Deux assassinats viennent d’être commis selon le même mode opératoire et, dans les deux cas, après un concert du groupe de rock BBC. Les victimes étaient des fans… Âgée de dix-neuf ans, Evguenia Roubtsova reçoit les lettres d’un admirateur qui l’a suivie dans la rue. Son père, un riche entrepreneur la surveillant de près, en intercepte une et y lit : Je ne permettrai à personne de dire du mal de la plus belle fi lle du monde. Je l’ai prouvé encore une fois. Alertée, la Pétrovka, le Quai des Orfèvres russe, découvre qu’Evguenia ressemble à la chanteuse de BBC et pense à une simple méprise. Convoquée, Evguenia se trouble lorsque le policier Igor Lesnikov lui demande d’établir un portrait-robot de son admirateur et de regarder des vidéos pour trouver le tueur. Est-ce uniquement parce qu’Igor lui plaît ? Alexandra Kamenskaïa, qui coiffe l’enquête, devra vite élucider l’affaire avant que l’assassin ne tue à nouveau.
Alexandra Marinina (real name Marina Anatolyevna Alekseyeva) is a Russian writer and crime stories author. For 10 years (1979 - 1989) she worked in milicia (police) as a criminology specialist. She has written over 40 novels, published in over 17 million copies and translated into over 20 languages. Most of her novels have a common central character Anastasia (Nastya) Kamenskaya. Whole series about Anastasia (Nastya) Kamenskaya contains 30 books.
(В скоби само да кажа – струва ми се, че прощаваме на преводачите от руски неща, които не бихме простили на преводачи от английски, да речем. Например "мултипликационни филмчета" – което звучи или като невъзможност на преводача да излезе от епохата на повсеместните русизми, или като напълно излишно "орусяване" на текста – каквото би било запазването на "мистър" и "мисис" в текст от английски. "Администраторът" на група Би Би Си, който според описанието на работата му е мениджър или поне импресарио, и "кореспондентката" на телевизионно ток шоу, чиято позиция на български се нарича "редактор", предполагам, че са примери за нехайно пренесени false friends, които мен лично доста ме дразнят.)
Po dłuższej przerwie powrót do cyklu o Kamieńskiej nie odbiega od normy, do której mnie ta seria przyzwyczaiła. Fabuła wielowątkowa, ciekawa, trochę rozwleczona, minimalnie naciągana. Nastia irytująca ze swoim strachem przed odpowiedzialnością i dziecinnym zachowaniem w kwestii przypadkowo przygarniętego szczeniaka. Loszka jak zwykle trwa niewzruszenie na posterunku, znosząc wszystkie wyskoki kobiety swojego życia. Dziwny był jedynie kuriozalny epizod, w którym naczelnik wydziału wysłał dwójkę podwładnych do żony trzeciego, żeby próbowali jej wybić z głowy rozwód.
Która to już moja książkowa przygoda z śledczą Nastią Kamieńską? Sama nie wiem, po piątym tomie przestałam liczyć. Liczę jednak nieustannie na zajmującą fabułę, niespieszne, ale bardzo wnikliwe śledztwo i ten pazur, który charakteryzuje główną bohaterkę.
W części „Śmiech bogów” kolejny raz autorce udało się zawrzeć te wszystkie elementy, tworząc po prostu świetny kryminał. Nastia, za to dostaje więcej, niż się spodziewała. Musi wyjść ze swojej strefy komfortu, porzucić bezpieczną funkcję doradczą. Nie może dłużej unikać podejmowania decyzji, brania odpowiedzialności i jednocześnie musi nauczyć się żyć z ich konsekwencjami, nawet jeśli chodzi o najwyższą stawkę – ludzkie życie.
Tego upalnego lata ruszamy śladem niebyt znanego moskiewskiego zespołu rockowego. Tą samą drogą podąża morderca, a przynajmniej tak się wydaje, bo udział w ich koncercie, to jedyny punkt łączący ofiary. Jakim motywem może się kierować? A może wybiera ofiary zupełnie przypadkowo?
Zajrzymy też do życia 19-letniej Żeni, która zamknięta niczym ptak w złotej klatce, pod chorobliwym wręcz nadzorem ze strony ojca, szuka każdej możliwości, by wyrwać się choć na chwilę, poczuć jak kobieta. Co, prócz podobieństwa do piosenkarki zespołu rockowego, może ją łączyć ze sprawą popełnionych niedawno morderstw?
Każdej z bohaterek przyjdzie ponieść konsekwencje swoich czynów. Nie da się od nich uciec. Przekona się o tym nie tylko Nastia, biorąca pierwszy raz odpowiedzialność za śledztwo, ale i Żenia, pragnąca uwolnić się spod opieki ojca tyrana i piosenkarka tkwiąca w toksycznym związku.
Zupełnie nie przerażają mnie już gabaryty książek Aleksandry Marininy, bo wiem, że prócz fascynującej zagadki kryminalnej, w której poszczególne elementy zaczynają wyłaniać się stopniowo, niczym krajobraz z porannej mgły, otrzymam zajmujący wątek obyczajowy osadzony w specyficznym klimacie postsowieckiej Rosji. Przekonacie się, że i w Moskwie może być gorąco, nie tylko za sprawą upałów.
Le titre francais est Quand les dieux se moquent. Deroutant au debut par le nombre de personnages et les differentes intrigues qui a la fin se rejoignent toutes. Toujours tres interessante, Marinina, surtout sur le regard critique porte sur la nouvelle Russie.