Jump to ratings and reviews
Rate this book

Trigger. Jak odzyskać wpływ, kiedy steruje nami przeszłość

Rate this book
Twoje ciało pamięta więcej niż myślisz.

Zwykle reagujesz na świat trafnie, mądrze i w sposób chroniący. Ale są też chwile, gdy twoje odpowiedzi są nieadekwatne do sytuacji, jakby nie pochodziły z „tu i teraz”. Jedno spojrzenie, ton głosu, zapach, gest, grupa ludzi, miejsce – i nagle pojawia się bardzo intensywna niedopasowana reakcja.

To nie przypadek. To trigger, który uruchamia cały łańcuch procesów emocjonalnych, somatycznych i fizjologicznych. Nie rozumiesz ich, nie masz na nie wpływu. Twój organizm nie kłamie, a jego reakcje są przypomnieniem, że pewne rany są wciąż żywe, że przeżyta trauma nadal ma wpływ na to, jak dziś odczuwasz, myślisz, reagujesz.

Trauma nie zna czasu. Dla niej to, co niedomknięte, ciągle trwa. I domaga się uwagi i zaopiekowania. Gdy zrozumiesz, co czujesz, i nauczysz się, jak z tym być, jak na to wpływać i jak w tym wszystkim patrzeć na siebie z większą życzliwością, poznasz prawdziwą wolność.

Ta książka to mapa do spokoju i sprawczości.

320 pages, Paperback

First published November 12, 2025

10 people are currently reading
54 people want to read

About the author

Marianna Gierszewska

6 books6 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
4 (50%)
4 stars
2 (25%)
3 stars
2 (25%)
2 stars
0 (0%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 5 of 5 reviews
Profile Image for Agnieszka Jezowska.
17 reviews
December 10, 2025
Pierwsza połowa książki, to bardziej wykład o układzie nerwowym czy mózgu, wiele stron pominęłam. Na dobre przysiadłam do drugiej połowy.
Profile Image for Diana Art.
84 reviews1 follower
November 27, 2025
Triggery są to takie wyzwalacze uruchamiające w nas nieprzepracowane emocje i wpływające na to co robimy. To książka o mechanizmach, które uruchamiają się poza naszą świadomością, a które potrafią skutecznie przejąć nad nami kontrolę.
Takim triggerem może być naprawdę wszystko od konkretnej piosenki po kolor.
Szczerze mówiąc zaczęłam ją czytać z zawodowej ciekawości, lubię wiedzieć co w literaturze psychologicznej słuchać, by określone pozycje móc polecać. Tym razem mam poczucie że połowa tej książki była niczym podręcznik akademicki. Sucha i trochę nudna teoria, ja sobie tę wiedzę po prostu odświeżyłam, ale nie wiem czy nie znużyłaby zwykłego czytelnika, który z tymi pojęciami nigdy nie miał styczności.
Dopiero druga połowa książki przynosi to, czego wielu czytelników oczekuje najbardziej: konkret. Pojawiają się przykłady z praktyki terapeutycznej, oraz ćwiczenia pomagające rozpoznać własne triggery i stopniowo odzyskiwać wpływ nad reakcjami. Autorka opisuje, że reakcje, które czasami wydają nam się przesadzone, albo irracjonalne mają swoje źródło w przeszłym cierpieniu i niespełnionych potrzebach. Dzięki tej książce możemy być bardziej świadomi pewnych mechanizmów, ale też bardziej racjonalnie na nie reagować.
Profile Image for burgundowezycie.
783 reviews13 followers
November 17, 2025
„Trigger. Jak odzyskać wpływ, kiedy steruje nami przeszłość” Marianny Gierszewskiej to nie zwykła książka – to cichy szept, który przenika przez warstwy zapomnienia, dotykając miejsc w nas samych, których baliśmy się nawet nazwać. Ona nie atakuje, nie żąda rewolucji, nie kusi iluzją natychmiastowego uzdrowienia. Zamiast tego, z delikatnością dłoni, która wie, jak nie spłoszyć zranionej duszy, uchyla te drzwi – te, za którymi czai się prawda. Nasza prawda. O ciałach, które pamiętają wszystko, co my próbowaliśmy zakopać pod warstwami codzienności, pod maskami „wszystko w porządku”.

Gierszewska nie prowadzi nas za rękę jak przewodnik – ona idzie obok, jak ktoś, kto naprawdę widzi. Widzi drżenie w głosie, ciężar w oddechu, sztywność w ciele. To obecność tak uważna, że czujemy się widziani po raz pierwszy od lat. W tej przestrzeni, którą tworzy, spotykamy to, co wypieraliśmy: przeszłość, która nie umarła, choć tak bardzo chcieliśmy ją pogrzebać. Przeszłość, która czai się w jednym zapachu, w tonie głosu, w banalnej scenie z życia – i nagle przejmuje kontrolę, dyktując nasze reakcje, nasze lęki, nasze ucieczki.

Trauma w „Triggerze” nie jest widowiskiem z hollywoodzkich dramatów – i właśnie w tej prostocie kryje się jej siła, która ściska za gardło. To trauma codzienna, jak cień, który pada na dziecięce spojrzenie pełne nadziei, na słowa niewypowiedziane, na łzy zduszone w gardle, na złość, która nigdy nie znalazła ujścia. Gierszewska rozkłada to na czynniki pierwsze, pokazując, jak to, co nazywaliśmy „normalnością”, było w rzeczywistości raną – cichą, niewidoczną, ale krwawiącą latami. I nagle, w tym zrozumieniu, coś w nas pęka: bo jak żyć z wiedzą, że nasze ciała noszą blizny, których nawet nie zauważaliśmy?

Autorka nie obiecuje nam łatwego ukojenia. Nie ma tu magicznych formułek na „nowe ja”. Zamiast tego ofiarowuje coś bezcennego: świadomość. Tę, która jest jak pierwszy głęboki wdech po latach duszenia się. Pokazuje, że ciało nigdy nie oszukuje – jego drżenie, napięcie, paraliż to nie słabość, ale krzyk: „To bolało! To nadal boli!”. Trigger nie jest wrogiem, lecz posłańcem – bramą do siebie samego, przez którą można przejść, by wreszcie zobaczyć, kim jesteśmy naprawdę. Bez masek, bez ucieczek.

Ta książka to mapa – nie perfekcyjna, nie wygładzona, ale narysowana krwią i łzami. Mapa, którą trzymasz w dłoni, gdy nadchodzi burza: strach, który paraliżuje; bezsilność, która przygniata; złość, która pali; wstyd, który dusi. Dla tych, którzy czują, że coś w nich szepcze: „Nie wszystko jest dożyte. Nie wszystko wybaczone”. Dla tych, którzy są gotowi przestać biec i uciekać przed sobą samym.

Czy boli? O tak, czasem rozdziera na kawałki. Ale to ból rodzenia się na nowo – ból, który rozwiera klatkę piersiową, pozwala odetchnąć pełną piersią, poczuć łagodność, na którą zasługujemy. Zrozumieć, że nic w nas nie dzieje się bez powodu, że każda reakcja to echo, które zasługuje na wysłuchanie.

Refleksyjna jak jesienny deszcz, uczciwa jak spojrzenie w lustro o świcie, nienachalnie piękna jak szept w ciszy – „Trigger” Gierszewskiej to zaproszenie do intymnego tańca z własną duszą. Do chwili, w której wreszcie usłyszysz siebie. I być może po raz pierwszy… poczujesz się naprawdę wolny!

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwootwarte, a Autorce za poruszającą i wspaniałą lekturę (współpraca reklamowa) 🩷.
283 reviews
Read
December 28, 2025
uważam, że książki w takiej tematyce nie da się ocenić gwiazdami. mogę jedynie powiedzieć, że Marianka (w sumie z szacunku powinnam napisać, Pani Marianna Gierszewska, ale stwarza ona tak bliską relację z czytelnikiem/słuchaczem, że Marianka samo się pisze) wykonała świetną robotę. książka zwraca uwagę na pochodzenie traumy i triggerów, na ich wpływ w układzie nerwowym. najbardziej jednak cieszę się, że Marianka podała wiele „życiowych” przykładów ujawnienia się triggeru (zatem nie są to tylko podręcznikowe rozważania) oraz na przykłady samoregulacji - jak rozpoznać kiedy jest się striggerowanym oraz co z tym zrobić, jak spróbować to poprawić
31 reviews
December 25, 2025
Mi akurat znacznie bardziej podeszły poprzednie dwie pozycje autorki, ale tą też warto dodać do swojej biblioteczki!!
Displaying 1 - 5 of 5 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.