Jump to ratings and reviews
Rate this book

SybirPunk #1

SybirPunk vol.1

Rate this book
Przyszłość - sterylnie czyste miasta, uporządkowane społeczeństwa i służąca ludzkości zaawansowana technologia...

... No nie, sorry, ale nie.

Przyszłość to NeoSybirsk: rozpadająca się, sklecona na sznurek i szmatę cywilizacja pokryta węglowym pyłem. Cuchnące zaułki, w których można stracić życie za butelkę wody. Syntetyczne jedzenie, trujące powietrze i ludzie tak napakowani cybernetyką, że właściwie nie wiadomo czy jeszcze są ludźmi.

W takim świecie żyje Sasza Hudovec_74 zwany Chudym - facet od załatwiania spraw trudnych.

Tym razem został windykatorem i ma odzyskać pieniądze, które jeden paskudnie bogaty oszust ukradł drugiemu obrzydliwie nadzianemu oszustowi. Pieniądze są ogromne, prowizja Chudego - niebagatelna. Szybko jednak okazuje się, że nie zarobi swojej forsy ani łatwo, ani bezpiecznie, a problemy związane z tym zleceniem są zaledwie wierzchołkiem wielkiej góry lodowej.

Orkiestra gra do samego końca, silniki idą pełną mocą naprzód, zaś Chudy pędzi na zderzenie czołowe.

622 pages, Paperback

First published March 11, 2020

31 people are currently reading
266 people want to read

About the author

Michał Gołkowski

53 books97 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
149 (30%)
4 stars
217 (44%)
3 stars
83 (17%)
2 stars
28 (5%)
1 star
10 (2%)
Displaying 1 - 30 of 59 reviews
Profile Image for Tom The Great.
163 reviews47 followers
July 16, 2022
Jedyne czego nie mogłem przyswoić to to że 20kilkuletnia dziewczyna od razu zakochała się w 44letnim siwym alkoholiku
Profile Image for Jarosław.
21 reviews2 followers
September 8, 2020
Ciekawy setting, dość obrazowo przedstawione realia NeoSybirska tworzą fajny klimat powieści. Są wyraziste postaci, zwroty akcji i dość sztampowe rozwiązanie fabuły. Mimo tego ostatniego czytało się bardzo dobrze i choć uważałem się za antyfana narracji pierwszoosobowej, to tutaj jest ona poprowadzona na tyle sprawnie, że muszę zrewidować poglądy. Chętnie sięgnę po kontynuację tym bardziej, że wiele wątków nie zostało rozwiniętych.
Profile Image for Morri.
147 reviews3 followers
March 2, 2025
Czy w 2077 piją wódkę?
Nie wiem, choć się domyślam. W NeoSybirsku raczej tak, chociaż kto tam wie, co rozlewają do butelek, skoro są dni, kiedy nie można wyjść na zewnątrz bez maski filtrującej resztki tlenu ze smogu?
Bardziej swojska, nieco przaśna i na pewno nadźgana memami wersja przyszłości Europy Wschodniej podrapała w moim mózgu miejsce, o którym nawet nie wiedziałam, że swędzi. Pomimo że akcja dzieje się na dalekim wschodzie Rosji, w historię i narrację wpleciono tyle znajomych stereotypów i nawiązań, że można poczuć się niemal u siebie. Humor Gołkowskiego nadal nie zawodzi, podobnie jak mniej lub bardziej subtelnie wplecione w narrację znane memy i żarty rodem ze "starego, dobrego Internetu".

Złoty Strzał i do domu
Rozpoczynamy klasycznie, od najemnika i jego "ostatniego zlecenia", mającego ustawić go do końca życia (albo przynajmniej na rok). Dzięki znanemu archetypowi, w historię wchodzi się łatwo i szybko przesiąka się klimatem cyberpunkowej Rosji.
Aleksander Hudovec jest nawet w porządku gościem i choć początkowo wydaje się raczej zagubiony we własnej rzeczywistości, szybko staje się wdzięcznym przewodnikiem po NeoSybirsku oraz życiu drobnego przestępcy z wojskową przeszłością. Odkrywanie historii życia Saszy to bardzo przyjemny dodatek do fabuły, wypełniający czas między jednym węzełkiem zagadki a drugim.

Postaci poboczne są również w większości dobrze zarysowane i przedstawione. Można szybko zapamiętać, kim jest Kulas, Mykoła, a nawet Daniłow.
Największym rozczarowaniem okazała się Olga, która została stworzona jako postać chyba najpłytsza ze wszystkich istotnych dla fabuły bohaterów drugoplanowych. Byłoby to dla mnie całkiem dużym mankamentem, gdyby nie fakt, że całą historię poznajemy z perspektywy bohatera, całkowicie ulegającego czarowi pięknej pani doktor. Udzielając kredytu zaufania, czekam na rozwój wydarzeń, wpisując Olgę na listę "słabych postaci kobiecych" na razie ołówkiem.

Dzień dobry NeoSybirsk!
Znane motywy z Cyberpunka 2077, przedstawione w nowej otoczce naprawdę dobrze się prezentują. SybirPunk nie tylko wykorzystuje w pełni założenia gatunkowe cyberpunku, ale dodaje od siebie trochę przaśnej słowiańskości w stosunkowo lekkostrawnym wydaniu.
Ilość kontrowersyjnych tematów poruszanych przez fabułę lub samego bohatera, dla osób niezaznajomionych z tym, czym jest cyberpunk, może odstraszać i skłaniać do kwestionowania odrębności dzieła i autora. Jednocześnie wszelkie kwestie rasistowskie, technofobiczne, czy nawet mizoginistyczne całkiem dobrze wpisują się również w to, że miejscem akcji jest Rosja, która nie tylko nadal skryta jest za Żelazną Kurtyną, to dodatkowo umacnia ją systematycznie, więżąc swoich obywateli z dala od "zgniłego zachodu".
Czasem jednak brakowało mi czegoś więcej, czegoś innego, co być może podsyciłoby ciekawość tego, jak wygląda życie tak blisko wiecznej zmarzliny, czy Azji. Małego smaczku, który podkreśliłby, że to nie jest po prostu Polska, ale w komunizmie.

Czyta: Michał Gołkowski
Największe zaskoczenie, początkowo stanowiące problem we wciągnięciu się w audiobook. Teraz głos autora już zawsze będzie kojarzył mi się z Chudym i chyba niewiele na to można poradzić.
Podoba mi się, w jaki sposób nadano charakterystyczne głosy Mykole i Kulasowi. Problemem są, jak często u lektorów, głosy kobiece. Niewykluczone, że moja niechęć względem Olgi po części wynika z tego, że nie jestem przekonana do jej głosu w wykonaniu lektora/autora.

Więcej Gołkosia, Polska wytrzyma!
Po wciągającej, zabawnej i jednocześnie emocjonującej przygodzie z cyklem o Komorniku, bardzo fajnie było wskoczyć w coś nowego, ale znanego. Niezmiennie bardzo odpowiada mi humor w książkach Michała Gołkowskiego, dzięki czemu nawet jeśli książce zdarzy się nieco dłużyć, nie odczuwam tego szczególnie mocno.
Miałam wrażenie, że pod koniec faktycznie było już za dużo na raz, przez co obawiałam się finału. Całe szczęście niepotrzebnie, bo w całkiem zgrabny sposób domknięto najważniejsze wątki, pozostawiając dość haczyków fabularnych, by zachęcić do sięgnięcia po drugi tom od razu po skończeniu pierwszego.
Profile Image for Julius.
22 reviews
June 4, 2024
mój ulubiony fragment to ten, w którym prawie umarł

przez to, że słuchałem audiobooka cała książka nabrała wydźwięk chamskiego self-insert autora, w którym zastrasza bezosobowych oligarchów, oddaje inponujace strzały w nudnych scenach walki i do którego lgną o połowę młodsze, przygłupawe dziewczynki, krótko mówiąc mokry sen samotnego 40-latka alfa, który mieszka u matki w piwnicy. a to wszystko, oczywiście, z dodatkiem rasizmu, który został zrobiony tak źle, bez najmniejszej znajomości Chińskiej kultury, że w żadnym stopniu nie był wiarygodny. do tego klasycznie homofobia, rasizm, ohydna seksualizacja kobiet. oprócz tego typowo, postaci bez jakiejkolwiek osobowości, nie mówiąc o rozwoju postaci, fabuła istniała tylko po to, żeby autor/główny bohater mógł narzekać na Chińczyków, strzelać i narzekać, że musi WSZEDZIE JEŹDZIĆ SWOIM MERCEM (jak widzę mercedesy na ulicy to mnie mdli) i jak to on dużo nie robi (w trakcie trwania powieści nie zrobił nic)
aż mnie ciekawi który z 3 nijakich wątków będzie pociągnięty w 2 części (i jak w ogóle można dosłowne nic az tak rozciągnąć), że aż korci zeby po nia sięgnąć, ale nie zrobię sobie tego, self-care
Profile Image for Filip.
1,198 reviews45 followers
October 30, 2023
I've read one collection of stories by this author and wasn't really thrilled by it. At the beginning I thought this one would be better - and it was, even if not by much. The cyberpunk setting is juicy and well described, consisting of the usual tropes but still having unique spin on many of them. I wish, for example, there would be more said about the life in the Emirates.

The plot itself begins quite well too, but quickly gets lost in pointless meandering and "sidequests". Maybe it's supposed to show that life rarely provides a single plotline, but in this book it makes for uneven narrative and incosistent pacing. Most problems are resolved way too easily, usually by the protagonist knowing someone who will tell him exactly where to go and what to do.

The ending would be clever in a different book, but here it seems to have nothing to do with the premise of the plot and comes absolutely out of nowhere.

All in all, not great, not terrible.
Profile Image for Navarog.
16 reviews1 follower
September 14, 2024
Lekka i przyjemna, cały czas coś się dzieje i jest ciekawie. Miły przerywnik od typowej fantastyki.
Profile Image for Czyta_bo_lubi.
309 reviews78 followers
March 12, 2020
Chciałoby się napisać - Michał Gołkowski znowu w formie...tylko, że autor z tej formy nigdy nie wyszedł. Przynajmniej oceniając przez pryzmat przeczytanych przeze mnie dziewięciu już książek autora.

Sybir Punk to znakomite połączenie kryminału i science fiction. Swoisty popis wyobraźni autora. Ponura przyszłość, gdzie technologia jeszcze ściślej wkrada się w ludzkie życie, opisana jest naprawdę pomysłowo. Co chwilę miałem w głowie jedno - szalenie szanuję za tak bogatą wyobraźnię.

Kolejnym mocnym punktem powieści jest główny bohater - Chudy. Z początku nie wiemy o nim prawie nic. Autor stopniowo odkrywa kolejne karty z przeszłości głównego bohatera. Dzięki temu Chudy zyskuje coraz większą głębię a czytelnik bardziej rozumie jego motywy i postępowanie. Postacie drugoplanowe także dają radę. Drużyna Chudego to naprawdę zbiór ciekawych osobników. Podczas lektury kibicowałem Chudemu i autentycznie przejąłem się jego losami. I o to chyba chodzi w dobrej lekturze. Do książki podchodziłem ostrożnie, bo cyberpunk to nie moja bajka. Jednak autor potrafi z każdego gatunku stworzyć coś niesamowitego i wciągającego. Gorąco i szczerze Wam polecam.
Profile Image for Szymciu.
81 reviews
January 23, 2023
Reread: rownie przyjemna, ciekawa i zabawna jak za pierwszym razem
Profile Image for Jualari.
98 reviews10 followers
May 1, 2021
Gwiazdki przyznane wg opisów gr - było ok.
Miejscami super (Opis zakochania się? Cudo. Szamanka odczyniająca zatrucie zaawansowaną trucizną oraz jej osada? Kupiło mnie zupełnie. Trzymanie się wytycznych gatunku? Bardzo sprawne, nawet jeśli imho niektóre aspekty współcześnie lepiej odpuścić. Zarys bohatera powoli zdającego sobie sprawę, że mu odbija, a także stopniowe zarysowywanie kolejnych wymiarów Saszy jako człowieka? Świetnie wystopniowane. Bohaterowie drugoplanowi? Kulas, mordo!). Co by nie mówić - autor ma naprawdę porządny warsztat.
Miejscami słabo (gdy człowiek raz odzwyczaił się od tego stylu narracji pierwszoosobowej mocno nacechowanej osądami i opiniami, to ciężko się słucha długaśnych dygresji, niezależnie, czy się z nimi zgadza, czy niekoniecznie; część osądów bohatera nadaje się na napisanie dłuższego eseju o podejściu do decyzyjności przy modyfikacji ciała, wątek gangsterski wychodzi zauważalnie słabiej niż pozostałe, całość wydawała się trochę na siłę wydłużona).
Momentami podczas zapisywania refleksji z lektury wchodziłam w tryb "czytam, abyście wy nie musieli". Czy słusznie? Cóż, przynajmniej wiem przed czym przestrzec potencjalnych czytelników.
Profile Image for Radosław Magiera.
734 reviews14 followers
February 27, 2021
Z twórczością Michała Gołkowskiego, który jest współczesnym, jak się okazuje znanym i uznanym polski pisarzem, jak dotąd nie było mi po drodze, a jego powieści czekały w kolejce zapisanych na zaś. Cyberpunku nie znam, a ze steampunkiem mam doświadczenia wręcz tragiczne za sprawą powieści Orzeł bielszy niż gołębica popełnionej przez Konrada T. Lewandowskiego, więc powinno być logicznym, bym na pierwsze czytelnicze spotkanie z Gołkowskim wybrał cokolwiek, byle nie SybirPunk; bądź co bądź też polski punk. No, ale coś mnie podkusiło! Jakby było mało, wybrałem wersję audio w interpretacji autora książki, a przecież takich eksperymentów z reguły unikam...


W mniej lub bardziej niedalekiej przyszłości, zależnie od tego, jak się losy świata potoczą, Rosja jest oddzielona od Europy i reszty świata jeszcze bardziej żelazną niż kiedyś kurtyną. Króluje jak zawsze ten sam prezydent, mafijne układy, służby i kasa. W NeoSybirsku żyje sobie Sasza Hudovec_74 zwany Chudym, podwójny zdrajca, bo raz Matki Rosji, którą porzucił kiedyś dla Legii (nie tej polskiej, a Cudzoziemskiej), a po wtóre Legii, którą porzucił wracając na łono Macierzy. Teraz kombinuje między innymi pod płaszczykiem prywatnego detektywa, gdzie ukrywa na przykład dilowanie nielegalnymi hormonami.

W SybirPunk vol.1, który otwiera trylogię SybirPunk, Chudy najmuje się do windykacji długu. Nie takiego byle jakiego długu i od nie byle dłużnika oraz dla jeszcze bardziej nie byle wierzyciela. Atmosfera szybko się zagęszcza, bo jednocześnie Sasza się zakochuje, wplątuje w wojnę gangów i w co tylko się da.

Dość o fabule, bo o ile może nie jest jakoś porażająco oryginalna, to na pewno genialnie skonstruowana – przyjemnie skomplikowana, tu zakryta, tam widoczna, ówdzie tajemnicza. Wielowątkowa, ale bez przesady – wszystko z idealnym wyczuciem. Nie warto psuć przez spojlerowanie.

No właśnie - wyczucie. Michał Gołkowski jest chyba w tym mistrzem, bo na zlepku cyberpunka, kryminału, sensacji, klasycznego SF i powieści gangsterskiej łatwo nie trafić w subtelną granicę pomiędzy. Na przykład mistrzostwem a przedobrzeniem.

Miałem obawy, czy polski autor poradzi sobie ze specyfiką wielkiego sąsiada ze wschodu. Tutaj chyba bezcenne okazało się osobiste doświadczenie Gołkowskiego, który bywał tu i ówdzie. W efekcie świat NeoSybirska - dysząca ostatnimi siłami, naciskana przez Chinoli (aspekt warty wyraźnego podkreślenia, gdyż niewielu autorów zdaje się zauważać wzbierającą żółtą falę), przesycona cybernetyką Rosja, to świat zbudowany niezwykle przekonująco i choć stworzony jest z delikatnym przymrużeniem oka, już od pierwszych chwil można się do niego przenieść i w nim utonąć. Świat ten zaludniony jest przez postacie wykreowane wręcz z wirtuozerią, odważnie a zarazem przekonująco, i nawet język, którym się posługują bohaterowie powieści, jest przyjemnie zróżnicowany, stosownie do ich historii, konstrukcji psychicznej oraz bieżących okoliczności. Akcja rusza z kopyta niemal od razu, a z czasem jest tylko coraz lepiej. Czego chcieć więcej?

No właśnie. Już samo to, o czym wspomniałem, wystarczyłoby, abym się zachwycił. Jednak jest coś jeszcze. To specyficzny humor, który przebija nie tylko z dialogów, ale i z innych aspektów świata przedstawionego. Coś, czego poza komediami, których z reguły nie cierpię, albo kompletnie brakuje w większości powieści od kryminału poczynając a na SF kończąc, albo jest sztuczne, nieśmiałe, przesadzone lub nietrafione. Tutaj jest idealnie.

Nie wiem jak się to Gołkowskiemu udało, w końcu w prawdziwej armii chyba nie był, ale postać protagonisty i wspomniany specyficzny humor tak dobrze współgra z historią drogi życiowej Chudego, jakby to pisał ktoś z doświadczeniem ze służb. W dodatku ktoś, kto w wyniku owego doświadczenia nie utracił poczucia humoru ani nie zapędza się za daleko w szczegóły militarno-techniczne. Pewnie nie dla każdego, ale dla mnie SybirPunk jest świetnym antidotum na zły dzień i mam przeczucie, iż będę do niego wracał w razie zapotrzebowania.

Już to mogłoby wystarczyć, żeby SybirPunk vol. 1 był majstersztykiem nie tylko w swoim gatunku. Świetna, prześwietna rozrywka. Ale czy aby jedynie rozrywka..? Zapewniam, że jest nie tylko to i owo do przemyślenia, ale nawet bardzo dużo i bardzo ciekawie, choć trudno o refleksje na bieżąco, gdyż wciąga, nie puszcza i gna naprzód.

Na koniec jeszcze jedno, ale wcale nie najmniej ważne. Ile to już razy pisałem, że mam ambiwalentne uczucia, bo dzieło, bo wartości i tak dalej, a babole, błędy i żenada w szczegółach. To dla mnie szczególnie bolesne, gdyż czytając lub słuchając z reguły wyobrażam sobie wszystko (nawet książkę z fizyki) co najmniej jak film, a nawet jakbym wręcz był w środku świata przedstawionego. Każdy zgrzyt, od literówki poczynając, a na grubszych niedoróbkach kończąc, wybija mnie na powrót do rzeczywistości z uczuciem niesmaku. Tak jakbym w cieście natrafił na robaka. Tym razem zaś jestem w szoku. Polski autor, w dodatku współczesny, wydano w Polsce, a przez cały czas wyłapałem jeden(sic!) błąd. A nawet nie błąd, lecz przejęzyczenie lektora. I tu dochodzimy do wisienki na torcie.

Jak już nadmieniłem, nie jestem przekonany do audiobooków, w których pisarze czytają własne dzieła. Z reguły, z oczywistych powodów, nie wychodzi to, delikatnie mówiąc, najlepiej. Michał Gołkowski i tu mnie zaskoczył. Przepiękna, doskonała interpretacja tekstu! Nie przesadzę ani trochę mówiąc, że wielu, jeśli nie większość zawodowych lektorów i aktorów, nie tylko nie zrobiłaby tego lepiej, ale miałaby trudności choćby ze zbliżeniem się do tego poziomu.

Pierwszy kontakt z twórczością Gołkowskiego był dla mnie totalnym zaskoczeniem. Niebywale pozytywnym zaskoczeniem. Nic więc dziwnego, że SybirPunka vol. 1 absolutnie i zdecydowanie polecam a sam już zaginam parol na SybirPunk vol. 2. Mam nadzieję, że nie będzie spadku formy.

źródło:
http://klub-aa.blogspot.com/2021/02/t...
Profile Image for faustyna。 (lekkidramat).
514 reviews21 followers
April 23, 2023
było... w porządku. niektóre myśli bohatera takie, że wolałabym ich nie znać. przesłucham kolejną część (później niż wcześniej), żeby sprawdzić, czy cokolwiek się zmieni. fabularnie miałam wrażenie, że trochę o wszystkim i o niczym to było.
Profile Image for Mateurz.
99 reviews2 followers
July 15, 2023
Fajna historia, ale co z tego, skoro główny bohater ani przez moment do mnie nie przemawia jakoś. Idk.
Profile Image for Karolina Babczuk.
114 reviews
March 23, 2024
Raczej jestem zawiedziona. Nie była to zła książka, ale po przegraniu sybirpunka w wersji RPG spodziewałam się czegoś lepszego. Mimo wszystko pewnie sięgnę po kolejny tom, nie tracę nadziei 😅
Profile Image for Anna Wiktoria.
262 reviews
May 4, 2024
3.5

Duża przyjemność. Świat tak dobrze przedstawiony, że masz to przed oczami, czuć ten smród. Może przydługa, za dużo dygresji, przemyśleń bohatera, inne niedociągnięcia. Ale za dobrze się bawiłam na zaniżanie oceny za jakieś braki ambicji czy nieoryginalne rozwiązania.
Profile Image for KryKry 80.
4 reviews
September 10, 2025
Przyjemna książka choć śmierdzi self insertem szczególnie jak słucha się audiobooka czytanego przez autora
Profile Image for Trish .
73 reviews1 follower
April 7, 2023
przez tą książkę mam teraz faze na taką tematykę i przez to gram też non stop w cyberpunka
♡(ミ ᵕ̣̣̣̣̣̣ ﻌ ᵕ̣̣̣̣̣̣ ミ)ノ
soo takie dobre 8/10
Profile Image for MaRysia (ostatnia_strona).
307 reviews112 followers
February 17, 2021
"Sybir punk" czytało się przyjemnie, trochę przypominało mi w fabule "Ślepnąc od świateł", ale w wersji cyberpunkowej. Mamy tutaj głównego bohatera - Sashę, który jest typem od brudnej roboty. Wykonuje różne zlecenia, prowadzi też swój nie do końca legalny biznes i próbuje jakoś wiązać koniec z końcem. Świat przedstawiony w książce bardzo mi się spodobał, zwłaszcza po niedawnej premierze "Cyberpunka", miałam ochotę na coś w takim klimacie.

Niestety mam do tej książki sporo zastrzeżeń. Wiem, że jest to pierwsza część cyklu i niektóre wątki będą rozwijane w następnych, ale wydaje mi się, że powinna się również bronić jako pojedyncza książka, a robi to słabo. Zabrakło mi jakiegoś większego "smaczku" na koniec.

Poza tym, nie wiem czy zamiarem autora było to, żebyśmy nie lubili głównego bohatera za jego niektóre poglądy, czy też (co jest niestety częste w polskiej fantastyce) autor przekazuje swoje nastawienie poprzez myśli i słowa bohaterów. W każdym razie czasami musiałam przerywać czytanie i ochłonąć.

W skrócie: mamy świat, w którym zamiast cybernetycznej utopii jaka jest często pokazywana w kulturze, mamy rozpadające się miasto w którym, mimo zaawansowanej technologii, brakuje np. prawdziwego mięsa czy też czystego powietrza. W tym świecie rozwija się wiele maksymalnie skomercjalizowanych inicjatyw jak np. operacje plastyczne i możliwość zmiany płci od ręki. No i tak - z jednej strony rozumiem, że zmiana płci powinna być poparta niezgodnością płci psychicznej i aktualnej płci biologicznej potwierdzoną przez specjalistę, więc można mieć zastrzeżenia do świata w którym jest to dostępne od ręki. Ale z drugiej strony padają tam teksty w stylu "było tam zbiorowisko wszystkich płci jakie można sobie wymyśleć", albo "...nie dało się poznać jakiej są płci przez ilość operacji, czy też makeupu". Oczywiście parafrazuję, nie zaznaczyłam sobie dokładnych cytatów. Dodatkowo, miłość głównego bohatera jest przez niego gloryfikowana, ponieważ nosi bardzo mało makijażu, interesuje motoryzacją i nie robi mu wyrzutów o byle co - nie to co typowa laska. Do tego ekscytuje się każdą relacją Sashy z jego bijatyk co jest tak nienaturalnie przedstawione, że wypłynęło chyba z fantazji samego autora. A mówiąc o tej dziewczynie to pada też cudowny dialog - parafrazuję: "Dlaczego nie masz dziewczyny?, - Jestem rozwodnikiem, - Dobrze, że nie gejem". Kurtyna.

Takich momentów nie jest na szczęście dużo, w całej książce może około dziesięciu, piętnastu, dlatego też daje tak wysoką ocenę, bo poza tymi momentami czytało mi się przyjemnie, klimat mi się spodobał.

Nie zmienia to faktu, że bardzo mnie te fragmenty irytowały i też przestrzegam przyszłych czytelników, którzy może są na te tematy gdzieś tam bardziej wrażliwi.
116 reviews3 followers
September 21, 2020
Dość ciekawy pomysł na książkę - zaawansowany cyberpunk osadzony w posuniętym do granic depresyjności świecie rosyjskiego Nowosybirska. Wizja świata z jednej strony głęboko stechnicyzowanego, a z drugiej strony zatrutego ponad jakąkolwiek miarę i zdeprawowanego. Czyta się bardzo dobrze, Gołkowski ma całkiem sprawny warsztat i pomysł, widać też że wizję świata starał się przemyśleć możliwie głęboko. Mi przeszkadzał trochę główny bohater, którego historia i osobowość kompletnie mi się w nic nie kleiły - nic na to nie poradzę, wolałbym żeby już żadnej historii za sobą nie miał, tylko był zwyczajnie zajebisty.
Ogólnie czytało się to dobrze, akurat takie letnie czytadełko. No i trzeba pamiętać, że to dopiero pierwszy tom, niestety chyba sporo przyszłych zaskoczeń można samemu rozkminić bez szczególnego wysiłku, poczytamy zobaczymy.
Profile Image for Keijm.
3 reviews
December 4, 2023
Realnie na dzień dzisiejszy moja ulubiona książka. Cyberpunkowy świat został tu sprowadzony do realiów jakie możemy uświadczyć w przyszłości. Świat nie jest przesadzony z niemożliwymi technologiami, a większość może jest tylko kwestią czasu. Mega jest pokazane jak główny bohater mierzy się z brakiem czasu i skacze z jednej sprawy na drugą. Wątków jest pełno, a ja w swoich recenzjach od dziś zakładam kącik "Pół książki chłopa o samochodach i dwa słowa o babie", i ta książka pod tym względem jest ciekawa. Autor mimo że pokazał przywiązanie głównego bohatera do auta to umiał też napisać bardzo dobry wątek romantyczny.
Książkę słuchałem (już 2 raz) czytaną przez autora i bardzo polecam ten sposób odbioru. Aczkolwiek kiedyś muszę zobaczyć jak sam papier niesie to co autor chciał przekazać.
453 reviews7 followers
March 19, 2020
Największą wadą tej ksią��ki jest to... że jest za długa. Niestety ale wydaje się, że autor próbował na siłę wepchnąć do fabuły zbyt dużo, zbyt bardzo i mimo, że akcja pędzi jak szalona to wydaje się, że jest o jedną przygodę głównego protagonisty za dużo. Spokojnie materiału wystarczyłoby na dwie książki gdyby to trochę inaczej rozegrać. Ogólnie to nie jest tak, że się zawiodłem bo dostajemy dokładnie to czego możemy się spodziewać. Jest tu wszystko tak jak powinno tylko jakoś tak za bardzo. Miejmy nadzieję, że kolejne porcja opowieści z życia Neosybirska będzie jeszcze lepsza, czego wam, autorowi i sobie życzę.

#71#11#2020
26 reviews
May 17, 2020
Druga książka Michała po którą sięgnąłem. Początkowo myślałem że to będzie coś w stylu parodii cyberpunka, ale...
Dostajemy świetny świat NeoSybirska. Osiedlowy klimat, szara rzeczywistość i w większości ciekawe postacie. Jest trochę elementów przestępczości. Główny bohater jest świetnie zbudowany i z przyjemnością czyta się jego dywagacje na temat życia. Książka mocno wciąga, nie chce się przerywać czytania bo chce się wiedzieć co będzie dalej. I kiedy książka się pomału kończy, jesteś zdziwiony. Jak ma z tego wyjść trylogia? I ostatnie strony są pełne akcji i napięcia. Wszystko się wywraca do góry nogami. Zdecydowanie warto przeczytać!
Profile Image for Kasia (Kącik z książką).
759 reviews8 followers
June 1, 2020
Nie oszukujmy się, SybirPunk nie jest powieścią przesadnie ambitną, ale za to czyta się szybko i z przyjemnością sympatycznie rosnącą już po kilku rozdziałach. To dopiero pierwszy tom, ale skutecznie nęci do sięgnięcia po kolejne. Fanów autora zapewne szalenie mocno nie trzeba namawiać do sięgnięcia, ale i tak zachęcam. Podobnie jak miłośników cyberpunku, tutaj zaserwowanego w dawce przystępnej nawet dla laika.

Cała opinia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2020/04/s...
Profile Image for Paskudnica.
60 reviews
January 16, 2024
Nawet 3,5 bym dała. Książka bardzo "polacka" xD zdaję sobie sprawę z tego, że w dużej mierze te ksenofobiczne żarty to satyra, ale czasami i tak wykręcało, podobnie jak niektóre żarciki (choć muszę przyznać, że nierzadko się uśmiałam) i o zgrozo opisy interakcji z kobietą.... Ale ogólnie wciągające, ciekawie stworzony świat, w którym technologia nie jest rozwiązaniem na wszystko, fabuła intrygująca, chce się wiedzieć co będzie dalej. Postacie realistyczne, mają swoje wady, ale to powoduje, że łatwiej je polubić. Tylko z Olgi jest zrobiona trochę taka słodka idiotka.
Profile Image for Weronika.
69 reviews
September 8, 2020

Główna postać- oryginalna, zabawna i interesująca.
Opis świata- detaliczny, nowy. Bardzo intrygowało mnie jak to działa jak wygląda.
Książka bardzo wciągająca jednak długo się czyta. Ciągle się coś dzieje. Jest wiele intryg które są nieoczywiste. Z chęcią sięgnę za następną cześć.
Profile Image for Łukasz.
48 reviews3 followers
August 6, 2020
Fantastyczna powieść. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jestem zachwycony. Mroczna. mocna, futurystyczna, momentami zabawna. Zabieram się za 2gi tom a potem może inne książki Gołkowskiego.
Displaying 1 - 30 of 59 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.