Zuzanna Kadziewicz żyje jak pod kloszem. Kochający ojciec-biznesmen trzyma nad ukochaną jedynaczką parasol finansowy. Zuzanna pracuje jako pedagog z pasji, nie dla chleba. Uwielbia pomagać dzieciom. W jej odrealnionym świecie pewnego dnia pojawia się mężczyzna…
Radosław jest wykształcony, męski, przystojny, dobrze wychowany, zamożny. Potrafi się znaleźć w teatrze, cierpliwie doradzać w butikach. W dodatku, po pięciu tygodniach znajomości, wyjaśnia się, że jest gentlemanem w łóżku. Prawdziwy ideał.
Niestety, wyśniony mężczyzna okazuje się policjantem. Komisarz Radosław Wyrwa – fachowiec od działań „pod przykrywką”. Zuzanna to dla niego tylko figurantka, zaledwie narzędzie służące do rozpracowania ciemnych interesów ojca. Antoni Kadziewicz, na pozór szanowany biznesmen, w rzeczywistości zwabia z Ukrainy dziewczyny do domów publicznych. Zadłużony, szantażowany przez ukraińskich mafiosów, nie potrafi wydostać się z matni.
Szansą może być współpraca z prokuratorem Łukaszem Zimnickim. „Zimny” przedstawia plan. Kadziewicz w obawie przed dożywociem, godzi się zostać „wtyką” i podejmuje grę na dwa fronty…
Matko, jakie to było słabe. Koło kryminału nawet nie leżało, a wątek erotyczny czy romantyczny, jak zwał tak zwał był tak spłycony, że chyba na wattpadzie czy ao3 znalazłabym lepsze opisy erotyczne niż te zawarte w tej książce. Nie będę wspominać nawet o tym jacy bohaterowie są bezsensownie wykreowani i idzie pogubić się w tym kto ma jaki pseudonim, kto komu zalazł za skórę, a kto z kim jest powiązany. Masakra. Fabuła bez sensu, po połowie się zgubiłam i do końca brnęłam już tylko z chęcią odhaczenia tego i zapomnienia, że takie cudo na kiju pojawiło się w moim życiu czytelniczym. Mam nadzieje, że ostatnia część będzie choć trochę na poziomie.
Moja „guilty pleasure”, czyli kontynuacja bestsellerowego „Prokuratora” już przeczytana. No i mówię z ręką na sercu, że jak czepiałam się pierwszej części (że za mało kryminału na przykład, a za dużo erotyki i mało wyszukanego języka), tak w „Komisarzu” nie mam się czego przyczepić 😱😀
Paulina Świst funduje czytelnikom pełnokrwisty kryminał policyjny z mafią w tle, a lokalizacja akcji głównie w Katowicach, doskonale dokarmia mój patriotyzm lokalny.
Jeżeli Patrykowi Vedze skończą się kiedyś pomysły na kolejne "życiowe" filmy o policji, tutaj znajdzie materiał na kolejną serię. Styl pisania, postaci, "fabuła" (ta co się zamyka w może 20 stronach powieści, gdy Wyrwa nie bzyka swojej podopiecznej, albo nie tłumaczy jej, jak wielki błąd popełniła ubierając się dla siebie, nie zaś dla wspaniałego mężczyzny/nie bzykając się w pewien konkretny, lubiany przez niego sposób/będąc stereotypowym mhrrocznym smalcem alfa/etc.) prezentują poziom... powiedzmy sobie szczerze - żenujący. Nie wspominając o cringujących scenach seksu. 🤢🤮 Głęboko odradzam.
Čítala som že tento druhý diel je trochu slabší ako Prokurátor no ja som spokojná.Opäť to bolo dejovo zaujímavé.Autorka miešala krimi,romantiku i erotiku dokopy.Knihu bolo ťažké odložiť.Ak ste už čítali Prokurátora tak viete že Paulina Świst ma dosť špecifický štýl písania takže ak nemáte radi vulgarizmy v knihách tejto sérii sa asi vyhnite.Teším sa na ďalší diel.
Kombinace krimi/drama a erotiky. Na všechno jsem už u autorky zvyklá, ona však v tomto díle přidala ještě třešničku na dortu v podobě naivní cukrkandlové hlavní hrdinky. Myslela jsem, že příběh bude znovu o rázné advokátce Kinze a prokurátorovi Chladným a ač se v příběhu hojně vyskytují, novou hlavní hvězdou se stává už dříve známý komisař Wyrwa a jak už jsem zmiňovala, mladá žena - dcera bohatého podnikatele - Zuzanna. (Měla bych začít číst ty anotace, ať nejsem vždycky tak překvapená. 😁) Jejich společná cesta začíná monumentální lží, když je Radek Wyrwa donucen pracovat v utajení a infiltrovat se do blízkosti otce Zuzanny. Drama okolo Šediváka - záporáka z prvního dílu - totiž ještě není u konce. Každopádně Zuzanna je jako sněhová vločka vykreslena bravurně a není divu, že ji Radek nemůže vystát. O to zajímavější jsou zvraty a situace, které ji donutí z nudné komfortní zóny vystoupit. Oba dva jsem si nakonec velmi oblíbila. U Zuzanny jsem se bála, že mě ta její naivita bude zvedat ze židle, ale její postava je vykreslena tak dobře, že autorce tleskám. Ani v jedné fázi knihy jsem se nenudila, naopak, příběh mě vtáhl do sebe a nepustil mou pozornost ani na vteřinu. Jak jsem chválila u Zuzanny její proměnu, je také potřeba říct, že u Radka je potřeba ocenit jeho stálost. Od začátku do konce se jeho povahové rysy nezměnily. A ač je to drsňák každým coulem a věřím, že v reálném světě bych mu chtěla ukousnout hlavu - v knihách takové hrdiny naprosto zbožňuju.
4/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Radosław ma swoją mroczną stronę, której Zuzanna nie zna. Zna go jako romantycznego pracownika korporacji, który zawsze wie, jak się zachować i co powiedzieć. Jednak to tylko gra. Radek jest policjantem pracującym pod przykrywką, aby rozpracować powiązania ojca Zuzy z mafią. Gdy szantażowany ojciec w końcu wpadnie w ręce prokuratora Zimnickiego, Radek będzie mógł ujawnić swoją prawdziwą tożsamość. Jednak jego znajomość z Zuzą nie skończy się, teraz będzie musiał zostać jej ochroniarzem.
Jak Zuza poradzi sobie z tymi rewelacjami? Czy Radek ma coś z praworządnego policjanta?
Podoba mi się, że u Pauliny bohaterowie nie są idealni. Mają swoje wady, czasem popełniają niewybaczalne błędy, i choć nic ich nie tłumaczy, to nikt nie próbuje ich wybielić ani ukrywać, że ich przeszłość nie jest kolorowa. Radka prawdopodobnie nie polubiłabym w prawdziwym życiu, ale w książce idealnie podkreślił charakter Zuzy. Dziewczyna pokazała niezłe pazurki, a spodziewałam się raczej potulnej owieczki. Ich dialogi i przekomarzanki były bardzo udane.
Książka nie zwalnia ani na moment. Autorka ma pewien schemat porównywalny z poprzednim tomem, i podejrzewam, że będzie się on przewijał w jej kolejnych książkach, ale wciąż świetnie się przy tym bawię. Pamiętajcie, że jest tu mocny wątek erotyczny. Jeśli lubicie połączenie kryminału i romansu, to ta pozycja będzie dla Was idealna.
Román, erotika, krimi a thriller? Asi to nebude môj štýl. Prvý diel som ani nedočítala (jediná kniha takého druhu u mňa v knižnici). Na poľské názvy som si po 100 stranách konečne zvykla, ale to čo mi vadilo bol extrémne jednoduchý opis, často prekombinovaný dialóg a nakoniec som sa v tom úplne zamotala. Prepáčte, ale asi si už ďalší diel neprečítam.
Poznęcam się nad autorką trochę. Jest powiedzenie jak Kuba Bogu... Skoro Paulina Świst znęca się nade mną pisząc swoje powieści, to ja odwdzięczę się pisząc swoją opinię na temat jej "grafomanii". Na plus okładka. Zachęca. W tym przypadku trafne jest powiedzenie "nie oceniaj książki po okładce". Naiwny czytelnik, nie mający doświadczenia z tą autorką, kupuje w ciemno. Jeszcze informacja że jest to "Mróz w spódnicy" podnosi znacząco sprzedaż. Osoba porównująca panią Świst do Mroza raczej nie miała nigdy do czynienia z powieściami Remigiusza. Istnieje też inna możliwość, nie czytała dzieła pani Świst. Nie wiem co gorsze. Porównanie autorki "Komisarza" do autora przygód Chyłki, to jak porównanie Piotra Cyrwusa (Rysiek z Klanu) do Marlona Brando z Ojca Chrzestnego. Oczywiście z całym szacunkiem do talentu i warsztatu naszego kochanego Ryśka, nie ta liga. Nie chcę też Mroza klasyfikować jako wybitnego pisarza, ale ma już wyrobione nazwisko i swój własny styl. Co się tyczy samej książki to podobnie jak w przypadku innego dzieła tej autorki to ciężko uznać je za wybitne. Autorka trzyma poziom, nie ma znaczenia że niski. Nie dziwię się temu, że książki wydawane są pod pseudonimem. Książka mogłaby być idealnym narzędziem do wymuszania zeznań, sprawdziłaby się jako istna tortura. Podejrzany dostałby ją do czytania i męczyłby i męczyłby i.... Gdzieś tam niby strzelają, gdzieś tam niby jest jakaś akcja a to wszystko tylko tło do erotyki i wulgaryzmów. Czytając tą książkę mogę czuć się obrażony, autorka poziomem swojej książki obniża poziom inteligencji czytelnika. Może to taki zamysł, aby czytelnik mógł się odmóżdżyć, albo książka jest skierowana do osób o poziomie inteligencji niższym niż przeciętny? Nie jest dla mnie. Czas na czytanie tej powieści uważam za zmarnowany, nie mniej jednak skoro lubię czytać to także takie powieści muszą się trafić. Teraz wiem że książka nie tylko może służyć do czytania ale też podkładając ją pod chyboczący się stolik, mniej się on chybocze.
Para pierwszoplanowych bohaterów to Zuzanna Kadziewicz i Radosław Wyrwa. Ona, córka bogatego i kochającego tatusia, zamieszanego w brudne interesy; on, policjant wyznaczony przez prokuratora do znalezienia dowodów przeciw Kadziewiczowi i szajce, z którą współpracuje, co czyni nie tylko instalując podsłuchy, także przy okazji uwodząc Zuzę. Prokuratorem nadzorującym dochodzenie jest znany z poprzedniego tomu Łukasz Zimnicki. W życiu, a także w rozgrywce z gangsterami towarzyszy mu adwokat, Kinga Blońska, z którą już w pierwszej części nawiązał namiętny romans i której brat, znany jako Szary, zza kratek nadal rządzi przestępczym podziemiem.
Nie jest to ani typowy romans erotyczny, ani zbyt pasjonujący gangsterski kryminał. Ot, czytadło na parę godzin, dotykające jednak kilku elementów polskich realiów, także w warstwie językowej.
Opat skvela akcia. Ani som si nemyslela, ze by ma prostredie prokuratury, advokatov a organizovaneho zlocinu az tak bavilo. Co ma vsak v tejto casti NEBAVILO, bol coby hlavna postava Radek...hulvat jeden arogantný. A Zuza zase naivna rozmaznana pipka. Este ze sa pocas citania nejako vyvijali 😂😂. Niektori k dobremu, niektori ani nie. Ale zaujimave to teda bolo...a skvele bolo aj to, ze pokracovali aj osudy Kingy a Lukasza. Inak v tejto casti boli Radek s Lukaszom skvely tim...sarkasticky, vykonny, "prolhany" 😂🤣. Ich slovne prestrelky ma poriadne bavili. No a nacrtli sa tu aj iste cachre machre Daniela, takze si tu autorka pekne pripravila podu na dalsiu cast. Co pre takychto citatelskych maniakov ako som ja...bohuzial...znamena okamzite zacatie dalsej casti.
To jest bardzo dobra książka! Przy słabszym "Prokuratorze" w tej „części” Autorka wspięła się na wyżyny zdolności pisarskich i powiem szczerze, mimo że pod pseudonimem – taką Świst chcę czytać!
Książkę „zjadłem” w jeden wieczór, tak mnie wciągnęła. Uważam, że przede wszystkim zaleta dobrej książki to pochłonięcie czytelnika bez reszty, całkowite wciągnięcie w świat wykreowany, świat powieści. Paulina Świst nie przejmuje się kreowaniem tła powieści biorąc za coś oczywistego, że wiemy w jakim świecie się obracamy. Nie opisuje zdarzeń w tle, świata, miasta, ludzi, zwyczajów, procesów. To powieść akcji, szybkiej sensacji, gdzie nie ma miejsca na rozwlekłe opisy i refleksje postaci czy samego narratora.
Świetnie skrojone charaktery, jeszcze bardziej bijące po oczach niż w poprzedniej części. Bardzo wyraziste postacie, każda jest umiejętnie wykreowana, każda ma mocny, zadziorny charakterek (lub jego brak, ale to też cecha!). Do tego niewymuszone dialogi, te słowa nie są zapełniaczem strony, te postacie autentycznie ze sobą rozmawiają! Dopasowane do sytuacji, niekiedy spokojne, kiedy indziej dynamiczne. Akcja! Dzięki umiejętnie budowanemu napięciu, czytelnik żyje razem z bohaterami, w sytuacji zagrożenia czuć pompę adrenaliny i to lekkie niezdrowe podniecenie tym co będzie za chwilę! I czytasz więcej i więcej, by w końcu skończyć czytać o 2 w nocy z pytaniem „ale jak to koniec?!”
Seks. Jest. Dużo, ale go czuć miło i nie wali po oczach chamskimi opisami, nie ma wymuszonej pornograficznej wulgarności, jest subtelniej niż w poprzedniej częśći – nie wkradają się nieśmiałe „cipki”, jest namiętniej, intensywniej, ale z wyczuciem. Romantyzm – i owszem, ale jak! Doskonale sklejony wątek romantyczny, owieczna walka płci, niepewności, dylematów, dramatów, gierek – może tak ale bardziej szczerych niż wyrafinowanych, a w tle wątek miłosny ugruntowanej już znajomości bohaterów z poprzedniej części.
Można by pisać dużo i więcej, ale po prostu jeżeli lubisz wartką akcję, charakterystyczne postacie, szczyptę romansu i subtelnej erotyki ta książka to jest to. I serio nie musisz być prawnikiem by „enjoy the show”.
Paulina Świst (pseudonim), rocznik ’86 – Intrygująca autorka. Czyż nie czas na wyjście z cienia i spotkania z czytelnikami?
2,5* Gdyby nie wątki poboczne to ta część byłaby jedną wielką katastrofą. Rozpieszczona bogata i potwornie naiwna Zuzanna oraz ucieleśnienie testosteronu, czyli komisarz Radosław Wyrwa, który w tej części nie daje się poznać od zbyt dobrej strony. On udaje, że się w niej zakochał, żeby podejść do ojca zamieszanego w kontakty z Szarym, a ona łyka wszystko, co ten jej serwuje. Nie znoszę tak irytującej bohaterki, gorzej być nie mogło. Totalnie mdła i głupia jak but z lewej nogi. Co ten Radek w niej widział? To ich późniejsze uczucie też nie do końca mnie przekonało, według mnie w ogóle nie było między nimi chemii. A on też w tej części stracił wiele w moich oczach. Dobrze, że często pojawiali się starzy znajomi Kinga i Zimny, jak dla mnie są to całkiem dobrze wykreowane postaci, no i braciszek Daniel, bo byłoby naprawdę kiepsko. Pierwsza część mi się podobała, ale tę przetrwałam tylko dlatego, że zainteresowała mnie postać brata Radka, Daniela - Siwego i siostry Zimnego, Marysi - Ryśka. Swoją drogą to można oszaleć z tymi ksywkami Siwy i Szary. Bardziej zbliżonych się nie dało? Na szczęście czyta się szybko, żeby móc przejść do kolejnej części.
Do knihy jsem se pustila více méně náhodou, když jsem hledala, co bych mohla číst a přitom, aby to bylo vtipný a nenáročný a v Komisaři jsem se teda nespletla. Chytlo mě to hned od začátku a já si užívala celý příběh a humor postav.
Jsem strašně ráda, že v knize potkáváme i staré postavy a oblíbila jsem si i ty nové. Asi musím upřímně přiznat, že hlavně pana prokurátora. Zuzana taky nebyla k zahození.
Děj se četl velmi dobře a řekla bych, že celková zápletka byla trochu lepší než v prvním díle. Kniha celkově působila více napínavěji a rozhodně musím říct, že jsem si tento díl užila o chlup více než první díl. Jo a samozřejmě nesmím zapomenout na plus, že je tam vlčák 😀🤩
Příběh obsahuje dobré zvraty a některé momenty, které vás doopravdy dostanou a o to víc vás bude zajímat, co bude dál.
Strašně moc jsem zvědavá, co přinese další díl. I když mě lehce zklamalo, když jsem zjistila o jakou postavu se jedná. No snad to nezkazí celkový dojem z knižní série. 😊
Knihu bych doporučila všem, kteří mají rádi odpočinkové knihy a chtějí se pobavit a přitom nechtějí jen slátaninu o sexu, ale něco co dává i nějaký smysl.
Cytat: “ - Miśku…- zaczęłam, a on w sekundę znalazł się przy mnie i pchnął mnie do tyłu. Oparł obie ręce o ścianę, tak moja głowa znalazła się pośrodku i patrząc mi w oczy, powiedział bardzo powoli i bardzo wyraźnie: - Nigdy więcej nie mów do mnie „Misiu”, bo przysięgam, że zrobię ci krzywdę.”
Zuzanna jest jedynaczką żyjącą pod kloszem roztoczonym przez bogatego tatusia. Pracuje jako pedagog, lubi pomagać dzieciakom. Robi to z pasji nie dla pieniędzy bo pensja marna. Nagle w jej życiu pojawia się mężczyzna - przystojny, bogaty, wykształcony i idealny w łóżku. Zuzanna nie wie jednak z jakiego powodu zjawia się w jej życiu. On wie dlaczego pojawia się na życiowej ścieżce Zuzanny. Jest policjantem pracującym pod przykrywka, który rozpracowuje ojca dziewczyny. Nieczyste interesy tatusia, są powodem pojawienia się Radosława Wyrwy. Jak sytuacja się rozwinie ??? Co wyniknie z gry na dwa fronty? Czytajcie sami… Czytajcie sami… Fabuła zaskakuje, bohaterowie można by powiedzieć, że wyjęci z życia... Erotyka kipi i jest gorąco ;-) Teksty są nie ziemskie - za to uwielbiam Paulinę Świst !
Oproti minulému dílu trošku slabší. Ale stále se moc těším na jaro 2020, na poslední díl trilogie.
S čím bojuju asi nejvíc je jazyk. Potom co si člověk zvykne na ostrý a vytříbený jazyk například J. R. Ward, těžko se spokojuje s tímhle jednodušším a s tak malou slovní zásobou. Ono možná hraje i velkou roli ze mam rozectene Možnosti milostného románu, kde ten jazyk je prostě SKVOST.
Ještě k "detektivni/thrillerove" lince. Je tam moc příjemná, hezky posouvá dej, ale že bych byla napnuta, To ne. Zajímá mě osud hlavního páru knihy, což je zde Radek a Zuzanna, ale to je tak vše. Osudy vedlejších postav se snaží autorka sice líčit vsemoznymi způsoby, ale dojem To moc neudělalo. Pro lidi co ale tyto typy knih nečtou to bude možná napinavejsi, těžko říct.
Každopádně se to čte jednoduše, děj plyne a nějaký ten sex tam taky je. Rozvoj postav tam taky najdeme, i když co si budem, o tomhle ta kniha není. Ve finále jsem dostala, co jsem čekala - erotickou oddechovku. Nic víc.
Druhý díl z dílny polské spisovatelky, která spojuje žánr erotického románu spolu s detektivkou. Hlavně díky tomuto spojení, které zní opravdu dobře, jsem začala tuto sérii číst. První díl si mě sice tolik nezískal, ale tento druhý mi to vynahradil. Nejedná se o žádný vycpávkový díl a v tomto příběhu se znovu setkáme s hrdiny z prvního dílu. Kinga a Lucasz jsou zas skvělý a příběh řádně okořeňují, ale zde máme nové hlavní postavy a to Radka a Zuzannu. Oba hrdiny jsem si velmi oblíbila a vývoj jejich vztahu se mi v této knize líbil. Nicméně musím pochválit vývoj detektivní zápletky a celkově propracování tohoto případu. Zaujalo mě to, vtáhlo mě to a knihu jsem přečetla během jednoho dne. Je to čtivé a velmi snadno se to čte. Jen ke konci, kdy už je tam velké množství polských jmen jsem se chvilkami ztrácela. Nicméně celkově tento díl ze série hodnotím velmi kladně a jsem zvědavá na díl třetí.
Pokračovanie série nesie názov Komisár a ja som sa na neho veľmi tešila hneď od prvého okamžiku, kedy sme sa so svojráznym Radoslawom stretli v prvej časti. Práve on je hlavným protagonistom pokračovania a dostáva úlohu sledovať Antoniho Kadziewicza, naoko slušného podnikateľa, avšak s prstami v pochybnom obchode s bielym mäsom. Antoni má dcéru, Zuzannu, cez ktorú by sa Radek k nemu najlepšie dostal. Rozohrá partiu a pozve ju na rande. Potom na ďalšie a ďalšie, presunie ich pseudo vzťah na inú úroveň (do postele, haha 😁). Stále však myslí len na jedno, je to práca a nič iné. Ale Antoni zmení pravidlá hry a Radek bude musieť reagovať. . Už pri prvej časti som si na autorkin štýl rýchlo zvykla, strany sa čítali ľahko a rýchlo. Všetko som hltala a verila každému jednému slovu. Opäť výborne vyskladaná zápletka (pozor, je potrebné čítať prvú časť, lebo potom isté veci nebudú dávať zmysel), romantika písaná svojráznym štýlom, ktorý mne extrémne vyhovoval, nadávky tak akurát tam sedeli ako riť na šerbeľ. Aj tá erotika bola skvelá. Páčilo sa mi, že príbeh neobsahuje zbytočné opisy a všetko je tak nejako spolu perfektne prepletené. Opäť sa tu stretávame aj s postavami z prvého dielu a autorka naznačí aj pokračovanie. Trošku mi robilo problém čítať poľské mená, tak som ich tak v duchu akosi preskakovala. Ináč opäť skvelé čítanie ❤
Jest to połączona z częścią pierwszą "Prokurator" kontynuacja powieści kryminalnej, jednak z inną parą. Poznajemy tutaj Zuzannę i Radka. Książka nie est wysokich lotów, a kryminał nie jest szablonowy, raczej poznamy tutaj bardziej kryminalne działania zorganizowanej grupy przestępczej. Fabuła idzie wartko, nie było momentu, w którym bym się nudziła. Widać już, że bohaterowie są dość szablonowi, zdecydowanie można między częściami wychwycić podobieństwa. Wszyscy niemal są szarzy moralnie, ale podobają mi się polskie realia przedstawione bez zbędnego upiększania. Jest jak jest i w dużej mierze, jest jak autorka to opisuje. Spory minus dla mnie jedynie za nadużywanie podkreślania, spożywania alkoholu i narkotyków.
„Komisarz” to historia, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Paulina Świst znów pokazuje swój charakterystyczny styl – szybka akcja, błyskotliwe dialogi i bohaterowie, których nie da się pomylić z żadnymi innymi.
Podobało mi się, że autorka nie owija w bawełnę – wszystko jest ostre, wyraziste i momentami pikantne, ale nie przesadzone. Komisarz Radek i jego relacje z innymi postaciami to mieszanka, przez którą czytałam z uśmiechem, a czasem z wypiekami na twarzy.
Fabuła jest spójna, tempo świetne, a zakończenie zostawia z ochotą na więcej. To lekka, kryminalno-romantyczna rozrywka, idealna na wieczór, gdy chce się oderwać od codzienności i wpaść w świat pełen intryg i emocji.
Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐ ⭐ (5/5) – za świetny klimat, humor i bohaterów z charakterem.
Zatím jsem nečetla první díl, takže chvílemi jsem se ztrácela. Nechápu, proč hrdinka neposlala hrdinu do tmy už na začátku, a místo toho kolem něho kroužila jako družice. Možná z ní čiší feministka (s. 106), ale na začátku se chovala jako blbka.
s. 119 Radek s Damianem Tedy s Danielem.
Slečna na obálce vypadá jako špatně poskládaná z lega.
s. 21 „Vyspala jsem s jeho snoubenkou.“ s. 76 hloupá.“ rozeřvala
uvozovky - s. 83, 121 (2x), 129, 209, 230 (2x) ji/jí - s. 115 čárka - 292
"Komisarz" jeszcze bardziej niż "Prokurator" skupia się na wątku kryminalnym, który wciąga niemiłosiernie. Genialnie czyta się ten tok myślenia i posunięcia policji, prokuratorów, adwokatów oraz opis swoistej gry, którą toczą z gangsterami. Dobre nawiązania do współczesnej sytuacji politycznej w Polsce. Wszystko okraszone niewymuszonym poczuciem humoru. Erotyka nie przeszkadza w poznawaniu historii. Chociaż na początkowych stronach powieści znajduje się scena, przez którą co wrażliwsi na punkcie traktowania kobiet przez mężczyzn mogą nie przejść.
After reading The Prosecutor, which I absolutely loved, I couldn’t resist picking up the next book in the series. One positive is how the story connects with the previous installment, which I really appreciated.
However, unlike the first book, I had issues with the main heroine this time—she was, to put it simply, far too naive. While the book isn’t lacking in action, some scenes were... let’s just say, a bit over-the-top and hard to believe.
I’m curious to see what the third book has in store!
Pan Komisarz I to jak rozwijała się jego relacja z córką świadka koronnego była dla mnie jedną z ciekawszych dynamik jakie dane mi było czytać. Ciężko mi teraz odwołać się do konkretnych motywów typu “forced proximity”, “enemies to lovers” czy “second chance” ale ta książka w tak inteligentny i przewrotny sposób je wykorzystuje że kończąc ją, szalenie ciężko było mi jednoznacznie określić swoje zdanie. Teraz, po czasie jasno mogę stwierdzić że to świetny kryminał i jednocześnie świetny erotyk. A to się rzadko zdarza i dziwnym trafem, Paulina Świst bardzo dobre potrafi ustrzelić oba te cele
I stało się - w bibliotece był Komisarz. I jest troszkę lepiej niż w Prokuratorze - tak na 2,5. Niestety, to chyba szczyt możliwości - i to mimo tego, że nie nastawiałam się na literaturę wysokich lotów, mając w pamięci to, co się działo w pierwszej części. Nie jest to lekki kryminał, chociaż sam wątek kryminalny jest całkiem niezły - ale otoczka, żywcem wyjęta z tańszej wersji Greya okraszona nadmiarem wulgaryzmów.
"Komisarz" podobał mi się zdecydowanie bardziej niż "Prokurator". O relacji Radka i Zuzy czytało mi się lepiej niż o Łukaszu i Błońskiej, może dlatego że ta pierwsza para jest bardziej ludzka i mniej toksyczna ;) Trzeba się bardzo skupić na akcji, autorka czytelnikom zdecydowanie jej nie oszczędza. Czasami sama nie wiedziałam o co chodzi, bo było tego za dużo. Świetna książka do czytania "na luzie". Chyba trafiłam na moją ulubioną parę w książkach Świst. :)
1.5 ⭐️ Ciut ciut lepiej. Jedna scena erotyczna (budzenie) aż mnie zmroziła... zwykły gwałt 🤷♀️ Na szczęście te sceny były głównie na początku i potem skupiliśmy się faktycznie na wątku mafijnym. Powtórzę - gdyby napisał to ktoś z doświadczeniem i talentem pisarskim to byłaby świetna sprawa. A tak to bawiłam się średnio ale doceniam pomysł. Nawet Kinga i Zimny nie denerwowali mnie tak jak w pierwszej części (pewnie dlatego że ich spicy sceny nie istniały xD) Sięgnę po trzeci tom.