Jump to ratings and reviews
Rate this book

Dziewczyna, która klaszcze

Rate this book
Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miasteczku czas jakby się zatrzymał. Walące się budynki, powybijane okna, wtopieni w otoczenie miejscowi, którzy nie trzeźwieją – to wszystko jest bardzo prawdziwe. Na domiar złego, psuje im się samochód i wszystko wskazuje na to, że będą musieli przenocować w strasznym domu, do którego trafili.

352 pages, Paperback

First published June 30, 2021

10 people are currently reading
142 people want to read

About the author

Tomasz Kozioł

2 books4 followers
Urodzony w Warszawie, w 1988 roku. Poszedł do klasy matematyczno-fizycznej, by później zmienić na humanistyczną. Wybrał Politechnikę Warszawską i jeden z jej nielicznych wydziałów nietechnicznych. Zawodowo zaczynał jako redaktor, by później przejściowo być księgowym i ewoluować ostatecznie w analityka i architekta hurtowni danych. Przez blisko połowę życia pisał o popkulturze, by w końcu skończyć z tym nałogiem i spróbować sił z napisaniem własnej powieści. Próba się powiodła, a jej owocem jest debiutancki horror „Dziewczyna, która klaszcze”. Aktualnie za dnia zajmuje się przetwarzaniem i wizualizacją możliwie dużych zestawów danych. Wieczorami zaś pisze bajki dla dzieci oraz opowieści dla znacznie starszych odbiorców. W nocy czasem śpi.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
44 (15%)
4 stars
114 (38%)
3 stars
85 (29%)
2 stars
41 (13%)
1 star
9 (3%)
Displaying 1 - 30 of 74 reviews
Profile Image for Kasia (kasikowykurz).
2,421 reviews61 followers
April 14, 2022
4.5 ⭐

***

Zacznijmy od tego, że nie lubię horrorów w żadnym wydaniu, bo ciężko znaleźć mi taki, który naprawdę by straszył, większości brakuje tego elementu i zwyczajnie nudzą. W wersji książkowej nigdy się nie zaprzyjaźniliśmy - te kilka, które liznęłam były zwyczajnie nudne. I choć do gatunku mnie nie ciągnie, to przyznaję, że w tym przypadku i okładka i tytuł przykuły moją uwagę. Dziewczyna, która klaszcze brzmi niedorzecznie, trochę absurdalnie, a ja miałam nieodpartą potrzebę dowiedzenia się, co kryje się za tym tytułem.

A kryje się naprawdę dużo! Zaczyna się niepozornie - od młody chłopak dowiaduje się, że jego biologiczni rodzice zostawili mu w spadku dom we wsi, o której istnieniu nie wiedział. Wraz z najlepszym przyjacielem wybiera się w podróż, aby obejrzeć posiadłość i dowiedzieć się czegoś o kobiecie, która wydała go na świat. Tuż po przyjeździe na miejsce zaczyna się robić dziwnie - atmosfera niemalże grobowa, ludzie się nie odzywają, jakby zatrzymani w czasie, a ja już się wyrwą to praktycznie przeganiają młodzieńców z widłami w rękach.

Historia opisana tutaj nie wydaje mi się nie wiadomo jak odkrywcza, ale klimat? Klimat to ta książka ma niesamowity! Ja akurat słuchałam, ale audiobook wykonany nieziemsko! Siedząc samemu w pomieszczeniu niejednokrotnie podnosiłam gwałtownie głowę i choć do strachu było mi daleko, to zdecydowanie towarzyszył mi swego rodzaju niepokój podczas lektury. Nawet starając się, nie byłam w stanie przewidzieć, co się wydarzy i co rusz byłam zaskakiwana, aż do ostatnich minut.

Jestem naprawdę pod wrażeniem i choć mija już ponad tydzień od lektury, ja wciąż gdy o niej myślę, czuję niepokój w piersi, ale nie mogę się też nie uśmiechać, bo to był kawał naprawdę dobrej lektury. Niejednokrotnie książka przywodziła mi na myśl ulubioną bajkę z dzieciństwa - Chojrak, tchórzliwy pies, może przez ten nawiedzony, zrujnowany domek? Nie wiem, ale jak dla mnie mają podobny klimat, a ja na pewno jeszcze długo nie będę w stanie zapomnieć o tej książce.
Profile Image for Ksiazkowa.
95 reviews116 followers
June 29, 2021
Książka byla mega! Była to CHYBA pierwsza książka z tego gatunku jaką czytałam, mimo wszystko była genialna i dobra na początek przygody z horrorem. Jestem zachwycona stylem pisania i tym, że autor jest POLAKIEM, bo tak jak sporo osób jestem zniechęcona do polskich autorów. Czekam na kolejne książka Pana Tomasza, bo ta była wybitna! 😚✨
Profile Image for Miku.
1,725 reviews21 followers
June 22, 2022
Głównym bohaterem jest Adam, który otrzymuje w spadku, po biologicznej matce, stary dworek. Oczywistym jest, że zapadła decyzja, żeby pojechać, zobaczyć ten dworek, ocenić jego stan i zastanowić się co z nim zrobić. Adam razem z przyjacielem, Mirkiem, przyjeżdżają do miejscowości zabitej dechami, gdzie nie ma nic poza alkoholizmem mieszkańców. Decydują się zajść do miejscowego pubu, by podpytać o historię dworku, ale wszyscy ich unikają, nie rozmawiają i reagują agresywnie. Panowie koniec końców chcą odjechać, ale klasyka - telefon traci zasięg, a auto więcej nie zapala. Nie pozostaje nic innego jak zostać na noc w dworku.. a dźwięk klaskania cicho się niesie dookoła.

To miał być horror. Do horroru temu daleko to od razu mówię. Nie jestem strachliwa, ale przekonałam się już, że ten gatunek powoduje u mnie co najwyżej taki dziwny dyskomfort. Tego dyskomfortu tutaj nie znalazłam. Natomiast nie zmienia to faktu, że historia była na swój sposób ciekawa i nie odczuwałam takiego rozczarowania, że chciałam coś, a dostałam co innego. Poczułam, że jestem zaangażowana w fabułę oraz chciałam odkryć wszystko co jest związane z tym dworkiem i jego mieszkańcami. Pomimo, że to miał być horror to często były jakieś humorystyczne wstawki, głównie pod postacią Mirka, który jak coś czasami palnął to ręce opadały. To zepsuło efekt tej tajemniczości oraz zredukowało całe napięcie. Czy to dobrze? Zależy czego się oczekuje od tej książki. Jeśli super strasznego horroru - będzie rozczarowanie. Jeśli tajemnicę dworku i odkrywanie przeszłości - tutaj można zaangażować się w lekturę.

Audiobook - kapitalna robota, w pierwszych sekundach zgłupiałam, bo były wstawki muzyczne, które zrobiły solidny klimat. Nie miały one na celu nastraszyć czytelnika, jak to zwykle w horrorach bywa, tylko trochę podbudować sytuację. Lektor też zrobił co mógł, żeby się wczuć w sytuację bohaterów.

Nie miałam w zasadzie oczekiwań do tej książki, ale nie rozczarowałam się, bawiłam się dobrze, byłam zaciekawiona i ogólnie lektura zostawiła za sobą dobre wrażenie. Nawet jeśli, według mnie, gatunkowo rozjechało się całkowicie. Zakończenie również jest satysfakcjonujące, więc ocenę zostawię wysoką.
Profile Image for Maja.
510 reviews6 followers
December 2, 2022
Audiobook robi robotę!
Zdarza się, że czuję niepokój podczas czytania książek, ale po raz pierwszy w życiu byłam autentycznie przerażona
Profile Image for Joanna.
252 reviews313 followers
February 21, 2022
⭐️4,25/5

Czy klaszcząca dziewczyna może wywoływać grozę? Tak, wiem - dla mnie też brzmi to kuriozalnie i nieprawdopodobnie, ale uwierzcie mi - może! Pod cudacznym i karykaturalnym tytułem “Dziewczyna, która klaszcze” kryje się kawał świetnego literackiego horroru. Debiut Tomasza Kozioła to dla mnie jedna z najlepszych polskich powieści grozy ostatnich lat. Opis wydawcy tak naprawdę nie sugeruje niczego odkrywczego, bo ile to razy mieliśmy już do czynienia z opuszczonymi nawiedzonymi domami i skrywającymi tajemnice małomiasteczkowymi społecznościami. I owszem, Tomasz Kozioł sięga po te wyeksploatowane już do granic możliwości motywy jednak śmiało się nimi bawi i wykorzystuje je w sposób przewrotny i tak świeży i niespotykany dotychczas w innych książkach, że dostajemy historię nad wyraz oryginalną i niebanalną. Fabuła intryguje już od prologu, a mnożące się z kolejnymi stronami tajemnice i kończące niemal każdy rozdział cliffhangery sprawiają, że nie sposób się oderwać od lektury. Nie sposób również przewidzieć biegu akcji! Kozioł zaskakuje na każdym kroku - sprawnie omija wszelkie horrorowe utarte szlaki i schematy, popularne motywy przeobraża na własny sposób, akcję i poszczególne wątki kieruje w zupełnie odwrotną stronę niż byśmy się spodziewali. Do tego operuje wyjątkowo lekkim piórem - potrafi i zbudować autentycznie niepokojący klimat grozy i niepokoju i wykreować bohaterów z krwi i kości, a i rozległe i barwne opisy działają na wyobraźnię tak niewiarygodnie, że można mieć wrażenie, że samemu jest się częścią tej opowieści. Ja wiem, że “Dziewczyna, która klaszcze” to fikcja, ale ta historia jest napisana w tak realistyczny sposób, że gdyby ktoś opowiedział mi ją jako historię z własnego życia to , pomimo elementów nadnaturalnych i z naukowego punktu widzenia niemożliwych, z pewnością uwierzyłabym w jej prawdziwość. Postaci też nieraz odwołują się i przytaczają popkulturowe fenomeny co jeszcze bardziej uatentycznia tę opowieść. W ogóle to rzadko w horrorach spotykam się z tak inteligentnymi bohaterami, którzy nie podkładają się bezmyślnie siłom zła, a aby wyjść z opresji używają szarych komórek i potrafią wyciągnąć wnioski z wcześniejszych złych decyzji i nie popełniają tych samych błędów ponownie. Bardzo mocnym punktem powieści jest również humor, którym momentami dialogi są wręcz przesączone. Jeden z dwóch głównych bohaterów to wesołek jajcarz, który wolny czas zapewne spędza na przeglądaniu i tworzeniu memów i fragmenty z jego wypowiedziami to kopalnie autentycznie śmiesznych żartów i zabawnych sytuacji. Ale mimo tych dowcipnych wstawek cały czas w trakcie lektury nie da się zapomnieć, że “Dziewczyna” to powieść grozy - napięta atmosfera, nieliczne acz obecne i istotne dla fabuły elementy gore i krwawej brutalności, nie dające się racjonalnie wyjaśnić incydenty i nieustannie wiszące w powietrzu poczucie lęku i niepokoju jasno wyznaczają z jakim gatunkiem literackim obcujemy. Nie chcę też za dużo zdradzać i psuć przyjemności z lektury, więc tylko wspomnę, że zakończenie jest totalnie nieprzewidywalne i mnie kupiło kompletnie. Brawa za odwagę i dla wydawnictwa i dla autora oczywiście, że zaryzykowali i zdecydowali się pójść zupełnie inną drogą niż 9/10 innych twórców grozy.
Proszę Was, sięgnijcie po “Dziewczynę, która klaszcze” - ta książka absolutnie nie zasłużyła na tak złą i odrzucającą reklamę jaką zafundowało jej wydawnictwo. O tym debiucie powinno być głośno, jak najgłośniej, bo nie codziennie ukazują się aż tak pomysłowe i śmiałe powieści grozy. Jeśli w horrorach szukacie wciągających, świeżych i niesztampowych historii z zaskakującymi i niekonwencjonalnymi rozwiązaniami to zdecydowanie nie powinniście być zawiedzeni.

instagram
Profile Image for hris irys.
78 reviews2 followers
March 7, 2024
uwielbiam małomiasteczkowe horrory z mroczną tajemnicą w tle i się nie zawiodłam, ta historia dała mi to czego oczekiwałam - teoretycznie fabuła podążała znanym mi schematem, ale wykonanie audiobooka dodało swoje i autentycznie miałam niekiedy ciarki na plecach;
akcja toczy się bardzo szybko i nie mogłam się oderwać od słuchania - jejku, co się tam działo! czasami nie sposób było odróżnić czy bohater śni czy to rzeczywistość i odczuwane zagubienie było niemal namacalne. dopiero po paru rozdziałach narracja stawiała przed faktem dokonanym i można było poczuć bezsilność bohatera;
historia kluczy dookoła dwóch tajemnic, z czego jedna zostaje odkryta dość szybko - ta o historii nawiedzonego domu i jakie wydarzenia miały tam miejsce - i wg mnie ani trochę nie zepsuło to klimatu, przeciwnie, nadało mu trochę inny kształt: bohaterowie byli wręcz sparaliżowani tym, z jak wielkim złem przyszło im się mierzyć i że było to ponad ich siły; wybrzmiewa to trochę w narracji i książka, prócz tego, że jest straszna, jest też niezwykle smutna
zakończenie było więc całkiem spodziewane, chociaż ja do końca miałam nadzieję, że jednak się mylę, że to nie może się tak potoczyć. zakończenie dobitnie pokazuje, że niektórych rzeczy nie da się odwrócić, a niektórym już nie można pomóc - w tym sobie, jeśli znajdzie się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for the.bookking.
206 reviews214 followers
March 26, 2022
Tomasz Kozioł w „Dziewczynie, która klaszcze” opisał cierpienie, szaleństwo i żal tak silne, że przybierają niemal materialną postać. Debiutujący na rynku polskiej grozy autor nie zaskakuje rewolucyjnym pomysłem na opowieść. Jest opuszczona posiadłość i zło, które pragnie wyrównać rachunki z żyjącymi.

To, co zrobiło na mnie wrażenie, to podszewka tej historii. Za pozornie sztampowym horrorem kryje się smutna i przytłaczająca historia ludzkiej krzywdy i obojętności.
376 reviews6 followers
July 7, 2021
„Dziewczyna, która klaszcze” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i podobno również jego debiut literacki. Jest to też moje pierwsze od dawna spotkanie z horrorem w wydaniu książkowym i chyba nawet pierwsze w ogóle, jeśli chodzi o polską literaturę.

Adam i Mirek jadą do pewnej zabitej dechami wsi po to, aby na miejscu spotkać się z prawnikiem w sprawie spadku. Okazuje się, że matka, której nigdy nie poznał, bo został oddany do adopcji, zostawiła Adamowi całkiem sporą posiadłość. Kiedy młodzi mężczyźni docierają na miejsce, okazuje się, że posiadłość, chociaż zapuszczona, wydaje się nietknięta. Nie ma w niej śladów bytności osób trzecich, nic nie zostało zdemolowane, niczego nie ukradziono. To wszystko wydaje im się dziwne, tym bardziej, że okoliczne domy wyglądają na opuszczone. Chłopcy wybierają się do lokalnego pubu, aby zasięgnąć języka na temat posiadłości i.. odbijają się od muru milczenia. A właściwie zostają potraktowani niezbyt miło i słyszą, że mają wracać, skąd przyjechali. Mają nawet taki zamiar, jednak okazuje się, że samochód się zepsuł, telefony nie mają zasięgu. Nie mają jak wyjechać z tego opuszczonego przez Boga miejsca. W związku z tym postanawiają trochę się rozejrzeć i może rozwikłać tajemnicę posiadłości. Później okazuje się zresztą, że nawet, jeśli chcieliby i tak nie mogą tak po prostu uciec z tej wsi. Coś ich tu trzyma siłą, coś każe im zostać, coś chce ich wykorzystać do swoich celów. Tylko co i po co? Jedynym tropem wydaje się być dziewczyna, która klaszcze.

Zacznę tym razem od końca. Jestem w takim szoku, że nie wiem, co napisać. Naprawdę. Zakończenie sztos! Do tej pory zbieram szczękę z podłogi. Liczyłam na całkiem inny finał tej historii i w pewnym momencie nawet się taki zapowiadał. To jednak, co stało się na ostatnich stronach, totalnie wbiło mnie w ziemię. Ja wszystko rozumiem, ale tak potraktować swoich bohaterów? No jak można, ja się pytam. Już w trakcie jest wystarczająco makabrycznie, na tyle, że gęsia skórka utrzymuje się na ciele dłużej niż powinna. A mimo to końcówka serwuje takie emocje, że ciężko je nawet dobrze oddać słowami. Skończyłam czytać tę książkę dzisiaj i nie wiem, jak ja dzisiaj zasnę. Już wczoraj miałam po tej lekturze bardzo dziwne sny. Dzisiaj chyba w ogóle nie położę się spać, bo strach, bo może i do mnie przyjdzie ta przerażająca dziewczyna, która tak upiornie klaszcze. Teraz to już chyba wszystkiego mogę się spodziewać.

Bawiłam się przy tej książce wybornie. Może nie było tak strasznie jak się spodziewałam, nie zlękłam się ani razu. Jednak ilość nagromadzonych w książce koszmarnych, tragicznych zdarzeń przerosła wszelkie moje oczekiwania. Moim zdaniem autor zdecydowanie powinien iść w horrory, bo bardzo dobrze mu to wychodzi. Atmosfera powieści jest tak gęsta, że można kroić ją nożem. Chłopcy początkowo w świetnych nastrojach, podśmiewają się nawet z tego, co słyszą o tym miejscu. Że jakaś ona, że ta ona nie pozwala mieszkańcom opuszczać wsi. Później jednak, kiedy do snów, a potem również na jawie zaczynają wdzierać się zjawy, omamy i ciągle te przeraźliwe oklaski, młodzieńcom przestaje być tak wesoło. Wiedzą, że coś jest na rzeczy, że dopóki nie rozwikłają tajemnicy posiadłości, nie wydostaną się z tej sennej, odciętej od świata wsi. Okazuje się, że ten wielki, nawiedzony dom skrywa pewną tragedię sprzed lat. Tragedię, która od dwóch dekad ma wpływ na mieszkańców wioski, a po przyjeździe również na chłopaków. Kiedy chłopcy odkrywają coraz więcej z tajemniczej przeszłości domu, Alina lub Olina, bo tego nie wiemy do samego końca, robi się coraz bardziej śmiała. Zaczyna ingerować nie tylko w sny bohaterów, ale zaczyna też sterować nimi na jawie. Bardziej podatny na te działania wydaje się być Adam, który z dnia na dzień coraz bardziej marnieje. Jak skończy się ta historia, czy chłopakom uda się odkryć, co zaszło tu dawno temu, jaki właściwie związek ze sprawą mają, tego nie napiszę, bo mam nadzieję, że zapoznacie się z książką sami. Nawet jeśli nie dla całości, to dla takiego zakończenia zdecydowanie warto!

Na plus zaliczam autorowi i książce ciekawy pomysł i dobrze poprowadzoną fabułę, która wypada nad wyraz wiarygodnie. Poza tym dynamiczną akcję i żywe dialogi, które skutecznie pchają ją do przodu oraz mnóstwo zaskakujących momentów. In plus również ciekawe portrety bohaterów, przede wszystkim tych pierwszoplanowych i fakt, że historia bardzo wciąga. Ciężko się oderwać, bo jak najszybciej chcemy się dowiedzieć, co się wydarzyło w tym miejscu bardzo dawno temu i dlaczego teraz jest tak, a nie inaczej. Kibicujemy chłopakom w dotarciu do prawdy, trzymamy za nich kciuki, za poznaną w trakcie lektury Panią Henrykę i młodszą od niej Weronikę również. A autor tak to wszystko prowadzi, tak myli tropy, że przed samym rozwiązaniem zagadki nie jesteśmy w stanie czegokolwiek stwierdzić na sto procent. Przede wszystkim jednak największym atutem książki jest jej klimat, mroczny, duszny, klaustrofobiczny. A także bardzo dobrze skomponowany z całością, rozbudowany motyw snu. Polecam sięgnąć również po audiobook, ja z ciekawości sprawdziłam. Jest rewelacyjny. Dodano efekty dźwiękowe, które dodatkowo potęgują nastrój grozy i sprawiają, że rozglądamy się wokół siebie sprawdzając, czy gdzieś nie czai się niewysłowione zło.

„Dziewczyna, która klaszcze” to horror na światowym poziomie. Horror, w którym znajdziecie psychopatów, szokujące eksperymenty medyczne, opętanie, bezsilność, zazdrość i dużo zła, ale też ludzką dobroć, chęć pomocy, silne więzi rodzinne i przyjaźń aż po grób. I chociaż nie jestem pewna, czy będę w stanie wybaczyć autorowi to zdecydowanie niebanalne i szokujące zakończenie, to tę książkę i tak z całego serca Wam polecam! Dobra robota autorze, nic tylko wstać i klaskać.
Profile Image for Iga.
352 reviews14 followers
July 16, 2023
Daje jej 3.5/5. Było ok, klimat fajny. Jestem pozytywnie zaskoczona polskim autorem. Momentami mnie nużyło, akcja była przedłużona, zmniejszyłabym objętość. Wyobraźnia mocno mi chodziła. Rozwiązanie zagadki dupy mi nie urwało. Nie jest to książka, gdzie są jakies plot twisty, ale mimo wszystko trzymała w napięciu. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, ale myślę, że niektórzy mogliby być usatysfakcjonowani🩷
Profile Image for Amelia Płatek.
361 reviews7 followers
March 21, 2022
To była naprawdę dobra historia. Dreszczyk emocji, fajni bohaterowie.. No i to zakończenie! Moja pierwsza myśl była: WTF 🙈
Jak ktoś lubi opowieści z dreszczykiem to jak najbardziej powinien sięgnąć po tę książkę!
Profile Image for Patrycja.
63 reviews
September 15, 2021
Bardzo oryginalna historia, jako miłośniczka horrorów jestem zachwycona pomysłem na fabułę. Język jakim napisana jest książka mnie urzekł i charakter Mirka również. Bardzo fajna pozycja.
Profile Image for cyannie.
575 reviews67 followers
October 10, 2022
4.5

świetne to było. mirek carried🫶
Profile Image for Frożetta.
54 reviews3 followers
May 1, 2025
Za długa, bo trochę przegadana. Widać, że autor zna się na horrorach i czasem umie stworzyć świetny klimat. Mam nadzieję, że kolejna jego książka będzie bardziej wyważona i dzięki temu mroczniejsza.
Profile Image for Villemo .
117 reviews
January 7, 2022
Nie moge powiedzieć, że koniec mi się podobał, bo wolałabym żeby się to inaczej skończyło, ostatnie 30 stron do wymiany 😅
Ale ogólnie cała książka była super, mega wciągająca i straszna 😅
2 minusy: brak przypisów do cytatów z filmów i jakiegoś slangu, którego nie rozumiałam i uwaga na napis na okładce bo się zmywa 😔
Profile Image for Sandra Koziara.
128 reviews1 follower
April 17, 2022

Kurcze to było naprawdę dobre, miałam ciarki prawie cały czas-a to zakończenie? O matko…
Profile Image for Lila.
73 reviews18 followers
July 11, 2021
Noo, dobre to było, chociaż wciągnęłam się dopiero gdzieś w okolicach połowy. Podobał mi się humor i samoświadomość tej książki. I bohaterowie, którzy zachowują się normalnie, a nie jak typowi bohaterowie horrorów, którzy jakimś cudem nigdy nie słyszeli o czymś takim jak horror i najpierw pakują się potworowi prosto w paszczę, a potem się dziwią, że ich zjadł. No i Mirek, Mirek był bardzo spoko
Profile Image for Zaczytany Glonek.
36 reviews3 followers
July 11, 2021
Dziewczyna, która klaszcze to stanowczo książka dla tych, co się lubią bać. Przemyślana, zaplanowana, wciągająca i szokująca. Chciałoby się rzec: brawa, autorze, brawa! Lecz czy byłaby to dobra wróżba?



Więcej na blogu: Zaczytana Majka
4 reviews1 follower
June 29, 2021
Książka trzyma w napięciu i niełatwo się od niej oderwać. Ja czułam autentyczny niepokój podczas czytania. Opisy bardzo wyraziste. Dialogi odrobinę przeszkadzały w odbiorze. Całość na mocne 4 gwiazdki. Polecam fanom horroru:)
Profile Image for MadBookWorm.
111 reviews8 followers
October 3, 2021
No moi mili dobrze nie było i jestem mówiąc kolokwialnie zawiedziony. Mimo, że podchodziłem z bardzo dobrym nastawieniem to wyszło jak wyszło…

Dwie główne postacie męskie na myśl przywodziły kreacje z amerykańskich komedii. No dla mnie charakterystyką odpowiadają dwójce przećpanych typów co zaliczyli wszystko od wąchaniu kleju za sklepem Spooołem po walenie kokainy z pępka na spotkaniu biznesowym. Ich rozliczne dialogi tylko potwierdzają tezę, że eksperymenty z chemią mózgu to jest ich tak zwany konik.

Cała ta historia przypominała mi „Dzień świstaka” (film), bo zwyczajnie częstotliwość powtarzającej się sceny obrzydziła mi ją totalnie. To trochę tak jakby ktoś Was zamknął w karcerze i przez rok karmił bułą z dżemem, ale takim podłym z powiedzmy żwiru, mchu czy deszczu, po roku jak dostaniecie bułę z mielonką wytworzoną z przydrożnej padliny to będzie to dla Was cudowny rarytas.
Ta książka odgrywa rolę dżemu…
Po prostu za dużo i zbyt podobnie.

Jestem zawiedzony tym klaskaniem. Generalnie myślałem, że będzie to miało jakieś większe przesłanie czy sens, a faktycznie to ta dziewczyna mogła równie dobrze kręcić bąkiem, grać na tamburynie, puzonie czy nawet miziać ichneumona.

Zakończenie mi się podobało bo nie było cukierkowe i słodkie jak mały kiciuś, który jak podrośnie to będzie siał rozpierduche z zawartością kuwety.
Było lekko kosmiczne, ale jakoś mi uratowało ogólny odbiór powieści.

Finalnie stwierdzam, że reklama i marketing sprawiły, że treść książki do tego nie doskoczyła. Nawet ja będąc średnio zaznajomiony z literaturą horroru stwierdza, to nie jest horror moi mili.

Taka jest moja opinia, takie jest moje oświadczenie moi najmilsi…

https://www.instagram.com/mad.book.worm/
Profile Image for Domino.czyta.
23 reviews1 follower
January 16, 2023
"Dziewczyna, która klaszcze" nie okazała się horrorem, po którym bym nie mogła spać. Mało tego, horroru w tym horrorze było nie dużo - może dla mnie i dobrze, ale jak już jednak raz do roku mam chęci się bać to chcę się bać. 

Pomysł na książkę fajny, opuszczony dom, brudny, szpitalny, stary klimat. Dwóch młodych mężczyzn, którzy trafiają do tego "domu" i z którego wyjść nie potrafią. A może nie mogą? 
Adam oraz Mirek "Rudy" okazali się .. ciepłymi kluchami! Taki facet to nie facet 🫢. Dialogi, które ukazały się w książce mnie nie porwały.. a powiedzenie "ano" zostanie ze mną na długo, nie, że tego chcę..

To co dostaje ode mnie wielkiego plusa to duszny klimat miasteczka, tajemnica przeszłości i ludzie, którzy dużo wiedzą, a nic nie mówią. Ja lubię takie historie. 
Wątek z przeszłości był dla mnie najciekawszym elementem tej powieści i troszkę mi smutno, że autor nie rozwinął tego bardziej. Zdaję sobie sprawę, że ten wątek miał być dopełnieniem zagadki i odpowiedzią na nią, ale wolałabym poznać ją jeszcze dogłębniej. Historia widziana oczami Adama oraz Mirka często mi się mieszała, nie jestem pewna czy coś mnie omijało czy autor tak to poprowadził, gdyż miał to na myśli. Czasami miałam wrażenie, że w ogóle tego nie zrozumiałam, tego dlaczego akurat tych dwóch panów po wielu latach zmagało się z tymi paranormalnymi sytuacjami i dziewczyną, która klaszcze. Każdy w powieści miał ciarki, ja ich nie doznałam.

Książka mnie złapała na tyle, że jej nie odłożyłam i chciałam wiedzieć jak to się zakończy, a autor zapodał końcówkę, która może zdziwić.
Podsumowując, nie będę miała stracha gdy ktoś zacznie przy mnie klaskać, wtedy będę robić to razem z nim. 👏
Profile Image for Czarownica Kinga.
110 reviews26 followers
February 23, 2024
Nigdy nie byłam przekonana do tego gatunku książek więc w życiu przeczytałam może 4 kryminały/horrory ale ten porwał mnie totalnie i nie puścił do samego końca
1,367 reviews5 followers
Read
October 9, 2021
Wiadomość od prawnika o odziedziczeniu posiadłości po nieznanych sobie biologicznych rodzicach zaburza spokój Adama. Pełen wątpliwości bierze ze sobą najbliższego przyjaciela i przyjeżdża na odludzie, aby dowiedzieć się czegoś więcej o spadku i własnej rodzinie. Na miejscu wszystko okazuje się inne, niż się spodziewał. Okoliczni ludzie nie chcą odpowiadać na żadne pytania, a jakiekolwiek wspomnienie domu wywołuje agresje i paniczny strach. Wkrótce okoliczności stają się coraz dziwniejsze. Gdy chłopak zaczyna słyszeć niepokojące, niemożliwe do zlokalizowania klaskanie jest już za późno i opuszczenie wioski staje się niemożliwe. Przyjazd tu mógł okazać się najgorszą decyzją w życiu.

Książkowym horrorom trudniej bez efektów dostępnym filmom utrzymać ciarki na plecach. Dziewczyna która klaszcze wybrnęła z tego operując na wstępie samym klimatem, bez pospolitych straszaków. Jest… niepokojąca, tak, to najlepsze określenie. Nie przerażająca, nie wywołuje typowego strachu, tylko właśnie dyskomfort i uczucie niepewności. Wydarzenia są z pozoru spokojne, jednak czytelnika nie opuszcza wrażenie, że coś jest na niewłaściwym miejscu.

W połowie książki, gdy następują pierwsze wyjaśnienia, trochę luzuje się nastrój grozy. Miałam w tym momencie obawy czy historia utrzyma jakość. Dalej co prawda nie wraca do pierwotnego nastroju niepewności, przechodzi w bardziej bezpośrednią makabrę. Tomasz Kozioł może i nie opisuje drastycznych scen ze szczegółami, ale tak, że wyobraźnia jest w stanie dopisać resztę.

Martwi mnie trochę czy przy drugim czytaniu książka będzie tak samo wciągająca. Czy bez tajemnicy będzie wstanie utrzymać czytelnika przy sobie? W końcu sam przebieg akcji nie jest wybitnie oryginalny, zawiera wiele motywów pozycji o nawiedzonych domach. Co prawda Dziewczyna, która klaszcze jest tego świadoma, bohaterowie sami porównują swoje obecne życie do filmów i zastanawiają się które znane w nich metody mogą okazać się skuteczne. Lubię, gdy takie historie nie są osadzone w próżni i przenika do nich popkultura z realnego świata.

Powieść grozy przejawia się nie tylko w fabule, ale także prowadzeniu rozwoju bohaterów. Dwójka mężczyzn trafiła do własnych piekieł na ziemi.
Adam bezpośrednio na sobie odczuwa działanie tajemniczych sił. Autor przedstawia pogłębiającą się psychozę bohatera. Traci kontakt z rzeczywistością, wydarzenia realne mieszają mu się z wymysłami umysłu. Jest to niezbędne dla historii, jednak prowadzone w nie do końca właściwych proporcjach może oddalić bohatera od czytelnika. Im więcej kontroli przejmuje „ona”, tym Adam traci na osobowości co może sprawić, że stanie się mniej istotny dla widza. W pewnym momencie stał się dla mnie dodatkowym balastem przy śledzeniu losów drugiego bohatera.

Mirek trafił do wioski na doczepkę, przez niepowiązanie z dawną historią działające tu siły mają nad nim mniejszą władzę. Jednak oglądanie cierpienia najlepszego przyjaciela, może okazać się jeszcze gorsze. Poczucie bezsilności wyniszcza chłopaka, każde próby działania obracają się przeciwko niemu. A zachowanie wolności myślenia daje mu złudną nadzieję możliwości zmiany stanu rzeczy.

Przyjaźń tej dwójki jest jedyną rzeczą rozjaśniającą mroki fabuły, bez niej całość stałaby się za ciężka. Udało się to dzięki bardzo swobodnym dialogom, nawet w najgorszych momentach chłopaki próbują żartować, by podnieść drugiego na duchu. Autor udanie przedstawił to, że im jest z nimi gorzej tym staje się to bardziej wymuszone, ale przez to w większym stopniu doceniane przez towarzysza.

Styl autora jak na debiut książkowy jest dobry i Dziewczynę, która klaszcze czytało się płynnie, jednak pewne rzeczy mi przeszkadzały. Co prawda każdy autor ma lubiane przez siebie frazy czy wyrażenia, których często używa jednak nie zawsze jest to tak odczuwalne jak tutaj. Pewnie nieduża objętość książki dodatkowo to podkreślała. Miałam wrażenie deja vu przy niektórych dialogach, autor nie musi nam co chwila przypominać wybranych faktów czy zwracać uwagi w jak złym stanie jest bohater. Przydałyby się też bardziej różnorodne reakcje Mirka na makabryczne wydarzenia, pod koniec książki opisy jego zachowań były prawie kopią z wcześniejszych stron.

Kontynuując kwestie techniczne, okładka dużo lepiej prezentowała się na grafikach promocyjnych. W ostatecznej wersji zrezygnowano z przebarwień na tytule i utracono w ten sposób wrażenie zanurzenia liter w cieczy. Przycięcia liter wyglądają trochę przypadkowo. Brakuje spisu treści, znalazłam też literówkę. Pozytywnym akcentem były ilustracje Marcina Medzińskiego. Silne kontrasty czerni i bieli sprawiały, że choć proste były bardzo klimatyczne.

Nastrojowa opowieść odkrywająca okrucieństwo kryjące się ludziach nabawi czytelnika chęci oglądania się za ramię. Zajrzyj na pierwszą stronę, wejdź do posiadłości i odkryj z bohaterami jej historię pełną cierpienia i zemsty. Jeśli się odważysz.

https://popkulturowykociolek.pl/recen...
Profile Image for Sylwka (unserious.pl).
714 reviews47 followers
July 5, 2022
Sięgając po debiutancką książkę Tomasza Kozioł Dziewczyna, która klaszcze nie spodziewałam się większych fanfar. Raczej nastawiałam się na taki „klasyczny horrorek” z domem, skrzypiącą złowieszczo podłogą, migającym światłem i oczywiście jakąś tam nieszczęsną niewiastą w tle. Czy moje przypuszczenia okazały się trafne? O tym kilka słów poniżej.

Niespodziewany spadek.
Adam właśnie otrzymał informację o spadku po swojej biologicznej rodzicielce. Zaciekawiony młodzieniec postanowił przyjrzeć się bliżej swoim rodowym włościom i wraz z najlepszym kumplem Mirkiem urządził sobie wycieczkę do wskazanej przez prawnika podlaskiej wsi.

Po dotarciu na miejsce okazało się, iż odziedziczona nieruchomość do ułomków nie należy, a wręcz przeliczając liczbę pokoi, można śmiało wnioskować, iż budynek nie był używany tylko w celu rodzinnym. Może znajdował się w nim jakiś hotel czy inny szpital psychiatryczny…

Zaciekawieni panowie postanawiają dowiedzieć się, jakie było przeznaczenie budynku i w tym celu postanawiają odwiedzić najbliższy „pijalny przybytek”. Ku ich zaskoczeniu lokalsi na wspomnienie o nieruchomości okazują niespotykaną agresję. Zniesmaczeni przyjaciele postanawiają odpuścić „poznawanie prawdy” i chcą jak najszybciej opuścić dziwną wioskę, szczególnie iż Adam z każdą minutą czuje się coraz bardziej nieswojo.

Niestety ten scenariusz okazuje się niemożliwy, gdyż auto Adama odmawia posłuszeństwa, a do tego wokół chłopaków zaczynają wręcz piętrzyć się dziwne rzeczy. Czy zmuszeni do pozostania w wiosce odkryją prawdę o domu i poznają genezę dziwnego zachowania mieszkańców?

Chciałabym zaklaskać, ale…
No właśnie, na samą myśl o klaskaniu zaczynam się wzdrygać, a po plecach przechodzą mi ciary. Zacznę jednak od początku, który wcale nie zwiastował takich „atrakcji”. Było normalnie, swojsko i luźno.

To było jednak tylko przykrywka. Bo pod tym swobodnym, początkowo lekko humorystycznym zachowaniem bohaterów, dało wyczuć się niepewność i lekką nerwowość. I ta nerwowość związana z nowym miejscem, dziwnym zachowaniem miejscowych, zaczęła się udzielać również i mi. Czułam, jak z każdym pacnięciem paluchem w czytnik atmosfera się zagęszcza. Jak robi się wręcz duszno, a wisząca w powietrzu tajemnica dodaje tej sennej wiosce mroku i wyciąga na powierzchnię całe zło świata.

Mroku, który doskonale spaja przeszłość z teraźniejszością, a wplatane to tu, to tam detale, rodzinne koligacje, niewyjaśnione wydarzenia i ich skutki, przeczucia i w końcu klaskanie, zaczynają mrozić krew w żyłach.

Tak, takie horrory z pomysłem i zakończeniem, które ścina z nóg, chce się czytać.

Dlatego jeżeli lubicie się bać Dziewczyna, która klaszcze Tomasza Kozioł, jest nie tylko tytułem, który poszukujecie, ale również tym, który na długo pozostanie w Waszej pamięci wraz z przerażającym klaskaniem.

Polecam gorąco!

https://unserious.pl/2021/06/dziewczy...
Profile Image for Amelia ✨️.
136 reviews29 followers
October 7, 2021
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam o książce, która pochłonęła mnie bez reszty, spełzła mój sen z powiek oraz nie raz doprowadziła mnie do zawału. A mowa tu o przerażającym thrillerze autorstwa Tomasza Kozioła - ,,Dziewczyna, która klaszcze". To było absolutnie genialne! To, co się ze mną działo podczas czytania jest nie do opisania. Odczuwałam strach i niedowierzanie, a wręcz w niektórych momentach popadałam w lekki obłęd, do tego stopnia, że bałam się czytać tę książkę po zmierzchu, a podczas plot twistów (których zdecydowanie nie brakowało) otwierałam usta ze zdziwienia i nie mogłam ich zamknąć przez kolejne kilka minut. Co ta książka ze mną zrobiła?!

,,Dziewczyna, która klaszcze" to historia miasteczka skrywającego pewną tajemnicę. To historia młodego mężczyzny, który próbuje odkryć sekrety swojej przeszłości. Ale jest to również historia skrzywdzonej dziewczyny, która pragnie zemsty. Mimo, że... od dawna nie żyje.

A więc tak... Od czego by tu zacząć... Dobrze, a więc zacznijmy od jedynego minusa tej książki. W jednym momencie, przez natłok różnych informacji, prawdopodobnie przez to, że niewystarczająco skupiłam się na treści książki, trochę się zaplątałam i nie umiałam połapać się w fabule, ponieważ w tej książce dzieje się naprawdę bardzo dużo. I to jedynie dzięki temu, że pomysł na fabułę, jak i wykonanie są absolutnie genialne. Zazwyczaj w książkach dobry jest pomysł, a złe wykonanie albo zły pomysł, a dobre wykonanie, jednak w przypadku ,,Dziewczyny, która klaszcze" te dwa czynniki są w absolutnej harmonii. Autor ma absolutnie cudowny styl pisarski, dzięki czemu czytało mi się bardzo szybki i przyjemnie (nie licząc kilku załamań nerwowych z powodu genialnych zwrotów akcji). Spodobał mi się również sam zapis książki - podział rozdziałów. To zdecydowanie ułatwiało czytanie. Przez cały czas czytelnik jest trzymany w napięciu, aż do ostatnich stron. Zakończenie, oprócz tego, że było naprawdę mocne i rozwaliło mnie na łopatki (Jakby, WOW, co tam się wydarzyło!? Totalnie się tego nie spodziewałam), było takim domknięciem całej książki i wyjaśniło wszystkie nieścisłości. I na koniec to, co ujęło mnie najbardziej, a mianowicie relacja głównych bohaterów. To, jak oni nawzajem się wspierali oraz martwili o siebie było tak słodkie, że nie mogłam nie płakać pod koniec książki. Naprawę dziękuję autorowi, za to, że napisał tą książkę...

CZYTAJCIE ,,DZIEWCZYNĘ, KTÓRA KLASZCZE". Dziękuję, do widzenia. (kropka)
Profile Image for very little book nerd.
506 reviews32 followers
August 11, 2021
"Dziewczyna, która klaszcze" to coś, co na polskim rynku nie trafia się często. Tomasz Kozioł zadebiutował w wielkim stylu, oddając w ręce czytelników powieść grozy na bardzo wysokim poziomie.

Przyznam szczerze - niepokój czułam już od pierwszych stron. Gdy tylko Adam i Mirek trafiają pod stary, opuszczony dom, atmosfera robi się gęsta i mroczna. I taka pozostaje aż do końca, do ostatniego zdania, które zostawia czytelnika w stanie totalnego szoku. Przyznam się też, że kilka razy podczas czytania miałam ciarki. Tak właśnie powinno się pisać powieści grozy. Jeśli zachwyciła was "Winda" Tomasza Sablika, ta książka również wam się spodoba.

W "Dziewczynie, która klaszcze" autor doskonale pokazał to, jak tragiczna w skutkach może być ludzka znieczulica. Jak ważne jest reagowanie, jeśli uważamy, że komuś dzieje się krzywda - nieważne czy ma to miejsce na ulicy, czy za zamkniętymi drzwiami. I że zmowa milczenia wcale nie powoduje, że dane wydarzenie nigdy nie miało miejsca. A od przeszłości wcale nie da się tak łatwo uciec...

Moim zdaniem książka pana Tomasza jest naprawdę, naprawdę dobra. Fabuła została w najmniejszych szczegółach dopracowana i przemyślana, w dodatku przedstawiona tak, że czytelnik nie ma szans domyślić się, co kryje się za całą historią. Jeżeli myślałam, że coś tam już wiem, autor tak wodził mnie za nos, że czułam się niczym Adam i Mirek. Zagubiona, wystraszona i zawieszona gdzieś pomiędzy prawdą i kłamstwem.

Bardzo, bardzo polecam - szczególnie, jeśli lubicie horrory i powieści grozy! Ostrzegam tylko, że po lekturze tej książki oklaski przestaną wam się kojarzyć z czymś przyjemnym i niewinnym...
Profile Image for Daniel.
188 reviews
December 15, 2022
Świetna książka! Nie mogłem przestać słuchać, mimo iż miałem nieprzerwane dreszcze na plecach.
"Dziewczynę, która klaszcze" znalazłem przypadkiem. Przeglądałem Empik Go w poszukiwaniu czegoś na zabicie czasu i pojawiła mi się w proponowanych, mimo iż nie miałem do tej pory styczności z horrorami w literaturze. Rekomendacja okazała się absolutnie trafiona!
Po przeczytaniu opisu książki nie wydawało mi się, że będzie aż tak dobrze. Trochę groteskowy tytuł, do tego dwóch facetów w nawiedzonym domu; co może tu być ciekawego? Okazuje się, że tak prostą i pozornie infantylną historię można pokazać naprawdę z innej perspektywy. Bardzo strasznej perspektywy. Historia ma swoje drugie dno, które jest przejmujące i niesamowicie przygnębiające. Skłania do refleksji.
Nie chcąc spoilerować, powiem tylko - od dzisiaj odgłos klaskania nie będzie już brzmiał tak samo jak dawniej. :)
Akcja bardzo dynamiczna. Wydarzenia, to tak naprawdę kilka dni, natomiast ma się wrażenie trwania z bohaterami przez wieczność. "Puzzle" odkrywane są stopniowo; raz naprowadzają na pewną tezę, później ją obalają. Nie sposób się było mi nudzić.
Zakończenie zupełnie nie takie jakiego oczekiwałem, ale cóż - horror rzadko kończy się happy-endem...
Wydanie audio - obłędne! Nie dość, że lektor w znakomity sposób wykorzystał możliwości swojego głosu, to jeszcze dodano mnóstwo klimatycznych wstawek muzycznych i efektów dźwiękowych. Nie raz zdarzyło mi się wzdrygnąć jadąc autobusem do pracy. :)
Zdecydowanie półka moich ulubionych i zasłużone pięć gwiazdek. Oby autor nie osiadł na laurach i tworzył więcej znakomitych książek czego jemu i sobie życzę!
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for beti_czyta.
317 reviews6 followers
July 29, 2021
Empik Go
Czyta Kamil Pruban

Przyznam szczerze że po książkę sięgnęłam bo po pierwsze przeczytałam pozytywne opinie osób ,które mają podobne gusta do moich . Po drugie skusił mnie tytuł książki .

Od razu sprawdziłam oczywiście biblioteczkę Empik Go i okazało się że jest dostępny audiobook ,więc pobrałam książkę i zaczęłam słuchać .
Oj powiem Wam że te wstawki muzyczne i głos kobiety ,robią swoją robotę ,ale duża tu też zasługa lektora pana Kamila . Czyta świetnie modulując odpowiednio głos.
To jest jedna z tych książek którą chce się jak najszybciej czytać ,żeby dowiedzieć się co będzie dalej ,ale z drugiej strony nadal chce się pozostać w tych klimatach ,mimo że są to mroczne klimaty.

Według mnie mimo że może nie ma tam jakiejś szalonej akcji ,ale jest taka atmosfera że prawie się ją czuje .... A jeszcze jak się wierzy w takie rzeczy jak nawiedzenia , to już całkowicie poczujecie się wciągnięci w to co tam się dzieje .
Ciężko było mi rozstawać się ze słuchawkami ,dobrze że mam możliwość słuchania w pracy .
A na zakończenie autor funduje takie emocje ,że jadąc samochodem zaciskałam ręce na kierownicy ,a potem w pracy gdy usłyszałam "Koniec" to wiecie co ?
Pomyślałam sobie nieeee ,teraz to ja chyba będę jak Misery z Kinga ;-) .
Takiego zakończenia to ja się totalnie nie spodziewałam ,i jak to się mówi delikatnie mnie zamurowało .

Dopiero po odsłuchaniu książki ,trafiłam na informację że to debiut pana Tomasza .
Według mnie bardzo udany i godny polecenia ,a sam autor bardzo wysoko podniósł sobie poprzeczkę :-) .
234 reviews1 follower
October 11, 2024
Dwóch przyjaciół jedzie obejrzeć dom, który jeden z nich otrzymuje w spadku od biologicznej matki. Zastają ruinę, ale i tak są zaskoczeni, gdy w środku nie napotkali żadnych śladów po bezdomnych lub imprezach. Gdy próbują się czegokolwiek dowiedzieć od mieszkańców miejscowości napotykają opór.  Okazuje się, że muszą zostać w posiadłości na noc. Szybko stwierdzają, że dom jest nawiedzony przez dziewczynę, która klaszcze. 

Ta książka idealnie pokazuję, że wybór lektora jak i cała oprawa audiobooka ma ogromny wpływ na odbiór danej lektury.

Fabularnie książka była ok, ale nie wywołała u mnie dużego zachwytu. Książka jest horrorem i oczekiwałam większej dawki grozy, tego, że będę się bała. Chociaż nie było też tak, że się nudziłam.

Po prostu książka jest fajna, ale bez większych zachwytów.

Natomiast audiobook jest genialny. Sam wybór lektora jest bardzo dobry. Lubię głos @kamil_pruban Słuchałam parę książek interpretowanych przez tego lektora i za każdym razem podoła mi się. Kamil Pruban jest jednym z moich ulubionych głosów w audiobookach. Zresztą w audio najbardziej lubię męskie głosy, lepiej mi się wtedy sucha.

No i duża robotę robią tutaj dodatkowe efekty dźwiękowe. Wstawki te są w odpowiednich momentach, które zwiększają napięcie. Idealnie wpasowane są w charakter tej historii.

Czyli książka jest ok, ale naprawdę polecam Wam ją przesłuchać niż przeczytać w tradycyjny sposób.
Displaying 1 - 30 of 74 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.