Jump to ratings and reviews
Rate this book

Pies

Rate this book
Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lecz mimo to jakoś funkcjonujący system. To wszystko, i dużo więcej, w książce będącej zapisem autentycznych doświadczeń funkcjonariusza prewencji. Policjanta. Psa.

416 pages, Paperback

First published June 17, 2020

3 people are currently reading
34 people want to read

About the author

Jakub Gończyk

2 books1 follower

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
19 (14%)
4 stars
66 (51%)
3 stars
34 (26%)
2 stars
7 (5%)
1 star
2 (1%)
Displaying 1 - 13 of 13 reviews
Profile Image for Monia.
572 reviews143 followers
June 26, 2020
"Nie wiem, czy po lekturze tej książki coś się zmieni. Nie wiem nawet, czy mi na tym zależy, bo ja i tak kocham tę robotę. Ale chcę, żebyście wiedzieli, co myślę i czuję. Ja. Policjant. Pies".

Jakub Gończyk - policjant prewencji, który od ponad ośmiu lat pełni służbę w jednym z większych miast na Dolnym Śląsku. Te przepracowane lata zaowocowały ogromną liczbą historii, które postanowił pokazać światu. "Pies" to zbiór wydarzeń, które przeżył sam i o których opowiadali mu koledzy. To przekrój tego, na czym polega ta praca.

Co do samej treści - jest wstrząsająca. Szczególnie dla kogoś, kto nie miał wcześniej do czynienia z literaturą o podobnej tematyce, czyli na przykład dla mnie. Wiadomo, nie ma co spodziewać się tu jednorożców na kwiecistych łąkach, bo policja raczej nie pojawia się w miejscach, w których panuje choć względny spokój, ale mimo wszystko.. niektóre z tych historii po są po prostu straszne. Inne z kolei sprawiały, że trochę się nawet śmiałam.

Nie ma tu zachwalania pracy w policji, ale widać, że "Pies" nie ma na celu odwiedzenia kogokolwiek od takiego pomysłu na życie. Mam jednak wrażenie, że pozwala trochę od środka zrozumieć, że nie zawsze wszystko jest tak, jak niżsi stopniem policjanci by chcieli, bo ich wyobrażenia o rozwiązaniu niektórych sytuacji zderzają się z tym, co na dany temat myślą ludzie wyżej postawieni. Pokazuje, że często to, co można by zrobić znacznie różni się od tego, co się faktycznie robi. I nie ma w tym winy tych ludzi z dołu.

Muszę jeszcze zwrócić uwagę na język, który, tak myślę, nie każdemu może przypaść do gustu. Są tu wulgaryzmy, są potoczne określenia. To ten typ pisania, który brzmi jak opowieści kumpla, a nie poważna książka, ale w tym przypadku to duży plus. Poza tym, to nadaje tym historiom odpowiedni klimat.
W skrócie? "Pies" to książka, która jest zdecydowanie warta przeczytania.
Profile Image for Kobietaczytajaca.
189 reviews2 followers
July 22, 2020
Pan Jakub w swojej książce opisuje pracę policji a dokładniej prewencji. Sam pełni służbę już od ponad ośmiu lat, na swoim koncie ma nie tylko nagrody, ale też postępowania dyscyplinarne. Praca w policji moi drodzy to nie taka łatwa sprawa, wiem coś o tym, bo mamy w rodzinie osobę, która pracuje w tym zawodzie. Spora część społeczeństwa nienawidzi policjantów, ale kiedy to im dzieje się krzywda oczekują ochrony właśnie od nich. Autor opisuje wydarzenia, w których sam brał udział oraz opowiedziane przez kolegów po fachu. Znajdziemy sytuację śmieszne oraz takie, które napawają obawą. Każdy rozdział jest krótki, ale treściwy. Książka niejednokrotnie daje do myślenia, są oczywiście policjanci służbiści, ale są też tacy dla ludzi, pamiętajcie, aby nie wrzucać wszystkich do jednego wora. Dziwimy się i pomstujemy na policjantów, kiedy używają siły czy gazu łzawiącego, ale nie wiemy czemu tak się stało że po te środki musieli oni sięgnąć. Często lecą wyzwiska w ich stronę, a nawet z łapskami do nich biegną, a potem piszą skargi bardzo podkolorowane a policjanci z każdej takiej sytuacji muszą się tłumaczyć mimo tego że wcale tak nie było. Moi drodzy ja zostałam tak wychowana, aby mieć do nich szacunek, bo przecież to oni dbają o nasze bezpieczeństwo, narażają życie, aby nam pomóc. Ta książka jest dla każdego i moim zdaniem każdy z nas powinien się z nią zapoznać. Potem możecie stwierdzić czy nadal policjant to dla was półgłówek i nierób. Ja od siebie daję 8/10 i takich książek nigdy za wiele na rynku wydawniczym.
Profile Image for Malgorzata Kucharska.
107 reviews7 followers
August 24, 2020
4,65 . Dobra Książka . Czytało się ją szybko. Zrozumiałym językiem napisana. Pan Jakub opisuje w tej książce prace w Policji. Wiele ludzi skarży się na Policjantów uważa ich za „niedorozwiniętych” ,”głupich”itp. Chyba wszyscy wiemy jaką opinie ma ta „Firma” i Policjanci..... Książka mi się naprawdę podobała. Pokazuje nam z kim się Policja każdego dnia borykać musi, jak znosi wyzwiska, jest przyjmowana.... Nie wsadzajmy wszystkich do jednego worka ponieważ są też policjanci, którzy nie nadużywają władzy , którzy kochają to co robią chociaż jest zajebiscie ciężko. Do takich zdecydowanie należy Jakub ! Mam nadzieje , że to nie jest jego ostatnia książka .
Profile Image for Aleksandra Szranko.
858 reviews63 followers
August 12, 2020
Dobrze napisane. Fajnym językiem, bez nawijania makaronu na uszy, bez silenia się na literackość, ale i bez rynsztoku. Znać, że autor przeczytał w życiu więcej niż jedną książkę (i/lub że miał dobrego redaktora).
I że lubi swoją pracę. Mimo że ta bywa niewdzięczna (acz nadmiernego użalania się tu nie ma).

Lektor dobry, choć straaaasznie wolno czyta (ale od czego jest szybkość x 1,25).

3,5 gwiazdki.
Profile Image for Wiktoria Krajza.
40 reviews
November 19, 2022
Bardzo prosty i potoczny język. Ciekawy, realistyczny i brutalny tekst z perspektywy policjanta, ale mnie osobiście nie zaciekawiła aż tak ta historia.
Profile Image for Z książką do łóżka.
122 reviews4 followers
June 16, 2020
„Pies” Jakuba Gończyka sprawił mi wiele trudności w zaopiniowaniu. Po pierwsze dlatego, że jest pierwszą przeczytaną przeze mnie książką, która opisuje sytuacje policjanta prewencji. Brak odniesienia do innych lektur sprawił, że nie do końca jestem pewna swojej opinii. Dlatego język pozostawię bez komentarza (no może jeden komentarz: częściowo jest on charakterystyczny dla danej branży – np. spuszczenie do lochów, a częściowo miałam wrażenie, że był zaczerpnięty ze słownika współczesnego gimnazjalisty – np. dojechać gamonia). Oczywiście był to również język wulgarny, pełen przekleństw, ale akurat to mnie w ogóle nie zaskoczyło i uważam, że jest w porządku. Osoby wrażliwe raczej po tę książkę nie sięgną, jeśli zdają sobie choć maleńką sprawę z naszego systemu i świata przestępczego. Drugą, niestety potężną, wadą jest długość każdej historii. Domyślam się, że o włamaniu nie można napisać wypowiedzi na sto stron, ale trzy kartki to chyba również nie jest wyczerpanie tematu? Zwłaszcza, że czcionka jest spora, marginesy również. Miałam również problem ze stałym schematem, który pojawiał się najczęściej, czyli „wjazd do domu/melinę – pyskówka – gazem po oczach/pałką po głowie – koniec akcji”. I tu objawia się mój brak wiedzy i odniesienia do innych książek – być może tak właśnie wygląda rzeczywistość pracownika prewencji. Skoro już o sposobie napisania było, to teraz sam temat. Uważam, że sam sposób przedstawienia takiego policjanta jako faktycznego obrońcę społeczeństwa był bardzo potrzebny. Wiele razy policjanci są demonizowani przez ludzi, bo ludzie najzwyczajniej w świecie nie zdają sobie sprawy z ich ogromnej roli. Ponadto Jakub Gończyk pokazuje, że wielokrotnie walka w ich pracy odbywa się nie z przestępcami, a z samym systemem. Ciągle pisanie notatek, brak wsparcia ze strony zwierzchników, zderzenie chęci pomocy z innymi organami i ich chorymi systemami.
875 reviews7 followers
July 26, 2020
Nasze myślenie o zawodzie policjanta opiera się na serialach kryminalnych. Nieustraszeni panowie w dopasowanych mundurach, łapią przestepców i stoją na straży naszego bezpieczeństwa. W realnym świecie spotykamy policję przy okazji wyrywkowych kontroli drogowych, które najczęściej nas stresują. Ale jak wygląda prawdziwa praca w policji?

Oto byśmy mogli zajrzeć za kulisy zawodu zadbał autor "Psa" czyli Jakub Gończyk. Przedstawił różne sytuacje, anegdoty z policyjnego podwórka w formie krótkich notatek. I z tych zapisków wyłania się obraz człowieka trochę zdegustowanego, trochę złego, ale poświęcajacego się pracy. Raczej nie będzie tu fajerweków rodem z CSI, a szara i brudna rzeczywistość. Z jednej strony jestem przygnębiona tym co przeczytałam. Korupcja, niedofinansowanie, błędne zarządzanie, papierologia, wyrabianie norm ponad wszystko - to nie napawa optymizmem. Ale z drugiej strony pokazuje, ile jest warte powołanie do służby. Świat policji nie jest czarno - biały, a mieni się różnymi odcieniami.

Całą książkę czyta się lekko, autor wprawnie opowiada, powiedziałbym nawet, że w gawędziarskim stylu. Jest to dobra pozycja dla osób interesujących się pracą policjii, ale również dla laików takich jak ja. Możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego, przyjrzeć się bliżej procedurom i poszerzyć swoje horyzonty.
Profile Image for Jakprzezokno Jola.
503 reviews22 followers
June 24, 2020
Bardzo krótko, rzeczowo, z lekkim elementem slangu policyjnego. Autor przytacza historyjki z policyjnej służby - swojej i kolegów - które mają rzucić światło na ich pracę. Pokazuje to, jak jest - opowiada o cieniach (których jest znacznie więcej) i blaskach służby, o papierologii, braku wynagrodzeń, absurdach, problemach z ludźmi, interwencjach i braku szacunku od ludzi do którego zdążyli już się przyzwyczaić. Próbuje ocieplić trochę wizerunek policji pokazując, że często oni sami mają związane ręce, albo zwyczajnie, po ludzku nie mają łatwo. Całość jest napisana bardzo lekko, trochę slangowo, przez co łatwo wpasować się w klimat. Mnie ta książka bardzo się podobała, chociaż muszę przyznać, że chciałabym tego nieco więcej. Krótkie historyjki sprawiały też, że trochę powierzchownie czytało się o temacie, ale taki chyba był zamysł - bez zbędnego filozofowania, tłumaczenia, uczuć, raczej fakty, tak, jak jest. Slang jest raczej dobrze znany, chociaż mimo to na końcu znajduje się słowniczek. Polecam bardzo!
Profile Image for Paulina.
36 reviews
February 4, 2021
Fantastyczna książka! Od lat zaczytuję się w literaturze faktu i dawno nie czytałam tak dobrego materiału, naprawdę świetnie prezentuje się ten zbiór różnych historii z życia codzienniego policjanta prewencji. Zdecydowanie ta książka to przykład wspaniałe błyskotliwego tekstu oraz świetnie wyważonego humoru i powagi. Wiarygodnie oddaje rzeczywistość pracy policjantów prewencji. Rzeczywistość tę znam z opowieści swojego partnera i niejednokrotnie podczas czytania miałam wrażenie jakbym to jego słuchała, jakby autor dosłownie z ust mu wyjmował te opowieści, spostrzeżenia, odczucia, te opisy zalet tej pracy, ale też opisy powodów frustracji. Wiele razy czytałam na głos fragmenty mojemu policjantowi i nie mogliśmy wyjść z wrażenia jak to wszystko jest cudownie ujęte. Mam nadzieję, że dotrze ta książka do wielu osób spoza firmy i zreflektują się w swoim rozumieniu służby policjantów.
Profile Image for Skandynawia.
32 reviews
December 22, 2024
Szybko i zabawnie się czyta, dużo wulgaryzmów i żartów. Bardzo prawdziwa książka ukazująca absurdy dziejące się w Polsce - na komisariacie, ulicy, czy w sądzie. Respekt dla autora - prowadzącego bloga Psia Perspektywa.

„Spójrz na jego paznokcie, ujebane, jakby ciągle łapy w smarach trzymał. Jak ugniata ciasto drożdżowe, to zawsze wychodzi murzynek.”

„Patrzy na nas swymi pięknymi, nieskażonymi żadną myślą oczami, szukając zainteresowania i podniecenia…”

„Kąpiel co dwa dni, ale wystarczy, spod paznokci można by było nakopać piasku na małą piaskownicę dla dzieci…”

„Nawet mnie w rękę dziabnął swoją, mytą chyba tylko na chrzcie, brudną łapą.”

„Z alkoholizmem jest trochę jak z głupotą i ze śmiercią - najbardziej cierpią wszyscy wokół.”

„Jesieni nie było jeszcze, a liście znowu spadły, genialny środek wychowawczy.”
Profile Image for Paweł Czarnecki.
288 reviews15 followers
June 17, 2021
W przystępnej formie historię policyjne, które osobom nie-niebieskim pozwalają poznać tę prawdziwą pracę na pierwszej linii. Momentami humorystyczna, niekiedy tragikomiczna. Czyta się pół godziny
Profile Image for Karolina.
31 reviews
August 5, 2025
Ogólnie w miarę ciekawa, takie nieoczywiste i zabawne spojrzenie na pracę policji z wewnątrz. Ale zabawa się skończyła w momencie, kiedy autor podzielił się swoją opinią na temat praw człowieka.
Displaying 1 - 13 of 13 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.