W swojej najnowszej książce autor Monopolu na zbawienie dzieli się instrukcją, jak skutecznie korzystać ze świętych obcowania. Każdy ze świętych ma swoją specjalizację. Z konkretnym problemem warto zwrócić się do specjalisty. Święty Mojżesz Etiopczyk – szef gangu, który w pewnym momencie z troski o mięśnie przerzucił się na trening duszy – to idealny patron wszystkich zmagających się z własnym koślawym życiorysem. Geniuszowi organizatorskiemu świętej Teresy z Avili – atrakcyjnej i temperamentnej Hiszpanki, która postanowiła zreformować zakon karmelitanek – możesz powierzyć sprawy niemożliwe do ogarnięcia. Święty Łukasz Wojno-Jasieniecki – który zanim został biskupem, zdążył napisać podręcznik o leczeniu ran postrzałowych i jako jedyny święty otrzymać Nagrodę Stalinowską – oferuje fachową opiekę podupadającym na zdrowiu. Znajdziesz tu ponad pięćdziesiąt życiorysów świętych kobiet i mężczyzn. Jest spora szansa, że wśród nich trafisz na kogoś, kto ma z Tobą wiele wspólnego. Może warto z nim pogadać? Do książki dołączone są obrazki ze świętymi – modlitwę do każdego z nich możesz mieć zawsze przy sobie!
Dziennikarz i publicysta. Obecnie jest redaktorem w „Newsweek Polska”, wcześniej był zastępcą redaktora naczelnego dodatku „Plus Minus” „Rzeczpospolitej”, w latach 1997–2000 pracował w dziale kultury „Gazety Wyborczej”, a w latach 2001–2004 w dziale społecznym „Newsweek Polska”, w którym specjalizował się w tematyce religijnej; był też zastępcą redaktora naczelnego tygodnika „Ozon”. Publikował m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Więzi”, „Machinie”, „Kulturze Popularnej”. Współpracuje z radiem Pin i Vox FM, w 2006 roku prowadził w TVP 1 program Po prostu pytam. W 2004 roku otrzymał nominację do Nagrody Dziennikarskiej „Ślad” im. bp. Jana Chrapka „za stworzenie unikalnej na polskim rynku formuły pisania o sprawach religijnych w masowym piśmie świeckim”. Nominację kapituła uzasadniała tym, że jego teksty opierają się na założeniu, iż pisanie o Kościele może być czymś więcej niż tylko analizą kolejnych medialnych czy obyczajowych skandali, z drugiej strony zaś nie musi nawiązywać do poetyki „specjalistycznej” prasy katolickiej. Hołownia szuka w Kościele „ciekawej normalności”, nowych trendów wśród wiernych, księży, którzy próbują się dostosować do praw „wolnego rynku idei”, podejmują ważną ze społecznego punktu widzenia działalność. W 2004 roku ukazała się jego książka Kościół dla średniozaawansowanych. W roku 2006 ponownie otrzymał nominację do nagrody „Ślad” za „głęboką znajomość tematyki religijnej w połączeniu z doskonałą orientacją w świecie współczesnej kultury: otwartą na nowe prądy umysłowe i wrażliwość młodego pokolenia, a także za stworzenie nowatorskiej na polskim gruncie formuły pisania o sprawach religijnych”.
Po książkę sięgnęłam jako fanka Szymona Hołowni w roli Marszałka Sejmu, chcąc dowiedzieć się, na ile jego styl bycia "na żywo" znajduje odbicie także w jego pisaniu. Nie zawiodłam się - autor pisze z charakterystycznym dla siebie humorem, ale nie bez powagi tam, gdzie jest potrzebna. Książkę polecam nie tylko sympatykom pana Hołowni, ale też - a może przede wszystkim - osobom zainteresowanym żywotami świętych, szukającymi dobrego wstępu do "przygody" z hagiografią. Trzeba tylko pamiętać o religijności autora i o tym, że o ile często proponuje trochę przewrotne spojrzenie na Kościół, zachęca też do modlitwy, do zbliżenia się do opisywanych świętych, a poprzez nich - do Boga, co dla niektórych może być minusem.