Najtrudniejsza książka jaką przeczytałam w swoim życiu. O cierpieniu, o bóli, o miłości, o walce o siebie. O rewolucji jakiej nikt by nie wymyślił. O najgorszym wrogu człowieka. O chorobie.
Poznajemy kilku bohaterów i ich rodziców, którym przyszło zmierzyć się z czymś najgorszym w życiu. Chorobą nowotworową swojego dziecka. Niezwykli bohaterowie. Mało, dużo, którzy razem walczyli o przetrwanie.
Książka wzbudzająca wiele emocji. Uświadamiająca jak ważne jest życie. Pozostanie we mnie bardzo długo. To nie jest literatura dla każdego.