Jump to ratings and reviews
Rate this book

Lipowo #13

Martwiec

Rate this book
Niewielki lokalny autobus wyrusza swoją standardową trasą, ale nie dociera do celu. Po kierowcy i pasażerach nie pozostaje żaden ślad. Jakby rozpłynęli się w powietrzu. Po jakimś czasie jedna z podróżnych wraca. Nic nie pamięta i nie umie powiedzieć, co się wydarzyło. Kiedy w końcu zaczyna przypominać sobie fragmenty zdarzeń, zostaje zamordowana.

Tymczasem, w niemal opustoszałej wsi pośród lasów, trwa poruszenie. Zrozpaczona matka twierdzi, że jej córkę pochowano żywcem i próbuje rozkopać grób. Otwarcie trumny podsuwa nowe przesłanki do podejrzeń, że być może się nie myliła. To nie jedyne dziecko, które kobieta straciła. Dokładnie rok wcześniej zamordowano jej syna i odcięto mu głowę. Teraz policja znajduje czaszkę. Pojawia się myśl, że przyczyna śmierci chłopaka jest zupełnie inna niż podejrzewano. Aspirant Daniel Podgórski próbuje powiązać obie sprawy. Jednocześnie boryka się z pewną bardzo wrogo nastawioną koleżanką. Czy podinspektor Mari Carmen Sikora zdoła mu zaszkodzić? Jaki ma z tym związek dziwna lampa z napisem? I czy w lesie czai się... ten martwy?

520 pages, Paperback

First published July 13, 2021

15 people are currently reading
501 people want to read

About the author

Katarzyna Puzyńska

39 books257 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
123 (13%)
4 stars
305 (34%)
3 stars
362 (40%)
2 stars
90 (10%)
1 star
10 (1%)
Displaying 1 - 30 of 101 reviews
Profile Image for Martini_tnt.
594 reviews33 followers
April 22, 2022
Podobała mi się w przeciwieństwie do okropnej poprzedniej części. Choć czuję niedosyt jeśli chodzi o wątek obyczajowy.
Profile Image for Sylwia.
110 reviews1 follower
July 26, 2021
Niby poprawnie, szybka akcja, zagadka kryminalna, ale to już nie to samo co w pierwszych częściach. Dla mnie brakuje już tej magii i historii, która nie pozwalała się oderwać. Bohaterowie są zamknięci w pewnych powtarzalnych wzorach i jak początkowo to było ok, to teraz irytuje. To już trzynasta część a część postaci dalej powieka zachowania z pierwszych. W moim odczuciu formula się już wyczerpała.
Chciałabym przeczytać coś nowego z innymi bohaterami, w innym miejscu i innej konwencji.
Profile Image for Aleksandra W..
71 reviews16 followers
July 18, 2021
2,5/5
Oczywiście też przekombinowane i mało prawdopodobne, ale dużo mniej irytujące i nudne niż "Śreżoga".
Zagadka rozwiązuje się sama bez udziału bohaterów, ale przynajmniej łatwiej zapamiętać kto, co i kogo.
Profile Image for Nika ;).
305 reviews9 followers
November 17, 2025
4,5 ⭐
Czy ja muszę mówić coś więcej? Łukasz - wiedziałam, że się tym zajmiesz gdy dorośniesz. Daniel - whyyyyyy?

reread: 4 gwiazdki ⭐
przyjemny tom. zrobiłam sobie za długa przerwę żeby ogarnąć ten tom, ale jak zawsze bardzo mi się podobało.
Profile Image for Czarixi.
139 reviews1 follower
December 17, 2023
3,5
Całkiem niezła, ale brakuje mi tego klimatu z pierwszych części tej serii :/
Profile Image for Basia Hałupka.
294 reviews2 followers
September 2, 2021
4/5
Pani Kasia straszyła że po zakończeniu będzie musiała uciekać z kraju, ale myślę że mocno przesadziła :)
Ja nie mogę doczekać się kolejnych losów Daniela!
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Zuzia.
323 reviews4 followers
October 14, 2022
2,5⭐️
Opis tej książki zachęcił mnie do rozpoczęcia całej serii i bardzo nie mogłam doczekać się tego tomu, ale niestety dosyć mocno się rozczarowałam. Koniec trochę uratował sytuację, niemniej jednak wątek kryminalny nie był dobry
Profile Image for MiriamAntoinette.
176 reviews1 follower
September 3, 2021
1,5
Eee... Przesłuchałam dwanaście tomów, żeby dotrzeć do tego, bo ciekawił mnie opis. Chyba nie było warto.
Na szczęście tym razem zażenowania wywołanego wątkami obyczajowo-romansowymi było mniej, ale zagadka jakoś mi tak szybko minęła. Chociaż zwrot akcji całkiem ciekawy.
Uważam, że opowiedzenie, co wydarzyło się z autobusem było pójściem na łatwiznę. Czytelnik zna przebieg całej sprawy, ale bohaterowie nic nie wiedzą i bardziej przejmują się swoimi dramami. Dużo ciekawsze byłoby śledzenie poszlak razem z postaciami, niż otrzymanie na tacy wszystkiego z dopiskiem: „Tak było, nie zmyślam”.
Chciałam odnieść się także do jednej rzeczy, która nie ma konstrukcyjnego uzasadnienia. Bohaterowie często w swoich myślach odnoszą się do poprzednich spraw. O ile mówienie o „sprawie Mordercy dziewic” ma uzasadnienie, ponieważ wynika z akcji tamtej powieści, podobnie „sprawa Łaskuna”, tak „sprawa Motylka” (o którego znaczeniu czytelnik wiedział jedynie z fragmentów z perspektywy mordercy) czy „sprawa Śreżogi” (to słowo pojawiło się w dwóch zdaniach niezwiązanych z całą aferą kryminalną; już lepiej by tu się nadawała Kikimora) nie mają uzasadnienia. Rozumiem, że to takie zasygnalizowanie, w którym tomie coś się działo, ale nie ma poparcia w świecie przedstawionym.
Profile Image for Książkowe_cuda.
400 reviews54 followers
August 10, 2023
Był to naprawdę rewelacyjny tom w porównaniu do paru ostatnich. Historia jest stosunkowo prosta, a poza tym mamy tylko paru bohaterów, więc szybko połapałam się co i jak. Jest zaginiony autobus, z którego odnalazła się jedna kobieta oraz zagadkowa śmierć jej brata sprzed roku. W porównaniu ze skomplikowanymi sprawami, gdzie nie mogłam się zorientować o co chodzi, to tutaj wszystko jest przejrzyście przedstawione. Podczas lektury bawiłam się wspaniale i z zaciekawieniem śledziłam kolejne odkryte tropy.

Już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kontynuację.
Profile Image for Asia.
518 reviews5 followers
October 13, 2022
Dłuższa przerwa z serią "Lipowo" zaowocowała chwilową dezorientacją związaną z właściwym "umiejscowieniem" w fabule postaci i ich roli jaką w niej spełniają. Nie pamiętałam już kim jest Strzałkowska i co się z nią stało, stąd moralne dylematy Daniela Podgórskiego związane z jej osobą były dla mnie nie do końca czytelne, nie pamiętałam też z kim związała się była żona Daniela, Weronika i kim za Chiny jest "pisareczka" i jak się tam znalazła. Im dalej w las, tym więcej zapomnianych przeze mnie szczegółów wskakiwało na swoje miejsce ale czy miałam frajdę z lektury? Nie wiem. Nie było to złe ale chyba czuję się już wypalona tym cyklem i nie mam zielonego pojęcia, czy będę czytać kolejne kontynuacje. Nie lubię zostawiać niedokończonych serii więc tę też przydałoby się skończyć pytanie tylko ile tych tomów pani Kasia ma zamiar jeszcze napisać bo ewidentnie nie uśmiecha mi się czytanie tego cyklu w nieskończoność.
Daję 7, bo książka jest jednak dobrze dopracowana i nie jej wina, że mam z nią jakiś osobisty problem. Po prostu nie "zaiskrzyło" między nami i tyle.
Profile Image for Monika Łukasik.
247 reviews
June 21, 2023
Kolejne tomy o Lipowie czytam już z rozpędu. Ale historia coraz słabsza. Denerwuje płytkość i głupota bohaterów. Tylko, że to nie ich wina, ale autora. Coś co jest logiczne, nie jest tak potraktowane. Bohaterowie przedstawieni jak debile. Autorka morduje już całe wsie. Jak tak dalej pójdzie, to Polski jej zabranie.
Profile Image for Paulina.
97 reviews4 followers
August 2, 2021
"Saga o Lipowie" zaczyna zalatywać Mrozem. Nie podoba mi się to.
Fabuła naciągana. No i historie coraz mniej prawdopodobne.
Ciężko mi się czytało, w końcu przełączyłam na audiobooka i jakoś dotrwałam do końca. Ale znów, jak w przypadku Śreżogi, nie czekałam na rozwiązanie zagadki. Niby wszystko idzie do przodu, ale jakoś tak... mozolnie i na pewno bez efektu wow.
75 reviews2 followers
September 19, 2021
Po Sreżodze, akcja miała wreszcie jakieś tempo! Zupełnie zgrabnie skrojona historia. Ale niestety... Chwilami tak pretensjonalna! Banda bab, ale! śledztwo ws. śreżogi?! Serio?!
Profile Image for Red.
743 reviews
October 23, 2024
1.5/5

Chciałabym, żeby Lipowo znowu było Lipowem. A nie telenowelą na miarę Mody na Sukces z pizdowatym głównym bohaterem, nadętym kurwiskiem, które ma do niego jakiś problem i intrygami jak z opery mydlanej. Jedyne co mnie ratowało w tym wszystkim to Klementyna.
Profile Image for Oliwia.
119 reviews3 followers
July 8, 2025
4 ⭐
Musiałam chwilę pomyśleć czy na pewno aż tak mi się podobała ta część. Ocena jest w odniesieniu do całej serii i jej różnego poziomu. Moim ulubionym wątkiem całej historii stała się "banda szalonych bab". Historia z zaginięciem autobusu ciekawa. Postaci które pojawiły się w poprzedniej części, w tej nabierają wyrazu. W końcu polubiłam Marię Podgórską, za to Weroniki kompletnie nie trawię. Wątki obyczajowe dalej są jak w brazylijskiej telenoweli. Jak w poprzednich częściach nie rozumiałam Daniela tak teraz postępowanie Weroniki wykracza po za moje granice pojęcia.
Profile Image for julass.
229 reviews
March 22, 2024
Lepsza niż kilka ostatnich, mniej zagmatwana. Lubię wracać do Lipowa.
Profile Image for Marta.
189 reviews7 followers
January 10, 2023
Najbardziej nijaka z całego cyklu o Lipowie. Dalszy ciąg kryminalnej komedii, z akcjami których nie powstydziłaby się stolica państwa które ma problemy z przestępczością wszelaką. Tutaj parę mniejszych miejscowości dźwiga wszystkie pomysły autorki. Zdecydowanie lepiej byłoby już zakończyć tę przygodę, bo popsuje się to Lipowo do reszty.
Profile Image for Nina.
1,709 reviews42 followers
October 11, 2021
Są Rarogi, przeklęta wieś duchów, i tych z czasów okupacji, i najnowszych, których zwłoki znajdowane są lub nadal poszukiwane co najmniej od roku. Są pozostałości starej hipisowsko-anarchistycznej komuny, w której ongiś najważniejsi byli Ciszyciel, Witkacy i Trzeci, a przewinęło się przez nią także kilkoro lokalsów, dzisiaj juź nieżyjących lub zaginionych wraz całym lokalnym autobusem. Panią na Rarogach jest 91-letnia Hanna Lorenz, zawsze otoczona grupą oddanych jej nazioli. Badaniem tajemniczych morderstw i zaginięć w Rarogach zajmuje się aspirant Daniel Podgórski, jego syn, świeżo upieczony policjant Łukasz, oraz diaboliczna podinspektor Mari Carmen Sikora, która zagięła parol na Daniela. Niezależnie, z trochę większym powodzeniem i na pewno ciekawiej działa powstała w okolicznościach opisanych w „Śreżodze” tzw. banda szalonych bab, czyli ekscentryczna emerytowana policjantka Klementyna Kopp, była żona Daniela Weronika i jej była teściowa Maria oraz zamieszkała niedawno w okolicy pisarka Malwina Górska.

Martwiec to ludowa nazwa wampira. Czy ktoś się na takiego kreuje? Czy jest to jedna osoba? Ciekawość czytelników zostaje w finale zaspokojona. Są za to inne niespodzianki. W zamykającym powieść słowie Od autorki Katarzyna Puzyńska sugeruje, że do przygód policjantów z Lipowa może jeszcze wrócić. Jeśli tak się stanie, pewnie będę ją nadal czytać. Mimo że zapętlanie przez nią wątków, tworzenie świata o płynnych granicach między dobrem i złem, między realnością i magią, epatowanie coraz większym okrucieństwem często robią wrażenie taniego efekciarstwa i są po prostu irytujące.

Powieść znowu uratowała dla mnie lektorka audiobooka Laura Breszka. Paradoksalnie jednak kalejdoskopowa struktura „Śreżogi” nie tylko mnie zaciekawiła, dawała także więcej możliwości ujawnienie talentów interpretacyjnych lektorce. Tymczasem struktura fabuły „Martwca” podobna jest do metod warsztatowych wielu innych autorów powieści kryminalnych. Jest to mieszanie czasów po to, by wprowadzać sylwetki nowych bohaterów, przybliżać ich przeszłe traumy. Ma to niby dać wgląd w ich cechy osobowościowe, ale w gruncie rzeczy służy ich kamuflowaniu. Kumulacja napięcia w tego typu kryminałach osiągana jest bowiem w dużym stopniu poprzez ujawnienie kto naprawdę kim jest. Podobnie jest w „Martwcu”, choć trzeba przyznać, że i z taką kompozycją fabuły Puzyńska nieźle, profesjonalnie sobie radzi. A Breszka popisuje się odgrywaniem tych kilku postaci, których cechy charakterologicznie są dobrze znane, na czele oczywiście z Klementyną Kopp.
666 reviews13 followers
March 5, 2024
Martwiec czyli w ludowym języku upiór czy wampir. Już samo to słowo w tytule może budzić niepokój i w przypadku Katarzyny Puzyńskiej słusznie. Martwiec będący już trzynastą odsłoną serii o Lipowie to opowieść o prawdziwym potworze z krwi i kości.


Autobus z grupką pasażerów wyrusza w swoją stałą trasę i nikt nie przypuszczał, że może nie dojechać do celu. A jednak, wraz z podróżnymi znika bez śladu. Nikt nie wie, co się stało z jadącymi w nim ludźmi. Po prawie pół roku od tego zdarzenia w lipowskim lesie pojawia się jadąca wówczas w nim Dominika. Dziewczyna nic nie pamięta, a niedługo później zostaje zamordowana. Jej matka zaś uparcie twierdzi, że córkę pochowano żywą i za wszelką cenę chce rozkopać grób, by uratować swoje dziecko. Jednak to dopiero początek zagadki, którą przyjdzie rozwiązać Danielowi Podgórskiemu, a Klementyna, Weronika, Maria i Malwina też na własną rękę będą chciały dowiedzieć się, co naprawdę miało miejsce.


Kasia Puzyńska jak za każdym razem stawia na tajemnicę, którą oblepiają wszelkie możliwe brudy. Wydobywający się z nich smród okrywa ludzi. Im bardziej zaczyna się w nim zanurzać, tym staje się intensywniejszy i odkrywa mrok w którym żyje kilka rodzin. Ich grzechy i sekrety, które nigdy nie powinny być ujawnione, wychodzą na jaw i rzucają zupełnie nowe światło. A z nim wiąże się szaleństwo, okrucieństwo i fanatyzm. To one stają się motorem napędowym ich decyzji. Każdy, kto zetknął się z serią lipowskich kryminałów, ten wie, że czynniki te są umiejętnie wykorzystywane do budowania napięcia i nieustannie jesteśmy zaskakiwani. Kiedy do tego dochodzi zanurzenie się w chorym umyśle szaleńca, rzeczywiście możemy czuć się niezbyt komfortowo. Martwiec ma ten charakterystyczny dla pióra Puzyńskiej duszny, wręcz klaustrofobiczny klimat okraszony do tego miejscowymi podaniami, legendami i wierzeniami. Już sam początek zaczyna się mocnym akcentem, który zwala z nóg. Potem powieść zwalnia i wydaje się nawet w pewnym momencie, że Kasia nie radzi sobie z ilością zagadek kryminalnych. Pewne z nich wydobywają się na plan pierwszy, a inne pozostają w cieniu. Spokojnie, okazuje się, że doskonale potrafi nimi żąglować i wszystko ma pod kontrolą. Kiedy najmniej się tego spodziewamy, zaczynają się łączyć ze sobą w jedno, finał natomiast zdecydowanie zwala z nóg.


Katarzyna Puzyńska zdecydowanie trzyma poziom serii, chociaż z początku może wydawać się, że niekoniecznie, to ostatecznie pozostawia bardzo pozytywne wrażenie. Mało tego, okazuje się, że Martwiec wykracza poza zagadkę kryminalną, poza relacje łączące wąskie grono osób, a porusza trudne tematy, jak wszelkiego rodzaju ideologie dyktujące silnie sposób działania ludzi, przemoc wobec kobiet, homoseksualizm w małej społeczności. Tu widać psychologiczne wykształcenie Kasi, bo doskonale oddaje towarzyszące bohaterom myśli, emocje i lęki. Natomiast nie bez znaczenia są dalsze perypetie osób, które przewijają się od początku cyklu o Lipowie, stąd zdecydowanie tę serię należy czytać pokolei, zaczynając od Motylka. Nie zostaje nic więcej, jak zabrać się za lekturę czternastego tomu.
Profile Image for Zołza_czyta.
559 reviews8 followers
November 10, 2022
“Martwiec” to kolejna próba reanimacji trupa, jakim jest Lipowo. Czy jest lepiej niż było w „Śreżodze”? Niewiele lepiej, ale lepiej. Jednak to kolejny raz potwierdza moją teorię, że tu już nie ma, co nas zaskoczyć.
Pewnego lutowego dnia lokalny autobus wyrusza w trasę, ale nigdy nie dociera na miejsce. Po kilku dniach wraca jedna z podróżnych, ale kompletnie nic nie pamięta. Gdy po wielu miesiącach fragmenty układanki zaczynają wracać na swoje miejsce zostaje zamordowana. Jej matka po pogrzebie jest przekonana, że córka została pochowana żywcem i próbuje rozkopać grób. Gdy ten zostaje otworzony okazuje się, że coś może być na rzeczy. Jak śmierć dziewczyny łączy się ze śmiercią brata, którego zamordowano rok wcześniej, ale głowę odnaleziono dopiero teraz? Obie sprawy próbuje rozwiązać Daniel Podgórski.
Czy można przerysować postaci jeszcze bardziej niż zrobiła to autorka „Lipowa”? Od dłuższego czasu obserwowałam, co zrobiła z matką Daniela Podgórskiego – Marią, która kiedyś była normalną starszą panią słynącą ze swoich wypieków w całym Lipowie. W ostatnich tomach najchętniej nakarmiłaby każdego, kogo napotka na swojej drodze, bo zawsze ma przy sobie coś słodkiego. Na dodatek stała się strasznie infantylna, a wcześniej taka nie była. Naprawdę smutno mi się to czytało i wzmagało to moją irytację.
Niestety to, co mnie uderza już od dłuższego czasu to fakt, że seria przestała być o policjantach. Teraz głównie skupia się na prywatnym śledztwie Klementyny Kopp, której towarzyszy Weronika, Maria oraz Malwina. Na dodatek ta grupa bez problemu przesłuchuje ludzi, ogląda miejsca zbrodni itp. A co z policją? Jak możemy mówić o policji skoro o ekipie z Lipowa nic nie słychać, a w Brodnicy albo wszyscy skorumpowani albo nie żyją?
Dla mnie to jest definitywny koniec serii o „Lipowie”. Dodam jeszcze, że zakończenie tomu właśnie nawet to sugerowało, że więcej książek nie będzie, a potem wydano „Żadanice”, której nie planuję przeczytać.
Profile Image for Kamila Geras.
73 reviews
August 4, 2025
13 raz w Lipowie... 🌳🌳 chociaż saga pani Puzyńskiej już w zasadzie opuściła Lipowo, bo coraz częściej kolejne części docierają do innych miejscowości. Tym razem akcja się toczy w malutkiej miejscowości Rarogi, znajdującej się w samym środku lasu. A z Lipowem ma tyle wspólnego, w sumie że stamtąd pochodzi większość bohaterów książki.
A o samych bohaterach warto wspomnieć, bo nieczęsto się zdarza żeby postaci były tak charakterystyczne (że aż przerysowane) jak u pani Puzyńskiej.🤨 I o ile jeszcze niektórzy, jak np. Klementyna Kopp, jest w całej tej swojej dziwaczności znośna i nawet do polubienia 😉(choć u mnie nie stało się tak od początku), to już osoba pani Marii, matki głównego bohatera, która w każdej kieszeni ma jakieś ciasto i wszystkich nim częstuje, jest komicznie niewiarygodna.🤭 Podobnie niejaka Mari Carmen i jej patologiczna i niczym nieuzasadniona wręcz niechęć do samego Daniela, jest po prostu absurdalna.🤨 Takich przykładów można by jeszcze mnożyć wiele. Autorka ma talent do wymyślania przekombionowanych i wyolbrzymionych postaci.

Poza tym Puzyńska od kilku tomów sagi, próbuje sama siebie prześcignąć w ilości tr*pów, więc i ta powieść obfituje w różnego rodzaju zbr*dnie. Aż trudno uwierzyć, że w jednej miejscowości może zginąć tyle ludzi, a pozostali mieszkańcy nie uciekli jeszcze stamtąd w popłochu. 😝

Takie trochę bajki się zrobiły z tych jej powieści kryminalnych. I mam wrażenie, że w każdej kolejnej (po Utopcach) pojawią się jakieś elementy okultystyczne, fantastyczne, a wręcz baśniowe.... jak nie wampir, to znowu wilkołak, albo jakieś duchy. Trochę tego wszystkiego za dużo...😝

No ale cóż, mimo wszystko ciągle coś mnie ciągnie do tego Lipowa i jestem ciekawa kolejnych części. Więc prawdopodobnie będę kontynuować, aż do zakończenia serii. 😆
Displaying 1 - 30 of 101 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.