Jak zaczynając od 0 współtworzyć firmy warte ponad 5 miliardów euro?
To główne pytanie, na które znajdziecie odpowiedź w tej książce. Autor opowiada liczne historie ze swojej działalności i dzięki nim w praktyczny sposób pokazuje, jak myśli i działa przedsiębiorca z wizją i dużymi celami. Przedstawia swoje początki, rozwój, lekcje oraz zmagania, dzięki czemu sami możemy zaobserwować, jak siła pędu niejednokrotnie wpłynęła na jego działanie. Lech Kaniuk przedsiębiorca, współwłaściciel kilkunastu spółek, ekspert od innowacji i skalowania biznesu, współautor sukcesów takich marek jak PizzaPortal, iTaxi, Bean & Buddies czy SunRoof dzieli się lekcjami ze swojej pracy, życia i biznesu. Pokazuje, jak dzięki sile pędu idzie przez życie biznesowe skutecznie i mocno do przodu. Na swojej drodze napotkał wiele przeszkód i trudności, ale to właśnie nieustanne działanie i budowanie pędu pozwalają mu na koniec dnia powiedzieć - zrobiłem to!
Z tej książki dowiesz się, jak: - odnaleźć siłę do działania, której nabranie gwarantuje Ci niewyczerpane źródło energii i motywacji do realizacji Twoich celów i marzeń; - wyznaczać sobie ogromne cele i je osiągać; - problemy zamieniać w innowacje i tworzyć na ich bazie produkty; - stworzyć, rozwinąć i sprzedać globalnie działający biznes; - zlokalizować „strumień klientów”; - testować pomysły, by nawet bez jasnego planu przekuć je w drogę do sukcesu; - realizować projekty, których nikt wcześniej nie zrobił, czyli działanie bez wzorca; - myśleć i działać na skalę globalną; - radzić sobie z porażkami, ale i sukcesami; i wiele innych lekcji.
A teraz SIŁĄ PĘDU bierz się za jej przeczytanie i wdrożenie!
Being only 18 years old, he sold his first innovation to Wargön Alloys, and as a 20-year-old he became the youngest Innovation Consultant in the Swedish state-owned company ALMI Företagspartner. In 2006, he co-founded KYAB AB, which develops innovative solutions for measuring energy use in buildings. In 2008, Lech Kaniuk received his first patent for an innovative microwave cover. Using the experience gained both in his own projects and in cooperation with ALMI in 2009, he published a book: “Innovationshandboken - 10 steg för att gå från uppfinnande till produkt på marknaden” (Innovationhandbook - 10 Steps from an idea to a commercial product). Shortly after, by engaging in the television program "72 Hour Race - how to commercialize your idea in 72h" he decided to create his own Radio program for Swedish Radio - SR P4. From 2006, he helped create OnlinePizza Norden AB, and in 2009 he joined the full-time company to expand the business in Poland and Europe. In just 2 years, he managed to gain an advantage on the Polish market, mainly due to the acquisition of competing entities. This resulted in PizzaPortal dominating the Polish online food order market. In 2012, Delivery Hero acquired OnlinePizza Norden (including all subsidiaries) for 30 million euro (PLN 120 million) The successes have made Lech Kaniuk one of the most recognizable and respected Polish start-ups. In 2013, he received the main prize in the Entreprenurial Role Model category from the Student Forum Business Center Club. Kaniuk was also a member of the supervisory board of Listonic, the company that created one of the largest listing apps in the world. Since 2013 he has been investing in several businesses as a Business Angel like; iTaxi, the most popular taxi ordering application in Poland in which he joined 2016 to become the CEO (currently a Supervisory Board Member). He has also started several profitable businesses, from Coffee Companies like Bean & Buddies to Real Estate companies like JLS Property.
Today, Lech Kaniuk is a active Angel Investor and entrepreneur, valued speaker and author of two books.
According to the ranking, Brief is one of the 50 most creative in business in Poland.
Na wstępie muszę napisać, że nie będę w mojej recenzji obiektywny bo współpracowałem bezpośrednio z Lechem przez ostatnie 5 lat i widziałem na żywo sporo opisywanych tutaj przypadków.
Z drugiej strony to czyni ze mnie świadka i mogę szczerze napisać, że metody opisywane przez Lecha są tymi, które faktycznie stosuje. Widziałem to z pierwszej ręki.
Jak spotkałem Lecha za pierwszym razem to sam nie do końca wiedziałem co myśleć. Miałem ochotę powiedzieć żeby uciekał z Polski bo ze swoją otwartą postawą, pozytywnym nastawieniem i kredytem zaufania do wszystkich zostanie zjedzony przez krwiożerczy rynek. Ale nie został i co więcej szerzył swoje szwedzkie ideały dalej przez co był dla mnie wzorem dobrego pracodawcy - takiego który daje przestrzeń i motywuje.
W książce jest dużo szczerych historii i trudnych lekcji, ale ja czuje niedosyt. Wiem, że było ich znacznie więcej! W sumie książka ma 200 stron i czyta ją się szybko, za szybko. Dużo bym dał, żeby przeczytać o historii Bean&Buddies i iTaxi. Ale może na to trzeba poczekać jeszcze kilka lat :)
Dziś w nocy dosłownie połknąłem książke Lecha "Siła Pędu". Od dziś, każdy kto pyta mnie o polecane książki dotyczące startupów, Siła Pędu trafia na pierwszą pozycję która wskażę jako obowiązkową. Ale to jest jedna z tych książek, która powinno się czytać raz na kilka lat. Bo na kolejnych etapach rozwoju jako przedsiębiorca, będziesz w stanie wyciągnąć z niej inne lekcje.
Historia biznesowa Lecha jest niesamowita, niektóre opisywane przez niego historie powinny być osobnymi case studies na studiach MBA.
Bardzo dobra książka. Lech opisuje swoje przygody od startu do momentu zakończenia pracy w Delivery Hero, co stanowi znakomite otwarcie do opisania jego przygód po tym okresie w oparciu o doświadczenia z iTAxi czy Bean Buddies. Rozmach z którym działał robi naprawdę wielkie wrażenie a część trzecia książki znakomicie pokazuje konsekwencje rozcieńczania udziałów i bycia trybikiem w wielkiej machinie. Z jednej strony wielka machina daje rozmach a z drugiej może podjąć decyzję z którą się nie zgadzasz a których konsekwencje musisz ponieść. Na pewno na plus jest nacisk na akcjonalność wniosków z pierwszych dwóch części - zrobiłem sporo notatek. Polecam, bo to rzadki przykład książki napisanej przez człowieka z solidnym bagażem doświadczeń. Na pewno czekam na "Anioła w Piekle".
Świetnie się czyta. Interesujące case studies, życiowe historie, ciekawie podsumowane lekcjami i przemyśleniami przedsiębiorcy z dużym doświadczeniem. Pędzimy!
Świetny, przystępny język i duża dynamika zawartych w niej opowieści pozwoliłby mi ustanowić nowy rekord i ukończyć książkę w niecałe 2 dni.
Książka na tyle wyróżnia się na tle innych biznesowych pozycji że nie do końca jestem w stanie określić jej gatunek. Fabularyzowany poradnik biznesowy - to chyba najlepsze określenie.
Świetne lekcje na podstawie ciekawych, wesołych (dom pogrzebowy - sic!), a czasem smutnych (walka o utrzymanie floty ) historii.
Jeśli uczyć się biznesu to właśnie w taki przyjemny sposób. Historia od 0 do milionera przedstawiona w sposób, że po jej przeczytaniu masz wrażenie że możesz osiągnąć wszytko. Musisz tylko zacząć działać.
Siła pędu - o tym właśnie ta książka.
Daję 5/5. Najciekawsza książka w tym roku. I top wszystkich przeczytanych książek.
Proszę autora by " Siłą pędu " napisał następną książkę. 200 stron to trochę za mało. I to jedyny minus tej książki.
PS.
"Nie wiem Lesiu - spróbuj" - moje ulubione zdanie z tej książki. Kto przeczyta zrozumie.
Zaskakująca w swej prostocie przekazania dobrych praktyk, nawyków, wszystkiego, czego początkujący przedsiębiorca powinien się nauczyć. Autor odwołuje się do własnych przykładów unikając jednocześnie banału, tak częstego w przypadku podobnej tematyki. Bardzo wyważona, bo inspirująca, ale jednocześnie zabawna. Absolutnie nie nuży.
Bardzo fajna opowieść o przedsiębiorczości, blaskach i cieniach budowania biznesu. Pomimo, że to raczej luźna historia biograficzna, niż poradnik dla startupowców, książka "pomiędzy wierszami" (oraz na końcu części rozdziałów) daje mnóstwo wskazówek, dobrych praktych, a co najważniejsze pełnego obrazu trudu pracy, procesu, działań, trudnych decyzji w drodze do sukcesu.
Inspirujące historie, konkretne doświadczenia biznesowe i praktyczne lekcje - to esencja tej książki.
Zarówno dla aspirujących przedsiębiorców, jak i tych, którzy już prowadzą firmę i chcą skalować ją, wchodzić na rynki zagraniczne i pozyskiwać inwestorów.
Znalazłem tutaj to czego brakuje mi w większości książek.... detali. Zazwyczaj historie ludzi / firm są opowiadane bardzo ogólnikowo na zasadzie: Założyliśmy, zrobiliśmy, przejęliśmy. Tutaj poszczególne etapy są opisane bardziej praktycznie, od kuchni - za co wielkie dzięki.
Poza tym książkę czyta się lekko, bardzo przyjemnie. Książka pozwala odczuć ten pęd, który zaczyna się u autora już od wczesnych lat i ma się wrażenie że trwa nadal z coraz większą siłą. To motywuje. Polecam.
Inspirująca lektura, pomimo że jestem dopiero po połowie, to już wystawiam 5 gwiazdek. Początkowo sceptycznie nastawiony, myślałem że to kolejno pseudo motywacyjna pozycja, ale miło zaskoczyłem się, już na samym poczatku lektury. Polecam! Edit: Właśnie skończyłem całość - jedna z lepszych książek biznesowych jaką przeczytałem w tym roku.
Bardzo inspirująca publikacja. Korzystam z wersji książki w postaci audiobooka. Na początku zaznaczę, że publikacji nie skończyłem (i raczej szybko nie skończę - jestem po 22 rozdziale),
[EDIT, książkę przescłuchałem do końca, uzupełnienie recenzji znajduje się na dole].
ponieważ tematyka poruszona w dalszych rozdziałach na ten moment jest dla mnie zbyt wysoką ligą, żebym był w stanie obiektywnie są do niej odnieść, a przede wszystkim zrozumieć w obecnym momencie mojego życia jako mikroprzedsiębiorcy.
Niemniej po wielokrotnym zapoznaniu się z tręścią rozdziałów poprzedzających oraz wstępnym zapoznaniem się z rozdziałami po nich następującymi (paradoksalnie zacząłęm książkę słuchać losowo i po wstępie wylosowało mi jedną z końcowych części ;)) mogę co nieco o tej pozycji powiedzieć.
Jeżeli chodzi o samego audbiooka to bardzo podoba mi się dobrany lektor, który cechuje się ładną dykcją oraz mówi spokojnie, miłym akcentem jest również przeczytanie wstępu przez samego autora publikacji (czego na pewno w wersji drukowanej książki nikt nie doświadczy).
Sama pozycja jest czymś do czego na pewno będę wielokrotnie wracał (być może dzięki osobistej formie przekazu w postaci nagrania audio, w które się bardzo starałem wczuć, a być może przez interesującą mnie zawartą w nim tematykę).
W moim odczuciu publikacja ta jest swego rodzaju przewodnikiem dla przedsiębiorcy (chociaż można odnieść ją do wielu aspektów życia), która w nietuzinkowy sposób porusza temat borykających nas problemów.
Autor bardzo szczegółowo (w moim odczuciu czasami aż nadto) opisuje jak sobie radził z pojawiąjącymi się w jego życiu (i w życiu osób, którym jako osoba przedsiębiorcza pomógł) problemami, które na bieżąco rozwiązywał poprzez swoją pomysłowość, otwartość i niewątpliwie wielką inteligencję oraz inteligencję emocjonalną. Przedstawione tutaj treści, poruszone zagadnienia oraz nietuzinkowy sposób ich rozwiązania są bardzo dobrym zestawem reguł na radzenie sobie w trudnych chwilach każdej osoby chcącej zbudować jakąś firmę.
Przed każdym z nas jest długa droga - niepewności i trudnych decyzji, która wymaga elastyczności, spokoju i umiejętności wychodzenia z trudnych sytuacji ze spokojem ducha. Autor na podstawie własnych doświadczeń i przeżyć opisuje jak sam sobie radził z różnymi doświadczeniami, dając przy okazji mnóstwo praktycznych porad, które można by ująć jednym zdaniem, niemniej nie jest chyba to celem tej recenzji.
Publikacja sformułowana jest w ciekawy sposób. Każdy rozdział (audiobooka) rozpoczyna się wstępem, dość długą (dla jednych ciekawą, dla innych nużącą) analizą każdego z problemów / sytuacji z którymi się borykał / które przeżył, a kończy się bardzo prostym i łatwo przyswajalnym podsumowaniem (co uważam za ogromny plus, gdyż książka może być czytana, studiowana lub służyć jako "instrukcja" radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach, gdy nikt inny nie podejmie za nas decyzji, lub nie ma go pod ręką).
Pan Kaniuk wyjawia bardzo dużo tajemnic, dzieli się z nami swoją wiedzą. Odbieram to jako chęć pomagania innym, być może w naszym kręgu kulturowym jest to bardzo dziwne (wręcz niedorzeczne!), niemniej pierwsze rozdziały wyjaśniają dlaczego tak jest - Pan Kaniuk jest Polakiem, ale spędził mnóstwo czasu w Szwecji, wśród ludzi, którzy zachowują się inaczej niż my. Przede wszystkim dlatego warto przyjrzeć się tej publikacji, żeby poszerzyć swoje horyzonty, sposób myślenia oraz spojrzeć na pewne problemy z zupełnie innej perspektywy.
Poza tym sam autor mówi bardzo dużo o sobie. Ponieważ miałem okazję poznać go osobiście to pozwolę sobie na pewne ciekawe spostrzeżenia (być może mylne, być może prawdziwe, być może zostaną odebrane jako chęć przypodobania się autorowi, być może nie - trudno, jak to autor mawiał, czasami trzeba ponieść ryzyko):
1. Książka pozwala na bliższe poznanie samego autora (o wielu rzeczach na spotkaniach z nim on, jako osoba skromna mało mówi). Czy ktokolwiek z nas wiedział, że Pan Kaniuk wydał własną płytę z muzyką klasyczną i jest jej wieloletnim fanem oraz sam grał na pianinie?
2. Czy ktokolwiek wiedział, że Pan Kaniuk zajmował się (chociaż często powtarza, że on na niczym się nie zna) ręcznym przygotowywaniem pizzy? (Być może stąd jego największa (jak mniemam) do tej pory firma jest związana z dostarczaniem pizzy do klientów)?
3. Czy ktokolwiek wiedział, że Pan Kaniuk jest fanem szybkich samochodów i marzy mu się własne Ferrari (mi się marzy Toyota Supra, ale Ferrari tez bym się przejechał :P)
W książce jest zawartych również wiele innych ciekawostek, informacji zarówna z życia osobistego autora - jego wrażliwości i przeżyć, jak i praktycznych sposobów rozwiązywania problemów przedsiębiorców których jako recenzent nie powinienem dalej zdradzać.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony książką, głównie z tego powodu jak dużo autor powiedział o sobie, zarazem dzieląc się z nami pewnymi trudnymi zagadnieniami.
Osobiście będę traktował książkę jako encyklopedię / słownik, do którego mam zamiar regularnie wracać, mam jeszcze 5 lat, żeby autora publikacji "dogonić" (chociaż nie mam zamiaru się z nikim ścigać i ujmuję to żartobliwie) i wydaje mi się, że m.in. ta książka będzie jedną z publikacji do której będę bardzo często sięgał, ponieważ porusza problem prowadzenia firmy wielopłaszczyznowo, a nie skupia się na jednej wybranej dziedzinie, bądź tematyce.
Bardzo przypomina mi to odpowiedż na publikacje Roberta Kyosakiego - "Bogaty Ojciec, Biedny Ojciec", czy "Kwadrant Przepływu Pieniędzy" - Pan Kaniuk przeżył to co sugeruje nam ww. autor, tj. pracował w wielu różnych firmach, poznał wielu różnych ludzi, nauczył się wielu różnych rzeczy i dzięki temu ma takie otwarte spojrzenie na świat.
Z racji na to, że w moim odczuciu jest bardzo dobrą i pomocną osobą (dobrowolnie pomógł również mi poprzez spotkania mentorskie) to chciałbym mu się odwdzięczyć w sposób w jaki na tym etapie swojego życia mogę, czyli poprzez promocję jego książki :)
----------------------------------------------------------------------------- EDIT: PO PRZESŁUCHANIU
Miałem do siebie małe wyrzuty sumienia - za opublikowanie recenzji bez skończenia tej pozycji, niemniej z perspektywy czasu nie uważam, żeby to był błąd.
Audio Booka skończyłem. Mój ulubiony rozdział nosi tytuł "Skupianie się". Zawiera on bardzo dużo praktycznych porad na temat tego jak koncentrowanie się na obecnym zadaniu jest w prowadzeniu firmy, a w zasadzie w ogóle w życiu bardzo ważne i istotne - gorąco go polecam.
Kolejne rozdziały książki, pomimo, że problematycznie mi obce opowiedziały dalsze ciekawe historie - już z perspektywy doświadczonego przedsiębiorcy. Porszają metody jakimi się Pan Lech posługiwał, żeby różne problemy rozwiązać. Tutaj skala zadań, które autor miał wykonać była znacznie większa i dla mnie póki co niewyobrażalna - warto się z tym zapoznać, choćby po to, żeby być świadomym tego co być może nas czeka :)
W rozdziałach tych padają stwierdzenia jak sieć kontaktów, inwestowanie, zatrudnianie ludzi, czy wreszcie ich zwalnianie, nie chcąc zdradzać ich szczegółów polecam się z nimi zapoznanie.
Zatrudnianie, czy zwalnianie to dla osób, które się troszczą o innych bardzo trudne zadanie, te dwa tematy mnie również bardzo zaciekawiły i myślę, że autor zachował się w przytoczonych wypadkach jak wzór do naśladowania.
Książka kończy się najciekawaszą ze wszystkich historii, pozostawiając za soby mały cliffhanger, a następnie znowu, krótkim autorskim podsumowaniem.
Zdecydowanie wartościowa publikacja. Nie jest to zwykła, nudna historia tego jak prowadzić firmę, a bardzo ciekawa opowieść, z którą łatwiej jest się utożsamić.
Tą książkę opisuje po krótce jako: Wow! To najlepsza książka, jaką przeczytałem w tym roku na temat przedsiębiorczości, rozwoju biznesu. Stawiam ją śmiało na równi z "The Hard Thing about Hard Things" Ben Holmes, bo lekcje, które można z niej zaczerpnąć i sposób skłaniający do refleksji w jaki jest napisana czyni ją bardzo efektywnym narzędziem do nauki. Myślę, że na rynku europejskim, lekcje z niej płynące i realia, są bardziej adekwatne niż w wyżej wspomnianej. Podziwiam Autora za ogromną determinacje, w budowaniu, tworzeniu, zdobywaniu nowych umiejętności, dedykacji dla ciągłego rozwoju i podtrzymywania wiary w ostateczne zwycięstwo. Lech, jest najlepszym dowodem na to, że siła pędu jest kluczowa, w zbudowaniu dobrze prosperującej firmy, zwłaszcza na konkurencyjnym rynku innowacji. Książka to kopalnia wiedzy i gigantyczna nauka, którą można wynieść z doświadczeń Autora. Autor jest autentyczny i dzieli się zarówno porażkami, jak i sukcesami, w mistrzowski sposób poruszając się pomiędzy kolejnymi wątkami swojego życia. Lektura jest pochwałą przedsiębiorczości i ogromnego potencjału jaki daje wybór ścieżki przedsiębiorcy. Jednocześnie to ostrzeżenie, że ścieżka ta nie jest usłana różami i nikt nie rozwinie przed nami czerwonego dywanu, tylko dlatego, że się na nią zdecydowaliśmy. W skrócie: "To nie bajka, to jest walka"
Byłam bardzo ciekawa książki Lecha Kaniuka z dwóch powodów: pomimo tego, że nie dane było mi poznać Lecha osobiście, darzę go sporą sympatią (podziwiem, szacunkiem), a w dodatku jeden z pierwszych większych projektów w mojej karierze był związany z marką Pizza Portal :) No i nie zawiodłam się! To obowiązkowa lekcja przedsiębiorczości, choć nie jestem pewna, komu powinnam ją rekomendować - czy początkującym (sporo inspiracji do tego, by po prostu próbować i działać), czy rozwijającym na większą skalę działające już biznesy (historie wzlotów i upadków Pizza Portal).
Najbardziej spodobała mi się pierwsza i trzecia część książki - historie pierwszych kroków biznesowych Lecha, jego nastawienia, odwagi, chęci próbowania, a także opis rozwoju Pizza Portal. Środkowa część książki była dla mnie z jednej strony interesująca (case studies ekspansji i przejmowania konkurentów), a z drugiej wypełniona poradami, które brzmiały jak coś, co słyszałam i czytałam już wiele razy (skup się na jednej rzeczy, rekrutuj z myślą o kulturze organizacyjnej, nie marnuj czasu na spotkaniach). Książka jest nierówna, ale można to przekuć na plus - na pewno można do niej wracać w przyszłości, gdy dojdzie się do kolejnych etapów rozwoju swojego biznesu.
Przesłuchałam ją w formie audiobooka i żałuję, że nie czytał jej sam autor :) Doceniam "lekcje" na koniec rozdziałów i entuzjazm Lecha wobec przedsiębiorczości, który jest zaraźliwy. Książkę pochłania się szybko. Polecam!
Znam i szanuję Lecha Kaniuka – mając osobistą relację trudno jest obiektywnie ocenić książkę, ale nie mam z tym żadnego problemu i daję „Sile pędu” „must have”!
W „Sile pędu” jest wiele ogólnych zasad, które niezależnie od tego ile razy je słyszałeś warto powtarzać nie tylko w biznesie, ale przede wszystkim w życiu. Różnica między Lechem, a większością autorów polega na tym, że on naprawdę tak postępuje i sprawdził te zasady w biznesie i życiu.
Ja doceniam w „Sile pędu” niestandardowe kampanie, które doprowadziły Lecha do miejsca w którym jest dzisiaj biznesowo np. billboardy w okolicy biura szama.pl.
Pierwsza część książki może być świetną inspiracją dla nastolatków w Polsce, która pokazuje jak wiele można zrobić jeżeli tylko masz odpowiednia silną i ważną motywację – mój 14 letni syn Maks przeczyta na pewno.
Pracuję intensywnie PN-PT po to, żeby weekend poświęcić w 100% Rodzinie. Mam mało czasu na czytanie – to moim zdaniem jedna z najbardziej niedocenianych aktywności wśród polskich przedsiębiorców, więc staram się, żeby moje książkowe wybory nie były przypadkowe
Udało mi się przeczytać "Siłę pędu” i bardzo się z tego cieszę!
Lech jest jedną z ciekawszych postaci na polskim rynku młodych przedsiębiorców, a już na pewno jednym z niewielu tak inspirujących. Dlatego tak bardzo czekałem na jego książkę, w której dzieli się z czytelnikiem swoim know-how oraz cennymi lekcjami, które mogą czasami wydać się banalne, ale dla mnie są głosem normalności wśród wszystkich skomplikowanych, często mocno coachingowych rad od wielu aniołów biznesu. Książka doskonale opisuje wszystko to co stoi za ogromnym sukcesem, jak się domyślam, każdego biznesmena. Droga nigdy nie jest usłana różami, a finalny efekt im większy, tym więcej pracy, zdrowia i czasu ktoś w niego zainwestował. To co bardzo mi się podobało w tej lekturze to cenne lekcje, które autor zamieszczał po każdym podrozdziale. Wiele z nich od jutro wdrożę we własnym biznesie. Książka motywuje, uczy, przypomina o tym, że nieważne jaką decyzję podejmiemy, ważne, że wyciągniemy z niej wnioski, aby ewentualnych błędów w przyszłości nie popełnić. Oprócz tego cenne rozdziały o rekrutacji oraz o szukaniu funduszy na rozwój biznesu.
Siła pędu jest według mnie też swojego rodzaju manifestem dla wszystkich przedsiębiorców. Manifestem, który utwierdza biznesmenów, że warto zaufać swojemu wewnętrznemu głosowi przedsiębiorcy. Nawet jeżeli po drodze były porażki.
Lech Kaniuk napisał książkę jakiej do tej pory nikomu nie udało się stworzyć.
Dlaczego ?
Książka ta w przeciwieństwie do innych książek, w których historie są często nadmuchane przedstawia prawdziwe historie z życia, które przydarzyły się autorowi, ale analogiczne sytuacje mniej lub bardziej podobne z pewnością spotkały czytelników - przedsiębiorców którzy sięgnęli po tą książkę. Wiele osób może odnaleźć w niej swoją analogię dotyczącą eksperymentowania, testowania, próbowania które towarzyszy nam przez często wiele długich lat zanim osiągniemy coś wielkiego. Historia rozwoju biznesowego autora została przedstawiona tak rzeczywiście jak to wygląda. Nikt do tej pory nie przedstawił ot tak prawdziwej historii w tak szczery sposób.
Jak dla mnie najprawdziwsza książka jaką miałem okazję przeczytać, ponieważ znajduję w niej podobne elementy, przemyślenia które mnie spotkały. Książka udowadnia to, że po prostu warto pracować, warto dążyć do tego co chcemy osiągnąć.
Kto jeszcze nie przeczytał, zachęcam do lektury - oczywiście przy dobrej kawie!
Ta książka pokazuje, jak duży wpływ na nasze powodzenie w biznesie mają różne decyzje, które podejmujemy w życiu. Jak drobne fakty, zbiegi okoliczności, nawiązywane znajomości składają się na sumę doświadczeń, kształtujących przedsiębiorcę.
W pierwszej części Lech Kaniuk opisuje rozmaite sytuacje ze swojego życia – pierwsze pieniądze zarobione w dzieciństwie, pierwszą pracę, pierwsze doświadczenia w internecie – i za każdym razem podkreśla lekcje z danego zdarzenia. Dla mniej najważniejszy wniosek jest taki: kiedy jesteś młody i rodzice zapewniają ci utrzymanie, próbuj wielu różnych rzeczy. Dużo się nauczysz, poznasz ludzi i masz szansę odkryć, co cię kręci w życiu.
Druga część przypomina bardziej podręcznik dla przedsiębiorców. To bardzo praktyczne wskazówki dotyczące różnych aspektów życia przedsiębiorcy – od skupiania się na konkretnych projektach po pozyskiwanie inwestorów.
Trzecia część opisuje rozwój PizzaPortal.pl, z którym Lech Kaniuk jest najmocniej kojarzony. Nie jest to tylko propaganda sukcesu – autor bardzo otwarcie pisze też o minusach działania w strukturach wielkiego koncernu, który przejmuje lokalną firmę.
Myślę, że zarówno osoby przygotowujące się do otwarcia firmy, jak i przedsiębiorcy ze sporym doświadczeniem, znajdą w tej książce coś dla siebie.
3.5 zaokrąglone do 4.0 za szkalowanie Polaków ;) Książka jest hybrydą biografii, poradnika biznesowego i szczegółowych historii związanych z jednym projektem (Pizzaportal). Pierwsza część nudnawa i trochę "cliche" - historię ze sprzedażą kwiatków z ogródka właścicielki tejże właścicielce Gary Vee przewałkował przed Lechem już na wszystkie możliwe sposoby, ale może wszyscy przedsiębiorcy zaczynają w identyczny sposób. Młode lata życia autora niespecjalnie ciekawe i trochę zbyt mocno rozwleczone. W dalszej części wiele praktycznych wywodów o zarządzaniu ludźmi, spotkaniach, zatrudnianiu i zwalnianiu - można z tego wynieść sporo lekcji biznesowych. Zachwytów w recenzjach trochę nie rozumiem, ale jeśli ktoś jest w branży startupowej i/lub zarządza zespołem ludźmi książkę jak najbardziej warto przeczytać (osobiście nie spełniam żadnego z tych kryteriów).
Siła Pędu to niekończące się źródło inspiracji. Nie tylko motywuje do działania, ale też pokazuje, że wiele z sytuacji, z którymi jako przedsiębiorca spotykam się na codzień, ma miejsce również w innych firmach i inni przedsiębiorcy też się z nimi zmagają. To dodaje otuchy i wiary w siebie, ale Lech dodatkowo podaje konkretne wskazówki jak sobie z nimi radzić, co jest ogromną wartością Siły Pędu.
Miałem szczęście i ogromną przyjemność pracować z Lechem zarówno w PizzaPortal jak i w iTaxi, więc niektóre opisywane historie widziałem lub brałem w nich udział osobiście.
Książkę polecam zarówno osobom dopiero myślącym o rozpoczęciu własnego biznesu jak i przedsiębiorcom już prowadzącym własne firmy. Na pewno znajdziecie tu ogromną porcję wiedzy i konkretnych wskazówek, które przydadzą się Wam na codzień.
Obok "Pracuj na tak" i od "Nędzy do pieniędzy" najlepsza polska książka o biznesie jaką miałem okazję czytać. Jest w niej zarówno pokazywanie biznesowych zjawisk na przykładzie nastolatka sprzedającego kwiaty, wprowadzenie do fuzji i przejęć jak i wskazówki dotyczące KPI. Wiele fragmentów kończy się wskazówkami typu "w sytuacji X pamiętaj o Y".
Swoje 5 sekund miało również Studenckie Forum Business Centre Club, które Lech Kaniuk aktywnie wspierał i cierpliwie czekał jak słuchacze jego prelekcji (np. ja), zadadzą wszystkie nurtujące ich pytania.
Oby więcej takich książek, szkoda tylko, że nie było więcej historii z prowadzenia firm, które mają więcej niż kilkadziesiąt pracowników.
Przeczytałam wiele książek-zaleta dojazdów do pracy komunikacją miejską:) moja biblioteka liczy ok.1000 pozycji. Wiele z nich to książki biznesowe, ale raczej autorów spoza Polski. Ta jest wyjątkowa, bo przedsiębiorca z Polski, który odniósł sukces pozostając człowiekiem niezwykle skromnym. Czytając różne historie aż chce się trzymać kciuki żeby się dobrze skończyły. Nie zawsze oczywiście tak było. To potwierdza autentyczność "Siły pędu". Pamiętam jak wiele lat temu zrezygnowałam z pracy na tzw. "pewnej państwowej posadzie" i moi rodzice płakali. Przestrzegali Mnie: pójdziesz do prywaciarza i będziesz żałowała. Do takiego "prywaciarza" jak Pan Lech Kaniuk chciałabym trafić:)
Książka Lecha jest spoko. Nawet ten rozdział o szkalowaniu Polaków ;-). Przeczytałem całą w pociągu Hamburg -> Kopenhaga. Sam przechodziłem przez bardzo dużo rzeczy które opisane są w książce: Od zachwytu nad własnym logo, przez absolutny brak pieniedzy i jazdę wszędzie na gapę/kredyt (udało mi się tak dotrzeć do...Tokyo) aż po jedzenie makaronu z ketchupem w chwilach największego kryzysu finansowego. Z minusow: Plik epub e-wydania jest źle poskładany przez co ma litery raz czarne a raz białe w trybie czytania dark mode.
Bardzo solidna książka, przyjemna w czytaniu, zawarto w niej wiele case study z których można wiele wyciągnąc, bardzo inspirująca dla młodych przedsiębiorców, Lech pokazuje ze wiek to tylko liczba i że naszymi działaniami można wiele osiągnąć. Jak najbardziej polecam każdemu zarówno dla tych co myśla o otwarciu biznesu jak i dla tych którzy go już prowadzą . Czekam z niecierpliwością na następną pozycje od Ciebie . Pozdrawiam :)
W treści zawarto wiele cennych uwag, które pozwalają lepiej zrozumieć, jak dynamicznie zmieniają się potrzeby organizacji na kolejnych etapach rozwoju. Autor bardzo przekonująco prowadzi nas przez własną historię skalowania biznesu. Książka jest według mnie niewątpliwie obowiązkową pozycją dla młodych przedsiębiorców lub tych którzy marzą o tym aby nimi zostać.
Mieszane uczucia :) Z jednej strony świetnie, że ta książka powstała, mało jest takich historii sukcesu polskich przedsiębiorców i dzielenia się wiedzą. Lektura daje mnóstwo możliwości podejrzenia od kuchni i zainspirowania się pędem Lecha Kaniuka. Z drugiej książka sprawia wrażenie jakby miała trafiać do wszystkich - początkujących startupowców i doświadczonych przedsiębiorców oraz managerów, przez ten brak precyzji do jakiego odbiorcy chcemy dotrzeć wiele fragmentów może sprawiać wrażenie błahych. Mimo to bardzo polecam!
Świetna książka praktyka, która pokazuje drogę. Pokazuje to co autor przechodził, jak działał. Nie jest to typowe success story tylko autentyczna historia bez lukru. Polecan.!