Życie nastolatka nie jest łatwe. Na szczęście młodzi mają po swojej stronie Przemka Staronia! Zaczynamy drugi rok nauki w SZKOLE BOHATEREK I BOHATERÓW!
Druga część bestsellerowego poradnika dla młodych ludzi, jak radzić sobie z życiem, emocjami i relacjami. Poradnika, który czyta się jak dobrą powieść.
Przemek Staroń, Nauczyciel Roku 2018, psycholog i ulubiony belfer od etyki i filozofii powraca z inspirującymi miniwykładami dla młodych czytelniczek i czytelników. W swojej poprzedniej książce, nowatorskim poradniku „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem”, korzystając z licznych przykładów ulubionych książek, filmów, gier, komiksów i seriali, pomagał współczesnym nastolatkom odnaleźć i zrozumieć siebie, niósł duchowe wsparcie oraz zachęcał do otwartości na drugiego człowieka.
W drugiej części „Szkoły bohaterek i bohaterów” Przemek Staroń proponuje wznieść się na wyższy poziom studiowania życia. Choć obie części można czytać niezależnie, książka została pomyślana w taki sposób, że stanowi rozwinięcie pierwszej części. Dotyka trudniejszych tematów, jak wstyd czy zazdrość, skupiając się na zagadnieniach związanych z budowaniem własnej wartości, rozpoznawaniem i obroną przed manipulacją, spełnianiem cudzych oczekiwań kosztem własnej autentyczności, ćwiczeniem się w asertywności.
W książce nie zabraknie nawiązań do współczesnego kanonu kultury. Pojawi się tu Alicja z „Alicji w Krainie Czarów”, Pippi, bohaterowie i bohaterki z „Władcy Pierścieni”, sagi o „Harrym Potterze”, Narnii. Wystąpią również Neo z „Matriksa”, Pan Kleks, Enola Holmes i postaci z „Fantastycznych zwierząt”. Nie zabraknie też osobistych historii z życia Przemka Staronia i jego uczniów.
Podobnie jak w pierwszej części, teksty dopełniają pełne fantazji i swobody ilustracje Marty Ruszkowskiej. Wszystko to sprawia, że młode czytelniczki i młodzi czytelnicy, ich rodzice i nauczyciele zyskują nie tylko przewodnik po współczesnej kulturze, ale ponownie znajdą u Przemka Staronia źródło inspiracji oraz zachęty do twórczego myślenia w poszukiwaniu swojej własnej życiowej drogi.
Przemek to wspaniały człowiek o wielkim sercu. Wykładowca, psycholog, kulturoznawca, Nauczyciel Roku 2018, profesor Snap, doradca do spraw edukacji Szymona Hołowni i wreszcie… mój fantastyczny nauczyciel wiedzy o kulturze, filozofii i etyki!
Jego lekcje totalnie zwalały z nóg, już pierwsze zajęcia poświęcone mojej ukochanej pisarce Agacie Christie sprawiły, że byłam kupiona na wejściu! Dodajcie do tego Czarne Historie, Dwunastu gniewnych ludzi, duuużo empatii i… już wiem, że wy też chciecie więcej! Do tej pory miałam takich nauczycieli, których lubiłam, podziwiałam, byłam im wdzięczna… teraz jestem także dumna - bo mój nauczyciel, który zawsze miał ogromną wiedzę i potencjał, idzie dalej i przekazuje to światu. No właśnie. A teraz najlepsza informacja - wy także możecie zostać jego uczniami! „Otwórzcie umysły, wytężcie wewnętrzne oko”… i chodźcie na drugi rok nauki w Szkole Bohaterek i Bohaterów!
Tym razem wchodzimy na wyższy level i uczymy się jak radzić sobie ze złem. Będzie więc o manipulacji, odrzuceniu, toksycznych związkach, naszym zdrowiu psychicznym, krytyce i wielu innych zagadnieniach, z którymi mierzymy się każdego dnia. Będzie też o samym autorze i jego własnych podróżach wgłąb siebie, a także o popkulturze, a więc wspaniałych książkach, filmach, grach i komiksach, z których możemy wyciągnąć bardzo ważne lekcje - a więc o Harrym Potterze, Władcy pierścieni, Matrixie i… no wszystkiego wam nie zdradzę!
Za to dodam, że całość jest napisana na luzie, bez zbędnej spiny, językiem, który trafi do każdego nastolatka i nastolatki, choć z naukową terminologią - ale spokojnie, jest ona zawsze pięknie objaśniona na danej stronie! Przemek pisze dla młodych czytelników i czytelniczek i ja nie mam żadnych wątpliwości, że oni tego potrzebują - to nauka tego, czego program nauczania nie uwzględnia, ale powiedzcie mi sami - czy po skończeniu szkoły nie mieliście takiego „o, o” i poczucia, że ktoś was oszukał i pominął jakąś ważną lekcję (ba, nawet przedmiot, a może i pięć)? Czy serio wiecie jak radzić sobie z manipulacją i krytyką? No więc właśnie… jak widzicie niekoniecznie jest to książka, która zainteresuje tylko nastolatków i nastolatki (choć oni absolutnie powinni ją przeczytać!), ale także dorosłych.
Do tego, jak już wspomniałam, mamy tutaj masę odwołań do pięknych książek i filmów, które po prostu warto przeczytać/obejrzeć! A na te, które już znamy, być może spojrzymy inaczej… Jakiś czas temu znalazłam na profilu Adama Szai z @smakksiazki.pl zasady czytelnicze (pół żartem, pół serio!) i wśród nich była o taka: „W samotności i skupieniu rozważaj treść, nabytą z książek, bo dusza ludzka właśnie w tych chwilach rośnie”. No z tą samotnością możecie sobie odpuścić (treść fajnie jest przecież z kimś omówić!), ale Przemek z pewnością zachęca właśnie do rozważania różnych dzieł popkultury (i nie tylko), a ja dodam, że rozważać warto czytając właśnie „Szkołę Bohaterek i Bohaterów”, przemyśleć nasze wybory, decyzje, motywacje, problemy, przyjrzeć się im z bliska, obrócić 5 (albo i 500) razy i zerknąć na nie pod nowym kątem.
To książka bardzo potrzebna wszystkim młodym czytelnikom i czytelniczkom, ale nie tylko. Mi do nastu lat już daleko, a uwierzcie, że czytałam z zapartym tchem. Pomaga zaakceptować i zrozumieć siebie. Daje nam konkretne atrybuty, potrzebne do walki z wszelakim złem. To dobry wybór na niepewne czasy. Ja po raz pierwszy w swoim życiu z niecierpliwością czekam na nowy rok szkolny - czyli 3 tom „Szkoły bohaterek i bohaterów”! Dzięki Ci Przemku, że mnie tą książką utuliłeś, dałeś wsparcie i pokazałeś mi, że nie jestem sama. A wy, moi drodzy, czytajcie - zróbcie to dla siebie!
"Nie gniewacie się za te "dzieci"? Mam nadzieję, że nie. Sam o sobie też tak myślę!"
Skończyłam sobie właśnie Staronia (książkę, nie Staronia jako Przemka) i mam łezki w oczach.
Bardzo podoba mi się ogólny motyw tej części, własne radzenie sobie ze złem, w tym z zawiścią, manipulacją, zdradą przez zaufaną osobą, wzgardą ze strony dorosłych (rozdział o Alicji jest wybitny), wyrządzaną nam krzywdą, ale też tym, co kryje się w nas samych, a co w pewnym momencie możemy uznać za zło wewnętrzne - nasze poczucie niższości, zaburzenia psychiczne czy strefy tożsamości, o których słyszymy, że są czymś niewłaściwym. Staroń naprawdę się stara i choć oczywiście nie jest w stanie wskazać czytelnikom jasnego, konkretnego wyjścia z tych trudnych sytuacji, to ja sama czuję, jakby ścisnął mi mocno dłoń, dał mi znać, że mam jego wsparcie, że wierzy w swojego czytelnika, że się nie zgubię, i że to nie jest... ostatni dzień, ale to zabrzmi dramatycznie, daje mi wiarę, że istnieje jeszcze droga przede mną.
Istnieje droga przede mną. Tak jak przy pierwszej książce Staronia wspominałam o tym, że momentami nie czułam w pełni, że autor z dobrymi intencjami do mnie dociera, że niektóre rozdziały po prostu wydawały się nie dla mnie, że miałam wrażenie, jakbym była trochę poza grupą docelową, jakbym się nie mieściła ze swoim życiem - chociaż nie mogę być pewna, czy rzeczywiście miałam rację. Ale tutaj Przemek znalazł się dla mnie w idealnym miejscu w idealnym czasie. W dokładnie tym przełomowym momencie mojego życia, po pewnym odkryciu, zmianie w mojej mentalności, kiedy muszę pozwolić sobie ruszyć dalej, ale... to trudne. Staroń wie, co się dzieje po takich zdarzeniach, pisze tutaj właśnie o tym, i wie, ile pojawia się w głowie wątpliwości i strachu i niepewności przed dalszą drogą, to wszystko jest ogromnie niepewne, ale w takim razie nie mogę też niczego osądzić negatywnie, więc czemu nie przygotować się na podróż i spróbować? Autor to doskonale rozumie, omawia i daje cenne poczucie wsparcia. Potrzebowałam tego teraz i czuję się trochę bardziej zdeterminowana i bezpieczniejsza.
Mam nadzieję, że Przemek Staroń wpadnie na tę recenzję, powinien wiedzieć.
Tak jak przy recenzji ostatniej książki, podkreślam, że ta książka nadaje się i dla dzieci, i młodzieży, i dorosłych w każdym etapie, i nawet osób w starszym wieku; bo jestem pewna, że pewnych ważnych dla was zawartych tutaj informacji nikt wam jeszcze nie przekazał, a mogą okazać się dla was zbawienne; po prostu nie należą do naszej tradycji edukacji i wychowania, to gdzie mieliście ukształtować tę świadomość?
A tak poza tym to Staroń strasznie zaspoilerował mi trylogię "Władcy Pierścieni", którą właśnie odkrywam, ale no, już wystarczająco dużo czasu minęło od samego wydania filmów, nie mogę go obwiniać xD Ale bardzo ucieszyły mnie nawiązania do "Diuny", zwłaszcza, że to już dzisiaj wybieram się na seans najnowszej adaptacji.
Trzymajcie się, "dzieci". Życzę wam jak najmilszej lektury.
"Głód? Brak snu? To już byłoby dużo lepsze, ale błagam, czy system edukacji od małego uczy nas, że jeśli jesteśmy wkurzeni, to trzeba sobie przypomnieć, czy spaliśmy i jedliśmy dziś jak należy? Nic podobnego, niestety."
4,5/5 Wspaniała druga część poradnika i przewodnika po życiu. Ukazuje nie tylko jak radzić sobie z otaczającym nas złem, ale i również podkreśla mnóstwo istotnych problemów życiowych. Książka pomaga poukładać sobie trochę w głowie. Pozycja dla młodzieży i nie tylko. Jak to było w części pierwszej, autor ma dużo ciekawych odwołań do bohaterów z filmów i książek, co podkręca moje zainteresowanie i rozumienie wielu spraw. Wypada też nadmienić, że wydana jest przepięknie, przypisy bardzo zwięzłe i pouczające, kreatywne ilustracje super wszystko dopełniają. Wspaniały styl pisarski. Czekam na 3 część ;) Gorąco polecam.
Ta książka to jest coś więcej niż sama książka. Pomogła mi ona w wielu momentach i napewno będę wracać. Ostatni rozdział zmiótł mnie z planszy w szczególności, że to był właśnie na niego idealny moment. Na koniec miałam łzy w oczach, czekam na 3 rok nauki w szkole bohaterek i bohaterów. Naprawdę Przemek jestem ci niewyobrażalnie wdzięczna za tą książkę.
2,5/5 okej, tak jak pierwsza część dała mi niezwykłą motywację i była dla mnie kocykiem, tak ta książka to najgorsze, co dotychczas przeczytałam. w rozdziałach (oprócz spojlerów) było 10 różnych wątków, które wywoływały ogromny mętlik. tekst totalnie do mnie nie przemawiał, był płytki i nie trafiał do czytelnika. szkoda, bo po pierwszej części miałam co do tej serii niezłe oczekiwania:(
4.5 to nie jest łatwa książka, myślę że młodszej młodzieży mogłoby być ciężko przez nią przebrnąć, ale zdecydowanie warto. Absolutnie niesamowita książka do której na pewno będę wracać ❤ *jedyny minusik to to że do kilku wspominanych książek są mini-spojlery, które mogą wpłynąć na czytanie ich w późniejszym czasie
Przyjemna lektura także dla dorosłych! Irytujące są jednak spojlery — autor zdradza zakończenia wielu książek i filmów, i to bez ostrzeżenia. Czekam na kolejny tom!
Druga część "Szkoły bohaterek i bohaterów" to jakby drugi rok nauki w szkole p. Staronia wraz z bohaterami i bohaterkami książek i filmów, podczas którego uczymy się jak radzić sobie ze złem, który wpływa na nas, na nasze samopoczucie. Próbujemy uzyskać odpowiedź na pytanie dlaczego pozwalamy złu źle na nas wpływać, próbujemy radzić sobie z własnymi emocjami. Jak nauczyć się rozumieć potrzeby czy też wyrozumiałości względem siebie. Nastolatki czują się zagubieni w otaczającym świecie, w tym poszukują swojego własnego ja. Potrzebują wsparcia aby nie ulegać opinii czy też nie spełniać oczekiwań innych wobec samego siebie. Nie jest to łatwe a książka ta ma w tym właśnie pomóc, pomóc nastolatkom w przygotowaniu się na dorosłe życie, na życie w zgodzie z własną naturą, według własnych zasad, a nie zasad narzuconych przez otoczenie. Niemniej jednak ta pozycja mnie zmęczyła, może dlatego iż nie jestem jej targetem. Czy będę uczestniczyć w trzecim roku magicznej szkoły p. Staronia- nie wiem. Czas pokaże.