Anklopfen auf eigene Gefahr! – Ein nervenkitzliges Fantasy-Abenteuer mit raffinierten Wendungen und einer Prise Grusel Lukasz weiß gar nicht, wie ihm geschieht: Auf einmal taucht da eine Frau auf und behauptet, sie sei seine Tante. Und weil Lukasz‘ Mama im Krankenhaus liegt, nimmt die Fremde Lukasz kurzerhand gleich mit. Ehe Lukasz sich versieht, landet er in ihrer kleinen und ziemlich heruntergekommenen Pension irgendwo auf dem Land. Ganz geheuer ist ihm nicht bei der ganzen Sache – und seine Ahnung soll Lukasz auch tatsächlich nicht trügen. Denn als er auf seinen Streifzügen durch die Pension die blaue Tür entdeckt und herausfindet, was dahintersteckt, landet Lukasz im größten Abenteuer seines Lebens: Hinter der geheimnisvollen Tür tut sich eine magische, silbrig schimmernde Welt auf, die von sonderbaren Schlangenvögeln und einem Schneider mit magischen Kräften beseelt wird. So friedlich, wie sie wirkt, ist die Welt hinter der Tür jedoch nicht – ganz im Gegenteil: Als Lukasz ein Silberfädchen mit in seine Welt nimmt, geschieht das Schreckliche: Seine Tante verwandelt sich in ein spinnenartiges Monster. Und es gibt nur eine Möglichkeit, sie zu retten – Lukasz muss zurück in die Silberwelt und das Böse besiegen.
Moram priznati da me "Iza plavih vrata" nije razveselilo kao Čarobnica sa sprata niže. Pre svega jer je razigrani humor Čarobnice ovde uglavnom odsutan. Potom i zato što je osnovna premisa knjige klasična portalna fantastika, viđena već dosta puta u boljem izvođenju (pa i u Čarobnici): dete u kriznoj situaciji nađe prolaz u drugi svet, koji na prvi pogled deluje bajkovito, a na drugi pogled i horor počinje da nam se prikrada. Iz nekog razloga su se u ovom romanu borile dve knjige i na kraju nijedna nije prevagnula. Jedna je turobno realistična priča o tome šta sve može da se desi detetu kad samohrana majka frilenserka završi u komi (i to je prava horor priča za odrasle) i kako izgleda oporavak posle teške saobraćajne nesreće i mirenje sa novim fizičkim ograničenjima. Druga je apsolutno fabulozna zamisao o pansionu u kome, ako se ispravno pokuca, svaka vrata vode u drugi svet, a u tim svetovima vazduh miriše na puder, srebrne bobice vam pružaju enciklopedijsko znanje na odabrane teme a insektoidne ptice uzvikuju "I want to believe" glasom Foksa Moldera. Paradoksalno i neočekivano za mene, ozbiljno sam se zainteresovala za prvu priču i bilo mi je maltene krivo kad ju je druga skrajnula, a ni ta druga, opet, nije baš dobila dovoljno prostora da se razbokori kao što je moglo. Sve u svemu, mnogo hteo, mnogo započeo, još pedeset ili čak stotinak strana bi mi bilo mnogo draže.
Na samym początku chcę zwrócić uwagę na polskiego autora. Nie ważne. Książka niezwykle ciekawa, niezwykle wciągająca, w niektórych momentach nie sposób się oderwać. Bohaterowie świetnie wykreowani, ale mam wrażenie, że główny bohater na początku zachowuje się jak rozwydrzony bachor. W pewnych momentach czułam strach, co jest plusem, bo chyba miało to być przerażające. Największym minusem jest to, że przewidziałam trzy zwroty akcji i od początku wiedziałam co się stanie na końcu. Mimo to myślę, że książka zasługuje na wysoką opinie. Serdecznie polecam, szczególnie początkującym lub młodym czytelnikom.
Książka złożona z masy tropów, które już widziałem . Podupadły pensjonat na erodującym morskim brzegu to bardzo moja estetyka. Magiczna kraina niby cudowna, ale opisy jakoś mnie nie zachwyciły. Wybuchy złości głównego bohatera były raczej realistyczne, ale dość irytujące. Sposób przedstawienia otyłego bohatera koszmarny. A na koniec .
Ogólnie: dostałem entuzjastyczną rekomendację od znajomej, ale nie, zupełnie mi się nie podobało. Duże rozczarowanie.
Traktujac ksiazke jako opowiesc dla dzieci lub mlodszych nastolatkow to ma solidne 4 * ale traktujac ja jako ksiazke dla starszych, ewentualnie doroslych to juz ocena spada do trzech *. Jednak biorac pod uwage tresc oraz okladke, targetem jest grupa pierwsza. I przyjmujac ten punkt widzenia uwazam, ze nie ma co sie czepiac. Mamy tu kilka waznych tematow poruszonych, choc nie sa one poglebione i bardzo dobrze, bo zadaniem tego typu literatury dla mlodszych czytelnikow jest danie pretekstu do rozmowy z doroslym. I mam nadzieje, ze tak sie dzieje. Bo najwazniejsza jest bliskosc z rodzicem. O tym ta ksiazka jest.
Książka wydaje się banalna na pierwszy rzut oka, ale wcale się taka nie okazuje w miarę czytania i wchodzenia w fabułę.
Szczerze to mnie nawet urzekła swoją prostotą i bajkowością - dla jednych może się ona wydawać trywialna albo infantylna, ale moim zdaniem jest wyjątkowa. Bardzo przyjemnie mi się ją czytało, a ostateczne rozwiązanie akcji przez autora mnie zaskoczyło - niby czasem można było łatwo przewidzieć pewne zwroty w fabule, ale mi to bynajmniej nie przeszkadzało i nie wpływało na mój odbiór treści.
Historia jest w każdym razie poruszająca, a młodzi bohaterowie (jak cała reszta z resztą 😉) super dopracowana. Jest pełna śmiesznych oraz wzruszających momentów, co zdecydowanie przeważa na jej korzyść. Każdy szczegół jest dopracowany, a świat przedstawiony wykreowany pomysłowo, ze smaczkiem, a na pewno już ze starannością.
Po raz kolejny przekonałam się, że dzieci są wyjątkowe i dla nich nie ma rzeczy zbyt dziwnych, albo zbyt rzeczywistych - przyjmują to, co jest i stawiają czoła każdemu wyzwaniu, jakie im przyjedzie pokonać.
Urocza pozycja, przy której bawiłam się świetnie. Taka "książka między książkami", można przy niej odpocznąć. Polecam ❤️
Eigentlich lese ich keine Kinder/Tweenbücher, aber das wurde mir mitgebracht und naja, irgendwie war für mich die Handlung unausbalanciert. 80% des Buches ist nur Erzählend, Spannung kommt zum Ende zwar auf, aber für 10 Jährige ist das wahrscheinlich zu unheimlich. Und das Ende war mir schon nach wenigen Kapiteln klar. Aber sonst schön geschrieben.
Мені треба було трохи ескапізму і з цією книжкою вийшло. Дрібку схоже на похмурі казки Каньтох (а особливо в тому моменті, коли всі таємничі речі пояснюються і відчуваєш крихту розчарування, бо в описах все було значно загадковіше й цікавіше, ніж коли все пояснили), також дрібку схоже на Кораліну. Дуже добре надається для візуалізації, уявляння. Це така книжка, яку можна й не екранізувати, однаково в голові виникатиме мультик. Мені сподобався фінал, як вище писала, пояснення мене трохи розчарувало, але то виявився передфінал, потім автор ще раз усе переграв і ця версія мені сподобалася більше.
może nie jestem zbytnio krytyczna, ale dreszczyk w niektórych momentach był bardzo dobry plot twist na końcu może lekko przesadzony dlatego 4 gwiazdki, nie wiem czy nie wolałabym gdyby tata tez wrócił do realnego świata tak po prostu NA PEWNO a nie byłoby nagłej śpiączki i wielkiej niewiadomej
This entire review has been hidden because of spoilers.
"Gdyby moja mama go zobaczyła, pewnie powiedziałaby, że jest śmieszny – tak samo jak Freddy Krueger z filmu, którego panicznie się bałem, gdy byłem mały. Już dawno zorientowałem się, że pewne rzeczy, które dorośli uważają za śmieszne, dla dzieci są przerażające. Na przykład klauni w cyrku – nigdy nie mogłem zrozumieć, jak można się śmiać z kogoś, kto ma namalowany uśmiech i łzy. To wydaje mi się niebezpieczne – ktoś, kto ma namalowany uśmiech i łzy na stałe, może zrobić wszystko, a ty nawet nie zorientujesz się, że miał taki zamiar."
Z początku byłam bardzo zaintrygowana, w połowie książki bałam się przekręcić kolejną stronę (co może lub nie mieć związek z pewnym moim doświadczeniem z dzieciństwa...). Idea była bardzo fajna, mimo że książka przeznaczona raczej dla młodszych odbiorców. Dwa plot twisty wydały mi się trochę na siłę, z leksza dobijał brak logiki (na który w prawdzie młodsi raczej zwracać uwagi nie będą). Można było zrobić to lepiej, ale ogólnie przyjemna książka.
Коли достатньо довго і розпачливо стукати у сині двері, то, відчинивши їх, можна побачити зовсім не те, що сподівався. Цей секрет несподівано відкриває для себе дванадцятирічний Лукаш, звичне «варшавське» життя якого – з плазмовим телевізором, айфоном та іншими ґаджетами – зруйнувалося в одну мить в автокатастрофі. І ось його мама лежить в комі (без особливої надії на одужання), його ноги, травмовані в аварії, пронизують блискавки болю, а комфортний побут в столиці доводиться змінити на безбарвне життя з маминою сестрою у малесенькому приморському містечку, де є лише жменька однолітків, та й ті ставляться до нього вороже.
Лукашу дуже важко прийняти нову реальність — те, що мама _може_ не прокинутися, до Варшави він _може_ не повернутися, а великий і красивий, але страшенно занедбаний пансіонат «Високий берег» _може_ стати його домом. За інших обставин він міг би тішитися — тітка Агата ставиться до нього дуже добре, великий будинок з безліччю кімнат надихає на те, щоб їх досліджувати, зовсім поряд — красиве і сильне море, а ще нарешті він отримав шанс дізнатися щось про тата, якого ніколи не знав. Але тінейджерська впертість — міцна штука. Тому Лукаш чіпляється за уламки минулого, відчайдушно сподіваючись, що все стане на свої місця. Від неприємної реальності він ховається за синіми дверима, у кімнатці, яка колись належала його мамі. І одного разу після маленької витівки йому вдається відчинити портал і виявити за синіми дверима дивовижний сріблястий світ, який наповнює його спокоєм.
Кожен нормальний 12-річний хлопчик, побачивши якусь цікаву дивовижу, піде її досліджувати. Лукаш так і робить. Раз по раз після спеціального стуку відчиняючи сині двері, він все далі заходить у сад зі срібними деревами і плодами, між яким пурхають дивні птахобабки. Аж поки не знаходить покинуте місто, а в ньому — моторошного чоловіка на ім’я Кривавець, який зцілює Лукашевий біль, але натомість дарує йому дещо, що поставить звичний хлопцю світ під загрозу вимирання.
Під прицілом небезпеки вчорашні вороги можуть стати друзями. Так і місцеві підлітки, Моніка, Кролик і Блішка, які ще вчора цькували Лукаша і погрожували його побити, кидаються розгубленому хлопчикові на допомогу. З них виходить незлецька команда, спроможна врятувати і тітку Агату, і весь світ.
«За синіми дверима» — це саме та книга, яку можна включити до списку книг з несподіваними сюжетними поворотами. Я вам, звісно, спойлерити не буду, але скажу, що мої реації були приблизно такими «Вау, яка магія!» — «А непогана наукова фантастика!» — «Нічого собі ігри розуму!», і між кожною з цих реакцій ловила себе на думці «Оце так поворот!». Тож ця книга вас точно зачепить і заінтригує.
Ця книга справді мені дуже сподобалася. Але трохи шкода, як обірвалася одна із сюжетних ліній. Адже за іншими дверима пансіонату ховалися інші світи, які Лукаш міг відкрити — але, поглянувши на два із них, далі не пішов. Цікаво, що було/могло бути там? Письменник лишив за собою майже-відкритий фінал, а «Великий берег» лишив собі багато загадок. А це, здається, хороший ґрунт для фанфіків. Цікаво, польські підлітки уже почали їх писати?
Ta książka nie powinna być lekturą. Myślę że osoby które wybrała ją na lekturę pomyliły eksploracje motywu danej rzeczy z pokazaniem tej rzeczy. Na przykład główny bohater po wypadku musi chodzić z pomocą kuli, ale nie znaczy to, że książka ma motyw o niepełnosprawności chociaż wydaje się, że myśli odwrotnie. Jak już jesteśmy przy głównym bohaterze to w większej części książki łatwo go lubić i jest sympatyczny. Dlaczego przy większej części? Ponieważ są momenty w których zachowuję się jak totalny dupek. Podobno ma 12 lat ale jego akcje są bardziej podobne to 5 letniego dziecka. Po wypadku chłopiec musi zamieszkać ze swoją ciocią i zamienia jej życie w piekło, cokolwiek by Agata nie zrobiła ma do tego problem, a Agata też ma wiele swoich problemów i próbuje zająć się nim jak najlepiej, niestety to dzieciaka to nie dochodzi. Z tego powodu bardzo ciężko mu kibicować. Reszta postaci to absolutnie nic specjalnego oprócz Pchełki który jest gruby i autor bardzo nieumiejętnie o tym opowiada. Następna kiepsko zrobiona rzeczy w tej książce: historia jest bardzo prosta i całkiem przyjemna na początku, ale autor nie ma pojęcia jak rozpocząć faktyczną akcję. Krwawiec pojawia się bardzo późno i jest załatwiony bardzo szybko. Widać, że autor nie wiedział do końca co z nim zrobić. Ale na finał zostało najlepsze: same zakończenie książki. Zaraz po pokonaniu Krwawca okazuje się, że to nie mama Łukasza była w śpiączce ale Łukasz i dostajemy klasyczne to był tylko sen zakończenie. Ale chciałabym wytłumaczyć czemu w tej książce jest ono jeszcze głupsze. Zazwyczaj takie zakończenia są w książka z elementami fantastycznymi po to, żeby autor nie musiał się przejmować konsekwencjami tego co się zdarzyło i wszystko mogło wrócić do status quo. Ale w tej książce to by nie podziałało, przecież Łukasz polubił ciotkę, ma znajomych i tak wiele się zmieniło zanim cokolwiek fantastycznego pojawiło się w książce, że gdyby wrócił teraz do normy to nie wrócił by do status quo tylko cofną się w czasie. Więc co zrobił autor? Okazało się, że na szczęści mama wszystko Łukaszowi opowiadała kiedy był w śpiączce, więc teraz wszystko może wrócić do status quo, a autor nie ma problemów. Na końcu po tym wszystkim jeszcze ma śmiałość trzymać nas w niepewność czy to się zdarzyło czy nie. Jest to obiektywnie złe zakończenie. Jedyny pozytyw jaki mogę dać to styl pisma, który jest przyjemny i łatwy do czytania. Nie rozumiem czemu ta książka jest lekturą, ani czemu dostała film.
Якщо ви шукаєте цікаву і неймовірно захопливу книгу для своєї дитини, дуже рекомендую "За синіми дверима" Марціна Щигельського. Спочатку мені здавалося, що ця книга може бути чимось схожим на "Хроніки Нарнії". Двері, за якими відкривається інший чарівний світ. Десь ми вже таке читали. Хіба ні? Так от, насправді, НІ. Ця книга зовсім, абсолютно, ні краплиночки не схожа на "Хроніки Нарнії". Нічим. Починається все з того, що головний герой книги - одинадцятирічний Лукаш, - потрапляє разом зі своєю мамою в автокатастрофу. Хлопчик зазнає значних травмувань, переносить кілька операцій, а потім переживає довгий період реабілітації. У нього зламані обидві ноги, тож йому доводиться заново вчитися ходити. Мама Лукаша перебуває в комі, і ніхто з лікарів не може сказати, скільки це триватиме, і коли вона прокинеться. Коли хлопчика виписують з лікарні, з'являється жінка, яка представляється його тіткою, - рідною сестрою його мами, і забирає Лукаша жити до себе в пансіон в невеличкому містечку на березі моря. Лукашеві там не подобається, і тітка Аґата також не подобається. Він мріє, щоб його мама швидше прокинулась і забрала його додому, і щоб все було, як раніше. Одного разу, в черговий раз посварившись з тіткою, хлопець зачиняється в своїй кімнаті. Він сердиться, лютує, і починає стукати у двері, які, до речі, пофарбовані у синій колір. А через деякий час виявляє, що за дверима зовсім не коридор їхнього будинку, а дивовижний чарівний світ. Хлопчику усе подобається в цьому світі, він почувається у ньому добре і спокійно. Але одного разу все зміниться... Книга дуже динамічна, інтригуюча, захоплююча, а часом навіть трохи моторошна. Але відірватися від неї просто неможливо!
Jedna z nielicznych książek, do których bardzo lubię wracać. Fantastyka gra tu pierwsze skrzypce. Najbardziej interesująca dla mnie jest historia i nietypowi bohaterowie. Na samym początku wydaje się niczym nie różnic od innych książek, jednak z biegiem czasu akcja zaczyna się diametralnie zmieniać… Przy czytaniu jej po raz pierwszy, źle skojarzyłam nazwę jednego z głównych bohaterów. Zamiast czytać „Krwawiec”, nazywałam go „Krawcem”, co tak naprawdę do niego pasowało, ale można to stwierdzić jedynie po przeczytaniu książki.
Totalnie 2 gwiazdki. Styl pisania spoko, ale strasznie mnie irytował główny bohater. Na początku zachowywał się jakby był pępkiem świata. Akcja według mnie trochę za szybko się rozwijała. Nim się obejrzałam oni już pokonali Krwawca. I to zakończenie! Według mnie autor poszedł na łatwiznę. No bo każdy może napisać książkę gdzie po całej akcji na końcu się dowiadujemy, że to wszystko to był sen. Ta historia ma niewykorzystany potencjał. I to duży. Tak jak już mówiłam 2 gwiazdki.
This entire review has been hidden because of spoilers.
po obejrzeniu filmu 5 lat temu, byłam bardzo ciekawa tej książki. Nie zawiodłam się. Wspaniale przedstawiony świat, bohaterowie dobrze wykreowani. totalnie utożsamiam się z ciotką agatą<3 czasami miałam mętlik w głowie, ze względu na dość szczegółowe opisy fantastycznych stworzeń, czy przechodzenia przez drzwi. Książka na pewno nie jest jedną z moich ulubionych, ale nie zawiodłam się, i z czystym sercem stawiam 4 gwiazdki
I remember listening to this audiobook when I was a bit more little. And I remember loving it it. It was so mysterious and mind tricking. And also very lonely in some way. It was a bit scary. And mind blowing for the things that came to life that were forgotten and buried. Even if the world says it is impossible.
Fajna i wkręcająca fantastyka, mimo tego , że nie lubię fantastyki. Nie jest nudna , ale ma bardzo długie wprowadzenie, zanim zacznie się akcją z niebieskimi drzwiami. W większości fajni bohaterowie i historia. Polecam 11+, dla osób lubiących fantastykę! 😊