What do you think?
Rate this book
Agent Jego Świątobliwości
„…bądźcie więc przebiegli jak węże…”
Dominikanin Władysław Klonowiejski w czasie kasaty klasztoru po powstaniu styczniowym ucieka Rosjanom i wplątuje się w aferę szpiegowską. Trafia do tajnych służb Watykanu i tropi zdrajcę, z którym ma prywatne porachunki, ocierając się przy tym o wielką politykę drugiej połowy XIX wieku.
Jego sojusznikiem okaże się pewien warszawski cwaniak, wielbiciel cudzych żon i portfeli. Zamachy, intrygi i pojedynki staną się odtąd chlebem powszednim polskiego zakonnika, a targana konfliktami Europa areną walki nie tylko o niepodległość Ojczyzny, ale też o jego własną duszę.
Dominikanin Władysław Klonowiejski w czasie kasaty klasztoru po powstaniu styczniowym ucieka Rosjanom i wplątuje się w aferę szpiegowską. Trafia do tajnych służb Watykanu i tropi zdrajcę, z którym ma prywatne porachunki, ocierając się przy tym o wielką politykę drugiej połowy XIX wieku.
Jego sojusznikiem okaże się pewien warszawski cwaniak, wielbiciel cudzych żon i portfeli. Zamachy, intrygi i pojedynki staną się odtąd chlebem powszednim polskiego zakonnika, a targana konfliktami Europa areną walki nie tylko o niepodległość Ojczyzny, ale też o jego własną duszę.
368 pages, Paperback
First published September 30, 2020
6 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 3 of 3 reviews
October 30, 2020
Bardzo solidna powieść. Jestem pozytywnie zaskoczony wysokim warsztatem autora, patrząc przez pryzmat, że książka jest debiutem.
Czytając opis Agenta Jego Świątobliwości, spodziewałem się powieści przygodowo-historycznej. Para z pozoru kompletnie różnych od siebie głównych bohaterów. Ciekawy i gorący okres historyczny. Walka z tajnym wrogiem w tle. To wszystko nastawiało mnie na powieść akcji. Autor postawił jednak na nieco inne akcenty. O ile początek książki faktycznie utwierdzał mnie, że dostanę to, czego się spodziewałem po opisie. O ile im dalej, tym cała opowieść zostaje bardziej poszatkowana. Już tłumaczę, co mam na myśli. Otóż wraz z kolejnymi rozdziałami, autor rozciąga opowieść na wiele lat. Dostajemy więc rozdziały, których akcja oddalona jest od siebie niekiedy wieloma latami. Obserwujemy zatem mocno pofragmentowaną opowieść, której akcenty położone są na ważne wydarzenia historyczne tamtego okresu. Historia traci swoją dynamikę. O wiele bardziej spodobałaby mi się opowieść dziejąca się ciągiem w przeciągu kilku dni lub miesięcy. Jak wspomniałem wyżej, początek powieści trzymał w napięciu i miał odpowiednią dynamikę. Co prawda dalej książka nadal ma swoje momenty. Jednak przez oddalenie poszczególnych zdarzeń w czasie, nie niosła już dla mnie takiego ładunku emocjonalnego. Cała opowieść zawarta w Agencie Jego Świątobliwości mogłaby być śmiało opowiedziana jako seria, gdzie w poszczególnych tomach dwójka głównych bohaterów mogłaby rozwiązywać różne sprawy, które doprowadziłyby do wielkiego finału.
Jeżeli traktować Agenta jako próbkę możliwości autora to taki zabieg rozumiem. Mimo moich uwag, książkę czytałem z przyjemnością. Duża zasługa tu zarówno ogromnej historycznej wiedzy autora, jak i naprawdę dobrego warsztatu. Wspomniane przeze mnie uwagi są tylko i wyłącznie subiektywne. Po prostu aż szkoda było mi pożegnać tak ciekawie zapowiadające się postacie po jednej tylko książce. Dodatkowo podczas lektury można naprawdę wiele dowiedzieć się o świecie tamtego okresu. Autor zgrabnie ożywia dla czytelnika historię i pozwala poczuć klimat tamtych czasów i poznać złożoność polityki, której skutki doprowadziły do wybuchu Wielkiej Wojny.
Z pewnością sięgnę po kolejne książki autora i mam nadzieję, że tym razem autor da sobie więcej czasu na rozegranie całej historii. Ze swojej strony polecam Agenta Jego Świątobliwości fanom powieści przygodowych oraz historii. Będziecie zadowoleni.
Czytając opis Agenta Jego Świątobliwości, spodziewałem się powieści przygodowo-historycznej. Para z pozoru kompletnie różnych od siebie głównych bohaterów. Ciekawy i gorący okres historyczny. Walka z tajnym wrogiem w tle. To wszystko nastawiało mnie na powieść akcji. Autor postawił jednak na nieco inne akcenty. O ile początek książki faktycznie utwierdzał mnie, że dostanę to, czego się spodziewałem po opisie. O ile im dalej, tym cała opowieść zostaje bardziej poszatkowana. Już tłumaczę, co mam na myśli. Otóż wraz z kolejnymi rozdziałami, autor rozciąga opowieść na wiele lat. Dostajemy więc rozdziały, których akcja oddalona jest od siebie niekiedy wieloma latami. Obserwujemy zatem mocno pofragmentowaną opowieść, której akcenty położone są na ważne wydarzenia historyczne tamtego okresu. Historia traci swoją dynamikę. O wiele bardziej spodobałaby mi się opowieść dziejąca się ciągiem w przeciągu kilku dni lub miesięcy. Jak wspomniałem wyżej, początek powieści trzymał w napięciu i miał odpowiednią dynamikę. Co prawda dalej książka nadal ma swoje momenty. Jednak przez oddalenie poszczególnych zdarzeń w czasie, nie niosła już dla mnie takiego ładunku emocjonalnego. Cała opowieść zawarta w Agencie Jego Świątobliwości mogłaby być śmiało opowiedziana jako seria, gdzie w poszczególnych tomach dwójka głównych bohaterów mogłaby rozwiązywać różne sprawy, które doprowadziłyby do wielkiego finału.
Jeżeli traktować Agenta jako próbkę możliwości autora to taki zabieg rozumiem. Mimo moich uwag, książkę czytałem z przyjemnością. Duża zasługa tu zarówno ogromnej historycznej wiedzy autora, jak i naprawdę dobrego warsztatu. Wspomniane przeze mnie uwagi są tylko i wyłącznie subiektywne. Po prostu aż szkoda było mi pożegnać tak ciekawie zapowiadające się postacie po jednej tylko książce. Dodatkowo podczas lektury można naprawdę wiele dowiedzieć się o świecie tamtego okresu. Autor zgrabnie ożywia dla czytelnika historię i pozwala poczuć klimat tamtych czasów i poznać złożoność polityki, której skutki doprowadziły do wybuchu Wielkiej Wojny.
Z pewnością sięgnę po kolejne książki autora i mam nadzieję, że tym razem autor da sobie więcej czasu na rozegranie całej historii. Ze swojej strony polecam Agenta Jego Świątobliwości fanom powieści przygodowych oraz historii. Będziecie zadowoleni.
November 29, 2020
Zawsze sięgając po książkę, tym bardziej debiut, nieznanego mi autora, mam nadzieję trafić na prawdziwą perełkę. Czy w przypadku powieści historycznej „Agent Jego Świątobliwości” moje oczekiwania zostały spełnione?
Zaczyna się jak najlepsza powieść akcji, której tło historyczne determinuje trudne, często niebezpieczne decyzje i tragiczne wydarzenia. Główny bohater, Władysław Klonowiejski, z mnicha zostaje tajnym agentem samego papieża. W jego działaniach towarzyszy mu niespodziewany kompan, sprytny złodziejaszek Antek, którego umiejętności niejednokrotnie im się przydadzą. Sprawy, w które się zaangażują prowadzą nie tylko do działającego od lat podwójnego agenta, ale również jego manipulacji, by osiągnąć własne polityczne i gospodarcze ambicje.
Autor bardzo umiejętnie operuje językiem i łączy fikcję z wydarzeniami historycznymi. Pisze lekko i wprawnie wplata ciekawostki choćby o Moniuszce, zniszczonym fortepianie Chopina, czy bombach Orsiniego. To prawdziwe rarytasy dla osób lubujących się w wyłapywaniu tego typu smaczków. Mnie zaciekawiły również opisywane metody działania spiskowców, szyfry, którymi się posługiwali.
To historia Królestwa Polskiego po upadku powstania styczniowego i jeszcze ciekawsza Księstwa Papieskiego, ubrana w fascynującą opowieść o walce nie tylko z wrogiem, ale i o życie zgodne z własnymi zasadami. I mimo, że w drugiej części powieści dynamika akcji traci w wyniku dość rozbudowanych opisów sytuacji politycznej, to jedna z najlepszych i najbardziej fascynujących lekcji historii w jakiej miałam okazję uczestniczyć.
Zaczyna się jak najlepsza powieść akcji, której tło historyczne determinuje trudne, często niebezpieczne decyzje i tragiczne wydarzenia. Główny bohater, Władysław Klonowiejski, z mnicha zostaje tajnym agentem samego papieża. W jego działaniach towarzyszy mu niespodziewany kompan, sprytny złodziejaszek Antek, którego umiejętności niejednokrotnie im się przydadzą. Sprawy, w które się zaangażują prowadzą nie tylko do działającego od lat podwójnego agenta, ale również jego manipulacji, by osiągnąć własne polityczne i gospodarcze ambicje.
Autor bardzo umiejętnie operuje językiem i łączy fikcję z wydarzeniami historycznymi. Pisze lekko i wprawnie wplata ciekawostki choćby o Moniuszce, zniszczonym fortepianie Chopina, czy bombach Orsiniego. To prawdziwe rarytasy dla osób lubujących się w wyłapywaniu tego typu smaczków. Mnie zaciekawiły również opisywane metody działania spiskowców, szyfry, którymi się posługiwali.
To historia Królestwa Polskiego po upadku powstania styczniowego i jeszcze ciekawsza Księstwa Papieskiego, ubrana w fascynującą opowieść o walce nie tylko z wrogiem, ale i o życie zgodne z własnymi zasadami. I mimo, że w drugiej części powieści dynamika akcji traci w wyniku dość rozbudowanych opisów sytuacji politycznej, to jedna z najlepszych i najbardziej fascynujących lekcji historii w jakiej miałam okazję uczestniczyć.
May 21, 2025
Świetnie napisana książka, zanurzająca lub raczej topiąca czytelnika w zgiełku i przewrotności XIX wieku. Szpiedzy, księża, oficerowie. Katolicy, wątpiący I ateiści. Realizm polityczny i ponadczasowa wiara.
"Agent jego świętobliwości" to z pewnością książka warta uwagi
"Agent jego świętobliwości" to z pewnością książka warta uwagi
Displaying 1 - 3 of 3 reviews