Wilk

by Marek Hłasko

Niezaprzeczalnie sensacją wydawniczą 2015 r. jest w Iskrach nigdy nie opublikowana powieść Marka Hłaski Wilk, która była jego debiutem literackim, choć na publikację musiała czekać 62 lata.
Wilk to historia chłopaka z Marymontu, dorastającego w dwudziestoleciu międzywojennym. Rysiek Lewandowski mieszka w biednej dzielnicy. Środowisko lumpenproletariatu to głównie złodzieje i bezrobotni, bezustannie szukający okazji do zarobienia kilku groszy. Młody chłopiec, zapatrzony w westerny, szuka dla siebie szlachetnego wzorca do naśladowania, aby zmienić otaczające go realia. Śni o lepszym życiu, nie do końca wiedząc, czym to „lepsze życie” ma być.

W 2015 r. ukazały się dwie wersje powieści: popularna i naukowa. Pierwsza opatrzona została obszernymi przypisami. Wersja naukowa natomiast zawiera, poza samą powieścią, wstęp historycznoliteracki, wyjaśniający genezę Wilka, a także podejmujący próbę przybliżenia struktury dzieła.

Genres: Fiction

348 pages, Paperback

First published September 23, 2015

About the author

One of the most popular Polish writers of the 20th century. Author of numerous short stories and novels. Some of his works were adapted into films. His works were ruled by the idea of an evil dominating over good, inevitable loss of ideas in clash with the reality, as well as with the masculinist point of view. He wrote about protest of a moral nature. In his works he depicted the lives of the lower classes as dominated by hopelessness and cynicism. His characters dream about changes which come out to be vain.
After initial approval of his talent, his nonconformism and critique of communism forced him to leave Poland, and he spent the rest of his life abroad (mainly in Israel, Germany and U.S.A.) He died in Wiesbaden (Germany) in 1969. The circumstances of his death remain unknown. One hypothesis is that he mixed alcohol with sedative drugs.

Reviews

[Michał Michalski · Rating 2 out of 5]

TOTALNY ZAWÓD. Najgorsza rzecz Hłaski jaką czytałem, ale rozumiem, że to niewydany wcześniej debiut więc też nie jest tak, że się spodziewałem czegoś nadzwyczajnego. Jako mieszkańca i wychowanka Marymontu, opis świata jest dla mnie fascynujący, ale niewiele poza tym. Główne skojarzenie to lektury szkolne z liceum.

[magdalena · Rating 4 out of 5]

znając historię Marka Hłaski, wiedząc, skąd wziął się pomysł na tę historię - uważam, że wtedy dopiero należycie można ją docenić. kiedy Hłasko ją pisał, miał mniej niż 20 lat, nie ukończył szkoły, pracował fizycznie i prowadził życie dość hulaszcze. i to niesamowite, że spod jego pióra wyszła powieść, która nie jest wybitna językowo ani fabularnie, ale niesamowicie dobrze oddaje realia przedwojennej Warszawy, warszawiaków, ludzi marginesu, biedę i relacje międzyludzkie Marymontu. darzę wielkim sentymentem dawną Warszawę i opowieści o niej.

[Justyna · Rating 3 out of 5]

warto chociażby dla języka, którego już nie ma
i dla Marymontu z XX-lecia międzywojennego

[Paulina · Rating 3 out of 5]

Ta książka nie jest zła. Technicznie opowiada pewną spójną historię osadzoną w międzywojennej Warszawie, a konkretnie na Marymoncie. Opowiada o ludności żyjącej w skrajnej biedzie i o ogromnych nierównościach społecznych widocznych w mieście. To, co kazało mi przerwać jej czytanie to przeszywający smutek i bezsilność, którym każde słowo i zdanie zdaje się być przesycone. Książka maluje tak prawdziwy i realny obraz rzeczywistości, że wciąga czytelnika w wir podobnych emocji, które obciążają i budzą lęk.

Książka została napisana w 1953, we wczesnych latach komunizmu i miała stanowić opowieść o jego wartości i roli dla polskich obywateli wyrzuconych uprzednio poza nawias społeczeństwa. Na pewno spełnia tę funkcję, ale w moim przypadku było to kosztem czytelnika.

[Urszula · Rating 3 out of 5]

Miejscami lekko naiwne, przydługie i płaskie. Ale opis Warszawy z 20-lecia naprawdę mocny

[Grazyna Nawrocka · Rating 4 out of 5]

Sama jestem zdziwiona ze przeczytalam ta ksiazke, bo jest to definitywnie przyklad socrealizmu w literaturze (dlatego 4 gwiazdki).

Bardzo podobal mi sie styl i humor. Marymont i jego mieszkancy byli opisani z taka miloscia, ze trudno mi bylo uwierzyc ze opis nie byl oparty na doswiadczeniu zyciowym, tylko na historycznych zrodlach zdobytych od swiadkow (Hlasko musial rozmawiac ze starymi mieszkancami). Mimo ze to fikcja, charakter Ryska i opisy przemyslen i sytuacji byly bardzo wiarygodne.

Interesujace sa tez opisy zycia w biedzie przed wojna.

[Bartłomiej Górniak]

Stała mi ta lektura w gardle przez kilka tygodni, z aromatycznym posmakiem naturalistycznych opisów Warszawy i lumpenproletariatu, ale i z widoczną agendą, na wskroś tchawicy. Jak gdyby Hłasce jakiś piękny i prężny działacz partyjny, siejący socrealizam to tu, to tam, zarysował główną myśl powieści w rozbiciu na rozdziały, klepną w plecy i rzekł - działaj, towarzyszu - a dalej 19letni Hłasko z szatańską precyzją rozpisał detale.

Przełknąłem, z mocniejszym poczuciem ulgi niż sytości.

Im więcej czytam tym bardziej tempi mi się zmysł oceny, więc tutaj zostawiam bez.

[Maja · Rating 3 out of 5]

Miejscami przydługa, miejscami naiwnie patetyczna, ale za to jaka ładna i pełna jakiegoś takiego ciepła w opisywaniu tej biedy – naprawdę dobrze skonstruowana pod względem i formy i treści, jak na debiut dziewiętnasto(?)latka. A to że czasem przesadza… Kto nie przesadza w tym wieku?

[Mateusz Kostecki · Rating 3 out of 5]

Autor przynudza, sztucznie przedłużana powieść. Opowiadania o wiele lepsze.

[Łukasz Nowaczek · Rating 3 out of 5]

3.75

[Szymon Skalski · Rating 5 out of 5]

Wyśmienite

[Natalia · Rating 4 out of 5]

Z sentymentu

[Brani Spolsky · Rating 3 out of 5]

Ze wszytkich książek Hłaski tą czytało mi się najwolniej.