Biblia Inwestowania to książka, którą po prostu musisz przeczytać, zanim zaczniesz inwestować Twoje pieniądze.
Jest napisana przez 13 najbardziej rozpoznawalnych inwestorów w Polsce. Dzięki niej poznasz aż 13 różnych strategii zabezpieczania i pomnażania majątku.
Czy wiesz, że minimalne wynagrodzenie w roku 2003 w Polsce wynosiło zaledwie 800 złotych brutto? Dzisiaj jest to znacznie ponad 3 razy więcej!
Oznacza to, że gdybyś zaoszczędzone pieniądze trzymał w przysłowiowej „skarpecie”, dziś mógłbyś kupić zaledwie ułamek tego, co w tamtym okresie. Gdybyś nawet te pieniądze ulokował na najwyżej oprocentowanej lokacie, to i tak wartość Twoich oszczędności byłaby znacząco mniejsza.
Właśnie dlatego tak bardzo ważne jest, abyś wiedział, jak i w co inwestować. Chodzi w końcu o Twoje pieniądze i Twoją przyszłość.
Być może rozglądałeś się już za różnymi formami inwestowania, ale nie wiesz, która z nich jest dla Ciebie najlepsza…
Dlatego zebraliśmy aż 13 najlepszych ekspertów w swoich dziedzinach i stworzyliśmy BIBLIĘ INWESTOWANIA.
Jest to niezwykle skondensowany przewodnik każdego inwestora. Zapozna Cię z nowoczesnymi możliwościami inwestycyjnymi i ułatwi Ci właściwy wybór.
Celem tej książki jest to, abyś poznał kilkanaście różnych form inwestowania i abyś mógł mnożyć swój kapitał, jednocześnie minimalizując ryzyko jego utraty.
Przedstawimy Ci aż 13 sprawdzonych dziedzin od 13 wyjątkowych ekspertów. Są to osoby, które w swoich kategoriach zarobiły ogromne pieniądze.
Książka bardzo nierówna, napisana przez wielu autorów bez spójnej wizji. Wstęp Maćka Wieczorka super, chociaż jak czytelnik jest zaznajomiony z jego kanałem na YouTube, to raczej nic nowego się nie dowie. Kolejne rozdziały bardzo różne, według mnie wiele z nich rozminęło się z tematem, bo np. podnajem nie wygląda mi na sposób inwestowania, a raczej zwykły biznes zarobkowy. Rozdział o akcjach był dla mnie największym zawodem, bo nie spodziewałem się wyrwanego z kontekstu fragmentu innej książki. Generalnie na 5* oceniam wstęp i ostatni rozdział o inwestowaniu we własne zdrowie, głównie psychiczne, pozostałe rozdziały na 1*-4*, z przewagą raczej niskich ocen. Dodatkowy minus za brak spójności tekstów.
Tytuł „Biblia Inwestowania” mocno na wyrost. Edytorsko książka leży i kwiczy, a ten zabieg z linią przerwy po każdym akapicie wyjątkowo denerwujący (wprowadzony chyba po to żeby sztucznie podwoić objętość książki). Dodatkowo razi „coachingowy” styl w pierwszym rozdziale. Z trudem przez niego przebrnąłem, na szczęście potem było już lepiej. Szkoda, że rozdział Tradera to copy paste z jego książki, a nie coś nowego.
Jako podstawa do wejścia w temat inwestowania - warto :) Po zagłębienie tematu poszczególnych form inwestowania lepiej jednak sięgnąć po inne tytuły. Lekko się czyta, jest przyjemna w odbiorze.
Tytuł mylący - "biblia" sugeruje kompleksowe podejście do tematu, tymczasem dostajemy książkę niespójną, z fatalnym składem, traktującą każde z zagadnień "po łebkach". Niektóre rozdziały (M. Wieczorek) pisane niechlujnie, jakby były transkrypcją tłumaczenia komuś zagadnienia przy piwie. Rozdział C. Głucha jest po prostu przedrukiem z jego książki. Rozdział o inwestowaniu w samochody to zbiór anegdot i historyjek bez żadnej wiedzy praktycznej. Jedyny przyzwoicie napisany rozdział to ten o inwestowaniu w alkohol - tak się składa, że akurat ten temat interesował mnie najmniej. Dodatkowo większość rozdziałów posiada zaszyte reklamy produktów lub usług autorów.