Jump to ratings and reviews
Rate this book

Skóra. Witamy uchodźców

Rate this book
Są z różnych zakątków świata, gdzie groziło im zniewolenie lub śmierć. Przybyli z Iranu, Erytrei, Iraku, Czeczenii, Palestyny i Sudanu. Shirin, Elsa, Namir, Leyla, Nidal, Awad. Każde z nich ma inną życiową historię, inną osobowość, inaczej patrzy na świat. Łączy ich jedno: są uchodźcami, którzy mieszkają w Polsce. W poruszającym reportażu Iza Klementowska opowiada o ich losach, o tym, jak znaleźli się w naszym kraju, jak wygląda ich codzienność, o czym marzą. Szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego słowo na „u” wywołuje u jednych lęk, u innych kompletną obojętność, a u jeszcze innych agresję. Rozmawia też z aktywistami społecznymi i artystami, dla których pomoc uchodźcom stała się sensem życia.

Wyobraźmy sobie most łączący Tunezję z Włochami. Wyobraźmy sobie gościnną Europę. Wyobraźmy sobie lepszych nas.

200 pages, Paperback

First published April 10, 2019

4 people are currently reading
307 people want to read

About the author

Iza Klementowska

13 books5 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
60 (25%)
4 stars
114 (49%)
3 stars
49 (21%)
2 stars
8 (3%)
1 star
1 (<1%)
Displaying 1 - 30 of 32 reviews
Profile Image for Tomasz.
679 reviews1,041 followers
September 8, 2021
Trochę zbyt krótkie i mało pogłębione jak na taki temat. Poszczególne urywki przypominały bardziej reportaż w jakimś tygodniku niż fragment książki, na którą składają się opisy doświadczeń uchodźców. Zdecydowanie wolałbym dłuższe i pogłębione historie, bo w tym przypadku jakoś niewiele zostanie ze mną na dłużej. Doceniam za to próbę oddania głosu swoim bohaterom i dania im możliwości opowiedzenia o swoich przeżyciach.
Profile Image for olaszka.
218 reviews54 followers
April 23, 2019
Może zabrzmię cynicznie, ale nie wiem, czy ta książka wstrzela się w niszę, w którą powinna. Jeśli ktoś interesuje się tematem uchodźców, raczej nie dowie się niczego, o czym już by nie słyszał. Na lekturze z pewnością skorzystałyby osoby nieufnie lub wrogo nastawione wobec migrantów, ale one raczej po tę książkę nie sięgną. Siłą tego reportażu mogły być osobiste historie, ale autorka popada w taki impresjonizm, zostawia tyle luk i miejsc na domysły, że czasem czytałam tę samą stronę po dwa razy, żeby zrozumieć o czym właściwie jest mowa. Domyślam się, że ta fragmentaryczność, opowiadanie na okrętkę i skupianie się na emocjach, a nie faktach to także sposób na ochronę tożsamości swoich źródeł, ale strasznie mnie to frustrowało. W pewnym momencie wszystkie postaci zaczęły do mnie mówić tym samym głosem, bo autorka wszystkim narzuciła tę samą narrację wewnętrzną. O wiele bardziej podobały mi się wplecione w reportaż wywiady z Philippem Ruchem i Ziadem Abou Saleh.

Mimo wszystko, książka która oddaje głos osobom, które w świadomości Polaków istnieją tylko jako jeden niebezpieczny blob, jest nie do przecenienia. Zamierzam podsuwać ją po kolei wszystkim wujkom i ciotkom, którzy bezrefleksyjnie psioczą na uchodźców podczas rodzinnych obiadków. Bo tutaj na pewno "Skóra" zrobi dobrą robotę.
Profile Image for teach_book.
434 reviews633 followers
October 30, 2020
Nie wiem dlaczego tyle zwlekałam z przeczytaniem tego reportażu. Trafia do tych ważnych, zdecydowanie.

Poznałam 6 różnych historii uchodźców, którzy trafili do Polski. Opowiadają o swoim kraju ojczystym i o tym, jak byli traktowani w Polsce. Mamy również rozmowę z polsko-arabskim socjologiem i pokuszę się o stwierdzenie, że każdy Polak powinien ją przeczytać. Mnie utwierdziła ona w przekonaniu, że nigdy nie powinno wsadzać się wszystkich do jednego worka i należy traktować człowieka, jak... człowieka.
Profile Image for Klaudia_p.
657 reviews88 followers
January 15, 2022
W kontekście tej książki "polska gościnność" to oksymoron.
Profile Image for Radek Gabinek.
441 reviews41 followers
May 27, 2019
Osinskipoludzku.blogspot.com

Tematyka ta jest mi szczególnie bliska z uwagi na to, iż w mojej opinii ciągle jest zbyt mało prób oswajania wizerunku uchodźców w obliczu prawicowej nagonki. Nienawiść i tworzące ją stereotypy wylewane są na każdym kroku z rozmaitych mediów i zaszczepiane w umysłach mas. Nadzieję dają takie publikacje jak ta Izy Klementowskiej.

Najwięcej uprzedzeń rodzi się z niewiedzy, a duża część naszego społeczeństwa niestety nie zadaje sobie trudu by sprawdzić zanim wyda sąd. Bazując na uproszczeniach, zasłyszanych półprawdach i uogólnieniach budują swoją wiedzę o otaczającej rzeczywistości. Ekspertów tego typu mamy wielu, począwszy od piłki nożnej ( każdy pretenduje do bycia trenerem) a na kwestii uchodźców kończąc. Politycy obecnie rządzącej frakcji tworzą klimat sprzyjający takim domorosłym specjalistom. Mało tego wzmacniają ich lęki i używają ich do prowadzenia własnej gry politycznej. To, że wiąże się to z ogromną krzywdą dla ludzi którzy zdecydowali się na emigrację z przyczyn politycznych czy ekonomicznych, nierzadko z bólem serca zostawiając własne rodziny i swe małe ojczyzny, nie bardzo ich interesuje.

Iza Klementowska oddaje głos osobom z krwi i kości, a ich jednostkowe, osobiste historie rzucają inny wymiar na problemy uchodźców oaiedlających się z różnych powodów w naszym kraju. Znajdziemy tu zarówno historie przybyszów z dalekiej Afryki jak i tych z za naszej wschodniej granicy. Jedni z nich uciekają przed okrucieństwem wojny, inni przed śmiercią głodową, a jeszcze inni są prześladowani przez miejscowy reżim i zwyczajnie szukają miejsca na ziemi, które zagwarantuje im wolność poglądów i swobodę życia w zgodzie ze sobą. Uciekają z nadzieją w przekonaniu, iż w naszym kraju odnajdą w końcu spokój i swoje miejsce na ziemi, a często wręcz przeciwnie trafiają z deszczu pod rynnę. Nie ma bowiem miejsca o wolności jeśli wymaga się od nich dostosowania do wartości charakterystycznych dla naszego kręgu kulturowego odmawiając prawa do odmienności. Nie można czuć się bezpiecznie, kiedy wokół pełno bojówek nacjonalistycznych polujacych na tych o innym kolorze skóry, języku i wyznaniu. Wreszcie trudno znów poczuć się człowiekiem podczas gdy u nas często te osoby również stają się ofiarami pazerności i wykorzystywane. Pracują za głodowe stawki, często nie zostają nawet wypłacani. Ciężko się o tym czyta śledząc osobiste tragedie pomimo świadomości że taki właśnie panuje w naszym kraju klimat. Nie bez przyczyny niemal połowa badanych sprzeciwia się przyjmowaniu uchodźców nawet kosztem członkostwa w Unii Europejskiej.

Jest też w książce Izy Klementowskiej odrobina nadziei. Nie tylko autorka i przedstawiciele organizacji humanitarnych starają się pomóc i wykazują przychylność w stosunku do uchodźców. Bohaterowie "Skóry" napotkali na swojej drodze także tych empatycznych i świadomych Polaków, którzy podtrzymują tradycję polskiej gościnności podczas gdy tak wielu o niej zapomniało. Bardzo polecam książkę Izy Klementowskiej. Warto po nią sięgnąć i nie zgadzam się z opiniami o tym, że znajdziemy tu zbyt dużo patosu czy uderzania w ckliwe nuty. Jakże bowiem pisać o problematyce tak ludzkiej jeśli nie tonem pełnym empatii i zwykłego współczucia.
Profile Image for Barbara.
Author 6 books27 followers
June 2, 2019
Książka o nie tylko o uchodźcach, ale też o nas: o tym, jakimi jesteśmy gospodarzami, jak często z przedstawicieli i przedstawicielek "wykształconych elit" wychodzi zwykły rasizm. Zdarzają się też wzruszające historie, niestety jest ich o wiele mniej niż tych smutnych i złych.
Warto przeczytać, zwłaszcza że historie są świetnie napisane, jak zawsze zresztą u tej autorki.
Profile Image for Anna Wilczyńska.
572 reviews66 followers
June 7, 2023
Słaba książka. Temat mnie bardzo interesował, a historie wyszły mało autentycznie, powtarzalnie, powierzchownie. Miałam wrażenie, że były pisane na kolanie, aby tylko zdarzyć zanim ktoś ten temat w Polsce zaklepie. Byłam też na spotkaniu z autorką po premierze, równie nieciekawe, co książka. Pani zdawała się być zupełnie nowa w temacie.
Profile Image for Marta | w pełni poczytalna.
117 reviews95 followers
September 30, 2024
Kurcze, mam mieszane uczucia. Z jednej strony dostałam tekst oddający głos samym zainteresowanym - uchodźcom, którzy różnymi splotami wydarzeń trafili do Polski. Bardzo lubię takie reportaże.
Rozmowa z Ziadem Abou Salehem - absolutnie każdy powinien ją przeczytać, zwłaszcza ksenofoby i naziole udający patriotów (którzy nawet po tę pozycję nie sięgną, a paradoksalnie to oni wyciągnęliby z niej najwięcej).
Z drugiej strony książka jest strasznie krótka i siłą rzeczy nie zgłębia tematu tak bardzo jak bym tego chciała - dużo tu ogólników, elementów, które osoba zorientowana w temacie po prostu wie.
Profile Image for Paperhouses_.
410 reviews6 followers
June 8, 2022
Moim zdaniem reportaż był zbyt krótki, co nie zmienia faktu, że jest on ważny i wszyscy powinni po niego sięgnąć. Poznajemy 6 historii uchodźców, którzy opowiadają o swojej ojczyźnie oraz jak po przyjeździe byli traktowani w Polsce.
Profile Image for Justyna.
268 reviews24 followers
November 1, 2021
+ temat - jak bardzo TERAZ

- styl: tochmanowski patos, aż do przesytu
Profile Image for Natalia.
10 reviews1 follower
August 6, 2024
Książka, która przystawia lustro naszemu społeczeństwu. Każdy Polak powinien ją przeczytać.
Profile Image for nadia.
40 reviews2 followers
November 13, 2020
Zmarnowany potencjał.
Temat bardzo ważny. Myślę, że jeden z najważniejszych w obecnej humanistyce. Według mnie, reportaż nie udźwignął tematu. Dostaliśmy urywki z życia ludzi, przemieszane ze sobą, nieukazujące w pełni grozy, przez jaką te osoby przeszły. Językowo kuleje. Byłam pewna, że to debiut autorki dopiero co po szkole reportażu, na sprawdzenie się. Okazało się, że to czwarta książka pani Klementowskiej. Nie da się wniknąć, wgłębić w historię, reportaż stoi fragmentami. Ja rozumiem powagę problemu, ale jeśli ktoś niehumanitarny jest przeciwny przyjmowaniu uchodźców, raczej po lekturze nie zmieni swojego zdania, niestety. Nie pomagają fragmenty o komentowaniu piersi obcej kobiety czy komplementowaniu swoich pacjentek przez lekarza. Reportaż jest króciutki, a powinien być trzy razy dłuższy, by dogłębnie zbadać problem. Obecna forma jest raczej wprowadzeniem do tematu i nie wyczerpuje go. Nie wiem, czy taki był zamysł, ale gdy chodzi o życie i śmierć, powinno się unikać takich fragmentarycznych tekstów. Zawiodłam się.
Profile Image for Karina.
246 reviews4 followers
May 21, 2021
Ważna i zbyt krótka, przez co wiele historii przedstawionych zostało w sposób okrojony.
Profile Image for nicole ૢ ⋆。°.
51 reviews1 follower
August 25, 2024
3.5. Chyba.

Książka bardo ważna i bardzo aktualna. Mam jednak wrażenie, że autorka nie do końca rozumie koncept rasizmu. Przez te 190 stron, poza rozdzierającymi serce historiami uchodźców, w kółko powtarzana jest ta sama formułka - „podstawa to uśmiech i chęć asymilacji”. A przecież rasiści i ksenofobii tego uśmiechu nie chcą widzieć. Dla nich niebiałe osoby to nie ludzie - to zwierzęta. I nic tego nie zmieni, nawet najszczersza chęć zaprzyjaźnienia się. Cieszę się, że ci uchodźcy mają z nami, Polakami, jakieś miłe przeżycia i nie wszyscy są dla nich bezduszni. Ale niestety, tych złych historii jest równie dużo - tak nie powinno być, ale na zmianę się nie zapowiada.

Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Każda historia jest zupełnie inna, każda boli człowieka tak samo. W każdej jednak widać systemowy rasizm i uprzedzenie Polaków, przed którymi długa droga. Mam nadzieję, że kiedyś wspólnie się otworzymy.

W przeciwieństwie do recenzji wielu osób, nie uważam, żeby książka była zbyt krótka albo powierzchowna. Myślę, że taki był zamysł. Historia nie musi być długa, żeby na czytelnika zadziałać. Mnie te kilka stron poruszyło wystarczająco dogłębnie i mimo tego, że myślałam, że znam realia życia uchodźców, to i tak uroniłam kilka łez, bo znać a przeżyć to dwie różne sprawy.

Zbyt krótkie i powierzchowne natomiast jest przedstawienie genezy rasizmu. Jakby Iza Klementowska podeszła do tego za lekko, chociaż przecież czuć w tej książce przejęcie i troskę o drugiego człowieka. Czegoś mi brakowało, z czymś mnie autorka zostawiła. A w kontekście tak ważnej książki nie powinno być żadnych braków.
Profile Image for Joanna Slow.
471 reviews45 followers
October 17, 2019
Po „Skórę. Witamy uchodźców” Izy Klementowskiej sięgnęłam dość przypadkowo. Niewiele o tej książce słyszałam, zachęcił mnie tytuł, wydawnictwo i opis na okładce.
Poznałam bardzo interesujących ludzi, którzy przybyli szukać w naszym kraju domu i ich przerażające, czasem zabawne, ale zazwyczaj przede wszystkim zwyczajnie smutne historie. Dopuszczenie ich do głosu, opisanie ich przeżyć jest ważne choćby dlatego, by równoważyć to jak często są odczłowieczani.
Ale to nie tylko opowieść o uchodźczyniach i uchodźcach, ale i o nas Polakach. O tym jak traktujemy naszych gości na poziomie relacji międzyludzkich i procedur imigracyjnych. Szeroko rozumianego systemu, który mimo elementu ludzkiego w większości pozbawiony jest humanitaryzmu.
Ale i w tej części opowieści są małe promyczki optymizmu. Zawsze sprowadzające się do spotkania. Gdy ludzie się poznają, uchodźca przestaje być tym, u którego dostrzegana jest tylko tytułowa skóra, staje się pełnokrwistym człowiekiem.
To dobry reportaż, który bez sentymentalizmu i moralizatorstwa pokazuje nasze malutkie uchodźcze podwórko. Oczywiście czytelnik zainteresowany tematem niewiele znajdzie tu informacji nowych - to trochę takie grzebanie w otwartej ranie. Z kolei Ci, którym lektura pozwoliłaby być może zyskać inną perspektywę, nie sięgną po „Skórę”, bo zapewne zniechęci ich temat, wydawnictwo i opis na okładce.
106 reviews5 followers
June 21, 2020
Indywidualizm i potraktowanie każdej osoby jako osobnej historii powinno unaocznić to, z czym mamy do czynienia z imigrantami w Polsce.

Reportaż powstał kilka lat temu, ale problematyka jest nadal aktualna.

Dopóki każdy z nas nie zrozumie, że opuszczenie własnego kraju nie jest wyborem, ale przymusem, że trzeba spojrzeć na każdego jako człowieka, nikt z nas nie zrozumie, czym jest trauma i trudność z pokonaniem wszelkich przeszkód.
Nie możemy kategoryzować, wrzucać do jednego worka. Każdy z nas jest indywidualną historią, która nie może być potraktowana schematycznie. I każdy z nas chce być wyjątkowy.

W dniu Światowego Dnia Uchodźcy - pamiętajmy o tym 😊
To bardzo potrzebna książka - na wczoraj, na dziś i na jutro.
Profile Image for KozackaCzytelnia.
165 reviews
September 20, 2022
Krótki reportaż o złej, ksenofobicznej i pełnej rasistów Polsce.

Autorka rozmawia z kilkoma, może kilkunastoma osobami, które z różnych przyczyn musiały opuścić swój kraj ojczysty i wylądowały w Polsce. Większość bohaterów to osoby pochodzenia bliskowschodniego. Niemal każda z nich doświadczyła w naszym kraju aktów jawnej niechęci, agresji, nierzadko też fizycznej.

Mam świadomość, że takie sytuacje bez wątpienia wciąż mają miejsce. Niemniej jednak w świetle zrywu serc wobec tegorocznych uchodźców z Ukrainy uważam, że ta książka się po prostu źle zestarzała.
Profile Image for j_zksiazka.
206 reviews3 followers
December 29, 2021
4.5
To książka ważna, potrzebna- zwłaszcza dla osób, które mają wątpliwości. Dla mnie - mimo, że temat uchodźców nie jest mi obcy, wiele faktów nadal było zaskakujące. Myślę, że wielu ludzi ta lektura mogłaby nauczyć czegoś, co powinno być naturalne, zwłaszcza w państwie, w którym tylu jest zadeklarowanych chrześcijan - czlowieczeństwa i empatii.
Mogłaby być jednak dluższa i pogłębiona, bo jeśli czyta się ją na raz to historie zlewają się w całość.
13 reviews1 follower
May 4, 2024
Jestem wdzięczna, że mogłam poznać historie opisanych ludzi. Dziękuję autorce za odwagę, żeby je opowiedzieć. Chwilami trudno mi było śledzić losy bohaterów ze względu na zastosowane skróty myślowe i przeskoki czasowe - nie byłam do końca pewna, gdzie i kiedy dzieje się dany element opowieści. Myślę też, że geneza rasizmu to o wiele obszerniejszy temat i powtarzane wzmianki o poglądach prawicowych polityków to zbyt wielkie uproszczenie.
Profile Image for Martyna.
748 reviews57 followers
June 2, 2020
myślę, że to bardzo dobre wprowadzenie do tematu uchodźców w polsce i jeśli ktoś zaczyna czytać na ten temat to ten reportaż może pomóc z poukładaniem sobie w głowie informacji / zobaczeniem rzeczy z szerszej perspektywy
Profile Image for Łucja Mlotkowska.
15 reviews
February 12, 2025
książka oddaje głos uchodźcą co uważam za jej największy plus, sama w sobie jednak gra głównie na emocjach przez co moim zdaniem traci. poza tym wszystkie historie bohaterów książki są bardzo ogólne i niepogłębione, sprawia to, że wszyscy zlewają się w jeden charakter
Profile Image for Joanna.
23 reviews9 followers
July 10, 2023
pomiędzy trójką a czwórką, często przez styl autorki.
złapała mnie jednak mocno rozmową z Philippem Ruchem i Pietro Bartolo
Profile Image for Ola Podgórna.
90 reviews1 follower
August 15, 2023
Poprawnie napisana książka dla już przekonanych. Uczłowiecza, nic więcej niż oddać głos nie można zrobić.
Profile Image for depciok.
156 reviews
December 15, 2024
jeśli ktoś nadal myśli, że uchodźcy to nie ludzie to proszę przeczytać
Displaying 1 - 30 of 32 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.