Wejdź do Survarium i zmierz się z krwiożerczą Matką Naturą
XXI wiek. Ziemia powstała przeciwko człowiekowi, aby go zniszczyć.
Na planecie pojawia się przerażająca bio-anomalia - Las pełen zmutowanych roślin i zwierząt. Nieliczni dają radę przeżyć w nowym świecie pełnym agresywnych mutantów i odmienionej przyrody. Ludzie formują bandy, klany i zgrupowania, walczące o resztki pozostałe po upadku cywilizacji. Łowca, Stas Łogin, balansując pomiędzy życiem a śmiercią w pojedynkę stawia czoła bandzie półdzikich koczowników, próbując rozwikłać zagadkę złowieszczego Poligonu Śmierci.
Nawet jeśli wszyscy są przeciwko tobie - nie znaczy to, że nie masz racji.
Postapokaliptyczna opowieść, która pochłonęła mnie dopiero w drugiej połowie. Na początku trochę trudno było się zorientować i przywyknąć do klimatu survarium, ale udało się. Szczególnie wydarzenia na poligonie śmierci zostały bardzo dobrze opisane i czytelnik łyka każde słowo. Reasumując należy powiedzieć, że warto sięgnąć po to książkę tego pisarza. Polecam i lecę po drugi tom.