Jump to ratings and reviews
Rate this book

Głębia #1

Głębia. Skokowiec

Rate this book
Witaj w nowym wymiarze postapokalipsy.

Oto Wypalona Galaktyka — Droga Mleczna, która tysiące lat temu została spustoszona przez serię potwornych wojen. Oto kosmos, w którym ludzie zamieszkują resztkę ocalałych z pożogi układów – gdzie nieliczne, inteligentne Maszyny budzą trwogę, a wygnani poza Granicę Galaktyczną Obcy znani są już tylko z legend. Oto wszechświat Głębi — zagadkowej, wpędzającej w szaleństwo nibyprzestrzeni.

Oto świat Myrtona Grunwalda, który stracił swój statek i załogę. I który zrobi wszystko, by znowu pożeglować ku gwiazdom.

A nie będzie to łatwe.

Jego nowy statek ma za sobą mroczną przeszłość.
Jego nowa załoga skrywa tajemnice.
Jego nowa szklaneczka z migdałową whisky jest już prawie pusta.

712 pages, Paperback

First published September 16, 2015

42 people are currently reading
481 people want to read

About the author

Marcin Podlewski

29 books45 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
172 (29%)
4 stars
266 (45%)
3 stars
104 (17%)
2 stars
34 (5%)
1 star
8 (1%)
Displaying 1 - 30 of 52 reviews
Profile Image for Zur.
82 reviews3 followers
May 25, 2025
Przeczytałam pierdylion innych space oper, Diuny, Hyperiony, Expanse, i tym podobne, i tylko do tej serii mam ochotę wracać. Świat wykreowany jest niesamowicie oryginalny i plastyczny, od razu wsiąkłam. Postacie mają świetnie napisane charaktery, motywacje, historie, od razu człowiek czuje komu kibicować. Do tego fabuła wciąga, bo chce się wiedzieć co się wydarzy, do czego to prowadzi, jak się wyjaśni.
Profile Image for Trzcionka.
778 reviews98 followers
nieprzeczytane
October 12, 2023
2023.10.12
Kończę na 118 stronie.
Czytam i czytam i nie dość, że niewiele rozumiem to jeszcze nie nadążam. Za dużo bohaterów naraz, za dużo technicznej (?) gadki. Nic z tego nie rozumiem i co najgorsze nic nie powoduje bym chciała zrozumieć to o czym czytam. Szkoda mojego czasu.
144 reviews8 followers
March 30, 2016
Na początku książka przypomina mi serię Skoków Donaldsona (a właściwie tej części, którą przeczytałem i która niespecjalnie mi się podobała :)), też mamy załogę niewielkiego statku kosmicznego, która również prowadzi szemrane interesy. Jednak autor bardzo szybko dorzuca kolejne postaci i akcja jest prowadzona dwutorowo - co sprawdza się bardzo dobrze, zwłaszcza że kolejne wątki szybko zaczynają się przeplatać, a coś co wydawało się być prostą historią szybko się komplikuje.

Autor bardzo umiejętnie wplata kolejne wątki, związane z przeszłością bohaterów oraz świata w którym toczy się opowieść i przez to umiejętne stopniowane coraz bardziej wciąga czytelnika w historię, a potem wszystko zaczyna szaleć i dziać się tak szybko, że zaraz przychodzi zakończenie, które dodam, że jest bardzo mocne i przyprawia mnie o lekki ślinotok w oczekiwaniu na kontynuację. Bardzo udana space opera z naszego rodzimego podwórka. Oby więcej!
Profile Image for Gabriela.
4 reviews
August 19, 2024
Calkiem ok. Technologia ma w tej ksiazce bardzo malo sensu. Glowny bohater niczym jedi przybyly z gwiazdy smierci laczy sie telepatycznie z drukarkami i sprzetem medycznym. Z drugiej strony mamy prawdziwego proroka w postaci ksiecia Gatlarku ktory lata w te i wewte przewidujac przyszlosc i przegrzewajac okoliczne komputery. Wielowatkowosc jest bardzo fajna, postaci sa dobrze zrobione i world building tez jest super. Podobala mi sie koncepcja sekt i ksiestw granicznych, byly milym dodatkiem do panujacej korpoatmosfery. Jednak takie wyskoki jak z myrtonem laczacym sie z respiratorem moca swojego umyslu w chwili zalamania daja poczucie strasznej tandety. Taka sama sytuacje mamy z mistyczna "Plaga". Jedyna dobra rzecza zwiazana z tym watkiem bylo to ze przynajmniej nie byl wyciagniety z pewnego glebokiego, ciemnego miejsca, tylko konsekwentnie budowany przez cala ksiazke. Poniewaz jednak sam autor klasyfikuje to niezwykle dzielo jako space opera, kwestia czesci "sci" schodzi na dalszy plan. Budowanie napiecia i nagromadzenie zagadek wyszlo autorowi calkiem dobrze. Szkoda tylko, ze wiekszosc z nich miala tak rozczarowujace zakonczenie. Strasznie przeszkadza mi zwlaszcza koncowa rozmowa z Maszyna. Ludzkosc nie moze sie dogadac z Obcymi? KWANTY MAJA SWIADOMOSC!!!! Do schizofrenii paranoidalnej dodajmy jeszcze nadczlowieka ktory przez medytacje bijaca biednego budde na glowe osiagnal mozliwosc zrozumienia WSZYTSKICH ras kosmitow. Oczywiscie logicznym wnioskiem jest, ze kiedy cos rozumiemy nalezy to natychmiast zabic z zimna krwia. Przedstawione powody odbycia sie tych wszystkich wojen wydaja sie bardzo irracjonalne, przynajmniej z punktu widzenia pierwszej ksiazki i narratora. Wciaga jednak czytelnika na tyle zeby nie pomijac zadnego watku. Super byl osobny segment poswiecony prawie kazdej postaci, dzieki temu mozna bylo sie naprawde zaangazowac w ich losy. Nawet postaci ktore pojawily sie pod sam koniec sprawialy wrazenie jakbysmy znali je od dawna. Przeczytam druga czesc bo jestem ciekawa czemu delulu naszego mistrza jedi dziabnelo go delulu wielkiego kawalu lodu w delulu czarnej przestrzeni.
Profile Image for Vigasia.
468 reviews22 followers
March 13, 2020
Pierwszy tom serii "Głębia" Marcina Podlewskiego to bardzo przyjemna space opera ze sporą ilością ciekawych postaci. Choć książka liczy sobie wiele stron, cały czas coś się dzieje, a więc fabuła się nie dłuży.

W książce znajdziemy dużo międzygalaktycznego żargonu, widać, że autor zrobił spory research w temacie i wie, o czym pisze. Książka wciągnęła mnie od początku, i choć wdarło się do niej kilka błędów, to z pewnością będę kontynuować serię.
Profile Image for Kinga.
5 reviews4 followers
August 3, 2018
z początku było mi się trudno do "skokowca" przekonać ze względu na natłok bohaterów i słowotwórstwa, które nie miało dla mnie sensu - ale potem wciągnęłam się tak bardzo, że książkę odłożyłam dopiero, kiedy z rozpalonymi policzkami dotarłam do jej końca. i jaki to był koniec! petarda! jutro biorę się za część drugą.
Profile Image for Chłopaki Czytają.
343 reviews124 followers
September 5, 2018
Świetnie się tę space operę czyta. Nie ma wstydu, lepsze od niejednej zagranicznej SF.
Profile Image for Mikołaj.
84 reviews
August 15, 2016
Spodziewałem się przeciętnego czytadła a dostałem świetnie napisaną space operę z elementami horroru, thrillera i cyberpunku, z wyrazistymi, dobrze zarysowanymi postaciami i wciągającą fabułą. Choć nawiązań do klasyki SF jest mnóstwo, autor specjalnie się z nimi nie kryje, to "Głębia" potrafi zaskakująco mocno wciągnąć - poważnie ostrzegam przed syndromem "tylko jeszcze jednej strony", który prowadzi do niewyspania i braku kontaktu z rzeczywistością ;). Dodatkowy plus za złośliwy, czarny humor, który tak jak w "Panu Lodowego Ogrodu" Grzędowicza dodaje klimatu książce. Dla fanów gatunku rzecz obowiązkowa, ja z przyjemnością przeczytam następne tomy.
Profile Image for Anima Miejska.
357 reviews70 followers
July 14, 2018
Może trzeci raz w życiu czytałam książkę po raz drugi. Nie zawiodłam się (zresztą podobnie jak za pierwszym razem), a nawet odkryłam "nowe" fakty i poczułam, że historia wciąga mnie równie mocno. Re-read robię dla całej serii jako przygotowanie do przeczytania ostatniej części, która już czeka na półce :)
Profile Image for Katarzyna.
211 reviews10 followers
December 19, 2020
Początek był trudny, ale tym razem nie pozwole, aby to wpłynęło na dalszą znakomitą i inteligetną część powieści. Dużo przesłuchałam w audiobooku, ale podziwiam autora za niuanse, za rzeczywiste miejsca w kosmosie i za liczne zdarzenia, które napędzają fabułę do granic możliwości. Przygotowanie autora było gigantyczne! Znakomita space opera. I sięgam po drugi tom.
Profile Image for Kuba Sokalski.
68 reviews3 followers
January 15, 2024
Pierwsza przeczytana w 2024 książka, a de facto spadek z roku 2023 to pozycja, do której mam bardzo mieszane uczucia. To było moje drugie podejście do "Głębi", bo przy pierwszym odpadłem mniej więcej w połowie. Wtedy zniechęciły mnie multum postaci rzuconych już na pierwszych kilkunastu stronach książki, których losy ciężko było śledzić, a co dopiero zżywać się z bohaterami oraz coś co zawsze niesamowicie mnie irytowało - zbędne słowotwórstwo. Obserwując jednak zachwyty pod kolejnymi częściami "Głębi" uznałem, że dam jej drugą szansę.

Zacznę od największych zarzutów, o których już wspomniałem. Początek książki jest bardzo męczący, bo autor rzuca nam całą załogą w twarz za jednym zamachem, a jakby tego mało, to akcja bardzo szybko przenosi się na inne statki kosmiczne z nowymi postaciami! Bohaterów robi się szybko na tyle dużo, że aż części z nich życzy się śmierci, tylko po to by przestały zajmować miejsce w pamięci. Myślę, że ilość postaci można by spokojnie ograniczyć, ale muszę przyznać, że w miarę gdy akcja idzie do przodu, każda z postaci nabiera "duszy" i nie wydaje się być zbędnym zapychaczem. Można się więc pogubić, ale na całe szczęście zagubienie nie trwa do ostatnich stron.

Drugi zarzut jest według mnie dużo bardziej irytujący. Fajnie jest podążać za swoją wyobraźnią, ale jeśli zamiast używać dobrze wpływających na wyobraźnie jednostek jak metry, pierwiastków jak tlen czy napojów jak whiksey, autor sili się na zbędne zamienniki. Działa mi to po prostu na nerwy. A najgorszym z nich wszystkich jest umiłowane przez autora "plaga", zastępujące co pół strony soczystą, polską "kur...cze". Brzmi to potwornie infantylnie i odbiera często powagę sytuacji.

Trochę pomysłów wydaje mi się też wrzucone tylko po to by były. Tutaj zwłaszcza wchodzą sceny, a w zasadzie opisy erotyczne, sprawiające wrażenie jakby trzynastolatek wpisał pierwszy raz w google "bigbooba". No cóż, można było tego oszczędzić.

Ogólnie pomysł na świat wydaje się tu lepszy niż sama fabuła. Autor bardzo dobrze przedstawia różne kultury, wierzenia czy historie świata. Tak naprawdę jednak trochę mało się tutaj dzieje. Trochę taki gulasz z dużą ilością sosu, a małą mięcha.

Bardzo mnie nie poniosło, raczej nie sięgnę po następne tomy, ale uczciwie muszę przyznać, że zawsze wolałem klasyczną fantastykę od space-oper. Cóż, może kosmicznym freakom bardziej by podeszło do gustu, zwłaszcza że wykreowany świat jest bardzo ciekawy. Mi tu jednak sporo brakuje, a książka bardziej mnie irytuje niż intryguje. Dałbym tak 4+/10 - można, ale w sumie po co?
1 review
August 19, 2024
Głębia w zasadzie od razu po przeczytaniu stała się moją ulubioną serią sci-fi. Postaci urzekły mnie od samego początku. Wątki mistyczne dodają tajemniczości i intrydze świetnie zbudowanemu światu. Autor eksploruje też ciekawy kierunek technologii, w której struktura genetyczna ludzkiego organizmu jest w praktyce analogiczna do struktury programowej komputerów. Obie mają między sobą interfejsy, obie można praktycznie dowolnie modyfikować (niekoniecznie zgodnie z prawem). Jedność człowieka z maszyną widzimy poprzez działające nieustannie personale, czytniki genowe czy genokomputery. Poza tym po setkach filmów książek i seriali, w których ludzie rozmawiają z kosmitami po angielsku, jakby nie było to nic dziwnego, paradoks porozumienia jest bardzo odświeżającym pomysłem, który miło mi się zgłębiało razem z autorem.
Profile Image for Kacper.
9 reviews
July 7, 2025
No kurcze czegoś takiego potrzebowałem, Space opera z głębokim lore, wieloma postaciami i z dobrym humorem. Pan Podlewski świetnie wykreował cały świat, wypełnił go pomysłami i sprawił że naprawdę mnie zaciekawił i chce dowiedzieć się o nim więcej i więcej. Postacie też wypadły dobrze moim zdaniem, na tyle sympatyczne że nie byłem zły gdy przeskakiwałem nagle do innego wątku. Fabularnie mnie w wielu miejscach zaskoczył, zwłaszcza jeśli chodzi o żywotność niektórych postaci. Ogólnie Glębia jest super, na pewno będę kontynuował, no i zgaduje że ocenę dałbym wyższą ale za bardzo się ociągałem z czytaniem, także solidne
4/5 ⭐
Profile Image for Mateusz Wielgosz.
93 reviews3 followers
November 2, 2024
Wow... jakie to dobre. Z jednej strony można powiedzieć, że to rozciągnięta na 700 stron rozbiegówka, zawiązanie drużyny. Że to klasyczny pościg za MacGuffin. Można też powiedzieć, że ma powolny start... Ale tempo rośnie i nie odpuszcza aż do samego końca, jest widowiskowo, pasjonująco. Mam drobne zgrzyty co do świata, ale postacie, klimat to wynagradzają z nawiązką. Pędzę czytać kolejne tomy!
Profile Image for Tiszka.
142 reviews7 followers
April 30, 2022
Dropnięte na 14% (~70 stron). Zupełnie mi nie wchodzi - bohaterowie są w większości nijacy, nikt mnie nie zainteresował, nic mnie nie przyciągnęło, brakuje mi tu jakiegoś pomysłu łapiącego czytelnika już od początku ("Wstążka" miała takim być, ale się rozmyło). Szkoda :/
Profile Image for Rebello.
89 reviews1 follower
November 7, 2023
Trochę mnie zmęczyła. Masę specjalistycznego bełkotu, sporo postaci, z którymi jakoś trudno było się zżyć. Końcówka całkiem niezła.
308 reviews1 follower
August 7, 2025
3.5

Może słyszałam zbyt dużo dobrych opinii i przez to miałam za wysokie oczekiwania. Książka jak dla mnie w porządku, ale żaden must-read.

Plusy:
- główni bohaterowie
- fabuła angażująca od samego początku
- pierwsze 80% książki :)

Minusy:
- KAZDY bohater książki ma jakąś charakterystyczną, koniecznie dziwaczną cechę. Rozumiem, że ułatwia to zapamiętanie kto, jest kim, ale dla mnie książka była przez to miejscami karykaturalna. Myślę, że każda z tych postaci osobno robiła by wrażenie, ale zebranie wszystkich razem dawało efekt sztuczności i groteskowości. Mamy tu dziecko które jest wysoko postawionym dowódcą, obłędnie przystojnego robota, przewodniczącą ala cruella de mon, która każe nazywać się Matka i ma statek Niania i Dzidzia, sadystyczne małżeństwo o dziwnych fetyszach, kapitana który wygląda jak Gandalf w wersji stempunkowej, członków sekty wyglądających jak postacie z horroru i wiele tym podobnych.
- Książka w moim poczuciu mogłaby być krótsza np. wątek sadystycznego małżeństwa, czy dowódcy krzywej czekoladki, czy kontrolera z początku książki - były to dla mnie wątki nieangażujące, nieodgrywające większej roli dla głównej fabuły, niepotrzebnie rozwadniały akcję i wydłużały książkę.
- Sporo w tej książce zbiegów okoliczności i to dużych zbiegów okoliczności, które pchały fabułę do przodu. Również niektóre zachowania bohaterów były dla mnie niezrozumiałe i niepodbudowane psychologia postaci m.in. zachowanie załogi Niani pod koniec książki, zachowania kontrolera, część zachowań komputerowca, klaskanie załogi Terry, decyzja odnośnie syna księcia w finale, końcowe przemyślenia Erin, postać mechanika (jak wrażliwy, prześladowany chłopak przeistoczył się w gwałciciela?). Tu na plus postać Grunwalda, która była fajnie skonstruowana i przemyślana.
- Więcej jest tu fiction, niż science.
- Byłam bardzo wciągnięta i zaangażowana w fabułę, aż do finału (ostatnie 3h audiobooka), który w mojej ocenie był bardzo rozwleczony i trudno było mi zmusić się do przesłuchania go do końca. Kilka zwrotów akcji w mojej ocenie niepotrzebnych i paradoksalnie zmniejszających poziom ekscytacji i napięcia w czytelniku. Wolałabym ograniczyć się do 2ch/3ch zwrotów akcji, lepszym stopniowaniu napięcia i zwiększeniu stawki finału. Tu trudno byłoby mi wskazać, która akcja była akcja finałowa, zamiast tego jest kilka/kilkanaście wydarzeń o mniejszej skali, które razem składają się na finał.

Tak czy inaczej, to wciąż w mojej opinii dość dobra książka, z którą można miło spędzić czas. Nie wiem, czy będę kontynuować.

Profile Image for Grzegorz Scenes.
32 reviews1 follower
March 14, 2019
Pięć gwiazdek dla fanatyków sci-fi, a space oper w szczególności. Mamy tu wszystko - i nowe technologie i cały świat tętniący życiem i multum bohaterów ( oczywiście kilku jest takich od sztancy, ale gdyby nie to - człowiek mógłby się już całkowicie zgubić ). No i akcja, akcja, akcja. Początek może troszkę przydługawy, ale potem Głębia wciąga nas jak przysłowiowa czarna dziura. Siedemset stron militarnej przygody w kosmosie - a to tylko pierwszy tom.
Z drugiej strony można troszkę pomarudzić, że opisów technicznych ( zwłaszcza na początku ) jest zatrzęsienie i trochę może zmęczyć, zwłaszcza osoby, które lubią poczytać sci-fi, ale niekoniecznie chcą się uczyć całego nowego świata. ( Z kolei dla wyjadaczy, którzy czytali UFopedię od deski do deski, wszystkie opisy planet w Elite, czy opisy Mass Effecta - poczują się jak w domu ). Dla tych mniejszych ortodoksów - 4 gwiazdki
Profile Image for Dariusz.
197 reviews
April 1, 2018
Świat nowatorski i skomplikowany, bohaterowie ciekawi i warci poznania. lekturę niestety utrudnia typowa zwykle dla cyberpunku „słowotwórcza sraczka”. to urokliwe określenie dotyczy książek w których autor na wszystko musi wymyślić nowe słowo, nie zawsze potrzebnie (bo w czym zwykle minuty byłyby gorsze od niebieskich, skoro innych niż niebieskie nie było?), bo prowadzi to całych akapitów pełnych nowych słów, które czyta się jak opisy przyrody w nad Niemnem...
51 reviews
November 28, 2018
Space opera działająca na wyobraźnię. Przeczytana nieomal jednym tchem, z ogromnym rozmachem i żelazną konsekwencją autor prowadzi nas meandrami historii. Autor czerpie ze świata sci-fi pełnymi garściami, ale twórczo to przetwarza. Widać tu echa Mass Effecta, dawnych legend i innych. Sama kreacja świata post-scifi - przesuniętego w czasie mocno do przodu, porywa w czasie i przykuwa do fotela. No i na deser postaci. Dobrze zarysowane, wyraziste. Sam literacki miód.
Profile Image for Майя Ставитская.
2,284 reviews233 followers
August 17, 2020
Место без места
Психофизия неизлечимая болезнь. Телекинез? Пиромания? Чтение мыслей? Представьте себе все все виды психических аномалий, слившиеся воедино. Психофизия должна исчезнуть из Выжженной Галактики, пусть даже для этого придется перебить всех заболевших.
Не люблю космической оперы. Рискуя вызвать недовольство поклонников "Звездных войн", скажу. Гоняться друг за другом по галактике, размахивать световыми мечами, бесконечно разыскивать потерянных родственников лишь за тем, чтобы найдя, убедиться, что он/она перешли на темную сторону силы (вместе бежать, попутно спасая мир, как вариант) - все это, может, и круто. Но тратить три часа своей жизни лишь за тем, чтобы в очередной раз убедиться: голливудские сценаристы думают, что сюжет - это его отсутствие. Нет, увольте.

Книжные космооперы мало отличаются от кино-, но необходимым и достаточным условием слушать было то, что аудиоверсию этой начитал Игорь Князев, а в его исполнении способна получить удовольствие даже от тех жанров и авторов, кого нипочем не возьму читать глазами. Кроме того, плох тот читатель, который нет, не "не мечтает стать писателем", этого добра и без нас хватает. Плох тот, кто не умеет научиться извлекать радость из самых неподходящих текстов. Этот оказался неподходящим только на первый взгляд.

Потому что новая польская фантастика продолжает удивлять разнообразием. К героическому Гжендовичу, фольклорному Майке, авантюрному Комуде, абсурдистскому Орбитовскому, киберпанковому Збешховскому, интеллекталу Дукаю сегодня добавляем Марцина Подлевского с его вариантом космической оперы. Казалось бы, трудно найти фантастический поджанр, менее испорченный интеллектом, но первая книга Подлевского из цикла «Глубина: Прыгун» умное и довольно сложно организованное чтение.

Да, в качестве строительных блоков автор использует готовые штампы жанра: капитан, потерявший прежнюю команду и судно, формирует новую; космический корабль с темной историей; члены команды, всякий со своей особенностью и тайной – можно перечислять долго. Но строит он из этих блоков оригинальное здание. Которое очаровывает, едва проходит первая оторопь от обилия персонажей и понятий, которые нужно усвоить.

Очень далекое будущее, настолько, что сегодняшний день воспринимается оттуда средневековьем. Человечество прошло период расцвета, нашло братьев по разуму, ввязалось сначала в ксеновойну (вы понимаете, это против других, хотя каким-то странным образом читателю предлагается сделать вывод, что это мы всех спасли и непонятно, за что на нас обиделись), потом в машинную войну - это со взбунтовавшимися умными вещами, по периферии поучаствовали нанотехнологии, потому наночастицам теперь большого доверия нет, а искусственные интеллекты кастрируются, по аналогии с волами и хряками - чтобы снизить природную агрессию.

И да, серия о Глубине популярна, «Прыгун» только начало, на сегодняшний день во вселенной Выжженной Галактики уже четыре тома
24 reviews1 follower
December 11, 2023
Skończyłem cykl space opery Głębia autorstwa Marcin Podlewski wklepuje i jeśli miałbym podsumować to doświadczenie jednym stwierdzeniem, to byłoby to... "o ja plaguję" 😛

Dla tych, co nie czytali (albo nie słuchali tak jak ja), krótki fabularny wstęp. Historia cyklu dzieje się w postapokalipsie w kosmosie. Droga Mleczna zamieniła się w Wypaloną Galaktykę, zniszczoną przez wojny ludzkości z obcymi, a potem ze sztuczną inteligencją. Koniec końców ludzie wygrali wszystkie konflikty, ale za jaką cenę?

Ano za cenę upadku cywilizacji i utraty wiedzy na temat użyteczności wielu technologii. Wiecie, trochę jak u Asimova w Fundacji, tylko że tutaj... Nie ma żadnej Fundacji 😜 Jest za to sporo międzygwiezdnej polityki, są niezrozumiałe sekty oddające cześć obcym i maszynom, spora gromada intrygantów, istot fizycznych i metafizycznych, no po prostu czego tutaj nie ma? Wszystko jest!

Jest i statek kosmiczny typu skokowiec, o specyfikacji Czarna Wstęga. Dla przyjaciół Wstążka 😉 Jest też jej kapitan, Myrton Grunwald i jego cała załoga składająca się z, co najmniej nietuzinkowych osobowości.

I ci właśnie bohaterowie wplątują się w tarapaty rozciągnięte na całą kosmiczną sagę. Tarapaty skali... Kosmicznej, od razu trzeba powiedzieć.

Ale wiecie, co było w Głębi najciekawsze? Paradoksalnie wcale nie zaskakująca historia (prawdę mówiąc, wcale nie była taka zaskakująca), ale sposób, w jaki została opowiedziana oraz liczne mrugnięcia okiem do czytelnika.

Przykładowo, cała seria ma mnóstwo bohaterów i ich minihistorii, miniwatkow pozornie niezwiązanych że sobą, ale ostaecznie składających się w spójną całość i dążących do konkretnego celu. Niczym w misternie utkanej pajęczynie fabuły. No i uwaga, jeden z bohaterów właśnie tak widzi świat! 🕸️Jako pajęczynę wątków, osób i układanek, a on sam jest pająkiem.🕷️

Albo gdy w pewnym momencie historia zaczyna skręcać w trop kosmicznego ratowania księżniczki w opałach i jeden z bohaterów... Właśnie tak opisuje sytuację! To niemal jak łamanie czwartej ściany przy zabawie formą opowieści.

Takich smaczków jest tu o wiele więcej.

Czy polecam Głębię? Pewnie! Mimo jej wad (infoduuuuumping) i niedociągnięć (momentami dziwna wizja przyszłości, taka bez VRu?) oczywiście, że polecam! Starczy powiedzieć, że po skończonej serii mam w sobie to dziwne uczucie, że coś się skończyło, że szkoda żegnać się z bohaterami i że sam byłem częścią tej załogi.

Brawo panie Marcin Podlewski ostatni raz się tak czułem gdy kończyłem Krew i Wino w Wiedźminie 3. Nieźle 🙂
Profile Image for Rafał.
7 reviews
August 19, 2024

Książkę czyatłem dawno, dawno temu i niewiele z niej pamiętam. Wiele trudnych i nowatorskich konceptów, które zapewne w trakcie czytania wprawiły mnie w szok i zachwyt, już wyleciało mi z głowy. Pamiętam jednak wystarczająco, by stwierdzić, że autor stworzył niezwykle dopracowane uniwersum pełne szczegółów wprawaijących w niedowierzanie, a jednak być może możliwych. Koncepty te także nie zasypują nas od razu, dostajemy je miarowo wraz z poznawaniem świata, co kluczowe wiele z nich przekazuje nam narrator nie będący wszechwiedzący, a dzięki temu omylny, co też autor częśto wykorzystuje. Ile razy w trakcie czytania tej serii trzeba było rewidować swoje poglądy, ułożenie wydarzeń w czasie, scalać rozdzielone postacie i odkrywać, że historia poznana przez nas wcześniej była zupełnie nietrafioną. Pozwala to na większą imersję, gdyż zupełnie niczym sami bohaterowie, my także nie znamy przeszłości i przyszłości, także de facto teraźniejszości galaktyki.


W tych wszytskich powodów powiedziałbym, że jeśli chodzi o poziom skomplikowania naukowego ta książka znajduje się gdzieś pomiędzy skomplikowaną i zawiłą Katedrą Dukaja, a Gwiezdnymi Wojnami, gdzie większość konceptów jest prosta bądź niewytłumaczona. Dlatego też zalecam pewien poziom znajomości z gatunkiem przed podejście do tej lektury.

150 reviews1 follower
March 15, 2019
7/10 - dobra. Całkiem przyjemna space-opera ze swojskimi akcentami. Milenia po kolejno wygranych przez ludzkość wojnach z Obcymi oraz z Maszynami, Galaktyka jest jałowym miejscem, Ziemia istnieje tylko w legendach, a nasz gatunek podzielił się na wiernych genotypowej tradycji matriksowców (zwykli ludzie z wpinką w kosmiczny internet), genetycznie modyfikowanych i tęskniących za Obcymi ksenofili "Elohim" oraz zcyborgizowanych "Stripsów" (a'la Star Trekowy Borg). Podróże międzygwiezdne natomiast (czy też skoki przez Głębię) czasami odbijają się czkawką i wypluwają zapomniane, a potężne artefakty zza przeszłych Dni Chwały, na które polują wszystkie zainteresowane strony - wliczając naszego rodzimego Hana Solo tfu tfu Myrtona Grundwaldo, awanturnika z rodowodem prosto z ziemskiej, prehistorycznej polsko-krzyżackiej sprzeczki o miedzę ;) Niemały tu mix zapożyczeń i ukłonów do klasyki s-f, ale za to zgrabnie wymieszany i w zasadzie bez zarzutu - trochę się rozkręca, ale jak już połknie się fabularny haczyk to idzie szybko i bezboleśnie ;) W sam raz na odpoczynek, sięgam po kolejne tomy.
Profile Image for Mickey18.
114 reviews
April 22, 2025
4.5
Nic nie rozumiem, ale buja i to jak-tym zdaniem moge okreslic moja relacje z ta ksiazka. Przez wiekszosc czasu jest ona istna grafomania, naszpikowana terminologia wyjeta niczym z doktoratu na politechnice, pelna opisow technologii, strategii i praw wymyslonych przez autora. Drugim oraz trzecim czynnikiem jest wartka akcja i gesty, ostry jezyk. Ksiazka byla dosc ciezka do przebrniecia, ale po skonczeniu czuje satysfakcje. Czuje rowniez ze nie do konca ja zrozumialam, nie konceptu a raczej plaszczyzny zdarzen i bohaterow. Wszystko bylo podane bardzo chaotycznie, bez wyjasnien. Czytelnik jest tu wrzucany na gleboka wode. Posrodku oceanu. Podczas burzy. I to jest wsumie jej glowny minus,
brakowalo jakiegos jasnego planu wydarzen.
Ale bujac bujalo, calosc bardzo mi sie podobala i nie moge doczekac sie az fabryka slow zrobi dodruk tej serii
Pa pa pa
Profile Image for Paweł.
4 reviews
January 14, 2020
Cóż, będę się streszczał. Książka warta uwagi, obowiązkowa lektura dla miłośników space opery. Biorąc pod uwagę, że to książka pióra polskiego pisarza, to należy z szacunkiem i uznaniem pokiwać głową. Ale do rzeczy, na początku trochę się gubiłem, ale wreszcie udało mi się odnaleźć w tym fantastycznym świecie. Drugą połowę książki dosłownie przeleciałem. No, nawet przyłapałem się na myśli, że rozważam kontynuowanie lektury tej serii. No, niedługo zapadnie decyzja. Podsumowując - polecam jak najbardziej.
Profile Image for May.
9 reviews
February 1, 2021
Very promising beginning of the cycle, which introduces us to the main characters of the work. In fact, there are really a lot of them and there are a lot of colorful ones among them.

Many spoke very negatively about the constant flashbacks to the past of numerous heroes, but, as for me, this is precisely the beauty of the novel.

It is through flashbacks that the author tries to introduce us to the vast world. Such a scheme is not new, and it is well presented here as well.
Profile Image for Maciek.
236 reviews7 followers
June 3, 2025
Galaktyka po mitycznych wojnach xeno i maszynowej, po której ograniczono sztuczną inteligencję, a ludzkość rozbiła się na frakcje. Przestrzeń pomiędzy ograniczoną liczbą planet gdzie można jeszcze żyć przekracza się przez Głębię zapadając w rodzaj hibernacji.
Świat dość inny, łączący nowoczesność z zapomnianymi technologiami, ale i typową biurokracją.
Sporo postaci z różnych kręgów, łącząc wątki na głównej historii.
Profile Image for Anna Wiktoria.
262 reviews
September 6, 2025
Świetnie się bawiłam. Space opera i dużo pracy włożonej w wykreowanie świata. Dużo wymyślnej technologii, dużo historii, sporo postaci z objaśnieniami jak stały się tym kim są. Jak to przy takich ambitnych produkcjach trzeba się najpierw wkręcić w świat i nie pogubić pośród bohaterów, ale warto zaangażować szare komórki żeby potem dobrze się bawić.
Profile Image for Paul.
87 reviews3 followers
February 7, 2021
Никогда не думал, что в Польше есть сильная школа научной фантастики. Книга неожиданно хороша - написана бодро, сюжет интересный, ЛОР приятный. Текст намного бодрее, пожалуй, всех номинантов на Nebula, которые я видел за последние 5 лет

Твердая 4+
Displaying 1 - 30 of 52 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.