Lena Kajzer, świeżo upieczona absolwentka studiów licencjackich, zaczyna właśnie nowy rozdział w życiu. Zmiana miejsca, staż w dużej firmie, pokój wynajęty w mieszkaniu przyjaciółki w niewielkiej miejscowości Głębia – wszystko to ma pomóc jej oderwać się od przeszłości. Przypadek sprawia, że nowe życie Leny zaczyna się z hukiem (i to całkiem dosłownie), kiedy z rozpędu wjeżdża swoim autem w zaparkowany samochód najbardziej tajemniczego mieszkańca miasteczka. Człowieka o opinii kogoś bardzo niebezpiecznego, a przy tym posiadacza najbardziej niezwykłych oczu, jakie Lena kiedykolwiek widziała…
Oczy wilka to wciągająca i zaskakująca opowieść o tym, jak trudno panować nad własnym życiem, zwłaszcza kiedy umysł obraca się przeciwko nam. I o tym, jak czyjeś spojrzenie może zmienić wszystko…
Lena przeprowadza się do swojej przyjaciółki ze studiów by w jej rodzinnej miejscowości zacząć nowy rozdział w życiu. Już pierwszego dnia poznaję milionera Artura. I tak zaczyna się ich romans. Lecz niestety pewne wydarzenia z przeszłości Leny próbują wyjść na światło dzienne. 𝓞𝓹𝓲𝓷𝓲𝓪 To był najdziwniejszy romans erotyczny jaki kiedykolwiek czytałam. Po tytule spodziewałam się wilkołaków, a dostałam science fiction. Kompletnie nie kupili mnie ani bohaterowie ani historia. Dopiero ostatnie rozdziały wywołały we mnie inne emocje niż irytacja (np. na głupotę głównej bohaterki). Całość jest jedną wielką abstrakcją, która rozwaliła mi mózg (w negatywnym tego słowa znaczeniu). Jedynym plusem tej historii był motyw wilków, sfory itp., gdyż są to jedne z moich ulubionych zwierząt. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej serii i nie mam zamiaru czytać kolejnych tomów (2/10⭐)
"Oczy wilka" to bardzo udany debiut Alicji Sinickiej. Książka wciąga czytelnika w swoje szpony już na początku i nie puszcza do samego końca. Jest tajemniczo, mrocznie, innym razem sielankowo i zabawnie. Ogromy plus za to, że mimo pewnych wskazówek czytelnik nie jest do końca pewny kim jest Artur Mangano i co wydarzyło się cztery lata temu w tej małej miejscowości. Historia jest świetnie napisana i z trudem jest się od niej oderwać.
Dlaczego nie dałam więcej gwiazdek? Bo powieść posiada też wady. Po pierwsze - drażniła mnie główna bohaterka. Pomimo osobistego uroku zabrakło u niej zaciętości i większego pazura. Rozumiem, że była pod wpływem uroku tajemniczego Artura, ale żeby aż tak? Po drugie - uczucie między nimi czasami powodowało u mnie ból zębów – stanowczo za dużo słodyczy w moim odczuciu. Po trzecie - zakończenie. Nie podobało mi się, stanowczo za krótkie. Az się prosiło, aby pociągnąć dalej temat. Po czwarte część wątków za mało rozwinięta i niedopracowana. Gdyby wyeliminować część tych niedociągnięć – dałabym pewnie maksymalną ocenę.
Pomimo jednak tych minusów, książkę czyta się rewelacyjnie i szczerze ją polecam. Za taki debiut należą się 4 gwiazdki.
Oto książka, która w ciągu jednej doby pozwala przenieść się w zupełnie inne miejsce i spotkać z ciekawymi osobami. Jest to książka, która łączy z sobą aurę niepewności, zagadkowości i dreszczyku emocji. Są też wypieki na twarzy podczas czytania scen erotycznych. Aczkolwiek przekładając kartkę za kartką zastanawiamy się, czy główny bohater ma coś z wilków z Sagi Zmierzch, czy to zupełnie inna przypadłość lub mutacja genetyczna spowodowała, że jest taki pociągający i seksualnie hipnotyzuje naszą bohaterkę. Oczy wilka to jednak nie Zmierzch chociaż motyw wilka by na to sugerował, i nie jest to też Gray mimo, że sceny seksualne są gorące. Jest to też książka o mafii, eksperymentach medycznych. Jest to świetna obyczajowo-fantastyczna opowieść o miłości pełnej zwrotów akcji. Literatura kobieca napisana w fenomenalny sposób. I już nie jest mi nic dziwne kiedy czytam pozytywne opinie o tej książce. Nie zastanawiam się już dlaczego wszędzie widzę reklamy tej książki. Ona jest po prostu wspaniała! Autorka zasługuje na brawa, a każda kobieta, która lubi inne książki niż ckliwe romansidła powinna przeczytać tę pozycję.
Lena nasza bohaterka właśnie skończyła studia w Katowicach i pakuje swoje życie w kartony, aby wraz z przyjaciółką ze studiów już za tydzień, w nowym miejscu rozpocząć swoje życie i pracę. Wjeżdża do Głębi i tam wykonując niewłaściwy manewr rysuje zderzak czarnej, drogiej, ekskluzywnej BMW-icy. Gdy spotyka właściciela auta, miękną jej kolana pod wpływem jego wzroku. Jest zahipnotyzowana głębokim wilczym błękitem jego oczu. I tak oto poznajemy Artura. Jego reputacja niegrzecznego, nawet mafijnego bym rzekła życiorysu szybko dociera do niej z każdej strony.
On i jego rodzina, przyjaciele i najbliżsi współpracownicy nie mieszkają w miasteczku tak jak wszyscy inni śmiertelnicy. Mieszkają w ekskluzywnej dzielnicy na prywatnym terenie po drugiej stronie jeziora. ( pachnie Zmierzch-iem ;) ) Okazuje się, że firma, w której będzie pracować Lena jest również własnością rodziny Mangano.
Losy Leny i Artura musicie poznać sami. Ich tajemnicze spotkania. Jej roztrzepanie - dla przykładu - w króliczych bamboszkach i piżamie poszła do kawiarni po kawę ;) Zwierzęca aura Artura przyciągała i odpychała Lene, bomba spad gdzieś w połowie książki. Jednak historia tak wciągała, że nie czuło się jak szybko idzie czytanie. Szokuje, bawi, zachwyca, zaskakuje. Miks, czy raczej kompozycja jakich mało jest na rynku. Jest to - z ręką na sercu - druga książka w moim życiu, która sprawiła, że nie przespałam nocy.
Alicja Sinicka do końca trzymała mnie w niepewności. Czy właściciel lazurowych oczu jest po dobrej, czy złej stronie mocy? Czy fabryka należąca do młodego biznesmena, bruneta i właściciela nie tylko czarnego BMW, kryje w sobie jakąś tajemnicę, czy to tylko wymysł jej wyobraźni? Czy wydarzenia z przeszłości i utrata pamięci będzie miała wpływ na jej teraźniejszość? A może wilcze spojrzenie ukoi ból i Lena już nie będzie sama?
Jeżeli mamy skalę dla książek od 1-10 to ta jest pewniakiem. Obłędną, zapierająca dech w piersiach i zmazująca sen z powie książka, która wciąga i wyrywa z kapci stateczne panie. Takich facetów nie ma na świecie, bujną wyobraźnię ma autorka, ale jeśli gdzieś jest taki Artur to chcę go poznać! - mąż mnie zabije ;)
Napisana świetnym stylem z oryginalną fabułą i doskonałym budowaniem napięcia. Tak można pokrótce opisać debiut Alicji Sinickiej. W dobie wypuszczania masy wattpadowych tworów napisanych wątpliwą polszczyzną, ta jest naprawdę perełką. Akcja osadzona w Polsce, choć w fikcyjnym miasteczku, bohaterowie ciekawi i tajemniczy, zgrabnie napisane dialogi. Lena po uzyskaniu licencjatu przyjeżdża do małego miasteczka, Głębia, w którym wraz z przyjaciółką ze studiów ma zacząć pracę w fabryce opakowań. Jej przyjazd kończy się stłuczką - wjeżdża w zderzak Artura, syna właściciela fabryki, podejrzewanego o szemrane interesy. Chłopak od samego początku aż za bardzo interesuje się Leną. Dziewczyna była wychowywana przez ciocię pisarkę i okazuje się, że ma braki pamięciowe ich ostatnich wspólnie spędzonych dni. Prawda okazuje się wręcz szokująca, nie mogę więcej napisać, bo to byłby spojler. Zdecydowanie polecam!
Strasznie mi się podobało pomimo infantylności głównej bohaterki, autorka pięknie co chwile nam serwuje nie daje się nudzić czytelnikowi, serio ja się co chwilę zastanawiałam czy jednak to nie paranormal;) Artur i to co robi...na początku czytając myślę sobie nie koniec nie czytam, kolejny goguś który jak zatrzepocze oczkami zaraz laskom majtasy spadają ale potem im dalej w las tym bardziej to wszystko zaczęło się pięknie układać w całość;) wielkie brawa dla autorki bo czytając to chyba pierwszy raz nie odczułam że czytam książkę polskiej autorki ;)
4.75 ⭐️ pierwszy raz czytałam „Oczy wilka” w szpitalu w 2016 roku, chcąc kontynuować kolejne tomy musiałam sobie odświeżyć tom 1 , zdania nie zmieniła m na przestrzeni tych 9 lat, uwielbiam po prostu
1,5 Jeśli chodzi o samą fabułę naprawdę miała potencjał. Pojawiły się ciekawe watki. Sama forma tej książki, to jak została napisana, pozostawia wiele do życzenia. Jest chaotyczna, wszystko dzieje się bardzo szybko i trochę nie podobają mi się związki przyczynowo-skutkowe. Główni bohaterowie bardzo irytujący, słabo wykreowani i "typowi". Do tego czułam zażenowanie w bardzo wielu momentach tej książki.
Czytaliście całą serię "Oczy wilka" ? Dzisiaj przychodzę do was z recenzją tomu 1 #OczyWilka Alicja Sinicka - strona autorska . Za egzemplarz pięknie dziękuję Wydawnictwo Kobiece ❤🌹😘🥰
Zapraszam do cudownego świata, pełnego sekretów, fascynacji i namiętości... Zajrzyjcie w magiczne oczy mrocznego i tajemniczego Artura Morgana... Jego wzrok przyciąga wszystie dziewczyny, jego postawa odstrasza wszystkich... Jest postrachem w swoim mieście... Dlaczego? Co takiego robi? Poznajcie historię Artura Morgana i Leny Kajzer. Wszystko zaczęło się od stłuczki... tylko czy to naprawdę był początek ich znajomości? Nic tu nie jest oczywiste... I właśnie to jest najlepsze... Takie inne love story... Artur Morgan jest romantyczny ale też ma swoje za uszami. Lepiej nie przeszkadzać mu w jego planach... Lena od stłuczki nie może przestać myśleć o Arturze..., a wszystko przez te jego błękitne oczy... Książka porwała mnie od samego początku. Uwielbiam takie historie. Piękne dziewczyny i przystojni mężczyźni... Idealne połączenie. Bad boy i sexi boy w jednym Arturze Morganie. Lena jest uroczą, samodzielną dziewczyną... Co się zmieni w jej życiu po spotkaniu Artura? Czy on wyjawi jej swój największy sekret?
Emocje sięgają zenitu. 🥰 Nie obejdzie się bez łez i szklanki zimnej wody.😁😉
Książkę poleciłabym starszej młodzieży i oczywiście dorosłym. Nie wiem czy wiecie, ale ta powieść jest debiutem literackim Alicji Sinickiej. Jak dla mnie rewelacyjny debiut. 10/10 Alicja napisała jeszcze 2 cudowne tomy z tej serii: #WJegoOczach i #OtwórzOczy. Wszystkie 3 tomy gorąco polecam. Lubicie mnóstwo zwrotów akcji i szybsze bicie serca? Lubicie bad boy? Zapraszam do przeczytania "Oczy wilka". 🥰❤ #wydawnictwokobiece #alicjasinicka #bookstagramyrazem #bookstagram #bookblogger #readingissexy #czytaniejestsexy #badboy #lovestory #love #story #bookworm #bookish #takczytam #czytamwszędzie #wyzwanienaczytanie #magiczneoczy #lubimyczytaćpl #bookchallenge #2020 #book #książka #czytambolubie #ilovebook #ilovereading #readingtime #czytajpolsko
🌹🌹🌹🌹
Have you read the entire series of "Wolf's Eyes"? Today I come to you with a review of volume 1 #OczyWilka @alicja_sinicka. Thank you very much for the copy
I invite you to a wonderful world, full of secrets, fascinations and passions ..look into the magic eyes of the dark and mysterious Arthur Morgan ... His eyesight attracts all girls, his attitude scares everyone away ... He is a terror in his city ... Why? What is it doing? Get to know the story of Artur Morgan and Lena Kajzer. it all started with a bump ... but was it really the beginning of their relationship? Nothing is obvious here ... And this is the best ... Such a different love story ... Artur Morgan is romantic, but he also has his ears. Better not to disturb him in his plans ... The Crash Lena can't stop thinking about Arthur ... all through his blue eyes ... The book captivated me from the very beginning. I love such stories. Beautiful girls and handsome men ... The perfect combination. Bad boy and sexi boy in one Arthur Morgan. Lena is a charming, independent girl ... What will change in her life after meeting Artur? Will he reveal his greatest secret?
Emotions reach their zenith. 🥰 You can't do without tears and a glass of cold water
I would recommend the book to older youth and, of course, to adults. I don't know if you know, but this novel is Alicja Sinicka's literary debut. A great debut for me. 10/10 Alicja wrote 2 more wonderful volumes in this series: #WJegoOczach and # OtwartyOczy. I highly recommend all 3 volumes. Do you like lots of twists and a heartbeat? do you like bad boy? I invite you to read "Wolf's Eyes". 🥰❤
Zaczynając czytać tą pozycję, byłam bardzo ciekawa co w niej znajdę, jako że słyszałam o niej przy pierwszym wydaniu, i były to opinie bardzo dobre, a teraz pojawiło się rewydanie pod egidą nowego wydawnictwa z elektryzującą okładką, która mnie zauroczyła! Czy jej wnętrze też tego dokonało? tym przekonacie się w mojej recenzji! A dodatkowo ta pozycja była pierwotnie debiutem pani Alicji! Autorka ma styl, który powoduje że wydarzenia i postacie wciągają nas coraz głębiej i głębiej w całą historię i sieć, którą tam tak sprawnie utkano. Lena Kaizer właśnie obroniła pracę licencjacką i jedzie do przyjaciółki, aby wynająć u niej pokój w Głębi, chce zacząć tam wszystko na nowo - czysty start. Na dniach ma zacząć tam staż w firmie, która specjalizuje się w kartonach i tam właśnie chce zebrać pierwsze doświadczenie po studiach. Brzmi jak solidny plan? Oczywiście i gdyby nie jedno zdarzenie wszystko mogłoby pójść gładko. Jeszcze przed przyjazdem do przyjaciółki - Joli - Lena ma przyjemność zderzyć się dużym, czarnym i drogim samochodem, a jego właściciel posiada piękne magnetyzujące niebieskie oczy. Ich właścicielem jest Artur Mangano, mężczyzna tajemniczy, intrygujący, pełen charyzmy i zniewalający. Jeśli chodzi o rozwój relacji między Arturem a Leną, to jest to coś co rozwija się powoli, subtelnie, ale też i potężnie koniec końców, co pozwala wczuć się w pozycje bohaterów, ale też w to jak zmienia się podejście Leny, która jest narratorką tej historii. Oczy wilka to pozycja, która Was oczaruje począwszy od bohaterów, a kończąc na historii, która sprawiła, że zakręciło mi się w głowie, gdyż jej przebieg był tak zaskakujący i porywający, że sprawił, że w mojej głowie pojawił się wielki szum! Oczy wilka na pierwszy rzut oka wydają się zwyczajnym romansem, ale w pewnym momencie następuje taki zwrot w odniesieniu do przeszłości. To sprawi, że spojrzymy na tą historię spojrzymy całkiem inaczej i Oczy Wilka będą oczami, które się w nas wpatrują! Ja tą pozycję przeczytałam w przeciągu jednego dnia i przepadłam, kolejny tom MUSZĘ mieć, gdyż Lena i Artur znaleźli swoje miejsce w moim sercu! Brawo dla autorki!
To moja pierwsza książka polskiej autorki i przyznam, że początek mnie bardzo zaintrygował, czułam że to takie realne bo dzieje się w Polsce, polskie imiona itd. Niestety z czasem okazało się, że główny bohater jest pół krwi, jeszcze na to przymknęłabym oko ale później wskoczyło coś mało realnego i jakoś popsuło mi to tą realność, aczkolwiek nie samą książkę, oj nie ;)
Podobała mi się ta cała tajemniczość, byłam ciekawa o co tu chodzi i aż się zdziwiłam na końcu, że się nie domyśliłam i chociaż książka była całkiem niezła, to siódmą gwiazdkę daje właśnie za tą końcówkę!
Artur, samiec alfa, czyli to co tygryski lubią najbardziej :) napisałabym coś więcej ale cokolwiek bym naskrobała to byłby zbyt wielki spojler. Lenka? Na początku ją lubiłam, nawet się z nią utożsamiłam, wyprowadzka i te sprawy ale z czasem stwierdziłam, a zwłaszcza przez końcówkę że to naprawdę słaba psychicznie osoba myśląca tylko o sobie. Ja rozumiem, że to co jej się stało mogło dać kopa, sama nie wiem jakbym się zachowała w takiej sytuacji ale żeby tak zareagować? Staram się też pamiętać, że miała wtedy 18lat. No nic, przestałam ją lubić i nawet byłam na nią zła na końcu :P
Książka bardzo fajna, non stop próbowałam wynaleźć czas żeby troszkę poczytać, czyli warto ;)
Głównymi bohaterami są Lena i Artur. Lena wyjeżdża z Katowic do Głębi zaraz po studiach na staż, który załatwiła jej przyjaciółka - Jolka. Jadąc swoim wysłużonym już vanem zalicza dzwona z terenowe BMW. Tak poznaje tajemniczego Artura. Tak jej poukładane życie zmienia się. Oboje zaczynają się dość szybko ze sobą spotykać, stają się parą. Lecz wtedy Lena zauważa, że nie potrafi sobie dać rady z wieloma tajemnicami, które tworzą mur prawie nie do przebicia. Jednak udaje jej się odkrywać wszystkie tajemnicze karty. Jednak co z taką wiedzą ma zrobić? __________ Nie powiem, ale początek był dla mnie bardzo irytujący. Denerwowało mnie to, że Lena okazała się zbyt łatwa, że tak szybko dała się zdobyć. Jakie to było błędne myślenie. Akcja w książce rozwija się dobrym tempem, nie chciałam się oderwać od czytania. Dlatego dobrze, że mam swoje obowiązki. Czasem myślałam, że Lena jest po prostu chora, że tkwi gdzieś zamknięta i ma jakieś odjazdy. W życiu nie obstawiałabym takiego zakończenia! __________ Jest to debiutancka książka Alicji Sinickiej. Po takich książkach oczekuje się wiele. Mnie się ona bardzo spodobała, choć nie lubię takiej narracji. Jednak sam pomysł i akcja bardzo mnie pociągnęły do poznania historii bohaterów. Intrygujący okazał się dla mnie Artur, jego biznes, motywy. Książkę czyta się szybko i polecam jako lekturę na wieczór.
Bardzo przyjemny debiut, mogący umilić letni wieczór. Romans z wątkiem paranormalnym, w którym moc spojrzenia jest rzeczywiście hipnotyzująca :) Okładka doskonale oddaje treść. Dodaję gwiazdkę za wykorzystanie w powieści moich ukochanych Katowic - patriotyzm lokalny, ot co. Co ważne, pojawia się w powieści sformułowanie "cug wiatru", co może wskazywać na to, że autorka pochodzi z Górnego Śląska. Intrygujące.
Ciekawa jestem dalszych literackich poczynań Alicji Sinickiej.
Wciągająca, szybko się czyta, jednak po stylu pisarki widać, że to jedna z pierwszych napisanych przez nią książek. W jednej chwili wszytko układa się pomyślnie, a w drugiej (bez racjonalnego powodu) ulega to zmianie, ale i tak warto przeczytać dla chwili rozrywki. Może nie zaskoczy, ale przyjemność da.
Książka jest napisana spoko językiem (jest to debiut albo jedna z pierwszych książek autorki). Na początku miałam lekkiego cringe’a przez zachowanie Artura, coś za szybko akcja szła do przodu między bohaterami. ALE. Potem jest to wytłumaczone więcccc już inaczej na to patrzyłam. Plot twist na końcu… no kurde. Nie pomyślałam o tym. Myślę, że dam szansę kolejnej części🤍
Oczy wilka pochłonęłam w dwa popołudnia ! To niesamowicie wciągająca historia zwyczajnie, niezwyczajnej Leny i tajemniczego Artura.
Sporo zwrotów akcji, dzięki którym nie można oderwać się od czytania. Choć ta cała miłość rzeczywiście wydaje się być popaprana to końcówka wyjaśnia wszystko. W ogóle nie spodziewałam się takiego obrotu akcji ani takiej intrygii!
Ile knucia, ile tajemnic ! W sumie nie dziwię się Lenie, że na nowo chciała o tym zapomnieć, ale z drugiej strony wszystko układa się w jedną całość jeśli dobrze to sobie ułożyć.
No nie wiem. Szybko się czytało ale historia tak naciągana że chwilami zastanawiałam się co ja w ogóle czytam.. zakończenie też nie uratowało sytuacji.. Chyba wolę niedawno opublikowane pozycje autorki.
Nie jest to wymagająca książka ale strasznie mnie urzekła. Bohaterowie są wspaniale wykreowani, opisy nie są nudne i monotonne a język bardzo prosty. Końcówka mnie rozwaliła...Polecam
"Bo jeśli to, że chcesz zdjąć z barków ukochanej osoby chociaż odrobinę brzemienia, które nosi i przyjąć na siebie jej ból nie jest miłością, to co nią jest? "