Odkryj swoją prawdę, wytrwale za nią podążaj i nie wahaj się nią dzielić – oto przesłanie nowej książki Reginy Brett.
Mów własnym głosem to 50 porywających lekcji o tym, jaką siłę mają słowa – nie milczenie; o tym, że nawet jeśli trudno zmierzyć się z prawdą, to tylko w ten sposób staniemy się wolni. Jak ćwiczyć się w odwadze? Jak stawiać czoła codzienności wbrew naszym obawom i lękom? I wreszcie – jak przekazywać swoją historię, by była inspiracją i nadzieją? Przeczytaj.
Ciesz się życiem, szczęściem, obfitością, zdrowiem i wolnością tak mocno, jak tylko potrafisz. To od ciebie zależy, jak bardzo otworzysz się na radość. Źródło wszelkiego dobra jest niewyczerpane, ale żeby z niego nabrać, musisz uwolnić się od swojej starej historii. I zacząć opowiadać nową. - Regina Brett
Regina Brett has been a newspaper columnist for fourteen years, eight of them for Cleveland's Plain Dealer, where she was a finalist in 2008 and 2009 for the Pulitzer Prize in Commentary. She also hosts a call-in talk show once a week on WCPN, the Cleveland NPR affiliate, and speaks regularly to companies and not-for-profit organizations
Książki Reginy Brett są jak powrót do ciepłego domu po długim spacerze w środku zimy. Uwielbiam sposób w jaki patrzy na świat, na innych, uwielbiam to, jak przekazuje swoją wiedzę i swoje przemyślenia innym.
Ta część wyjątkowo mnie zaskoczyła, bo wróciłam do niej, mając zastój w pisaniu. Pomogło.
Nie spodziewałam się, że otrzymam tak dobrą książkę. Słyszałam już, że nie jest to zwykły poradnik, ale chyba nikt nie mógł przygotować mnie na tak dobrą pozycję.
Przede wszystkim autorka porusza wiele kwestii. Tak naprawdę w tej powieście mamy chyba wszystko, przez co każdy znajdzie coś dla siebie. Owszem, niektóre lekcje mnie nie zainteresowały, np. te o pisaniu książki. Jednak wynagradzają to inne rozdziały. Naprawdę polecam.
"Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy buntowników, którzy pokażą reszcie świata, że wolność słowa wciąż obowiązuje - a demokracja przynosi korzyści wszystkim." ~~~ Właśnie ten cytat uznałam za jeden z najlepszych z kolejnej książki Reginy Brett. O czym jest "Mów własnym głosem"? Przede wszystkim o przełamywaniu własnych granic. Książka jest podzielona na 6 różnych części. Skłaniają one nas, aby ujmować się za sobą, odnajdywać swój głos, wyjaśnić nam, że słowa leczą, ujmować się za innymi, pisać tu i teraz, oraz opowiadać swoją historię. To co najbardziej do mnie trafiło, to historie innych ludzi. Ogromnym plusem jest poruszenie między innymi tematyki #metoo. Pani Brett zachęca nas do tego, abyśmy dzielili się tym, co nas spotkało niezależnie od tego, czy jest to szczęśliwa czy okrutna historia. Powinniśmy wiedzieć, że nasze słowo może być dla kogoś ucieczką od problemów. Może podnosić ich na duchu, pokazywać, że nie są sami. Według mnie jedna z części, która opowiada o pisaniu, będzie też idealna dla nas, czyli bookstagramerow. Dosyć dokładnie jest tam opisane to, jak zachęcić kogoś do czytania naszych prac, a przecież właśnie o to chodzi w naszym "zawodzie". Chcemy zachęcić do czytania lub ostrzec przed książkowym klapą. W skrócie książka pokazuje jaką wagę mają nasze słowa, nasze decyzję, a w szczególności te niepodjęte i nasze wyrażanie sprzeciwu, a dokładniej milczenie mimo, że chcemy go wygłosić. Pokazuje nie warto siedzieć cicho, bo nasze zdanie też ma znaczenie.
Geez, dawno tak się nie cieszyłem ze skończonej książki. Gdyby miała piec stron więcej, rzuciłbym ją w kąt.
Nie jestem pewien czy podczas czytania płakałem ze śmiechu (w kategorii WTF) czy z żalu.
W „Mów własnym głosem” Regina Brett zaprzecza sama sobie w poważnych momentach, w mniej poważnych (chyba nieświadomie) jadąc po sobie jak na porządnym roast’cie.
Kopalnia niepodpartego w żaden sposób bullshitu i inspiracji bez przypisów i cytatów.
Czułem sie trochę tak, jakbym trafił na początkującą blogerkę na blogspocie studiującą dziennikarstwo. Fuj. Nie polecam.
The book is literally about nothing. It contains some random notes from author's life. Many of them have narrow target group - who needs specific instructions to follow before giving a speech for huge audience or taking part in radio broadcast...?
uwielbiam Panią Regine!! ma świetne, szczere pióro, mądre słowa i lekcje do przekazania. bardzo doceniam to, ze mimo wielu wzmianek o swojej wierze czytelnik nie ma poczucia, ze cokolwiek jest mu zarzucane. polecam z czystym sercem!!
Kolejna dobra książka tej autorki. Podoba mi się sposób przekazywania lekcji. Dają one jak zawsze dużo do myślenia.
Daje 3/5 bo jednak nie zachwyciła mnie ona tak jak poprzednie. Musze przyznać, ze lekcje dotyczące pisania po prostu pominęłam - nie zainteresowały mnie jakoś szczególnie.
Myślę, ze każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie
Dużo więcej praktycznych rad i takich ,,podanych na tacy" w porównaniu do najpopularniejszej pozycji tej autorki. Ale jak zawsze wzruszająca i dająca do myślenia, trzyma poziom i nie odstaje od pozostałych części. Polecam każdemu, bo wszyscy znajdą tutaj coś dla siebie.
As with all Regina’s books this one also inspires and warms up your heart. It’s full of tips not only for wanna-be writers, but for each of us who want to speak or write or in any other way create our own story. I especially loved the 6 words life story challenge, though still struggling to create mine! Great reading especially when, like me at this point, you are miserable ill in bed, gets your spirit up!
I love all her books and this one is not an exception - we need to speak up, for others, ourselves, for the world. We need to create, write, express ourselves and tell our stories. Thank you, Regina for your inspiring heartwarming life lessons. Dziekuje!
50 lekcji, a 10 pominiętych ze względu na wyjątkowo nudny sposób przekazu i przytłaczającą pewność siebie autorki. Ciągłe nawiązania do jej traumatycznych przeżyć oraz do Boga nie pomagają w zaciekawieniu czytelnika.
Oczekiwałam czegoś lepszego znając twórczość Reginy Brett. Według mnie jest to jej najsłabsza książka. Opis książki nie do końca zgadza się z treścią. Jest dużo treści o tym jak zacząć pisać własne teksty. Trafił do mnie tylko początek.
So this is another self-help books, the thing with self-help books is that you either love the book you just read or you completely hate it.
It is a quick read, and you will really read it in just 3-4 days. The text in this book are pretty big and the chapters are pretty small.
Every chapter is a different “lesson”, and every “lesson” isn’t longer than 5 ish sides. However none of these “lessons” are really lessons, they are pretty much stories from the author’s life. Which will not change anything in your own life. And a lot of these so-called “lessons” were (in my opinion) targeting a special groups of people. Well come on we are in 2020 not in 1920.
This book have a lots of good reviews, but truly this book doesn’t deserve all these good reviews. There were parts in this book that made me feel like the author wanted to squeeze every dollar from people who are buying this book.
If you watched some interviews with the author of this book. You will quickly see that what she writes in this book is the opposite of what she is saying in these interviews.site things which she say in some interviews which I had watched. She is also roasting herself a lot in this book which is probably something you shouldn’t do in a book at least.
In the end these so-called “lessons” doesn’t learn you anything. And the entire book book feels like reading a blogger who is trying to be a journalist way too hard. And its probably too long because most of these “lessons” could have been one sentence long or 1 page long.
And how can you name random stories from the author’s life “life lessons” ? thats the big questions with this book. Another thing here is that bringing in every lesson religon is bad idea. Because thats why too much religion.
Chciałabym zacząć od tego, ��e po tytule i opisie ta książka w mojej głowie miała być zupełnie o czymś innym. Myslalam, że dostanę książkę która będzie chciała pomoc czytelnikowi się otworzyć, da rady jak wychodzić ze swojej strefy komfortu by być asertywnym oraz w jaki sposób mieć odwagę by stać po stronie swoich racji.
Natomiast był to poradnik dla osoby, która chciałaby zacząć prowadzić podcasty, zostać prelegentem lub napisać książkę. I może nie było by to jeszcze takie złe, gdyby te rady w większości nie tyczyły się mocno technicznych rzeczy (jak np. to by nie pić mleka przed audycją radiową).
Dodatkowo, przytłoczyły mnie nawiązania autorki do swojego życia niemal na każdej stronie książki, przedstawiając jej ogromną nieomylność i perfekcyjność. Kiedy autor jedynie gloryfikuje swoje życie i decyzję, które podjął, mimo iż wspomina o traumatycznych sytacjach, i nie pokazuje tej drugiej strony, kiedy coś co zrobił było złe, błędne, to wówczas przestaje mu ufać.
Bardzo trudna lektura, ponieważ angażująca i zachęcająca by brać sprawy w swoje ręce być odpowiedzialnym za swoje czyny. Nawiązanie do II wojny światowej, współczesnych bohaterów, wielkich mówców ale również problemów takich jak znęcanie, napaść seksualna, gwałt, agresja jest przykre i sprawia, że każdy przypomina sobie o podstawowych moralnych wartościach, o których czasem można zapomnieć w życiu codziennym z dala od cierpienia innych.
Książka miejscami interesującą, niestety tylko miejscami...Kilka rozdziałów musiałam przeskoczyć ponieważ dedykowane są bezpośrednio osobom, które tak jak autorka zajmują się pisaniem, chcą pisać. Dla siebie znalazłam mało ciekawych treści. Nie rozumiem fenomenu Reginy Brett.
Ciekawa książka Regina Brett bardzo mnie motywuje, zachęca do pisania, jej twórczość jest lekka i czyta się szybko. Ma bogate doświadczenie w pisaniu różnych publikacji. Jest niezwykle pracowita. Mam kolekcje jej książek w domu. To był dobry zakup.
Ogólnie lubię książki Reginy Brett, często porywały moje serducho, budziły się we mnie emocje. Natomiast tej pozycji nie mogę doczytać do końca.. Męczy mnie i też mam wrażenie, że po tytule i opisie spodziewałam się czegoś całkiem innego...
Najmniej mi się podobała, nie do końca mi podeszła- część lekcji po prostu pominęłam, dawno nie cieszyłam się, że skończyłam jakaś książkę XD uważam jednak, że ma swoje dobre strony, dlatego oceniam na 3 gwiazdki
Bardzo dobra książka, porusza wiele tematów, wątków. Każdy znajdzie temat najbardziej go interesujący. Najbardziej poruszył mnie rozdział poświęcony wizycie autorki w obozie koncentracyjny Auschwitz- Birkenau.