What do you think?
Rate this book


241 pages, Kindle Edition
First published January 1, 2017
"Cytoszkielet i endoplazmatyczne reticulum modelują tak zwany pre-penetration apparatus (PPA), który ustala grzybni drogę przez komórkę ."
"w połączeniu z alkoholem ma działanie toksyczne"
"można powiedzieć że jest on najstarszą zapalniczką świata"(hmm... życzę powodzenia w rozpalaniu ogniska pocierając o siebie kawałki suszonej huby), oraz, nieco bardziej kontrowersyjnie, że:
"Po ponownym wysuszeniu najstarsza zapalniczka świata była już gotowa, by wraz z krzemieniem i kawałkiem pirytu lub metalu (krzesiwa) umieścić ją w puszcze albo nadającym się do tego celu pudełku"
"(...)śluzowce, które poznaliśmy już jako doskonałych planistów, właściwie nie są grzybami. Te jednokomórkowe organizmy łączą w swoim sposobie życia cechy zwierząt i grzybów, nie należąc jednakże do żadnej z tych grup."Cóż, czuję się z lekka oszukana. To jednak grzyby czy nie grzyby? A jeśli nie, to czemu są przytaczane jako przykład na genialność grzybów właśnie?
"Czym zatem w ogóle jest trucizna, w języku angielskim określana słowem gift?"
"Nikt nie jest w stanie powiedzieć, ilu dokładnie ludzi w historii umarło z powodu tego grzyba, ale liczba ta mogłaby 10 000 razy przewyższyć liczbę tych, którzy doznali śmiertelnego zatrucia muchomorem zielonawym (sromotnikowym)"
"Kolonie niektórych gatunków rodzaju Atta mogą liczyć do 8 milionów mrówek, co również odpowiada biomasie wyrośniętej krowy. I jest bardzo wiele społeczności mrówek osiągających tę wielkość! Nic dziwnego, że człowiek w wielu miejscach zwalcza tych sześcionogich rolników środkami chemicznymi."
"Przed potencjalnymi wrogami, chcącymi się nią pożywić, bronią się w ten sposób, że mają w swoim składzie substancje, które nikomu nie smakują."
Pominę już kwestie tak żałosne jak to, że autor, uważający się za miłośnika natury, twierdzi, że myśliwi i polowania są jej integralną częścią. Nie wiem, czyim pomysłem było wydanie tej książki, czy ktoś dokonał edycji i weryfikacji zawartych w niej tez, ale szczerze nie polecam tracić czasu na tego gniota: co prawda dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, dlatego dwie gwiazdki w ocenie zamiast jednej, ale zważywszy na to, ile błędów znalazłam (ciekawi mnie tylko, ile ominęłam), to tą zdobytą wiedzę będę musiała dodatkowo zweryfikować.
Grzyby to naprawdę fantastyczne stworzenia, i zdecydowanie zasługują na lepszą reprezentację, niż ta książka.