What do you think?
Rate this book
Ina Kobryn #1
Wybaczam ci
Ina Kobryn prowadzi spokojne, uporządkowane życie. Spełnia się w pracy, wraz z mężem stara się o dziecko i właściwie nie ma powodów do zmartwień. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy siada przed laptopem i dostrzega, że mąż nie wylogował się ze swojego konta na Facebooku. Jej wzrok pada na krótką wiadomość o treści "wybaczam ci", pochodzącą od nieznajomej dziewczyny.
Bagatelizuje sprawę, ale gdy budzi się rano, okazuje się, że nadawczyni popełniła samobójstwo na samym środku placu Konstytucji w Warszawie. Ina stara się odnaleźć wiadomość, ta jednak znika bez śladu. Mąż zaś twierdzi, że nie ma pojęcia, kim jest dziewczyna, która odebrała sobie życie, ani co stało się z wiadomością.
Ina zaczyna odkrywać, że to nie jedyna tajemnica, którą ukrywał przed nią partner...
Bagatelizuje sprawę, ale gdy budzi się rano, okazuje się, że nadawczyni popełniła samobójstwo na samym środku placu Konstytucji w Warszawie. Ina stara się odnaleźć wiadomość, ta jednak znika bez śladu. Mąż zaś twierdzi, że nie ma pojęcia, kim jest dziewczyna, która odebrała sobie życie, ani co stało się z wiadomością.
Ina zaczyna odkrywać, że to nie jedyna tajemnica, którą ukrywał przed nią partner...
432 pages, Paperback
First published July 14, 2021
51 people are currently reading
694 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 293 reviews
July 18, 2021
XD
….
Czyli kiedy nie masz pomysłu na rozwiązanie fabuły, wjeżdża amnezja. Panie Remku, stać Pana na więcej (niewiele więcej, ale jednak!)
….
Czyli kiedy nie masz pomysłu na rozwiązanie fabuły, wjeżdża amnezja. Panie Remku, stać Pana na więcej (niewiele więcej, ale jednak!)
This entire review has been hidden because of spoilers.
July 15, 2021
Z pełną premedytacją jedna gwiazdka za robienie z czytelnika idioty.
July 22, 2021
Jest to moja pierwsza książka od Mroza, którą przeczytałam i podobała mi się. Pierwszych 200 stron wciąga niesamowicie, później autor bawi się z czytelnikiem. Pojawiają się przeróżne informacje, ale akcja mknie do przodu. Jeżeli ktoś lubi twórczość Cobena to polecam przeczytać. Czy autor zrobił czytelnika w bambuko? Nie uważam tak, ale każdy ma różne odczucia. Ja jestem mile zaskoczona historią.
July 19, 2021
Nawet nie zdążyłam zaznaczyć na GR, że czytam tą książkę, a już ją skończyłam. A to oznacza, że czyta się ją błyskawicznie, jest maksymalnie wciągająca i zdecydowanie nieodkładalna! Jedyne czego mi zabrakło to choć odrobinka więcej tła wokół głównych postaci, ale zdaję sobie sprawę, że to właśnie taki thriller, który stawia na akcję, tajemnicę i napięcie. W ogólnym rozrachunku totalny popcorn read!
February 3, 2023
3.5 gwiazdki
Książka jest trochę chaotyczna, ale właśnie to mi się w niej podobało - co chwilę coś się działo i nie można było jej odłożyć.
Rozumiem złe opinie na temat zakończenia, ale moim zdaniem było ciekawe i napewno bym się tego nie spodziewała.
Podsumowując książka ta bardzo mi się podobała i dałabym jej nawet i 4 gwiazdki, ale widzę też jej wady, które jak dla mnie nie są wielkie, ale dla innych mogą być więc daje 3.5☆ i osobiście ją polecam 🤎🤎
Książka jest trochę chaotyczna, ale właśnie to mi się w niej podobało - co chwilę coś się działo i nie można było jej odłożyć.
Rozumiem złe opinie na temat zakończenia, ale moim zdaniem było ciekawe i napewno bym się tego nie spodziewała.
Podsumowując książka ta bardzo mi się podobała i dałabym jej nawet i 4 gwiazdki, ale widzę też jej wady, które jak dla mnie nie są wielkie, ale dla innych mogą być więc daje 3.5☆ i osobiście ją polecam 🤎🤎
Read
October 12, 2023??????? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
July 9, 2025
Ina Kobryn jak do tej pory wiodła spokojne, stateczne życie ze swoim mężem, Rafałem, u boku. Wszystko zmienia się pewnego wieczoru, kiedy mąż wyszedł do pubu, na placu obok tego pubu dziewczyna odebrała sobie życie, a na portalu społecznościowym ta sama dziewczyna zostawiła Rafałowi krótką wiadomość o treści "Wybaczam Ci". Zaraz po tym wszystkim Rafał przepada jak kamień w wodę, a Ina chce zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi.
Człowiek wiedział, a i tak zrobi po swojemu. Powiem tak. Mniej więcej do połowy książki to była całkiem poczytna lektura pomimo, że miała pewne logiczne dziury. Jednak potem to co się dzieje to festiwal absurdu oraz wolnej amerykanki. Główna bohaterka żyje z facetem o którym kompletnie nic nie wie. I to tak całkowicie nic nie wie, nawet takich podstawowych rzeczy dotyczących jego rodziny. Do tego Ina nie widzi w tym żadnego problemu i nawet nie podejrzewa, że cokolwiek jest nie takie jakie powinno być. W tej książce to zupełnie normalne, że wchodzimy w związek małżeński z osobą, której nie znamy. Kiedy już Rafał znika to w prywatne śledztwo Iny angażuje się szwagier, ale ich ogólny poziom rozmów jest bardzo niskich lotów. Potem autor dokładał kolejne grzyby do tej zupy - fałszywa tożsamość, drugie życie, pamiętnik i pewna historia z przeszłości, a wisienką na torcie jest mafia wietnamska. Zakończenie było bardzo oparte na tak wytartym schemacie, że ręce mi opadły. Przyćmiło dosłownie wszystko co się działo przez tyle stron i mogłoby tej znacznej większości po prostu nie być, bo i tak dojdziemy do najprostszych rozwiązań. Zastosowanie tak prostego zabiegu było pójściem łatwiejszą drogą byleby zamknąć książkę.
Z uwagi na to, że jeszcze tę pierwszą połowę książki w miarę się czytało, pomimo pewnych luk logicznych to zostawiam już te 2 gwiazdki. Jednak zalecam mocno przymykać oko na niektóre elementy, bo jak zacznie się drążyć to nic z tego nie będzie.
Człowiek wiedział, a i tak zrobi po swojemu. Powiem tak. Mniej więcej do połowy książki to była całkiem poczytna lektura pomimo, że miała pewne logiczne dziury. Jednak potem to co się dzieje to festiwal absurdu oraz wolnej amerykanki. Główna bohaterka żyje z facetem o którym kompletnie nic nie wie. I to tak całkowicie nic nie wie, nawet takich podstawowych rzeczy dotyczących jego rodziny. Do tego Ina nie widzi w tym żadnego problemu i nawet nie podejrzewa, że cokolwiek jest nie takie jakie powinno być. W tej książce to zupełnie normalne, że wchodzimy w związek małżeński z osobą, której nie znamy. Kiedy już Rafał znika to w prywatne śledztwo Iny angażuje się szwagier, ale ich ogólny poziom rozmów jest bardzo niskich lotów. Potem autor dokładał kolejne grzyby do tej zupy - fałszywa tożsamość, drugie życie, pamiętnik i pewna historia z przeszłości, a wisienką na torcie jest mafia wietnamska. Zakończenie było bardzo oparte na tak wytartym schemacie, że ręce mi opadły. Przyćmiło dosłownie wszystko co się działo przez tyle stron i mogłoby tej znacznej większości po prostu nie być, bo i tak dojdziemy do najprostszych rozwiązań. Zastosowanie tak prostego zabiegu było pójściem łatwiejszą drogą byleby zamknąć książkę.
Z uwagi na to, że jeszcze tę pierwszą połowę książki w miarę się czytało, pomimo pewnych luk logicznych to zostawiam już te 2 gwiazdki. Jednak zalecam mocno przymykać oko na niektóre elementy, bo jak zacznie się drążyć to nic z tego nie będzie.
April 12, 2022
3,75 / 5 (4 gwiazdki są, ale tak w moooocnym zaokrągleniu)
Hmm… No ze tak powiem specyficzna historia. Z jednej strony wciągająca, intrygująca i ciekawa, ale tez pogmatwana, nudna i troche niemożliwa?
Podobało mi się bardzo rozwiazanie sprawy, kompletnie się tego nie spodziewałam. Na plus tez motyw pamiętnika i takie zaangażowanie czytelnika w wspólne rozwiązywanie zagadki razem z główna bohaterką Iną Kobryn.
Czekam na ekranizacje!
Hmm… No ze tak powiem specyficzna historia. Z jednej strony wciągająca, intrygująca i ciekawa, ale tez pogmatwana, nudna i troche niemożliwa?
Podobało mi się bardzo rozwiazanie sprawy, kompletnie się tego nie spodziewałam. Na plus tez motyw pamiętnika i takie zaangażowanie czytelnika w wspólne rozwiązywanie zagadki razem z główna bohaterką Iną Kobryn.
Czekam na ekranizacje!
July 17, 2021
3,25/5. Czuję jeden wielki niedosyt. Niestety moje przewidywania co do ostatecznego odbioru tej historii się sprawdziły... Mianowicie, pierwsza część mnie zaintrygowała i jak najszybciej chciałem poznać dalsze losy bohaterów. W drugiej części zaczęły się już pojawiać pewne absurdalne wydarzenia, które nie do końca mnie niestety przekonywały... Zakończenie natomiast z jednej strony jest z pewnej perspektywy uzasadnione i nawet zaskakujące, z drugiej jednak znowu szyte grubymi nićmi i mało wiarygodne... Poza tym nie wszystkie elementy tej układanki zostały moim zdaniem przez autora wyjaśnione, co zresztą u Mroza nowością żadną nie jest. Ciężko mi się ocenia takie książki. Tytuł chyba odzwierciedla moją osobistą sympatię do twórczości Remigiusza. Kolejny raz jestem w stanie mu WYBACZYĆ pewne niedociągnięcia fabularne i to dość absurdalne zakończenie...
August 8, 2021
Historia wciągająca, ale zakończenie do kitu :(
November 23, 2021
1,5
Kiedy nie ma pomysłu na zakończenie średniej jakości książki, więc wjeżdża "wszystko było snem" albo "główna bohaterka ma amnezję" 😂
Kiedy nie ma pomysłu na zakończenie średniej jakości książki, więc wjeżdża "wszystko było snem" albo "główna bohaterka ma amnezję" 😂
This entire review has been hidden because of spoilers.
July 5, 2022
Mój pierwszy kryminał i szczerze pozytywnie się zaskoczyłam. Bardzo wciągająca historia.
July 3, 2021
3.85
Jeśli ktoś lubi „Cobenowskie” klimaty, to jest to historia idealna dla niego. Chociaż odnoszę wrażenie, że pewne rzeczy nie zostały do końca wyjaśnione, to uważam, że książka jest niezła. Co prawda zakończenie było dla mnie dosyć przewidywalne (to chyba wynika ze sporej liczby godzin, które spędziłam w towarzystwie książek Mroza ;p), ale mimo wszystko czuję się bardzo usatysfakcjonowana. Teraz tylko trzymam kciuki, że uda mi się jeszcze okładkę polubić ;-)
Jeśli ktoś lubi „Cobenowskie” klimaty, to jest to historia idealna dla niego. Chociaż odnoszę wrażenie, że pewne rzeczy nie zostały do końca wyjaśnione, to uważam, że książka jest niezła. Co prawda zakończenie było dla mnie dosyć przewidywalne (to chyba wynika ze sporej liczby godzin, które spędziłam w towarzystwie książek Mroza ;p), ale mimo wszystko czuję się bardzo usatysfakcjonowana. Teraz tylko trzymam kciuki, że uda mi się jeszcze okładkę polubić ;-)
March 12, 2022
3.5
Przerosła moje oczekiwania ale czuje jakiś niedosyt. Bardzo wielowątkowa i interesująca historia. Pierwsze 200¿ stron mega wciągała i szybko się czytało. Nie spodziewałam się takiego rozwiązania ale nie poruszyło mnie jakoś mocno, wydaje się trochę abstrakcyjne. Raczej sięgnę po kolejne kryminały Mroza.
Przerosła moje oczekiwania ale czuje jakiś niedosyt. Bardzo wielowątkowa i interesująca historia. Pierwsze 200¿ stron mega wciągała i szybko się czytało. Nie spodziewałam się takiego rozwiązania ale nie poruszyło mnie jakoś mocno, wydaje się trochę abstrakcyjne. Raczej sięgnę po kolejne kryminały Mroza.
August 24, 2023
80% książki czytało mi się fantastycznie, właściwie ją pochłonęłam, więc na pewno 4 gwiazdki się należą, aczkolwiek zakończenie trochę było przekombinowane i pozostawiło mnie w niedosycie..Bardzo chętnie jeszcze poczytam o Inie i Gracjanie..
July 5, 2022
4/5⭐
Ciekawa historia, niesamowicie wciągająca, jak moim zdaniem większość książek tego autora. Z każdą kolejną stroną poznajemy coraz więcej szczegółów w sprawie zniknięcia Rafała, śmierci Moniki Marczewskiej, a także historii kobiety opisanej w pamiętniku.
Książę bardzo szybko się czyta, akcja cały czas nabiera tempa, pojawiają się nowe wątki, nowe elementy układanki. Do tego trochę chaotyczna, lecz zaskakująca końcówka. Książka idealna na wakacje, do pochłonięcia na dwa razy.
Ciekawa historia, niesamowicie wciągająca, jak moim zdaniem większość książek tego autora. Z każdą kolejną stroną poznajemy coraz więcej szczegółów w sprawie zniknięcia Rafała, śmierci Moniki Marczewskiej, a także historii kobiety opisanej w pamiętniku.
Książę bardzo szybko się czyta, akcja cały czas nabiera tempa, pojawiają się nowe wątki, nowe elementy układanki. Do tego trochę chaotyczna, lecz zaskakująca końcówka. Książka idealna na wakacje, do pochłonięcia na dwa razy.
August 21, 2022
rany, bawiłam się przecudownie!! te plot twisty!!
pierwsze spotkanie z mrozem i napewno nie ostatnie, lecę po drugą część!
pierwsze spotkanie z mrozem i napewno nie ostatnie, lecę po drugą część!
August 7, 2022
Początek trzyma w napięciu, rozwinięcie również utrzymuje poziom, ale niestety zakończenie pisane na chybcika i trochę po łebkach. Główną bohaterka irytuje, a z kolei pomysł na zniknięcie z jej życia męża wydaje się niemożliwy do realizacji. Udało się przewidzieć kim jest autor pamiętnika, ale wyłącznie strzelałem w kogoś nietypowego. Można było dodać jakieś wskazówki w fabule, a przed zakończeniem
December 23, 2022
4.5, cóż to była za akcja jesus, ale do zakończenia mam mieszane uczucia
October 5, 2022
Nie przypuszałem, że sięgnę po jakąś książkę Mroza. Przyznam, że przez długi czas unikałem tego autora i nie miałem potrzeby zapoznawania się z jego twórczością. I jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że Wybaczam Ci nie jest wcale taką złą książką. Choć na początku miałem problem z Iną, wydawała się dość irytyjacą bohaterką, to w miarę słuchania fabuła robiła się ciekawsza i ta jest zaborczość i potrzeba kontroli nad wszystkim już mi tak nie przeszkadzała. Miałem też mylne wrażenie, że historia będzie bardzo prosta i płaska i nawet zakładałem, że tylko ja wiem co się zaraz wydarzy, a bohaterowie udają, że historia jest tak skomplikowana i tajemnicza. Przyznam, że rozwiązanie fabuły bardzo mi się podobało i nie przewidziałem, że to pójdzie akurat w tę stronę. Nie wiem czy sięgnę po kolejną książkę Mroza, ale tę na pewno będę polecać.
August 24, 2025
4/5⭐️
dejum, brain exploded
nie wiem co się wydarzyło, nie nadążałam, ale podobało mi się kurde
moja pierwsza książka Mroza, czekała na półce parę lat, nie żałuję, że przyszedł jej czas
zabawnie było czytać książkę, gdzie bohaterowie mają polskie imiona, mamy Warszawę, Plac Konstytucji, Iławę czy Wyszków
dejum, brain exploded
nie wiem co się wydarzyło, nie nadążałam, ale podobało mi się kurde
moja pierwsza książka Mroza, czekała na półce parę lat, nie żałuję, że przyszedł jej czas
zabawnie było czytać książkę, gdzie bohaterowie mają polskie imiona, mamy Warszawę, Plac Konstytucji, Iławę czy Wyszków
July 1, 2023
Nie zawiodłam się jak zawsze.
November 25, 2025
Zakończenie troche odjechane, ale całokształt mi się podobał
November 10, 2022
4,5
ta koncowka nie moge.. nie moglam sie od niej oderwac, mega wciagajaca, zakonczenie totalnie mnie rozwalilo😟
uwielbiam glownych bohaterow razem
ide czytac drugi tom bo nie wytrzymam 😀😀
ta koncowka nie moge.. nie moglam sie od niej oderwac, mega wciagajaca, zakonczenie totalnie mnie rozwalilo😟
uwielbiam glownych bohaterow razem
ide czytac drugi tom bo nie wytrzymam 😀😀
February 24, 2023
Niektóre rzeczy są tak bardzo bez związku jak dedykacja i chyba autor za bardzo się tym pokierował.
- Postać Iny to mój największy problem tej książki. Kto bierze ślub z kimś, kto jest żonaty? Taki super chłop, a nie potrafił ogarnąć rozwodu z wariatką dla tej jedynej? Jasne wiemy dlaczego, ale z jej perspektywy to powinien być red flag na początku ich relacji.
- Teoria z zostawieniem wiadomości przez Rafała, który próbował się dostać do ich mieszkania (które tylko debil zostawiłby otwarte) albo komórki lokatorskiej (do której nie ma klucza), wydawała mi się robieniem debila z Rafała, a jednak okazała się prawdziwa -> serio? Oszukiwał ją 5 lat i jest debilem? Side eye
- Rozumowanie Iny "zasadniczo miał rację. Ale to nie zmieniało postaci rzeczy - i tak miałam zamiar spotkać się z tym człowiekiem." Are you fucking serious? Mąż mówi jej jedno, Gracjan mówi jej to samo, a ona i tak robi swoje i ma zamiar spotkać się z typem z mafii. Jeszcze liczy na to, że zamiast ją odstrzelić, to on powie jej co wie. Zamiast tego, to w zasadzie ona mówi mu co wie. Nie wiem po jaką cholerę.
- Wietnamczyk i jego ludzie ->kolejni idioci. Ina i Gracjan wypytują o niego cały dzień i nikt nie przeszukał ich auta? Dowiedział się co Ina na niego ma i nie przeszukał? Nikt nie zajebał jej 1 kartonu? Nawet tych 3, którzy ją "śledzili"...
- 3 gości od Wietnamczyka/Rafała ją śledziło, a jednak dali jej 3 razy szperać w garażu
- Rafał mówił, że współpracuje z CBŚP od roku, prawniczka Zawada (też nie najmądrzejsza) sprawdza to i ma 2 teorie, z których od razu wiadomo, która jest prawdziwa, bo timing się nie zgadza. Gość mówi, że pracuje od roku, a nową tożsamość ma od co najmniej 5 lat. -> robienie debila z Iny i Zawady
- Niezachwiana wiara w służby i ich ochronę Iny
- Zeznania Iny na rozprawie... Nie wiem po co? Na jej miejscu nie wsadziłabym Rafała (przez to jaki był dla niej przez 5 lat) do więzienia bez 100% pewności o jego winie/bez całej prawdy/korzyści dla mnie (np. moja wolność albo coś), a tym bardziej dla udupienia mafii, która w sumie nic mi nie zrobiła i pomaga go wyciągnąć. Ale ja to ja ze spaczoną lojalnością. Mam wrażenie, że nawet jakby współpracował z CBŚP, to i tak próbowałaby go wsadzić dla zasady/zemsty.
- Po tym wszystkim na prawdę pomyślałam: Serio? -> Ina jest walnięta. -> Nie zdziwi mnie już nic, nawet to, że może to jej pamiętnik. No i mam to ona XD Spodziewałam się, że Rafał jest tym 4-tym od zabójstwa, ale nie spodziewałam się amnezji. Przeliczyłam się z myślą, że może Mróz ma jakąś kolejną odklejoną intrygę dla Iny i może nie jest tak odklejona, tylko ma jakiś plan i udaje głupią. Nawet nie mam żalu o wyjście pt. amnezja, bo już wcześniej wystarczająco mocno się wkurzyłam i chyba gdzieś po drodze zaakceptowałam robienie z siebie idiotki.
- Zrzucanie winy za wszystko na Rafała, że nie doszłoby do niczego, gdyby uwierzył, że jest silną kobietą... Chyba jebniętą. Wpieprzyła męża do więzienia, chociaż nie musiała i nie miała pewności. Nawet mi go żal. Ma współudział w zabójstwie oprawcy małej Iny i swojej siostry, odnalazł Inę i był dla niej super mężem przez 5 lat, a ona wsadziła go do pierdla.
- Wątek miłości/chemii między Gracjanem a Iną... Eh czy autor ma jakąś słabość do skomplikowanych relacji rodzeństw czy co? Nie do końca kupuję dlaczego, ale jakoś nie jestem zdziwiona. Nastawiam się na kolejną relację w stylu Gocha i Gerard.
Mam wrażenie, że ocena tej książki w sumie zależy od stopnia wkurzenia czytelnika dziurami logicznymi/fabularnymi/robienia idioty z postaci i adresata treści. Dla niektórych to bez znaczenia, bo książka ich wciągnęła i jest guilty pleasure, a dla innych przekroczyła granicę guilty pleasure i pozostawiła ich wkur*******. Rafałowi mogę wybaczyć, ale autorowi? Nope
- Postać Iny to mój największy problem tej książki. Kto bierze ślub z kimś, kto jest żonaty? Taki super chłop, a nie potrafił ogarnąć rozwodu z wariatką dla tej jedynej? Jasne wiemy dlaczego, ale z jej perspektywy to powinien być red flag na początku ich relacji.
- Teoria z zostawieniem wiadomości przez Rafała, który próbował się dostać do ich mieszkania (które tylko debil zostawiłby otwarte) albo komórki lokatorskiej (do której nie ma klucza), wydawała mi się robieniem debila z Rafała, a jednak okazała się prawdziwa -> serio? Oszukiwał ją 5 lat i jest debilem? Side eye
- Rozumowanie Iny "zasadniczo miał rację. Ale to nie zmieniało postaci rzeczy - i tak miałam zamiar spotkać się z tym człowiekiem." Are you fucking serious? Mąż mówi jej jedno, Gracjan mówi jej to samo, a ona i tak robi swoje i ma zamiar spotkać się z typem z mafii. Jeszcze liczy na to, że zamiast ją odstrzelić, to on powie jej co wie. Zamiast tego, to w zasadzie ona mówi mu co wie. Nie wiem po jaką cholerę.
- Wietnamczyk i jego ludzie ->kolejni idioci. Ina i Gracjan wypytują o niego cały dzień i nikt nie przeszukał ich auta? Dowiedział się co Ina na niego ma i nie przeszukał? Nikt nie zajebał jej 1 kartonu? Nawet tych 3, którzy ją "śledzili"...
- 3 gości od Wietnamczyka/Rafała ją śledziło, a jednak dali jej 3 razy szperać w garażu
- Rafał mówił, że współpracuje z CBŚP od roku, prawniczka Zawada (też nie najmądrzejsza) sprawdza to i ma 2 teorie, z których od razu wiadomo, która jest prawdziwa, bo timing się nie zgadza. Gość mówi, że pracuje od roku, a nową tożsamość ma od co najmniej 5 lat. -> robienie debila z Iny i Zawady
- Niezachwiana wiara w służby i ich ochronę Iny
- Zeznania Iny na rozprawie... Nie wiem po co? Na jej miejscu nie wsadziłabym Rafała (przez to jaki był dla niej przez 5 lat) do więzienia bez 100% pewności o jego winie/bez całej prawdy/korzyści dla mnie (np. moja wolność albo coś), a tym bardziej dla udupienia mafii, która w sumie nic mi nie zrobiła i pomaga go wyciągnąć. Ale ja to ja ze spaczoną lojalnością. Mam wrażenie, że nawet jakby współpracował z CBŚP, to i tak próbowałaby go wsadzić dla zasady/zemsty.
- Po tym wszystkim na prawdę pomyślałam: Serio? -> Ina jest walnięta. -> Nie zdziwi mnie już nic, nawet to, że może to jej pamiętnik. No i mam to ona XD Spodziewałam się, że Rafał jest tym 4-tym od zabójstwa, ale nie spodziewałam się amnezji. Przeliczyłam się z myślą, że może Mróz ma jakąś kolejną odklejoną intrygę dla Iny i może nie jest tak odklejona, tylko ma jakiś plan i udaje głupią. Nawet nie mam żalu o wyjście pt. amnezja, bo już wcześniej wystarczająco mocno się wkurzyłam i chyba gdzieś po drodze zaakceptowałam robienie z siebie idiotki.
- Zrzucanie winy za wszystko na Rafała, że nie doszłoby do niczego, gdyby uwierzył, że jest silną kobietą... Chyba jebniętą. Wpieprzyła męża do więzienia, chociaż nie musiała i nie miała pewności. Nawet mi go żal. Ma współudział w zabójstwie oprawcy małej Iny i swojej siostry, odnalazł Inę i był dla niej super mężem przez 5 lat, a ona wsadziła go do pierdla.
- Wątek miłości/chemii między Gracjanem a Iną... Eh czy autor ma jakąś słabość do skomplikowanych relacji rodzeństw czy co? Nie do końca kupuję dlaczego, ale jakoś nie jestem zdziwiona. Nastawiam się na kolejną relację w stylu Gocha i Gerard.
Mam wrażenie, że ocena tej książki w sumie zależy od stopnia wkurzenia czytelnika dziurami logicznymi/fabularnymi/robienia idioty z postaci i adresata treści. Dla niektórych to bez znaczenia, bo książka ich wciągnęła i jest guilty pleasure, a dla innych przekroczyła granicę guilty pleasure i pozostawiła ich wkur*******. Rafałowi mogę wybaczyć, ale autorowi? Nope
This entire review has been hidden because of spoilers.
July 22, 2021
Jest to jedna z tych książek Remigiusza Mroza, w której wątki się nawarstwiają i plączą, a autor robi wszystko, aby czytelnik do końca nie był pewny, który z nich dla rozwiązania intrygi okaże się najważniejszy lub, brutalnie rzecz ujmując, o co w całej tej historii chodzi. Rozpad wieloletnich szczęśliwych związków z banalnych przyczyn, czyli zdrady, ale także gdy okazuje się, że całe dotychczasowe życie oparte było na fałszu; uwikłanie w świat przestępczy, i to o międzynarodowym zasięgu; child grooming i wpływ, jaki molestowanie w dzieciństwie ma na całe dorosłe życie, psychologiczne mechanizmy wyparcia i terapeutyczne środki zaradcze; zbrodnia, zemsta i kara oraz, jakżeby inaczej, działanie służb policyjnych i wymiaru sprawiedliwości, z przywołaniem starych i wprowadzeniem nowych postaci z kancelarii Żelazny & McVey - tak z grubsza biorąc wygląda ten powieściowy kalejdoskop, mieszanka tyleż efektowna, żeby nie powiedzieć efekciarska, co wciągająca.
Osobami dotkniętymi tym całym galimatiasem, a jednocześnie przewodnikami po nim jest troje protagonistów: Ina Kobryn, zdeterminowana w dążeniu do rozwikłania iście gordyjskiego węzła, jakim pewnego dnia stało się jej życie, jej niby-mąż Rafał, czyniący wszystko, aby jej to uniemożliwić, oraz sympatyczny choć nie całkiem prostolinijny szwagier Gracjan Pabst.
Bez wątpienia najsilniejszym atutem powieści jest postać Iny. Jej postępowanie uwiarygadnia wprowadzanie kolejnych planów fabularnych i zwrotów akcji, łącznie z ryzykownymi łamańcami psychologicznymi. A przy tym jest to chyba najbardziej dojrzała kreacja pisarska autorstwa Remigiusza Mroza, pozbawiona, na przykład, efektownych ale chwilami zbyt nachalnych cech charakterologicznych Chyłki czy dość jednostronny wizerunek innych kobiecych bohaterek u Mroza. W każdym razie dzięki Inie i Gracjanowi polubiłam „Wybaczam ci”. Mimo źe lektorzy wcielający się w nich w audiobooku niezbyt mi się podobali.*
*Gwoli wyjaśnienia: decyzję o audiobooku podjęłam, ponieważ na ebooka w abonamencie Legimi musiałabym czekać pół roku. Jest tak, ponieważ Remigiusz Mróz wydał „Wybaczam ci” w Czwartej Stronie (podobnie jak cykl o Chyłce), a nie na przykład w innym wydawnictwie poznańskim, Filia, które także publikuje książki tego autora i które nie stosuje sześciomiesięcznej karencji na nowości dla abonentów Legimi. Szkoda!
Osobami dotkniętymi tym całym galimatiasem, a jednocześnie przewodnikami po nim jest troje protagonistów: Ina Kobryn, zdeterminowana w dążeniu do rozwikłania iście gordyjskiego węzła, jakim pewnego dnia stało się jej życie, jej niby-mąż Rafał, czyniący wszystko, aby jej to uniemożliwić, oraz sympatyczny choć nie całkiem prostolinijny szwagier Gracjan Pabst.
Bez wątpienia najsilniejszym atutem powieści jest postać Iny. Jej postępowanie uwiarygadnia wprowadzanie kolejnych planów fabularnych i zwrotów akcji, łącznie z ryzykownymi łamańcami psychologicznymi. A przy tym jest to chyba najbardziej dojrzała kreacja pisarska autorstwa Remigiusza Mroza, pozbawiona, na przykład, efektownych ale chwilami zbyt nachalnych cech charakterologicznych Chyłki czy dość jednostronny wizerunek innych kobiecych bohaterek u Mroza. W każdym razie dzięki Inie i Gracjanowi polubiłam „Wybaczam ci”. Mimo źe lektorzy wcielający się w nich w audiobooku niezbyt mi się podobali.*
*Gwoli wyjaśnienia: decyzję o audiobooku podjęłam, ponieważ na ebooka w abonamencie Legimi musiałabym czekać pół roku. Jest tak, ponieważ Remigiusz Mróz wydał „Wybaczam ci” w Czwartej Stronie (podobnie jak cykl o Chyłce), a nie na przykład w innym wydawnictwie poznańskim, Filia, które także publikuje książki tego autora i które nie stosuje sześciomiesięcznej karencji na nowości dla abonentów Legimi. Szkoda!
August 19, 2021
"Wybaczam ci" - napisała dziewiętnastolatka do męża Iny, po czym popełniła samobójstwo. Sęk w tym, że Rafał nie zna tej dziewczyny. O co może chodzić?
Ten początek mnie zaintrygował. Co prawda było trochę paplaniny o Facebook'u, którego ja osobiście nie ogarniam, ale na szczęście wszystko zrozumiałam. Pewnie powiecie: "może pomyliła osoby". Ok, mogło tak być, ale jak wytłumaczyć to, że następnego dnia Rafał znika, rozpływa się. Niedługo po tym zostawia karteczkę w samochodzie Iny z dopiskiem "nie szukaj mnie". Coś jest na rzeczy.
Między rozdziały wpleciony jest pamiętnik (uwielbiam ten zabieg!) - wiemy jedynie, że należy do czternastoletniej piłkarki. Odgrywa on ważną rolę w całej historii. To nie są opowiastki o przyjęciach urodzinowych, wzdychaniu do szkolnej miłości, czy obgadywaniu koleżanek. Zaczyna się niewinnie od narzekania na brak zrozumienia wśród współzawodniczek i uczucie osamotnienia, ale uwierzcie - miejscami ciężko było przez niego przebrnąć.
Ina. Jak mnie było jej szkoda - wyobraźcie to sobie - przez kilka lat żyjecie w szczęśliwym małżeństwie, po czym niespodziewanie przychodzi . Warto zaznaczyć, że rozdziały z jej perspektywy są napisane w pierwszej osobie, co tylko potęguje szargające nią emocje - zagubienie, złość, poczucie beznadziei.
Z drugiej strony Gracjan, szwagier Iny. To on jej pomaga w szukaniu męża. I również z jego perspektywy mamy pogląd na historię. Podobała mi się więź, łącząca tych dwojga. Znają się praktycznie od dziecka, więc wiedzą o sobie wszystko. A przynajmniej powinni. Urocze było to, jak się do siebie zwracali ("hej, gówniaku", "cześć, smrodzie" 😂), w trudnych momentach wzajemnie się wspierali, a nawet narażali życie. Czasami miałam wrażenie, że trochę za daleko się to posuwa - w końcu Gracjan ma żonę (jest szwagrem Iny, to chyba logiczne, już się nie pogrążam 🤦). Choć na swój sposób podobało mi się to.
Pokręcone. Zupełnie tak jak końcówka tej książki 🤯 Nie mam pojęcia, jak Autor to wszystko wymyślił i połączył, ale... wow.
A jeśli tak jak ja lubicie smaczki w postaci innych Mroźnych bohaterów, tutaj spotkacie kogoś z uniwersum Chyłki ;)
Ten początek mnie zaintrygował. Co prawda było trochę paplaniny o Facebook'u, którego ja osobiście nie ogarniam, ale na szczęście wszystko zrozumiałam. Pewnie powiecie: "może pomyliła osoby". Ok, mogło tak być, ale jak wytłumaczyć to, że następnego dnia Rafał znika, rozpływa się. Niedługo po tym zostawia karteczkę w samochodzie Iny z dopiskiem "nie szukaj mnie". Coś jest na rzeczy.
Między rozdziały wpleciony jest pamiętnik (uwielbiam ten zabieg!) - wiemy jedynie, że należy do czternastoletniej piłkarki. Odgrywa on ważną rolę w całej historii. To nie są opowiastki o przyjęciach urodzinowych, wzdychaniu do szkolnej miłości, czy obgadywaniu koleżanek. Zaczyna się niewinnie od narzekania na brak zrozumienia wśród współzawodniczek i uczucie osamotnienia, ale uwierzcie - miejscami ciężko było przez niego przebrnąć.
Ina. Jak mnie było jej szkoda - wyobraźcie to sobie - przez kilka lat żyjecie w szczęśliwym małżeństwie, po czym niespodziewanie przychodzi . Warto zaznaczyć, że rozdziały z jej perspektywy są napisane w pierwszej osobie, co tylko potęguje szargające nią emocje - zagubienie, złość, poczucie beznadziei.
Z drugiej strony Gracjan, szwagier Iny. To on jej pomaga w szukaniu męża. I również z jego perspektywy mamy pogląd na historię. Podobała mi się więź, łącząca tych dwojga. Znają się praktycznie od dziecka, więc wiedzą o sobie wszystko. A przynajmniej powinni. Urocze było to, jak się do siebie zwracali ("hej, gówniaku", "cześć, smrodzie" 😂), w trudnych momentach wzajemnie się wspierali, a nawet narażali życie. Czasami miałam wrażenie, że trochę za daleko się to posuwa - w końcu Gracjan ma żonę (jest szwagrem Iny, to chyba logiczne, już się nie pogrążam 🤦). Choć na swój sposób podobało mi się to.
Pokręcone. Zupełnie tak jak końcówka tej książki 🤯 Nie mam pojęcia, jak Autor to wszystko wymyślił i połączył, ale... wow.
A jeśli tak jak ja lubicie smaczki w postaci innych Mroźnych bohaterów, tutaj spotkacie kogoś z uniwersum Chyłki ;)
Displaying 1 - 30 of 293 reviews