DNF Miałam nadzieję na ciekawy reportaż, jednak w tym przypadku moje oczekiwania zawiodły. Okazuje się, że nie jest to czysta literatura faktu, mimo tego że autorzy często powołują się czy to na badania naukowe czy dzieła naukowców. Według mnie jest to po prostu zbiór ich przekonań i światopoglądów, okraszony naukowym komentarzem. Nie tego się spodziewałam po książce, która ma obalać mity na temat danego zjawiska, szczególnie tak często opacznie rozumianego jak miłość. W momencie kiedy autorzy porównali zespół cech i zjawisk jakim jest gender (nazywany w tej książce w jakże neutralny sposób ideologią) do założeń marksizmu i komunizmu, utwierdziłam się w przekonaniu, że nie dostanę od tej pozycji neutralnego spojrzenia na relacje międzyludzkie i miłość. Dodatkowo, nie ma tutaj mowy o parze, o relacjach międzyludzkich, o osobach zaangażowanych, kochankach, małżonkach, zakochanych. Zawsze jest to kobieta i mężczyzna, narzeczony i narzeczona, mąż i żona. Nie podoba mi się to, ponieważ książka ta nie traktuje jedynie o biologicznych różnichach między płciami, a ogólnie o relacjach partnerskich. Ale chyba nie powinnam się spodziewać, że osoby sprowadzające zjawiska, określone słowem gender do marksizmu będą stosować bardziej neutralny język w swoim wywodzie.