Odkryj, jak działa polski mindhunter. Seryjni mordercy, zamachowcy, gwałciciele, stalkerzy, pedofile, podpalacze…
Czy można wniknąć w umysł przestępcy i zrozumieć motywy, jakimi się kieruje? Czy na podstawie śladów na miejscu przestępstwa można stworzyć profil osobowościowy podejrzanego? Czy istnieją jakiekolwiek prawidłowości w działaniu sprawców?
Jan Gołębiowski, najbardziej znany profiler kryminalny w Polsce pokazuje tajemnice swojej pracy. Główny bohater serialu dokumentalnego Zawód: Profiler (CBS Reality Polska) i były psycholog policyjny, obecnie zajmuje się sporządzaniem profili nieznanych sprawców jako biegły sądowy, szkoli organy ścigania i jest wykładowcą Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Ktoś może powiedzieć, że książka jest potencjalnym podręcznikiem dla ewentualnych przestępców, pomagającym im umknąć przed wymiarem sprawiedliwości. Nie jest to prawda, chcę bowiem pokazać, że zbrodnia doskonała nie istnieje. Każdego sprawcę można ująć. (…)
Każdy przestępca jest do zidentyfikowania, ponieważ nawet najmniejsze jego działanie – a musi działać, żeby dokonać przestępstwa – zostawia ślad. Ten zaś może być użyty do jego identyfikacji. Mogą to być ślady fizyczne, takie jak odcisk linii papilarnych czy kropla śliny, lub ślady bardziej ukryte: ślady zachowania nazywane behawioralnymi, czyli właśnie dane, z jakich korzysta się przy budowaniu profilu kryminalnego.
Na początku byłam zachwycona i przekonana, że ta książka będzie czymś naprawdę świetnym. Mój entuzjazm nieco przygasł potem, ale mimo to ta lektura była bardzo ciekawa. Kompendium wiedzy odnośnie profilowania - jak się je wykonuje, jak powinien być przygotowany profiler, czym się kieruje, z jakich materiałów korzysta. Taka wiedza o tym zawodzie w pigułce. Muszę przyznać, że dowiedziałam się sporo teoretycznej wiedzy, przekazanej w całkiem ciekawy, aczkolwiek delikatnie suchy sposób. Momentami tej wiedzy było troszkę za dużo. Generalnie jednak oceniam tę książkę bardzo na plus - idealna dla każdego zainteresowanego tematem, odkrywa mnóstwo tajników i teorii pracy profilera.
Ta ksiazka to obowiązkowa pozycja dla każdego zainteresowanego psychologia kryminalna i kryminalistyką, a zwłaszcza dla studentów tego kierunku. Autor wnikliwie wyjaśnia procesy myślowe przestępców i metody stosowane w profilowaniu psychologicznym, prezentując wiedzę w przystępny sposób. Jako studentka kryminalistyki uważam tę pozycję za niezwykle pomocną – nie tylko poszerzyła moje zrozumienie tematu, ale także dostarczyła inspiracji do dalszej nauki.
naprawdę dobra ksiazka, duzo się dowiedziałam o pracy profilera. byla to jednak troszkę sucha teoria, skomplikowane pojęcia sprawialy ze momentami musialam po 10 razy czytac jedna linijke (albo po prostu jestem glupia nie wiem tego). bylo kilka przykladow, na podstawie ktorych byl wyjasniony zawód, ale no braklo ich trch ale ogólnie polecam od jutra profiluje wszystkich
Nie spodziewałam się, że aż tak mnie zachwyci napigmentowaną wewnątrz wiedzą! Cieszę się, że wpisałam ją do TBR na 2023, ale żałuję, że dopiero w grudni znalazłam na nią czas.
Takie nawet 1,5. Męczyłam się z tą książką strasznie, cały czas licząc, że wreszcie dostanę jakieś ciekawe przypadki. A tymczasem mnóstwo tu teorii, definicji, ogólnych charakterystyk. Nie wiem, może ja oczekiwałam po prostu czegoś innego 🤷
Przebrnięcie przez tą książkę zajęło mi dosłownie całe wakacje i nie było to łatwe. Wydaje mi się że nie jest fatalna, ale zupełnie nie tego się spodziewałam. Całość jest napisana jak praca na studia, skomplikowany język, trudne alegorie, zwroty czysto naukowe. Po prostu źle się to czytało. Miałam wrażenie, że autor w kółko powtarza dokładnie to samo, do tego w sposób zupełnie nieprzystępny dla czytelnika.
Jako osoba, która uwielbia kryminały, nie mogłam przejść obojętnie, kiedy zobaczyłam ten tytuł. “Umysł przestępcy. Tajniki kryminalnego profilowania psychologicznego” to książka skupiająca się na profilowaniu nieznanego sprawcy przestępstwa. Można więc od początku spodziewać się, że książka będzie poprowadzona bardziej w formie “wykładu”.
Całość podzielona jest na różne części, z których można zaczerpnąć sporą dawkę wiedzy nie tylko na temat samego profilowania, ale także pracy profilera, lub spojrzeć na praktyczne przykłady. Odniosłam wrażenie, że najlepiej zabrać się za nią w spokojny sposób, jeśli faktycznie chce się z niej dużo wynieść. Nie jest to na pewno prosty temat, patrząc na ilość faktów, jakie musi połączyć profiler, aby stworzył profil adekwatny i przydatny w śledztwie.
Na pewno jest to pozycja bardziej dla osób zainteresowanych tematami kryminalnymi, chcących dowiedzieć się więcej. Według mnie największym plusem jest opisanie tematu z różnych perspektyw i jak już wspomniałam - wymieszanie informacji. Dla jednych czytelników ciekawsze okaże się na przykład typowanie różnego rodzaju przestępców, innych porwie już sama historia profilowania.
4 ⭐️ Ej podobało mi się! Tytuł może trochę zmylić osoby szukające typowej książki true crime. Książka jest dokładnie tym co w podtytule. Znajdziecie tu pewnie prawie wszystko o pracy "profilera" i o samym profilowaniu. Jest nawet zamieszczony szczegółowy profil przestępcy, dużo rysunków. Trochę o modus operandi, trochę o motywach, o przestępcach sadystycznych, seksualnych. Książka jest dokładnie tym czym myślałam, że będzie. Biorę pod uwagę to, że moja ocena może wynikać z tego, że studiuję Kryminologię. No jest tutaj taka "sucha" wiedza, ale według mnie, żeby było rzetelnie taka książka musi taka być! Trochę akademicka.
Przesłuchana w audiobooku. Świetne źródło wiedzy na temat profilowania kryminalnego i wszystkiego, co z nim związane. Dużo przykładów różnych spraw i tego, jak to działa. Dla zainteresowanych true crime - must read!
Można tę książkę potraktować jako podstawowy podręcznik w dziedzinie; bardzo teoretyczna, czasami nudnawa. Dużo wiadomości z zakresu polskiego środowiska profilerskiego, na plus.
W moje ręce trafiła niesamowita książka Jana Gołębiowskiego „Umysł przestępcy. Tajniki kryminalnego profilowania psychologicznego”. Dzięki niej dowiedziałam się więcej na temat pracy profilera kryminalnego. To z jego pomocą policja jest w stanie wytypować sprawcę przestępstwa: seryjnego mordercę, zamachowca, gwałciciela, stalkera, pedofila, podpalacza itd. Interesuje mnie praca profilera, ponieważ uwielbiam wnikać w umysły przestępców i odkrywać co nimi kierowało w momencie przestępstwa. Jaki mieli motyw? Jakie mieli dzieciństwo? Jakie pozostawili ślady na miejscu zbrodni? I kto miał na nich zły wpływ? Często mordercy pozostawiają po sobie ślady przy zwłokach. Robią tak ze względu na roztrzepanie, albo chcą dać znać, że są seryjnymi mordercami i każde znalezione zwłoki oznaczone w dany sposób są ich ofiarami. Przez to często wpadają w ręce policji. Autor odpowiada między innymi na pytanie kim jest seryjny morderca? Czym się może kierować wybierając ofiarę. Część z nich działa pod wpływem impulsu, chwili, jakiegoś nagłego olśnienia. Część z nich najpierw obserwuje, planuje, a potem morduje swoje ofiary. Gołębiowski przytacza również z imienia i nazwiska najgłośniejszych seryjnych morderców z całego świata. Podziwiam pracę autora. Jest on najbardziej znanym profilerem kryminalnym w Polsce. Czytając tą książkę miałam wrażenie, że czytam podręcznik dla przyszłych profilerów. Bardzo mi się podobało. Ja jestem zachwycona. Autor idealnie podszedł do tematu i w szczegółach opisał swoją pracę. „Umysł przestępcy. Tajniki kryminalnego profilowania psychologicznego.” przypadnie wam do gustu o ile tak jak ja lubicie ten temat. Uwielbiacie fikcyjne thrillery, horrory i książki o mordercach to na sto procent musicie przeczytać tą książkę. Tak jak autor pisze – nie istnieje zbrodnia doskonała. Prędzej czy później sprawca zostanie wytropiony i odpowiednio osądzony. Profiler kryminalny w znacznym stopniu przyczynia się do wytypowania przestępcy. Z czystym sercem polecam najnowszą książkę Jana Gołębiowskiego.
"Profilowanie to po części nauka, a po części również sztuka. Wiedza przeplata się z intuicją, umiejętność logicznego myślenia - ze zdolnością przełamywania schematów i kreatywnością."
Po lekturze książki autorstwa jednego z czołowych polskich specjalistów w zakresie profilowania nieznanych sprawców przestępstw, Jana Gołębiowskiego, w pełni zgadzam się z tym stwierdzeniem. Z książki dowiemy się jednak nie tylko, kim jest profiler i jaką powinien mieć wiedzę, umiejętności i cechy, ale wiele, wiele więcej. Mogę określić ją jako prawdziwą skarbnicę wiedzy dla osób zainteresowanych tematem.
W kolejnych rozdziałach autor przybliża wszelkie zagadnienia z tematem profilowania związane. Poznajemy jego genezę, rozwój na przestrzeni lat, współczesne podejście do tematu w różnych krajach. Dowiadujemy się przy jakich przestępstwach ma zastosowanie i jak wygląda budowanie profilu. Skupiamy się również na sprawcach, ich motywach i schematach według których działają.
Autor czerpie z literatury fachowej, statystyk i wielu własnych doświadczeń, co czyni wiedzę zawartą w książce niezwykle wartościową, ale jednocześnie pisząc w sposób przystępny i zajmujący kieruje opracowanie do dużo szerszego grona odbiorców, niż tylko specjaliści w tej dziedzinie.
Książka systematyzuje wiedzę z zakresu profilowania, odsłania jego tajniki, ale daje również zaprzeczenie mitom, które krążą wokół tematu. Bo budowanie profilu nieznanego sprawcy, to nie wróżenie z fusów i uprawianie jasnowidztwa, a ciężka praca oparta na wszechstronnej wiedzy, doświadczeniu, głębokiej znajomości ludzkiej psychiki i intuicji.
Z pewnością nie jest to literatura rozrywkowa, ale dla fanów dobrych kryminałów, będzie równie ciekawa jak najlepsza powieść.
Mam z tą książką ten sam problem co z prawie każdą polską pozycją popularnonaukową: dużo o metodologii, dużo definicji, za to za mało przykładów z życia, a te, które są, są opisane bardzo powierzchownie.
Mam spory problem z tą książką. Przede wszystkim tytuł "Umysł przestępcy" wprowadza w błąd. Autor mówi niemal wyłącznie o historii profilingu, pracy profilera, rodzajach profili (znany/nieznany sprawca itd.), zasadach oraz procesie tworzenia profili. Nie spodziewajcie się zatem dogłębnych analiz zwichrowanych umysłów najbardziej znanych seryjnych morderców. Nie ma tu nawet jednego "case study". Jeśli autor wspomina o jakimś konkretnym przypadku (nazwisko/krótki opis sprawy) to tylko się po nim "prześluzguje", zakładając zapewne, że każdy wie, kim byli Jeffrey Dahmer, John Wayne Gacy tudzież zwyrodniali państwo West. Ja akurat wiem, bo jestem sfiksowana na punkcie True Crime, ale tzw. przeciętny czytelnik może mieć z tym kłopot. Jako podręcznik quasi akademicki książka może się sprawdzić, zwłaszcza w warstwie językowej 😊 Autor sięga po język typowy dla tego rodzaju publikacji. Oczywiście nie mam nic przeciwko publikacjom akademickim. Przeczytałam ich w życiu wiele, niektóre były nie tylko genialne pod względem merytorycznym, lecz także zajmująco napisane. W tym przypadku niestety tak nie jest. Przedzierałam się przez kolejne rozdziały z potem na czole, albo przysypiając z nudów. Autor zdecydowanie nie ma lekkiego pióra, chwilami jego wywody są wręcz niezrozumiałe. Trzeba czytać zdanie dwa razy, żeby "ogarnąć", o co dokładnie mu idzie. Krótko mówiąc, niepotrzebnie komplikuje, aby brzmieć naukowo. Jeśli w zamierzeniu miał to być podręcznik akademicki, to do kogo właściwie jest skierowany? Do młodych adeptów profilingu? Sam autor podkreśla wielokrotnie, że nie ma - jak na razie - kierunku studiów "profiling", a ludzie zawodowo zajmujący się profilingiem wywodzą się z wielu różnych profesji (psychologowie, śledczy, policjanci). Profiling w dzisiejszym rozumieniu tego słowa zapoczątkowali ludzie z FBI (behavioral unit). Dla laika takiego jak ja, książka owszem zawiera sporo ciekawych informacji, szkopuł w tym, że podane są one w mało przystępnej tj. ciężkostrawnej formie. Podsumowując, jeśli jesteście ciekawi jak wygląda praca profilera od podszewki i nie odstręcza was mało zajmująca forma, czytajcie śmiało, jeśli nie lubicie się nudzić, czytajcie na własną odpowiedzialność 😊
„Profiler, patrząc na zachowanie, mówi o człowieku”.
Gdy zobaczyłam książkę Jana Gołębiowskiego, wiedziałam od razu, że muszę ją przeczytać. Kiedy odezwało się do mnie wydawnictwo Mando, byłam zachwycona i z chęcią podjęłam współpracę. Książka „Umysł przestępcy. Tajniki kryminalnego profilowania psychologicznego” to zbiór niesamowicie obszernej wiedzy o profilowaniu kryminalnym. Osobiście bardzo ciekawi mnie ten temat, zawsze jestem pełna podziwu dla pracy profilerów kryminalnych. Z wypiekami czytałam książkę „Mindhunter” oraz oglądałam serial. Jednak książka Jana Gołębiowskiego, to coś, co mnie zachwyciło. Znalazłam tam mnóstwo wiedzy i odpowiedzi na pytania, jakie mnie nurtowały. Autor opisał tajniki profilowania, jego początki, które są niesamowicie ciekawe. Pokazał nam, jak w praktyce wygląda „wchodzenie w umysł przestępcy”. Dowiedziałam się, że to określenie jest bardzo krzywdzące i nie oddaje całości pracy profilera. Po lekturze tej książki sama widzę jak wiele z mitów dotyczących tego zawodu, funkcjonuje w naszym świecie. Jest to spowodowane kulturą. W popkulturze mamy do czynienia z wręcz nadnaturalnymi zdolnościami profilera. Ta książka pokazała mi, jak wiele pułapek czeka na prawdziwego profilera i jak odpowiedzialna jest to praca. Przecież dzięki profilowi wysiłki organów ścigania skupiają się na osobach, które do takiego profilu pasują. Profiler musi więc uważnie i z niezwykłym wyczuciem tworzyć taki profil. Ta pozycja sprawiła, że jestem całkowicie usatysfakcjonowana, a moja wiedza i świadomość wzrosły. Język, jakim napisana jest książka, jest przystępny i prosty. Autor wszystko doskonale wyjaśnia, nie infantylizując treści. W bardzo ciekawy sposób wyjaśnia wszystko, co powinniśmy wiedzieć na ten temat. Jest to książka nie tylko dla psychologów, czy profilerów, ale także dla studentów, pisarzy i wszystkich, którzy są zaciekawieni tym tematem.
„Ktoś może powiedzieć, że książka jest potencjalnym podręcznikiem dla ewentualnych przestępców […]. Nie jest to prawda, chcę bowiem przekazać, że zbrodnia doskonała nie istnieje”. Mogę Wam powiedzieć, że jeżeli jesteście zaciekawieni, to zdecydowanie polecam Wam sięgnąć po tę książkę
To literatura fachowa, ale napisana bardzo przystępnym językiem. Książka nie opisuje ciekawostek z pracy profilera ani szczegółowo opisanych spraw. Jan Gołębiowski opisuje, czym jest profilowanie, rozkłada je na czynniki pierwsze oraz wyjaśnia tajniki tej pracy. Przeczytanie "Umysłu przestępcy" to także szansa na poznanie wielu ciekawych i znanych spraw kryminalnych. Te przykłady wizualizują zagadnienie oraz są dodatkowym “smaczkiem“.
Jan Gołębiowski uświadamia, że profilowanie nie jest wróżeniem z fusów. Za profilowaniem stoi ogrom wiedzy i doświadczenia. Autor wskazuje także, że profilerzy nie są ludźmi, którzy “siedzą” w umyśle przestępcy oraz doznają wizji lub objawień, które pozwalają zrozumieć przestępstwo.
Umysł przestępcy to świetne oraz przystępne kompendium wiedzy – zarówno dla wielbicieli kryminałów, jak i dla ich autorów, a zapewne także dla Policji.
Niestety książka sama do siebie zniechęca (chyba że jesteś profilerem po fachu i chcesz poczytać co pisze kolega) na jedną stronę przypada 6 nazwisk ludzi, które czasem nawet nic nie wnoszą do książki. Bardzo dużo suchych definicji, dużo sztywnego języka. Jak już autor przytacza jakiś ciekawy przypadek ucina go po dwóch zdaniach co dla mnie totalnie nie zrozumiałe. Bardzo ciężko przebrnąć przez książkę bo czasem kilka stron z rzędu to masło maślane :(
Bardzo dużo informacji naukowych. O ile te dotyczące statystyk i procedur były naprawdę interesujące to nie przemówiło do mnie opisywanie podziałów akademickich dot. każdego możliwego tematu. Było ich zdecydowanie za dużo, a laik ani tego nie zapamięta, ani się nie zainteresuje. Zdecydowanie najlepsze momenty tej książki to przywoływanie prawdziwych przypadków przestępców i zbrodni i na tym przykładzie opisywanie pracy psychologa kryminalnego.
dobre źródło informacji na temat psychologii kryminalistycznej, jednak niektóre rozwlekłe fragmenty książki coraz bardziej utwierdzały mnie w przekonaniu, że jej nie skończę. (o dziwo się udało) Pozytywnie zaskoczyły dwa ostatnie rozdziały, które rzeczowo opisały rodzaje przestępców oraz samą budowe profilu- czyli w sumie to co najbardziej mnie interesowało