Jump to ratings and reviews
Rate this book

Dziewczyna z gór #1

Dziewczyna z gór

Rate this book
Nadia była tylko jedenastoletnim dzieckiem, kiedy młody mężczyzna porwał ją z przyczepy kempingowej, stojącej na tyłach domu rodziców, i wywiózł na pustkowie w górach, do chaty położonej w rozległych lasach, gdzie nie docierały dźwięki cywilizacji, żadna droga nie prowadziła do innych zabudowań, a nocami pojawiały się wilki. Sama ze swoim porywaczem dziewczynka musiała nauczyć się nie tylko życia w lesie, ale też zrozumieć, kim jest ten mężczyzna i dlaczego to właśnie ją skazał na taki los. Odkrycie tajemnicy zmieniło wszystko.

Po latach porwanie Nadii pozostaje nierozwiązaną sprawą w policyjnych kartotekach. Tymczasem młoda kobieta w górach prosi przypadkowego kierowcę o pomoc. Sprawa Nadii może zyskać nowe oblicze. Dlaczego dopiero po tylu latach?

440 pages, Paperback

First published October 2, 2018

4 people are currently reading
79 people want to read

About the author

Małgorzata Warda

40 books17 followers
Małgorzata Warda to pisarka, malarka i rzeźbiarka. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. W 2004 roku zadebiutowała "Bajką o laleczce" w zbiorze "Wesołe historie" wydawnictwa Wilga. Prawdziwy, prozatorski debiut, to książka "Dłonie" wydana w 2005 przez hajnowskie wydawnictwo Ligatura. Jednak sukces przyniosła jej dopiero powieść "Ominąć Paryż" (Prószyński i S-ka, 2006). Autorka reprezentuje w tym wydawnictwie "Serię z cynamonem", do której zalicza się również jej kolejna powieść pt. "Czarodziejka" (Prószyński i S-ka, 2006). 5 czerwca 2007 roku miała premierę powieść pt. "Środek lata", dojrzała i ugruntowująca pozycję pisarki na polskiej scenie literackiej. Dwa z jej opowiadań znalazły się w bestsellerowych zbiorach „Opowiadania letnie” (2006, Prószyński i S-ka)oraz „Opowiadania szkolne” (2007, Prószyński i S-ka). Jest autorką kilku tekstów do piosenek zespołu Farba. Ostatnią jej powieścią jest książka pt. "Nie ma powodu by płakać", opowiadająca historię z dwóch tygodni życia warszawskich artystów z ASP.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
76 (34%)
4 stars
88 (40%)
3 stars
42 (19%)
2 stars
10 (4%)
1 star
4 (1%)
Displaying 1 - 28 of 28 reviews
Profile Image for Rudolfina (czytacz.pl).
270 reviews88 followers
February 5, 2019
PORWANA ZA MŁODU
Narzekałam ostatnio na polskie kryminały, aż tu nagle, niechcący, wpadłam na polską powieść, która wcale kryminałem nie jest (bo żaden trup nie pada), a jednak skonstruowana jest jak najlepszy thriller. Po prostu otworzyłam książkę w księgarni, zerknęłam na kilka pierwszych zdań i już wiedziałam, że muszę ją doczytać do końca.

Fani pisarki, którzy znają Małgorzatę Wardę jako autorkę powieści obyczajowych nie będą zawiedzeni, ale tym razem myślę, że grono jej czytelników rozszerzy się o wielbicieli innych gatunków.

Od początku wiemy, że historia dotyczy porwanej kilkanaście lat temu jedenastoletniej dziewczynki. Wiemy również, kto ją porwał, i że bohaterka, dziś dorosła kobieta pozostaje z porywaczem w bardzo przyjaznych stosunkach. Nie chodzi więc o rozwiązanie klasycznej zagadki detektywistycznej – kto to zrobił? - ale o grę dużo bardziej wyrafinowaną: znalezienie odpowiedzi na pytanie – dlaczego?

Ta książka nieustannie prowokuje do myślenia. W trakcie lektury nasuwa się czytelnikowi wiele innych pytań, na które najpierw sam próbuje znaleźć odpowiedź. Autorka z premedytacją podrzuca tropy, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Kiedy już-już wydaje nam się, że wiemy naprawdę dużo, że dalej wszystko będzie oczywiste, okazuje się, że w potocznym powiedzeniu „pozory mogą mylić” jest więcej prawdy, niż nam się wydaje.

Wielką zaletą tej książki jest jednak to, że Małgorzata Warda nie pozostawia żadnych pytań bez odpowiedzi. Ciekawość czytelnika w najodpowiedniejszym momencie zostaje zaspokojona, ale mimo wszystko umysł nie przestaje pracować. O tej powieści rozmyśla jeszcze długo po przeczytaniu ostatniego zdania.

Okazuje się, że poszukiwanie przyczyn, poznawanie motywacji działania bohaterów, odkrywanie sekretów z przeszłości i zagłębianie się w psychologię postaci, które wciąż odczytujemy na nowo może być nie mniej fascynujące, niż rozwiązywanie kryminalnych zagadek. Jeśli jeszcze do tego dodam, że zakończenie zaskakuje…

Czytajcie „Dziewczynę z gór”. Na pewno nie będziecie żałować.

Więcej na https://www.czytacz.pl/
Profile Image for Katarzyna Nowicka.
633 reviews25 followers
June 16, 2019
To ksiazka warta przeczytania, ciekawa historia ukazujaca wiezi, ktore tworza sie pomiedzy dziewczynka a porywaczem. Pokazujaca skomplikowane relacje miedzy ludzkie, ktorych nie da sie prosto ocenic, bo nic nie jest czarne albo biale.
Jedno mi tylko nie daje spokoju, od poczatku mialam wrazenie, ze autorka inspirowala sie historia Karen Dionne "Corka krola moczarow".
Profile Image for Chochlikowebooki.
273 reviews2 followers
September 11, 2025
Na pewno wiem, że po kolejne tomy sięgnę po przeczytaniu tego pierwszego. Książka trzyma w napięciu od samego początku. Świetnie poprowadzona relacja między bohaterami, która nie jest łatwa, która sprawia, że z każdą stroną sami gubimy się w tym jak powinniśmy ją odbierać.

Dla fanatyków gór, na pewno spodobają się opisy przyrody, tej dzikiej nieokrzesanej, która sprawia, że bieszczadzkie tereny chcemy zobaczyć na własne oczy. Naprawdę miałam wrażenie, że dzięki tym opisom mam to wszystko przed oczami.

Czytając tę książkę miałam różne emocje od niedowierzania, po złość, po akceptację, aż znowu szok, czy smutek. Ta historia nie jest prosta, aby tak ją po prostu zaakceptować, z drugiej strony szukamy odpowiedzi, czy było jakieś inne rozwiązanie w tej całej sytuacji. Czy naprawdę trzeba było uprowadzić dziecko? A może rozwiązanie znalazłoby się samoistnie.

Trudne wątki, trudne tematy rodzin zastępczych, syndromu sztokholmskiego po części, akceptacji nowego życia.

Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie w tej historii co mu się spodoba, a nawet zirytuje. A w końcu na tym polega dobra książka, aby wywoływała skrajne emocje.
Profile Image for Ramona Ziemele (grāmatu lāde).
228 reviews20 followers
December 11, 2025
Pirmo reizi lasīju poļu autora darbu un varu droši teikt, ka ne pēdējo.

Varda ir radījusi ļoti īpatnēju romānu, kas lavierē kaut kur pa vidu starp psiholoģisko trilleri un drāmu.
Rimts un mierīgs temps, daudz pārdomu un galvenais uzsvars šeit ir uz galveno personāžu - nolaupītāja un nolaupītās - iekšējiem konfliktiem.
Un šīs daudzās domas un prātojumi it nemaz negarlaikoja.

Man patika!
Izbaudīju dabas aprakstus - kalni, meži, vilki, skarbās ziemas, nekurienes vidus - viss tik dzīvi aprakstīts, ka nav šaubu par atrašanās vietas autentiskumu.
Sapratu un jutu līdzi abiem galvenajiem varoņiem - Jakubam, kuru nodevuši pilnīgi visi pieaugušie, ko viņš sastapis no bērnības līdz pat pilngadībai, un Nadjai, kura, bērns būdams, nonāk pretrunu pilnā pasaulē, nezinot, kam uzticēties un kā dzīvot tālāk.
Ir skaidrs, ka šeit pārcilātas daudz smagas tēmas, bet tās ir paslēptas kā aiz puscaurspīdīga aizkara - tu nojaut visu slikto, kas bijis, pat ja to nenosauc vārdos.

Varbūt beigās palika man vairāki "kāpēc", uz kuriem nesaņēmu atbildes, bet noteikti lasīšu arī citus autores darbus, ja tie tiks tulkoti.

Iesaku!
Profile Image for Gosia.
128 reviews7 followers
December 24, 2024
3.5

Mam mieszane uczucia, bo jest to bardzo dobra i głęboka lektura, a jednak mnie wymęczyła.
Rzeczywiście warto po nią sięgnąć z uwagi na złożone relacje i fakt, że nic nie jest w życiu proste do klarownej oceny. Mnie przez ponad 1/3 irytowała postawa głównej bohaterki, ale na koniec rozumiem, że właśnie nie mogę jej oceniać. Nie rozumiem, ale nie będę oceniać. Analogicznie irytował mnie drugi główny bohater i również nie mogę go zrozumieć ani też ocenić.

Są emocje, jest napięcie, jest coś mrocznego i tajemniczego w tej opowieści. Styl przeskakiwanie między wątkami i czasami trochę mnie wkurzał, sprawiał, że musiałam sobie coś dopowiadać. Ale czytelnicy to lubią.

Ogólnie utknęłam na 30% dawno temu i zamierzałam porzucić. Teraz nie żałuję, że zdecydowałam się kontynuować, bo dalsza część była tego warta. I myślę, że sięgnę po całą trylogię. Zwłaszcza, że kocham Bieszczady :)
54 reviews
November 13, 2018
Bardzo ciekawa, emocjonalna i zaskakująca - to na pewno nie będzie ostatnia książka tej autorki, którą przeczytam. Polecam -doskonała lektura.
Profile Image for Jaśminowa Książka.
124 reviews2 followers
October 17, 2021
„Góry to zamienione w skały wykrywacze kłamstw, pozwalające człowiekowi poznać samego siebie, a także innych”

Lubicie książki, które niosą za sobą niesamowity ładunek emocjonalny? Które z pozoru są zwykłymi opowieściami, jednak po przeczytaniu ostatniego zdania sprawiają, że macie ściśnięte gardło? Taka właśnie jest książka Małgorzaty Wardy „Dziewczyna z gór”.

Jedenastoletnia Nadia zostaje porwana z przyczepy kempingowej. Od tej pory jej życie toczy się na pustkowiu, w otoczeniu gór, lasu i dziczy. Dziewczynka musi szybko dostosować się do nowego otoczenia i zrozumieć, dlaczego właśnie ona. Jednak odkrycie prawdy, niczego nie ułatwi i nie rozwiąże.

Początkowo miałam mieszane uczucia co do tej książki. Od wydawnictwa dostałam wydanie z wielkim czerwonym kółkiem z napisem „kobiety to czytają!”. Od razu na myśl mi przyszła literatura obyczajowa czy coś w tym stylu, a przecież to miał być thriller. Oczywiście nic nie mam do „kobiecej” literatury (swoją drogą dziwią mnie te określenia), jednak nie na to liczyłam. Potem zaczęłam czytać i momentalnie spostrzegłam, że ten napis całkowicie mnie zmylił.

Niesamowicie się cieszę, że nie dałam się omamić temu napisowi i przysiadłam z czystą głową do tej lektury. Treść, którą tam dostajemy, jest tak niesamowita i pełna emocji oraz tajemnicy, że zdecydowanie należy jej się, miano thrillera.

Książka jest napisana oczami Nadii, co pozwala nam poznać całą historię z jej perspektywy. Są dodatkowe wstawki z przeszłości, które wyjaśniają niektóre rzeczy. Jest sporo przeskoków czasowych, ale wszystko jest tak genialnie złożone, że ani na moment nie zgubiłam się w treści.
Pamiętacie, jak na stories dodałam, że przegapiłam swój przystanek? To właśnie tę książkę czytałam. I to chyba jeden z większych komplementów wobec tej książki. Zdarzyło mi się to pierwszy raz. Ta historia tak mnie wciągnęła, że zapomniałam o bożym świecie. Kompletnie nic do mnie nie docierało.

Jest to niesamowicie skomponowana opowieść o porwaniu, kłamstwach, miłości, odkupieniu. Opowieść pełna bólu, rozpaczy, potrzeby miłości i zrozumienia. Każda z tych emocji dosłownie wylewała się z kart powieści, a napięcie nie opuszczało nawet na moment.

W książce dostajemy niesamowitą opowieść o ludziach, ich błędach, porażkach i zwycięstwach. Opowieść, która wyciska łzy i zmusza nas do przemyślenia i zrewidowania wszystkich naszych poglądów. Już dawno żadna książka nie przemieliła mnie tak emocjonalnie.

W dodatku język, jakim posługuje się Autorka jest piękny. Bardzo emocjonalny, wręcz przesycony tymi emocjami. Zdania są zbudowane cudownie, z pewną gracją, więc ta historia wydaje się tym bardziej tragiczna.

To jak Autorka gra na naszych emocjach jest niesamowite. Przedstawia nam pewne fakty, pozornie uspokaja, żeby za chwilę zrzucić emocjonalną bombę. W tej historii nic nie jest takie jak się wydaje, a koniec dosłownie wyciska łzy i sprawia, że jesteśmy zupełnie inni niż na początku tej historii. Tyle chciałabym powiedzieć o tym zakończeniu, ale nie mogę, żeby nie spojlerować.

Ta książka zmusza nas do spojrzenia na życie nie jako czarno-białe, ale jako na pełne spektrum szarości. Każe przemyśleć wszystko. Nawet nie spodziewałam się, że kończąc tę książkę, będzie mi tak piekielnie smutno z powodu tego co się stało, tego, co się nie stało oraz z powodu Jakuba, który mimo niewątpliwie bycia czarnym charakterem, sprawił, że moje serce pękło.
29 reviews
February 2, 2019
"Dziewczyna z Gór" trafiła w moje ręce z kolejnego już booktouru. Do jej przeczytania zachęciła mnie hipnotyzująca okładka, i dobre opinie. Nazwisko autorki też jakoś nie wiele mi mówiło...
"Mówiło", bo po tej lekturze Małgorzata Warda wpisała się na stałe na listę moich ulubionych polskich twórców.

O książce:

"Jesteśmy razem od dwa tysiące trzeciego roku. Jestem dziewczyną, której kiedyś szukała policja. Jestem nierozwiązaną sprawą sprzed lat."

Jedenastoletnia Nadia dorasta w kochającej rodzinie. Ma przyjaciół, oparcie w najbliższych, i zapewnioną świetną przyszłość.
Pewnej nocy dziewczynka zostaje porwana z przyczepy kempingowej, w której mieszka na czas remontu swojego domu. Porywaczem okazuje się młody mężczyzna. Wywozi dziewczynkę w odludne miejsce w samych Bieszczadach, kilkadziesiąt kilometrów od najbliższej miejscowości. I chociaż drzwi chaty są otwarte, a szans na ucieczkę jest sporo, dziewczynka boi się mieszkających w puszczy wilków i niedźwiedzi. Kim jest porywacz i dlaczego to właśnie ją skazał na taki los? Odkrycie tajemnicy zmienia wszystko.

Moje zdanie:
Po opisie książki spodziewałam się szablonowego thrillera. Ot, porwana dziewczynka, opis śledztwa, na chwilę zajrzymy w głowę porywacza, przeżyjemy obowiązkowy, niespodziewany zwrot akcji i pozytywne zakończenie. Książka, jak każda inna. Do odłożenia na półkę i zapomnienia.
Jednak to, co otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Autorka stworzyła nieoczywistą historię, pełną skrajnych emocji: od smutku i nienawiści, po niekończącą się miłość i tęsknotę. Emocje te pokonały mnie swoją siłą.
Ta powieść bezceremonialnie wbija się w serce, rozdzierając owe na miliony kawałków i dotyka najczulszych punkcików duszy. To nie są emocje, które towarzyszą thrillerowi. Moim zdaniem, to znacznie więcej.
Tym, co szczególnie mnie poruszyło, jest pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki. Opowieść dziewczynki, która została uprowadzona w wieku 11 lat, przez młodego, nieznanego jej mężczyznę. Relacja ta przypomina pisany latami pamiętnik, przez co ma wymiar bardzo osobisty i szczery.
"Dziewczyna z Gór" to niezwy
kła historia o ludzkich więzach, manipulacji oraz relacji jaka tworzy się pomiędzy porywaczem a ofiarą, ukazana w urokliwej i mrocznej scenerii górskiej.
To książka, w której od pierwszych stron uderza niepewność, niepokój i mrok.

"Jak oddzielić przyjemność od trucizny, gdy już raz się splotły?"

W tej powieści nie doszukamy się rzeczy oczywistych. Wielokrotnie zaskoczą nas decyzje bohaterów, towarzyszące im odczucia, rozwój akcji, a wreszcie także zakończenie.
Mimo, że książkę ukończyłam już kilka dni temu, to jednak wciąż w głowie „przepracowuję” tę historię i mam ogromną nadzieję, że będzie miała swój ciąg dalszy.
Jestem zachwycona.

Ocena: 10/10

https://recenzowniaksiazkowa.blogspot...
Profile Image for Books_my_big_love.
188 reviews6 followers
October 22, 2021
Wyobraź sobie, że pewnego dnia ktoś porywa Twoją córkę. Domyślasz się kto to zrobił i dlaczego. Zdajesz sobie również sprawę, że to w dużej mierze Twoja wina. Postanawiasz jednak zrobić wszystko, aby ją odnaleźć, a porywacza obciążyć jak najcięższym wyrokiem. Dzień za dniem mija a nikt nawet nie wpada na trop Twojego dziecka, więc zadajesz sobie pytanie, czy w ogóle jeszcze żyje. Mimo, że domyślasz się, że to właśnie Twoja karma, każdego dnia liczysz na cud i na to, że Twoja córka do Ciebie wróci.

„Dziewczyna z gór. Tropy” to historia Nadii, która w wieku jedenastu lat została uprowadzona i przetrzymywana w domu w górach. Po pewnym czasie dowiaduje się, że mężczyzna, który pozbawił ją rodzinnego ciepła, to jej biologiczny ojciec. Dorastająca dziewczyna nie potrafi zrozumieć sytuacji, w której się znalazła. Jakub wielokrotnie dawał jej do zrozumienia, że wystarczy tylko jej słowo, a wróci do domu. Jednak jej domem z dnia na dzień stały się góry i las, w którym każdego dnia uczy się czegoś nowego, właśnie od biologicznego ojca. Po czternastu latach dochodzi do wydarzenia, które sprawia, że Nadia wraca do domu. Czy po tylu latach będzie potrafiła się w nim odnaleźć i zapomnieć o Jakubie, któremu tak wiele zawdzięcza?

Była to jedna z trudniejszych powieści, jakie czytałam w ostatnim czasie. Porwanie, skrywane tajemnice, strach o dziecko i wiele innych emocji. To wszystko zaś przeplatane opisami górskiej przyrody, ciekawostkami a także praktycznymi wskazówkami. Mimo, że fabuła nie była zbyt wartka, to czytałam tę książkę z przyjemnością. Dało się odczuć, że autorka ma swój pomysł, który konsekwentnie realizowała. Bardzo dobrze odwzorowała targające bohaterami emocje i uczucia. Aby wiele sytuacji wyjaśnić często przenosiliśmy się do przeszłości, która krok po kroku pozwalała nam poznać motywu postępowania naszych bohaterów.

Największym zaskoczeniem i zwrotem akcji była oczywiście sama końcówka. Zupełnie jej nie zrozumiałam, nie zgadzałam się z nią i byłam zła, że książka zakończyła się tak, a nie inaczej. Myślę jednak, że wiele wyjaśni się w kolejnych częściach.
Nie jestem również zwolenniczką tak dokładnych opisów przyrody i zachowań leśnej zwierzyny, ale tutaj przeszkadzało mi to tylko minimalnie, gdyż bardzo dobrze komponowało się z całością.

Lekturę czytało się naprawdę dobrze, szybko i z ciekawością, jednak absolutnie nie mogę zgodzić się z tym, że znalazła się w kategorii kryminał czy thriller. Sensacja jak najbardziej, ale dwa pozostałe niekoniecznie. Niemniej warto sięgnąć, aby wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.
Ja sięgnęłam i nie żałuję – już jestem w trakcie lektury kolejnego tomu.

Współpraca z wydawnictwem Prószyński i S-ka
Profile Image for booksbybookaholic.
642 reviews3 followers
October 10, 2021
"Dziewczyna z gór" Małgorzaty Wardy przenosi nas w dzikie rejony Bieszczad, gdzie oprócz surowego górskiego klimatu, otrzymujemy możliwość wejścia w umysł porwanej dziewczynki i wraz z nią przeżywać strach, tęsknotę, rozpacz, a następnie pogodzenie się że swoim losem. To nieszablonowa historia, która zostanie z nami na długo i która idealnie nada się dla fanów powieści psychologicznych.

Jedenastoletnia Nadia zostaje porwana z przyczepy kempingowej, w której mieszka na czas remontu pokoju i od tego wydarzenia jej życie diametralnie się zmienia. Musi nauczyć się żyć ze swoim porywaczem w oddalonym od cywilizacji domu w głębi lasu. Szybko okazuje się, że Jakub nosi w sobie tragiczną przeszłość, z którą jest zmuszony żyć. Wspólne mieszkanie zbliża do siebie bohaterów i z czasem okazuje się, że Nadia odczuwa przywiązanie do mężczyzny, którego powinna nienawidzić. Czy spotka ona jeszcze swoich rodziców? I najważniejsze, dlaczego porywacz wybrał właśnie ją?

Autorka od pierwszych stron wciągnęła mnie do wykreowanego przez siebie świata. Wydarzenia opisywane z perspektywy pierwszoosobowej pozwalały nam jeszcze głębiej wyniknąć w odczucia Nadii, poznać jej punkt widzenia, zrozumieć ją. Jednocześnie nie jest to ograniczające, bo poza wydarzeniami teraźniejszymi, autorka opisuje też przyszłość Jakuba, jak i przebieg poszukiwań dziewczynki przez jej rodziców i policję. Pozwała nam to zyskać szerszą perspektywę na sytuację i zacząć w jakiś sposób rozumieć motywy porywacza. Ja sama dość szybko zorientowałam się, jaka przyczyna stoi za porwaniem, jednak nie odebrało mi to przyjemności z dalszej lektury. To zakończenie prawdziwie wbiło mnie w fotel.

Klimat górski został przez autorkę przedstawiony bardzo dobrze. Przez cały czas towarzyszy nam uczucie surowości, która idealnie wpasowuje się w historię.

"Dziewczyna z gór" to idealne stadium psychologiczne. W książce nic nie jest takim, jakim się wydaje. Granice między dobrem, a złem zostają zatarte, a pod koniec łapiemy się nad tym, że nie wiemy, kto jest prawdziwym złoczyńcą w tej historii. Na pewno zostanie ona na długo w mojej pamięci.

Było to jedno z pierwszych moich spotkań z książką na pograniczu thrillera psychologicznego i obyczajówki i mam nadzieję, że nie ostatnie, bo przeczytałam książkę z prawdziwym zaciekawieniem. Nie mogę doczekać się treści następnych tomów.
Profile Image for Jola (czytanienaplatanie).
1,051 reviews41 followers
November 23, 2021
W bajkowej zimowej scenerii, w ukrytej wśród lasów i gór chacie mieszkają mężczyzna i dużo od niego młodsza kobieta. Porywacz i jego ofiara. Łączy ich specyficzna więź, która trzyma ich razem i każe skrywać ich prawdziwą tożsamość przed całym światem. Światem, w którym zawsze będą czuć się osamotnieni, bo „nie da się niczego zbudować na kłamstwie”.

„Dziewczyna z gór. Tropy” to moja pierwsza styczność z twórczością autorki i bardzo pozytywne zaskoczenie. Bo jeśli po tym wstępie myślicie, że chodzi o syndrom sztokholmski, to wierzcie mi, że prawda jest dużo bardziej skomplikowana. Autorka kreśli historię pełną traum dzieciństwa, które na zawsze pozostawiają blizny na ciele i duszy. Historię bolesnej samotności, mającej ogromny wpływ na podejmowane przez bohaterów wybory, od których nie ma odwrotu. Czyni to bez emfazy i upiększeń trafiając wprost w serce czytelnika, budząc silne i nierzadko sprzeczne emocje.

Możemy spojrzeć w przeszłość, do chwili porwania, ale i tragicznej młodości Jakuba. Zapewniam, że trudno jest czytać o tym spokojnie. Pięści same się zaciskają, podobnie jak gardło. Czy cokolwiek jednak może usprawiedliwić uprowadzenie jedenastoletniej dziewczynki i skazanie jej na życie w osamotnieniu wśród surowych gór? Dlaczego też nie jesteśmy w stanie napiętnować postępowania Jakuba, a wręcz obdarzamy go sympatią?

To powieść, która porusza wiele aspektów życia z całą jego złożonością i nieprzewidywalnością, ukazująca odmienność ludzkiej natury zdolnej do najgorszego bestialstwa, ale i do bezgranicznej miłości.

Drugi tom cyklu „Dziewczyna z gór. Śniegi” już czeka na półce i jestem niesamowicie ciekawa dalszych losów bohaterów, szczególnie po zakończeniu, które kończy pewien etap, jednak wiele pozostawia domysłom.
Profile Image for justi .
118 reviews
June 29, 2022
Ależ to było dobre, naprawdę! Myśle, że większość czytelników kryminałów często czyta książki z wątkiem porwania, ja zreszta rownież, choć nie jest to mój ulubiony wątek. Większość tych książek jest pisana z perspektywy policjanta prowadzącego śledztwo, ewentualnie rodziców, a tu? Jak dla mnie coś nowego, bo książka jest w zupełności pisana z perspektywy porwanej dziewczynki! Nadia miała jedenaście lat, gdy porwał ją Jakub. Dziewczyna dorastała w górach, z dala od cywilizacji, a jej najlepszym przyjacielem stał się wolfdog Nor. Z czasem dowiaduje się więcej o swoim porywaczy, jego motywach i jak sobie radzić, ale czy zrozumienie wystarczy, żeby odnaleźć się w nowym życiu, gdzie ze starego została zabrana? Autorka oddaje idealnie emocje porwanej Nadii i czytając, czułam się jakbym szła obok niej jak duch i próbowała ja jakoś pocieszyć. Pani Warda pozwala czytelników odczuć całą paletę emocji czytając, a w głowie sam maluje się obraz bieszczadzkich gór i ciemnego lasu. Postacią nieoczywistą jest dla mnie porywacz, Jakub. Patrząc na to, że jest właśnie porywaczem powinien być tym złym charakterem, a ja jednak poczułam do niego ogromną sympatie i również mu współczułem. Jest to postać, którą czuje, że nie mogę powiedzieć, że Lubie, ale też nie jest postacią, którą nienawidzę. Przede wszystkim on i jego historia jest niezwykle ciekawa i jego wspomnienia z lat dorastania bardzo dobrze się czytało. W ogóle całą książkę dobrze się czytało, w stylu pisania autorki jest coś, co nie tylko nie pozwala się oderwać, ale też powoduje, że czyta się ją bardzo szybko, a potem chce więcej! Jedyny, jak dla mnie, minus to zakończenie, z którego przyznam szczerze, że niewiele zrozumiałam, ale mimo wszystko ta powieść jest
niezwykle dobra i będę ją polecać!!
Profile Image for Piotr.
303 reviews1 follower
November 27, 2020
"Dziewczyna z gór" to bardzo dobra książka. Napisana pięknym językiem, z ciekawymi i skomplikowanymi bohaterami, które autorka po mistrzowsku prowadzi, ale również z wieloma treściami do przemyślenia. No i te zakończenie, które zostawia czytelnika z pytanie, czy ujawnienie dziewczyny było spontaniczną decyzją Jakuba, czy może świadomym działaniem, do czego wykorzystał nadarzającą się okazję. Osobiście skłaniam się do tej drugiej wersji.
Profile Image for Monika.
289 reviews5 followers
October 1, 2022
Właśnie skończyłam czytać i serce mi pęka. Już dawno nie czytałam nic Pani Wardy, zdążyłam trochę zapomnieć jak dojrzale, pięknie, z niesamowitą wrażliwością posługuje się piórem.
Natychmiast muszę siegnąć po drugi tom. Uczucia które ta książka we mnie wzbudziła bardzo ciężko opisać. Chce mi się płakać, serce boli a w głowie chaos.
Smutna, a jednocześnie pięknie napisana, z wielka wrażliwością historia nie tylko porwanej dziewczynki ale również porywacza. Bardzo ważna pozycja. Czytajcie.
Profile Image for Monika.
5 reviews
March 17, 2019
O porwaniu 11-latki opowiedziane przez dorosłą już kobietę. Do przeczytania, choć nie trzyma w napięciu. Trochę naciągane, miejscami nawet więcej niż trochę, bo nie wiem która 11-latka tak szybko przestałaby tęsknić...niezależnie od wszystkiego. Doczytałam do końca, ale bez westchnienia na koniec "och, jaka szkoda, że już się skończyło"
5 reviews
February 1, 2022
"Dziewczyna z gór " to powieść, która zdecydowanie mnie zaskoczyła. Początkowo, pomyślałam, że powieść będzie nudna, przewidywalna, akcja rozwijała się stosunkowo powoli. Jednak po przeczytaniu kolejnych stron, fabuła nabierała innego tempa, innego charakteru. Pięknie napisana powieść, ciekawe retrospekcje, zakończenie refleksyjne.
Profile Image for Magda.
330 reviews7 followers
August 3, 2021
Mimo że "Dziewczyna z gór" nie jest typowym thrillerem, może raczej mroczną obyczajówką z delikatnym tajemniczym wątkiem, to jednak przez ponad 400 stron, czuć gęstą i enigmatyczną atmosferę bieszczadzkiego odludzia i mroku.
Profile Image for Olivvia.
58 reviews
March 26, 2022
Była to dość przyjemna lektura. Początek zaczął się naprawdę super, potem strasznie długo ciągnęło się, aż zaczęliśmy dochodzić do końca książki i wszystko przyspieszyło. Bohaterowie byli dobrze wykreowani, bez żadnego idealizowania. Chciałabym dać jej coś więcej, ale nie jestem w stanie.

3,25/5
Profile Image for Sandra || Tabibito no hon.
669 reviews66 followers
August 30, 2022
Skończyłam, bez szału, strasznie oszczędna w rozbudowaniu, tempo szybkie, ciągłe skoki w czasie, bo trzeba już iść dalej. Mogło być lepiej..
Displaying 1 - 28 of 28 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.