W malowniczej, lecz z pozoru spokojnej angielskiej wiosce Candlestow, gdzie mieszkańcy z radością przygotowują się do świąt, dochodzi do wstrząsającej zbrodni. Pan Holly, jeden z lokalnych mieszkańców, zostaje brutalnie zamordowany tuż przed corocznym przedstawieniem bożonarodzeniowym. To wydarzenie na zawsze odmieni atmosferę świąt i wprowadzi mroczny cień na idylliczną scenerię. Co kryje się za tą tragedią w miejscu, gdzie każdy zna każdego, a pozornie niewinne sekrety zaczynają wychodzić na jaw?
„Zabójstwo przed gwiazdką: kryminalny kalendarz” to wyjątkowa propozycja dla miłośników zagadek, która zaprasza Cię do aktywnego uczestnictwa w śledztwie. Ta nietypowa książka została skonstruowana jak kalendarz adwentowy, oferując dwadzieścia pięć dni pełnych napięcia, tajemnic i wskazówek. Każdy dzień, począwszy od pierwszego grudnia, aż do Wigilii, odsłania kolejny fragment skomplikowanej układanki, prowadzącej do rozwiązania zagadki morderstwa pana Hollyego.
dnf straciłam jakąkolwiek ochotę żeby to czytać. zagadki wzięte z kosmosu, żeby się brzydko nie wyrazić a styl pisania strasznie chaotyczny. prawie zerowe przedstawienie postaci epizodycznych doprowadzało mnie do szału. skąd mam wiedzieć kim jest jakiśtam Denis Seaton czy jak mu tam było??? już wolę mój kalendarz z herbatkami
Crimen en un pueblo cozy que tiene detrás muuuchos secretos. Lo leí en formato adviento y gana mucho así. Si lo lees de una, le darás 1 estrella por lo sencillo que es y lo poco que aporta en el formato convencional
Es un crimen que no es predecible pero porque se saca muchas cosas de la manga
Está muy guay tener un acertijo al día y algunos te hacen darle vueltas al asunto
Es muy sencillo y no te va a cambiar la vida pero para leer del 1-25 dic está bien
The idea of an advent murder mystery is great but the execution was terrible. The puzzles are a mix of not enough information to solve them/illogical or so easy that a child could do them. The book is a mess and the puzzles make no sense. Can’t recommend enough that you don’t waste your money on this.
[ENG] Terrible, boring, pointless puzzles. A good idea poorly executed. If it weren't for the fact that I want to reach 130 books this year, it would be a dnf.
[PL] Okropne, nudne, bezsensowne zagadki. Dobry pomysł fatalnie wykonany. Gdyby nie fakt, że chcę w tym roku przeczytać 130 książek, to byłoby dnf.
Horrendously bad writing. The puzzles range from completely illogical without enough information to solve, or are so easy a five year old could do it in their sleep. On day 13 the author confuses his own characters so that the puzzle “solution” is incorrect! Not worth the paper it’s printed on.
Bardzo infantylny sposób pisania Przez dużą część książki miałam wrażenie że czytam bajkę dla dzieci XDDD Słabe zagadki i słabe plot twisty Oczekiwałam od tej książki czegoś naprawdę wow i nie spełniła ona oczekiwań w ani 1% Nawet klimatu zimowego nie czułam :// Bardzo duży zawód Pomysł fajny ale realizacja leży
Już nie wytrzymałam i skończyłam dzisiaj. Absolutna strata czasu i chyba najlepszy oręż na cozy kryminały, bo wszystkie wątki są jak pisane przez dziecko, i to takie średnio inteligentne. Połowa zagadek jest oczywista, a połowa traci sens w tłumaczeniu. Zmarnowany czas.
pomysl super, wykonanie to muł i wodorosty. tutaj leży doslownie wszystko, od zagadek, ktore albo są na poziomie dziecka z 5 klasy podstawowki, albo brakuje w nich informacji aby je rozwiązać, albo przy tłumaczeniu gubią sens, lub są po prostu nielogiczne, po tolatnie płaskich i płytkich bohaterów, których ciezko w ogole jakkolwiek zapamiętać i rozróżnić od siebie. also, ktoś morduje ludzi, podkłada ładunki wybuchowe a sprawę rozwiązuje byla lekarka rodzinna i jeden randomowy inspektor, oczywiście ze tak
Énorme déception. Au départ, on se prête au jeu avec l’envie de comprendre et de s’immerger dans l’histoire, mais très vite on réalise que le récit n’a aucune importance. Il sert surtout de prétexte, sans réelle cohérence ni intérêt.
Les fautes et coquilles sont nombreuses, au point que les noms des personnages changent, ce qui casse complètement l’immersion. Quant aux énigmes, certaines sont absurdes, d’autres tout simplement impossibles à résoudre logiquement.
J’ai fini par ne plus lire l’histoire et me concentrer uniquement sur les énigmes… pour finalement être déçue aussi par la page de solutions, qui ne donne pas de réponses claires.
Je n’ai vraiment pas aimé. Une expérience frustrante du début à la fin. À fuir 🤡
Just dreadful! This book is set as an advent calendar, read 1 chapter a day from Dec 1 to Dec 25 but I had to rush through it all just to get it finished. When Mr Holly is found dead Dr Harker and Inspector Twelvetrees team up to find the culprit. Each chapter has a puzzle to solve, but many of them are nonsensical and very confusing. In fact, in one of them, the solution features a victim called Hillary, when in the chapter, the actual victim is called Freda! Honestly, don't bother, its a pile of trash!
Na początku była idea aby czytać jeden rozdział na dzień jak to w kalendarzu adwentowym, ale się nie dało. Na początku bardzo mnie rozczarowały zagadki bo albo były proste albo nielogiczne więc finalnie postanowiłam po prostu przeczytać do końca i zapomnieć że ją czytałam. Jak dla mnie niewypał
What a fun little book. it's perfect if you want something light, logical and designed to be an advent calendar. bear in mind that there are a lot of characters and events so you might have to write them down 👌🏻👌🏻👌🏻
Mieliście kiedyś tak, że męczyliście się z książką, zamiast wyrzucić ją za okno, tylko po to, żeby z czystym sumieniem dać jej jedną gwiazdkę?
"Zabójstwo przed gwiazdką" to najgorzej wydane przeze mnie pieniądze w tym roku. Zachciało mi się kalendarza adwentowego, a teraz żałuję, że nie kupiłam takiego z herbatami.
Fabuła w tym tworze jest na żenującym poziomie, oderwana od rzeczywistości, bez ładu i składu. Ktoś morduje mieszkańców miasteczka, robi im "psikusy" przy użyciu ładunków wybuchowych i zakopuje ludzi żywcem, a do sprawy nie jest przydzielone FBI, tylko średnio rozgranięty policjant i lekarka rodzinna na emeryturze.
Całość opiera się na codziennym rozwiązywaniu zagadek, które finalnie miały pomóc czytelnikowi zgadnąć kto stoi za zabójstwem Pana Holly'ego. A wiecie jakie to są zagadki? Albo takie, które nadają się dla uczniów klas 1-3 podstawówki albo takie, które nie mają w sobie za grosz logiki i są zwyczajnie bez sensu.
Ta książka nie ma w sobie absolutnie żadnych zalet. Bohaterowie są bardziej płascy niż kartka papieru, a i tak irytują. Wszystko napisane jest tak prosto, że aż razi, a całość jest zwyczajnie infantylna.
W trakcie czytania miałam jakieś pięć załamań nerwowych, trzy razy rozważałam zrobienie DNF'a i kilka razy patrzyłam tęsknym wzrokiem na okno i oczami wyobraźni widziałam jak "Zabójstwo przed gwiazdką" leci w dół z trzeciego piętra.
Szkoda, że nie ma opcji wystawienia pół gwiazdki, bo tylko na tyle zasługuje ta książka. Zamysł może i dobry, ale styl pisania tak infantylny, a zagadki tak nudne, że przebrnięcie przez nią było katorga.
Kinda disappointed in this one. The puzzles were ok but some of them weren’t fun and didn’t make sense. The story was boring in some parts and interesting in others. I’d give this one a miss.
Jako osoba uwielbiająca wszelkie kryminały oraz thrillery kiedy dowiedziałam się, że został wydany kalendarz adwentowy to ja po prostu wiedziałam, że muszę to przeczytać. Jednak pomysł był świetny, ale wykonanie kompletnie bez polotu. Wyobraźcie sobie wioskę Candlestow i w niej dochodzi do zbrodni. Ofiarą jest jeden z mieszkańców zaangażowany w organizację corocznego przedstawienia bożonarodzeniowego. My wcielimy się w rolę pani detektyw, która otrzymuje każdego dnia e-mail z dziwnymi świątecznymi obrazkami, które mają nas docelowo doprowadzić do rozwiązania zagadki. Jednak kiedy już dostałam tę pierwszą, drugą, trzecią zagadkę to entuzjazm mi całkowicie opadł. To było tak proste, tak niewymagające nawet odrobiny namysłu, a do tego te sprawy są tak rzucone, a niewiele mają wspólnego z tą główną zbrodnią. To tak jakby dać nam, że mamy zbrodnię, a przy okazji milion innych rzeczy dzieje się dookoła jako zapychacz czasu. Nie broni się tutaj nawet styl pisania, bo ma w sobie coś takiego co budziło we mnie trochę frustracji. Koniec końców czytanie tej książki przypominało mi jedzenie sernika z rodzynkami - niby sernik lubię, ale te rodzynki pierwszej kolejności muszę sobie wydłubać, a tyle jest babrania się w tym cieście, że jedzenie nie sprawia już żadnej przyjemności.
La idea es buena, pero siento que está mal ejecutada. El autor literalmente se saca de la manga las soluciones de muchos enigmas y falta narrativa. Pasan muchas cosas que no tienen nada que ver con la resolución del caso principal y al final te vas perdiendo en la historia. El final es insustancial.
Miałam nadzieję, że będziemy zbierać poszlaki do rozwiązania głównego morderstwa, a nie rozwiązywać jakieś przypadkowe zagadki. To jest chyba książka dla ludzi, którzy lubią krzyżówki, a nie dla ludzi, którzy lubią kryminały… Pomysł był fajny, ale cała reszta raczej leży. Już Murdle ma więcej sensu.