Jump to ratings and reviews
Rate this book

Żona Aarona

Rate this book
Leo i Lea – wydawałoby się, że dobrana para, a jednak Lea nie jest w tym związku szczęśliwa. Życie wydaje jej się szare i byle jakie, mąż nie rozumie jej pragnień, szczególnie pragnienia macierzyństwa. I wtedy poznaje sąsiadów - Monikę i Aarona, których życie ma wszystkie barwy, jakich jej brakuje. Lea chłonie ich radość, piękno, zmysłowość, zazdrości szczęścia. Starając się do nich upodobnić, zaczyna żyć ich życiem.
Debiut młodej polskiej prozaiczki.

312 pages, Kindle Edition

Published June 16, 2018

1 person is currently reading
8 people want to read

About the author

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
2 (18%)
4 stars
5 (45%)
3 stars
1 (9%)
2 stars
2 (18%)
1 star
1 (9%)
Displaying 1 - 6 of 6 reviews
20 reviews
June 23, 2024
Narracja w książce była dla mnie bardzo męcząca. Lektura napisana jest jako ściana tekstu. Wszystkie opinie, myśli, dialogi opisane są z perspektywy jednej bohaterki. Sama historia ciekawa ale sposób pisania bardzo przytłaczający.
3 reviews
August 5, 2025
Zachowanie głównej bohaterki jest toksyczne i została ona przedstawiona w sposób trudny do rozumienia, a tymbardziej wzbudzenia empatii. Lea zawsze stawia siebie w roli ofiary, ignoruje potrzeby partnera i obwinia go, kiedy próbuje stawiać granice fizyczne. Narzuca cielesoność i obsesyjnie dąży do ciąży, nawet za cenę samotnego macierzyństwa. Relacja jest przedstawiona w sposób jednostronny, co więcej Lea obsesyjnie skupia się na sąsiadach budując wokół nich paranoiczne wizje. Od strony literackiej książka również nie zachwyca. Dialogi są oddzielone średnikami, co w moim odczuciu utrudnia czytanie- tekst się zlewa, a niektóre fragmenty musiałam czytać kilkukrotnie, aby cokolwiek zrozumieć. Szczególnie odrzucały mnie nietkóre wypowiedzi bohaterki, jak ta o jej "pierwszym razie", który według niej nie był wart opowiadania wnukom...
Profile Image for Karolina Osewska.
381 reviews4 followers
January 11, 2021
Zazdrość, uczucie, które jak chwast nieśmiało kiełkuje i wyrasta z żyznej gleby naszych serc. Zazdrość, uczucie, które niczym trucizna powoli sączy swój jad w nasze żyły, dusze, w nasze życia. Zazdrość, niczym bomba spada na nasz świat, niszcząc wszystko na swojej drodze, pozostawiając tylko zgliszcza.

O zazdrości przede wszystkim traktuje powieść debiutującej Grety Getler. Lea i Leo - młode małżeństwo, które po pięciu wspólnych latach przeżywa kryzys. Kryzys wywołany przez Leę, która czuje się nieszczęśliwa w związku z Leo. Jej życie zdaje się być szare, smutne, nijakie. Zarzuca mężowi, że nie dba o jej potrzeby, pragnienia, że ich nie rozumie, szczególnie pragnienia bycia matką. Jej niezadowolenie ze swojego życia, z siebie nasila się w chwili poznania nowych sąsiadów - Moniki i Aarona. W oczach Lei są oni parą idealną. Prowadzą idealne życie, mają idealne dzieci, idealny dom. Lea dostaje swoistej obsesji, paranoi na ich punkcie. Podgląda ich, bacznie ich obserwuje, papuguje układ ich mieszkania, zazdrości im wszystkiego. Zaczyna porównywać swoje życie z życiem sąsiadów. A zazdrość niczym jad trującej rośliny powoli zatruwa jej świat, sącząc codziennie truciznę w jej myśli, słowa, zachowania. Do czego doprowadzi jej zazdrość, jaki będzie finał tej toksycznej znajomości Lei z Moniką i Aaronem? Tego dowiecie się sięgając po "Żonę Aarona".

Powieść ta przedstawiona jest z punktu widzenia tylko jednej bohaterki, Lei. To z jej myśli, przemyśleń, wspomnień, marzeń, wizji poznajemy Osiedle na Skale i ludzi, którzy ją otaczają. Stąd forma w jakiej spisana jest książka, w formie strumienia myśli i emocji bohaterki. Nawet dialogi, które toczą się w powieści są przedstawiane z jej punktu widzenia, to Lea o nich mówi, zwyczajowego zapisu rozmowy w tej książce nie znajdziecie.

Z powieści tej wyłania się obraz nieszczęśliwej, pogubionej kobiety, niezadowolonej ze swojej pracy, od lat takiej samej, nudnej, ze swojego męża, który nie spełnia jej oczekiwań, ze swojego życia, które w jej oczach, w porównaniu z życiem innych ludzi, jest pozbawione barw i sensu. Jest rozgoryczona brakiem dzieci, brakiem talentów i pomysłów, które tak podziwia i których tak zazdrości Monice, swojej sąsiadce.

Przemyślenia Lei, mimo że, napisane pięknym, poetyckim językiem, za co należą się wielkie brawa dla autorki, są bardzo przytłaczające. Czasem miałam ochotę potrząsnąć główną bohaterką, bo strasznie mnie irytowała, to ciągłe użalanie się nad sobą, ten egoizm, widzenie czubka własnego nosa, no straszne po prostu. A jej toksyczna relacja z Moniką i jej rodziną, czytając o niej, momentami chciałam polecić Lei dobrego psychiatrę. Bo uwierzcie można zacząć podejrzewać, że to, co dzieje się z główną bohaterką, nie jest normalne, i że ona naprawdę potrzebuje pomocy. Ktoś, kto interesuje się psychologią, mógłby na pewno odnaleźć domniemane przyczyny jej postępowania i zachowań (traumy z dzieciństwa - brak ojca, czy skłonność do podziwiania i naśladowania osób z jej otoczenia) czy z teraźniejszości( brak wiary w siebie, brak własnej tożsamości, a w końcu brak dziecka), ale to są tylko domysły, które czytelnikowi przychodzą do głowy podczas lektury.

"Żona Aarona" to smutna, przygnębiająca opowieść o zazdrości, rozczarowaniu życiem, o tęsknocie za czymś lepszym, co czeka za rogiem, a także o nie docenianiu tego co się ma. To wreszcie opowieść o nas, ludziach, bo któż z nas nigdy nikomu niczego nie zazdrościł, nie chciał żyć życiem kogoś innego, bo sądził, że to życie jest lepsze, któż z nas nie zna tego toksycznego, złego uczucia, które zatruwa nam serca i dusze. Jak śpiewa popularny wykonawca: " Nigdy nie docenia się szczęścia gdy jest. Zawsze za zakrętem jest piękniej sam wiesz" często nie doceniamy tego co mamy, śniąc o lepszym życiu, i doceniamy to gdy jest za późno, plując sobie w brodę, że dlaczego dopiero teraz, bądź nigdy.
"Żona Aarona" to niezbyt optymistyczna historia, wzbudzająca wiele emocji, ale myślę, że warto ją przeczytać, bo skłania do przemyśleń i zatrzymania się i zastanowienia się nad sobą i swoim życiem, a także by docenić to co mamy i nie zazdrościć innym, bo nikt nie ma idealnego życia i nikt z nas nie jest idealny, ani taki sam, każdy z nas jest inny i to jest piękne, doceniajmy to ! Polecam "Żonę Aarona", bardzo dobry i udany debiut polskiej autorki.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu BIS.
Profile Image for Kinga Sołtyszewska.
64 reviews
September 10, 2025
1,5/5
dnf około 50%

Myślę, że spędziłam zdecydowanie więcej czasu nad tą ksiażką niż moim zdaniem na to zasługuje.

Pierwsza sprawa jest ona napisana dosłownie jako ściana tekstu bez praktycznie żadnych przerw, co prawda czasami pokaże się jakiś akapit, ale niezaznaczone dialogi bardzo męczyły moje oczy.

Druga sprawa treść na początku zapowiadało się okej i myślałam, że może autorka zrobi z tym coś fajnego, ale niestety nie. Cała książka to tak naprawdę dziennik z żalami bardzo zakompleksionej i piekielnie zazdrosnej o sąsiadkę kobiety. Widzimy tylko jej punkt widzenia i jest on zwyczajnie nudny. Całą książkę tylko narzeka, że jej życie jest złe i koniecznie musi żyć tak jak swoje sąsiadka nawet bierze rozwód tak naprawdę tylko dlatego, że jej mąż nie zgadza się z tą wizją.

Przeczytałam dwa ostatnie rozdziały żeby zobaczyć czy może coś się poprawia z biegiem książki, ale niestety były tak samo dziwne plus za cholere nie wiem o co chodziło w samym zakończeniu.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for m0tyl.
115 reviews1 follower
July 27, 2024
dziękuje Wice, że wybrała mi ta książkę i dzięki temu na jakiś czas mogłam żyć problemami kogoś innego, i zamiast sama wyrażać swoje uczucia i frustracje mogłam poznać czyjeś
Displaying 1 - 6 of 6 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.