Jump to ratings and reviews
Rate this book

Nie umieraj do jutra

Rate this book
Istnieje pogląd, że od upadku powstania warszawskiego do zajęcia stolicy przez oddziały polskie i radzieckie miasto pozostało całkowicie martwą, pozbawioną ludności pustynią gruzów.

Ale Warszawa nigdy nie była „królestwem bez poddanych”. Nawet w tym straszliwym czasie, kiedy na rozkaz von dem Bacha kto żyw musiał opuścić miasto, a w jego lewobrzeżnej części przystąpiły do działania niemieckie ekipy specjalne powołane w celu ostatecznego zniszczenia i spalenia tego, co pozostało – istniała jedyna na świecie Rzeczpospolita gruzów.

W dziesięciu nowelach Gluth-Nowowiejski portretuje warszawskich robinsonów – ludzi, którzy w nieustannym zagrożeniu, w ekstremalnie trudnych warunkach, bez dostępu do pożywienia i wody żyli na zgliszczach. Ukrywali się najczęściej w piwnicach lub na strychach. Zazwyczaj wybierali budynki najmocniej zrujnowane, którym nie groziło podpalenie lub wysadzenie przez niemieckie oddziały niszczycielskie.

W książce znalazła się historia Czesława Lubaszki, piekarza, który wykupił żydowską dziewczynę za pięć bochenków chleba, a także Aresa – mściciela z ruin, który postanowił popsuć szyki nazistom. Opowiadania zostały opatrzone notatkami bibliograficznymi i zdjęciami.

272 pages, Paperback

First published January 1, 1975

33 people are currently reading
1605 people want to read

About the author

Wacław Gluth-Nowowiejski (Wacek) was a soldier of the Polish Home Army (AK), a participant in the Warsaw Uprising, and after the war, a publicist and author.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
199 (29%)
4 stars
345 (50%)
3 stars
119 (17%)
2 stars
15 (2%)
1 star
4 (<1%)
Displaying 1 - 30 of 131 reviews
Profile Image for zuza_zaksiazkowane.
600 reviews46.5k followers
June 23, 2021
Zdecydowanie warto dać tej książce szansę. Jest brutalna, niezwykle smutna, a równocześnie jednak zostawia w człowieku promyk nadziei i wdzięczności. Zostanie ze mną na długo.
Profile Image for Nikola.
808 reviews16.5k followers
December 23, 2021
Aż się wzruszyłam na koniec 🥺
Profile Image for _och_man_.
362 reviews41 followers
Read
September 29, 2023
Nie mam w zwyczaju oceniać podobnych pozycji według skali gwiazdkowej, niemniej jest to zbiorek zdecydowanie warty uwagi. W nieco gorzkiej, acz  niepozbawionej pokrzepiających właściwości pigułce otrzymamy zarazem dawkę wiedzy i wspomnień - będącą tym istotniejszą dla wszystkich, którzy w choć  minimalnym stopniu identyfikują się jako przedstawiciele kraju nad Wisłą.
Profile Image for Michał Michalski.
216 reviews342 followers
January 21, 2020
Język mnie raczej drażnił, ale historie czytało się nie mogąc usiedzieć w miejscu. Fascynujące zwłaszcza były dla mnie fragmenty o wydarzeniach w okolicach, w których spędziłem całe życie.
Profile Image for hania.
172 reviews3 followers
August 31, 2022
Książka zdecydowanie warta przeczytania.
Profile Image for Łucja.
93 reviews2 followers
February 12, 2025
O wow, po prostu wow.
Dawno żadna książka tak bardzo do mnie nie trafiła (a zwłaszcza książka non-fiction). Uderzające, wzruszające i tragicznie prawdziwe. Styl troszkę niechlujny i potoczny, ale uważam, że dodaje to pewnej atmosfery. Polecam ogarnąć sobie przed lekturą topografię Warszawy, bo pozwala to lepiej zrozumieć opisane sytuacje. Zdecydowanie najdłużej zapamiętam opowiadania "Tajemnica panny X" i to, przedstawiajace historię Czesława Lubaszki. Warto przeczytać chociażby dlatego, żeby utrzymać pamięć tych historii i Rzeczpospolitej gruzów.
Profile Image for Aleksandra Pasek .
187 reviews289 followers
October 27, 2021
Nie jest to co prawda zachwycające pod względem literackim czy językowym, ale przybliża niesamowite ludzkie historie i z tego względu warto te książkę przeczytać. Co warto wiedzieć, to że autor sam był Powstańcem ukrywającym się w gruzach Warszawy i w ostatnim tekście przybliża swoje losy z tamtych tygodni.
Profile Image for Oliwia Szul.
296 reviews14 followers
August 19, 2021
Przejmujące historie wspaniałych ludzi, których wola życia jest warta podziwu. Krótka, treściwa, pokazuje nam jednak dość obrazowo jak wyglądało samotne życie w piwnicach po powstaniu warszawskim. Naprawdę warto się z nią zapoznać, żeby pamięć o tych ludziach została.
Profile Image for martucha czyta.
437 reviews36 followers
November 12, 2023
Wstrząsająca to mało powiedziane, jestem ogromnie wzruszona postawą ludzi podczas wojny, ile dobrego w złych czasach można znaleźć...
Profile Image for faustyna。 (lekkidramat).
514 reviews21 followers
Read
January 23, 2024
"zapytałem stefana ślusarczyka, co jego zdaniem zdecydowało o przeżyciu blisko czterech miesięcy w tak koszmarnych warunkach.
– nadzieja, optymizm, wiara w przetrwanie – odpowiedział. – nigdy się nie załamałem i nigdy nie zwątpiłem, że wyjdę z opresji. to mnie uratowało."

to jedna z tych książek, których nie chcę oceniać gwiazdkami, bo sądzę, że nie wypada mi w ten sposób stwierdzać, czy podobały mi się historie innych ludzi. bo wiadomo, że nie podobało mi się to, przez co oni wszyscy musieli przechodzić. ale powyższy cytat to kwintesencja tej książki, tak sądzę.
wspomniane: nadzieja, optymizm oraz wiara w przetrwanie to cechy, które opisują każdą wspomnianą osobę.
Profile Image for Roman.
88 reviews10 followers
March 16, 2020
Hybryda reportażu i opowiadania, więc jako historyk mam pewne zastrzeżenia do formy tej książki, ale zawarte w niej historie są naprawdę ciekawe i wiele mówią o życiu warszawskich robinsonów. Język jest żywy i potoczysty, narracja zaś dynamiczna, trzymająca w napięciu i jednocześnie, rzekłbym, bardzo męska, wręcz przygodowa. Nie odczuwałem ciężaru dramatycznego opisywanych wydarzeń (choć ludzie ginęli zabici przez Niemców, umierali z głodu i wyczerpania, odchodzili od zmysłów) ani szczególnego wzruszenia (a wzruszam się raczej łatwo).
Profile Image for Ola.
84 reviews
December 20, 2024
Była fajna przez pierwsze 2 może 3 rozdziały, potem już wszystkie historie robią się do siebie bardzo podobne i wręcz zlewają w jedno. W sumie to historia każdego Robinsona jest prawie taka sama, z drobnymi różnicami (nie chcę tym jednak ujmować koszmarowi jaki ci ludzie musieli przeżywać). Nadal warto było o tym temacie przeczytać, ale jednak wynudziła mnie ta książka. Rozdział 1 z historią o powstaniu sieci piekarni Lubaszka w Warszawie był moim ulubionym!
Profile Image for Nikola Maniaczka Książek.
282 reviews2 followers
September 17, 2023
4,5 ☆
Bardzo mi się podobały różne historie "warszawskich Robbinsonów". Niezwykle ciężko w to uwierzyć, ale jednocześnie jest tak boleśnie realne. Dobrze, że nie żyłam w tamtych czasach i czasem warto sobie o tym przypomnieć, żeby docenić tych, którzy żyli i walczyli (nie tylko w wojnie, ale walczyli, żeby przeżyć albo żeby ocalić bliskich).
Profile Image for Agata.
193 reviews24 followers
December 22, 2019
Wzruszające i bolesne opowiadania o mieszkańcach miasta, które nigdy się nie poddało. Niesamowita jest ich wola walki i przetrwania nawet w sytuacji, gdy wydawać by się mogło, że zgasła już wszelka nadzieja. Warto przeczytać, warto się wzruszyć i warto inaczej spojrzeć na Warszawę.
Profile Image for Kinga Marusak.
102 reviews5 followers
July 5, 2022
3,5


Książka z całą pewnością wartościowa, idealna dla osób zainteresowanych tematem. Osobiście niektóre opowiadania nie zapadły mi w pamięć, lecz było kilka które bardziej przykuły moją uwagę. Szczególnie ,,dobrze,, wspominam opowiadanie ,,tajemnicza panna X,,.🥹🥹
Profile Image for Julianna.
308 reviews17 followers
Read
July 23, 2022
Nie chcę oraz nie potrafię ocenić tej książki. I myślę, że nie powinnam tego robić.
Moim zdaniem warto przeczytać tę książkę.
Profile Image for Wojciech Szot.
Author 16 books1,419 followers
March 25, 2020
Książka Wacława Glutha-Nowowiejskiego to zbiór bardzo przyzwoitych literacko opowiadań o ludziach, którzy zostali w zburzonej, popowstańczej Warszawie. Napisana wprost, bez upiększeń, niepotrzebnego wzmacniania sensacyjnej treści książka to studium bezradności i beznadziei, ale też siły ludzkiej woli przeżycia. Większość opowiadań oparta jest na rzeczywistych wydarzeniach i biografiach, a wydawca dołożył biogramy powstańców.

Koniec powstania, decyzja o kapitulacji, zastała ich w różnych miejscach i sytuacjach - w gruzach Starego Miasta, na Ochocie, Mokotowie, Powiślu. Przeważnie mieli sporo szczęścia - uniknęli rozstrzelania, bo ktoś ich popchnął, bo się potknęli uciekając przed kulami, przygnieceni innym ciałem. Niekiedy mieli wsparcie, znajdowali podobnych sobie, ale często żyli nieświadomi tego, że w warszawskich ruinach nie są sami. Są tu mężczyźni dzielni, ale i ci załamani, wspaniałe kobiety, walczące do ostatnich sił o siebie i swoich towarzyszy broni. Gluth-Nowowiejski świetnie, nie używając zbyt wielu słów, portretuje swoich bohaterów, tworzy wciągające, niekiedy wręcz sensacyjne narracje, pamiętając, że mieli oni swoją przeszłość i była przed nimi przyszłość. Bardzo podobało mi się reporterskie zacięcie autora i różnorodność sposobów prowadzenia - nawet gdy sięga po narrację pierwszoosobową, co jest zawsze ryzykowniejsze, literacko wszystko się tu układa. Dbałość o to, byśmy zapamiętali tych niezwykłych ludzi budzi mój szacunek, jak i fakt, że ktoś po latach wydaje taką niepozorną książkę.

Jednocześnie nie sposób nie zauważyć u Glutha-Nowowiejskiego kilku problemów z historią. Pisana w czasach, gdy o historii nie można było mówić wprost (pierwsze wydanie w 1975 roku) omija kilka ważnych wątków powstańczych. Radzieccy żołnierze stacjonujący po drugiej stronie Wisły są tu wzmiankowani, ale już nie dowiadujemy się, czemu nie ruszają na pomoc powstańcom. Za to mamy informacje o ostrzale prowadzonym z praskiego brzegu, samolotach zrzucających żywność i ostrzeliwujących pozycje nazistów. To zrozumiałe uwzględniając okoliczności powstania książki, ale jednocześnie trochę fałszujące obraz historii.

Jedną z ciekawszych historii, które opowiada Gluth-Nowowiejski jest “Tajemnica panny X”. Gdy 11 grudnia 1965 roku do szpitala na Lesznie trafia nieprzytomny mężczyzna, Jerzy Zdanowicz, oczom pielęgniarki przygotowującej go do badania ukazuje się ciało kobiety. Panna X “chciała lub musiała udawać mężczyznę”, pisze autor. To krótka opowieść, bo niewiele wiadomo - z zebranych przez milicję informacji wynikało, że panna X mieszkała na Woli i była świadkinią mordów dokonywanych tam w pierwszych dniach powstania przez SS, “bestie Dirlewangera i kolaborantów faszystowskich”. Miała wtedy dwanaście, lub czternaście lat. Z jej domu “Niemcy wymordowali niemal wszystkich mieszkańców”. Autor wyciąga z tego wniosek najprostszy z możliwych - “szok spowodowany przeżyciami minął później, ale pozostał lęk przed mężczyzną, jego spojrzeniem, dotykiem, głosem I paniczny strach przed macierzyństwem. To, co naturalne, stało się przekleństwem. Była kobietą wbrew sobie”. Dalej pyta - “czy odznaczała się cechami zwanymi potocznie za nienormalne” (tu błąd korekty, powinno być “uznawanymi”). Podsumowuje: “jestem pewien, że jej powojenne wcielenie było wynikiem przeżyć podczas masakry ludności cywilnej na Woli”. Rozumiem, że to książka sprzed 50 lat i można było kiedyś tak myśleć, ale współcześnie warto mieć jednak wątpliwości wobec tego zdecydowanego tonu. “Strach przed mężczyzną”, “cechy nienormalne”, uznawanie, że transgresja może być spowodowana wyłącznie “szokiem” i “strachem” wydają się pasować do układanki, ale sposób jej stawiania współcześnie pobrzmiewa jednak transfobicznie, a diagnoza post-mortem wydaje się być stawiana ze zbytnią pewnością. Autor chciał dobrze, ale jednak mamy 2019 rok i warto mieć wątpliwości. Przyznaję, że bardzo mi brakuje w nowym wydaniu “Nie umieraj do jutra” jakiegoś naukowego wstępu, pokazującego możliwe tropy lekturowe i analizującego ten tekst, bo zapewne specjaliści i specjalistki pomogliby nam na nowo odszyfrować niektóre historie czy znaczenia wynikające z opowieści Glutha-Nowowiejskiego.

Znajdziecie tu historie wstrząsające, opowieści o granicach ludzkiego przeżycia, opowiedziane z zaangażowaniem, ale bez nadmiaru patosu. Nie mieli prawa przeżyć, a wyszli z piekła. Choćby dlatego warto sięgnąć po tę książkę, choć nadal warto stawiać pytania i szukać nowych na nie odpowiedzi.
Profile Image for julia.
82 reviews4 followers
January 30, 2022
Niezwykle wzruszająca, koniecznie przeczytajcie!!
Profile Image for Emilia.
48 reviews9 followers
August 18, 2021
Warte przeczytania dla samej nawet pamięci dla woli walki i nadziei tamtych ludzi.

"To chyba naj­dziw­niej­sza wojna w dzie­jach świa­ta. Po­win­na być bez prze­rwy fil­mo­wa­na, żeby przy­szłe po­ko­le­nia zro­zu­mia­ły, co zna­czy pa­trio­tyzm"

"Pa­da­ją strza­ły, ale je­ste­śmy już w stre­fie gę­ste­go dymu. Za chwi­lę strasz­li­wy żar smaga twarz, ra­mio­na, szyję. Nie przy­sta­wać! Le­piej spło­nąć żyw­cem, niż dać się zła­pać. Gonią nas z wrza­skiem i strze­la­ją na oślep. Wpa­da­my na ka­mien­ne scho­dy niby w ko­lej­ną za­sło­nę dymną i prze­ska­ku­jąc stop­nie, do­cie­ra­my na czwar­te pię­tro. Dalej już nie ma scho­dów, nie ma żad­ne­go przej­ścia. Sły­chać kroki Niem­ców. Są bli­sko. Krztu­szą się, prze­kli­na­ją. Jezus Maria, jak strasz­li­wie bolą przy­pie­ka­ne na roz­ża­rzo­nej po­sadz­ce gołe stopy! Nam nie wolno się krztu­sić, nie wolno ję­czeć z bólu. Muszą uwie­rzyć, że zgi­nę­li­śmy w pło­mie­niach"
Profile Image for Kasia.
61 reviews
Read
July 17, 2025
Nie ocenię jej gwiazdkami, ale mam do niej sporo zastrzeżeń. Nie wątpię, że dla autora miała to być forma upamiętnienia swoich bliskich walczących w powstaniu, no ale da się to zrobić lepiej.

Świetnym przykładem tego jest choćby „I była miłość w getcie” Marka Edelmana. Książka ta działa na praktyczni identycznym schemacie co „nie umieraj do jutra”. Mimo to Edelmanowi udało się opowiedzieć te historie w zdecydowanie lepszy sposób.
My w ogóle mamy problem z opowiadaniem o powstaniu warszawskim, rzadko kiedy nam to wychodzi. Zarówno próby filmowe jak i literackie wychodzą raczej gorzej niż lepiej ( absolutnie pomijam tutaj publikacje naukowe na ten temat )
Nie wiem w czym leży problem, skoro wszystkie inne tematy związane z II wojną światową udaje się opisać lub zekranizować w dobry sposób, tylko z tym powstaniem mamy jakieś kłopoty.
Profile Image for ZaczytAga.
246 reviews7 followers
March 14, 2022
4.5/5 ⭐
Niewiarygodne i wzruszające (i do tego prawdziwe!) historie o ludziach pełnych desperacji, cierpienia, ale przede wszystkim wiary w przeżycie. Mimo że zawsze się mówi o okropnościach wojny, to losy pojedynczych ludzi nadal mnie szokują, przerażają, ale czasem dają też nadzieję.
Książek o powstaniu jest masa, a o Robinsonach właściwie niewiele się mówi (przynajmniej ja nie miała styczności z tym tematem). Szkoda, że nie wspomina się chociaż słowem o nich na lekcjach historii. Bo te opowieści naprawdę dają do myślenia.

Świetnie mi się czytało, bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę książkę.
152 reviews11 followers
January 4, 2023
Jest to zbiór kilkunastu opowiadan o robinsonach warszawskich -ludzi którzy w czasach gdy oddziały radzieckie próbowały zniszczyć całą Warszawę , zmieść ja z powierzchni mapy nie poddaliśmy sie i walczyliśmy z gruzach Rzeczpospolitej. Bohaterom ksiazki nie byli straszne życie w ekstremalnych warunkach bez dostępu do wody czy pożywienia. Bardzo dobrze radzili sobie w podziemiach -piwnicach i na strychach


W książce również jest sporo zdjęć które przybliża nas do tych wydarzeń .
Ksiazka bardzo ciekawa i jak dla mnie za krótka , bardzo wzruszająca
Profile Image for Oliwia.
214 reviews
May 27, 2024
Strasznie się męczyłam 🫣 To jest ciekawy i przede wszystkim BARDZO ważny temat, o którym cieszę się, że powstała książka, ale wykonanie pozostawia trochę do życzenia. Styl pisania nie był zbytnio przyjemny do czytania, a nieraz nie wiedziałam do końca o czym i o kim mowa przez jego chaotyczny charakter. Nie mniej jednak, książka warta przeczytania. Nie umiem opisać ile podziwu jest we mnie dla tych ludzi, którzy przetrwali to piekło.
Profile Image for Alicja ✨ Chrzan.
37 reviews
August 12, 2021
Książka, która jest jednocześnie wstrząsająca, smutna, ale i pełna nadziei. 4,5 ⭐
Profile Image for Martyna.
100 reviews
March 30, 2022
Polecam jeśli ktoś jest zainteresowany tematem:)
330 reviews7 followers
Read
June 28, 2022
Szkoda, że na historii w szkole niczego się o Robinsonach nie dowiedziałam.
Displaying 1 - 30 of 131 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.