Jump to ratings and reviews
Rate this book

PRL od kuchni

Rate this book
Pyzy w słoikach sprzedawane na bazarach, zimne nóżki i sałatki jarzynowe smutno tkwiące w akwariach lodówek garmażeryjnych czy powolnie kręcące się kurczaki na rożnie podczas festynu – oto kadry peerelowskiego przepychu, na który było nas stać i który nie był naszym ostatnim słowem! Bary mleczne pękały w szwach, bufetowe nie nadążały z wydawaniem kiełbas z wody, a mielony czy bigos w barze dworcowym potrafiły dać doznania gastronomiczno-gastryczne, których nie można było wymazać z pamięci. Ceraty i obrusy stołów w lokalach wszystkich kategorii zaścielą demoludowym menu okresu pierwszych sekretarzy – Sławomir Koper, najbardziej poczytny pisarz historyczny w kraju nad Wisłą, oraz Mariusz Mucha, dziennikarz i pasjonat gotowania. Garkuchnia PRL-u wita i zaprasza!

400 pages, Paperback

Published January 1, 2025

2 people are currently reading
8 people want to read

About the author

Sławomir Koper

94 books22 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
3 (33%)
4 stars
5 (55%)
3 stars
1 (11%)
2 stars
0 (0%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 3 of 3 reviews
Profile Image for Aneta (bujonetka).
92 reviews3 followers
November 23, 2025
Choć nie żyłam w czasach PRL-u, od pierwszych stron czułam, że wchodzę do świata, który jest jednocześnie obcy i zaskakująco bliski, ponieważ urodziłam się dosłownie chwilę „po”.

Lektura jest lekka, przystępna, momentami zabawna i zdecydowanie angażująca. Książki nie czyta się jednym tchem — raczej delektuje jak danie, które trzeba kosztować powoli, żeby wyczuć wszystkie nuty smakowe epoki.

Autorzy opowiadają nie tylko o potrawach, produktach czy realiach stołówek i barów mlecznych, lecz także o pracy kelnerów, bufetowych, pracowników Warsu i sprzedawców.

Największą siłą książki jest jej plastyczność i wyważenie: nie idealizuje PRL-u, ale też nie wyśmiewa ludzi, którzy w tamtych realiach potrafili wykazać się sprytem, kreatywnością i niezwykłą zaradnością. Autorzy świetnie łączą historię z humorem i wspomnieniami, tworząc obraz epoki widzianej „od kuchni” — dosłownie i metaforycznie.

Niezwykłą zaletą są opisy. Od sałatek jarzynowych trzymanych w „lodówkach akwariowych”, przez wyroby czekoladopodobne i kurczaki z rożna, aż po kultowe bary mleczne, z którymi wielu czytelników — również ja — ma osobiste wspomnienia. Autorzy pokazują nie tylko to, co trafiało na talerz, ale także warunki, które wpływały na smak epoki: reglamentację, niedobory, limity, kartki, puste półki i wieczną niepewność, „czy jutro uda się coś kupić”.

To książka, którą zdecydowanie warto przeczytać — nie tylko po to, by poznać gastronomię PRL-u, ale by odkryć ludzi i ich codzienność, która mimo braków potrafiła być pełna smaku.
16 reviews
November 26, 2025
„PRL od kuchni” to książka, która już od pierwszych stron pokazuje, że o historii można opowiadać nie tylko datami i wielkimi wydarzeniami, ale… jedzeniem. Autorzy zabierają czytelnika w podróż do świata, którego wielu z nas nie zna — do codzienności, która była sklejona z braków, kombinowania, sprytu i nieoczywistej kreatywności. Dla mnie ta książka była odkryciem, bo jeszcze nie trafiłam na pozycję, która tak plastycznie i z taką lekkością opisuje realia minionej epoki, jednocześnie nie tracąc ani na wartości historycznej, ani na humorze.

Choć nie żyłam w czasach PRL-u, zawsze ciekawiło mnie, jak wyglądało zwykłe życie — to „pomiędzy kartkami historii”. Koper i Mucha świetnie uchwycili właśnie tę przestrzeń: bary mleczne pękające w szwach, bufety dworcowe pachnące bigosem, puste półki sklepów, słynny ocet, ale też rodzinne rytuały, potrawy wymyślane z tego, co akurat udało się zdobyć, oraz całą kulinarną „alchemię”, bez której tamten świat nie mógł istnieć. To opowieść o ludziach, którzy mimo braku potrafili stworzyć smaki i wspomnienia, które wielu do dziś pamięta z wyjątkowym sentymentem.

Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak szeroką perspektywę przyjmują autorzy. To nie tylko opis potraw i produktów, ale również wgląd w pracę kelnerów, pracowników Warsu, sprzedawców czy bufetowych. Każda z tych małych historii odsłania coś nowego – absurd systemu, triki, którymi ludzie obchodzili przepisy, i codzienność, która mimo trudów miała w sobie własny rytm i kolor. Książka nie idealizuje PRL-u, ale też nie szydzi. Oddaje atmosferę tamtych lat z szacunkiem i uważnością.

To, co szczególnie mnie ujęło, to sposób, w jaki autorzy łączą opis smaków z tłem społecznym. Kuchnia staje się tu nie tylko talerzem, ale lustrem epoki — jej ograniczeń, aspiracji, klasowości, a nawet sposobów spędzania czasu. Dzięki temu książka jest nie tylko reportażem historycznym, lecz także opowieścią o ludziach i o tym, jak jedzenie potrafi tworzyć więzi, wspomnienia, a czasem nawet nadzieję.

„PRL od kuchni” to dla mnie pozycja wyjątkowa: lekka, ciekawa, pełna smaczków i anegdot, ale jednocześnie wartościowa pod względem historycznym. Czyta się ją błyskawicznie, a jednocześnie zostaje w głowie na długo. Dla osób, które nie żyły w tamtych czasach — tak jak ja — to fascynujące spotkanie z codziennością minionej epoki. Dla tych, którzy PRL pamiętają — pewnie wzruszająca, sentymentalna podróż.

Z pełnym przekonaniem polecam — to jedna z tych książek, które pokazują, że historia potrafi być naprawdę smakowita.

[Współpraca barterowa]
Profile Image for Milena Siermińska.
481 reviews
December 1, 2025
❓Czy znacie jakieś absurdy z okresu PRL-u❓

📚"PRL od Kuchni" autorstwa Sławomira Koper i Mariusza Muchy to książka historyczna o czasach słusznie minionych.

📚Co prawda urodziłam się u schyłku PRL-u i nigdy tak naprawdę nie dane mi było go zaznać, jednak fascynowałam się tymi opowieściami od kiedy pamiętam. Zaczęło się dosyć niewinnie, bo od historii snutych przy stole przez moich dziadków i rodziców. To co od nich usłyszałam było tak absurdalne, że zaczęłam badać ten temat na własną rękę. W chwili, gdy tylko usłyszałam o tej książce wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

📚Jak to zawsze powtarzam - PRL to dla mnie prawdziwy festiwal absurdów. Pewnie większość z Was słyszała o kultowych kartkach żywnościowych, kolejkach ciągnących się kilometrami i braku absolutnie wszystkiego w sklepach. Ta książka porusza również inne, gastronomiczne tematy. "PRL od Kuchni" składa się z 14 rozdziałów: kulinaria i polityka; w świecie restauracji PRL-u; przyjęcia, wesela i prywatki; codzienny jadłospis Polaka; słodycze sprzed lat; erzace, namiastki, zamienniki, substytuty i nie tylko gruźliczanka.

📚Przystępnie napisana i uzupełniona o prawdziwe zdjęcia z tamtego okresu to gratka dla każdego fana oraz dla tych, którzy chcą wyruszyć w sentymentalną podróż do czasów swojej młodości, gdzie królowały wyroby czekoladopodobne, hot dogi z pieczarkami i napój w woreczku.
Displaying 1 - 3 of 3 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.