Jump to ratings and reviews
Rate this book

Zastępy Anielskie #1

Сіяч Вітру

Rate this book
Що би там собі не думали смертні, ангели не надто відрізняються від людей. Так само п’ють, курять, плетуть інтриги… От тільки мають більше влади й більше відповідальності. Правду кажучи — набагато більше, ніж очікували, бо Господь кудись зник, і тепер архангели та їхні підлеглі мусять дбати про Всесвіт самотужки. І все наче вдається владнати, та справджується давнє пророцтво: надходить Сіяч Вітру. Той, хто є протилежністю Господа. Той, кого навряд чи вдасться здолати без Його допомоги. А що лишається ангелам? Тікати з цього Всесвіту їм нікуди — тож доведеться його рятувати…

424 pages, Hardcover

First published January 1, 2004

33 people are currently reading
927 people want to read

About the author

Maja Lidia Kossakowska

45 books218 followers
Maja Lidia Kossakowska was a Polish fantasy writer whose first publication was in 1997. She was nominated eight times for the Janusz A. Zajdel Award for her short stories and novels, and received it in 2007 for the short story Smok tańczy dla Chung Fonga. She has also received several other awards. She was best known for using angel themes in her work. She was the author of five books and many short stories.

She was the wife of another fantasy writer, Jarosław Grzędowicz.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
1,050 (33%)
4 stars
1,071 (34%)
3 stars
653 (21%)
2 stars
236 (7%)
1 star
89 (2%)
Displaying 1 - 30 of 67 reviews
Profile Image for Mewa.
1,237 reviews244 followers
September 25, 2024
Niezłe, ale więcej przyjemności z lektury miałam jako dzieciak, co cieszy się z brudnego obrazu wiary chrześcijańskiej oraz nie zauważa toksycznej męskości/seksizmu.
Profile Image for Olga Zakharchyk.
225 reviews7 followers
April 19, 2023
Неймовірна історія! Я трохи плуталася в такій кількості імен і героїв... Але було безліч приємних емоцій від читання...
Особливо сподобались пестливі імена героїв... Ну це ж треба було придумати - назвати Люцифера Лампочкою🤣👍

Читала якраз на Великодні свята - так що ангели і питання життя і воскресіння було дуже доречно 😉
Profile Image for minyard.
449 reviews15 followers
December 27, 2023
Przeczytana ponownie po około 15 latach. Mam dużo podziwu dla nastoletniej mnie, która potrafiła wpaść w świat tej powieści jak śliwka w kompot - brakuje mi dzisiaj takiej immersji przy czytaniu. Może wtedy byłam mniej wymagająca, a może po prostu łatwiej było mi się skupić na tekście i dać mu się porwać. Pamiętam jak zachwycona byłam wtedy światem wykreowanym przez Kossakowską, jej bohaterami, historią... Dziś niestety nie odczułam tego samego.

Nie jest to książka zła, ale bywa dość nierówna, akcja jest dziwnie rozłożona, dialogi momentami jakieś takie płaskie, relacje między postaciami do uwierzenia, ale tylko na słowo, bo grubymi nićmi szyte, a świat Skrzydlatych i Głębian jest dużo mniej fascynujący niż zapamiętałam. Mocne strony to sceny walki (epicki występ Izrafela podczas ostatecznego starcia nie stracił na jakości i dalej robi wrażenie!) i postacie z drugiego planu - Drago i Drop, Lampka, Asmodeusz. Reszta niestety dużo straciła w zestawieniu z tym, co żyło w mojej pamięci. Trochę za dużo przegadanych scen "wielkiej polityki", które wypadają drętwo, gdy jedna wypowiedź zajmuje dwie strony, przez co siada tempo i książka zwyczajnie zaczyna nudzić. Wątek miłosny zupełnie od czapy, wziął się dosłownie znikąd i to chyba dlatego zupełnie wymazałam go z pamięci.

Eksperyment rereadowy uważam mimo wszystko za udany. Niewiele pamiętałam z tej książki, poza głównym wątkiem starcia z Siewcą i postaciami aniołów rządzących Królestwem. Ciekawie było do tej historii wrócić i myślę, że po kolejne tomy również sięgnę. Tym bardziej, że nigdy tej serii nie skończyłam.

Dodatkowy plus należy się za wydanie i ilustracje, które dokładnie wyryły się w mojej głowie i, mimo że do książki nie zaglądałam od wielu lat, wciąż były żywe w mojej pamięci.
22 reviews4 followers
August 14, 2009
I love it to bits. The refreshingly new look at angels and demons (who sometimes are more merciful than angles), witty dialogues and fascinating characters make me come back and re-read it over and over again.
Profile Image for Книгожерка.
47 reviews40 followers
December 9, 2021
Моя нова любов…

Скажу відразу, що я вже чула негативні відгуки, і я з ними не погоджуюсь. Бо для кожного навіть одна й та сама історія – все одно різна. Для мене вона стала просто неймовірною і дуже рідною, раджу й вам почитати. Чого вартий Даймон, якого Господь нарік Аббадоном, що танцює на згарищі, але все по черзі.

Я обожнюю цю книжку до літер на корінці, до трепету від хвилювання за героїв і очікування жахливого.

Це історія про ангелів і демонів, а ще про Бога і його 2 частину (негативну) – Сіяча вітру, бо навіть Господь мав свою темну, грішну сторону.

Більшість подій відбувається в Королівстві – небесній державі, де живуть ангели. Також ми побуваємо в Глибинах (Пеклі), Лімбі (передпеклі), Сферах Поза Часом (вигаданих авторкою землях, де живуть джини, елементальні духи, генії та міфічні істоти). Не хвилюйтесь, ви ні з чим не заплутаєтесь, бо тут є чудовий глосарій, який я, як і книжку, читала із задоволенням.

Я читала "Сіяча вітру" повільно, розтягувала і насолоджувалась, але тепер мені сумно. Мені страшенно сумно без героїв, без їхніх розмов, жартиків, пригод і планів щодо того, як врятувати Королівство. Бо Господь їх покинув, а вони тепер мають самі все розгрібати. Але покинув він не просто тому, що йому так захотілось, його мотив розкривається на останніх сторінках. І як же круто Коссаковська це пояснила!

– Хтось пробував поговорити з ним?
– Я, – сказав Камаїл. – Він мене викинув.
– Точніше, викинув разом із дверима, – додав Самуїл.

Деякі герої тут настільки незвичайні, що я тільки й хотіла читати про них. Тут є одна дівчина – ангелиця Зої, яка писала чудові історії, що їх можна було б назвати легендами. А її любов до книжок – усе це таке рідне і знайоме для мене! Ось прочитайте.
Profile Image for Jakub.
813 reviews71 followers
March 24, 2011
Ciężko mi przyznać ocenę w Goodreadsowej skali. Na pewno całościowo wychodzi na plus, ale bez szału ni rewelacji. Na pewno na pochwałę zasługuje kreacja świata - po glosariuszu widać, że autorka odwaliła mnóstwo roboty źródłowej i poskładała tonę informacji w spójny i ciekawy świat. Niby nam znany (teoretycznie), ale jednak nie. Gdyby jednak odkleić realia anielskie, to otrzymamy po prostu porządne political fiction w sosie fantasy. Porządne, ale nie porywające. Jest akcja, są ciekawi bohaterowie, jest zdrada, bitwy i potężny wróg. Jednak poza anielskością nie ma - według mnie - nic wyróżniającego. Akcja w miarę przewidywalna, żadnego z bohaterów nie polubiłem przez rozczłonkowanie perspektyw, a do tego jeszcze niedorozwinięty wątek miłosny. Mimo mych narzekań czytało mi się dobrze i nie będę bał się sięgnąć po kontynuację.
Profile Image for Kasia (kasikowykurz).
2,421 reviews62 followers
July 5, 2022
Spoko, ja naprawdę rozumiem, czemu kochacie tą książkę. Jestem w stanie to zobaczyć.

Ale dawno już się tak nie wynudziłam na fantastycznej książce. Ebooka porzuciłam. Papierową kopię przeczytałam może z trzydzieści stron. Audiobooka skończyłam tylko dlatego, że było łatwo (a jakość jego wykonania woła o pomstę do nieba, bo miałam wrażenie, że lektor nagrywa w kiblu!). Spróbuję jeszcze jeden tom, kto wie, może nawet skończę serię, bo JESTEM zaintrygowana, ale to trochę za mało, żeby rozpalić iskrę i na pewno nie będę czytać z wypiekami na twarzy.

Nie do końca wiem, czy książka wybitnie nie moja, czy to raczej tematyka.
Profile Image for Dominik.
198 reviews13 followers
June 30, 2025
Kossakowska nie zawodzi po raz kolejny chodź akcja jest troche dziwaczne rozłożona co mi niekiedy przeszkadzało.
Profile Image for kawcia.
130 reviews2 followers
July 6, 2023
3.75
nie jest to wygórowana fantastyla
ale urzeka
bardzo podobały mi się sceny walki
przemyślenia Dimona (chyba tak się pisze xd) to ZŁOTO XDD
Profile Image for Gintautas Ivanickas.
Author 24 books294 followers
September 2, 2020
Žymima kaip antra ciklo knyga. Pirma pas mane guli nejudinta nuo krokosmečio. Bet ten apsakymų rinkinys, kur tik setingas tas pats. Gal šmėkšteli kokie veikėjai, bet skaitydamas šitą nejutau,kad man pristigtų kažkokių iš ten besidriekiančių gijų. Skaitosi kaip savistovė knyga, tai taip ir aptarsim.
Kossakowska suplakė neįmanomą kokteilį iš biblijos, kabalos, apokrifų bei įvairiausių legendų. Ir ant to kokteilio pamatų surezgė savą pasaulį.
Dievas dingo. Išėjo kažkur, niekam nieko nepasakęs. Prigriebė su savimi Metatroną, dar kažką ir... pasiplovė. Bet apie tai žino tik nedidelė grupelė angelų. Tie, kam leista užeiti pas Viešpatį nesibeldžiant ir neprašant audiencijos. Žino ir saugo tą paslaptį nuo kitų. Apsimeta, kad Jis – vis dar čia. Nes jei sužinos visi, prasidės bardakas. Tiesa, nepavyko to nuslėpti nuo Liuciko, kaip artimi draugai vadina Liuciferį, bei kelių jo parankinių. Tačiau anie irgi turi priežasčių apie tai tylėti. Tai Gabrielius bei Liucikas paspaudžia vienas kitam rankas ir sutaria – tylėsim kartu.
O tuo tarpu Septintam Danguje bręsta perversmas. Sąmokslininkai nepatenkinti Gabrieliaus sutelkta valdžia ir renka kompromatą. Kažkas nugvelbia Knygą, kurioje ten visokie užkeikimai. Tiesa, jais pasinaudoti vargu ar kas sugebės, bet pats faktas kerta per pasitikėjimą valdančiųjų grupele. Ir žinoma, pačiu netinkamiausiu momentu, kai sparnuotųjų subinės ir taip jau svyla, įsiveržia ir Tikras Blogis.
Žodžiu, yra visko. Yra dvaro intrigos, yra komandosų būriai, yra epinis mūšis, yra meilės linija.
Iki pusės knygos buvau įsitikinęs, kad atseikėsiu jai daugiausiai du iš penkių. Nes lyg ir viskas gerai, bet na... kažkoks gremėzdiškas tas tekstas, nepaslankus, girgždantis, judantis, bet nenoriai. Paskui, tiesa, išjuda. Ir išjuda neblogai. Ir čia aš anaiptol ne apie veiksmą kalbu – jo nestinga nuo pirmų puslapių. Apie įsitraukimą, apie tą kablį nugaroje, kuris verčia versti puslapį po puslapio. Į pabaigą vėl tai kažkiek nuslūgsta.
Tai tegul bus tvirti trys iš penkių.
Profile Image for Monistka.
40 reviews
September 6, 2024
Absolutnie ubóstwiam świat wykreowany przez autorkę, widać, że naprawdę się postarała. Szerokie, ale nie przytłaczające opisy pozwalają na wyobrażenie sobię go co do szczegółów.

Postacie, jak również ich relacje między sobą, są różne i rozbudowane co dodaje dynamikę i prawdziwość ich emocji i przeżyć.

Nie było żadnej części książki, która mnie nudziła, lub odrzucała po prostu treścią. Jedynie na początku wątek miłosny wydawał mi się nietrafiony, ale im dalej, tym bardziej mi się podobał i ostatecznie byłam zadowolona, że się tam znalazł.

Absolutnie zakochałam się w zakończeniu, a ostatnie kilka stron rozmowy Gabriela z Razjelem było najlepszymi finałowymi słowami książki.
Profile Image for PErvOL Books.
1,424 reviews18 followers
October 22, 2023
1,75

Czytałem to dawno, ale nic nie pamiętam poza znudzeniem, zdenerwowaniem pompowaniem wydmuszki na siłę...Ale nie wystawie temu 1 gwiazdki, bo coś tam mi siadało. Jednak co? Tego nie wie nikt
Profile Image for Weronika.
19 reviews2 followers
January 9, 2025
Książka całkiem przyjemna, chociaż nie ukrywam, że czasem autorka tak pokomplikowała akcję, że ledwo wiedziałam, o co chodzi. 7,5/10
Profile Image for Moira.
1,144 reviews63 followers
July 9, 2015
Dala bych nejspíše tři a půl. Přesto...

Takové knížky miluju.. !! x)) Jen mi na samotné bitvě na konci vadilo, že to bylo spíše popisovací, než opravdový boj. No jo, možná jsem jen zvyklá na panáčky ve vedení vůdců, ne naopak, a proto se mi to zdálo.. hmm.. divné. xP

Přesto je kniha dost dobrá. Ukazuje Nebe (Království) v úplně jiném světle, než jsem zatím četla (a které se mi móóc líbí... x)). Postavy, které se v příběhu objevují, jsou hezky vedené (ve slovasmyslu (obvykle) nedělají šílené "boty") a celý příběh je dobře vykreslený. Navíc mě nadchl Glos(iář) na konci, kde se popisuje téměř každá bytost nebo důležitá postava příběhu. (A že jsem občas "přítele na telefonu" potřebovala.) :))

Navíc... andělé a démoni (Hlubiňané) jsou TAK skvěle popsaní! Někteří démoni až moc... :D

Fajn počteníčko.. *hi*
Profile Image for Yana S.
63 reviews
June 19, 2020
Вот не лежит у меня душа к книгам об ангелах – всегда в них какая-то ерунда происходит – но эта обложка… По ней и описанию казалось, что это будет похоже на "Королей Жути" Николаса Имса: старые-добрые Габриэль и компания, которых бросил Бог, пытаются все разрулить, а их история изобилует жестокостью и хорошими шутками. К сожалению, такую книгу еще не написали, потому грызем кактус под названием "Сеятель ветра".
– Мы создадим впечатление, будто выступаем против Господа. Неужели никто не принимает этого во внимание?
– Никоим образом! Против Господа? Никогда! Об этом не может быть и речи!
– Поболтали. Поныли. Как обычно. Расходимся по домам, да? А то у меня ноги болят.

Итак, Бог свалил в закат, бросив на произвол судьбы детей своих, и у них тут же начало все разваливаться: новые ангелы и единороги не рождаются, все строят козни, украдена Книга магии, да еще и какой-то Сеятель ветра хочет объявиться и уничтожить мир. В жалких попытках все исправить правящая верхушка притворяется, что с Богом все отлично, чтобы не было восстания (просто он не в настроении видеть кого-то уже пару столетий подряд), держит поближе к себе ангела, который согласно пророчеству все порешает, и ищет ту самую Книгу (которая олицетворяет ружье, что так и не выстрелило).

Задач много, потому и ангелов тоже. Они прямо толпой собирались на страницах, у каждого есть пара крутых погонял (например, Даймон Фрэй он же Ангел Разрушения он же Танцующий на Пепелище он же Абаддон он же Рыцарь Меча он же Разрушитель Миров он же рыцарь Божьего Гнева и т.п.), и от лица каждого попадаются отрывки. При этом автор не делает кого-то главным персонажем – вся толпа выводится на первый план, все ангелы важны и нужны, выглядят, действуют и думают одинаково, а ты разбирайся с их бесконечными именами как хочешь. Пожалуй, это как читать "Игру Престолов" на минималках и без вспомогательного сериала.

Сюжет в целом весьма странный. На первый взгляд все просто, но на самом деле нет: все бегают по страницам не пойми куда, а я даже не могу понять, кто куда перемещается и зачем. С бухты-барахты возникла инста-любовь в мире ангелов: эмоций и чувств было ноль, но они все равно полюбили другу друга до гроба с первого взгляда. Из-за интересной подачи информации от всех и вся личность злодея открылась слишком рано, а потом просто полкниги пришлось ждать, когда ангелы раздуплятся. И самое главное – все это было невыносимо СКУЧНО (ангелы скуки, вот как следовало их всех назвать).

О жизни ангелов я ничего не узнала, кроме того, что у них есть крылья, говорящие лошади и явно двойные стандарты: как брататься с падшими и Люцифером – так это пожалуйста, а как нормально отнестись к девушке, которая всего лишь полуангел, – так это фигушки. Занятия у крылатых тоже интересные: варьируются от садоводства до ангелохранительства детей или обслуживания атмосферных явлений на Земле. Вот вы думали сегодня у вас дождь идет из-за перемещения каких-то там циклонов? А фигушки, это все ангелы развлекаются. А ещё ангелы как-то расселились по всем планетам: Марс вон красный из-за пролитой ими крови, а на Луне у них колония по выращиванию единорогов. Только непонятно, в курсе ли земляне – тут Земля какая-то отсталая планетка, на которую ангелы по доброй воле не заглядывают (поспеши с разработками, Илон Маск, пока они не улетели с Луны!). И не знаю, виноват ли перевод, но все мужчины в книге поголовно так странно обращались к женщинам: малышка, детка, девочка, киска и т.д. Я даже не помню, называл ли кто-то вообще ангелиц по имени (а может, у ангелов просто были проблемы с запоминанием имен, как и у меня?).

Весь остальной книжный мир получился таким же блеклым: масштаб есть, а прописанности и объяснений нет. Потому в общем было понятно, что происходит, но как только начинаешь задумываться в тщетной попытке осознать происходящее, становится ясно, что ничего не ясно. Ангелы используют какие-то ворота для перемещения между мирами или все же телепортируются как-то или могут просто скакать верхом на лошадях или пользуются летающими коврами? Почему некоторые ангелы работают на Земле, будучи ангелами-хранителями, а остальные занимаются непонятно чем в этом своем Царстве? Чем пистолеты из Преисподней такие особенные? Почему должность начальника можно получить за красивый сад, а не красивые глаза? И самый главный вопрос – что это блин за Неба такие? Сколько там вообще этих Неб на небесах? Волей-неволей обитель ангелов представлялась в виде многоярусного тортика и постоянно казалось, что автор перестаралась со своими идеями (хотя зачем вообще что-то объяснять, когда есть аж восемнадцать провинций Пятого Неба?)
На пепелище вырастает самый прекрасный плод.

Иногда встречались приятные шутки, но их явно было маловато, чтобы разбавить этот ужас. Иногда встречались интересные глубокие мысли религиозного характера, но роялей в кустах было существенно больше. Финальная битва – вообще какая-то вакханалия, но хоть эпилог был приятненький, и открытой концовки тут нет. Вердикт для целой книги: все плохо. Утешает лишь мысль о том, что книга хотя бы не про воронов, которых все уже достали (но это не значит, что воронов в ней нет).
Profile Image for Pavlo.
161 reviews23 followers
February 22, 2022
Читаючи анотацію та передмову до роману був заінтригований і очікував щось на кшталт Проповідника від Енніса, а натомість отримав лайтову фентезійну суміш про небесне житіє янголів.

Коссаковська створила достатньо оригінальний за концепцією всесвіт. І дійсно перша третина роману де описується устрій та сетинг світу, структура та ієрархія піднебесної братії, що складається з янголів, архангелів, серафимів, глибинців і т.д. тримає увагу. Та до середини твору, мене всерйоз почали втомлювати політичні розбірки і "водянисті" діалоги, що майже не впливали на сюжет. Остання третина роману вже більш динамічна і сюжет набирає розгону, готуючи читача до масштабної розв'язки, яка на перший погляд достатньо логічна і вдала, та з іншого боку настільки передбачувана та беззуба, що по закінченню я відчув лиш розчарування.

Підсумовуючи відзначу зі знаком плюс легкий стиль авторки і достатньо оригінальний всесвіт, з мінусів - середина твору суттєво провисає, зловживаючи самоповторами та засмальцьованими кліше, що на пси зводять всю інтригу та читацький інтерес і вангую не кожен читач здолає цю Бездну і проб'ється до розв'язки.
Profile Image for OtarySeal.
409 reviews9 followers
October 8, 2022
Ona jest dobrze napisana, problem jest taki, że nie czułam nic jak ja czytałam
Moje przywiązanie do bohaterów brało się z obejrzenia 15 sezonów Supernatural a nie dlatego, że polubiłam postacie w książce

Wątek romantyczny beznadziejny, bez żadnej głębi

Czy sięgnę po następny tom? Idk czy mi się chce
Na razie nie czuję potrzeby
Profile Image for Monika.
5 reviews1 follower
November 23, 2012
Stworzenie tej książki na pewno było pracochłonne, ale... brakuje mi w niej czegoś.
Przede wszystkim, nie potrafię strawić stylu pisania pani Kossakowskiej i chyba nigdy nie będę w stanie się do niego przekonać. Starałam się jednak, aby to nie miało zbytniego wpływu na ostateczną ocenę. Treść sama w sobie głupia nie jest i porusza kilka interesujących tematów, zaś bohaterowie do płaskich postaci nie należą. W sumie, daję jej mocną trójkę. Można przeczytać, ale nie trzeba.
Profile Image for Aneta Tu.
43 reviews1 follower
July 30, 2013
Well, it is an interesting view on angles (and demons), but it's just too chaotic (too many jumps in plot) and not all that engaging (e.g. the main character Daimon Frey did nothing for me). But the most annoying thing was the use of diminutive names (e.g. Rafalku, Michalku etc.) - couldn't stand it. Will read the next one, just to see if the story telling improves a bit.
Profile Image for Czytelnicza Norka.
70 reviews
February 15, 2024
Książkę tę czytało mi się diabelnie 😉 szybko. Po części jest to niewątpliwie zasługa stylu Pani Mai obfitującego w krótkie zdania i sposobu prowadzenia narracji, dzięki któremu odnosi się wrażenie, że akcja cały czas gna do przodu, a jeśli zwalnia to nieznacznie i tylko na chwilę. Myślę jednak, że w równie dużym – o ile nie w większym – stopniu odpowiada za ten stan rzeczy poprzednia lektura, czyli „Inne Pieśni” Jacka Dukaja. Bardzo trudną i wymagającą książkę, zastąpiła lekka, przyjemna i zdominowana przez akcję lektura, dzięki czemu mój mózg – gdy tylko otrząsnął się z szoku – wystrzelił do przodu z zaskakującą prędkością. Czułam się tak, jakbym przerwała wysokogórską wspinaczkę, zrzuciła czterdziestokilowe obciążenie i poszła na spacer do parku. Niesamowite uczucie!

Sposób przedstawienia aniołów, które są głównymi bohaterami powieści, od pierwszych stron skojarzył mi się z grą Diablo III. Nie mamy bowiem do czynienia z czystymi jak łza ideałami, a przerażająco ludzkimi, popełniającymi błędy istotami, zdolnymi do odczuwania zarówno pozytywnych, jak i negatywnych emocji. Samo Niebo jest zaś podzielone na lepszych i gorszych, zbiurokratyzowane, a arystokracja żre się między sobą i knuje intrygi, by zyskać odrobinę więcej władzy.

W tak nieprzyjemnych i niebezpiecznych warunkach poznajemy bohaterów, których losy będzie dane nam śledzić przez całą książkę: Daimona, Gabriela, Michała, Rafała, Razjela i wielu, wielu innych. Nie żartuję ani nie przesadzam, pisząc ’’wielu, wielu’’ naprawdę mam na myśli dziesiątki istotnych postaci. Najbardziej przypadli mi do gustu: Gabriel – dojrzały, rozsądny, poważny i opanowany (chyba robię się stara), a także Drago i Dop (oboje są bardzo sympatyczni i tacy ’’zwyczajni’’, a delikatny wątek romantyczny jest tu tylko dodatkowym atutem). Daimon – niebezpieczny i mroczny, anioł zagłady – niestety mnie nie kupił, choć domyślam się, że większość czytelniczek woli tę postać. 😊

Jedną intrygę gonią dwie kolejne. Pościgi, walki i ucieczki przeplatają się ze scenami dialogów i opisów, które, chociaż dość krótkie i zwarte, potrafią być kwieciste. Fabuła książki na początku skupia się na ratowaniu własnych tyłków, lecz po jakimś czasie, gdy okazuje się, że w pobliżu czyha większe zło, zwaśnione strony jednoczą się, by stanąć do bitwy (nie jestem specjalistką od oceniania wielkich, książkowych bitew, ale ta wydaje mi się całkiem zgrabnie napisana) z samym Siewcą Wiatru…

Nie jest to książka idealna, jednak tym razem nie będę czepiała się literówek i powtórzeń (bo za szybko czytałam, żeby zwrócić uwagę na cokolwiek poza znaczeniem poszczególnych słów), a ilości upchniętych wątków. Ta książka z powodzeniem mogłaby być dwa razy grubsza, niż jest, nie tracąc przy tym nic ze swojego tempa, a jedynie zyskując dodatkową głębię.

Jeśli macie ochotę na przyjemną, lekką i pełną akcji powieść z dużą ilością przeplatających się wątków, a ponadto lubicie czytać o złych potworach i nie do końca dobrych aniołach, to „Siewca Wiatru” jest tym, czego potrzebujecie.

Czy mi się podobało? Tak. Ta książka była jak schłodzony arbuzik w piekielnie upalny dzień.😉

Po więcej recenzji zapraszam na: https://m.facebook.com/people/Czyteln...
Profile Image for Klaudia.
13 reviews
August 16, 2022
Zawsze miałam słabość do aniołów, więc sięgnięcie po tę serię było kwestią czasu. Fabuła jest dość zajmująca, rozwija się w tempie pozwalającym na stopniowe zanurzenie się czytelnika w świecie przedstawionym. Od strony technicznej też nie mam się do czego przyczepić, lekkość pióra i solidny warsztat pisarski sprawiają, że lektura jest naprawdę przyjemna i absorbująca.
Autorka kreśli słowem obrazy niezwykłych krain, przejmujących scen batalistycznych i nieziemskich stworzeń. Pozwala czytelnikowi wejść w świat przedstawiony duszą, a także niemal zmysłami, na które silnie oddziałują realistyczne, pełne szczegółów, niebanalne opisy.
Postaci łatwo polubić, chociaż mam wrażenie, że ich mnogość momentami nie jest zbyt korzystna dla odbioru całości przez kogoś, kto dopiero rozpoczyna swoją przygodę z tą serią. Niemniej jednak główni bohaterowie kradną serce i zapadają w pamięć. Szczególnie ujmujące są pieszczotliwe zwroty, których używają w rozmowach między sobą, a które uwydatniają ich zażyłość i ciepłe uczucia, jakie żywią względem siebie.
W ogóle trzeba to przyznać: przedstawienie aniołów w powieści jest całkiem interesujące i świeże. Nie są to postaci bardzo odległe i niedostępne. Fakt, dysponują niezwykłą mocą, a na ich barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność, ale są zaskakująco ludzcy. Być może czasem... aż zbytnio ludzcy. Nie jestem pewna, czy do końca mi to odpowiada. Bohaterowie, którzy dają się ponieść emocjom, którzy prócz zalet mają i swoje przywary, klną jak szewcy, gdy ktoś ich wytrąci z równowagi, nie stronią od używek, miewają wzloty i upadki, wątpią - owszem, jest to sensowne przedstawienie postaci literackich. Ale ci konkretni bohaterowie to ANIOŁY, a jednak zbyt często sprawiają, że zapominam, iż nie mam do czynienia ze zwykłymi ludźmi. Cały gatunek skrzydlatych (i nie tylko, bo to chyba przypadłość wszystkich bohaterów tej serii) cechuje niepojęta dla mnie binarność - twardy, nienaruszalny podział na kobiety i mężczyzn, bezrefleksyjne przyjmowanie ról płciowych, heteronormatywność. Ale właściwie po co się trzymają tego sztucznego, konserwatywnego (i ludzkiego!) podziału? Niezbyt to wszystko przekonujące, jeśli o mnie chodzi.
Podobnie zresztą jak płaskie przedstawienie wątków romantycznych, które najchętniej bym stąd w ogóle wycięła, a książka by na tym nie ucierpiała. Ba, mogłaby jedynie zyskać, przynajmniej w moich oczach. Postaci spotykają się po raz pierwszy i już kilka stron dalej mam wierzyć w ich piękną, wielką miłość? No chyba nie. Dalej wcale nie jest lepiej. Tak pozbawionej głębszej treści, mdłej relacji damsko-męskiej dawno nie widziałam i wiem na pewno, że więcej widzieć nie chcę. Nie mam na to dobrego słowa w ojczystym języku, więc posłużę się jakże wymownym angielskim terminem: cringe.
Jest to dopiero pierwsza część serii, dlatego nie jestem zrażona. I mimo uwag, które tu wyłuszczyłam, chętnie sięgnę po kolejne książki, by dowiedzieć się więcej o bohaterach, którzy mnie szczególnie urzekli. Gabriel, Michał, Razjel, Asmodeusz i Lucyfer znaleźli się wśród moich ulubieńców i liczę na to, że ponowne spotkanie przybliży mi ich postaci oraz losy, a kunszt Kossakowskiej będzie mi tę podróż umilał do samego końca.
Profile Image for Майя Ставитская.
2,283 reviews232 followers
November 28, 2020
Ангелы или муравьи?
И к черту этих ангелов.
Майя Лидия Коссаковская женщина очень красивая (стоит посмотреть на фото, чтобы убедиться). И успешная (жена самого Гжендовича). И она тоже пишет фэнтези, даже (шепотом) думает, что сумела создать какой-то особый тип героя, да вот же:
"созданный мною тип героя – существа, преодолевающего свои слабости, отважного, гордого, достойного, богатого внутренне и вместе с тем скромного и способного на самопожертвование."

Жаль разочаровывать, но кто-то должен сказать первой леди польского фэнтези, что она заблуждается, пусть это буду я. Гонцов, приносящих дурные вести, казнят, но я издали, авось не дотянется. Простите, тезка, ваш тип героя более всего похож на гопника "с раёна", который посмотрел пару фильмов раннего Тарантино и один Гая Ричи, приняв стиль поведения героев за образец. Проблема в бэкграунде. Заяц, умерщвленный в Тульской губернии, даже будучи выкрашенным зеленкой, не сделает Эллочку Щукину заносчивой Вандербильдихой.

И еще один нюанс из числа основополагающих. Сборник рассказов, написанных в разное время и неряшливо сшитых на живую нитку подобием сюжета, нельзя называть романом. Даже если очень хочется. Я понимаю, что Писатель с большой буквы "П" обязан замахнуться на крупную форму, вот и у Стивена Кинга в "Крысе" про это черным по белому: настоящий писатель должен иметь в анамнезе роман, лучше не один, еще лучше - отмеченный литературными наградами. Только вот, роману, даже отпето-постмодернистскому, хорошо бы иметь сюжет.

Вы скажете: "Есть сюжет, как же! Вот Бог покинул мир, не сказавшись, в каком направлении, верховные ангелы с ног сбиваются и рвут на разных местах волосы, и скоро всему настанет кирдык..." "В самом деле? - отвечу, - поразительная свежесть и новизна, и совсем не напоминает кино "Догма", где Алан Рикман, Бен Аффлек, Сельма Хайек и еще много голливудских звезд. Да вы и сами, ведь, не забыли того фильма, вот и главного героя Назвали Даймоном Фреем, не иначе, вспомнив молодого Мэтта Деймона?"

Дополнительной прелести книжке придает то, что Люцифера тут панибратски зовут "Лампочкой", а чо, светозарный же. Ангелы, несмотря на наличие крыльев, передвигаются на конях, которые к тому же еще и разговаривают, часто производя впечатление более интеллектуальных особей, чем седоки. Лимб отчего-то лимбо (Как странно, ее звали Лимбо, какие у них имена!) К слову, об именах, Великий Архонт, Владыка семи высот тут Ялдабаот, ни больше, ни меньше.

У меня кончились собственные слова, завершу цитатой: «Я – верный рыцарь Господа! А ты, Ялдабаот? А ты?»
Profile Image for Krzysztof Grabowski.
1,873 reviews7 followers
March 30, 2022
Od kiedy pamiętam, zawsze jarałem się Siewcą Wiatru. Przeczytałem to będąc nastolatkiem i wizja, jaką roztacza Pani Kossakowska, wydawała mi się bardzo sugestywna, szalenie kreatywna i pozostająca w pamięci. Teraz po tych 15 latach moje odczucia co do tego tytułu są nieco inne. Osłabły.

Nadal podoba mi się ten duszny klimat, ukazujący nam knowania anielsko-diabelskie, a to wszystko w obliczu braku Boga, który pewnego razu wziął część swoich wiernych sług i oddalił się w nieznanym kierunku. Jest jeszcze Antykreator, który swoją manifestacją, tytułowym Siewcą Wiatru, zagraża ładowi, jaki powstał wieki temu. Chcąc nie chcąc Gabriel i Michał muszą połączyć siły z Lucyferem i jego gwardią.

Są wyjątkowo ludzkie. Te całe anioły i upadli. Klną, chlają, biją się, mają wewnętrzne rozterki. Boją się, bo zagrożenie rośnie i jest realne, a jedyną jednostką jaka może stawić czoła zagrożeniu jest Daimon. Niszczyciel. Napełniany mocą Boga, Abbadon, który ma niszczyć to co zagraża królestwu. Szkopuł w tym, że Moc nie ujawniła się od ostatniego razu, kiedy siły zła zaatakowały Królestwo. A teraz przecież Pana nie ma.

Political fiction ubrane w fantasy ukazuje nam spiski i zdrady na niebiańskim świecie. Może się podobać krwistość postaci, aczkolwiek troszeczkę momentami czuć chaos narracyjny. Bo wszystkiego jest tu naprawdę dużo. Postaci, zależności. Długi, ciekawy prolog. Świetne, nieco rozwleczone rozwinięcie ma tendencje do tracenia rozpędu i choć finał jest widowiskowy, to tak troszkę pozostał mi po nim niedosyt. I nieco zbędny wątek romantyczny, w którego rozwój trudno mi wierzyć.

Ogrom pracy i wyobraźnia autorki potrafi porazić, ale niestety nie maskuje do końca pewnych schematów, które obdarte z tej niebiańskiej boskości, są takie zwyczajne. Coś ciekawego dla fanów gatunku, ale to nie jest klasyk. Niemniej jest na tyle ciekawe, że dało początek całej serii. I nie ukrywam - zapoznam się z nią. To wystarczy za rekomendacje.
Profile Image for Marta Pawliczek.
96 reviews
March 7, 2025
tak szczerze momentami miałam myśl, że dam cztery gwiazdki bo jakoś tak mniej mnie porwało, ale TA KOŃCÓWKA...ostatnie sto stron czytałam siedząc jak na szpilkach. opis ostatecznego starcia z siewcą, kiedy głębianie jednoczą się w końcu ze skrzydlatymi, walczą wszyscy, autentycznie wszyscy i opierają się cieniowi. opis wprowadzanego sztandaru, absolutnie epickiego występu izrafaela, przebywających kolejnych posiłków, nawet tych będących z pozoru mięsem armatnim. przepiękny, ale zarazem niesamowicie przykry opis. sceny batalistyczne i sceny walki na naprawde wysokim poziomie. no i te końcowe zdania o największej tajemnicy? och, piękne. i dające do myślenia.
uwielbiam Daimona. absolutnie uwielbiam, naprawdę. tak samo jak chyba wszystkich innych skrzydlatych, glebian, bo każdy ma w sobie takie coś, nikt nie jest idealny, ale każdy jest wierny swoim ideałom, mniej lub bardziej światłym i wzniosłym, to jest piękne.
jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem researchu jaki Autorka podjęła do napisania tej książki, bo nawet nazwy najmniejszych jednostek piekielnych, czy oddziałów mają swoje pokrycie w biblijnych, wschodnich księgach. piękne. i nie wyjdę z podziwu do jej języka, niby prosty, lekki, ale momentami naprawdę wbija w fotel. w moich oczach, ponownie, naprawdę bardzo dobra fantastyka.
"Żaden z nich nie myślał teraz o waśniach i latach wzajemnej niechęci. Na pamięć przychodziły raczej dawno zapomniane chwilę, gdy wspólnie budowali wielkie dzieło Pańskie, Ziemię i Wszechświat."
Profile Image for bookslayer.
243 reviews13 followers
June 5, 2023
Я ніколи особливо не цікавилась міфологіями, і авраамічні релігії не виключення. Читати цю книжку - все одно що амбітний фанфікшен за каноном, про який ти, звісно, чула, але особисто не знайома. З каноном тут робота прямо дуже серйозна, на розумінні що дає масова культура не виїдеш, тому я трохи плуталася спочатку, адже книга вважає, що читач достатньо в темі. Ну, вибачте.

Але це суворе високе фентезі про криваві битви та політичні змови, тому я все одно змогла почуватися як вдома. Читала для книжкового бінґо r/fantasy, клітинка "протагоністом має бути янгол чи демон": ідеальне влучання, бо тут нема жодного персонажа, який не є ангелом, демоном або іншою дотичною за багатим світом авраамічних текстів усіх сортів істотою. Ангели тут виступають одночасно лицарями, спецназом, хитрими можновладцями та в певній мірі лавкрафтівськими жахами.

Величезним недоліком є те, що тут в основі усього, на жаль, лежать класичні патріархальні установи, і найгірші з них - це манера, в якій написані абсолютно усі жіночі персонажі, які виривають тебе з атмосфери усього прекрасного та переносять твір на рівень серіалів з 1+1. Від мізоґінії хочеться виколоти собі очі, а від любовних ліній, що вона породила, болісно ригати.
Profile Image for Marta Panuszewska.
251 reviews3 followers
August 17, 2020
Sluchajac ksiazki miałam cały czas wrażenie, że coś mi umyka-feeria postaci i szybkie zmiany perspektywy sprawialy, że niejednokrotnie nie miałam pewnosci o kim mowa I co się wlasciwie dzieje. Dopiero wchodzac tutaj zorientowałam się że to jest druga ksiazka w serii, więc jestem prawie pewna, że moje odczucia były zwiazane z tym, że nie przeczytalam pierwszej części.

Mam plan to nadrobic i przejsc przez ksiazke jeszcze raz- prawdopodobnie zmienie o niej zdanie :)
Profile Image for kawowa.mowa.
75 reviews1 follower
January 6, 2022
Niby czytało się szybko, niby się wciągnęłam, ale czy jakoś bardzo mi się to podobało? No nie. Ani mi się podobało, ani mi się nie podobało. Czuję neutralność w stosunku do tej książki. Plus za vibe rodem z "Supernatural", bo aniołowie zachowaniem przypominają tych z serialu. Nie przebierają w słowach i w zachowaniu. Minus za niekonsekwencję w imionach (chodzi o to, że raz użyta jest angielska wersja, raz polska wersja imienia) i te ciągłe zdrobnienia imion, oh God.
Profile Image for Zaczytana_Wrona.
90 reviews1 follower
September 26, 2023
No cóż ja mogę powiedzieć?

Czytałam (i pokochałam) całą serię dwa lata temu. Wracam do nich kilkanaście razy w miesiącu, bo po prostu kocham tych bohaterów. Wciskam tą książkę komu popadnie xd
I tęsknię za tymi bohaterami. Wszystko bym dała za choćby jeszcze 50 stron opowieści z Razjelem, Gabrysiem, Michałem, Rafałkiem, Modem i Lampą.
Polecam całym sercem i będę polecać do końca wieczności

"Długo czeka się tylko na lepsze czasy"
Displaying 1 - 30 of 67 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.