What do you think?
Rate this book
Pieguski
Są dni, kiedy Marta chciałaby się schować. Skurczyć. Uciec przed oceniającym wzrokiem mamy, przed zajęciami z wuefu, na których brakuje jej pewności siebie, a czasami przed swoim odbiciem w lustrze. Chciałaby czuć się dobrze. Sama ze sobą.
Gdy w jej życiu pojawia się Marcin, dziewczynie wydaje się, że jeszcze nigdy nie spotkała nikogo, kto tak pewnie czuje się we własnym ciele. Ich znajomość zaczęła się niespodziewanie – na siłowni, od szczerych rozmów i nieśmiałych uśmiechów. I z każdym dniem nabiera coraz większego znaczenia dla nich obojga. Może w odpowiednim momencie znajdą w sobie na tyle odwagi, by zaryzykować i w pełni się przed sobą otworzyć…
Pieguski to pełna czułości, intymna historia o samoakceptacji, która nie przychodzi z dnia na dzień. To opowieść o dojrzewaniu i pierwszej miłości, która jest tak cenna – nie dlatego, że jest idealna, lecz dlatego, że jest prawdziwa.
Uniwersum ukazuje codzienność polskich licealistów – bez upiększeń i bez cenzury – zwracając przy tym uwagę na jej niuanse. Każdy tom wchodzący w jego skład można czytać niezależnie od siebie i w dowolnej kolejności. Jest to seria o dorastaniu, akceptacji, próbie zrozumienia siebie i innych. To historia o tobie, o twoim przyjacielu, koledze z ławki i koleżance ze szkolnego korytarza. To historia o nas wszystkich. To nasze uniwersum.
Gdy w jej życiu pojawia się Marcin, dziewczynie wydaje się, że jeszcze nigdy nie spotkała nikogo, kto tak pewnie czuje się we własnym ciele. Ich znajomość zaczęła się niespodziewanie – na siłowni, od szczerych rozmów i nieśmiałych uśmiechów. I z każdym dniem nabiera coraz większego znaczenia dla nich obojga. Może w odpowiednim momencie znajdą w sobie na tyle odwagi, by zaryzykować i w pełni się przed sobą otworzyć…
Pieguski to pełna czułości, intymna historia o samoakceptacji, która nie przychodzi z dnia na dzień. To opowieść o dojrzewaniu i pierwszej miłości, która jest tak cenna – nie dlatego, że jest idealna, lecz dlatego, że jest prawdziwa.
Uniwersum ukazuje codzienność polskich licealistów – bez upiększeń i bez cenzury – zwracając przy tym uwagę na jej niuanse. Każdy tom wchodzący w jego skład można czytać niezależnie od siebie i w dowolnej kolejności. Jest to seria o dorastaniu, akceptacji, próbie zrozumienia siebie i innych. To historia o tobie, o twoim przyjacielu, koledze z ławki i koleżance ze szkolnego korytarza. To historia o nas wszystkich. To nasze uniwersum.
280 pages, Paperback
First published September 10, 2025
9 people are currently reading
58 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 26 of 26 reviews
October 1, 2025
6/5⭐️ najbardziej wartościowa młodzieżowa książka przeczytana przez mnie w tym roku. Kocham relacje głównych bohaterów, która jest niezwykle urocza i komfortowa. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, bo to jak pisze autorka jest wciągające i przyjemne.
[współpraca z wydawnictwem moondrive]
[współpraca z wydawnictwem moondrive]
September 21, 2025
okay, bardzo przyjemna książka na jeden wieczór
December 25, 2025
Świeżo po przeczytaniu: 4,75/5⭐️
DAJCIE MI TAKIEGO MARCINA 🛐
Książkę czytało mi się płynnie, lecz od momentu, w którym pojawił się Marcin coś bardziej zaskoczyło. Można powiedzieć, że ten początek był spokojny, bardzo spokojny. A Marcin dodał energi.
Wątek romantyczny moim zdaniem poprowadzony idealnie!
DAJCIE MI TAKIEGO MARCINA 🛐
Książkę czytało mi się płynnie, lecz od momentu, w którym pojawił się Marcin coś bardziej zaskoczyło. Można powiedzieć, że ten początek był spokojny, bardzo spokojny. A Marcin dodał energi.
Wątek romantyczny moim zdaniem poprowadzony idealnie!
September 6, 2025
[Współpraca barterowa]
Po przeczytaniu opisu Piegusków poczułam, że z jakiegoś powodu muszę sięgnąć po tę książkę. Od razu poczułam się związana z tą historią, choć nie zdążyłam jej jeszcze przeczytać, zdaje się, że ta historia czekała, aż ją przeczytam. Dlatego bardzo dziękuję za możliwość współpracy przy tym tytule.
Poznajemy historię Marty, która nieustannie dąży do zmian i poszukiwania samoakceptacji. Dziewczyna zmaga się z nadwagą i próbuje wiele różnych sposobów, by się zmienić i wprowadzić nowe nawyki w swoje życie. U boku Marty zawsze towarzyszy Sandra, czyli jej wierna przyjaciółka, która czuwa nad tym, by Marta wybierała bezpieczne dla zdrowia rozwiązania i wspiera ją na każdym kroku.
Autorka mistrzowsko ujęła problemy, z którymi na co dzień mierzą się nastolatkowie. W centrum fabuły znajduje się brak samoakceptacji głównej bohaterki, jej niska samoocena, brak akceptacji ze strony rówieśników, zaburzenia odżywiania oraz trudne relacje z rodzicami. Brzmi to na wiele ‘negatywnych’ wątków, jednak w rzeczywistości one wszystkie chodzą ze sobą w parze i tworzą spójną, wiarygodną całość. Każdy z tych problemów został opisany w realistyczny sposób, co nie pozostawia wątpliwości, że autorka doskonale wie, o czym piszę.
Marta, czyli nasza główna bohaterka w bardzo autentyczny sposób przeżywa negatywne emocje, ale jednocześnie podejmuje próby wprowadzenia zmian w swoim życiu. Razem z nią przeżywamy ogromny stres, który towarzyszy jej nawet w ‘błahych’ sytuacjach. To nieprzyjemne doświadczenie, które doznało z pewnością wiele czytelników i tak jak ja i wiedzą jak bardzo to trafia w czuły punkt. Naprawdę przez nawet krótką chwilę nie poczułam, by cokolwiek było wyolbrzymione bądź napisane zbyt delikatnie. Oczywiście nie tylko Marta była tak dobrze napisana, każdy z bohaterów był bardzo autentycznie napisany. Interakcje między bohaterami były naprawdę wyciągnięte z życia.
Wątek romantyczny nie jest tu najważniejszy, ale mimo to zajmuje znaczącą i istotną część książki. Relacja Marty i Marcina rozwija się powoli, w ciepły i pełen delikatności sposób, dzięki czemu miałam wrażenie, jakbym sama towarzyszyła im w tym stopniowym odkrywaniu siebie nawzajem. Nie było w niej miejsca na toksyczność czy dramaty, zamiast tego ich uczucie dojrzewa, dając bohaterom przestrzeń na szczerość, bliskość i wzajemne wsparcie. Jak na książkę, która ma 280 stron, uważam, że był to lekki slow burn, taki, który sprawia, że kibicujesz bohaterom od pierwszych stron i z każdą kolejną czujesz coraz większe przywiązanie. Ich relacja była piękna, lekka i prawdziwa, a przede wszystkim zdrowa i pełna ciepła. To jedna z tych par, która zostaje w sercu na długo i się ma nadzieje, że nic im nie stanie na drodze. Muszę jeszcze dodać, że na miejscu Marty też bym się zakochała, jak mogłabym inaczej? Przyniósł jej pieguski! Tak bez zapowiedzi!
Jakiś czas temu miałam okazję sięgnąć po debiut autorki i muszę przyznać, że dostrzegam ogromną różnicę w jej stylu pisania. O ile w tamtej książce miałam problem, by w pełni się wciągnąć, tak tutaj od pierwszych stron odczuwałam każdą emocję niezwykle intensywnie. Jest to historia, która poruszyła mną na wielu poziomach i sprawiła, że ciężko było mi się od niej oderwać, zwłaszcza w autobusie, gdy był czas wysiąść. Moim zdaniem styl autorki dojrzał, nabrał lekkości i emocjonalnej głębi, co uczyniło tę lekturę naprawdę wyjątkowym doświadczeniem. Zazwyczaj narracja trzecioosobowa jest czynnikiem, który mnie od książek odrzuca, za to w tym przypadku nie sprawił mi żadnych problemów.
Jeśli tak jak ja interesujecie się mocą kryształów, tarota i ogólnie witchcraftu oraz kochacie książki, które otulają, jak najcieplejszy kocyk w zimny wieczór to mogę wam śmiało polecić tę lekturę! Tak samo, jak „Boisko” tę książkę przeżywa się całym sobą!
P.S. Ada… marzę o kolejnej książce, w której ponownie spotkamy Martę i Marcina.
Po przeczytaniu opisu Piegusków poczułam, że z jakiegoś powodu muszę sięgnąć po tę książkę. Od razu poczułam się związana z tą historią, choć nie zdążyłam jej jeszcze przeczytać, zdaje się, że ta historia czekała, aż ją przeczytam. Dlatego bardzo dziękuję za możliwość współpracy przy tym tytule.
Poznajemy historię Marty, która nieustannie dąży do zmian i poszukiwania samoakceptacji. Dziewczyna zmaga się z nadwagą i próbuje wiele różnych sposobów, by się zmienić i wprowadzić nowe nawyki w swoje życie. U boku Marty zawsze towarzyszy Sandra, czyli jej wierna przyjaciółka, która czuwa nad tym, by Marta wybierała bezpieczne dla zdrowia rozwiązania i wspiera ją na każdym kroku.
Autorka mistrzowsko ujęła problemy, z którymi na co dzień mierzą się nastolatkowie. W centrum fabuły znajduje się brak samoakceptacji głównej bohaterki, jej niska samoocena, brak akceptacji ze strony rówieśników, zaburzenia odżywiania oraz trudne relacje z rodzicami. Brzmi to na wiele ‘negatywnych’ wątków, jednak w rzeczywistości one wszystkie chodzą ze sobą w parze i tworzą spójną, wiarygodną całość. Każdy z tych problemów został opisany w realistyczny sposób, co nie pozostawia wątpliwości, że autorka doskonale wie, o czym piszę.
Marta, czyli nasza główna bohaterka w bardzo autentyczny sposób przeżywa negatywne emocje, ale jednocześnie podejmuje próby wprowadzenia zmian w swoim życiu. Razem z nią przeżywamy ogromny stres, który towarzyszy jej nawet w ‘błahych’ sytuacjach. To nieprzyjemne doświadczenie, które doznało z pewnością wiele czytelników i tak jak ja i wiedzą jak bardzo to trafia w czuły punkt. Naprawdę przez nawet krótką chwilę nie poczułam, by cokolwiek było wyolbrzymione bądź napisane zbyt delikatnie. Oczywiście nie tylko Marta była tak dobrze napisana, każdy z bohaterów był bardzo autentycznie napisany. Interakcje między bohaterami były naprawdę wyciągnięte z życia.
Wątek romantyczny nie jest tu najważniejszy, ale mimo to zajmuje znaczącą i istotną część książki. Relacja Marty i Marcina rozwija się powoli, w ciepły i pełen delikatności sposób, dzięki czemu miałam wrażenie, jakbym sama towarzyszyła im w tym stopniowym odkrywaniu siebie nawzajem. Nie było w niej miejsca na toksyczność czy dramaty, zamiast tego ich uczucie dojrzewa, dając bohaterom przestrzeń na szczerość, bliskość i wzajemne wsparcie. Jak na książkę, która ma 280 stron, uważam, że był to lekki slow burn, taki, który sprawia, że kibicujesz bohaterom od pierwszych stron i z każdą kolejną czujesz coraz większe przywiązanie. Ich relacja była piękna, lekka i prawdziwa, a przede wszystkim zdrowa i pełna ciepła. To jedna z tych par, która zostaje w sercu na długo i się ma nadzieje, że nic im nie stanie na drodze. Muszę jeszcze dodać, że na miejscu Marty też bym się zakochała, jak mogłabym inaczej? Przyniósł jej pieguski! Tak bez zapowiedzi!
Jakiś czas temu miałam okazję sięgnąć po debiut autorki i muszę przyznać, że dostrzegam ogromną różnicę w jej stylu pisania. O ile w tamtej książce miałam problem, by w pełni się wciągnąć, tak tutaj od pierwszych stron odczuwałam każdą emocję niezwykle intensywnie. Jest to historia, która poruszyła mną na wielu poziomach i sprawiła, że ciężko było mi się od niej oderwać, zwłaszcza w autobusie, gdy był czas wysiąść. Moim zdaniem styl autorki dojrzał, nabrał lekkości i emocjonalnej głębi, co uczyniło tę lekturę naprawdę wyjątkowym doświadczeniem. Zazwyczaj narracja trzecioosobowa jest czynnikiem, który mnie od książek odrzuca, za to w tym przypadku nie sprawił mi żadnych problemów.
Jeśli tak jak ja interesujecie się mocą kryształów, tarota i ogólnie witchcraftu oraz kochacie książki, które otulają, jak najcieplejszy kocyk w zimny wieczór to mogę wam śmiało polecić tę lekturę! Tak samo, jak „Boisko” tę książkę przeżywa się całym sobą!
P.S. Ada… marzę o kolejnej książce, w której ponownie spotkamy Martę i Marcina.
September 3, 2025
Niestety nie przypadła mi do gustu. Może była przyjemna i urocza w niektórych momentach, ale temat samoakceptacji według mnie został źle poruszony. Całe zaakceptowanie siebie i swojego ciała sprowadzało się do tego, że Marta chciała schudnąć i kiedy jest się to udało przestała wstydzić się swojego ciała. Nastolatka w pewnym momencie popada w ED (nie jest to oznaczone w TV, a powinno) i nigdzie nie było nawet wspomniane, że powinna pójść do psychologa, ani jakiegokolwiek innego LEKARZA dietetyka, kiedy chciała schudnąć (a nie do kolegi który się interesuje zdrowym odżywianiem)
[Współpraca barterowa z wydawnictwem moondrive]
[Współpraca barterowa z wydawnictwem moondrive]
October 11, 2025
🍪🌱 Powieść Pieguski autorstwa Ady Młynarczyk to jedna z tych historii, które na pozór wydają się lekkie i kameralne, a w rzeczywistości niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Autorka tworzy opowieść o dojrzewaniu, w której centralne miejsce zajmuje temat samoakceptacji i pierwszej miłości. Marta, główna bohaterka, to dziewczyna, jaką łatwo spotkać w szkolnym korytarzu – niepewna siebie, szukająca swojej drogi, skrywająca się przed oceniającymi spojrzeniami. Jej perspektywa, pełna drobnych lęków i cichych marzeń, czyni tę historię wyjątkowo autentyczną.
🍪🌱 Ada Młynarczyk nie unika trudnych tematów. Zaburzenia odżywiania, poczucie bycia niewystarczającą czy presja ze strony bliskich są tu opisane z delikatnością, ale i szczerością. Dzięki temu czytelnik nie czuje się przytłoczony, lecz zaproszony do zrozumienia problemów, które dotykają wielu nastolatków. To właśnie ta szczerość i brak upiększeń sprawiają, że książka wpisuje się w ideę Uniwersum – cyklu, który stara się uchwycić codzienność młodych ludzi w Polsce bez filtrów i zbędnych iluzji.
🍪🌱 Dużą rolę w fabule odgrywa postać Marcina – pewnego siebie chłopaka, który staje się dla Marty zarówno inspiracją, jak i bezpieczną przystanią. Ich relacja, rozwijająca się powoli i naturalnie, nie jest bajkowym romansem, lecz obrazem pierwszej miłości z całym jej urokiem i niedoskonałościami. Rozmowy bohaterów, nieśmiałe gesty i momenty zawahania oddają klimat młodzieńczej bliskości, która nie potrzebuje wielkich słów, by była prawdziwa. To relacja, która w prosty sposób uczy odwagi do bycia sobą i otwierania się przed drugim człowiekiem.
🍪🌱 Sama konstrukcja fabuły ma w sobie lekkość, mimo że podejmuje poważne kwestie. Widać, że autorka dobrze zna środowisko młodzieży i potrafi oddać jego autentyzm – lekcje, rozmowy z przyjaciółmi, napięcia rodzinne czy szkolne frustracje. Zamiast wielkich dramatów, pojawiają się drobne sytuacje dnia codziennego, które w życiu nastolatków urastają do rangi ważnych wydarzeń. To w nich tkwi największa siła tej powieści – w pokazaniu, że dorastanie to suma małych, często niedostrzegalnych kroków.
ㅤ
🍪🌱 Ciekawym elementem pozostaje tytuł, który początkowo może budzić zdziwienie. Pieguski pojawiają się w fabule zaledwie kilka razy, a ich nazwa pada tylko raz. To drobny szczegół, który jednak ma symboliczne znaczenie – ciastka stają się tu metaforą chwil prostych, niepozornych, a zarazem ważnych, takich, które zostają w pamięci. Choć można by oczekiwać, że tytuł będzie odgrywał większą rolę, to jednak ta subtelność wpisuje się w ton całej książki: to nie wielkie wydarzenia, a małe gesty i momenty kształtują bohaterów.
ㅤ
🍪🌱 Pieguski to powieść, która wciąga swoją zwyczajnością, a jednocześnie potrafi wzruszyć i skłonić do refleksji. Ada Młynarczyk udowadnia, że literatura młodzieżowa nie musi uciekać w przesadę czy sztuczne dramatyzowanie – wystarczy pokazać życie takie, jakie jest, z jego jasnymi i ciemnymi stronami. To książka o poszukiwaniu siebie, o odwadze, której uczymy się w relacjach z innymi, i o akceptacji, która przychodzi powoli, ale daje prawdziwą wolność. Lektura tej historii to spotkanie z czymś bliskim, szczerym i niezwykle potrzebnym we współczesnej literaturze dla młodzieży.
🍪🌱 Ada Młynarczyk nie unika trudnych tematów. Zaburzenia odżywiania, poczucie bycia niewystarczającą czy presja ze strony bliskich są tu opisane z delikatnością, ale i szczerością. Dzięki temu czytelnik nie czuje się przytłoczony, lecz zaproszony do zrozumienia problemów, które dotykają wielu nastolatków. To właśnie ta szczerość i brak upiększeń sprawiają, że książka wpisuje się w ideę Uniwersum – cyklu, który stara się uchwycić codzienność młodych ludzi w Polsce bez filtrów i zbędnych iluzji.
🍪🌱 Dużą rolę w fabule odgrywa postać Marcina – pewnego siebie chłopaka, który staje się dla Marty zarówno inspiracją, jak i bezpieczną przystanią. Ich relacja, rozwijająca się powoli i naturalnie, nie jest bajkowym romansem, lecz obrazem pierwszej miłości z całym jej urokiem i niedoskonałościami. Rozmowy bohaterów, nieśmiałe gesty i momenty zawahania oddają klimat młodzieńczej bliskości, która nie potrzebuje wielkich słów, by była prawdziwa. To relacja, która w prosty sposób uczy odwagi do bycia sobą i otwierania się przed drugim człowiekiem.
🍪🌱 Sama konstrukcja fabuły ma w sobie lekkość, mimo że podejmuje poważne kwestie. Widać, że autorka dobrze zna środowisko młodzieży i potrafi oddać jego autentyzm – lekcje, rozmowy z przyjaciółmi, napięcia rodzinne czy szkolne frustracje. Zamiast wielkich dramatów, pojawiają się drobne sytuacje dnia codziennego, które w życiu nastolatków urastają do rangi ważnych wydarzeń. To w nich tkwi największa siła tej powieści – w pokazaniu, że dorastanie to suma małych, często niedostrzegalnych kroków.
ㅤ
🍪🌱 Ciekawym elementem pozostaje tytuł, który początkowo może budzić zdziwienie. Pieguski pojawiają się w fabule zaledwie kilka razy, a ich nazwa pada tylko raz. To drobny szczegół, który jednak ma symboliczne znaczenie – ciastka stają się tu metaforą chwil prostych, niepozornych, a zarazem ważnych, takich, które zostają w pamięci. Choć można by oczekiwać, że tytuł będzie odgrywał większą rolę, to jednak ta subtelność wpisuje się w ton całej książki: to nie wielkie wydarzenia, a małe gesty i momenty kształtują bohaterów.
ㅤ
🍪🌱 Pieguski to powieść, która wciąga swoją zwyczajnością, a jednocześnie potrafi wzruszyć i skłonić do refleksji. Ada Młynarczyk udowadnia, że literatura młodzieżowa nie musi uciekać w przesadę czy sztuczne dramatyzowanie – wystarczy pokazać życie takie, jakie jest, z jego jasnymi i ciemnymi stronami. To książka o poszukiwaniu siebie, o odwadze, której uczymy się w relacjach z innymi, i o akceptacji, która przychodzi powoli, ale daje prawdziwą wolność. Lektura tej historii to spotkanie z czymś bliskim, szczerym i niezwykle potrzebnym we współczesnej literaturze dla młodzieży.
September 9, 2025
𝐏𝐢𝐞𝐠𝐮𝐬𝐤𝐢 - Ada Młynarczyk ༊*·˚
🌼 | 𝐨𝐜𝐞𝐧𝐚: 4.25 / ★ ★ ★ ★ ★
⋆˚࿔ 𝐍𝐞𝐫𝐰𝐲 𝐝𝐨𝐝𝐚𝐥𝐲 𝐣𝐞𝐣 𝐬𝐢𝐥𝐲. 𝐏𝐫𝐳𝐲𝐬𝐩𝐢𝐞𝐬𝐳𝐲𝐥𝐚. 𝐌𝐨𝐳̇𝐞 𝐣𝐞𝐬́𝐥𝐢 𝐰𝐲𝐤𝐨𝐧𝐲𝐰𝐚𝐥𝐚𝐛𝐲 𝐜́𝐰𝐢𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐬𝐭𝐚𝐫𝐜𝐳𝐚𝐣𝐚𝐜𝐨 𝐬𝐳𝐲𝐛𝐤𝐨, 𝐭𝐫𝐳𝐞𝐩𝐨𝐜𝐳𝐚𝐜 𝐫𝐞̨𝐤𝐨𝐦𝐚 𝐣𝐚𝐤 𝐦𝐨𝐭𝐲𝐥 𝐬𝐤𝐫𝐳𝐲𝐝𝐥𝐚𝐦𝐢, 𝐨𝐝𝐥𝐞𝐜𝐢𝐚𝐥𝐚𝐛𝐲 𝐬𝐭𝐚𝐝 𝐰 𝐛𝐞𝐳𝐩𝐢𝐞𝐜𝐳𝐧𝐞 𝐦𝐢𝐞𝐣𝐬𝐜𝐞. 𝐓𝐨 𝐛𝐲𝐥 𝐬́𝐰𝐢𝐞𝐭𝐧𝐲 𝐩𝐥𝐚𝐧, 𝐦𝐮𝐬𝐢𝐚𝐥𝐚 𝐬𝐩𝐫𝐨́𝐛𝐨𝐰𝐚𝐜. 𝜗𝜚˚⋆
,,Pieguski” zgodnie z moimi oczekiwaniami okazały się być naprawdę cudowną historią. Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź u wydawnictwa moondrive byłam pewna, że muszę dodać ją na swój tbr i zdecydowanie tego nie żałuję!!<3
Książka była zdecydowanie wyróżniająca sie spośród innych młodzieżówek. Poruszała bowiem delikatne i rzadko spotykane tematy, co jest naprawdę piękne i definitywnie zasługuje na uwagę🥹
Zacznę od aspektu który chyba najbardziej skradł moje serce. Bohaterowie! Jestem czytelnikiem według którego to właśnie bohaterowie są najważniejszą częścią historii. W ,,Pieguskach” byli oni autentyczni do bólu, co spowodowało że czytając było bardzo łatwo się z nimi zżyć. Odczuwałam każdą emocje i nawet kilkukrotnie uroniłam łzę. Naprawde podziwiam Adę za to jak umiała wykreować postacie.💚
Język autorki również przypadł mi do gustu, ilość opisów była dość spora, ale nie przeszkadzało mi to. Wręcz uznaje to za plus. Sprawiło to że mogliśmy lepiej poznać historię, a przez opisy po prostu się płynęło. Ada używa pięknego języka, co skutecznie otworzyło mi serduszko na tą książkę. Jej zasób słów jest ogromny i używa wielu metafor!!
Warto też wspomnieć o problemach które poruszono w tej powieści. Mimo małej ilości treści, autorce udało się sprawić że każde zdanie tej książki było wypełnione pięknymi wartościami. Poruszone tematy, takie jak problemy z samoakceptacją jednocześnie łamały serce i wnosiły wiele do historii.
Podsumowując uważam, ze ,,Pieguski” zdecydowanie zasłużyły sobie na miejsce na waszym TBR. To zdecydowanie książka, która może wnieść wiele do życia i dać dużo do myślenia!<3
🌼 | 𝐨𝐜𝐞𝐧𝐚: 4.25 / ★ ★ ★ ★ ★
⋆˚࿔ 𝐍𝐞𝐫𝐰𝐲 𝐝𝐨𝐝𝐚𝐥𝐲 𝐣𝐞𝐣 𝐬𝐢𝐥𝐲. 𝐏𝐫𝐳𝐲𝐬𝐩𝐢𝐞𝐬𝐳𝐲𝐥𝐚. 𝐌𝐨𝐳̇𝐞 𝐣𝐞𝐬́𝐥𝐢 𝐰𝐲𝐤𝐨𝐧𝐲𝐰𝐚𝐥𝐚𝐛𝐲 𝐜́𝐰𝐢𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐬𝐭𝐚𝐫𝐜𝐳𝐚𝐣𝐚𝐜𝐨 𝐬𝐳𝐲𝐛𝐤𝐨, 𝐭𝐫𝐳𝐞𝐩𝐨𝐜𝐳𝐚𝐜 𝐫𝐞̨𝐤𝐨𝐦𝐚 𝐣𝐚𝐤 𝐦𝐨𝐭𝐲𝐥 𝐬𝐤𝐫𝐳𝐲𝐝𝐥𝐚𝐦𝐢, 𝐨𝐝𝐥𝐞𝐜𝐢𝐚𝐥𝐚𝐛𝐲 𝐬𝐭𝐚𝐝 𝐰 𝐛𝐞𝐳𝐩𝐢𝐞𝐜𝐳𝐧𝐞 𝐦𝐢𝐞𝐣𝐬𝐜𝐞. 𝐓𝐨 𝐛𝐲𝐥 𝐬́𝐰𝐢𝐞𝐭𝐧𝐲 𝐩𝐥𝐚𝐧, 𝐦𝐮𝐬𝐢𝐚𝐥𝐚 𝐬𝐩𝐫𝐨́𝐛𝐨𝐰𝐚𝐜. 𝜗𝜚˚⋆
,,Pieguski” zgodnie z moimi oczekiwaniami okazały się być naprawdę cudowną historią. Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź u wydawnictwa moondrive byłam pewna, że muszę dodać ją na swój tbr i zdecydowanie tego nie żałuję!!<3
Książka była zdecydowanie wyróżniająca sie spośród innych młodzieżówek. Poruszała bowiem delikatne i rzadko spotykane tematy, co jest naprawdę piękne i definitywnie zasługuje na uwagę🥹
Zacznę od aspektu który chyba najbardziej skradł moje serce. Bohaterowie! Jestem czytelnikiem według którego to właśnie bohaterowie są najważniejszą częścią historii. W ,,Pieguskach” byli oni autentyczni do bólu, co spowodowało że czytając było bardzo łatwo się z nimi zżyć. Odczuwałam każdą emocje i nawet kilkukrotnie uroniłam łzę. Naprawde podziwiam Adę za to jak umiała wykreować postacie.💚
Język autorki również przypadł mi do gustu, ilość opisów była dość spora, ale nie przeszkadzało mi to. Wręcz uznaje to za plus. Sprawiło to że mogliśmy lepiej poznać historię, a przez opisy po prostu się płynęło. Ada używa pięknego języka, co skutecznie otworzyło mi serduszko na tą książkę. Jej zasób słów jest ogromny i używa wielu metafor!!
Warto też wspomnieć o problemach które poruszono w tej powieści. Mimo małej ilości treści, autorce udało się sprawić że każde zdanie tej książki było wypełnione pięknymi wartościami. Poruszone tematy, takie jak problemy z samoakceptacją jednocześnie łamały serce i wnosiły wiele do historii.
Podsumowując uważam, ze ,,Pieguski” zdecydowanie zasłużyły sobie na miejsce na waszym TBR. To zdecydowanie książka, która może wnieść wiele do życia i dać dużo do myślenia!<3
September 9, 2025
"Czuła się bezsilna, zamknięta w potrzasku, z którego nie mogła się uwolnić. To, że ktoś mógł ją zobaczyć, że mogła się okazać za słaba na uniesienie ciężaru tego spojrzenia, że była poddawana ocenie, zawsze przerażało ją najbardziej."
🍪Tą recenzje zacznę inaczej.
Bardzo często czytamy książki, które przenoszą nas do innego świata, przez co zapominamy jak wygląda rzeczywistość. Jest ona tam często nieco podkoloryzowane.
🍪Ta książka pomaga nam wrócić do rzeczywistości, jaka jest u części nastolatków. Nieco zwykłego życia, bez wrednego bruneta i imprez. Poznajemy Martę, która ma kilka dodatkowych kilogramów.
🍪W dodatku ocenia ją zarówno jej mama jak i tata. Zamiast jej pomóc i zmotywować mówią teksty, które dziewczynę wręcz zniechęcają do jakichkolwiek interakcji. (Nie dziwię się, sama bym po prostu po czymś takim wstała, wyszła i więcej się nie pokazywała), postanawia ona więc zmienić swoje życie.
🍪Już nie dla kogoś, nie dla tych spojrzeń, ale dla sobie. Dziewczyna idzie na siłownię, na której spotyka chłopaka, co do którego ma już wyrobione zdanie... Niezbyt dobre. A jednak coś tą dwójkę ciągnie do siebie.
🍪Polecam przeczytać, jeśli po prostu potrzebujecie czegoś bardziej "normalnego" i życiowego niż prawie każda młodzieżówka.
Myślę, że się nie zawiedziecie.
🍪Ja po prostu kocham Martę i Marcina, ich jako duet, ich jako osoby.
Uwielbiam.
[Współpraca barterowa z @moondrive.books]
🍪Tą recenzje zacznę inaczej.
Bardzo często czytamy książki, które przenoszą nas do innego świata, przez co zapominamy jak wygląda rzeczywistość. Jest ona tam często nieco podkoloryzowane.
🍪Ta książka pomaga nam wrócić do rzeczywistości, jaka jest u części nastolatków. Nieco zwykłego życia, bez wrednego bruneta i imprez. Poznajemy Martę, która ma kilka dodatkowych kilogramów.
🍪W dodatku ocenia ją zarówno jej mama jak i tata. Zamiast jej pomóc i zmotywować mówią teksty, które dziewczynę wręcz zniechęcają do jakichkolwiek interakcji. (Nie dziwię się, sama bym po prostu po czymś takim wstała, wyszła i więcej się nie pokazywała), postanawia ona więc zmienić swoje życie.
🍪Już nie dla kogoś, nie dla tych spojrzeń, ale dla sobie. Dziewczyna idzie na siłownię, na której spotyka chłopaka, co do którego ma już wyrobione zdanie... Niezbyt dobre. A jednak coś tą dwójkę ciągnie do siebie.
🍪Polecam przeczytać, jeśli po prostu potrzebujecie czegoś bardziej "normalnego" i życiowego niż prawie każda młodzieżówka.
Myślę, że się nie zawiedziecie.
🍪Ja po prostu kocham Martę i Marcina, ich jako duet, ich jako osoby.
Uwielbiam.
[Współpraca barterowa z @moondrive.books]
August 29, 2025
3.25
"Pieguski" to BARDZO comfort młodzieżówka. Wszyscy bohaterowie byli łatwi do polubienia, a problem samoakceptacji, będący jednym z motywów przewodnich książki, został przedstawiony bez zarzutu. Główna bohaterka - Marta - zmaga się z nadwagą, co wyróżnia ją na tle większości postaci z książek dla młodzieży. Na plus też na pewno, że nie stanowi to jej całej osobowości, która jest niezwykle ciekawa, ponieważ dziewczyna interesuje się kamieniami, wróżeniem z kart itp. Wątek romantyczny nie rozwinął się zbyt szybko, żadna z osób zamieszana w niego nie naciskała. Pomijając kilka niemiłych sytuacji, głównie z udziałem dorosłych, cała ta książka jest definicją komfortu💖
napisze tu jutro cos bardziej rozwiniętego jak cos, anywayy ogln bardzo comfortowa mlodziezowka o samoakceptacji, aczkolwiek jezeli wydawnictwo juz sie bawi w umieszczanie TW przy promocji, to moze warto dodac glodowki i inne niezdrowe sposoby odchudzania? mowie to jako nastolatka z pewnym zaburzeniem na a. to naprawde moze byc szkodliwe. tak - historia pokazuje, ze nie jest to dobry ani zdrowy sposob, aby osiagnac swoj cel, dodatkowo na szczescie nie ma mowy o zadnym realnym chudnieciu dzieki nim, ale to nadal moze byc bardzo triggerujace. nie jest to wina autorki dlatego nie ma to wplywu na ocenę samej ksiazki, w prawdziwej recenzji tego nie bedzie ofc, stad tego fragmentu jednak nie usune
"Pieguski" to BARDZO comfort młodzieżówka. Wszyscy bohaterowie byli łatwi do polubienia, a problem samoakceptacji, będący jednym z motywów przewodnich książki, został przedstawiony bez zarzutu. Główna bohaterka - Marta - zmaga się z nadwagą, co wyróżnia ją na tle większości postaci z książek dla młodzieży. Na plus też na pewno, że nie stanowi to jej całej osobowości, która jest niezwykle ciekawa, ponieważ dziewczyna interesuje się kamieniami, wróżeniem z kart itp. Wątek romantyczny nie rozwinął się zbyt szybko, żadna z osób zamieszana w niego nie naciskała. Pomijając kilka niemiłych sytuacji, głównie z udziałem dorosłych, cała ta książka jest definicją komfortu💖
napisze tu jutro cos bardziej rozwiniętego jak cos, anywayy ogln bardzo comfortowa mlodziezowka o samoakceptacji, aczkolwiek jezeli wydawnictwo juz sie bawi w umieszczanie TW przy promocji, to moze warto dodac glodowki i inne niezdrowe sposoby odchudzania? mowie to jako nastolatka z pewnym zaburzeniem na a. to naprawde moze byc szkodliwe. tak - historia pokazuje, ze nie jest to dobry ani zdrowy sposob, aby osiagnac swoj cel, dodatkowo na szczescie nie ma mowy o zadnym realnym chudnieciu dzieki nim, ale to nadal moze byc bardzo triggerujace. nie jest to wina autorki dlatego nie ma to wplywu na ocenę samej ksiazki, w prawdziwej recenzji tego nie bedzie ofc, stad tego fragmentu jednak nie usune
September 13, 2025
🌼 „Pieguski” to nie jest najłatwiejsza pozycja do przeczytania. Porusza trudne tematy - zaburzenia odżywiania, problematyczna relacja między córką a rodzicem to naprawdę ciężkie tematy, w książce są ukazane one bardzo realistycznie i niejednokrotnie te silne emocje sprawiały, że przerywałam czytanie.
🍪 Ojej jaka ta relacja romantyczna była słodka. Bardzo subtelna, łagodna i pełna akceptacji i zrozumienia z obu stron. To jak bohaterzy sobie pomagali i słuchali siebie nawzajem troszcząc się o drugą stronę. Chciałabym czytać o nich więcej!!!
🏫 Polskie liceum zostało ukazane tutaj dla mnie na pograniczu realiów, a wyobrażenia o nim. Niektóre momenty wydawały się nietypowe i wiem, że u mnie w szkole taka scena była niemożliwa. Jednak bardzo doceniam polskość tej książki.
🥘 Uwielbiam wątki spotkań w domach bohaterów, poznawanie rodziny, gotowanie czy poprostu rozmawianie - przecudowne. Doceniam też sceny z siłowni (na którą sama chodzę) ponieważ były ogromnie realistyczne i znalazłam w bohaterce swoją lekko młodszą wersję.
🔮 Bardzo spodobała mi się ta książka. Niestety zabrakło mi trochę więcej stron by odczuć mocniejszą więź z bohaterami.
🍪 Ojej jaka ta relacja romantyczna była słodka. Bardzo subtelna, łagodna i pełna akceptacji i zrozumienia z obu stron. To jak bohaterzy sobie pomagali i słuchali siebie nawzajem troszcząc się o drugą stronę. Chciałabym czytać o nich więcej!!!
🏫 Polskie liceum zostało ukazane tutaj dla mnie na pograniczu realiów, a wyobrażenia o nim. Niektóre momenty wydawały się nietypowe i wiem, że u mnie w szkole taka scena była niemożliwa. Jednak bardzo doceniam polskość tej książki.
🥘 Uwielbiam wątki spotkań w domach bohaterów, poznawanie rodziny, gotowanie czy poprostu rozmawianie - przecudowne. Doceniam też sceny z siłowni (na którą sama chodzę) ponieważ były ogromnie realistyczne i znalazłam w bohaterce swoją lekko młodszą wersję.
🔮 Bardzo spodobała mi się ta książka. Niestety zabrakło mi trochę więcej stron by odczuć mocniejszą więź z bohaterami.
September 15, 2025
Długo nie potrafiłam się za nią zabrać. Choć byłam jej ogromnie ciekawa, obawiałam się, że może mi się nie spodoba. A jednak, gdy już zaczęłam, nie mogłam się oderwać. Jestem pewna, że sporo osób może mieć opory przez to, że bohaterowie mają polskie imiona. Ja też się tego bałam, ale szybko przestało to mieć dla mnie znaczenie.
W tej historii znalazłam mnóstwo momentów zarówno uroczych, jak i takich, które potrafiły złamać serce. Były tak urocze, że aż piszczałam w poduszkę, i tak przejmujące, że czułam się, jakbym to ja była główną bohaterką. Mamy ze sobą naprawdę wiele wspólnego i momentami miałam ochotę wejść do tej książki, żeby przytulić Martę, choć pewnie i tak niewiele by to zmieniło.
Podobało mi się też to, że książka nie jest za długa. Niektóre historie bywają sztucznie przeciągane i to aż boli, a tutaj ani razu nie miałam poczucia, że jakaś scena jest zbędna.
Co mogę jeszcze powiedzieć? To powieść, którą będę polecać i do której na pewno wrócę, bo stała się dla mnie komfortową przystanią spokoju.
Polecam z całego serca!! 🤍✨
W tej historii znalazłam mnóstwo momentów zarówno uroczych, jak i takich, które potrafiły złamać serce. Były tak urocze, że aż piszczałam w poduszkę, i tak przejmujące, że czułam się, jakbym to ja była główną bohaterką. Mamy ze sobą naprawdę wiele wspólnego i momentami miałam ochotę wejść do tej książki, żeby przytulić Martę, choć pewnie i tak niewiele by to zmieniło.
Podobało mi się też to, że książka nie jest za długa. Niektóre historie bywają sztucznie przeciągane i to aż boli, a tutaj ani razu nie miałam poczucia, że jakaś scena jest zbędna.
Co mogę jeszcze powiedzieć? To powieść, którą będę polecać i do której na pewno wrócę, bo stała się dla mnie komfortową przystanią spokoju.
Polecam z całego serca!! 🤍✨
September 10, 2025
"Pieguski" to niesamowicie wartościowa historia, którą z pewnością powinno poznać więcej osób. Opowiada o Marcie - dziewczynie, która zmaga się z zaburzeniami odżywiania.
Jest to niezwykle ważny temat. Zaburzenia odżywiania to nie tylko anoreksja i bulimia. To wbrew pozorom o wiele bardziej rozległy temat, niż nam się wydaje. Przyczyną może być niska samoocena, presja, stres i wiele innych aspektów. Dlatego zanim ocenimy - pomyślmy bo może ta osoba przechodzi przez rzeczy, które nie przyszły nam nawet do głowy. Czasem wystarczy dobre słowo, czasem wystarczy po prostu być, aby ktoś poczuł się lepiej. Nie na wszystko możemy poradzić. Nie jesteśmy specjalistami, ale możemy sprawić, aby ktoś inny nie czuł się samotny.
"Myślę, że każdy jest dziwny. Powinniśmy wszyscy celebrować naszą indywidualność i nie wstydzić się jej." - Johnny Depp
Baardzo się ucieszyłam, gdy zostałam recenzentką. Miałam co do tej książki straaaasznie wysokie wymagania. Wszystkie spełniła, a nawet i więcej. Zakochałam się w tej historii. Poprzednią powieść spod pióra tej autorki także miałam przyjemność zrecenzować i chociaż podobała mi się to Pieguski mnie zachwyciły i bez wątpienia mogę powiedzieć WOW.
Książka jest niebywałe dobrze napisana. Styl pisania jest dojrzały i świadomy. Widać spory progres od wydania debiutu Pani Ady - Boiska. Co mi się podobało, to to, że autorka opisała problem Marty jako przykłady z życia. Bez żadnych suchych faktów i wymyślnych przykładów.
Nie jestem w stanie opisać, co dokładnie pokochałam w tej historii. Chyba wszystko. Styl pisania. Fabuła. Relację głównych bohaterów, która była po prostu życiowa a nie niczym wyjęta z jakiegoś tureckiego serialu (bez obrazy dla tych, którzy lubią). To zwyczajnie niesamowita książka dla młodzieży, która powinna być o wiele bardziej znana i którą także powinni przeczytać dorośli, być może żeby coś zrozumieć.
Już się nie mogę doczekać kolejnej historii z tego Uniwersum.
"Pieguski" zawładnęły mną w całości i mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie czytać tego typu literaturę.
{Współpraca barterowa z @ada_mlynarczyk_autorka
@moondrive.books }
Jest to niezwykle ważny temat. Zaburzenia odżywiania to nie tylko anoreksja i bulimia. To wbrew pozorom o wiele bardziej rozległy temat, niż nam się wydaje. Przyczyną może być niska samoocena, presja, stres i wiele innych aspektów. Dlatego zanim ocenimy - pomyślmy bo może ta osoba przechodzi przez rzeczy, które nie przyszły nam nawet do głowy. Czasem wystarczy dobre słowo, czasem wystarczy po prostu być, aby ktoś poczuł się lepiej. Nie na wszystko możemy poradzić. Nie jesteśmy specjalistami, ale możemy sprawić, aby ktoś inny nie czuł się samotny.
"Myślę, że każdy jest dziwny. Powinniśmy wszyscy celebrować naszą indywidualność i nie wstydzić się jej." - Johnny Depp
Baardzo się ucieszyłam, gdy zostałam recenzentką. Miałam co do tej książki straaaasznie wysokie wymagania. Wszystkie spełniła, a nawet i więcej. Zakochałam się w tej historii. Poprzednią powieść spod pióra tej autorki także miałam przyjemność zrecenzować i chociaż podobała mi się to Pieguski mnie zachwyciły i bez wątpienia mogę powiedzieć WOW.
Książka jest niebywałe dobrze napisana. Styl pisania jest dojrzały i świadomy. Widać spory progres od wydania debiutu Pani Ady - Boiska. Co mi się podobało, to to, że autorka opisała problem Marty jako przykłady z życia. Bez żadnych suchych faktów i wymyślnych przykładów.
Nie jestem w stanie opisać, co dokładnie pokochałam w tej historii. Chyba wszystko. Styl pisania. Fabuła. Relację głównych bohaterów, która była po prostu życiowa a nie niczym wyjęta z jakiegoś tureckiego serialu (bez obrazy dla tych, którzy lubią). To zwyczajnie niesamowita książka dla młodzieży, która powinna być o wiele bardziej znana i którą także powinni przeczytać dorośli, być może żeby coś zrozumieć.
Już się nie mogę doczekać kolejnej historii z tego Uniwersum.
"Pieguski" zawładnęły mną w całości i mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie czytać tego typu literaturę.
{Współpraca barterowa z @ada_mlynarczyk_autorka
@moondrive.books }
August 30, 2025
,,Pieguski” to jedna z najlepszych książek młodzieżowych, po które kiedykolwiek sięgnęłam. Jeśli lubicie poznawać wartościowe młodzieżówki – jest to historia dla Was. Ada Młynarczyk we wspaniały sposób kreuje postaci, z którymi (jestem pewna!) każda z osób czytających będzie w stanie się utożsamić. Oddane realia polskiego liceum i realistyczne relacje z rodzicami oraz nauczycielami sprawiają, że losy Marty i Marcina są jak wyjęte z naszych własnych wspomnień o szkolnych latach. Książka zawiera zabawne momenty i sceny, które roztapiają nasze serca, ale porusza także trudne tematy bodyshamingu, czy walki o zaspokojenie oczekiwań wszystkich, poza nami samymi sprawiając, że chce się wniknąć do środka historii i wyściskać głównych bohaterów za wszystkie czasy.
[ współpraca matronacka z wydawnictwem moondrive ]
[ współpraca matronacka z wydawnictwem moondrive ]
September 6, 2025
Pokochałam tę książkę.Właściwie od przeczytania dedykacji pokochałam tę książkę!!
Pieguski stały się dla mnie strefą komfortu. Czytając je, czułam, że nie jestem we wszystkim sama i jak ważne jest akceptowanie siebie. Przeczytałam książkę szybciutko! Z każdą następną stroną miałam wrażenie, że czytam o moich własnych przeżyciach. Przepadałam dla tej książki! Historia Marty oraz Marcina jest dla mnie jedną z najpiękniejszych jakie przeczytałam i będę ją polecać każdemu!!🥹💚✨
Naprawdę warto sięgnąć po tą książkę. Uwierzycie mi na słowo, nie zawiedziecie się! Ta książka zasługuje na jak największy rozgłos. A ja z pewnością sięgnę po więcej książek autorki!!!
Pieguski stały się dla mnie strefą komfortu. Czytając je, czułam, że nie jestem we wszystkim sama i jak ważne jest akceptowanie siebie. Przeczytałam książkę szybciutko! Z każdą następną stroną miałam wrażenie, że czytam o moich własnych przeżyciach. Przepadałam dla tej książki! Historia Marty oraz Marcina jest dla mnie jedną z najpiękniejszych jakie przeczytałam i będę ją polecać każdemu!!🥹💚✨
Naprawdę warto sięgnąć po tą książkę. Uwierzycie mi na słowo, nie zawiedziecie się! Ta książka zasługuje na jak największy rozgłos. A ja z pewnością sięgnę po więcej książek autorki!!!
August 27, 2025
O matko! Ale to było prawdziwe. Poznajemy realia młodzieży w tych czasach.Podobało mi się to, że ta książka była taka trafiająca do serca. Szczególnie polecam przeczytać nastolatką, które smucą się, że ich życie nie wygląda jak na instagramie.
Do tego romansik - idealne połączenie komfortu z chichotkami. No coś idealnego na zbliżający się powrót do szkoły.
[współpraca reklamowa wydawnictwo moondrive]
Do tego romansik - idealne połączenie komfortu z chichotkami. No coś idealnego na zbliżający się powrót do szkoły.
[współpraca reklamowa wydawnictwo moondrive]
September 6, 2025
Świetna i ciepła książka. Myślę, że każdy nastolatek powinien przeczytać. Ma jednak kilka wad. W całej historii było naprawdę mało Marcina chociaż jego postać zasługiwała na więcej uwagi. Mam wrażenie, że autorka w ciągu ostatnich 70 stron chciała zakończyć wszystkie rozpoczęte wątki, przez to był tam chaos. Jednak jej przekaz trafia i jest niezwykle piękny.
August 29, 2025
Przyjemna, komfortowa i wspierająca powieść- tak opisałabym krótko ,,Pieguski”. Mimo, że nie przywiązałam się jakoś mocno do tej książki, to i tak fajnie się na niej bawiłam i uważam, że jest bardzo wartościowa<333
3,75/5⭐️
[ współpraca reklamowa z wydawnictwem Moondrive]
3,75/5⭐️
[ współpraca reklamowa z wydawnictwem Moondrive]
September 11, 2025
Bardzo przyjemna lektura. Od pierwszych stron tak bardzo było mi żal marty i strasznie chciałam ją przytulić ));
Ada cudownie przedstawiła problem nieakceptacji swojego ciała, czy wyglądu, ukazując realia nastolatków i przekształcając to w ciekawą historię młodzieżową.
Ada cudownie przedstawiła problem nieakceptacji swojego ciała, czy wyglądu, ukazując realia nastolatków i przekształcając to w ciekawą historię młodzieżową.
September 1, 2025
bardzo urocza relacja między bohaterami 🥹
September 10, 2025
3/4
Słodkie, przyjemne, na jeden wieczór
Słodkie, przyjemne, na jeden wieczór
October 29, 2025
,,Pieguski'' to bardzo wartościowa książka. Polecam ją absolutnie każdemu a szczególnie nastolatkom. Autorka opisuje aktualne problemy wśród młodzieży takie jak np. samoakceptacja w świetny sposób.
October 29, 2025
bardzo comfort, przyjemna książka na jeden wieczór
December 6, 2025
3 ⭐
Początkowo ta powieść okropnie mnie męczyła - świat przedstawiony zdawał się istnieć w próżni, fabuła była o niczym i co gorsza ciągnęła się w nieskończoność, a niektóre zachowania bohaterów wydawały mi się nielogiczne. Dopiero gdzieś w połowie coś kliknęło i historia stała się przyjemniejsza w odbiorze. Podoba mi się, jak przedstawiono walkę Marty z kompleksami (w drugiej połowie książki) oraz jej skomplikowane relacje rodzinne, przede wszystkim z matką.
Początkowo ta powieść okropnie mnie męczyła - świat przedstawiony zdawał się istnieć w próżni, fabuła była o niczym i co gorsza ciągnęła się w nieskończoność, a niektóre zachowania bohaterów wydawały mi się nielogiczne. Dopiero gdzieś w połowie coś kliknęło i historia stała się przyjemniejsza w odbiorze. Podoba mi się, jak przedstawiono walkę Marty z kompleksami (w drugiej połowie książki) oraz jej skomplikowane relacje rodzinne, przede wszystkim z matką.
Displaying 1 - 26 of 26 reviews