Joy jest przeciętną dziewczyną. Ma zwyczajną pracę, kilku w miarę normalnych znajomych i nie wyróżnia się niczym poza tym, że mieszka z mężczyzną idealnym, który zawsze spełnia jej marzenia. Prawdopodobnie dlatego, że jest wymyślony… No, może nie do końca. Oryginał istnieje. To wokalista znanego zespołu Sundance, otoczony tłumem fanek, zarabiający miliony i odnoszący sukcesy playboy.
W życiu jednak różnie bywa. Być może ta dwójka zetknie się w świecie jak najbardziej rzeczywistym.
Joy, będąc w trudnej sytuacji życiowej, zatrudnia się u managera Sundance. Prawdziwe kłopoty zaczną się, gdy spotyka swojego idealnego faceta i pozna go bliżej. Dowie się wiele nie tylko o swoich uczuciach ale też o prawach rządzących rynkiem muzycznym i o panujących w nim stosunkach międzyludzkich. Wkrótce Joy, jej znajomi i wszyscy członkowie zespołu Sundance przekonają się, co się stanie, gdy spełnią się czyjeś marzenia.
To nie jest prosta romantyczna opowieść o namiętnej miłości nieśmiałej dziewczyny i gwiazdy rocka. To nie jest kolejna odsłona bajki o kopciuszku. Ta opowieść może zaskoczyć.
hmm.. uwaga będę spojlerowac.. szczerze mówiąc wydawała mi się szalenie ciekawa ale sama do końca nie rozumiem co tu się dzieje.. raz jest pisana z 1 raz z 2 osoby i raz raz jeszcze jakbysmy byli tłem.. nie spodziewalam się takiego zakończenia.. Johna od początku nie za bardzo lubiłam bo zachowywał się jak bachor rozpuszczony i pies ogrodnika.. :)) za to patrick niby bawidamek ale mogła na niego liczyć i fajny przyjaciel a może coś więcej.. dziwna książka .. super się czytało ale jestem zawiedziona bo kończy się.. i nie wiemy nic co to oznacza.. przynajmniej ja :)pozdrawiam i warto ją przeczytać bo jest inna. A i okazuje się że będzie 2 cześć! może wtedy się wszytstko rozwiąże!
This entire review has been hidden because of spoilers.
Zaczęłam tę książkę ze świadomością, że czytam coś znacznie lżejszego, mającego na celu wprowadzić mnie w dobry nastrój, zapewnić rozrywkę. Nie mam jednak siły na marnowanie czasu na tak infantylną prozę, która nie ma w sobie ani dobrze zbudowanych bohaterów, ani porządnych dialogów. Całość jest bardzo tekturowa. Już dawno nie trafiłam na tak złą książkę, od której jeszcze nie wymagałam zbyt wiele...Całkowita klapa. Nie zasługuje na żadną gwiazdkę przez zły humor, wymuszone dialogi i bardzo krzywdzące i stereotypowe podejście do stosunków damsko-męskich, szczególnie jeśli chodzi o stosunki kobiet do "idealnych" wokalistów...
Szukałam leciutkiej książki a dostałam straszny bałagan.
Być może to przez wersję audio ale nie mogłam ogarnąć narracji? Wszystkowiedzący? podążający za bohaterem? były momenty, kiedy to się zmieniało chyba co zdanie. Do tego niezwykle płytcy bohaterowie i nijaka główna bohaterka
Początek nastroił mnie dobrze ale im dalej tym niestety gorzej. A szkoda