Jump to ratings and reviews
Rate this book

30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia

Rate this book
"Stojący przede mną mężczyzna wykonuje gwałtowny ruch i nagle widzę przed oczyma gruby, zaostrzony szpikulec o długości mniej więcej dwudziestu centymetrów. Siedzę na fotelu. Osadzony stoi tyłem do drzwi, trzymając ostrze na wysokości moich oczu. Dzieli nas odległość wąskiego biurka. Robi mi się gorąco. Pokój zaczyna tańczyć wokół mnie. Strach. Tak, zawsze twierdziłam, że tylko głupiec się nie boi.
(...)
- Denerwuje się pani?
- Tak.
- Boi się pani? - dopytuje dalej.
Potwierdzam, a wtedy on wyciąga w moją stronę szpikulec i kładzie go w mojej wyciągniętej dłoni. Cały czas patrzy mi w oczy".
Kobieta na stanowisku zastępcy dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce, więzieniu gromadzącym największych zbrodniarzy w historii? Czy to aby na pewno dobry pomysł? Pokonując nieufność osadzonych i kolegów funkcjonariuszy, Danuta Augustyniak udowodniła, że zawód funkcjonariusza Służby Więziennej nie ma płci. Z wielką wrażliwością, a jednocześnie bardzo stanowczo podejmowała trudne decyzje o losach ludzi znajdujących się za kratami. Starała się przy tym dostrzec okruchy dobra nawet u tych osadzonych, którzy mieli na koncie wielokrotne morderstwa czy gwałty na nieletnich, twierdząc, że za swoje czyny zostali już ukarani. Dewiza pani dyrektor o równym traktowaniu tych, którzy jej podlegali, bywała jednak wielokrotnie wystawiana na ciężką próbę, jak tego dnia, kiedy dowiedziała się, że do jej więzienia trafił sprawca wypadku, w którym zginął jej mąż i ojciec dwójki ich dzieci.
W tej książce, odsłaniającej świat ukryty za murami zakładów karnych, nie zabraknie mrożących krew w żyłach historii o samookaleczeniach wśród więźniów, aktach przemocy osadzonych wobec siebie nawzajem czy zemście więziennej społeczności na funkcjonariuszach. Znajdziesz w niej także fascynujące opisy więziennej codzienności i kodów komunikacji wykorzystywanych przez osadzonych.

368 pages, Paperback

First published October 13, 2021

1 person is currently reading
65 people want to read

About the author

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
24 (26%)
4 stars
38 (42%)
3 stars
21 (23%)
2 stars
6 (6%)
1 star
1 (1%)
Displaying 1 - 13 of 13 reviews
Profile Image for Katarzyna Nowicka.
633 reviews25 followers
November 17, 2023
"30 lat za kratami" to osobista opowieść Pani Danuty Augustyniak, która przez trzy dekady pracowała w służbie więziennej na niemal każdym stanowisku.
Ta książka to dla mnie przede wszystkim obraz kobiety, która udowadnia, że swoją pracowitością, wytrwałością, determinacją, przekonaniami i wewnętrzną siłą można burzyć mury nietolerancji i budować mosty akceptacji.
Pani Danuta miała dziewiętnaście lat, kiedy po raz pierwszy przekroczyła mury więzienia.
Wtedy niewiele kobiet pracowało w służbie więziennej. To miejsce jest zdominowane przez mężczyzn.
Autorka historii na przestrzeni lat spotykała się z nieufnością, zdystansowaniem i szowinizmem.Wielokrotnie musiała udowadniać, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.
Pokazała, że kobiety to osoby wielozadaniowe i dobrze radzą sobie zarówno w pracy zawodowej, jak i z prowadzeniem domu, a służba w więzieniu, czy areszcie to nie jest taki zwyczajny etat.
Poprzez lata w systemie więziennym wiele się zmieniło i z pewnością Pani Danuta dołożyła do tego swoją cegiełkę.
Bohaterka wspomina, że Służba Więzienna jako pierwsza formacja mundurowa przyjęła w swoje szeregi kobiety, ale jednocześnie kompletnie nie była do tego przygotowana.
Jest jeszcze jedno ważne nazwisko, które wymienia Pani Danusia. To Maria Dąbrowska - Majewska, działaczka społeczną, pedagożka, resocjalizatorka.
To wspaniała kobieta z pasją. Jestem pełna podziwu dla jej dokonań.

Danuta Augustyniak przedstawia swoje podejście do osadzonych i opowiada jak udało się jej uzyskać ich szacunek i zaufanie.
"Nie oceniam ich. Nie wracam do ich przestępstw. Czasami myślę sobie, że nawet lepiej nie wiedzieć, za co siedzą. Człowiek się wtedy nie uprzedza. Bo przecież oni już za swoje czyny zostali osądzeni i skazani. No i staram się ich traktować równo i sprawiedliwie."
"(...) moja opinia jest niezmienna. Od lat powtarzam za Rousseau: "Człowiek jest z natury dobry". I tak właśnie myślę o osadzonych. Przecież oni nie urodzili się przestępcami, złodziejami, mordercami czy dilerami. Zdecydowana większość z nich tak naprawdę nie chciała się znaleźć w tym punkcie swojego życia, w którym są. Czasami zastanawiam się, czy skazani przypadkiem nie są ofiarami. Ofiarami swoich rodziców, środowiska, w którym się wychowali, może szkoły, a może systemu?"
Postawa godna naśladowania. Mnie tak to łatwo nie przychodzi, choć zgadzam się z tym, że każdemu należy się szacunek.
Z zainteresowaniem i z rosnącym podziwem czytałam opowieść Pani Danuty.
Podczas lektury naszła mnie taka refleksja: niełatwo jest pisać o sobie.
Trzeba mieć do siebie duży szacunek, silne poczucie własnej wartości, trzeba dostrzegać zarówno swoje słabe, jak i mocne strony. Być pewnym siebie i pewnym swoich przekonań.
Czasem było bardzo trudno, ale czas pokazał, że autorka sprostała wyzwaniom nie tylko zawodowym, ale przede wszystkim życiowym.

Jeśli szukacie w tej opowieści sensacji i więziennych historyjek mrożących krwi w żyłach to raczej tu tego nie znajdziecie. Z tej opowieści bije duży spokój, dystans i opanowanie, choć emocji też nie brakuje.
"30 lat za kratami" To trochę inny obraz więzienia, niż ten, który poznałam, nie tyle z filmów, co z reportaży o tej tematyce? Który z nich jest prawdziwszy? Tego nie wiem. Pewnie prawda leży gdzieś pośrodku.
Ja osobiście polecam ten tytuł.
Profile Image for beti_czyta.
318 reviews6 followers
April 30, 2022
Jak to jest być jedyną kobietą w służbie więziennej?
Czy jest łatwiej, czy wręcz przeciwnie, bardziej pod górkę?
Danuta trafia do służby więziennej w czasach, gdy nie ma mundurów kobiecych, sa to męskie mundury, koszule, płaszcze.
Zaczyna pracę dosłownie od kuchni, a kończy po trzydziestoletniej służbie jako zastępca dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce.
Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze jest dobrze, ale Ta kobieta się nie poddaje. Udowadnia wszystkim że swoim uporem i ciężką pracą potrafi dużo zdziałać.
Jedyne czego mi brakowało w tej książce to minusów tej pracy, bo i takie na pewno się pojawiały.
Ale jest też dużo plusów, pierwsza za kratami matura, wprowadzenie czytelnictwa do więzienia a nawet .....nie nie będę więcej zdradzać, bo chciałabym żebyście i wy sięgnęli po tę książkę i przekonali się co tam Pani Danuta jeszcze wymyśliła.

Przyznam szczerze że obawiałam się tej książki, że będą to nudne wywody i będę się męczyła z czytaniem tej książki, ale było wręcz przeciwnie. Z zaciekawieniem "połykałam" kolejne strony.

Polecam, bo naprawdę warto poznać te historię .
Jako ciekawostkę dodam jeszcze że Pani Danuta przez całą chyba swoją służbę chodziła na .....uwaga .....na szpilkach, i w szpilkach weszła nawet na dach, żeby sprawdzić jego stan. WOW szacun!!!
Profile Image for Piotr Borowski.
377 reviews8 followers
September 29, 2022
Danuta Augustyniak spędziła w więziennictwie na różnych stanowiskach 30 lat. Jej ciekawa historia o zmianach w tej służbie, a także osobistych była bardzo fascynującą lekturą. Ciekawie było poznać historię kobiety, które wbrew obawom zwierzchników świetnie radziła sobie z kolejnymi zadaniami.
Przeprowadziłem z autorką rozmowę o jej życiu i książce:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/49865...
https://youtu.be/BjrPg0L_L9E
Profile Image for wika.
60 reviews
February 2, 2023
4.5

Z pięciu książek tego typu o więzieniach, które przeczytałam, ta jest moją ulubioną. Pani Danuta jest bardzo inspirującą osobą i dużo można wynieść z tego, co napisała.

Minus mały za niepoprawną terminologię w krótkim segmencie dotyczącym więźniarki transpłciowej. Tę jedną rzecz można było zrobić lepiej, chociażby na etapie redakcyjnym.

Ogólnie polecam!
Profile Image for mommy_and_books.
1,397 reviews35 followers
November 24, 2021
Czy wyobrażacie sobie kobietę pracującą w Areszcie Śledczym? Czemu nie? Danuta Augustyniak złamała ten stereotyp. Pod koniec swojej kariery pracowała na stanowisku zastępcy dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce. Tam znajdują się najwięksi zbrodniarze. Jak sobie z nimi radziła? Jakie były jej początki kariery? Czy było jej ciężko? Czy czuła dyskryminację?
Nasza bohaterka założyła rodzinę. Miała męża – niestety zginął tragicznie. Ma dwójkę dzieci. Rodzina nie przeszkodziła jej w dalszej karierze, a w ręcz jej kibicowała. Została sama z dwójką małych dzieci i mimo wszystko dała radę. Wielkie brawa.
Wiadomo jak w każdej pracy na początku kariery nie było łatwo. Miała do czynienia ze strasznymi przestępcami. Nieraz stawała w obliczu śmierci. Mimo wszystko nie poddała się i każdego dnia wracała z uśmiechem do pracy. Była ceniona przez wyższych rangą, podwładnych jak i więźniów. Kiedy przechodziła na emeryturę wszyscy płakali.
Zawsze miała czas dla swoich pracowników, nieważne o jakiej porze dzwonili. Kiedy zdarzały się samobójstwa w więzieniu to zawsze stawiała się na służbie po jej zawiadomieniu.
Byłam bardzo ciekawa tej książki. Nie zawiodłam się. Jeżeli lubicie czytać o strażnikach i więźniach to jak najbardziej polecam książkę „30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia.”. Czytacie historie na faktach – to nie możecie przegapić tego tytułu.
Profile Image for Joanna Świderska.
16 reviews1 follower
December 26, 2023
Świetna książka opisująca codziennie życie w zakładzie karnym oczami funkcjonariusza i to nie byle jakiego bo samej pani dyrektor. Jak się okaże, płeć odgrywa w książce zasadnicze znaczenie, ponieważ pani dyrektor jest właściwie prekursorką trendu zajmowania wysokich, kierowniczych stanowisk w służbie więziennej przez kobiety, co jednak początkowo nie spotyka się ze zrozumieniem, a pani dyrektor wielokrotnie „poddawana jest testom”. Wciągająca lektura, podczas której możemy zaobserwować zmiany zachodzące w warszawskich zakładach karnych, zarówno pod względem stanu technicznego budynków i cel, a także pod względem zmiany podejścia funkcjonariuszy do osadzonych. Szanuję podejście pani dyrektor, która w osadzonym widzi przede wszystkim człowieka, nie uprzedza się do niego z uwagi na popełnione przez niego przestępstwa i potrafi udzielić dużego kredytu zaufania. Jak podkreślono w książce - osadzony został już ukarany za popełnione przez siebie przestępstwo, dlatego nie powinien być karany za to dwukrotnie. Z uwagi na to, że pani dyrektor nie posługuje się argumentem siły, a broni się swoimi kompetencjami, zyskała szacunek zarówno wśród osadzonych jak i współpracowników, o czym świadczy piękna ceremonia uwieczniająca koniec kariery zawodowej pani dyrektor w służbie więziennej. Gorąco polecam!
This entire review has been hidden because of spoilers.
318 reviews1 follower
December 27, 2023
Plus za przestawienie SW z kilku perspektyw. Pani Danuta ma doświadczenie pracy na różnych stanowiskach, w różnych działach, co pozwoliło jej poznać naprawdę szeroki wachlarz problemów polskiego więziennictwa.
Niestety nie podobała mi się forma książki, to że fakty podawane są w opakowaniu mało realnych dialogów. Tłumaczenie podstaw działania więzienia poprzez rozmowę z dzieckiem, czy wyjaśnianie definicji wplecione w pogawędkę dwóch funkcjonariuszy wypadło bardzo sztucznie.
Podobały mi się fragmenty, których autorka opisuje swoje przeżycia w formie krótkiego podrozdziału, np. opisując moment przymierzania munduru, co wskazało nam czytelnikom na problem braku przygotowania instytucji do służby kobiet. Takie żywe scenki czytało się z zainteresowaniem. Pomyślmy o ile przyswojenie tej samej informacji byłoby mniej naturalne i nudniejsze gdyby opierało się na wymyślonej wymianie zdań. Niestety im dalej w książkę, tym mniej scenek z życia a więcej definicji wciśniętych w ramy dialogu.
Ostatniego rozdziału nawet nie czytałam, tylko kartkowałam, bo wzbudził we mnie zażenowanie. Autorka opisuje w nim dzień odejścia że służby. Nie poddaję w wątpliwość, że wszystko co napisała jest prawdą, że ludzie płakali i było w tym dniu pełno pięknych przemów. Kartkując miałam jednak w głowie tylko "a kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać".
22 reviews
December 20, 2025
Poruszająca oraz wciągająca opowieść kobiety o swojej pracy zawodowej i funkcjonowaniu w przestrzeni więziennej na niemal każdym stanowisku. Książka o tym, jak trudno kobiecie pełnić takie stanowiska a także jak wyglądała droga Pani Danuty.
Profile Image for veronica.
78 reviews
June 19, 2023
Podziwiam panią Danutę. Udowodniła, że dla kobiet miejsce w służbie również się znajdzie. Jej historia mnie bardzo zainteresowała.
Displaying 1 - 13 of 13 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.