W gorący, letni dzień pisarz Jerzy Mirski jedzie do Szczecina z prelekcją dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Awaria samochodu przerywa podróż w Międzyłące, miasteczku, w którym przed laty w wakacje przygotowywał się do występu na festiwalu w Świnoujściu. Odpoczywając w kawiarnianym ogródku, dostrzega ubraną w żółtą sukienkę dziewczynkę, łudząco przypominającą jego mamę z czasów młodości. Zaintrygowany postanawia za nią pobiec, ale trop urywa się w ciemnej bramie. Zrezygnowany wraca na rynek, gdzie okazuje się, że... cofnął się w czasie. Jest 22 lipca 1969 roku, a Mirski zyskuje niepowtarzalną okazję, żeby jeszcze raz przeżyć tamto niezwykle lato, tym razem w roli obserwatora. Czy jego życie to rezultat decyzji, które sam podejmował, czy też następstwo manipulacji osób, których nigdy o to nie podejrzewał?
Writer, journalist, user of satire. As a journalist works for Wprost, Gazeta Polska and Tygodnik Solidarność. As a writer he mostly writes satirical science-fiction and political fiction. He was nominated for Janusz A. Zajdel Award 3 times.
Ciekawy powrót w historii do ciemnych lat powojennych. Przyznaję, że dla mnie jak Czecha trudny był ten temat przeczytać w oryginalnej polszczyźnie - leć nie żałuję. Znów siebie uświadomiłem, ile wspólnego mają nasze kraje.