Jump to ratings and reviews
Rate this book

500 zdań polskich

Rate this book
Od „Daj, ać ja pobruszę...” do „No to frugo”. Najbardziej błyskotliwy specjalista od polszczyzny o pięćsetce najbłyskotliwszych, najniezwyklejszych, najważniejszych polskich zdań.

Jerzy Bralczyk nie tylko zebrał zdania, które najsilniej istnieją w świadomości Polaków, ale też z ich pomocą stworzył niezwykłą opowieść o polskiej mentalności, która odbija się w tym, jak mówimy na co dzień i od święta. Są tu literackie cytaty (z Mickiewicza, Sienkiewicza, Słowackiego, Wyspiańskiego, Konopnickiej, Tuwima, Kofty, Osieckiej i Młynarskiego), zdania wielkich Polaków (od Jagiełły i „Mieczów ci u nas dostatek...” do „Czuj się odwołany” Wałęsy), codzienne powiedzenia, zawołania kibiców i reklamowe hasła, które zrobiły zawrotną karierę w języku potocznym. Każde z nich opatrzone brawurowym, ale też wnikliwym komentarzem opowiadającym o genezie i zmiennych losach najsłynniejszych polskich zdań.



źródło opisu: Wydawnictwo Agora, 2015

źródło okładki: www.kulturalnysklep.pl

512 pages, Paperback

First published May 21, 2015

24 people are currently reading
219 people want to read

About the author

Jerzy Bralczyk

44 books49 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
16 (18%)
4 stars
36 (41%)
3 stars
25 (28%)
2 stars
9 (10%)
1 star
1 (1%)
Displaying 1 - 8 of 8 reviews
Profile Image for Monika.
271 reviews30 followers
November 7, 2019
To jest ksiazka do czytania po kawalku, do delektowania sie. Przeczytanie calosci zajelo mi prawe 6 miesiecy. Jakze wspaniala to jednak lektura!
Prof. Bralczyk nie tylko wyjasnia co oznaczaja zdania, ktore czesto wyglaszamy bez glebszego zastanowienia, skad sie wziely i dlaczego tak wlasnie mowimy. Podaje takze zrodla (autora) a nawet wiek, czy rok, od ktorego dane przyslowie czy zdanie przeszlo do codziennego jezyka. A wsrod tych zrodel sa i wielkie dziela literackie i piosenki a nawet przemowienia politykow czy reklamy.

Co wiecej, wyjasnione jest pochodzenie niektorych wyrazow, ich ewolucje i zwiazki etymologiczne oraz podane mnostwo przykladow z literatury, gdzie wyrazy te byly uzyte.
A co najwazniejsze wszystko to iskrzy sie wspanialym dowcipem autora i przekonuje, ze jezyk polski jest zaiste przepiekny.
Bede wracac!
Profile Image for Bożek.
173 reviews68 followers
August 28, 2020
Zajęło mi to rok, a i tak uważam, że trochę za szybko
Profile Image for Ponura Krowa.
19 reviews
November 9, 2025
Te zdania polskie ciągną się od 2004, najpierw wydał "Leksykon zdań polskich" ze 150 zdaniami, potem "Leksykon nowych zdań polskich", co się zawarło w późniejszych "444 zdaniach polskich" (2007), aż wreszcie w 2015 dostaliśmy "500 zdań polskich", które tak naprawdę zawierają omówienie 501 zdań. Najnowsze są "1000 słów", ale nie wiem, czy ktokolwiek miałby cierpliwość to czytać.

Czytałem długo, bo Bralczyk pisze tak, że po kilkunastu minutach ma się go dość. Tak, tak, chodzi o erudycję i wspaniałe pióro, ale co po nich, gdy służą tylko formie, a treściowo wnoszą niewiele? Przy dłuższych posiedzeniach z książką irytują ciągłe powtórzenia, odniesienia do wciąż tych samych fraz i tych samych zabiegów językowych, których w ogóle na nowo nie rozwija, nic ciekawego do dopowiedzenia na ich temat nie ma.

Przytłacza też 501 razy powtórzona ta sama struktura każdego hasła, z tym jednym zdaniem na końcu, które czasem w punkt, a czasem tak sobie wisi, bo musi.

I co ciekawe, niby to o te zdania chodzi, ale nie zawsze, dość często służą tylko jako punkt wyjścia do innych rozważań nad językiem, komunikowaniem się i powiązanymi tematami społecznymi, kulturowymi, itd. I fajnie. Ale choćby podstawowe informacje na temat kontekstu czy znaczenia zdania, poproszę. Nazwisko autorów, jeśli się da. Z tym też dość niekonsekwentnie, np. przy "Wsiąść do pociągu byle jakiego" podaje zarówno Marylę Rodowicz, jak i Magdalenę Czapińską, a już przy "Za czym kolejka ta stoi" tylko Ernesta Brylla, jakby Krystyna Prońko nie miała żadnego udziału w upowszechnieniu tego zdania.

Trudna to lektura, trochę przegadana, ale koniec końców są i plusy, dzięki której nie rzuciłem jej w diabły. Po pierwsze jest to cenne źródło informacji, których próżno szukać w internecie. Tak było choćby z hasłem "Coca-Cola to jest to!" Osieckiej czy "Idźcie przez zboże! We wsi Moskal stoi" Lipińskiej. W internecie informacje albo są sprzeczne, albo ich brak, a Bralczyk, przede wszystkim przez bycie poniekąd naocznym świadkiem ich powstania, jest w stanie dostarczyć rzetelnych informacji.
Poza tym bardzo interesujące wydały mi się niektóre refleksje dotyczące gramatyki języka polskiego. To takie miłe spojrzenie na logikę języka, którego jako natywny użytkownik nie doświadczam, bo zanurzony w mowie, nie analizuję jej poszczególnych elementów.
Wreszcie jest coś bardzo satysfakcjonującego w tym, że Bralczyk umie każde nawet najmniejsze słowo czy środek stylistyczny jakoś skategoryzować i zinterpretować, co daje poczucie, że te słowa, które czujemy, ale za nic w świecie nie jesteśmy opisać, w jaki sposób do tego dochodzi, że odczuwamy je tak, a nie inaczej, są jednak mierzalne i sensownie zaplanowane. Za wszystkim stoi logika. Nie powiem, że żelazna, bo czasem to samo zjawisko służy innym celom w interpretacji Bralczyka, a to zależy od jego rozumienia zdania. Tak jest np. w przypadku autoteliczności na początku wypowiedzi. Przy "w pierwszych słowach mego listu niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" chodzi już o co innego niż w "z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej, do Ciebie, Panie, bije ten głos", a Bralczyk jednak stwierdza, że metatekst na początku wypowiedzi to przede wszystkim ważność i dramatyzm.

Cieszę się, że przeczytałem, ale przede wszystkim, że skończyłem i to już za mną.
Profile Image for Daria Herman.
5 reviews
October 21, 2018
Profesor Bralczyk jak zawsze w doskonałej, inteligentnej i nieprzeciętnej formie ❤️
Profile Image for Sebastian.
181 reviews6 followers
April 11, 2020
Bardziej do przekartkowania niż do czytania. Można czasami przejrzeć kilka stron i jak niektórzy piszą, jeżeli czytać to tylko z przerwami. Najlepiej przez 2 lata.
Profile Image for Małgorzata Skwarczyńska.
27 reviews
May 20, 2016
Świetna książka którą można czytać od deski do deski ,ja proponuję zabawę na wyrywki każdego dnia inny rozdział bez wytycznej na chybił trafił .
Mile zaskoczona rozrywkowym dzwiękiem każdego rozdziału na temat mądrych i durnych tekstów ,skarbnica pomysłów słów i przypomina o myśleniu myśleniu po polsku nawet gdy na co dzień języka polskiego się nie używa
Displaying 1 - 8 of 8 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.