Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?

by Marcin Korczyk

To książka dla rodziców którzy szukają wiedzy jak prawidłowo zadbać o zdrowie dziecka. Wytłumaczyłem w niej w prosty, obrazowy i jednocześnie bezkompromisowy sposób – czym jest i jak prawidłowo zadbać o odporność.

Ta książka nie jest uniwersalną „tabletką”, dzięki której Twoje dziecko przestanie z dnia na dzień chorować. Ta książka to wytrych do zrozumienia how it works. Jestem przekonany, że wyjaśni Ci mnóstwo ważnych zagadnień i jednocześnie pozwoli odetchnąć. Bo niestety w głębi duszy – wiele rodziców – obarcza się winą za chorowanie ich dzieci.

Na jakie pytania odpowiada książka:

Jak wzmacniać odporność dziecka?
Które choroby osłabiają odporność?
Czy “wzmacnianie odporności” może zaszkodzić?
Czy to prawda, że stymulowanie odporności może nasilać objawy innych chorób?
Jak nie szkodzić rozwojowi odporności?
W jaki sposób szczepionki “stymulują odporność”?
Probiotyki i mikrobiom organizmu – kluczem do “odporności”?
Czy jeśli przedszkolak choruje – to oznacza, że ma słabną “odporność”?
Jak naturalnie wspierać zdrowie i odporność dziecka?
Ile warte są specyfiki z apteki i internetu “na odporność” i jak nie dać się oszukać?
I w końcu – czy Twoje dziecko może nie chorować?

Genres: Parenting, Nonfiction, Polish Literature

240 pages, Hardcover

Published December 10, 2019

Reviews

[Judyta · Rating 2 out of 5]

Czuję niedosyt. Oczekiwałam czegoś więcej, jasne - książka otworzyła mi oczy na chorowanie i teraz wiem że to konieczność by dzieciaki zdobyły odporność immunologiczną na całe dorosłe życie. Spodziewałam się jednak zebranych przepisów na wzmocnienie. Moim zdaniem autor zbyt łopatologicznie tłumaczy wiele rzeczy i książka jest przez to przegadana. Myślę że można było to samo przekazać w połowie objętości.

[JJ · Rating 3 out of 5]

3.5 doceniam bardzo za zdroworozsądkowe podejście, proste wytłumaczenie tematu i co najważniejsze wprowadzenie spokoju w sercach rodziców. Ale… czegoś mi zabrakło. Chciałabym żeby niektóre tematy zostały bardziej pogłębione, a zamiast tego dostajemy garść odnośników do bloga autora (lub dodatkowych kursów online przez niego prowadzonych). Generalnie polecam jako lekturę na początek przygody z tematem.

[Daria · Rating 5 out of 5]

Uspokajająca, tak bym ją nazwała.
Otworzyła mi oczy na wiele aspektów wzmacniania odporności. Wymienia konkretne działania, które odporność wspierają, a o których tak często się zapomina.
Nie jest receptą na niechorowanie dzieci, ale to nie o to chodzi.
Cieszę się, że jest bibliografia.
Kilka rzeczy opisane raczej na zasadzie domysłów, ale jako, że to poradnik dla rodziców to bym się tak nie czepiała.
Fakt, dużo powtórzeń tego samego, za to powtórzeń tak istotnych kwestii, że dzięki temu można to sobie wbić do głowy.
Polecam!

[mysilicielka · Rating 5 out of 5]

Chociaż sama w roli matki jeszcze tego nie doświadczyłam, pamiętam, ile nerwów i strachu przynosiło rodzicom moje chorowanie. Ten czas to ciągłe pytania (co się dzieje? jak się czujesz?) i szukanie winnego. Tak jakby przeziębienie zawsze przychodziło z czyjejś winy. Bardzo dobrze, że już w pierwszych rozdziałach książki Pan Tabletka uspokaja, że dzieci chorują. Po prostu.

Z tytułem "Odporność. Czy Twoje dziecko może nie chorować?" zapoznałam się w dwojaki sposób. Zacznijmy od wersji papierowej. Książka jest pięknie i kolorowo wydana, w solidnej twardej oprawie. Widać, że autorom zależało na tym, by pozycja była jak najłatwiejsza "w obsłudze", przyjazna dla czytelnika, uporządkowana i jednocześnie estetyczna. Dwie wstążki jako zakładki to pomysł w dziesiątkę, bo po "Odporność...", jak to z poradnikami bywa, sięga się wielokrotnie, dlatego warto mieć pewne fragmenty zaznaczone już zawczasu.

Słuchałam również wersji audio i uważam, że jest świetnym uzupełnieniem treści pisanych. Autor ma ciepły głos, sprawia wrażenie sympatycznego człowieka, godnego zaufania, potrafi i nauczyć, i uspokoić, a często również rozbawić. Komentuje niektóre czytane akapity, dopowiada różne rzeczy, żeby było nam łatwiej coś zrozumieć, a do tego audiobook ma część dodatkową, na bieżąco aktualizowaną - są tam np. rozmowy ze specjalistami.

Czy Pan Tabletka to tylko przyjaciel rodziców małych dzieci? No nie. Na jego stronie (https://pantabletka.pl/) są artykuły różnej treści, dla odbiorców w każdym wieku i tak dzięki jego szczerym opiniom suplementów dowiedziałam się, że pastylki, które łykam "na oczy" wcale takie szałowe nie są ;) Adres mam zapisany i pewnie będę tam zaglądać co jakiś czas.

Wracając do książki, próżno będzie jej szukać w księgarniach, dlatego zostawiam również link do bezpośredniego sklepiku autora -> https://kursydlarodzicow.pl/ Można zamówić wersję papierową, audiobooka, skorzystać z innych tematycznych kursów albo dobrać jakieś gadżety, np. duży kubek z pięknym wzorem/przepisem na specjalny biały napar.

"Odporność..." mi się podobała, pomogła zrozumieć wiele spraw, o których nie zdawałam sobie sprawy. To jest takie proste, kiedy ktoś dobrze tłumaczy! Polecam, fajnie, że ktoś się zajmuje zdrowiem w taki przystępny sposób.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

[Marta Mardyła · Rating 4 out of 5]

Książkę można streścić w jednym zdaniu: tak, twoje dziecko musi chorować i w ten sposób nabiera odporności. Szczep je, dawaj witaminę D i spróbuj to przetrwać. Spoko pozycja dla osób, które bardzo przezywają ciągłe choroby dziecka, takie poklepanie po plecach, że to nie ich wina.

[Adrianna · Rating 2 out of 5]

Fajnie, że taka książka powstała. Dla mnie jednak temat był potraktowany zbyt płytko. Za dużo powtórzeń, zbędnych porównań. Ogólnie nie dowiedziałam się niczego nowego, ale usystematyzowałam wiedzę. Szkoda, bo ten temat ma duży potencjał.

[Patriseria Kożlik · Rating 5 out of 5]

Jeszcze zanim urodzi się dziecko, człowiek czyta milion poradników z zakresu psychologii, wychowania. Zarzeka się, że chce być świadomym rodzicem. Na świat w końcu przychodzi młody człowiek i są zachwyty, buziaki, piękne ubranka, a później.... a później przychodzi przeziębienie. Często już kilka tygodni po narodzinach i katar zamiast przysłowiowy tydzień, trwa dwa tygodnie. Mijają kolejne dwa tygodnie względnego spokoju i znowu pojawia się katar i nieprzespane noce. Dziecko jest marudne, nie chce jeść, a rodzice zastanawiają się co jest nie tak i wybierają się do apteki po magiczne specyfiki.
Kolejnym takim etapem jest żłobek, bądź przedszkole. Dwa tygodnie zdrowia, przeplatają się z takim samym okresem chorobowym. Znowu rodzice lądują w aptece, tym razem jednak są "mądrzejsi" - wchodzą na fora, oglądają reklamy i kupują wszystko, co reklamują sławne mamy.
Pan Tabletka i jego Odporność to głos rozsądku w tych marketingowo szalonych czasach. Ta książka nie tylko zmieni nasze podejście co do suplementów diety, ale także przypomni jak działa organizm i jak warto go wspierać. Bezlitośnie obala mity i chwyty marketingowe związane z Colostrum, Collagenem w płynie i innymi specyfikami. Książka podzielona jest na kilka rozdziałów z podrozdziałami, wszystko jest jasno i czytelnie rozpisane. Podoba mi się, że po każdym rozdziale jest podsumowanie. Pojawiają się złote myśli Pana tabletki , a na samym końcu krótkie streszczenie pod nazwą Co zapamiętać z tej książki. Dodatkiem są też odpowiedzi na nurtujące pytania czytelników, coś co mimo lektury może jeszcze nie być do końca zrozumiałe.
Podoba mi się, że wiele zagadnień jest wyjaśnione prostym językiem, z ilustracjami i zobrazowane przykładami, jak w przypadku organizmu dziecka porównanego do silnika samochodu.
Osobiście cenię sobie przypisy. Tutaj ich nie brakuje, porządna bibliografia odsyłająca do badań naukowych, przekona nawet niedowiarków
Na duży plus tej pozycji jest twarda okładka. Książka długo posłuży i uniknie uszkodzeń, związanych z czytaniem. Na końcu jest notes, na nasze prywatne notatki. Myślę, że to pozycja, która powinna być w biblioteczce rodziców. A dla zabieganych idealnym rozwiązaniem będzie dostęp do audiobooka online, który jest dożywotni, także na wszystkie zmiany i rozszerzenia.

[Kuba Rydkodym · Rating 2 out of 5]

Typowa książka pisana przez blogera, czyli ładnie wydana, ale więcej jest lania wody i pokazywania jaki jestem zabawny. A treści jest, nomen omen, jak na lekarstwo. Dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy, ale można było je zmieścić w jednym albo dwóch artykułach na blogu. Nazywanie tego książką to spore nadużycie.
Masa niepotrzebnych grafik i wielki font sprawiają że książkę mającą 240 stron przeczytałem w niecałe dwie godziny. A czytam wolno.
A i tak książka kończy się po 2/3 objętości, a potem zaczyna sie odpowiadanie na pytania rodziców, gdzie większość odpowiedzi brzmi "po przeczytaniu tej książki, powinno być to już jasne".
Na koniec jest kilkustronicowa strefa notatek, która wygląda jak żart, bo tak naprawdę całą treść książki można by było zapisać na tych stronach.
Wiem że to pierwsza książka tego autora, ale zdecydowanie nie zachęca do zakupu kolejnych. Tym bardziej, że spodziewałem się, zgodnie z obietnicą autora odpowiedzi na pytanie "Jak naturalnie wspierać zdrowie i odporność dziecka?". I owszem, jest jakaś zdawkowa informacja, pokroju tego co można znaleźć w 2 minuty w googlu. A na koniec autor informuje, że jak chcesz wiedzieć jak naturalnie wspierać zdrowie i odporność dziecka to możesz kupić jego kolejną książkę.
Zdecydowanie lepiej czytać jego bloga niż jego książki.

[Kamila · Rating 3 out of 5]

Książka jest napisana aż zbyt prostym językiem - część porównań naprawdę w odniesieniu do dorosłych czytelników (a takim przecież dedykowana jest książka) jest naprawdę zbyteczna. Bardzo mnie to traktowanie czytelnika niczym ucznia podstawówki męczyło i nudziło w czytaniu.

Jednocześnie nie wiem, czy w ogóle istniała konieczność napisania całej książki, bo jak już ktoś wspomniał, można by ją spokojnie zmieścić na połowie objętości, a i słowa: nie przegrzewać, wychodzić na dwór, dawać witaminę D (i ewentualnie tran) idealnie ją podsumowują.

Z plusów: ok, przypomina, że dzieci chorują i tak już jest. Z minusów: nic właściwie czego bym nie wiedziała i czego nie wiedziałby zdroworozsądkowo myślący rodzic.

[Paula Skrepnicka · Rating 5 out of 5]

Ksiazka jest dokładnie tym, co autor we wstępie zapowiada, że będzie. Warto podkreślić, że nie jest to książka popularnonaukowa, a poradnik dla rodziców i tak trzeba do niej podchodzić. Autor w bardzo prosty i obrazowy sposób wyjaśnia na czym polega budowanie odporności u małych dzieci, wskazuje na czeste bledy popelniane przez rodziców oraz wyjasnia co i dlaczego jest istotne. Jeśli miałabym jednym słowem określić zawartość książki użyłabym słowa "zdroworozsądkowa". Poza tym jest naprawdę pięknie wydana

[Piotr · Rating 4 out of 5]

Książka na jedno popołudnie. Odkrywcza w tym, że w koncu ktoś otwarcie mówi: twoje dziecko będzie chorować średnio raz na 2 tygodnie.
Przedstawia bardzo rozsądne podejście do tematu i obrazkowo wyjaśnia kilka zagadnień.

Dzięlę z autorem świadomość tego marketingowego kłamstwa, które nas otacza w dziedzinie >medykamentów< i nie tylko ich.

Poza tym trochę nowomowy, trochę anglozapożyczeń (niestety). Chyba tylko po to by przypodobać się uzależnionym od internetu.

[Zaneta · Rating 5 out of 5]

Bardzo przystępnie napisana książka, która uspokoi większość rodziców. Jedynie co utrudniało mi czytanie to duża ilość porównań do samochodu czy komputera i musiałam wracać kilka razy, aby się przestawić i sobie to dobrze wyobrazić. Łatwiej byłoby mi zostać dalej w temacie biologii, ale rozumiem że wiele osób potrzebuje tego typu wstawek i porównań. Bardzo podoba mi się także ładnie, tematycznie posegregowana bibliografia.

[Aleksandra Gajewska · Rating 3 out of 5]

Nie dowiedziałam się z tej książki może wielu nowych rzeczy, ale dała mi ona sporo spokoju w procesie ciągłego chorowania dziecka. System immunologiczny się uczy i trzeba to przetrwać. Dobrze to przeczytać 100 razy na łamach jednej książki, żeby zaakceptować ten irytujący fakt i każdego kolejnego gila.

[Maciek · Rating 4 out of 5]

O tym czym jest osławiona odporność, czy dziecko może niechorować. Czy da się wspierać odporność, o manii Polaków na leki i przekleństwu potrzeba bycia superrodziciem, który traktuje katar dziecka jako swoją porażkę.
Minus za dobór fikuśnej czcionki która utrudnia czytanie, w szczegółności literka "e" jest z innej planety i denerwuje.

[Beata · Rating 5 out of 5]

Niezależnie od tego jak często choruje Twoje Dziecko, tę książkę warto mieć na półce. Jest pięknie wydana, zawiera prosty przekaz, świetne ilustracje i co najważniejsze rzetelną wiedzę, która w dzisiejszym świecie marketingu farmaceutycznego odchodzi często na dalszy plan.

[Katarzyna · Rating 5 out of 5]

Bardzo fajna książka. W prosty, przejrzysty sposób wyjaśnia jak działa układ odpornościowy i co robić, żeby mu nie przeszkadzać. Do tego wszystkiego jest pięknie wydana. Gratulacje dla #pantabletka :)

[Kinia Cukinia · Rating 2 out of 5]

Autor nie napisał nic odkrywczego, czcionka boli w oczy (zwłaszcza litera e), ale daję 2 gwiazdki, bo może ktoś faktycznie tych rzeczy nie wie i szybko się czyta.

[Aleksandra Wołczyńska · Rating 4 out of 5]

Zgadzam się z przedmówcami. książka otworzyła mi trochę oczy, uzupełniła brakującą wiedzę lecz nieco zabrakło mi np. jakiś przepisów. Niemniej jednak czasu na czytaniu nie uważam jako straconego ;)

[Marta · Rating 2 out of 5]

Syndrom książki bloggera... niestety. Temat ciekawy, widać, że autor ma w nim dużą wiedzę. Szkoda, że nie zechciał tak do końca podzielić się tą wiedzą z czytelnikami. Zamiast tego prześliznął się po powierzchni tematu odsyłając do bloga i prowadzonych przed niego (odpłatnie) kursów. Dobrze, że nabyłam książkę po mocno obniżonej cenie, bo za cenę regularną moim zdaniem zdecydowanie nie warto.