What do you think?
Rate this book
Miro
Miroslav Klose war einzigartiger Torjäger und selbstloser Teamspieler. Einen wie ihn wird es im Profifußball nicht mehr geben: Mit 20 spielte er noch in der Bezirksliga und wurde dann Weltmeister und bester Torschütze in der Geschichte der Nationalmannschaft. In enger Kooperation mit Miroslav Klose erzählt Ronald Reng von einem Mann, den jeder aus dem Fernsehen kennt - den aber keiner wirklich kannte: Mit acht kam er aus Polen, lernte Zimmermann und wurde Weltstar. Er spielte als Kopfballspezialist und Techniker in europäischen Topclubs. Mitreißend und berührend bringt uns "Miro" eine Zeit im Fußball nahe, die längst untergegangen ist: die Zeit des Straßenfußballers, der aus einfachsten Verhältnissen den Weg nach ganz oben geschafft hat.
448 pages, Kindle Edition
Published September 2, 2019
7 people are currently reading
63 people want to read
About the author
Ronald Reng
21 books45 followersRonald Reng is a German sports journalist and author. Of his books, two have been translated to English and both of them have been honored with book awards in the UK.
The Keeper of Dreams, the story of the German non-league goalkeeper Lars Leese who ended up playing for Barnsley Football Club in the Premier League, won the Sports Book of the Year Award in 2004. It was the first foreign book to achieve such praise. Reng's biography of the late German national goalkeeper Robert Enke, A Life too Short: The Tragedy of Robert Enke was voted William Hill Sports Book of the Year in 2011. Reng was the first non-English speaking author in 23 years to win the award.
In Germany, Reng was distinguished seven times in nine years, between 2001 and 2010, with the award for the best sports story of the year by the Association of German Sports Writers. In 2010 he was awarded the Dietrich Oppenberg Media Award "for outstanding journalistic contributions to promote the culture of reading."
The Keeper of Dreams, the story of the German non-league goalkeeper Lars Leese who ended up playing for Barnsley Football Club in the Premier League, won the Sports Book of the Year Award in 2004. It was the first foreign book to achieve such praise. Reng's biography of the late German national goalkeeper Robert Enke, A Life too Short: The Tragedy of Robert Enke was voted William Hill Sports Book of the Year in 2011. Reng was the first non-English speaking author in 23 years to win the award.
In Germany, Reng was distinguished seven times in nine years, between 2001 and 2010, with the award for the best sports story of the year by the Association of German Sports Writers. In 2010 he was awarded the Dietrich Oppenberg Media Award "for outstanding journalistic contributions to promote the culture of reading."
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 20 of 20 reviews
December 3, 2022
Z trzeciej ligi po mistrzostwo świata. Historia Miroslava Klosego
To wielka sztuka napisać biografię piłkarza, który z jednej strony zapisał się w historii piłki nożnej jako strzelec największej ilości bramek na mundialach, z drugiej w życiu osobistym nigdy nie stanowił pożywki dla kolorowych gazet, a swoją etyką pracy mógłby obdzielić kilku zawodowych sportowców. Ronald Reng, z pozornie nieciekawej historii do bólu introwertycznego Miroslava Klosego, wycisną mniej więcej tyle, co sam Klose ze swojej kariery, czyli maksa.
Mirek, już w momencie debiutu w Bundeslidze, należał do, będącego praktycznie na wymarciu, gatunku piłkarzy wychowanych na grze podwórkowej. Chłopak nie był produktem żadnej z wielkich piłkarskich akademii, nie dorastał w cieplarnianych warunkach tych korporacyjnych fabryk futbolu, ale mozolnie przepychał się z niższych lig piłkarskich do pierwszego składu swojego ukochanego 1.FC Kaiserslautern. Dość powiedzieć, że wchodząc do składu tej drużyny - mistrza Niemiec przecież - pracował zawodowo jako cieśla.
Reng z wielkim znawstwem opisuje realia niemieckiej piłki przełomu tysiącleci, momentami losy Klosego, pokazane na szerszym planie stają się kroniką tamtych lat. Jest tu miejsce na nieco bardziej skomplikowane zagadnienia związane z taktyką piłkarską i funkcjonowaniem drużyny jako takiej, dzięki czemu łatwiej zrozumieć, jak dobrym ten chłopak był piłkarzem i ile przeciwności musiał pokonać, aby dostać się na szczyt.
Ale tak jak życie to nie sama praca, tak świat nie kończy się na piłce. Reng dość wnikliwie opisuje życie prywatne Klosego, chociaż momentami miałem wrażenie, że autorowi nie zawsze udawało się pokonać opór piłkarza przed mówieniem o sobie, i niekiedy przedstawia nam nieco wyidealizowany obraz piłkarza. Nie zabrakło również licznych wątków polskich, bo wbrew obiegowej opinii, propagowanej niegdyś przez brukowiec Fakt, piłkarz wcale nie odciął się od swoich korzeni - „sprawa polska” dostała osobny rozdział w książce, jednak całe szczęście emigracyjne tematy nie zdominowały tej historii.
Ronald Reng po raz kolejny wykonał kawał świetnej, rzetelnej dziennikarskiej roboty, tworząc z biografii do bólu profesjonalnego, chodzącego spać przed dwudziestą pierwszą sportowca iście hollywoodzką, pełną emocji historię. Książka jest napisana merytorycznie i świetnym stylem. Ta biografia to nie tylko historia Miroslava Klosego, ale też skarbnica ciekawostek i anegdot ze świata piłki nożnej, tej z najwyższej półki, bo Klose to uczestnik czterech mundiali, podczas swojej kariery grający z najlepszymi i przeciwko najlepszym, jak z kartoflisk trzeciej ligi gdzie jako młody chłopak zdobywał pierwsze piłkarskie szlify. Ta książka to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów piłki nożnej.
To wielka sztuka napisać biografię piłkarza, który z jednej strony zapisał się w historii piłki nożnej jako strzelec największej ilości bramek na mundialach, z drugiej w życiu osobistym nigdy nie stanowił pożywki dla kolorowych gazet, a swoją etyką pracy mógłby obdzielić kilku zawodowych sportowców. Ronald Reng, z pozornie nieciekawej historii do bólu introwertycznego Miroslava Klosego, wycisną mniej więcej tyle, co sam Klose ze swojej kariery, czyli maksa.
Mirek, już w momencie debiutu w Bundeslidze, należał do, będącego praktycznie na wymarciu, gatunku piłkarzy wychowanych na grze podwórkowej. Chłopak nie był produktem żadnej z wielkich piłkarskich akademii, nie dorastał w cieplarnianych warunkach tych korporacyjnych fabryk futbolu, ale mozolnie przepychał się z niższych lig piłkarskich do pierwszego składu swojego ukochanego 1.FC Kaiserslautern. Dość powiedzieć, że wchodząc do składu tej drużyny - mistrza Niemiec przecież - pracował zawodowo jako cieśla.
Reng z wielkim znawstwem opisuje realia niemieckiej piłki przełomu tysiącleci, momentami losy Klosego, pokazane na szerszym planie stają się kroniką tamtych lat. Jest tu miejsce na nieco bardziej skomplikowane zagadnienia związane z taktyką piłkarską i funkcjonowaniem drużyny jako takiej, dzięki czemu łatwiej zrozumieć, jak dobrym ten chłopak był piłkarzem i ile przeciwności musiał pokonać, aby dostać się na szczyt.
Ale tak jak życie to nie sama praca, tak świat nie kończy się na piłce. Reng dość wnikliwie opisuje życie prywatne Klosego, chociaż momentami miałem wrażenie, że autorowi nie zawsze udawało się pokonać opór piłkarza przed mówieniem o sobie, i niekiedy przedstawia nam nieco wyidealizowany obraz piłkarza. Nie zabrakło również licznych wątków polskich, bo wbrew obiegowej opinii, propagowanej niegdyś przez brukowiec Fakt, piłkarz wcale nie odciął się od swoich korzeni - „sprawa polska” dostała osobny rozdział w książce, jednak całe szczęście emigracyjne tematy nie zdominowały tej historii.
Ronald Reng po raz kolejny wykonał kawał świetnej, rzetelnej dziennikarskiej roboty, tworząc z biografii do bólu profesjonalnego, chodzącego spać przed dwudziestą pierwszą sportowca iście hollywoodzką, pełną emocji historię. Książka jest napisana merytorycznie i świetnym stylem. Ta biografia to nie tylko historia Miroslava Klosego, ale też skarbnica ciekawostek i anegdot ze świata piłki nożnej, tej z najwyższej półki, bo Klose to uczestnik czterech mundiali, podczas swojej kariery grający z najlepszymi i przeciwko najlepszym, jak z kartoflisk trzeciej ligi gdzie jako młody chłopak zdobywał pierwsze piłkarskie szlify. Ta książka to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów piłki nożnej.
June 9, 2021
Für mich war Klose schon lange der beste Stürmer, den wir bis jetzt in Deutschland hatten. Und genau wie warscheinlich 95% aller anderen deutschen Fußballfans wusste ich nicht viel über den Mann, den ich schon seit ich klein bin vor dem Fernseher bewundert habe. Daher war es für mich als Fan eine klare Sache. Ich musste dieses Buch lesen. Durch es, habe ich das Gefühl bekommen, ein wenig mehr von dem Menschen hinter dem Fusballer zu kennen und das stimmt mich freudig. Eindeutig eine leseempfehlung für jeden der Fußball mag und auch mal hinter die kullissen schauen möchte.
April 20, 2022
richtig gute Bio.
Super sympathisch - viele Background Infos - sehr unterhaltsam
Super sympathisch - viele Background Infos - sehr unterhaltsam
August 3, 2020
Naprawdę nie sądziłam, że ta biografia tak bardzo mi się spodoba. Miroslav Klose pojawiał się jak duch w moim dzieciństwie, w którym z tatą oglądałam zawsze wszystkie mecze Mistrzostwa Świata, czy Mistrzostw Europy. Pamiętam, że jeśli już mieli wygrać Niemcy, to niech gole strzela Klose (wiem, wiem…). Zawsze go lubiłam i uważałam, że prezentuje bardzo zdyscyplinowaną piłkę, jednak nie pozbawioną pięknych elementów. Cóż, Klose nie był zimnym, wyrachowanym piłkarzem, choć grał w Reprezentacji Niemiec, która mi się właśnie z taką piłką kojarzyła. Klose był artystą, kimś, kto potrafi na boisku tańczyć i tylko czekać, aż wymyśli nową figurę.
Piłka nożna w moim domu, jak już pisałam wyżej, była zawsze obecna. Może nie jesteśmy jakimiś ogromnymi kibicami, ale wszystkie Mecze Mistrzostw Świata i Europy oglądamy ZAWSZE (i zawsze boleję, gdy mecze się na siebie nakładają). Gdy mieszkałam w Stanach śledziłam również Copa America i jakaż jest to inna piłka, jakie inne granie! Totalnie odmienne w stylu od europejskiego, bardziej miękkie i spontaniczne. Lecz przecież ja nie o tym!
Biografia MIRO była dla mnie wielką przyjemnością i naprawdę dużym zaskoczeniem. Z kart tej książki poznałam człowieka, którego nie spodziewałam się poznać. Kogoś bardzo rodzinnego, wrażliwego, ale nie wylewnego, skromnego i czasem wycofanego, ale zawsze pomocnego. Ronald Reng wykonał kawał dobrej roboty, którą czuć nie tylko w opowiadanej przez niego historii, ale i w stylu, a styl ma świetny. MIRO czyta się jak powieść, jak dobrze skonstruowaną książkę, która momentami trzyma w napięciu, by potem otulić cię ciepłym kocem.
Czytelnik znajdzie tutaj nie tylko zapis jego dokonań piłkarskich, które bez wątpienia są spektakularne i zostały należycie opisane. Lecz mamy tu również życie prywatne, dzieciństwo znanego piłkarza, w którym Polska odgrywała zawsze dużą rolę. Dla Klose nie ma jednej Ojczyzny, Klose ma Ojczyzny w liczbie mnogiej i w tej biografii zostało to silnie podkreślone. W domu Miroslav mówi po polsku, czy to nie wystarczający argument, że i my możemy być z niego dumni?
To był zwykły chłopiec, trochę przestraszony ciągłymi przeprowadzkami, mieszkający z siostrą w jednym pokoju, ciężko pracujący na każdy grosz, ale z ogromnym talentem, który ujawnił się w Niemczech, a który nosił w sobie od poczęcia. Nie ma co udawać, facet mi zaimponował, ale nie sądźcie, że ta biografia to jakaś pieśń ku czci Klose, nie, nie. Przeczytacie tu i o wzlotach i o upadkach, o trudnościach w zaadaptowaniu się do nowych warunków, które zmieniły się najpierw z francuskich na polskie, a potem z polskich na niemieckie. MIRO jednak podkreśla, że piłka pomogła mu to przetrwać… piłka i wiara.
Jedyne, co mi się nie podobało, to lekka próba odbarwienia Jaruzelskiego, i nie wiem czy to przez jakiś dziwny przypadek, czy zamierzenie – sięgnijcie do MIRO sami i oceńcie.
Nie mogę nie wspomnieć o tym, że książka owa została bardzo ładnie wydana. Niby prosto, bo papier zwykły, biały, ale w połączeniu z okładką tworzy wyjątkowo elegancką całość. Uwielbiam połączenie kolorów czarnego z pomarańczowym – doskonała harmonia i powalająco miły efekt… można rzecz, że efekt ten jest bardzo efektowny, a co za tym idzie, MIRO jest świetny na prezent. Macie chłopaka, który kocha piłkę, tatę, co jest wiernym kibicem, a może siostrę, która tak jak ja za maleńkości oglądała Klose i podziwiała finezyjne, bezbłędne gole? Tak, to dobry pomysł na prezent. Bardzo dobry. Myślę, że można tę książkę również podarować osobie, która lubi czytywać biografie (ja też do tego gatunku się zaliczam).
8/10 świetnie napisana BIOGRAFIA
Piłka nożna w moim domu, jak już pisałam wyżej, była zawsze obecna. Może nie jesteśmy jakimiś ogromnymi kibicami, ale wszystkie Mecze Mistrzostw Świata i Europy oglądamy ZAWSZE (i zawsze boleję, gdy mecze się na siebie nakładają). Gdy mieszkałam w Stanach śledziłam również Copa America i jakaż jest to inna piłka, jakie inne granie! Totalnie odmienne w stylu od europejskiego, bardziej miękkie i spontaniczne. Lecz przecież ja nie o tym!
Biografia MIRO była dla mnie wielką przyjemnością i naprawdę dużym zaskoczeniem. Z kart tej książki poznałam człowieka, którego nie spodziewałam się poznać. Kogoś bardzo rodzinnego, wrażliwego, ale nie wylewnego, skromnego i czasem wycofanego, ale zawsze pomocnego. Ronald Reng wykonał kawał dobrej roboty, którą czuć nie tylko w opowiadanej przez niego historii, ale i w stylu, a styl ma świetny. MIRO czyta się jak powieść, jak dobrze skonstruowaną książkę, która momentami trzyma w napięciu, by potem otulić cię ciepłym kocem.
Czytelnik znajdzie tutaj nie tylko zapis jego dokonań piłkarskich, które bez wątpienia są spektakularne i zostały należycie opisane. Lecz mamy tu również życie prywatne, dzieciństwo znanego piłkarza, w którym Polska odgrywała zawsze dużą rolę. Dla Klose nie ma jednej Ojczyzny, Klose ma Ojczyzny w liczbie mnogiej i w tej biografii zostało to silnie podkreślone. W domu Miroslav mówi po polsku, czy to nie wystarczający argument, że i my możemy być z niego dumni?
To był zwykły chłopiec, trochę przestraszony ciągłymi przeprowadzkami, mieszkający z siostrą w jednym pokoju, ciężko pracujący na każdy grosz, ale z ogromnym talentem, który ujawnił się w Niemczech, a który nosił w sobie od poczęcia. Nie ma co udawać, facet mi zaimponował, ale nie sądźcie, że ta biografia to jakaś pieśń ku czci Klose, nie, nie. Przeczytacie tu i o wzlotach i o upadkach, o trudnościach w zaadaptowaniu się do nowych warunków, które zmieniły się najpierw z francuskich na polskie, a potem z polskich na niemieckie. MIRO jednak podkreśla, że piłka pomogła mu to przetrwać… piłka i wiara.
Jedyne, co mi się nie podobało, to lekka próba odbarwienia Jaruzelskiego, i nie wiem czy to przez jakiś dziwny przypadek, czy zamierzenie – sięgnijcie do MIRO sami i oceńcie.
Nie mogę nie wspomnieć o tym, że książka owa została bardzo ładnie wydana. Niby prosto, bo papier zwykły, biały, ale w połączeniu z okładką tworzy wyjątkowo elegancką całość. Uwielbiam połączenie kolorów czarnego z pomarańczowym – doskonała harmonia i powalająco miły efekt… można rzecz, że efekt ten jest bardzo efektowny, a co za tym idzie, MIRO jest świetny na prezent. Macie chłopaka, który kocha piłkę, tatę, co jest wiernym kibicem, a może siostrę, która tak jak ja za maleńkości oglądała Klose i podziwiała finezyjne, bezbłędne gole? Tak, to dobry pomysł na prezent. Bardzo dobry. Myślę, że można tę książkę również podarować osobie, która lubi czytywać biografie (ja też do tego gatunku się zaliczam).
8/10 świetnie napisana BIOGRAFIA
December 27, 2019
Toll geschrieben und erzählt, nicht immer linear, kreativ, mit interessanten Stimmen von Miro und seinen Wegbegleitern. Charakterisierend und offen. Ein wenig verstehe ich jetzt seinen Weggang von Werder. Sehr hörenswertes Buch über einen tollen Typen mit guter Dramaturgie. Nur sehe ich Miro immer im grünen Trikot, auch wenn er Weltmeister ist.
March 27, 2020
Fesselnde und sehr lesenswerte Biografie über ein großes Idol im Fußball und in der Sportwelt überhaupt. Authentische Beschreibungen der längst vergangen, aber nie vergessenen Tage in Kaiserslautern. Wäre Miro doch nur für eine Saison nochmal zu seinem Herzensverein zurückgekehrt. Eines Tages als Trainer vielleicht...
December 7, 2024
Eine der besten Sportbiographien, die ich je gelesen habe. Spannend, tiefgründig, detailliert, unterhaltsam, es fällt schwer das Buch wegezulegen.
April 21, 2022
Liegt es nun an Miroslav Klose oder an demjenigen der diese Autobiographie erschaffen hat ? Sie ist kurzum einfach "Weltklasse"! So und nicht anders sollten Autobiographien geschrieben werden.
Von dem Umzug der Eltern aus Polen nach Rheinland Pfalz über die Jugendjahre bis knapp 20 Jahre ist das Leben natürlich reichlich Unspektakulär, doch wie diese Geschichte verpackt wird und ob jemand wirklich recherchiert hat, lässt sich schon am Anfang vermuten. Das Objekt macht es einem auch nicht sonderlich schwer. Miro wie ihn alle nennen ist zurückhaltend, freundlich aber verfolgt seine Ziele und behält zu jedem Zeitpunkt seine natürliche Neugier. Das er auch neben dem Sportplatz seine Mitmenschen wahr nimmt und auf Sie eingeht ließ sich erahnen, aber schön wenn es hier bestätigt wird.
Passend zu seinen Stationen als Fußballprofi, lernen wir sehr viele Details und vor allem auch wunderbar in die Geschichte eingepasst, die Denkweisen und Aussagen von Menschen kennen, die ihm in dieser jeweiligen Zeit begegnet sind und die sein Leben mitgeprägt haben, sei es durch Ihr Dasein oder als Hilfe, dass Klose eigentlich immer Bodenständig geblieben ist und seine Leute nicht vergisst.
Der ehemalige Jugendtrainer hat daran seinen Anteil, als auch Freunde und natürlich einen großen Anteil, seine spätere Frau und die Kinder. Doch wieviel Detailreichtum in den einzelnen Stationen stecken und für mich als persönliches " Highlight " die eher privaten Begegnungen gerade zu Beginn bei Bayern München mit Luca Toni und Franck Ribery, als sie am Anfang zusammen im Hotel wohnten.
Freundschaften, die zum Teil bis Heute andauern und die unheimlich schön und witzig zu lesen sind. Karrieretiefs, die Nationalmannschaft und die meist geschossenen Tore bei Weltmeisterschaften. Es gibt zu allem und jedem so viele Anekdoten, das man einfach weiterlesen möchte.
Dieses Buch setzt Miro Klose ein Denkmal, dass er egal , von welcher Mannschaft der Leser ein Fan ist, hier sicherlich kein von Drogen gezeichnetes sondern ein absolut professionelles Sportler Leben vorgeführt bekommt, dass überhaupt nicht langweilig ist.
Der wirkliche Sieger allerdings ist der Autor, der einfach das richtige Fingerspitzengefühl zeigt und so wahnsinnig in alle Richtungen recherchiert hat, dass man nur Gratulieren kann.
Fazit: Ein absolutes Spitzenbuch / Autobiographie, die sicher nicht nur für Fußballfans ( oder doch ? ) ein tolles Lesevergnügen ist. 5 Sterne und selbst nach Monaten bei mir im Gedächtnis.
Von dem Umzug der Eltern aus Polen nach Rheinland Pfalz über die Jugendjahre bis knapp 20 Jahre ist das Leben natürlich reichlich Unspektakulär, doch wie diese Geschichte verpackt wird und ob jemand wirklich recherchiert hat, lässt sich schon am Anfang vermuten. Das Objekt macht es einem auch nicht sonderlich schwer. Miro wie ihn alle nennen ist zurückhaltend, freundlich aber verfolgt seine Ziele und behält zu jedem Zeitpunkt seine natürliche Neugier. Das er auch neben dem Sportplatz seine Mitmenschen wahr nimmt und auf Sie eingeht ließ sich erahnen, aber schön wenn es hier bestätigt wird.
Passend zu seinen Stationen als Fußballprofi, lernen wir sehr viele Details und vor allem auch wunderbar in die Geschichte eingepasst, die Denkweisen und Aussagen von Menschen kennen, die ihm in dieser jeweiligen Zeit begegnet sind und die sein Leben mitgeprägt haben, sei es durch Ihr Dasein oder als Hilfe, dass Klose eigentlich immer Bodenständig geblieben ist und seine Leute nicht vergisst.
Der ehemalige Jugendtrainer hat daran seinen Anteil, als auch Freunde und natürlich einen großen Anteil, seine spätere Frau und die Kinder. Doch wieviel Detailreichtum in den einzelnen Stationen stecken und für mich als persönliches " Highlight " die eher privaten Begegnungen gerade zu Beginn bei Bayern München mit Luca Toni und Franck Ribery, als sie am Anfang zusammen im Hotel wohnten.
Freundschaften, die zum Teil bis Heute andauern und die unheimlich schön und witzig zu lesen sind. Karrieretiefs, die Nationalmannschaft und die meist geschossenen Tore bei Weltmeisterschaften. Es gibt zu allem und jedem so viele Anekdoten, das man einfach weiterlesen möchte.
Dieses Buch setzt Miro Klose ein Denkmal, dass er egal , von welcher Mannschaft der Leser ein Fan ist, hier sicherlich kein von Drogen gezeichnetes sondern ein absolut professionelles Sportler Leben vorgeführt bekommt, dass überhaupt nicht langweilig ist.
Der wirkliche Sieger allerdings ist der Autor, der einfach das richtige Fingerspitzengefühl zeigt und so wahnsinnig in alle Richtungen recherchiert hat, dass man nur Gratulieren kann.
Fazit: Ein absolutes Spitzenbuch / Autobiographie, die sicher nicht nur für Fußballfans ( oder doch ? ) ein tolles Lesevergnügen ist. 5 Sterne und selbst nach Monaten bei mir im Gedächtnis.
January 4, 2022
Über Miros Leben zu erfahren, ist spannend. Die Art und Weise, wie der Autor das vermittelt eher nicht.
Viel zu lang und mit einigen Formulierungen, die Spielraum für Interpretationen lassen, die Klose selbst womöglich selbst nicht gerne sehen würde.
So überinszeniert der Autor beispielsweise ein "Fernduell" zwischen Klose und Ronaldo bezüglich des WM-Rekordtorschützen völlig.
Nachdem im Buch in einigen Aussagen Ronaldo nicht besonders gut wegkommt, räumt der Autor dann in der Danksagung ein, dass sein geplantes Gespräch mit Ronaldo ja leider nie stattfand.
Die 3 Sterne gibt's für die toll recherchierten Fakten.
Viel zu lang und mit einigen Formulierungen, die Spielraum für Interpretationen lassen, die Klose selbst womöglich selbst nicht gerne sehen würde.
So überinszeniert der Autor beispielsweise ein "Fernduell" zwischen Klose und Ronaldo bezüglich des WM-Rekordtorschützen völlig.
Nachdem im Buch in einigen Aussagen Ronaldo nicht besonders gut wegkommt, räumt der Autor dann in der Danksagung ein, dass sein geplantes Gespräch mit Ronaldo ja leider nie stattfand.
Die 3 Sterne gibt's für die toll recherchierten Fakten.
August 27, 2020
Für Fans des Sports und Fans des Sportlers absolut lohnenswert. Meiner Meinung nach ist der einzige Fehler, dass der Autor den üblichen Schritt macht alle Erfolge von Miro mit seiner Kindheit etc. in Verbindung zu bringen. Das tut er aber andererseits so informativ und dezent, dass es einen nicht stört.
Miroslav Klose ist ein interessanter Fußballer gewesen und das Buch schafft es den ebenso interessanten Menschen zu präsentieren, den man ja selten in den Medien etc. zu sehen bekommen hat. Absolute Empfehlung (und liest sich schnell).
Miroslav Klose ist ein interessanter Fußballer gewesen und das Buch schafft es den ebenso interessanten Menschen zu präsentieren, den man ja selten in den Medien etc. zu sehen bekommen hat. Absolute Empfehlung (und liest sich schnell).
November 19, 2021
Einer meiner absoluten Lieblings-Fußballer mit einer interessanten Geschichte, und Co-Autor Reng hatte mich bereits zuvor mit seiner Biographie über Robert Enke sehr berührt. Daher war ich gespannt auf dieses Buch, das mich allerdings nicht ganz überzeugen konnte. Die zahreichen, ausführlich beschriebenen Match-Szenen haben mich etwas gelangweilt. Nun könnte man sagen: Soll sie eben kein Buch über Fußball lesen... Auch fand ich, es wird zu willkürlich zwischen den einzelnen Erzählzeiten hin- und hergesprungen. Ich erwarte keine kreuzbrav chronologisch erzählte Story, aber das hat mich irritiert.
Gesamteindruck: Eine komprimierte Form, 300 Seiten statt 450, hätte mich besser mitgenommen.
Gesamteindruck: Eine komprimierte Form, 300 Seiten statt 450, hätte mich besser mitgenommen.
May 28, 2025
Wer ist der Miroslav - Miro, Mirek - Klose hinter dem Top-Stürmer, nach der Flucht seiner Eltern nach Deutschland? Wie wurde er Fußballstar ohne Leistungszentrum? Und auch: wie funktioniert das Fußball-Business und was + wer prägt einen Menschen? Sehr warmes, schlaues Buch über einen offenbar sehr liebenswerten Menschen.
January 3, 2023
Eine rundum gelungene und sympathische Biographie mit schönen kleinen Geschichten, die einem den Fußball und den Spieler nahe bringen. Auch die Zitate vieler anderer bekannter Spieler oder Wegbegleiter von Klose runden das Buch ab.
Read
September 5, 2023Als Mensch mit größtmoglichem Fussballdesinteresse bin ich wahrscheinlich nicht die beste Rezensentin. Trotzdem war der Werdegang von Miroslaw Klose spannend zu lesen, zumal es keine straighte Fußballkarriere war.
August 22, 2025
Sehr mitreißend geschrieben. Als Fußballfan definitiv ein Muss! So eine bewegende Geschichte und die Einblicke hinter den Kulissen sind authentisch und ehrlich. Love it!
December 18, 2019
als Hörbuch bei Spotify
Super interessant, super sympathisch. Ein toller Typ der Miro
Super interessant, super sympathisch. Ein toller Typ der Miro
December 11, 2019
Wie üblich bei Reng. Grandios.
Für mich das Fußballbuch des Jahres.
Für mich das Fußballbuch des Jahres.
December 23, 2019
Ronald Reng hat es auf wunderbare Weise geschafft, Miroslav Kloses bisheriges Leben unterhaltsam, wie das einer Romanfigur zu erzählen, ohne dabei unnötig spektakulär zu sein, eben genau, wie Miroslav Klose selbst ist. Ein bodenständiger Mensch, der akribisch arbeitet, sich nicht verkauft und die Karriereleiter Sprosse für Sprosse nach oben geklettert ist. In der heutigen Social Media- Glamour - Entertainment - Leistungszentrums-Welt des Fußballs wirkt sein Lebenslauf, wie aus einer anderen Zeit. Erfrischend.
February 1, 2024
Hat Spaß gemacht das Buch zu lesen. Ich habe mich an viele Dinge erinnert und das macht immer Freude, weil sie Teil meiner Jugend waren. Vieles war auch neu für mich. Die Zeit bei Lazio kannte ich gar nicht und hatte auch nicht auf dem Zettel, dass Klose da so lange und so erfolgreich war. Die Bayern Zeit hatte ich wiederum positiver in Erinnerung.
Mein Kritikpunkt wäre nur der Schreibstil. Ich finde der ist sehr auf Jugendliche bzw. Leute ausgelegt, die mit Fußball nie etwas zu tun hatten. Das fand ich etwas schade, aber vielleicht bin ich auch einfach nicht die exakte Zielgruppe.
Trotzdem super Buch, konnte man gut lesen.
Mein Kritikpunkt wäre nur der Schreibstil. Ich finde der ist sehr auf Jugendliche bzw. Leute ausgelegt, die mit Fußball nie etwas zu tun hatten. Das fand ich etwas schade, aber vielleicht bin ich auch einfach nicht die exakte Zielgruppe.
Trotzdem super Buch, konnte man gut lesen.
January 8, 2025
Ich fands ganz gut. Am Anfang hat es sich etwas gezogen und war nicht so interessant. Es gab am Anfang auch ein paar Sprünge, die den Lesefluss gestört hat. Danach wurde es aber super interessant. Ich finde man hat viel über Miroslav Klose als Person erfahren und auch viele Insights aus seiner Karriere erfahren.
Displaying 1 - 20 of 20 reviews