„Żywe zwierzę – postuluje Éric Baratay – nie może nadal być białą plamą historii”. Nowatorstwo tej pracy z dziedziny animal studies polega na całkowicie odmiennym spojrzeniu na dzieje naszej cywilizacji. Autor podejmuje próbę uwolnienia historii od wizji antropocentrycznej, skupia uwagę na doświadczeniach zwierząt, przechodzi na ich stronę, patrzy z ich punktu widzenia, odwracając pytania, szukając wymowniejszych dokumentów… Za cel stawia sobie ukazanie, jak zwierzęta przeżyły i odczuły wydarzenia historyczne, w które zostały uwikłane, jak na nie zareagowały, a nawet – jak zmusiły człowieka do zmiany zachowania.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Jestem pod ogromnym wrażeniem pracy dokonanej przez autora. Zakres jego poszukiwań, mających na celu zrekonstruowanie m.in. losów koniowatych i psów podczas pierwszej wojny światowej, koni pociągowych we francuskich miastach i kopalniach, krów mlecznych od XVIII do XX wieku, byków wykorzystywanych w korridzie na południu Francji... To nie są tematy, o których wcześniej dużo pisano. Nie tworzono kronik przeżyć koni i mułów. Żeby przedstawić te fragmenty historii z ignorowanych wcześniej punktów widzenia, Baratay musiał wyłapywać pojedyncze wzmianki w poświęconych głównie ludziom dokumentach, a także korzystać ze współczesnej wiedzy na temat biologii i psychologii poszczególnych gatunków. Dużo jak na jedną książkę. Ale o matko, jak dobrze że to zrobił.
Efekt jest wart każdej pracy włożonej w przygotowanie tego dzieła. Chociaż nie jest to łatwa lektura. Alternatywny tytuł tej książki mógłby brzmieć "Historia cierpień koni, krów i psów we Francji od XVIII do XX wieku". Znalazło się też trochę miejsca na współczucie ludzi wobec koni i psów i ich wzajemne przywiązanie i oddanie, ale niestety - jeśli odważnie i otwarcie spojrzeć na te kilka wieków z perspektywy zwierząt wykorzystywanych w rolnictwie, przemyśle i na wojnie - jest to przede wszystkim historia cierpienia wynikającego z przemocy, ignorancji i krzywdzącego antropocentryzmu.
Mamy w Polsce dużo szczęścia, że ta i kolejna ("Zwierzęta w okopach") książka Érica Baratay została u nas wydana. Nadal brakuje jej tłumaczenia na angielski i z tego co widzę, chyba na jakikolwiek inny język poza polskim (chociaż po angielsku wyszła książka o historii ogrodów zoologicznych, której z kolei nie ma u nas). Nie wiem jak Wydawnictwu w Podwórku udało się trafić na tę pozycję, ale bardzo się z tego cieszę i bardzo, bardzo polecam lekturę, również osobom niekoniecznie zainteresowanym tradycyjnymi naukami historycznymi (do których sama się zaliczam).
In a detailed and academic Le Point de vue animal, Eric Baratay traces the history of cattle, work horses and dogs - through selective breeding to cruelty and abuse. He writes about slaughter, corrida, war, about cab and mine horses, milk cows and pet dogs, all the while focusing on animals and their point of view - their experiences, their fear, their pain - without being anthropomorphic.
Rzetelnie napisana, ale w sumie nie zapamiętałem nic więcej, niż "ludzie od zawsze wykorzystywali zwierzęta". To nie wina książki, tylko mojego wyboru - nie mam z czym połączyć danych historycznych przedstawionych przez Barataya.