Jump to ratings and reviews
Rate this book

Cztery płatki śniegu #2

Anioł na śniegu

Rate this book
Pełna ciepła, radości i wzruszeń opowieść o rodzinnej bliskości.

Gdy na girlandach migoczą lampki, a bombki błyszczą wszystkimi kolorami, mieszkańcy miasteczka czują magię świąt. To czas przebaczenia i domowego ciepła, kiedy najbardziej cieszą drobiazgi, a codzienne nieporozumienia przestają być ważne. W ten wyjątkowy, wigilijny wieczór nikt nie powinien być sam. Bo najcenniejsze, co mamy, to czas spędzony razem.

Pachnąca piernikami i jodłą kontynuacja Czterech płatków śniegu, które tysiące czytelniczek znalazły pod choinką.

324 pages, Paperback

First published October 31, 2018

6 people are currently reading
98 people want to read

About the author

Joanna Szarańska

42 books22 followers
Pisarka, żona, mama. Miłośniczka kawy, czekolady i dobrej książki. Autorka dwóch serii komediowych: Kalina w Malinach i Kronika pechowych wypadków oraz bestsellerowych Czterech płatków śniegu i ich kontynuacji – Anioł na śniegu oraz Choinka cała w śniegu.

Najchętniej pisze o świcie, gdy cały dom pogrążony jest we śnie. W swojej twórczości stara się nieść uśmiech i nadzieję. Przez lata związana z Fundacją Miasto Słów oraz Klubem z Kawą nad Książką. Mieszka pod Krakowem wraz z mężem, córeczką oraz gangiem niesfornych czworonogów.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
52 (23%)
4 stars
107 (48%)
3 stars
52 (23%)
2 stars
7 (3%)
1 star
1 (<1%)
Displaying 1 - 21 of 21 reviews
Profile Image for Anna Halina.
10 reviews
January 8, 2025
W sumie nic się nie dzieje ale za razem dzieje się wiele. Choć jest to lekka powieść którą spokojnie można przeczytać pod kocykiem w grudniowe popołudnie to chwyta za serce i udziela kilku naprawdę ważnych lekcji. Okres świąteczny to nie tylko prezenty, przygotowania i bieganina. Ale czas spędzony z bliskimi. Również uświadamia jak ważna jest szczerość i i podejmowanie trudnych decyzji które poprowadzą nas tam gdzie chcemy by nie tkwić w życiu które nas unieszczęśliwia. Polecam wszystkim!
Profile Image for julia.
261 reviews1 follower
December 17, 2022
3,25⭐️

Niezwykle ciepła i świąteczna opowieść. Pierwszą część czytało mi się troche lepiej, ale ta też jest jak najbardziej świetna na świąteczny czas. A Pani Michalska to ikona🫶
Profile Image for Aellirenn Czyta.
1,631 reviews55 followers
December 30, 2022
Sezon za świąteczne książki uważam za oficjalnie otwarty. :)

W ubiegłym roku zachwyciła mnie świąteczna powieść Szarańskiej. Nic więc dziwnego, że w tym roku to była pierwsza bożonarodzeniowa książka, po którą sięgnęłam. I co mogę powiedzieć? Znów moc dobra uderzyła we mnie z całą siłą. Bo o tym są te książki - ludzie są w głębi duszy dobrzy. Czasem tylko potrzeba takiej pani Michalskiej, żeby im o tym przypomnieć. Krótko mówiąc „Anioł na śniegu” to swoisty plaster na wszystkie przedświąteczne rany.
665 reviews13 followers
December 22, 2024
Nie ma to, jak pełna ciepła i humoru świąteczna powieść. Rozgrzewa serducho i sprawia, że świat wydaje się nieco lepszy, tak właśnie jest z śnieżną trylogią Cztery płatki śniegu Joanny Szarańskiej. W jej skład wchodzi Cztery płatki śniegu, Anioł na śniegu, Choinka cała w śniegu.


W małym miasteczku Kalwaria życie u mieszkańców Weissa 5 toczy się własnym torem. Pod tym adresem zamieszkują ludzie z różnymi problemami. Jedne z nich większe, drugie trochę mniejsze ale potrafią zająć myśli i urosnąć do potężnych rozmiarów. Nad wszystkimi czuwa jednak bystre oko samozwańczej dozorczyni, pani Michalskiej. To ona miotłą pogoni, ona skwituje wszystko jednym słowem ale jak trzeba potrafi wspaniale pomóc i dać dobrą radę. 


To już tradycja, że w grudniu u mnie zawsze znajdzie się świąteczna opowieść spod pióra naszych polskich pisarek. Tym razem zaczynam od Joanny Szarańskiej. Jak ja sobie cenię życiowe historie z naszego rodzimego podwórka. Takie, które przypominające to, czym wszyscy żyjemy. Jednych frapują problemy małżeńskiego pożycia, inni zmagają się ze skąpym mężem, inni muszą zmierzyć się z samotnym macierzyństwem, z upierdliwa i złośliwą teściową. U Asi tych różnych zwykłych, codziennych trosk nie brakuje. Mnoży je i pokazuje w krzywym zwierciadle, z humorem, pół serio a pół żartem. Mieszkańcy Weissa 5 bawią, wzruszają, pozwalają w nich zobaczyć nas samych. Jednak przede wszystkim dostrzec to co ważne. Jak ważne jest bowiem dobre słowo, pełny ciepła uścisk dłoni, świadomość istnienia kogoś, na kogo zawsze można liczyć. Nawet seniorka powieści jest taka zwyczajna. Z ostatnimi laty przyzwyczaiłem się do babci z uśmiechem na twarzy, z talerzem smakołyków, pełną ciepła i mądrości życiowej. Natomiast w przypadku "babci" Michalskiej wygląda to tak, że jest gderliwa, lepiej jej się nie narażać dla własnego dobra, nie obwija w bawełnę ale wali to, co myśli prosto z mostu. Niemniej mieszkańców swojej kamienicy traktuje jak własne dzieci i wnuki, zrobi wiele by ulżyć ich troskom. Jej bystre mu oku nic nie ucieknie. I to właśnie ona jest tą, z powodu której chętnie zamieszkałoby się pod tym adresem. 


To znakomita na święta z jednej strony komedia omyłek, z drugiej komedia romantyczna. Może nieco przerysowana, nieco groteskowa ale sprawiająca, że bawimy się wyśmienicie. A o to w świątecznych lekturach i w książkach w ogóle chodzi. Z pewnością każdy z mieszkańców kamienicy znajdzie swoich wielbicieli. Są specyficzni, różnorodni, jedni troszkę irytują, a inni wręcz przeciwnie. Każdemu kibicujemy i ciekawi nas jak skończy się przedświąteczna draka. Trudno więc wskazać jakiś lepszy czy gorszy wątek, bo każdy z bohaterów tak, jak my jest inny. I chyba w tym właśnie tkwi siła tej trylogii. Jednocześnie Asia pysznie wywołuje świąteczny nastrój. To opowieść pełna pierogów, pierników i zapachu cytrynyn. Ludzi, których chciałoby się mieć obok siebie, z którymi bez trudu można zawiązać przyjaźń. No może oprócz jednej gadziny, ale czarna owca musi znaleźć się wszędzie - nawet w książce. 
Profile Image for Paweł.
61 reviews
November 29, 2023
Nie wiem jak Wam, ale mi do tej pory tylko raz zdarzyło się zacząć serię literacką od środkowego tomu. Przez to trochę dziur cała opowieść miała, ale w ostatecznym rozrachunku połapałem się, o co w niej chodzi. Niestety historia lubi się powtarzać. Ostatnio wpadł w moje ręce „Anioł na śniegu”, to drugi tom cyklu zatytułowanego „Cztery płatki śniegu” spod pióra Joanny Szarańskiej opowiadającej losy mieszkańców bloku przy ulicy Weissa 5. Dla mnie to pierwsze spotkanie z nimi, ale bardzo udane. Zaraz powiem, dlaczego.

Gwiazdka coraz bliżej mieszkańcy wyżej wspomnianego bloku pracują jak mróweczki żeby wszystko zapiąć na ostatni guzik. Co jednak się stanie, gdy pojawi się nieoczekiwany gość, psujący tę całą sielską opowieść? Zawsze też można wpaść w niezłe tarapaty finansowe i bać się powiedzieć o tym żonie. Zapomniałbym o teściowej, która ma własny pomysł na spędzenie świąt. To jednak nie jest najgorsze ktoś się nie bał i wyciął uwielbiane przez wszystkich drzewko.

Zacznijmy od tego, że miałem małe kłopoty z zapamiętaniem imion uczestników wydarzeń mających miejsce w książce, ale im dalej przez to brnąłem zacząłem dostrzegać pewne ich zachowania, które pozwalały mi lepiej ich skojarzyć. Uwierzcie mi nigdy nie miałem pamięci do imion, chyba że książka naprawdę mną wstrząśnie. Tutaj jednak wielkiego BOOM nie mamy. Bardziej takie fajerwerki puszczane na koniec festynu. Budowa utworu jest dość dobrze mi znana. Co roku w okolicach grudnia robie sobie mały seans z „Listami do M”. To właśnie tam, chociaż nie tylko spotkać można opowieść z wieloma wątkami połączonymi czasami jakimś małym elementem. Nic złego w tym nie widzę, bo taki manewr pozwala z różnych stron spojrzeć na aspekt zbliżających się świąt. W końcu nie każdy musi do nich przygotowywać się tak samo.

Bohaterowie są dość dobrze wykreowani. Ze zwyczajnymi codziennymi problemami, które mogą spotkać każdego z nas. To nawet ciekawe. Zwłaszcza, że zazwyczaj w książkach, po które sięgałem kłopoty były iście fantastyczne. I to nie w przenośni. Dzięki temu wszystko wydaje się tutaj bardziej realne, ciekawe i w ostateczności nam bliższe.

Na szczęście mimo dość dobrze znanego schematu całość czyta się przyjemnie. Wyczuwalna tu jest magia świąt oraz pewnego rodzaju nostalgia. To lekka literatura przy dobrych wiatrach na jeden weekend. Całkiem nieźle poprowadzona z ciekawym przesłaniem. Warto z sobą rozmawiać to pozwala na unikniecie bardzo wielu problemów. To trochę naiwne, że nikt jakoś nie potrafił na to wpaść przez całą książkę, ale w tym całym świątecznym rozgardiaszu można o tym zapomnieć.

Więcej recenzji na blogu: Co myślę o... – Blog pełen recenzji
Profile Image for Zołza_czyta.
559 reviews8 followers
November 27, 2018
Po zakończeniu „Czterech płatków śniegu” nic nie mogło mnie powstrzymać przed kontynuacją, czyli „Aniołem na śniegu”. Już tęskniłam za tymi wszystkimi postaciami, więc prędko zabrałam się do lektury.
Akcja książki dzieje się rok później. Znowu mamy grudzień, znowu są przygotowania do świąt, a w tym wszystkim bohaterowie niby pamiętają o co chodzi, ale jednak nie do końca. Po wydarzeniach z „Czterech płatków śniegu” między postaciami narodziła się pewna więź i sympatia. Zuza, Anna, Monika i Marzena to przyjaciółki. Jednak każda z nich ma swoje problemy, o których nie chce mówić pozostałym. Zuzanna nie wie, dlaczego Kajetan krąży wokół banku i co takiego chce jej kupić na święta, że potrzebuje z tego powodu wziąć kredyt. A przynajmniej tak myśli kobieta, że chodzi o prezent dla ukochanej żony. Monika cały czas walczy z teściową, której zmiana na ostatnich stronach poprzedniej książki była tylko pozorna i dalej pozostaje teściową z koszmarów. Marzena ma problem, bo do tej pory jej życie z Maciejem i córeczką Stasią było bajką, ale teraz wywróci się o 180 stopni. Do Anny z Wielkiej Brytanii wraca Waldemar, który nie rozpoznaje żony. To nie była już oszczędna Ania, którą on sobie wychował, a kobieta pewna siebie, pracująca i do tego wcale nieoszczędzającą na każdym kroku. A w tym wszystkim jest jeszcze pani Michalska, której ktoś próbuje wmówić chorobę starczą i utratę pamięci. Co w tym roku przyniesie Wigilia mieszkańcom bloku przy ulicy Weissa?
Czuję się jednak trochę rozczarowana, ponieważ historia jodełki, która zjednoczyła w poprzedniej części mieszkańców bloku wiąże się z przeszłością Wacława Malinowskiego i żałuję bardzo, że nie dostaliśmy jego przemyśleń i jego problemów w trakcie całej książki. To, co zrobił ten mężczyzna było bardzo nieodpowiedzialne, a karę musiał płacić za to przez całe życie. Miałam wrażenie, że historia jego i jodełki jest wstawiona do tej książki trochę na siłę.
„Anioł na śniegu” to ciepła kontynuacja „Czterech płatków śniegu”. Te same postaci, inne problemy, ale przekaz jak zawsze jeden: razem damy sobie radę ze wszystkim. Nie warto robić tajemnicy ze swoich smutków przed najbliższymi, bo ci, którzy nas kochają zawsze nam pomogą i wyciągną do nas pomocną dłoń.
„Anioł na śniegu” podobał mi się odrobinę mniej niż pierwszy tom. Owszem był śmieszny, ale to już nie była ta sama magia, co wcześniej. Czegoś mi brakowało. Dalej uwielbiam styl Joanny Szarańskiej i nie zmienię zdania odnośnie przeczytania innych jej książek.
Profile Image for Martyna.
175 reviews
December 16, 2024
Bardzo polubiłam bohaterów stworzonych przez Joannę Szarańską już w pierwszej części i z ogromną chęcią chwyciłam za drugą. Z ciekawością czytałam o kolejnych świętach w Kalwarii. O ich perypetiach, kłopotach, pomyłkach i radościach. To jedna z tych serii które czyta się z mgnieniu oka i które wywołują uśmiech na twarzy czytelnika.
107 reviews
December 9, 2023
Pierwszy tom podobał mi się dużo bardziej. Tutaj serwowane są czytelnikowi tzw. odgrzewane kotlety. Minął rok, a bohaterowie niczego się nie nauczyli i wciąż popełniają te same błędy. Plus za świąteczny klimat ;)
Profile Image for Anna.
3,522 reviews193 followers
January 14, 2019
W miarę udana kontynuacja Czterech płatków śniegu. Lekka lektura z odpowiednią ilością luru - w ogóle nieprzesłodzona jak większość świątecznych powieści.
Profile Image for Emilia.
60 reviews3 followers
April 3, 2021
Trochę słabsza kontynuacja "Czterech płatków śniegu". Można się trochę pośmiać, kilka kwestii daje do myślenia. Generalnie miła książka na wieczór, ale nie z tych "nie do oderwania"
Profile Image for Julia.
179 reviews1 follower
January 3, 2022
4.5, bardzo przyjemna z lekkim klimatem świątecznym
Displaying 1 - 21 of 21 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.