Jump to ratings and reviews
Rate this book

Dzieciństwo w cieniu rózgi. Historia i oblicza przemocy wobec dzieci

Rate this book
„Historia dzieciństwa jest koszmarem, z którego jako ludzkość dopiero zaczynamy się budzić”, uważa amerykański badacz Lloyd deMause – i ma rację. Rzeczywiście, dzieje dzieciństwa przypominają długi, ciągnący się przez stulecia i doświadczany nadal przez najmłodszych na całym świecie zły sen. W przeszłości dzieci dorastały w atmosferze strachu czy wręcz terroru, ich życie przepełnione było nie miłością i szczęśliwością, lecz osamotnieniem, przemocą i najróżniejszymi formami krzywdzenia. Od pierwszych chwil na świecie. Dziś dzieciństwo kojarzy nam się z beztroską i poczuciem bezpieczeństwa, a opiekę i ochronę rodzicielską uważamy za coś oczywistego i naturalnego – mimo to wciąż sporo ludzi akceptuje i stosuje kary cielesne.

W książce między innymi:
• Kary cielesne jako „metoda” wychowawcza stosowana od zarania dziejów
• „Dobroczynny” wpływ rózgi na rozwój dzieci
• „Czarna pedagogika” i jej wpływ na dorosłe życie (Adolf Hitler, zbrodniarze wojenni)
• Przemoc w białych rękawiczkach
• Klaps to nie bicie?
• Skutki przemocy fizycznej i psychicznej
• Statystyki dotyczące przemocy wobec małoletnich

256 pages, Paperback

Published July 17, 2019

8 people are currently reading
108 people want to read

About the author

Anna Golus

4 books

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
11 (21%)
4 stars
22 (42%)
3 stars
11 (21%)
2 stars
7 (13%)
1 star
1 (1%)
Displaying 1 - 10 of 10 reviews
Profile Image for Zur.
82 reviews3 followers
May 24, 2020
Nie napisałam na studiach wiele prac zaliczeniowych, ale dość, aby rozpoznać jedną - w dodatku źle napisaną. Ważny temat, ale kuleje tu niemal wszystko. Język naukowy miesza się z kolokwializmami. Perspektywa historyczna - której moglibyśmy się spodziewać według tytułu - pojawia się i znika, kiedy tylko Autorce przychodzi na myśl coś innego. W samym środku mamy rozdział o przemocy fizycznej - nawet nie jako przemocy jako karze, a po prostu samej przemocy fizycznej. Po co? Nie mam pojęcia, wygląda jak klasyczne lanie wody na objętość, szczególnie gdy znajduje się w tym konkretnym miejscu, a nie np. jako wstęp. Emocjonalny ton też nie pomaga, to traktowanie czytelnika, któremu przedstawiono milion powodów, dla którego przemoc wobec dzieci jest zła, jak upośledzonego. Ogólnie rozczarowująca
Profile Image for Agata.
193 reviews24 followers
August 18, 2019
Trudna, bolesna, ale bardzo wartościowa lektura, zwłaszcza ze względu na bogaty materiał źródłowy. Autorka zabiera czytelnika w podróż do historii dzieciństwa, gdzie opowiada nam nie tylko o karach cielesnych, ale także o przedmiotowym traktowaniu dzieci w ogóle - o krwawych rytuałach (obrzezanie), seksualnych nadużyciach, braku miłości i (co chyba najbardziej smutne) biciu "z miłości". Mam nadzieję, że ta książka otworzy oczy ludziom, którzy mimo iż mieszkają w kraju, w którym przemoc wobec dzieci jest przestępstwem, wciąż traktują klaps jako prawo rodzica, świetne narzędzie wychowawcze lub sposób na rozładowanie własnej frustracji.
Profile Image for Ola Podgórna.
90 reviews1 follower
January 14, 2023
Bardzo ważny temat, podany w formie którą czytało mi się fantastycznie, ale niekomfortowo jednocześnie. Dobry przekrój, w którym oczywiście najbardziej zainteresowały mnie ostatnie rozdziały. Sięgnę na pewno po inne tytuły tej autorki
Profile Image for Monika Kilijańska.
653 reviews5 followers
October 26, 2019
Dziecko należy bić, aby głupot nie robiło. Bić nie czym popadnie i nie w emocjach. Nie, bo to już zakazane. Od kiedy? A właściwie do kiedy: do niedawna. Dopiero od 2010 roku dzieci prawnie bić nie wolno. Ale nadal 55% Polaków uważa, że nawet trzeba. Brutalna historia kar fizycznych u dzieci: od powijaków przez zamykanie w szafie, klęczenie na grochu, po bicie linijką w szkołach po dłoniach.
Więcej na https://konfabula.pl/bicie-dzieci-dzi...
Profile Image for L.L..
1,026 reviews19 followers
September 25, 2023
"Historia dzieciństwa jest koszmarem, z którego jako ludzkość dopiero zaczynamy się budzić."
- Lloyd deMause

- dobre, dobre...

Natrafiłem na ta książkę pewnie podczas czytania innej i mnie zainteresowała. Ale ja się spodziewałem, że będzie konkretnie o biciu dzieci za karę, może za bardzo skupiłem się na tytule ignorując podtytuł - moja wina ;) Ale szkoda, bo jedno zagadnienie można lepiej opracować niż wiele, miałem chyba nadzieję na coś głębszego... Ogólnie jednak książka i tak jest dość ciekawa, ale też mam wrażenie, że nierówna. Są ciekawe rozdziały i nudniejsze, oraz są takie jakby wciśnięte na siłę - np. ten rozdział o torturach, o których z resztą każdy już pewnie z pięć razy zdążył przeczytać w internecie... ;) zupełnie jakby ktoś pisał wypracowanie w szkole i wcisnął na siłę coś, co tylko bardzo luźno można powiązać ale za to treści jest więcej! :D
Ale są też ciekawe smaczki, głównie z prac deMause'a, warto by było chyba się z nimi zapoznać (dwa pliki są do znalezienia w internecie).

Teraz dwa cytaty, bardziej może dla mnie na potrzeby jakichś ewentualnych dyskusji chcę sobie zanotować:

"Pozytywnych skutków stosowania klapsów i innych kar cielesnych nie ma. Jeśli karane fizycznie dziecko wyrośnie na „porządnego człowieka”, to nie dlatego, że było bite, lecz pomimo tego."


"Bardzo istotną sprawą, o której rzadko się wspomina i o której najwyraźniej zapominają dorośli bagatelizujący klapsy, jest fakt, że pośladki to miejsce intymne. Rodzice uczą dzieci, czym są takie miejsca, i mówią, że nikt nie ma prawa ich dotykać. Nikt nie może dotknąć pośladków dziecka, ale rodzic daje sobie prawo — oczywiście nie w ramach przemocy czy tym bardziej wykorzystywania seksualnego, a jedynie w ramach karcenia czy dyscyplinowania — je uderzyć. Powszechnie potępia się pedofilów przypatrujących się rozebranym dzieciom na plaży (nawet jeśli nic więcej nie robią, a jedynym ich „przewinieniem” jest źle ukierunkowany popęd), ale wciąż istnieje wielkie, zbyt wielkie społeczne przyzwolenie na fizyczne karcenie dzieci, na sprawianie im lania i dawanie klapsów.
A jaki komunikat otrzymuje dziecko? Wie, czym jest „zły dotyk”, wie, że nie powinno obnażać się przy obcych i że nikt nie ma prawa dotykać jego miejsc intymnych, czyli właśnie narządów płciowych i… pupy! Pomijając ból i upokorzenie (które mają służyć oczywiście tylko dobru dziecka i wychowywaniu go na porządnego, nieagresywnego człowieka), co może czuć dziecko, którego miejsca intymne są nie tyle „dotykane”, ile mniej lub bardziej brutalnie bite? I to bite przez własnych rodziców, dla jego dobra? Chyba w żadnej innej dziedzinie dziecko nie otrzymuje bardziej sprzecznych komunikatów. Uczy się, że dotykanie pewnych miejsc jest złe i niedozwolone, a bicie ich — dobre i dozwolone."

- jak się nad tym zastanowić, to mózg wysiada. Przynajmniej mnie ;)

(czytana/słuchana: 19-20.09.2023)
4-/5 [7/10]
Profile Image for DomiCzytaPL.
682 reviews
Read
October 22, 2020
19 listopada przypada #miedzynarodowydzienzapobieganiaprzemocywobecdzieci ❌ Dzieci bić nie wolno! NIGDY! A klaps to też przemoc i użycie wobec dziecka siły dorosłego. O obliczach przemocy wobec dzieci na przestrzeni wieków napisała książkę #annagolus i z niej właśnie pochodzi poniższy - dosyć smutny - cytat, który uświadamia nam, jak wiele jeszcze mamy do zrobienia w kontekście wychowania dzieci: „(...) zmieniają się narzędzia przemocy wobec dzieci oraz miejsca i obszary, w których może być ona stosowana: ręka zastępuje rózgę i pas, Facebook i Youtube - grono rodzinne i najbliższe otoczenie. Zmniejsza się natomiast liczba osób mogących zgodnie z prawem stosować przemoc wobec dzieci: dawniej mogli to robić wszyscy dorośli, następnie nauczyciele i prawni opiekunowie, obecnie są to wyłącznie prawni opiekunowie. Zmianom podlegają też definicje przemocy, powiększa się zakres działań uznawanych za krzywdzenie dzieci, a skala i zakres przemocy, przynajmniej fizycznej, w Europie - maleje. Z drugiej jednak strony - postęp technologiczny i przemiany obyczajowe dotyczące m.in. prywatności dają dorosłym możliwość stosowania innych, niekoniecznie mniej szkodliwych form przemocy, nadużywania władzy nad dziećmi i łamania ich praw” - fragment #dziecinstwowcieniurózgi ‼️

Mały człowiek zasługuje na dokładnie takie samo traktowanie jak duży - z szacunkiem. Bo przemoc rodzi przemoc, a przynajmniej zostawia ślady, również te psychiczne i żadne usprawiedliwienia oraz wybielanie działań dorosłych wobec dzieci tego nie zmienią.
Profile Image for Book z Wami.
112 reviews7 followers
January 10, 2021
Ciekawa pozycja, ale przypisy po każdym rodziale i dodatkowo źródła na końcu książki zajmują niemal połowę jej objętości. To sprawia, że pozycji nie czyta się jako książki, ale bardziej jako zbiór referatów.
Profile Image for Antek.
157 reviews11 followers
June 16, 2022
Jest to dobrze napisana książka, szkoda że redakcja nie wykreśliła licznych powtórzeń czy ozdobników, które nie niosą żadnej treści. Tak samo wydanie książki w większym formacie, dużą czcionką i z podwójnym odstępem wszędzie nie sprawi, że będzie jej więcej tylko będzie niewygodnie czytać.
Profile Image for Anna.
3,522 reviews193 followers
May 7, 2023
Myślałam, że ta książka będzie ciekawsza, ale w ogóle mi nie podeszła. Nawet jej nie skończyłam.
Displaying 1 - 10 of 10 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.