Jump to ratings and reviews
Rate this book

Krew, która nas dzieli #3

Popiół, który z nas zostanie

Rate this book
Kto by przypuszczał, że w świecie pełnym tajemnic można jeszcze ocalić to, co prawdziwe?

Dakota i Henry próbują odbudować swoją relację, choć wiedzą, że raz utracone zaufanie trudno odzyskać. Napięcie między nimi rośnie, a uczucie, które jeszcze niedawno dawało im siłę, zaczyna gasnąć pod naporem czyhających wokół niebezpieczeństw. Gdy wracają pytania o niewyjaśnioną śmierć ojca dziewczyny, Dakota i Henry muszą zdecydować, czy są gotowi powiedzieć sobie wszystko - nawet jeśli mogłoby to całkowicie zburzyć ich relację.

Kiedy wydaje się, że najgorsze mają za sobą, Lucy znika bez śladu. Dakota, nie mogąc czekać bezczynnie, wyrusza na poszukiwania razem z Erin. Wszystkie tropy prowadzą do Szkocji, do kogoś, kto od dawna śledził każdy ich ruch i kto od dawna czeka na ich przybycie.

Czy bohaterowie przetrwają starcie z wrogiem, który zna wszystkie ich słabości i lęki? Czy z popiołów tego, co zniszczyły kłamstwa i strach, da się ocalić miłość, która wciąż tli się pod powierzchnią? Dowiedz się już teraz i poznaj finał bestsellerowej serii, który zaskoczy nawet tych, którzy byli pewni, że znają już całą prawdę…

320 pages, Paperback

First published November 26, 2025

40 people are currently reading
284 people want to read

About the author

Edyta Prusinowska

6 books336 followers
Edyta Prusinowska to blogerka zajmująca się modą, urodą i stylem życia. Pisała opowiadania od najmłodszych lat. Dziś jej blogi śledzą rzesze fanów, a jej kanał na Youtube subskrybują tysiące użytkowników.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
33 (30%)
4 stars
38 (34%)
3 stars
19 (17%)
2 stars
8 (7%)
1 star
12 (10%)
Displaying 1 - 30 of 45 reviews
Profile Image for Nao.
279 reviews7 followers
November 26, 2025
Spoilerowo bardzo (przepraszam za nadużywanie 'XD' mózg mi się stopił)

*czytam to tylko i wyłącznie dlatego bo bardzo lubię ilustratorkę która stoi za szatą graficzną tej książki / autorkę też lubię i jej twórczość internetową ale niestety nie pisarską* to tak słowem wstępu.

Naprawdę nie myślałam że po tomie 1 dwa następne będą tylko gorsze - naprawdę zakładałam że z czasem będzie lepiej ale pomyliłam się i to bardzo.

Korekta

Zaczynając od masy powtórzeń (których myślałam że już nie doświadczymy po SKONFUNDOWANA w pierwszym tomie które dało mi PTSD) w przemyśleniach bohaterów (Albo albo albo, pamiętam pamiętam pamiętam ,czym czym czym, może może może) te wyryły mi się najbardziej w pamięć i ja rozumiem stosować powtórzenie by nadać jakieś większej wagi zdaniu czy coś ale jezus robić to co chwile... a teraz najlepszy przykład tych powtórzeń które miały miejsce na pierwszych stronach książki

POWOLI wsunęłam igłę pod skórę, POWOLI napełniała strzykawkę, wypełniała się POWOLI ciemnoczerwonym płynem , która sączyła się leniwie

te zdania (bo to były 4 zdania pod rząd tylko je skróciłam aka usunęłam trochę tekstu żeby było krócej bo kontekst jest nie ważny) doceniam że powoli pojawiło się 3 razy żeby na końcu zamiast powoli dać leniwie xDDDDD ale no błagam czy to przeszło korektę?!

Zostając przy warstwie językowej było parę zdań które po prostu brzmiały dziwnie (przynajmniej dla mnie) np
spojrzenie miał czyste, uparte to było czyste czy uparte? jak coś jest czyste to bym myślała że nie widać po nim żadnych emocji
Jej cień był miękki tak mój też jest (tych zdań sobie nie zaznaczyłam więc nie chciało mi się ich szukać ale taki miały kontekst) - nie wiem czy ze mną jest coś nie tak czy z tymi zdaniami ale wybijały mnie z rytmu xd a ja co chwile łapałam się za głowę w tej książce.

Jakieś inne dziwne rzeczy

Henry se gada z typem i mówi mu że jest synem Edmunda Blackwella - ten typ się odwraca i patrzy na Dakote i Erin i mówi
'Jak się nazywacie? wy troje - patrzy na Erin i Dakote i mówi wy troje mając na myśli również Henrego mimo iż już zna jego nazwisko xd i potem wszyscy recytują swoje imiona i nazwiska
- typowi którego pierwszy raz widzą na oczy xddddd

Erin, Henry i Dakota przychodzą na spotkanie tego stowarzyszenia i Magnus ironicznie pyta
'Czy to nasze wspaniałe trio?' a Erin mu odpowiada
'Stęskniłeś się za nami?' - autorka opisuję że Magnus nie spodziewał się takiej riposty? XDDDDD czego??? bo ani go nie zgasiła ani jakoś nie wyśmiała, sama nie wiem co ta wymiana zdań miała za zadanie ale na pewno tego nie osiągnęła a później jeszcze Magnus mówi że Erin ma cięty język po swojej matce XDDDD ale mu pokazała tą jedną/dwoma odzywkami że ma cięty język nie ma co.

Czm Castle Phantom był Castle Phantom a nie po prostu zamkiem Phantom kiedy później ktoś nazywał to zamkiem? nie wiem ale się domyślam (chyba)

Relacje bohaterów

Relacja Henrego i Dakoty jest bezpłciowa (bo nie da się tego inaczej określić) nie ma wyrazu, emocji niczego - ŻADNEJ CHEMII - nie czuć żadnej więzi pomiędzy nimi - i to tyle co jestem w stanie powiedzieć na podstawie całej książki xD

Dakota jest paskudną córką i przyjaciółką - Efe wspomniany był w książce 3 razy z czego tylko w epilogu miał jakąś role a w dwóch poprzednich był środkiem fabularnym byleby osiągnąć cel dla głównej bohaterki poza tym o nim nie myślała xD (a i EFE nie ma osobowości poza swoim chłopakiem, biblioteką i herbatą - głębokie)

Matkę wspomina 3 razy co zdziwiło mnie mocno - najbliższa ci osoba która była z tobą najdłużej i znała cię najlepiej znaczy dla ciebie tyle co zeszłoroczny śnieg ( umarł mi dziadek już dłuższy czas temu i mimo iż nie był moim rodzicem to wspominam go bardzo często więc z własnego doświadczenia nie rozumiem głównej bohaterki)

Relacja Erin i Lucy trochę z dupy trochę nie - dialogi były najmniej drewniane z całej książki i u nich widać odrobine chemii w przeciwieństwie do głównej pary.
(trochę też nie rozumiałam tego na siłę łączenia wszystkich w pary xd poza Ambrosem! bo i tak miał prawie że nie istniejącą role w tej książce)

Elementy zmierzchowe
spoilerowo jak się kończy CZYTASZ NA SWOJĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Byłam przekonana że kujoństwo Dakoty i wmawianie nam że jest inteligentna (bo nie była) będzie mieć jakiś cel, że na końcu wynajdzie lekarstwo i wybawi cały ród wampirów, uleczy świat bla bla bla - nie, nie ma to żadnego celu , po prostu jest pustą cechą jej osobowości a ona sama z tej inteligencji nie korzysta.

Na końcu zostaje wampirem jak reszta xD jak bella! żeby czasem nie umarła w samotności jak inni będą żyć wiecznie a wiecie co ją przemieniło???? to że jej matkę pól roku przed urodzeniem Dakoty ugryzł osobnik który przemieniał się w wampira i jakiś mały kawałek jadu przeszedł z matki do Dakoty i pozostał uśpiony do chwili śmierci Dakoty po to żeby ją 'ożywić' i przemienić w wampira XD NO MYŚLAŁAM ŻE PADNE, legit końcówka mogła zostać bez tego i że np przemienił ją Henry albo jad Rafa ale nie xD lepiej wyskoczyć z takim absurdem.

Pojawiły się puste zmierzchowe strony - te same kiedy Bella ma depresje bo Edward odszedł i mijają miesiące (tutaj tylko Henry obdarowuje nas linijką swoich mądrości na stronę)

No i co? Happy end wszyscy (poza Ambrosem) w związkach szczęśliwi, Dakota skończyła studia i jest lekarzem (tak, ta osoba która w poprzednim tomie była najgorsza w klasie i chodziła na zajęcia u jednego profesora teraz legalnie może leczyć ludzi :))))))))))

Nie wiem co powiedzieć poza XD
Profile Image for ★julia✿.
351 reviews1 follower
December 6, 2025
KONIEC.
W KONCU KONIEC.
bez zastanowienia jedna gwiazdka, o boze, jak mi soe nie chcialo tego czytac. tyle bezsensownych zdan ze nmg.
bohaterowie infantylni.
nadal nie rozumiem dzialania wampirow.
nienawidzę tych zmian perspektyw.
przez najbliższe miesiace niestety sobie odpuszczę ksiazki Edyty.
przynajmniej pieknoe wygladaja na polce.
Profile Image for ❝ Riel ❞.
331 reviews39 followers
December 10, 2025
Druga gwiazdka tylko i wyłącznie za sympatię, jaką miałam do tej serii przy pierwszym tomie, bo cała reszta jest całkowitą porażką. Będę szczera, choć Krew... nie była idealna, to dobrze się bawiłam i przede wszystkim był potencjał, który w Jadzie... niestety został źle zrealizowany. Liczyłam, że trzeci tom nieco podbuduje i na początku jeszcze nie czułam zbliżającej się katastrofy w postaci... jednego z gorszych zakończeń trylogii, jakie czytałam.

Po pierwsze: wszystko to było za krótkie. Ten tom ma 330 stron, jest najkrótszy ze wszystkich. Nie chodzi mi o to, że Edyta miała lać wodę, ale jak na finał trylogii, gdzie poza akcją jeszcze zawarła rozwiązywanie niektórych wątków, na samo soczyste mięso zostało bardzo mało. A tak naprawdę to mieliśmy dwa akcyjne epizody i tyle. Niby to nie jest high fantasy, ale skoro już ustaliliśmy, że ten świat nie jest lekki, a świat wampirów ma być czymś rozbudowanym, wypadło to bardzo słabo.

Po drugie: nierozwiązane wątki albo źle poprowadzone. Niektóre kwestie, jak np. turmalin u pewnej bohaterki (który szczerze mówiąc nie jest aż taki zaskakujący, ale skoro dla Dakoty to był taki szok, to powinno zostać lepiej poprowadzone), backstory Rafaela (które jest jednym z najgorszych backstory antagonisty, jakie czytałam ostatnim czasem) czy właściwości krwi Dakoty (a o tym to w ogóle bym rozpisała narzekania, ale chcę w miarę bezspoilerowo) były tak potraktowane po macoszemu albo w ogóle wprowadzone BO TAK, że gdyby nie fakt, że egzemplarz, który czytałam, ma iść dla przyjaciółki na prezent, rzuciłabym tą książką za okno 4 piętra.

I po trzecie: co to ma być za zakończenie. Nie mówiąc o tym, że ponad 10% książki to były już rozdziały po finale (co jak na tę długość tomu jest zbyt długie), które nic nie wznosiły poza taką kropką nad "i", którym było jedno z gorszych rozwiązań fabuły (którego niby można było się spodziewać od pierwszego tomu, ale takiego wykonania to nie), to było po raz kolejny napisane tak, jakby jeszcze miał być ciąg dalszy. Wybacz Edyta, wiem, że to była twoja pierwsza seria, ale totalnie nie wyszło ci pisanie zakończeń ŻADNEGO tomu, a szczególne finałowego. W podziękowaniach wspomniałaś o tym, czy jest możliwe zakończenie serii i powiem tak: jest możliwe, ale trzeba to zrobić odpowiednio, a zakończenie Popiołu takie nie wyszło.

Naprawdę szkoda, zwłaszcza że pierwszy tom może nie obiecywał wysokiej literatury, ale przyjemną historię, która nieco zaangażuje, trochę rozbawi, ale przede wszystkim odpręży. Tymczasem podczas czytania tej części czułam jedynie frustrację, która wylała się w komentarzach pisanych po książce. Liczę, że moja przyjaciółka, która otrzyma tę książkę, będzie się na nich lepiej bawiła niż ja podczas czytania tego tomu: bo ilość napisanych "XD" z powodu braku słów na to, co się dzieje, powinna mówić wystarczająco, jak bardzo mam dość i jak bardzo cieszę się, że to był ostatni tom i wreszcie mam kolejną serię za sobą. Dziękuję za uwagę.
Profile Image for zaczytana_julcia.
1,272 reviews63 followers
December 20, 2025
4,5⭐️

po prostu wspaniałe zakończenie tej historii 💗 nie mogę się do niczego przyczepić - nie mogłam sobie nawet wymarzyć czegoś lepszego i powiem tyle, że prędko nie zapomnę o tej trylogii (i kiedyś może nawet do niej wrócę)
Profile Image for bookishworld_nicole.
186 reviews8 followers
December 4, 2025
[ współpraca recenzencka ]

O matko jedyna… Napisanie recenzji OSTATNIEGO tomu swojej ukochanej trylogii jest naprawdę ciężkie. Czekałam na tą książkę od premiery i przeczytania Jadu. Z jednej strony, zupełnie nie mogłam się doczekać, a z drugiej, nie byłam gotowa pożegnać się z dzieciakami z Windermore.

„Krew…” przeczytałam w maju tamtego roku i w tamtym momencie, zakochałam się bezpowrotnie w tej historii.

Dakota, ma całe moje serce, tak samo jak moja faworytka Erin. Jeśli chodzi o Henry’ego, to średnio za nim przepadam i aż do samego końca byłam team Erin…, ALE to nie znaczy, że został źle wykreowany czy coś w tym stylu. Ja uwielbiam wszystkie postacie te dobre jak i te złe, bo wszystkie budziły we mnie mnóstwo emocji.

Ja od małego jestem zakochana w wampirach, a moja miłość do nich dzięki trylogii Krwi, jeszcze bardziej się powiększyła. KOCHAM ten wątek. Wprowadza on do książki niesamowity vibe i mnóstwo pytań oraz tajemnic.

W czytanie wciągnęłam się niemal od razu. Uwielbiam styl pisania Edyty. Jest niezwykle przyjemny, dzięki czemu przeczytałam „Popiół” w dwa dni.

Od pierwszych stron, już coś było na rzeczy… ale wtedy nie wiedziałam co mnie czeka. Fakt, jak Edyta wszystko przemyślała jest niesmamowity. Uwielbiam kiedy szczegóły z poprzednich części, przeplatają się w kolejnej.

Jak mam być szczera, to liczyłam na więcej zwrotów akcji, lub mocniejszych. Owszem, bardzo często byłam jak: 😲, ale nie zmienia to faktu, że oczekiwałam czegoś więcej. Po roku czekania na kontynuację, naprawdę spodziewałam się czegoś WOW.

Mimo to, uważam Popiół za świetne dopełnienie historii Dakoty. Nadal nie dowierzam że to już koniec i już za nimi tęsknię ;(

Podsumowując, „Popiół, który z nas zostanie” to genialna książka, bardzo dobrze uzupełniająca wątki z poprzednich tomów. Podczas czytania towarzyszyło mi mnóstwo emocji (łzy w oczach też się przewinęły….) i jestem pewna, że i wy wciągniecie się do tego świata.

Ja na maksa się z nim związałam, tak samo z bohaterami. Dziękuję Ci Edyta za napisanie tej cudownej historii i już nie mogę doczekać się kolejnej!



Profile Image for Klaud.
172 reviews27 followers
December 15, 2025
Już od pierwszych stron zauważyłam, jak ogromnie zmienili się bohaterowie. Przestali sobie ufać, choć musieli wyznać sobie jeszcze wiele sekretów…

Postać Ambrose’a była nam już znana w poprzednim tomie, ale i tutaj go nie zabrakło. Uważam, że jest jednym z lepszych bohaterów - jednocześnie poznajemy go jako czarny charakter, ale z drugiej strony starał się zadbać o bezpieczeństwo Dakoty, mimo wcześniejszych wydarzeń.

Dowiedzieliśmy się także wiele o ojcu Dakoty, o którym wcześniej mało wiedzieliśmy, gdyż bohaterka żyła jego wspomnieniem i gdy dowiedziała się prawdy - trochę namieszało jej to w głowie. Pojawiły się również rozdziały z perspektywy James’a i Helen co było świetnym urozmaiceniem fabuły oraz idealnym zakończeniem wątku „rodziców” Dakoty i tego, kim później staje się dziewczyna. Erin wyjechała, gdyż w poprzednim tomie bardzo pokomplikowała sprawy związane z Sofią, przez co głównej bohaterce groziło niebezpieczeństwo. Lucy po pewnym czasie powróciła do gry, jaką była…no właśnie - tego musicie dowiedzieć się sami.

𝑲𝑳𝑼𝑩 𝑷𝑬𝑳𝑵𝑰 𝑲𝑺𝑰𝑬𝒁𝒀𝑪𝑨 to zdecydowanie mój ulubiony element tego tomu. Wszystko co było z nim połączone, wraz z tym czego się dowiedzieliśmy dzięki temu - no czyste dzieło sztuki.
Profile Image for Ewelina .
112 reviews
December 21, 2025
what was that


jakby ja nigdy nie miałam ŻADNYCH oczekiwań, ale 2 poprzednie części chociaż miały jakąś fabuły i te chujowe plot twisty, więc było to wciągające-


A tutaj nic się nie dzieje dosłownie; mam wrażenie, że większość tej książki to wewnętrzne monologi postaci. Brakowało mi nawet takich podstawowych interakcji między sobą


Całość była NUDNA, uwaga spojlery
- ojciec Dakoty to wampir (wyniknęło to z świetnej rozmowy z ciotką Dakoty, która mówi tylko po to, by nie mówić)
- ten zły zostaje zabity
- wszystkie postacie są w związku więc git, bo żadna dobra postać nie może zostać sama cnie
- Dakota staje się wampirem lol


tbh ktoś powinien umrzeć (najlepiej wszyscy-) ale szczególnie Dakota, bo ostatnie 50 stron to był lowkey epilog o ich zajebistym życiu, cały czas liczyłam, że ktoś się jednak wykrwawi, ale niestety tak się nie stało


I te deep metafory

+

"mój zimowy kwiatuszku" 😃🔪


zmarnowanie papieru, mogła chociaż zajść w ciążę or sth
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Książkomanka.
480 reviews518 followers
November 24, 2025
5/5 ⭐️

Na starcie powiem, że jestem ogromnie szczęśliwa, mogąc patronować całej serii 🥹

Ten tom trzymał mnie cały czas w napięciu - byłam ogromnie ciekawa, jak ukochana przeze mnie historia się zakończy. Jednocześnie z każdą przewracaną stroną ( w pdfie) czułam ścisk żołądka, że zbliżam się ku końcowi. Nie chciałam się żegnać z tymi bohaterami 🥹 jeśli spodobały wam się poprzednie tomy, to ten również skradnie wasze serca!
Profile Image for Nikola Nawrot.
53 reviews
December 10, 2025
jak ja się cieszę, że już ją skończyłam. Nawet nie wiem czy mogę wymienić coś dobrego z tej książki. Szkoda, dla mnie najgorsza część z wszystkich trzech.
Profile Image for Olga.
123 reviews
December 17, 2025
4.5⭐
najlepszy tom.
bardzo dziwnie kończy się serię, którą zaczęłam w 2023 i od tamtego momentu zawsze gdzieś ze mną była
3 tom ma jeszcze więcej plot twistów, jeszcze więcej akcji i jeszcze więcej wampirów. to co w tym tomie robi z nami Edyta to szok.
zapewne zapytacie się teraz czemu w takim razie nie dałam 5⭐
odpowiedź jest bardzo łatwa - zakończenie.
ostatnie 100stron O WOW, ale gdyby skrócić tylko to ostatnich 40-50... nic się nie działo, znaczy może nie nic, ale bardzo mało ważnych rzeczy dla fabuły. pomimo tego książka CUDOWNA więc nawet jeśli 2 tom się wam tak średnio podobał to 3 pokaże wam że trylogia krwi jest jednak bardzo przyjemna!!
Profile Image for ౨ৎ elsie ⋆。˚.
322 reviews7 followers
December 12, 2025
naprawde nie wiem co tu sie stalo i jaki ta ksiazka miala przekaz i czemu to wszystko sie stalo i jak i

doslownie jaki jest sens co sie dzieje
Profile Image for BookPirate.
73 reviews1 follower
December 2, 2025
Czuję się dziwnie kończąc serie, która towarzyszy mi od 2023. Zaczynając ja myślałam że zakocham się i przepadne. Tak się jednak nie stało. Ta historia jak wiele innych ma wady i zalety. I mimo że nie zostałam jej najwierniejszą fanką, ta mała Zosia która powróciła do czytania dzięki książkom Edyty 2 lata temu, teraz może powiedzieć że czuje sentyment i jest spełniona bo skończyłam książkę która kiedyś wiele dla niej znaczyła.
Profile Image for Kejpopiarka.
75 reviews
November 29, 2025
EDYS CO TY MI Z PSYCHIKA ZROBILAS, sam fakt jak dowiadujemy się że ojciec Dakoty jest wampirem to jedno ALE DAKOTA ZAMIENIAJACA SIE W WAMPIRA, tego się nie spodziewałam kochani
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Aleksandra Mazur.
1 review
December 11, 2025
NARESZCIE KONIEC. Jestem tak zawiedziona i jest mi tak przykro to pisać, ale ta część była tak OKROPNA I NUDNA, że to się w głowie nie mieści. Dwie pierwsze części czytałam na wakacjach i niesamowicie mnie wciągnęła cała historia dlatego miałam duże wymagania na finałowy tom, ale przeliczyłam się i to porządnie. Być może mam jakąś tragiczną pamięć, ale naprawdę dwa pierwsze tomy czytało mi się bardzo przyjemnie, były wciągające i dużo tam się działo. Wiadomo nie jest to literatura wysokich lotów, ale można się było przy tym ‚odmóżdżyć’, a ja jako fanka zmierzchu potrzebowałam wtedy czegoś takiego. Natomiast to coś bo książką to ja tego nawet nie chce nazywać było tak tragiczne, że ja się zaczęłam zastanawiać jakim cudem to wyszło z pióra tej samej autorki co dwie poprzednie części. Ilość błędów, śmiesznie złożonych zdań była tak duża, że aż niesmaczna. Męczyłam się czytając to coś jakoś tydzień, odliczając strony do końca tego cyrku. Czuję dużą ulgę ze świadomością, że już nigdy w życiu nie sięgnę po nic od tej autorki, ale i zawiedzenie tym jaki ta historia miała potencjał, a jak to wszystko się zakończyło. Jestem wręcz pewna, że Edyta pisząc to nie miała kompletnie pomysłu jak zakończyć tą historię, więc wcisnęła katastrofalną ilość pustych dialogów, zero chemii pomiędzy bohaterami i nudę sięgającą zenitu. Przynajmniej mogłam się wyżalić i usatysfakcjonować pisząc tą recenzję.. Dzięki za przeczytanie :33
Profile Image for _daughter_of_boooks_.
91 reviews1 follower
December 8, 2025
,,Popiół, który z nas zostaje" trzeci i przy tym ostatni tom wampirzej trylogii.

Dakota musi znowu zaufać Henry'emu. Mimo, że obydwoje się starają nie jest to takie proste. Napięcie, strach, niepewność. To wszystko kotłuje się w nich tłumiąc uczucie, które kiedyś rozpalało ich serca do czerwoności. Teraz coś co dawało im siłę i wiarę w lepszą przyszłość jest niebezpieczne i całkiem nowe.
Na światło dzienne znów wychodzą niewygodne tematy dla nich. Śmi€rć ojca Dakoty, jej rodzina i to kim tak naprawdę byli jej rodzice. Ale prawda nie tylko o rodzinie Dakoty wychodzi na jaw. Rodzice Henry'ego i Erin też mieli dużo sekretów, które zabrali ze sobą. Wszystkie te sekrety wychodzą na jaw grożąc, że ich relacje, że oni się rozpadną.
Kiedy zaczynają wierzyć, że najgorsze jest już za nimi znika Lucy. Nikt nie wie gdzie ona jest, przyjaciele mogą mieć tylko podejrzenia co się z nią dzieje. Wszyscy wyruszają w podróż, aby odnaleźć dziewczynę. Wszystkie tropy prowadzą ich do Szkocji. Do miasta, w którym ktoś na nich czeka. Ktoś to znał ich rodziców i znanych. Ktoś kto śledzi każdy ich ruch i oczekuje ich.
Czy trójka przyjaciół poradzi sobie z niebezpieczństwami? Czy są gotowi zaryzykować wszystko dla wyższej idei? Czy wszyscy z nich przeżyją spotkanie z wrogiem? A może leki i uczucia, które czują do siebie zniszczą wystko?






Zakończenie trylogii. Czyli oczekujemy, że wszystkie wątki zostaną rozwiązane oraz że historia skończy się... może nie dobrze (bo o to ciężko oczekiwać), ale w sposób który został nas z poczuciem, że ta trylogia była niesamowita. Przynajmniej ja mam takie oczekiwania, dlatego zawsze obawiam się zakończeń. Bo zdarza się, że końcówka psuje wszystko. Często tylko pierwszy tom jest dobry, a pozostałe zdają się pisane na siłę.
Na szczęście tutaj tak nie było. I mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że trzeci tom był najlepszy ze wszystkich.
Co prawda parę razy zgubiłam się (bo przyznam się bez bicia, że nie pamiętałam wszystkiego 😭😭) więc trochę brakowało mi takiego krótkiego podsumowanie drugiego tomu na początku, książki.
Przy okazji gdzieś znalazłam jakieś błędy (jeśli dobrze pamiętam gdzieś światło było głośne czy coś takiego. Musiałabym poszukać dokładniej.) ale one zawsze wsie zdarzają i nie wpływały w żadnym stopniu na fabułę.
Momentami Dakota i Henry bywali zbyt słodcy w stosunku do siebie, ale to mój gust proszący się o dramy (które były!!!!!) niż błędy czy cokolwiek takiego.
No i wypadałoby by wspomnieć o znikających bohaterach. Co prawda były to poboczne postacie, ale parę razy zdarzyło się, że idą w grupie i nagle okazuje się że zostają główne postacie całkiem same, a co w pozostałymi? To zostaje zagadką.
Podsumowując. Jak dla mnie książka naprawdę dobra. Nie dość, że pięknie wydana (nawet to podstawowe wydanie), to jeszcze treść i fabuła ręce i nogi mają. Więc nie ma się czego czepić tylko czytać i cieszyć się z przygód Dakoty i jej przyjaciół.
Profile Image for Iga Róża.
22 reviews
December 14, 2025
2,75⭐️

Ocenę finałowego tomu "Krwi" zacznę najsilniejszym wrażeniem jakie miałam - czułam się jakbym czytała opowiadanie na wattpadzie.

Jeśli chodzi o pozytywy to zdecydowanie była to porządna odskocznia od cięższych, bardziej kunsztownych książek, które ostatnio miałam w rękach - na pewno pomogła mi nie popaść w czytelniczą rutynę. Historia może nie niepowtarzalna w kontekście fabuły, ale zdecydowanie wciągająca. Na korzyść działa też fakt, że podeszłam do niej z dużym sentymentem, ponieważ rok 2025 był ogromnym przełomem w mojej czytelniczej przygodzie, a rozpoczęłam go właśnie drugą częścią owej trylogii.

Aspektem drażniącym mnie zaś najbardziej była przewidywalność i prostolinijność bohaterów. Bywali infantylni, a w ich kreacjach trudno szukać rozwoju, zarówno na przestrzeni serii, jak i samego "Popiołu". Ciągnące się w nieskończoność, przesadnie szczegółowe opisy walki sprawiały, że porównałabym to raczej do niskolotnego kina akcji z masą wybuchów w cgi. W temacie stylu pisarskiego autorki również nie omieszkam wtrącić swoich trzech groszy. Przemyślenia głownych bohaterów brzmiałyby może głęboko i poetycko, gdyby nie wrażenie, że te złote myśli widziałam już tysiąc razy. O licznych powtórzeniach juz nie wspomnę (bo chyba dostanę zmarszczek od ciąglego podnoszenia brwi przy wspominkach o "METALICZNYM zapachu krwi).

Niestety samo zakończenie mnie zawiodło. Według mnie historia mogłaby zakończyć się nawet cliffhangerem - gdyby akt czwarty zupełnie nie istniał, nie byłoby mi żal. Może jestem książkową masochistką, ale domknięcie wątków w ten sposób, jaki zrobiła to pisarka za bardzo skojarzyło mi się z frazą: "i żyli długo i szczęśliwie". Rozumiem, że taka jest często natura książek przeznaczonych dla młodzieży, ale poważnie - wszyscy muszą kończyć w słodkich, czułych związkach na wspólnym pikniku?


Zabrakło mi również głębszej eksploracji traum, których niewątpliwie doświadczają bohaterowie. Oprócz okazjonalnych łez czy tęsknoty nie widzimy w bohaterach żadnych wad, żadnych oznak psychicznego czy moralnego uszczerbku (poza melodramatycznymi opisami, jak ciężkie czasy przechodzą). Jest to tymbardziej rozczarowujące, jeśli spojrzymy na to, jak opisana została depresja Dakoty w "Jadzie, który w nas płynie". Dostrzegam tutaj brak konsekwencji - jakim cudem bohaterka tak głęboko przeżywa coś w jednym tomie, a w następnym dosłowny wyścig z czasem, załamanie jej dotychczasowej wiedzy na swój temat i bycie świadkiem graficznych krzywd (oraz jakby nie patrzeć własne zabójstwo) praktycznie zbywa?

Z przykrością stwierdzam, że "Popiół, który z nas zostanie" to najsłabsze ogniwo trylogii. Jeśli czytałabym w formie publikacji na wattpadzie, na pewno byłabym bardziej wyrozumiała, jednakże w związku z tym, że jest to profesjonalna książka nie potrafię przymknąć oka na techniczne wady (chociaż samą historię pochłonęłam z zaciekawieniem).
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for JulswithBooks.
1 review
December 9, 2025
[Współpraca Recenzencka]
Popił kolejny i ostatni tom trylogii krwi. Co mogę powiedzieć Jezus Maria Tom okazał się trochę gorszy niż poprzednie, lecz nadal cudowna kontynuacja historii Dakoty Henrego i Erin.

Dakota, Erin oraz Henry. Troje Muszkieterów albo dwójka wampirów i człowiek? Sekrety Dakoty wychodzą na jaw i nie ważne co by się działo muszą temu sprostać nieważne czy przegrają czy wygrają. Miłość wisi w powietrzu, miłość której każdy oczekiwał, lecz się nie spodziewał. Widać jak bardzo zależy Henremu na Dakocie i co dla niej robi nie tylko w tej części ,lecz też w całej trylogii. Nie chce dawać dużo spoilerów, lecz liczcie na dużo plot-twistów ,których się nie spodziewacie!

Od dzieciaka kocham wampiry więc już od początku wiedziałam że ta trylogię mi się spodoba, nie sądziłam że mogę zostać recenzentką za co bardzo dziękuję.

-Oczekujemy że wszystkie wątki będą domknięte a opowieść kończy się niekoniecznie szczęśliwie, osobiście zakończenie którego się spodziewałam przed końcem książki ale i tak wzbudziło to we mnie strasznie duże emocje. cała trylogia była naprawdę wyjątkowa. Nie rzadko bywa tak, że tylko pierwszy tom trzyma poziom, a kolejne sprawiają wrażenie dopisanych na siłę. Na szczęście w tym przypadku stało się trochę inaczej.
Na pewno na początku książki brakuje mi podsumowania co się działo w poprzednim tomie jeśli ktoś czytał ten tą dawno to mógł o różnych wątkach zapomnieć.
Skoro tak chwalę tą książkę to czemu jest trochę gorsze od poprzednich coś od początku nie pasowało jakby coś dla mnie przynajmniej było nie tak, lecz później wszystko się nagle zkleiło i było dobrze. Nie mogę określić co dokładnie źle poszło lecz jest takie coś z tyłu głowy że jednak w pewnych momentach mogło być lepiej.
Nadal uwielbiam tą trylogię i nie zmienię oni zdania tylko ten tom dostaje odemnie 4.75 (pozostałe części mają po 5!)
Profile Image for agnès heloïse.
107 reviews2 followers
December 22, 2025
1.5, ale nie ma cząstkowych ocen

3 years in the making, let's go!
zacznę od pozytywnej rzeczy. gdyby moja hipoteczna córka miała czytać polskie młodzieżówki, wolałabym by czytała to niż cokolwiek innego na rynku.

nie mam pojęcia gdzie podział się potencjał, który był stworzony przez drugą część w serii.

książka jest napisana tak, jakby autorka opisywała wydarzenia z serialu. postacie są wybuchowe lub powściągliwe. każdy jest pisany na to samo kopyto.

najważniejsze sceny, te które tłumaczą sekrety i kluczowe wątki są zamknięte w 3 stronicowych rozdziałach. sceny o niczym ciągną się o wiele więcej. ksiażka powtarza w kołko schemat: opis otoczenia -> dialogi -> dwu zdaniowe przemyślenia bohatera, z którego pov pisany jest dany rozdział. ciężko się to czyta gdy znów jest to samo.

wszystkie związki romantyczne są puste i jako czytelniczka nie jestem w stanie złapać czemu ktoś się kocha, zrobi wszystko dla drugiej osoby, kiedy nie ma podłoża na to.

wiele wątków zostało bardzo spłyconych. autorka ma talent do wymyślania czegoś ciekawego (motyw legendy - izydora i leander, postać rafaela), ale żaden z nich nie dostaje satysfakcjącego końca.

nie podoba mi się to jak została potraktowana Erin. token lesbian, wątek z poprzedniej książki (Dakota x Henry x Erin, oh kogo wybierze Dakota) wygasł zupełnie i ZNÓW nigdy się nie rozwiązał, został zapomniany.

dużo postaci i wątków było łączonych na siłę, by powstała 'całość'. 80% książki jest szyte grubymi nićmi.
Profile Image for Zabookowana.
84 reviews
December 1, 2025
🧛🏻🥀ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ:
•na wstępie chciałabym podziękować wydawnictwu za możliwość współpracy i zaufanie 💗!
•jak wiecie, do książek Eni mam ogromny sentyment, ootg było jedną z książek które wciągnęły mnie w ten świat!
Gdy przeczytałam KKND totalnie zakochałam się w świecie wampirów stworzonym przez autorkę, dlatego z utęsknieniem wyczekiwałam tomu 3, i nie mogę uwierzyć w to, że to już koniec historii o bohaterach, do których się bardzo przywiązałam😭.
•3 tom był według mnie częścią, w której działo się najwięcej: pełno zwrotów akcji i tajemnic- cudo!!
•styl pisania autorki jest piękny, a dodatkowo widać zdecydowany postęp w jej pisaniu. Dalej jednak jest dla mnie cudowny💗.
•emocjonalny rollercoaster- śmiałam się, smuciłam i denerwowałam jednocześnie!! Jeśli szukacie książki pełnej wrażeń a czytaliście dwie poprzednie części to popiół koniecznie musicie przeczytać!( a jeśli ktoś nie czytał poprzednich części również zachęcam😉)
•jedyny powód dla którego nie mogę tu dać tak jak przy poprzednich częściach 5⭐️ to zdecydowanie niedosyt jeśli chodzi o budowanie atmosfery. W poprzednich częściach mam wrażenie że ta magia biła z kartek jakoś bardziej😔ale może to być moje błędne odczucie ponieważ poprzednie tomy czytałam przy ich premierze, czyli dość dawno.
•podsumowując: dla fanów wampirów- POLECAM💜
•ᴏᴄᴇɴᴀ: 4.5/5 ⭐️
Profile Image for Zaksiazkowana_misia .
15 reviews
December 14, 2025
{Współpraca barterowa z @moondrive.books
Bardzo dziękuję za możliwość współpracy!}

Kocham Edytę. Naprawdę. Nie znam innej autorki, która umie z rodziału na rozdział zrobić taki plot twist. To, co ja w trakcie czytania przeżyłam, jest nie do opisania.
~♡~
„Popiół, który z nas zostanie” to książka pełna uczuć.
Ból, nadzieja, strach i miłość przeplatają się tu i nie pozwalają nam odpocząć, ponieważ z każdym nowym rozdziałem tych emocji jest coraz więcej. To dodatkowo sprawia, że po zakończeniu tej historii czujemy pustkę.
~♡~
Postacie są dopracowane i prawdziwe, przez co bardzo łatwo się z nimi zżyć.
Ich emocje, wybory i konsekwencje decyzji są dla nas zrozumiałe, bo autorka doskonale pokazuje nam ich przyczyny i motywy.
~♡~
Zakończenie było idealne. Wszystko, co było budowane przez całą trylogię, znalazło tu swoje miejsce.
Byłam w szoku, miałam łzy w oczach i długo po przeczytaniu ostatniej strony nie mogłam przestać myśleć o tej historii.
Profile Image for Pale Pancake .
7 reviews
December 22, 2025
Strasznie durna jest ta książka. Nic nie ma w niej sensu. Szkoda czasu na czytanie. Z każdym tomem coraz gorsza jest jakoś pisania, a o fabule to nie wspomnę, bo wygląda na wymyśloną na poczekaniu albo pisaną przez ChataGPT. Bohaterowie mają amnezje., wszystkimi da się łatwo manipulować i ogólnie ich motywacje do działań są z d... Dakota zamieniła się w rycerza na białym koniu i chce zawsze ratować Henrego xD mimo że to on jest człowiekiem i potrzebuje ochrony
Profile Image for Maja.
2 reviews1 follower
December 15, 2025
Mam ogromny sentyment do tej serii i zakochałam się w pierwszej części. Ta część z kolei ma wiele niewiadomych i niewyjaśnionych wątków, które moim zdaniem można by wytłumaczyć do końca (np. powstanie tego stowarzyszenia, relacje rodziców głównych bohaterów lub wspomnieć o tym gdzie jak i kiedy matka Dakoty dała przyjaciółkę turmalin). Natomiast jest to satysfakcjonujące zakończenie trylogii.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Julia Wyrwas.
35 reviews
December 15, 2025
CO TU SIĘ DZIAŁO?

BOŻE, TO BYŁO TAK DOBRE. A TO ZAKOŃCZENIE? totalnie się tego nie spodziewałam, serio! Przez pierwszą sekundę miałam wrażenie, że to zepsuje całą książkę, ale po zakończeniu jestem jak: KOCHAM I NIEWIEDZĘ JEDNOCZEŚNIE!!

Edytka stworzyła cudo, ale momentami miałam ochotę uderzyć ją jej własną książką, serio.
Profile Image for BarbieKsiążkara.
104 reviews
November 26, 2025
Jak to już koniec?! 😭
Bardzo ciekawe rozwiązania, jestem zaciekawiona historią matki Dakoty na tyle, że chciałabym o niej nowelkę ☺️
Ogólnie spodziewałam się czegoś innego, było trochę emocjonalnie, zwłaszcza bliżej końca🥹
Czuję, że jeszcze wrócę do tej historii 🩷
Profile Image for ZOpowieści.
103 reviews6 followers
December 8, 2025
Nie spodziewałam się takiego zakończenia serii! Ta książka to jest kwintesencja młodzieżowek i tego, czego szukam w tego typu książkach. Całą serię z całego serca Wam polecam!

// współpraca barterowa //
Profile Image for JuLia.
5 reviews
December 15, 2025
To był najgorszy tom że wszystkich trzech. Po drugim tomie mogłam już się tego spodziewać ale tak czy siak miałam nadzieję na coś o wiele lepszego. Przeczytałam to do końca tylko ze względu na to, że bardzo podobała mi się pierwsza część.
Profile Image for ewaa.
3 reviews
December 19, 2025
4/5

1. wiem ze niektore wampiry są “old-fashioned” ale czy w tym uniwersum nie istnieje broń palna?

2. dlaczego nowoprzemienione wampiry juz nie dostają szczepionki na slonce i moga sobie normalnie wychodzic w dzien?
Displaying 1 - 30 of 45 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.