Hubert po latach odnajduje wreszcie Święcino. Ale nie wszystko wygląda tam tak, jak zapamiętał. Dla mieszkańców osady jest zupełnie obcy i nikt nie proponuje mu od razu posady strażnika. Chłopak musi na nowo zdobyć ich zaufanie. Chociaż wie, co się może za chwilę wydarzyć, nie jest mu wcale łatwiej. Zwłaszcza że zdobywając księgę demonów, zmienił bieg historii. Teraz, mimo że wszystko zdaje się powtarzać, nic nie jest do końca przewidywalne. A zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także inni ludzie. Jak w tej sytuacji ma sam przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec mającym nastąpić nieszczęściom?
Absolwentka filologii angielskiej na Uniwersytecie Gdańskim. Od kilku lat pisze opowiadania do prasy kobiecej. Interesuje się polską literaturą fantastyczną i przygodową, a także twórczością Terry’ego Pratchetta. W czasie wolnym zajmuje się rekonstrukcją historyczną.
Paulina Hendel pisze w tak ciekawy sposób, że nawet gdy nie ma akcji to i tak ciężko oderwać się od jej książek. Jest to po prostu ciekawa historia i wspaniałe wykreowani bohaterowie.
3.75😘 Cały tom jak i popszednie części bardzo mi sie podobały ,ale w tym nie do końca czułem w jakim kierunku ma iść fabuła na którą autorka chyba nie miała większego pomysłu. Co do wątków pobocznych było ich całkiem sporo ale jak dla mnie nienadrabiały braku fabuły jako takiej. Poza moją drobną uwagą polecam te serie❤
Jest nadzieja, że Zapomniana Księga nie skończy jak Żniwiarz, bo ewidentnie ta seria z tomu na tom jest trochę lepsza. Wciąż jak dla mnie jest przeokropnie przegadana i ma momenty, kiedy zaczynam wzdychać i czekam niecierpliwie, aż zacznie się akcja. Plus wciąż twierdzę, że audiobook został wykonany po kosztach, bo ciamkanie i sapanie wciąż jest doskonale słyszalne, ale cóż...
Hubert coraz mnie mnie denerwuje, co uważam za spory postęp, ale wciąż jestem zdania, że postacie poboczne są od niego ciekawsze. Zrobię sobie chwilę przerwy i wracam, bo jestem ciekawa, co dostanę później.
Uwielbiam tę serię przestraszliwie i totalnie nie umiem wybrać ulubionego tomu. Kocham styl autorki tak bardzo, że mogłaby pisać o niczym (a tak szczerze to czasami jest tu o niczym np opisy jakis zajec w gospodarstwie itp.), a ja bym przeczytała tego kolejne tysiąc stron. W 1 tomie średnio lubiłam Huberta — denerwujący i pyskaty smarkacz. Jednak podoba mi się, jak dostrzegalne jest to, że się zmienił przez te wszystkie lata; dorósł, poznał „życie” i jest bardziej inteligentny emocjonalnie. Teraz darzę go wielką sympatią i napewno będę za nim tęsknić po skończeniu serii. Dawno mi się nic aż tak przyjemnie nie czytało!! Nie mogę się doczekać kolejnych tomów<3
Była to dobra książka, ale zdecydowanie mi czegoś zabrakło. Mam wrażenie że przez całą książkę nie działo się nic nadzwyczajnego, a jak już były jakieś fajne wątki to były one nie pogłębione i za szybko rozwiązywane. Końcówka tak samo była dosyć zwyczajna, liczyłam na jakiś zwrot akcji. Natomiast muszę przyznać, że książkę czytało się szybko i przyjemnie, a cała ta apokalipsa dawała duży vibe. Podobały mi się momenty w których bohaterowie udawali się na szabry, zwiedzali stare domy, czy sklepy. Zwykła luźna książka lecz czegoś mi w niej zabrakło.
3,25 ⭐️ bardzo przyjemnie się czytało ale niestety nie dorównuje zniwiarzowi a naprawdę ma potencjał. Niestety nawet po długiej przerwie pomiędzy częściami zauważyłam pewien schemat tych książek choć w tej się to wybiło najbardziej. Dosłownie co chwile były demony chwile później nie było wszyscy miałam wrażenie ze myślą już ze świat jesy kurde bez nich i znowu rzeź i smierć i nie wiem ale bardzo mnie to irytowało
This entire review has been hidden because of spoilers.
3,5⭐️ Dalej intryguje mnie ta historia i mam ochotę na kolejne tomy. Nie jest to seria bez wad ale jako młodzieżówka na serio się broni. Na pewno sięgnę po kolejne tomy
4,4⭐ WRESZCIE IZA!!! Uwielbiam ją, to moja ulubiona bohaterka tej serii. Klakierus jest na drugim miejscu. Za to Zuza stała się wreszcie asertywna i to mi się podoba. Widzimy jej charakter. Ten plot twist z Ernestem - nie spodziewałam się, ale bardzo się z niego cieszę. W tym tomie uświadomiłam sobie, że to na pewno moja comfort seria i będę ją czytać jeszcze nie raz.
Hubert po latach odnajduje wreszcie Święcino. Ale nie wszystko wygląda tam tak, jak zapamiętał. Dla mieszkańców osady jest zupełnie obcy i nikt nie proponuje mu od razu posady strażnika. Chłopak musi na nowo zdobyć ich zaufanie. Chociaż wie, co się może za chwilę wydarzyć, nie jest mu wcale łatwiej. Zwłaszcza że zdobywając księgę demonów, zmienił bieg historii. Teraz, mimo że wszystko zdaje się powtarzać, nic nie jest do końca przewidywalne. A zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także inni ludzie. Jak w tej sytuacji ma sam przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec mającym nastąpić nieszczęściom?
[Opis książki]
Uwielbiam tę serię za to, że mimo wrażenia że czytam cały czas o tym samym. Paulina Hendel zawsze dodaje coś takiego, że czytelnik czuję powiew świeżości. Wykreowani bohaterowie są ciekawi, oryginalni i bardzo łatwo ich polubić. Nie mogę się doczekać czytania kolejnych tomów, bo wiem że autorka ma ogromny potencjał <3
Powtórzę się, ale chyba najbardziej w tej serii podoba mi się jej zwyczajność. Niby jest to dystopia, akcja dzieje się po wielkiej katastrofie, wszędzie jest pełno demonów, wszystko chce cię zabić. Ale jednocześnie nie jest to jakaś wielka, mocno rozbudowana fantastyka z bogowie wiedzą jakimi udziwnieniami. Po prostu zostało tu przedstawione zwyczajne (no, może nie do końca) życie ludzi w czasach po. Trochę mi to przypomina Emily Wilde.
W tej części działo się mnóstwo rzeczy, nie było nudy. Momentami było zabawnie. Jest też romans, bardzo poboczny, ale jednak. Mam nadzieję, że Iza i Hubert w końcu zaczną ze sobą chodzić czy coś, bo tak się nie da żyć 😭
Nie wiem co tu jeszcze napisać. Ma ta seria swoje minusy (m.in. powtórzenia), nie jest idealna, ale czyta się ją niezwykle przyjemnie i wciągnięcie tej cegły w 2 dni nie było żadnym problemem.
Cudownie się bawię. Poznaję coraz więcej demonów słowiańskich i coraz więcej samych faktów o nich (choć nie koniecznie je pamiętam). Mój ukochany ship robi świetne postępy! Idą w dobrym kierunku, ale przed nimi jeszcze długa droga. Podoba mi się w którą stronę idą wszystkie wydarzenia książki. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę kolejny tom :)
-Czasem wydaje mi się że jesteśmy jak liście na wietrze - odezwała się. - Niby jesteśmy panami samych siebie, ale tak naprawdę nic od nas nie zależy. (Audiobook) Dużo demonologi słowiańskiej
Póki co najlepsza część, choć dalej nie ogarniam na czym obecnie stoi relacja Izki i Huberta. Lepsze napięcie i ciekawsza akcja, ale still, styl pisania to wszystko rozciąga niemiłosiernie.
I nie wybaczam tego, co odwala tu moja imienniczka (jakoś dalej nie znalazłam żadnej normalnej bohaterki o tym imieniu), bo to już było powalone.
Być może nie jest to najlepsza seria, jaką w życiu czytałam, ale jednak jest przyjemna w odbiorze i wbrew zarzutom chce się czytać dalej. "Łowca" to już trzeci tom z serii "Zapomniana księga" i jeszcze kilka lat temu był to tom finalny (co, moim zdaniem, było właściwe). Jak wypadł na tle poprzednich?
"Łowca" to zderzenie "Strażnika" "Tropicielem". Hubert wraca do Święcina, jednak tym razem ma swoje doświadczenie, a przede wszystkim misję - ocalić Izę i innych mieszkańców osady. I choć wydawać by się mogło, że skoro znowu mają miejsce wydarzenia z pierwszej części, to będzie wiać nudą, ciekawie było obserwować, w jaki sposób inne decyzje zmieniają rzeczywistość. Sama akcja w Święcinie nie wypełnia jednak całej książki, gdyż Dąbrówka także ma swoje problemy - a zwłaszcza najbliżsi Huberta.
Choć historię poznawałam z przyjemnością, niekiedy akcja stała w miejscu lub była sztucznie wypełniana. "Łowca" miał być zakończeniem, jednak nie do końca miał wyznaczony cel. Hubert chciał nie dopuścić do spełnienia swojej wizji, jednak nie zajęło mu to nawet pół książki. I choć książka kończy się "niedomkniętś furtką", to tutaj spokojnie losy Huberta mogłyby dobiec końca. Choć przyznaję, że pod koniec przez jedną STRASZNĄ sekundę bałam się, że tak się nie stanie (i nie chodziło o istnienie dalszego ciągu)?
Czy mimo narzekań polecam tę serię? Tak. Mimo niedoskonałości, historia Huberta stanowi dobrą rozrywkę i mam o niej dobre zdanie. "Łowca" ma moje 8/10 i całość polecam osobom 16+ TW: śmi€rć, prz€m0c
Hubert po latach odnajduje wreszcie Święcino. Ale nie wszystko wygląda tam tak, jak zapamiętał. Dla mieszkańców osady jest zupełnie obcy i nikt nie proponuje mu od razu posady strażnika. Chłopak musi na nowo zdobyć ich zaufanie. Chociaż wie, co się może za chwilę wydarzyć, nie jest mu wcale łatwiej. Zwłaszcza że zdobywając księgę demonów, zmienił bieg historii. Teraz, mimo że wszystko zdaje się powtarzać, nic nie jest do końca przewidywalne. A zagrożenie stanowią nie tylko demony, lecz także inni ludzie. Jak w tej sytuacji ma sam przetrwać, uchronić przyjaciół i zapobiec mającym nastąpić nieszczęściom?
[Opis książki]
Przyznam szczerze, że kolejny już tom, Paulina Hendel mnie zaskakuje. Mimo, że mamy właściwie cały czas tą samą historię opowiadaną na nowo, to jednak wszystko wygląda inaczej. Nie mogę doczekać się czytania kolejnych tomów, bo uważam że autorka ma potencjał i może stworzyć cudowne powieści <3