Jump to ratings and reviews
Rate this book

Przebudzenie Lukrecji #1

Przebudzenie Lukrecji

Rate this book
Lukrecja wywróci do góry nogami twoje przekonania o tym, co znaczy "zmienić swoje życie"!

Wydawnictwo Lira prezentuje perypetie miłosne singielki przed czterdziestką. Jest to miłość in spe, bo ciągle nieuchwytna. Jak się okazuje, o wiele łatwiej jest zrobić karierę za granicą, niż znaleźć człowieka, z którym można by się pięknie zestarzeć. Stanąwszy przed wyborem dalszej drogi, Lukrecja bez wahania porzuca słoneczną Italię i przyjeżdża do Polski, którą pamięta jak przez mgłę. A tu życie szykuje dla niej jeszcze wiele niespodzianek…

Kim jest Lukrecja? To pewna siebie i swojej kobiecości singielka przed czterdziestką, szczęśliwa posiadaczka wiernych przyjaciółek „od pierwszego wejrzenia” oraz matki, która konsekwentnie zadręcza ją swoimi poradami. Jest też kobietą niezwykle wrażliwą na świat smaków, zapachów, kolorów i dźwięków. Umiejętność zmysłowego postrzegania świata staje się dla Lukrecji kluczem do odkrycia własnej drogi życiowej. Czy pomoże jej także w odnalezieniu prawdziwej miłości?

Jeśli losy Bridget Jones i pasje wielbicielki smaków Julii Child są ci bliskie, przeczytaj koniecznie tę książkę!

320 pages, Paperback

First published January 1, 2017

1 person is currently reading
12 people want to read

About the author

Laura Adori

4 books

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
0 (0%)
4 stars
5 (18%)
3 stars
9 (33%)
2 stars
10 (37%)
1 star
3 (11%)
Displaying 1 - 6 of 6 reviews
Profile Image for Alina.
366 reviews69 followers
August 11, 2017
Nowe wydawnictwo na polskim rynku - Lira, szturmem zdobywa czytelników, uwodząc ich pięknymi okładkami i dbałością o szczegóły. “Przebudzenie Lukrecji” to jedna z dwóch powieści, od których Wydawnictwo rozpoczęło swoją działalność. Subtelna okładka w delikatnych, pastelowych kolorach, jest jakby obietnicą równie subtelnego i przyjemnego środka. Czy jednak właśnie to dostałam, zagłębiając się w lekturę?

Bohaterką powieści jest Lukrecja, dobiegająca czterdziestki singielka, która pod wpływem impulsywnej decyzji porzuca pracę we włoskiej korporacji i po wieloletniej emigracji wraca do Warszawy, miasta swojego dzieciństwa. Z powrotem do ojczyzny Lukrecja wiąże wielkie nadzieje - liczy, że w końcu odnajdzie miłość swojego życia i wyrwie się ze stagnacji, w którą popadła mieszkając we Włoszech. Tymczasowo wprowadza się do swojej najlepszej przyjaciółki i stopniowo odzyskuje nadwątloną wiarę w siebie i swoje umiejętności. Spotyka też pewnego szatyna, który ma szansę zawrócić jej w głowie. Jak Lukrecja odnajdzie się z powrotem w Polsce i czy porzucenie Włoch na pewno było dobrym pomysłem?

Pierwszym, co rzuciło mi się w oczy podczas lektury, był charakterystyczny, prawie poetycki styl autorki, który jednak sukcesywnie słabnął wraz z rozwojem akcji, ustępując pola bardziej prozaicznej narracji, kiedy główna bohaterka więcej działała niż rozmyślała. Język używany w powieści mocno wpływa na wyobraźnię i oddziałuje na zmysły, bo w “Przebudzeniu Lukrecji” pełno jest kolorów, smaków i zapachów. A że pasją Lukrecji jest gotowanie, to nie polecam rozpoczynać lektury tej książki z pustą lodówką, bo z pewnością zgłodniejecie podczas czytania.

Co do samej Lukrecji, jest ona dość sympatyczną postacią, obdarzoną poczuciem humoru, silną wolą i niekwestionowanym talentem kulinarnym. Mimo to nie byłam niestety w stanie jej polubić. Przede wszystkim mam wrażenie, że książka powinna mieć tytuł “Pobudzenie Lukrecji”, bo chwilami zdawało się, że wszystko o czym myśli ta kobieta, to seks i jedzenie, przy czym nawet na jedzenie patrzyła przez pryzmat własnej seksualności. Jej dwie przyjaciółki - Wera i Claudia, chociaż dodawały powieści uroku i elementów humorystycznych, wcale nie były pod tym względem lepsze. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy zaraz na początku rozmowy telefonicznej z przyjaciółką pytać ją o jej życie erotyczne, ale dla bohaterek tej powieści widać jest to normalne. Liczyłam na ciepłą, kobiecą literaturę w stylu Magdaleny Kordel czy Magdaleny Witkiewicz, a dostałam raczej “Seks w wielkim mieście” w polskim wydaniu. Fankom tego serialu książka zapewne się spodoba, ja niestety do nich nie należę.

Chociaż scen stricte seksualnych w “Przebudzeniu Lukrecji” prawie nie ma, to erotyzm bucha z prawie każdej kartki. Chwilami subtelny, na przykład w tekstach z bloga Lukrecji, ale chwilami wręcz wulgarny, na przykład w jej rozmowach z koleżankami. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych będzie to raczej zaletą, ale dla mnie jest wadą, bo zwyczajnie nie jestem fanką tego typu literatury. Kolejna rzecz, która zdecydowanie nie trafiła w mój gust, to zamiłowanie bohaterek do astrologii, numerologii, kart tarota i temu podobnych rzeczy, których jestem zdecydowaną przeciwniczką. Trudno mi więc było powstrzymać irytację, kiedy Lukrecja, zamiast trzeźwo spojrzeć na swoją sytuację, sięgała po karty. Ba, już samą decyzję o powrocie do Polski podjęła pod wpływem tarocistki! Bardzo rozsądne, prawda?

Jeśli chodzi o plusy, to spodobało mi się pokazanie Warszawy jako miasta, które nie ustępuje innym europejskim stolicom. Przez ostatnie 20 lat Polska bardzo się rozwinęła, co najbardziej widać właśnie w Warszawie. I chociaż nie przepadam za tym miastem, pod tym względem muszę oddać mu sprawiedliwość. Kolejny plus, a zarazem mój ulubiony “bohater” tej powieści, to uroczy buldożek o wdzięcznym imieniu Dolcevito. Zwierzęta domowe zawsze dodają książkom uroku, tak było i w tym przypadku.

Podsumowując, “Przebudzenie Lukrecji” nie jest złą książką i zapewne spodoba się wielu osobom o innych poglądach niż moje, ale zdecydowanie nie była to lektura dla mnie. Żałuję, że jedna z najpiękniejszych okładek w mojej biblioteczce, nie kryje wnętrza, które wzbudziłoby we mnie taki sam zachwyt.
Profile Image for Adrianna (Erato Czyta).
137 reviews3 followers
August 9, 2017
Na rynek wydawniczy niedawno wkroczyło nowe Wydawnictwo Lira. Muszę przyznać, że okładki ich książek od razu przyciągają wzrok i sprawiają, że zatrzymujemy się przy tych pozycjach na dłużej – bardzo kobiece, subtelne, ale i kolorowe oraz wyraziste – każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Skupmy się jednak na wnętrzu i samej treści, przecież to one są najważniejsze.

„Przebudzenie Lukrecji” opowiada historię kobiety, która właśnie dobija 40-stki. Mieszka ona we Włoszech od wielu lat, ma ustabilizowane życie, stałą pracę i jest singielką – ewidentnie nie ma szczęścia do facetów.
Z dnia na dzień w Lukrecji, bo tak ma na imię nasza bohaterka, coś pęka i postanawia całkowicie zmienić swoje życie. Rzuca pracę i wraca na stałe do Polski, a konkretnie Warszawy.
Mimo początkowego zagubienia Lukrecji wszystko zaczyna się układać. Pomysł na zajęcie się w pełni tym co kocha najbardziej zostaje powoli wdrażany do życia i nawet na horyzoncie pojawia się pewien przystojny mężczyzna.
Czy Lukrecja nie będzie żałować swojej decyzji? Czy uda się jej znaleźć miłość życia? Czy pasja stanie się pomysłem na karierę?

Kochani nie myślcie sobie, że to kolejne romansidło jakich wiele, mimo że wątek miłosny jest tu obecny – w końcu to książka dla kobiet, a my lubimy czytać o miłości – to jednak nie jest on jedynym tematem wiodącym w tej pozycji.
Znajdziemy tu kobiecą przyjaźń. Znajdziemy bardzo ważne przesłanie, mówiące, że zmian w życiu nie należy się bać i to niezależnie od wieku. Wiodącym tematem jednak w tej książce są smaki i zapachy. Opisy potraw i kwiatów są nadzwyczajne – prawdziwa gratka dla osób, które mają wrażliwy zmysł węchu i smaku.
Uwierzcie mi, że opisy w książce są smakowite – dosłownie, a podczas czytania można zgłodnieć.

Jeśli chodzi o bohaterów to muszę przyznać, że kobiety zdecydowanie wiodą prym wśród postaci z charakterem, które od razu można polubić. Lukrecja wzbudziła we mnie sympatię, chociaż był moment, że zaczęłam się o nią martwić, a nawet wezbrała we mnie chęć schwycenia jej za ramiona i potrząśnięcia, by ta przestała być taką desperatką.
Przyjaciółki kobiety – Wera i Claudyna – są chyba najlepszymi postaciami w tej historii. Dwie spoko babki, zwariowane na swój sposób i zabawne. Powiem Wam, że z przyjemnością dołączyłabym do tej babskiej ekipy.

„Przebudzenie Lukrecji” to idealna pozycja, by się przy niej zrelaksować, nalać sobie lampkę dobrego wina i oddać jej lekkiej, przyjemnej i smakowitej lekturze. Nie jest to nadzwyczajna książka z wyszukaną fabułą, ale zaliczam ją do dobrych pozycji, idealnych na raz.
Myślę, że najbardziej spodoba się ona dojrzałym kobietom, których pasją jest przyrządzanie smakowitych i aromatycznych dań, ale i tym, które boją się zmian w życiu i potrzebują do tego zachęty.
Profile Image for Dominika Sieńko.
232 reviews
November 21, 2021
"Nie patrz na to, co odeszło, bo nie zauważysz tego co ma nadejść."

"Przebudzenie Lukrecji" to książka w stosunku, do której nie miałam zbyt wielu oczekiwań. Okładka wydała mi się urocza, tytuł ciekawy, ale myślałam, że to będzie taka trochę Nora Roberts w warszawskim wydaniu.
Przyznaję się do popełnianego czynu i obiecuję już więcej nie oceniać książki po okładce.

Tytułową bohaterkę poznajemy w czasie, gdy ta postanawia diametralnie zmienić swoje życie i wraca do Warszawy, gdzie rozpoczyna swoje nowe życie. Jest kobietą bardzo żywiołową, a przy tym delikatną i bardzo uczuciową.
Włochy to dla niej zakończony rozdział, a nowy rozpoczyna w Warszawie, u boku przyjaciół i z marzeniem, by znaleźć miłość u boku mężczyzny swojego życia.

Urzekł mnie fakt, że Lukrecja zaczyna prowadzić bloga, na którym pisze o przyprawach, życiu i miłości. Wszystkie wpisy naprawdę genialnie się czyta i są to ciekawe przerywniki podczas całej historii, która prowadzona jest w lekki i przyjemny sposób.
Romantyczna część nie dominuje powieści i autorce udało się osiągnąć równowagę, nie irytując czytelnika żadną częścią książki.
Bardzo kibicowałam Lukrecji w tych rzeczach, których się podejmowała, staraniach i decyzjach i czas podczas czytania minął mi tak szybko, że nie mam złych odczuć względem książki.

Jeśli lubi się powieści obyczajowe, to ta lekka i zabawna lektura jest idealną alternatywą do jesiennej pogody, ponieważ przenosi nas nastrojowo do słonecznego Mediolanu, co poprawia nastrój i zachęcą do sięgnięcia po "Owoce Lukrecji", których to recenzja też niedługo pojawi się na blogu.
Profile Image for Antares.
91 reviews1 follower
January 6, 2021
Książka z serii lekka, łatwa...acz nie zawsze przyjemna. Sporo mało smacznych połączeń myślowych jak na mój gust, ale może ktoś lubi. Można potraktować na zasadzie poradnika "tego nie rób, jeśli nie chcesz w życiu kolejnego toksyka" ;) P. S. Próbowałam sobie zwizualizować liczne "miauknięcia" bohaterek w przełożeniu na real i doszłam do wniosku że coś tu się jednak nie zgadza ;)
Ocena LC: 5/10
Profile Image for Anna.
3,522 reviews193 followers
January 2, 2019
Zabawna i zakręcona historia Lukrecji, która rzuca poukładane przez lata życie we Włoszech i wraca do Warszawy.
Displaying 1 - 6 of 6 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.