Jump to ratings and reviews
Rate this book

SeeIT

Rate this book
Rok 2117. Ziemia to tykająca bomba, która niedługo ulegnie zniszczeniu. Ludzkość musi opuścić planetę i uciec na bezpieczne Arki. Rząd światowy, w imię bezpieczeństwa, wprowadza coraz surowsze prawa, a społeczeństwo, coraz bardziej tłamszone, nie zdaje sobie sprawy z wielkiego oszustwa, w jakim bierze udział. Czy Arki istnieją naprawdę? Czy ucieczka z Ziemi w ogóle jest możliwa? Co, jeśli rzeczywistość jest tylko złudzeniem? Grupa buntowników staje do nierównej walki z Rządem Światowym, a ich jedyną bronią jest wirus SeeIT.

304 pages, Paperback

First published February 13, 2019

3 people are currently reading
34 people want to read

About the author

Jagna Rolska

22 books2 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
8 (9%)
4 stars
18 (21%)
3 stars
23 (27%)
2 stars
20 (23%)
1 star
16 (18%)
Displaying 1 - 18 of 18 reviews
Profile Image for vvenika.books.
246 reviews299 followers
October 11, 2022
2,5/5 ⭐ SeeIT strasznie przypominało mi Grę Endera, tylko w bardziej przerysowanej i niedopracowanej wersji.
Profile Image for Sylwka (unserious.pl).
715 reviews47 followers
October 22, 2022
Wydawnictwo Dolnośląskie wchodzi na rynek z dwoma nowymi seriami Fantastycznymi — Behemot i Dzikie pola. Ponieważ książki pojawiające się „pod płaszczykiem” tych serii, to całkowicie moje klimaty, więc oczywiście nie mogłam się opanować i teraz będziecie mogli przeczytać na blogu o nich słów kilka. Na dobry początek debiutantka Jagna Rolska i SeeIT. :)

Rok 2117.
Znany nam świat umiera. Ludzie, póki wciąż jest szansa i czas muszą uciekać z Ziemi. Rząd światowy buduje więc Arki. Miejsca w tym bezpiecznym schronieniu nie starczy jednak dla wszystkich. Dlatego też wprowadzone zostają surowe reguły, a by uniknąć buntu, rząd mami „maluczkich” obietnicą miejsca na Arce, tłamsząc jednocześnie społeczeństwo i wykorzystując je wręcz do niewolniczej pracy. Pracy, którą przysłania „kant stulecia”.

O co chodzi z tymi Arkami? Czy one naprawdę istnieją? I czy młodziutki ruch oporu z ich wirusem SeeIT będzie w stanie udowodnić oszustwo rządu?

Wizja przyszłości bez mamy i taty.
Jestem oczarowana lekkością stylu oraz pomysłem, ale jednocześnie przerażona wizją, jaką zaaplikowała autorka w swojej książce.

Wizją, w której podłość ludzka przekracza wszelkie możliwe granice. Przeraża faktem, iż są na świecie zwyrodnialcy (bo jak dla mnie, to nie można nazwać ich ludźmi), dla których patrzenie i upodlanie drugiego człowieka jest zwykłą zabawą. Zabawą, która przynosi im satysfakcję, podnosi poczucie własnej wartości i daje radość. No i chyba najważniejsze — wizją, w której wykorzystuje się technologię przeciwko drugiemu człowiekowi, a propaganda osiąga apogeum, w którym ludzie zgadzają się na odbieranie dzieci matkom, by były wychowywane zgodnie z systemem przez rządowe instytucje.

Diabeł tkwi w szczegółach. ;)
Pomysł i podnoszenie ciśnienia oraz zobojętnienie na ludzką krzywdę to nie jedyna mocna strona książki. Duże wrażenie zrobił na mnie również bardzo szczegółowy opis przedstawionego świata, począwszy od interfejsów przez wszędobylskie holowizje i kamery na pojazdach oraz zabezpieczeniach kończąc. No i oczywiście sam wirus SeeIT, ale jego przeznaczenia i działania Wam nie zdradzę, by nie psuć Wam przyjemności z odkrywania jego tajemnic podczas czytania książki. :D

Jeżeli chodzi o bohaterów, to w sumie poza genialną małoletnią Allie mogłabym powiedzieć, że postacie były „normalne”. Wzbudzały one jednak bardzo wiele uczuć od troski i współczucia zaczynając, przez obojętność na furii kończąc.

Podsumowując. SeeIT Jagny Rolskiej wciągnęła mnie od pierwszej strony pomysłem, wizją świata i prostym, ale pięknym językiem. Wiem, że mogą pojawić się głosy, że motyw Arki jest już trochę „oklepany” i nie można już z niego wiele „wycisnąć”, a jedynie powielać znane już schematy i rozwiązania. Wierzcie mi, Jagna Rolska udowodniła, że można tchnąć w niego całkiem „nowego ducha” i podejść do całego tematu bardzo nieszablonowo.

Dlatego, jeżeli lubicie science fiction i dystopiczne wizje przyszłości, to koniecznie musicie zwrócić uwagę na ten świetny debiut, który poza rozrywką przynosi również chwilę zadumy nad przyszłością świata i ludzką naturą. Trzymam kciuki za kolejne książki autorki, które z wielką przyjemnością przeczytam. :D

http://unserious.pl/2019/03/seeit-jag...
Profile Image for Ola (Wiewiórka w okularach).
276 reviews47 followers
March 24, 2021
https://wiewiorkawokularach.blogspot....

Czasy pandemii wokół nas skłaniają do zastanowienia się, jak będzie wyglądał świat za 100 lat. Albo dwieście. I czy ludzkość wokół nas przetrwa w niezmienionym kształcie, czy jednak będziemy musieli przekształcić nieodwracalnie nasze społeczeństwa, by dostosować się do warunków dookoła nas?

Dziewięć dni. Przez tyle może się wywrócić komuś świat do góry nogami. Ziemia, rok 2117. Przez glob przetoczyły się katastrofy naturalne, które spowodowały jego degenerację. W każdej chwili planeta grozi ostatecznym kataklizmem, na którego skutek wyginie całe życie na jej powierzchni. Ludzkość mieszka w rozsianych w różnych punktach obszarach, a władzę przejął Rząd Światowy. Aby uratować ludzi, wysyła ich na Arki umiejscowione w kosmosie, gdzie mogą pędzić szczęśliwy i bezpieczny żywot. Jednak kilkoro młodych buntowników rozpoczyna krucjatę przeciw nadnarodowcom rządzącym ich światem i pragnie otworzyć ludziom otworzyć oczy na całą prawdę, jaka została przed nimi ukryta. Narzędziem do tego celu ma być wirus SeeIt, który chcą wgrać w międzynarodową sieć, by wszyscy mieszkańcy Ziemi jednocześnie odkryli, w jakim zakłamaniu żyją.

Spotkałam się z opinią, że motywy, które wykorzystano w tej książce, już się pojawiły we wcześniejszych powieściach z gatunku dystopii. Niestety, sama przeczytałam tego typu pozycji jeszcze zbyt mało, by móc wyrazić swoją opinię, ale śmiało mogę stwierdzić, że ta książka jest po prostu nudna. Pomysł na fabułę był naprawdę niezły, niestety, cały potencjał został zmarnowany przez wykonanie. Powieść jest napisana banalnie prostym językiem, zdania są nieskomplikowane i bardzo krótkie. Wygląda to trochę jak rozdmuchane do granic na 300 stron opowiadanie. Narrator sam ocenia bohaterów i wydarzenia, podsuwając swoje myśli czytelnikowi. Raczej nikt z nas nie lubi tego typu rozwiązań, sami wolimy, zagłębiając się w lekturę, wyrobić sobie opinię o postaciach i fabule.

Świat po wielu katastrofach, ucieczka ludzi na Arki, strach przed końcem Ziemi – to są świetne motywy, które dobrze ograne, dałyby naprawdę interesującą książkę. W przypadku SeeIT miałam wrażenie, że autorka próbowała na trzysta stron powieści upchnąć jak najwięcej pomysłów, które przewinęły się przez jej głowę, tworząc istny miszmasz, z którego w rzeczywistości nic nie wynika. Świetną ideą było stworzenie Rady Światowej, która kontroluje przepływ informacji i zasypuje zwykłych, szarych i ciężko harujących ludzi propagandowymi filmikami – podobny motyw pojawia się u Philipa K. Dicka w Druciarzu Galaktyki. Rodzina, jako podstawowa komórka społeczna, uległa całkowitemu zanikowi, a zastąpiły ją przyzakładowe przedszkola, w których od małego dzieci są inwigilowane, a następnie segregowane według swoich zdolności i wysyłane na Arki albo przeznaczane do pracy na Ziemi (szczerze powiem, że mnie to się skojarzyło z komunizmem i ZSRR). W trakcie lektury przypomniały mi się też Igrzyska śmierci Suzanne Collins, szczególnie ostatnia część – grupka rebeliantów chce obalić cały system i ujawnić prawdę o zakłamaniu rządu i przywódców narodu, o tym, jakimi mrzonkami są karmieni szarzy obywatele. Powtórzę się – pomysł świetny, ale wykonanie już nie bardzo.

Bohaterowie. Rany boskie, jacy bohaterowie?! Po kilku dniach od zamknięcia książki na ostatniej stronie kompletnie nie pamiętałam, jakie postaci pojawiły się na jej stronach. Bohaterowie są płytcy i sztuczni, a dialogi między nimi plastikowe i pozbawione jakiejkolwiek głębi. Czyta się to mniej więcej z taką samą fascynacją jak instrukcję obsługi pralki – a nie, wróć, ta potrafi człowieka zaskoczyć jakąś dziwną funkcją! W dodatku przedszkolaki, od których zaczynamy całą akcję, wypowiadają się takim samym językiem i z taką samą logiką jak dorośli. Główni bohaterowie działają jak dzieci we mgle, ich decyzje są podejmowane pod wpływem impulsu i bardziej przypominają postanowienia nastolatków sterowanych hormonami. Tak naprawdę z SeeIT kojarzę jedynie małą Allie, niesamowitą dziewczynkę, która na koniec powieści działa jak deus ex machina – rozwiązuje wszystkie problemy bohaterów i doprowadza fabułę do całkowicie niesatysfakcjonującego końca.

Jeśli mam podsumować tę książkę, to muszę stwierdzić, że nie rozumiem, jakim cudem dostała nominację do Nagrody Zajdla za 2020 rok. Jest płaska, płytka i ma w sobie milion wątków, które tak naprawdę nie trzymają się kompletnie kupy, a wręcz rozłażą w szwach. Na dodatek styl autorki pozostawia wiele do życzenia. Jeśli Jagna Rolska popracuje nad swoim warsztatem i następnym razem lepiej przyłoży się do zebranych pomysłów, może coś z tego będzie. Jednak tym razem powieść okazała się kompletnym niewypałem i odradzam Wam jej lekturę (no, chyba że cierpicie na nadmiar wolnego czasu).
Profile Image for Marta Duda-Gryc.
592 reviews42 followers
October 26, 2020
Chciałam wpierw zaznaczyć 2 gwiazdki, bo przecież jednak doszłam do końca tej książki; dzieje się w niej dużo, więc jakoś się te kartki przewraca. Ale nie, nie jestem w stanie ocenić jej wyżej - tak przezroczysty i ubogi jest jej język i styl, a do tego kalka narracyjna kalką pogania i na kalce jedzie. Nie ma tu nic, nic, nic oryginalnego ani takiego, że człek myśli sobie: "no dobra, dobrzy i średni pisarze od lat 60. ten motyw eksploatowali już z tysiąc razy, ale to świeże/zabawne/urocze/wzruszające ujęcie tematu" albo "ale postacie są świetnie napisane i mają fajne interakcje/chemię, więc przymrużę oko na te wszystkie wtórności".
Nie wiem, jak ta książka dostała się do selekcji zajdlowskiej.
Profile Image for Vyar Sunstrider.
89 reviews6 followers
July 15, 2020
Ta książka jest jak amerykańskie filmy sensacyjne - dużo akcji, ale jeszcze więcej dziur logicznych. Plus rozwiązania fabularne rodem z telenoweli.
Profile Image for Jezier.
402 reviews9 followers
July 31, 2020
Bardzo nieprzekonujące postaci, którym przydarzają się bardzo nieprzekonujące rzeczy w bardzo nieprzekonującym świecie.
Przeczytane w ramach akcji Zew Zajdla 2020.
Profile Image for Ania O_czym_tam_czytam.
162 reviews16 followers
March 23, 2023
Rok 2117. Świat chyli się ku upadkowi. Jeszcze niedawno wybuchały wulkany , lawa zalewała ląd, a woda z tsunami topiła wszystko, co spotkała na swej drodze. Teraz trwa tylko pozorny spokój - nadciąga zagłada, a jedynym ratunkiem jest lot Arką poza Ziemię. Jednak otrzymanie biletu nie jest takie proste…

"SeeIT" Jagny Rolskiej to antyutopia, wizja nie aż tak nieprawdopodobnej przyszłości i dość łatwe do przyswojenia sci-fi. Jeśli to dopiero Wasze początki z tym gatunkiem, to śmiało sięgajcie po tę pozycję - nie pogubicie się w nazewnictwie, technologii ani dziwnych stworkach. Historia bardziej skupia się na szarej codzienności zwykłego człowieka, przytłoczonego wielogodzinną, bezsensowną pracą w nadziei na lepszy los.

Możecie wierzyć, że strony same uciekają między palcami, bo książka napisana jest bardzo przyjemnym stylem. Choć początkowo można się pogubić w przedstawianych bohaterach - dostajemy wiele informacji o nich samych, ale i o świecie - to z każdym kolejnym rozdziałem jest dużo łatwiej. Mnie najbardziej urzekła historia Allie, niezwykłej dziewczynki, która - tak jak wszystkie inne dzieci w tym strasznym miejscu, jakim stała się Ziemia - wychowuje się w przyfabrycznym, podziemnym przedszkolu i oprócz cotygodniowych (nieobowiązkowych) wizyt nie widuje się z nikim bliskim.

Dlaczego?

Bo konspekt bliskości i rodziny nie istnieje. Został metaforycznie zrównany z ziemią przed laty; dzieci są rodzone przez p-o (pierwsze opiekunki) i po 3 latach oddawane do wcześniej wspomnianych placówek. Nawet jeśli w tym czasie została nawiązana emocjonalna więź, szybko zostaje zerwana - na kontakt z dzieckiem należy bowiem zarobić.

Świat w "SeeIT" jest ponury, wypełniony bezsensowną pracą, ślepym podążaniem torem wytyczonym przez rząd i nikłą nadzieją, że kiedyś uda się zebrać dość kredytów, by kupić lot na Arkę.

A co z samym Rządem, jak myślicie? Czy świat rzeczywiście wygląda tak, jak przedstawiają go holobimy? Istnieje mała grupka rebeliantów, która chce dowieść, że wszystko to jedna wielka manipulacja. Jednak czy dosłownie garstka osób jest w stanie odwrócić losy ludzkości? I czy mają rację? Tego dowiecie się z książki.

Lektura pozostawiła mnie w melancholijnym nastroju - bo jeśli porównać toczące się w "SeeIT" wydarzenia z otaczającą nas rzeczywistością nie da się nie zacząć rozmyślać nad tym, dokąd wszystko zmierza i czy nasze życie ma jeszcze jakiś sens.

Jestem książką usatysfakcjonowana - choć lekko przybita - i Was również zachęcam do sięgnięcia po nią.
Profile Image for Kasia | Zapisana w Książkach.
683 reviews14 followers
July 18, 2023
Książka SeeIT to debiut literacki Jagny Rolskiej wydany przez Wydawnictwo Mięta. Jest to pozycja, która zagłębia się w niezbyt optymistyczną wizję przyszłości.

Świat, w który wprowadza autorka, budzi przerażenie. Na kartach powieści malowany jest obraz miejsca ponurego, gdzie nadzieja umarła, a władza opływa w luksusowych. Gdzie wolność straciła na znaczeniu, a idea rodziny została zamieciona pod dywan.

Fabuła z początku wydaje się być bardzo chaotyczna i pomieszana. Przez długi czas miałam problem ze zrozumieniem, o co w tym wszystkim chodzi, ale im dalej, tym więcej pojmowałam. Mimo to takie wprowadzenie może zniechęcić czytelnika do poszukiwania wyjaśnień w drugiej połowie książki.

Chaos wynika nie tylko z kilku narracji, ale także z zabiegu retrospekcji, po który autorka sięga z dużą częstotliwością. I o ile lubię retrospekcje, bo pozwalają zbudować historię bohatera, tak w tej książce miałam z nimi mały problem. Głównie dlatego, że stanowiły jednolitą część reszty tekstu - nie zostały w żaden sposób oddzielone, a akcja potrafiła skakać w przeszłość bez żadnego ostrzeżenia, co nie raz wprawiło mnie w chwilowe zagubienie.

Jak na debiut książka jest niezła. Chociaż momentami dialogi wybrzmiewały sztucznie, a akapity potrafiły ciągnąć się na ponad stronę, czytało się ją dobrze, zwłaszcza jak już początkowy chaos zaczął się klarować. Co prawda wielki plot twist można określić jako artefakt z przeszłości, co w moich oczach odebrało mu impetu, to dobrze pasuje do przedstawionego świata.

Cliffhanger, który został zaprezentowany na sam koniec, jestem jednym z najgorszych w rodzaju. I nie chodzi o to, że jest słaby czy przewidywalny. Należy do rodzaju, który zakańcza najważniejsze wątki, zostawia furtkę na kontynuację, ale także miejsce dla czytelnika na własne dokończenie. Choć to dość popularny zabieg w sci-fi, nie należy do moich ulubionych.
Profile Image for Kaśka Zaw.
180 reviews7 followers
January 24, 2023
Zaciekawiła mnie ta historia. Chętnie sprawdzę jak rozwinie się ona w następnych tomach.
Profile Image for Aleksandra Guzik.
246 reviews
June 3, 2023
2.5 - nadmiar seksualności i losowo wrzucone skrawki brutalności bez zarysowanego tła i bez wyraźnej potrzeby w książce napisanej w stylu młodzieżówki...
9 reviews
April 17, 2024
Świetna książka, wartka akcja, trzyma w napiěciu do końca. Straszna wizja przyszłości.
136 reviews
September 24, 2025
Koncept książki jest podobny jak w ,,Roku 1984" Orwella. Bardzo ni się podobała i z chęcią sięgnę po drugi tom.
Profile Image for Sandra Tomes.
139 reviews
July 19, 2025
Zaczęło się okej, a skończyło się na scenach wykorzystywania seksualnego co pięć stron i kazirodczym romansie brata z siostrą.
Szkoda.
Displaying 1 - 18 of 18 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.