Historia o zwykłych ludziach, których życie zmienia się w ciągu kilkunastu minut…
Początek wojny to dla Kresów Wschodnich czas wywózek w odległe i złowrogie rejony Związku Radzieckiego. Dobrze zapowiadająca się aktorka, żyjąca w szczęśliwym związku z lekarzem społecznikiem, zawadiacki lekkoduch grający na saksofonie, siostry bliźniaczki, których ojciec znika bez śladu, chłopiec opiekujący się niewidomym dziadkiem i młoda mężatka wychowująca córeczkę – tych wszystkich ludzi pewnego dnia połączyło jedno zdarzenie… Wywózka w nieznane, do świata, w którym jedynie śmierci jest pod dostatkiem, a życie staje się już tylko walką o przetrwanie. Czy poradzą sobie na tej nieludzkiej ziemi, nie tracąc swojego człowieczeństwa? A może w staraniach, by dotrwać do następnego dnia, wygrają zwierzęce instynkty?
Właśc. Joanna Jakubczak – olsztynianka, absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Pasjonuje się literaturą biograficzną i grafiką, jest wolontariuszką Fundacji dla Rodaka, wspierającej Polaków na Wschodzie. Zadebiutowała w 2014 roku doskonale przyjętym Dziedzictwem von Becków. Od tego czasu wydała prawie czterdzieści bestsellerowych powieści, a czytelnicy pokochali je za doskonale odmalowane tło historyczne, wielowymiarowych bohaterów i dynamiczne fabuły. Mistrzyni sag rodzinnych, świetnie odnajduje się również w innych gatunkach, wplatając ich elementy do swoich powieści.
Wielokrotnie nominowana w plebiscycie portalu LubimyCzytać na najlepszą książkę roku, laureatka Wawrzynu – Literackiej Nagrody Warmii i Mazur za rok 2016.
Zapowiada się kolejna cudowna seria dla miłośników historii i dawnych czasów w Polsce. Tym razem autorka wprowadza nas w zawiłe losy Kresów Wschodnich podczas II Wojny Światowej. Poznajemy pięć rodzin, których losy splątają się ze sobą już na zawsze. Wszyscy będą musieli nauczyć się żyć w nowych, strasznych warunkach w Rosyjskich Łagrach. Nie mogę doczekać się drugiego tomu.
Joanna Jax potrafi oczarować czytelnika i zabrać go w ciekawą podróż pełną niespodziewanych zwrotów akcji. Poznajemy historię okresu międzywojennego i wydarzenia z początku drugiej wojny światowej. Jestem niezmiernie ciekawa dalszego ciągu tej historii. Bardzo zżyłam się z bohaterami tej opowieści i koniecznie muszę poznać dalsze ich losy. Jednocześnie jestem zainteresowana innymi powieściami tej autorki. Zastanawiam się, czy są równie dobre jak „Podróż do krainy umarłych”.
Ten audiobook mnie umęczył. Język był, moim zdaniem, przerysowany i sztuczny, a bohaterowie nijacy. Akcja została osadzona w realiach przed i w trakcie II wojny światowej, co samo w sobie jest ciekawym tłem, jednak autorka wykorzystała ten kontekst w sposób przewidywalny (naprawdę, sytuacje żywcem wzięte z telenoweli tureckiej). Raczej nie sięgnę po kolejne części...
Przedwojenne polskie Kresy. W teatrze wileńskim karierę robi Nina Korcz, znienawidzona przez leciwą gwiazdę Apolonię Ryszewską. Antagonizm jeszcze się pogłębia, gdy Nina wiąże się z byłym kochankiem Apolonii, dr. Pawłem Zawiślańskim. Do Wilna ucieka przed warszawskim wierzycielem Jakub Staśko. Zamiast wymarzonej pracy jako saksofonista zostaje kelnerem w modnej knajpie Zacisze. Tymczasem w Ponarach piękna i rozpustna Laura Przebindowska zatrudnia w pałacu, przekształcanym co roku w letni hotel, przystojnych kelnerów z Zacisza. W miasteczku Oszmiana, leżącym między Wilnem i Grodnem, w rodzinie komendanta policji, Fryderyka Domosławskiego, niepodzielnie rządzi nieznośna czteroletnia Nela. Wydaje się, że jedynym człowiekiem będącym w stanie ją ujarzmić jest kilkunastoletni Błażej Piotrowski, wnuk ociemniałego Konstantego, parobek ciężko zarabiający na życie w Lewidanach, majątku hrabiostwa Morawińskich. Mają dwóch synów, Huberta i Tobiasza. A w rodzinie oficera wojska polskiego, Ludwika Kąckiego, ciągle wybuchają kłótnie między Gabrielą i Klarą, jednojajowymi bliźniaczkami, o krańcowo różnych charakterach i upodobaniach. Polacy żyją obok Białorusinów, Litwinów i Żydów, ale powiedzieć, że miłości między różnymi nacjami nie ma, to mało.
Tak z grubsza wygląda obsada i sceneria, zarysowane w pierwszym tomie nowej sagi Joanny Jax. Najazd Niemców na Polskę zabiera na front mężczyzn lecz, choć ścieżki życiowe bohaterów, w dużym stopniu determinujące ich późniejsze losy, krzyżują się już przed wojną, prawdziwa akcja powieści zaczyna się po siedemnastym września 1939 roku. Ma to być trylogia. Z niecierpliwością czekam na dwa kolejne tomy. Tym bardziej, że stosunkowo niewiele mamy świadectw literackich na temat wojennych losów dużych grup kresowiaków, a i styl narracji w pierwszej części trylogii bardziej mi się podoba niż w poprzedniej sadze autorki.
Czasem lubię sięgnąć po książkę, w której można znaleźć wątek historyczny, a szczególnie ten związany z wojną. Tym razem mój wybór padł na powieść Joanny Jax. Było to również moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, więc mam jeszcze większą chęć opowiedzieć o swoich wrażeniach.
Podoba mi się to, jak Joanna Jax wykreowała swoich bohaterów oraz to, jak genialnie przedstawiła tę historię. Zawsze będę uważała, że pisanie powieści z wojną w tle jest cholernie ciężkie, a to jak zrobiła to autorka, zasługuje na złoty medal. Można znaleźć tutaj wiele emocji: złość, ogromną radość, smutek, zniesmaczenie. Wszystkie się ze sobą przeplatają, więc z pewnością nie można powiedzieć o tej książce, że jest nudna.
Podczas lektury, czułam również narastające napięcie. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać na końcu oraz jakie emocje to we mnie wzbudzi. Czytanie było dla mnie czymś ekscytującym, ale i napawającym strachem i bezsilnością. Zakończenie było... Po prostu wow. Jestem pod wrażeniem i naprawdę nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze losy bohaterów.
Jeżeli przepadacie za powieściami z historią w tle, przykładowo za Słowikiem Kirstin Hannah, to zdecydowanie polecam Wam Podróż do krainy umarłych.