Dziady to cykl dramatów romantycznych Adama Mickiewicza, na który składają się trzy luźno powiązane części, kolejno II, IV i III oraz nieukończona część I (Dziady. Widowisko). Elementem je spajającym jest obrzęd dziadów – dokładnie przedstawiony w części II, wspominany przez Gustawa w cz. IV i odbywający się w scenie IX cz. III. W utworze znajdują się liczne wątki autobiograficzne, zawarte są w nim idee romantyzmu, także polskiego, związanego z walką narodowowyzwoleńczą z rosyjskim zaborcą.
To a Pole, the name Adam Mickiewicz is emblematic of Polishness and greatness. What Homer is to the Greeks, or Shakespeare to the English, Mickiewicz is to the Poles. He is a cultural icon, a name inextricably connected with Polish literature and history, and one mentioned with pride. Mickiewicz stands out in the consciousness of Poles both as a man of letters and a political leader.
Despite his unquestionable status and fame, however, much of Mickiewicz's biography is shrouded in mystery. Even the generally accepted date of his birth, December 24. 1798, is uncertain, since it hasn't been determined whether it refers to the Gregorian or the Julian calendar. Nor has it been established conclusively whether Mickiewicz was born in Nowogrodek or at Zaosie, a mile or so apart. Many biographical facts, particularly those pertaining to his relationships with women, were deliberately obscured to preserve a flawless public image of the poet. Likewise, his interest in mysticism and involvement in mystical cults tended to be minimized, especially during the years of Communist rule in Poland when the official line was to shun spirituality of any kind, not to expose the poet to ridicule.
Mickiewicz's son. Władysław, can be held partially responsible for this state of affairs, but he is not the only one. Having gained control of his father's papers after the poet's death, Władysław Mickiewicz destroyed various documents which might have potentially tarnished his father's public image. Likewise, many critics and scholars tended to overlook significant facts in the poet's biography, as well as significant themes and issues in his writing, to sustain the idealized view of Mickiewicz as a Polish national bard. This tendency to carefully "whitewash" Mickiewicz is hardly surprising. Born three years after the final partition of Poland, Mickiewicz became a spiritual leader of the Polish nation. An ardent patriot, he animated the Polish national spirit through his poetic, dramatic and political writings, providing hope and spiritual sustenance to Poles under the Russian, Prussian and Austrian rule, as well as to the many exiles, particularly the emigré circles in Paris, where he settled in 1832. Given the history of Poland and the long streak of political oppression and subjugation, the need for heroes and the idealization of Mickiewicz as a leader are perfectly understandable.
Yet already in the 1930s, there were critical voices against the bowdlerization of Mickiewicz's work (since some editions of his works eliminated the more racy passages) and objections were raised against the cover-up in renditions of his biography. The prominent critic, Tadeusz Boy-Źieleński, for instance, in his work "Brązownicy" objected to the distortions of facts and the "sins of omission" in critical writings on Mickiewicz. In recent years, a much more vast and thorough re-examination of Mickiewicz' life and oeuvre has occurred. This is partially due to the overall re-examination of Polish history and Polish literary tradition after the collapse of Communism and, generally. a much greater openness in discussions of various issues previously relegated to the sphere of national taboos. Thus, much has been written lately about the white spots in Mickiewicz's biography. particularly about his mystical leanings and the Jewish origin of his mother. The evidence of Mickiewicz's fascination with mysticism is overwhelming, and there is some basis for the allegation of his mother's Jewishness.
(quoted from Regina Grol's piece posted on InfoPolan, University of Buffalo's website; for continuation see link below)
man this is so fucking insane that once you start reading this shit u r unable to stop. literally what was adam mickiewicz on while writing this shit. a ghost that speaks french during an exorcism ??? bitch what the fuck
niesamowite dzieło arcydzieło dramaturgii polskiej jesteście banda ignorantów nieumiejącą zrozumieć rymowanego tekstu tylko dlatego ze jest rymowany „hehe co to za opisy halucynacji hahaha” to była KONWENCJA taki MOTYW MOTYW SNU POJAWIAJĄCY SIĘ CZĘSTO W LITERATURZE ROMANTYCZNEJ motyw na który niektórzy jak widać są zbyt ograniczeni „czemu połowa jest po francusku” dwie sceny maja francuskie wstawki i są do nich PRZYPISY jakos jak ty gadasz pół english pół polish to nikomu to nie przeszkadza + wiesz jakiego talentu trzeba żeby rymować w dwóch językach zachowując spójność wersyfikacji???!! i przestańcie mówić ze to tragedia bo brzmicie śmiesznie to dosłownie dramat romantyczny i adam mickiewicz nie miał god complex jakbyście przeczytali więcej niż streszczenie na ściąga pl to byście się dowiedzieli ze wzorcowa postawa jest postawa ewy i księdza piotra a nie konrada którego żeście się tak uczepili a gdybyście jakikolwiek wysiłek poczynili w celu dowiedzenia się czegokolwiek o adamie mickiewiczu wykraczającego poza to ze urodził się 24 grudnia 1798 w zaosiu koło nowogrodka na terenie dzisiejszej białorusi to byście sie przekonali ze on wcale nie był pyszałkowatym gburem o jakimś wybujałym ego
Tak jak toleruję drugą cześć dziadów, to ta przysporzyła mi sporo problemów. Nie zrozumiałam wielu rzeczy i zdecydowanie nie pomogły mi w tym fragmenty nie przetłumaczone na Polski X D Będę musiała przeczytać z 3 streszczenia, żeby ogarnąć o co chodziło.
Ponowna lektura III części Dziadów z jednej strony tylko potwierdziła moje dotychczasowe uprzedzenia do tej serii i jej autora (pozwolę sobie zacytować jedną z najlepiej podsumowujących go opinii, na jaką przypadkowo natrafiłam w minionym tygodniu: "Nie szanuję Mickiewicza. Facet wmówił Polakom, że są Chrystusem Narodów, a ci do dzisiaj w to wierzą"), ale z drugiej jednak coś mi dała. Najwyraźniej za czasów licealnych to i owo jednak mi z tego dramatu umknęło. Wreszcie wiem np., jakim cudem ponoć martwy Gustaw nagle jest tu cały, zdrów, a do tego jeszcze zamienia się w Konrada. Ze smaczków okołoliterackich: dowiedziałam się też, na kim była wzorowana postać doktora, a to z kolei rozjaśniło mi trochę przyczyny konfliktu na linii Mickiewicz-Słowacki. Nadal zdecydowanie wolę III część Dziadów od IV, ale też nadal nie uważam, żeby było to jakieś wiekopomne dzieło. Jak na swoje czasy, w stosunku do poprzednich epok w polskiej literaturze - może i tak, ale jeśli idzie o całokształt historii polskiej literatury, Mickiewicz jest w moim rankingu daleko za Prusem, Kuncewiczową, Żeromskim. Gloryfikowany do obrzydzenia romantyzm wyjątkowo mi nie podchodzi. A gdybym już musiała wybierać: zdecydowanie #teamsłowacki.
Nadal podtrzymuje moją opinię, że Mickiewicza da się czytać tylko wtedy kiedy jego dzieło nie ma więcej niż 10 stron. A zanim zaczniemy to omawianiać na polskim to będę pamiętać tylko tyle, że Gustaw zmienił się w Konrada