Jump to ratings and reviews
Rate this book

Zrodzona #2

W świecie Łowców

Rate this book
Stało się. Ziściły się Twoje najgorsze obawy.
Wchłonął Cię świat Łowców, a wraz z nim nadszedł czas próby.
Walczysz o przetrwanie i odkrywasz brutalną prawdę o ich kręgu, w którym nie ma litości dla nikogo – nawet dla swoich.
Co wyniknie ze spotkania z Łowcami?
Czego dowiesz się o nich i o samej sobie?
Jakiego wyboru dokonasz?
Miłość czy życie…

359 pages, Paperback

Published November 8, 2019

4 people are currently reading
31 people want to read

About the author

Ewa Olchowa

3 books5 followers
Urodziła się w 1985 r. w niewielkiej miejscowości w północno-zachodniej części Polski, jako czwarte dziecko ośmioosobowej rodziny. Zakochana w książkach i filmach fantasy, postanowiła w 2010 r. rozpocząć swoją własną przygodę z powieścią. Dziś jest wydawcą własnej twórczości. Obecnie wraz z mężem i dwójką wspaniałych dzieci mieszka w Poznaniu, gdzie pracuje nad kolejnymi częściami sagi ZRODZONA.

Pisarka marzycielka twardo stąpająca po ziemi - oto kim jest. Jej ulubionym miesiącem jest listopad, w którym przyszła na świat.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
21 (43%)
4 stars
12 (25%)
3 stars
8 (16%)
2 stars
5 (10%)
1 star
2 (4%)
Displaying 1 - 10 of 10 reviews
Profile Image for Ola Adamska.
2,881 reviews26 followers
August 16, 2021
Trzy dni temu na profilu pojawiła się opinia o pierwszym tomie serii o nazwie Saga Zrodzona i spodobał mi się on na tyle, że szybko postanowiłam poznać dalsze losy bohaterów, zwłaszcza po tym jak zakończyła się "Wychodząc z ukrycia". Tym razem nic nie musiało mnie namawiać na szybkie czytaie, bo sama historia i styl Pani Ewy zdziałały tu cuda!
Świat jaki nam tu pokazuje autorka z pozoru wydaje się prosty, ba, nawet banalny. Jednak jest zupełnie inaczej, gdy okazuje się, że z każdą decyzją staląpamy po cienkiej linii, która pozwala utrzymać równowagę w danych okolicznościach. Byłam ciekawa, czy autorka już wyłożyła wszystkie karty jak to często bywa, jednak wręcz przeciwnie, wiele rzeczy pojawia się w raz z rozwojem książki, co mnie bardzo ucieszyło. Tak więc, czytelnicy powinni zapiąć pasy i wejść do świata Laminatów i Łowców, czyli dwóch nacji, któreze soba bez ustania walczą i są są jakby dwie strony księżyca.
Tak jak w poprzednim tomie, główna bohaterką oraz narratorką jest Rose, młoda Luminatka, która teraz musi sobie poradzić w świecie Łowców, gdzie nie powinna mieć najmniejszych szans. Została ona porwana i na samym początku znajduje się w transporcie jadącym na Syberię, gdzie ma trafić do Macierzy Łowców. Tam w skrajnie nieprzychylnych warunkach musi przeżyć, po to aby dotrwać do spotkaniaz jednym z przywódców Łowców. Rose, jak to zwykle bywa okaże się osobą posiadającą pewien rzadki, o ile nie legendarny, dar - jaki, to się dowiecie w czasie lektury, który może jej pomóc przetrwać ten czas. Tylko czy zdecyduje się go użyć, skoro pomoźe on wrogom jej rasy?
Ta książka to świetne dopełnienie tego co już wiemy oraz wielka dawka nowych emocji i informacji, które autorka dawkuje w bardzo umiejętny sposób wciągając czytelnika w co raz to nowe odmęty / wizje świata oraz zależności tam panujące. Pojawi się tu więcej postaci o ciekawych charakterach oraz historiach, które też zostaną nam opowiedziane, co uznaję za bardzo duży plus, bo dzięki temu mogłam się z nimi jeszcze bardziej zżyć.
Fabuła jak i tempo wydarzeń jest zdecydowanie bardziej dynamiczne w tej książce, co nie pozwala się czytelnikowi nudzić nawet przez chwilę. Nie znajdziecie tu też zapychającego wątku miłosnego, jak to się często zdarza. Pojawi się wątek romantyczny, ale w formie, która nie dominuje wszystkich wydarzeń, a to sprawiło, że skakałam z radości. Widać, że autorka się pewnie rozwija i sięga po nowe zabiegi w książkach, przez co ta seria nie powszednieje.
Moim zdaniem idelana pozycja dla fanów fantastyki, ale i nie tylko, bo znajduje się tu dobrze opisana warstwa jak to wszystko "działa", więc i czytelnicy stroniący od gatunku powinni się wciągnąć! Polecam!
Profile Image for Aneta.
114 reviews7 followers
August 11, 2021
3.5
Dużo lepsza od pierwszego tomu. Świetnie przedstawiony świat Łowców, bohaterowie z którymi łatwo się związać. Ciekawe zwroty akcji!
7 reviews
February 28, 2025
RECENZJA

„W ŚWIECIE ŁOWCÓW”

CYKL: ZRODZONA (tom 2)

AUTOR: EWA OLCHOWA


„Gdy brakuje nadziei, łatwiej pogodzić się z nieuchronnym, ale pozwalając sobie na nią, można narazić się na cierpienie. Mieć nadzieję to znaczy zaufać. Jak zaufać komuś, kogo się nie zna?”


„W Świecie Łowców” to druga część sagi Zrodzona. Jaka ta książka była dobra, intensywna, intrygująca i pochłaniająca zarazem. Zostają rozwinięte wątki z pierwszej części, dzięki czemu mamy szerszy obraz sytuacji, ale oprócz tego czujemy jakąś tajemnicę, która otacza tę historię. Nowe wątki dają większego smaczku, adrenaliny i nowych wyzwań. Trafiamy do miejsca, w którym walka o przetrwanie jest najważniejsza, a wygra tylko najsilniejszy. Odkrywamy zarazem brutalną prawdę o kręgu, w którym nie ma litości dla nikogo, nawet dla swoich. Zostałam porwana już od pierwszej strony, z każdą przeczytaną kartką rośnie napięcie, trzymając nas w podekscytowaniu, gonitwie myśli, natężeniu emocji, dając ogrom wrażeń. Autorka podnosi poprzeczkę, wciągając nas do mrocznego miejsca, w którym każdy ma swój cel i przetrwa najsilniejszy, dodajcie do tego uczucia i podjęte decyzje, które mogą złamać serce. Dostajemy nowe postacie, wiele akcji, nowych przyjaźni, tajemnic, sekretów, intryg i zaskakujących zwrotów. Wątek romantyczny został nakreślony bardzo subtelnie, dodaje delikatnego vibe.
Zakończenie całkowicie zaskoczy i muszę, koniecznie sięgnij po trzecią część, by odkryć, co czeka Rose i Willa.
Fabuły książki dynamicznie poprowadzona, akcja z każdą stroną przyspiesza, dając odurzającą mieszankę wrażeń.
Ewa Olchowa stworzyła coś oryginalnego i nieszablonowego.
Autorka ma lekkie, przyjemne pióro, fenomenalny styl, dzięki czemu czytanie to czysta przyjemność.
Zapraszam na wyjątkową, emocjonującą przejażdżkę, pełną napięcia, niespodzianek i wszechobecnych intryg. W „Świecie Łowców” książka, która zapiera dech w piersiach, i jest czystą ucztą czytelniczą.


„Nie osadzaj mnie. Nigdy nie ryzykowałam tak bardzo jak teraz. Tylko ślepy nie zauważyłby, że robię to wyłącznie dla ciebie i dla nas, żeby któregoś dnia znaleźć się u twojego boku i być naprawdę wolna”.


Bohaterzy genialnie wykreowani, nietuzinkowi, wyróżniają się na tle innych książek. Pełni wad, tajemnic, są wyraziści, barwni i wielowymiarowi.
Poznajemy całą historię Willa.

Rose to silna, zdeterminowana dziewczyna, która musi przystosować się i odnaleźć w środowisku, którego nie zna. Jednak czasami pod wpływem chwil podejmuje decyzje, które mogą jej zaszkodzić. Jest wyjątkowa, ma, ciekawy dar jej dotyk sprawia, że Łowcy zapominają o bólu i głodzie, to sprawia, że dziewczyną interesują się wszyscy. Podobało mi się w niej to, że nie przechodziła obojętnie wobec słabszych i bezbronnych Łowców.


„Powoli odwracałam się w jego kierunku, a moje serce zamierało. Jego twarz była nieodgadniona, inna, daleka. Jakby zabierał mi dostęp do tej części siebie, którą niedawno podarował mi razem ze swoimi sekretami”.



Uprowadzona Rose trafia do macierzy Łowców na Syberii. Pragnie z całych sił zapomnieć o Willu, poddała się, pragnęła jedynie pozbyć się bólu rozczarowania i zapomnieć o zdradzie osoby, którą pokochała. W Macierzy Łowców musi walczyć o przetrwanie, mieć się na baczności, zarazem stając się królikiem doświadczalnym. Każdy chce, dowiedzieć się co potrafi dziewczyna, mając ukryty w tym swój cel. Odkrywa brutalną prawdę o świecie, w którym się znalazła i musi się w nim odnaleźć. Ale przebywanie w miejscu, w którym się znalazła, miało swoje plusy, zobaczyła, że nie wszystko jest, takie jak uważała, a wyobrażenia o Łowcach zostało wywrócone do góry nogami, bo nie powinno się nikogo oceniać, nie poznając go dokładniej.
William wszystko robi, aby uwolnić swoją ukochaną, jednak musi uważać, stąpającą i tak już po kruchym lodzie.
Rose, by uwolnić się, z tego miejsca musi spełnić jeden warunek, pomóc w przemianie młodego Łowcy, tylko czy uda jej się zmierzyć z tym trudnym zadaniem i czy to nie będzie kolejna intryga najwyższych Łowców.




-Czy Rose poradzi sobie w Macierzy Łowców?




-Czego tak naprawdę od niej oczekują i z czym przyjdzie jej się zmierzyć?




-Czy będzie mogła komuś zaufać?




-Czego dowie się o Łowcach i samej sobie?




-Czy Rose uda się utrzymać tajemnicę swojego pochodzenia i kim tak naprawdę jest?




-Czy wybaczy Willowi i pokocha go takim, jakim jest?




-Czy William wyciągnie Rose z Macierzy Łowców?




-Jaką przyjdzie podjąć jej decyzję?




-Czy Rose będzie miał wpływ na bieg wydarzeń?




Polecam.
Profile Image for cafeetlivre.
262 reviews3 followers
August 22, 2021
"Twoja mama potrafi dostrzec w nas więcej niż my sami. Jakaś myśl ledwo w nas kiełkuje, a ona już wie, jakie zbierze plony"
~~~
Saga "Zrodzona" pani Ewy Olchowej jest dla mnie zdecydowanie pozytywnym zaskoczeniem. Już pierwszy tom mnie do siebie przekonał i dałam się wciągnąć w świat łowców i luminatów do reszty. Byłam ciekawa także jak potoczą się losy bohaterów i czy moje przeczucia się spełnią. Tym razem przechodzę z opinią drugiego tomu, czyli "W świecie łowców".
Jak można się domyślić z tytułu, akcja rozgrywa się w miejscu, gdzie jest bardzo dużo łowców, ich Macierzy, która znajduje się na Syberii. Rose trafia tam głównie żeby poznać lepiej świat, do którego została tak znienacka wrzucona. Osoby wyżej postawione jednak mają co do niej inne plany, a jej obecność w Macierzy wcale nie jest bezcelowa czy przypadkowa, o czym dziewczyna po czasie się przekona.
Ten tom podobał mi się nieco mniej niż pierwsze. Ciężko mi stwierdzić dokładnie dlaczego takie odczucia miałam. Może to kwestia samych postaci łowców, którzy ze względu na to, że byli antagonistami w pierwszym tomie (przynajmniej w moim odczuciu), niekoniecznie byli obiektami mojej sympatii. Bardzo podoba mi się zabieg podzielenia części tej sagi, w taki sposób, że w każdej z nich przyglądamy się tak naprawdę konkretnej grupie postaci. W pierwszej zostaliśmy dopiero wrzuceni do tego świata, gdzie pojawiły się pojęcia, mający nam sugerować kto jest kim i co robi. Drugi tom skupia się głównie na Łowcach. To ich obecność jest tutaj kluczowa i tutaj mamy szansę zmienić nastawienie co do nich. Stało się to tak że w moim przypadku. W połowie całej serii zgubiłam się w tym, kto to jest czarnym charakterem, co jest bardzo fajnym zabiegiem. Zdecydowanie niespodziewanym i nadającym historii jeszcze ciekawszego biegu. Mimo tego, że drugi tom wypadł według mnie nieco słabiej niż pierwszy, nadal ta saga trzyma poziom. Podoba mi się także wątek relacji Willa i Rose, w którym praktycznie od początku mocno kibicuję. Nie mogę się już doczekać czytania trzeciego tomu i poznania z innej strony środowiska Luminatów.
Profile Image for mysilicielka.
713 reviews7 followers
September 19, 2021
Drugi tom "Zrodzonej" rozpoczyna się wraz z przyjazdem Rose do Macierzy Łowców. To miejsce przypomina więzienie o zaostrzonym rygorze, znajduje się na dalekiej Syberii, a jego mieszkańcy w każdej chwili mogą oszaleć, tzn. przemienić się pod wpływem zapachu krwi. Mam nadzieję, że nic nie pomieszałam, bo...

...dalej nie do końca rozumiem, co się tam dzieje. Wciąż fabuła jest dla mnie zagmatwana, a za wydarzeniami ciężko mi nadążyć. W ogóle to ciekawe, jakie obrazy pojawiały się w mojej głowie wraz z podróżą Rose. Otóż zaczynamy bardzo brutalnie, bo jej transport do ośrodka przypomina skandaliczne warunki, w jakich przewożono więźniów do łagrów, samo więzienie z czasem nabiera kształtów ze "Skazanego na śmierć" albo "Orange is the new black", aż dochodzimy do młodzieżowej dramy i na pytanie "dlaczego nie ufasz Luminatom, czego się boisz?" główna bohaterka odpowiada "że się zakocham".

Momentami czułam się, jakbym wylądowała w telenoweli, w dodatku tylu bohaterów miało przekombinowane imiona (dziewczyna nazwana Paulin przechyliła szalę). Często nie mogłam zrozumieć postępowania Rose, zachowywała się nielogicznie, np. nie miała o czymś pojęcia, ale zachowywała się, jakby było zgoła odwrotnie. Reagowała nieprzychylnie, kiedy ktoś wyciągał do niej pomocną dłoń i była przyjazna, kiedy powinna się postawić. Wielu z pozostałych bohaterów myliło mi się ze sobą, bo nie widziałam w nich nic charakterystycznego.

Te wszystkie tytuły, którymi postacie non stop operowały dalej nic dla mnie nie znaczą, pomimo jako takich wyjaśnień. Nie umiałam w tekście wyłapać żadnych konkretów. Autorka za pomocą tej serii wprowadza nowy rodzaj fantastycznych istot, ma swój pomysł na przerobienie wytartego motywu wampira, ale sposób, w jaki to robi kompletnie do mnie nie przemawia.

"Zrodzona" ma duże grono fanów, dlatego miłośników fantastyki zachęcam mimo wszystko do zapoznania się z nią samemu. W końcu to, co mnie męczyło, inni mogą odczytać jako plus. Tymczasem zabieram się za trzeci tom, może będzie lepiej!
Profile Image for ShaMi_85.
33 reviews
August 31, 2021
Wciąga jeszcze bardziej niż pierwsza, dla mnie rewelacja 😊
Profile Image for Monia.
13 reviews4 followers
September 15, 2021
Pierwszy tom był uroczy
But this is so much better
20 reviews2 followers
December 27, 2021
Naprawdę solidna. I zdecydowanie lepsza od części pierwszej.
Profile Image for Biblioteka Słów.
17 reviews1 follower
November 10, 2019
Mogę powiedzieć jedno: kocham ta serie i żadna, ale to żadna książanie jest w stanie ją zastąpić. Gdy pierwszą część „Wychodząc z ukrycia” nie mogłam doczekać się drugiej części. Teraz po przeczytaniu tej części nie mogę się doczekać trzeciej części.

Głównymi bohaterami są Rose i William, którzy podbili całkowicie moje serce. W świecie Łowców gwarantuje nam wiele emocji i duża dawkę przygód, mimo, że akcja dzieję się w jednym miejscu – Macierzy Łowców.

Rose trafia właśnie do niej i od razu zdajemy sobie sprawę, że nie jest tam łatwo, a nawet mogę powiedzieć – to czysty koszmar. W pierwszej tomie, moim zdaniem świat Rose był słodki, przyjazny, pełen ciepła, lecz świat, w którym teraz się znajduje jest całkowicie inny – mroczny i niebezpieczny. Na każdym kroku czyha na nią niebezpieczeństwo. Genialne okazały nagłe skoki do Williama, który szukał sposobów by ja odnaleźć.

Niewątpliwie ta część to przetrwanie Rose. Autorka Ewa Olchowa w bardzo zgrabny sposób pokazuje nam jak świat może być okrutny. Czasami oceniamy ludzi po słowach innych, jednak gdy ich poznamy zdajemy sobie sprawę, że nie są tacy źli jak o nich mówiono. I czym jest prawdziwa przyjaźń? Na to także znajdujemy odpowiedź. Książka jest genialna pod każdym względem: czyta się lekko oraz z zapartym tchem. Ciekawie ułożona fabuła oraz nieprzewidywalne zwroty akcji, które sprawiały nie raz, że mówiłam sobie „Coooooo?” Czasami wraz z Rose wkurzałam się na niektórych gburowate zachowanie. Przeżywałam silne emocje z tą książką, ponieważ autorka w bardzo realny sposób wykreowała postacie. Jestem na sto procent pewna, że sięgnę po każdą książkę, która wyjdzie spod pióra tak rewelacyjnej pisarki, jaka jest Ewa Olchowa. Nie wyobrażam sobie aktualnie świata bez książek Ewy. Wraz z ewolucją Rose, my także ewoluujemy.
Nie potrafię znaleźć nic w książkach autorki, co by mu przeszkadzało. Wszystko jest na swoim miejscu. Główni bohaterowie mnie nie irytowali (co jest cudem w moim przypadku).😂
Mamy wśród naszych polskich autorów, rewelacyjną pisarkę, która według mnie powinna być mianowana na mistrza fantasy. Oryginalna fabuła, która od razu przyciąga nas do książki. Klimat książki, utrzymany na wysokim poziomie. Na każdej stronie widać ile miłości przelała autorka wpisanie tej książki oraz ile pracy poświęciła aby każdy element, każde słowa idealnie pasowały do całości. Jest to książka, na której, moim zdaniem się nie zawiedziecie. I uwaga: zakończenie sprawi, że nie będziecie mogli doczekać się kolejnej części. Gwarantuję to Wam. Polecam!❤️
Profile Image for Rakshell.
16 reviews3 followers
December 21, 2022
Szczerze mówiąc pierwsza część sagi Zrodzonej nie zachwyciła mnie. Sięgnęłam po drugą część tylko dlatego, że książki zakupiłam w dwupaku, a nie lubię pozostawiać niedokończonych serii. Dałam drugą szansę Zrodzonej i naprawdę pozytywnie zaskoczyłam się. Pierwsza część wręcz momentami zanudzała mnie, a akcja tak naprawdę zaczęła się pod sam koniec książki. "W świecie Łowców" uderza nas z impetem tą akcją i trwale trzyma nas w napięciu przez resztę książki.
Odparłam wrażenie, że w tej części styl pisania wyszedł "lżejszy", że autorce udało się udoskonalić swój sposób pisania, co jest jak najbardziej na plus. Opisy wydają się być bardziej wartkie, nie można oprzeć się wrażeniu, że czytelnik stoi i obserwuje wszystko na własne oczy. A ta okładka! Równie doskonała tak jak w przypadku "Wychodząc z ukrycia".

Jak można domyślić się po tytule ta część skupia się na Macierzy Łowców, miejscu gdzie wspomniani Łowcy przechodzą przemiany. Rose ma za zadanie pomóc im przejść ten trudny okres. Nie za bardzo ma wybór, wszak nad całością czuwa nieprzewidywalny Constantine. I choćby mogło się zdawać, że te miejsce jest tak samo okrutne jak Łowcy, których wcześniej napotkała Rose i tu czeka nas zaskoczenie. Łowców i Luminatów nie definiuje z góry przydzielona "rasa", zarówno po jednej jak i po drugiej stronie możemy napotkać dobrych Łowców czy złych Luminatów. Główna bohaterka wydaje się być zaskoczona tym faktem, co uświadamia nas w jakim kloszu żyła w poprzednich latach. Jednak w kolejnych rozdziałach możemy być świadkami przemiany tej niepozornej nastolatki.

W Macierzy krwiopijców napotkamy też kogoś, kto pomoże zrozumieć Rose swoje jestestwo i przede wszystkim to, jaka niezwykła jest i jakie niesie to dla niej niebezpieczeństwo.

Wiem, że seria Zrodzona to debiut Pani Ewy Olchowej. Moim zdaniem potrzebowała czasu, aby pokazać nam cały swój kunszt. Druga książka jest zdecydowanie lepsza, z każdą stroną chcemy więcej i więcej. I chociaż nie planowałam kupna kolejnych części (docelowo ma być ich cztery), muszę przyznać, że nie mogę się doczekać. Mam nadzieje, że podobny poziom zostanie zachowany.
Displaying 1 - 10 of 10 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.