Jump to ratings and reviews
Rate this book
Rate this book
Mars to ostatni tom uwielbianej serii Bezlitosna siła, opowiadającej o mężczyznach uprawiających walki MMA – każdy z nich ma za sobą mroczną przeszłość, która go prześladuje. To także historie kobiet, które doświadczyły przemocy, a pomoc znajdują w fundacji FemiHelp, wspierającej ofiary agresji ze strony mężczyzn.

Jego życiem rządzą nienawiść i szaleństwo. Kiedy na ringu staje się niepokonanym Marsem, oddaje się im całkowicie. I tylko ona budzi w nim odmienne, bardziej tkliwe uczucia.

Ale powiedzmy sobie szczerze: doktor Liwia Marczyk gra w zupełnie innej lidze.

Są jak ogień i woda. I przyciągają się z siłą żywiołów.

On woli nie ryzykować – nie teraz, kiedy przed nim poważne zadanie. Nic nie powinno go rozpraszać.

Ona nie chce być naiwna. Już raz się sparzyła i do tej pory płaci za to wysoką cenę.

Kiedy jednak w grę wchodzi prawdziwa miłość, Mars i Liwia będą musieli się zastanowić nad swoimi wyborami. Czy odważą się postawić wszystko na jedną kartę?

256 pages, Paperback

First published July 1, 2020

40 people want to read

About the author

Agnieszka Lingas-Łoniewska

95 books62 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
49 (36%)
4 stars
45 (33%)
3 stars
27 (20%)
2 stars
11 (8%)
1 star
2 (1%)
Displaying 1 - 6 of 6 reviews
Profile Image for Katarzyna Dziuba.
358 reviews1 follower
July 16, 2023

“ - Mam ci to narysować, palancie?! Myślisz, że nie jestem wstanie pociągnąć tego całego gówna, które ze sobą masz i które jeszcze przed tobą? Oczywiście, wkurzyłam się o to, co zrobiłeś, bo nie chcę, abyś miał problemy, idioto!”


📇Moja recenzja/opinia:
Czwarty tom serii i nadal nie jest nudno, wręcz przeciwnie, w dalszym ciągu jest gorąco jak w piekle ;-) Darek ma ksywkę Mars i jest młodszym bratem Polluksa i tak jak on trenuje MMA, walczy w klatce. Kolejne ciacho, które dołącza do składu klubu Panta Rhei. Mars przygotowuje się do walki z człowiekiem swojego ojca Remolem, a jego siłą napędową jest złość i chęć zemsty, za krzywdę siostry. Ale mamy też inne równie ważne uczucia, które budzą się w Marsie. Od momentu, kiedy zobaczył piękną doktor Liwię nie może normalnie funkcjonować. Liwia pracuje w fundacji, która pomaga maltretowanym kobietom i sama skrywa tajemnicę. Ona piękna i inteligentna pani doktor, on zadziorny wytatuowany zawodnik mma. Pochodzą z dwóch różnych światów, a jednak mamy okazję obserwować jak rodzi się między nimi uczucie, z którym próbują walczyć. Czy dwoje tak różnych osób może stworzyć związek oparty na bezwarunkowej akceptacji, zaufaniu i miłości? Sami sprawdźcie. Wiem, że się nie zawiedziecie. Mogę powiedzieć wam tylko tyle, że Liwia to twarda babka, która wie czego chce od życia mimo smutnych wydarzeń z przeszłości. A Darek mimo fasady niegrzecznego i aroganckiego chłopca jest facetem o wielkim sercu. Tak jak w poprzednich tomach serii autorka pokazuje nam przyjaźń i relacje między obcymi sobie ludźmi, które silniejsze są niż niejedne więzy krwi. Często rodzina z wyboru jest ważniejsza niż ta z krwi i kości. Takich relacji można pozazdrościć. Polecam serdecznie i widzimy się w piątej części serii ;-)
Profile Image for zaczytana__romantyczka.
27 reviews
August 5, 2025
Czwarty tom serii Bezlitosna siła przynosi nam historię Marsa ,czyli Darka Darylskiego. To zwieńczenie historii rozpoczętej znacznie wcześniej – bo Marsa mamy okazję poznać już pod koniec drugiego tomu, „Polluks”, gdy staje do walki z tytułowym bohaterem. Pojedynek kończy się szokującym odkryciem – obaj mężczyźni są… braćmi. Ta scena otwiera drzwi do historii Darka, którą w pełni poznajemy właśnie w tym tomie.

Darek „Mars” Darylski w ringu jest niepokonany, a w życiu prywatnym zmaga się z przeszłością. Jego motorem jest gniew i chęć rozliczenia się z ojcem – człowiekiem, którego obwinia o tragedie jaka miała miejsce w jego życiu.. Teraz Mars ma przed sobą nie tylko kolejną walkę sportową, ale też emocjonalną rozgrywkę z przeszłością i ze świeżo odkrytą prawdą o rodzinie.
Na jego drodze staje dr Liwia – psycholożka, która każdego dnia pomaga kobietom stanąć na nogi po traumach. Sama doświadczyła wielu ran, dlatego nie ufa mężczyznom i nie pozwala sobie na bliskość, stara się trzymać na dystans. Spotkanie z Darkiem jest dla niej wyzwaniem. Nie chce się angażować. Wie, że tacy mężczyźni jak on są jak ogień – potrafią ogrzać, ale też spalić.

Ich związek nie rozwija się lekko i płynnie. To emocjonalna walka. Ale w tym wszystkim jest szczerość. Darek zdejmuje swoją ironiczną maskę i pozwala sobie na słabość. Liwia powoli zaczyna ufać – jemu, ale przede wszystkim sobie.

„Bezlitosna siła. Mars” to piękna historia,która pokazuje, że nawet z największego chaosu i bólu może narodzić się coś pięknego. Darek i Liwia – każde z własnym bagażem – uczą się, że miłość to nie tylko uczucie, ale odwaga, żeby być prawdziwym przy kimś innym.
Profile Image for Bookwood.
262 reviews11 followers
July 23, 2021
Koniec. Wytrwałam i jestem z siebie dumna. 4 tomy "odmóżdżadża" bo inaczej tej serii nie nazwę.
Język totalnie oklepany, a przy czytaniu połowy dialogów czułam ogromne zażenowanie. Kto że swoją drugą połówkę 3/4 czasu mówi tylko o miłości do siebie?
Sama relacja głównych bohaterów na pewno nie należała do tych z motywu slow born. Bohaterowie spotykają się i od razu czują, że chcą spędzić ze sobą resztę życia. Nie znają swoich charakterów, upodobań, ale czują już wielką, bezgraniczną miłość. Serio?Wykreowanie bohaterów leży, totalnie. Kastor, Polluks potem Saturn a na końcu Mars. Gdyby nie tytuły na okładce miałabym wrażenie, że czytam dalej o Kondradzie Lombardzkim.
Na plus całej historii działa tylko całe tło w którym rozgrywa się akcja. Przemoc domowa wymierzona w kobiety. Cała seria uczy nas, że musimy o tym mówić bo żadna z nas na to nie zasługuje. Pokazuje, że możemy być w szczęśliwym związku nawet po tak traumatycznych wydarzeniach.
I relacje głównych bohaterów z całej "Brudnej Siły" czytając ją niejednokrotnie łapałam się na tym, że chciałabym mieć takich przyjaciół, a raczej rodzinę jak chłopacy z PantaRhei i dziewczyny z FemiHelp.
Ogólnym rozrachunku nie mogę polecić tej książki... po przeczytaniu też innych książek pani Lingas-Łoniewskiej muszę powiedzieć, że to nie jest pisarka dla mnie.
Displaying 1 - 6 of 6 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.