Jump to ratings and reviews
Rate this book

Różowy trójkąt

Rate this book
Opowieść o losie homoseksualistów w III Rzeszy na bazie rozmów z Rudolfem Brazdą – ostatnim żyjącym więźniem obozów koncentracyjnych skazanym z nazistowskiego paragrafu 175.

Po przejęciu władzy przez narodowych socjalistów swobodne, nieskrępowane życie osób ze środowisk homoseksualnych nie było już możliwe: wkrótce zaczęło się prześladowanie, jednak Rudolf Brazda i krąg jego przyjaciół nie dali się zastraszyć. Jeszcze do 1937 r. pędzili życie relatywnie jawne, wkrótce także oni dostali się w tryby machiny prześladowań hitlerowców. Podzielił on los tysięcy homoseksualistów żyjących w III Rzeszy i wywieziono go do niemieckiego obozu zagłady – Buchenwaldu, gdzie prawie trzy lata przeżywał niewyobrażalną zgrozę nazistowskiego terroru.

390 pages, Paperback

First published April 1, 2011

6 people are currently reading
81 people want to read

About the author

Alexander Zinn

18 books1 follower

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
14 (53%)
4 stars
8 (30%)
3 stars
3 (11%)
2 stars
0 (0%)
1 star
1 (3%)
Displaying 1 - 7 of 7 reviews
Profile Image for _och_man_.
360 reviews41 followers
October 14, 2025
Gwoli wstępnego uściślenia: podtytuł powinien odnosić się raczej do liczby mnogiej. Centrum opowieści stanowią perypetie Rudolfa Brazdy, dookoła których orbitują dziesiątki postaci, wydarzeń i aktów prawnych - jakże istotnych dla rozpatrywania ówczesnych losów grup nieheteronormatywnych.
Mrówcza praca, jaką wykonał Alexander Zinn, ilość odkrytych przezeń niuansów i powiązań jest godna wszelkiego podziwu - z pomocą zebranych dokumentów koryguje nawet nadgryzione zębem czasu wspomnienia głównego bohatera (jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to przyjęta forma przypisów - dość męcząca w trakcie aktywnej lektury)! Oczywiście, biorąc pod uwagę biograficzny charakter książki, niemożliwym było ustrzec się przed momentami "przestoju". Sinusoida zaangażowania miarowo wznosiła się i opadała, by w ostatecznym rozrachunku przynieść umiarkowaną satysfakcję z kolejnej poznanej historii.
Najbardziej frapujący mnie (oraz, jak podejrzewam, dziesiątki innych sugerujących się okładką osób) etap "różowego trójkąta" to raptem pojedynczy rozdział, z którego mimo wszystko udało się wyłuskać kolejne nieznane mi dotąd kulisy funkcjonowania nazistowskich machin zagłady (a o to coraz trudniej, gdy człowiek zaznajomiony z tematem, więc doceniam podwójnie). Od czasu do czasu napotykałam pewną trudność, gdy szło o wykrzesanie sympatii względem głównego bohatera; nie wiem, czy powzięty przez autora sposób jego przedstawienia można zaliczyć do najlepszych. Z drugiej strony, kim jestem, by oceniać sposób bycia Brazdy czy kogokolwiek innego?

Nie najgorszy był to wstęp do zgłębienia różowego wycinka obozowej historii. Ilość literatury podejmującej ową problematykę jest znikoma (o czym wspomina zresztą sam Zinn), nie mogę jednak doczekać się ponownego dotknięcia tematu.

PS: przydałoby się zainwestować te 2 zł więcej w korektę, bo ilość głupich literówek strasznie boli.
Profile Image for Rosa Revoluzza.
33 reviews1 follower
August 5, 2025
Kann das Buch sehr empfehlen!!

Eine Stelle jedoch falsch, dass Lesben im NS nicht verfolgt wurden wird vom Autor Alexander zinn deutlich verneint. aktuelle wissenschaftliche Erkenntnisse belegen jedoch das Gegenteil. lesbische Frauen wurden oft nicht primär aufgrund ihrer Sexualität inhaftiert, jedoch war es gefundenes Futter für Denunzierungen und damit einhergehenden Repressionen.

Auch die Aussage, dass Brazda hauptsächlich das Leben im KZ Buchenwald überstanden, indem er das Glück packte, eröffnet viele Fragen bei mir. Welche Rolle spielten Aussehen, Charakter und auch weißsein um in Buchenwald als Rosa Winkel Träger überleben zu können? Wie war die Aussicht von jüdischen Homosexuellen, sinti*zze und Rom*nja oder nicht weißen schwulen?

erfordert noch einiges recherche aber definitely eine Empfehlung, hab viel geweint, gelacht und gestaunt
1 review
May 10, 2015
Ein exzellentes Werk, welches die Lebensgeschichte Rudolf Brazdas - dem vermutlich letzten Überlebenden der insbesondere unter den Nazis verfolgten homosexuellen Männer - mit einem sehr dicht recherchierten Überblick über die staatliche Verfolgung und rechtliche Situation Homosexueller (Männer) vor, während und nach dem "Dritten Reich" kombiniert.

Dies macht dieses Buch aus mehreren Gründen "besonders": bis heute existieren nur sehr wenige (auto-)biographische Berichte über die Erlebnisse homosexueller Männer aus dieser Zeit - die erlittenen Traumata und das auch nach der Befreiung in der Gesellschaft vorherrschende Stigma, kombiniert mit der fortherrschenden unterdrückenden rechtlichen Lage, die Homosexualität lange Zeit weiterhin unter Srrafe stellte, führte verständlicherweise dazu, dass viele niemals über das Erlebte redeten, schon gar nicht außerhalb familärer Kreise.

Die Berichte, die heute existieren wurden zumeist entweder unter Pseydonym veröffentlicht, oder aber sind allein anhand von Akten rekonstruiert.

Im Fall von Rudolf Brazda jedoch, gibt es jemanden, der nicht nur bereit ist über seine Erlebnisse frei zu reden, sondern zu dem sich auch eine große Menge Aktenmaterial finden lässt. So lässt sich seine Geschichte nicht nur anhand seiner Erinnerungen, sondern auch quasi aus "Sicht des Staates" zurück verfolgen.

Dadurch ist dem Autor ein sehr berührender Einblick in das Leben junger Homosexueller in den zwanziger und dreißiger Jahren gelungen und ihre Verfolgung sowohl unter den Nazis als auch in Zeiten der BRD und DDR.

Dieser (auto)biographische Bericht wir eingerahmt durch einen detailierter Überblick über die staatliche Verfolgung homosexueller Männer. Ein Thema, das in unserem Bildungssystem -leider- oftmals übergangen wird. Es wird nicht nur ein besonderes Augenmerk auf die Verfolgung unter den Nazis gelegt sondern auch immer wieder betont, dass im Gegensatz zu den meisten anderen unter den Nazis verfolgten Gruppen, die staatliche Verfolgung für Homosexuelle mit dem Ende des Krieges keineswegs vorbei war.

Insgesammt ein sehr empfehlenswertes Buch -dicht recherchiert, gut geschrieben und äußerst informativ.
Profile Image for Melian.
96 reviews1 follower
April 19, 2023
Początek nie przekonuje, ale im dalej tym staje się lepsza, końcówka rozwala, cudowny człowiek
Profile Image for L.L..
1,026 reviews19 followers
January 21, 2025
Książkę tą już od dawna miałem na liście "do przeczytania" w oryginale, więc jak się dowiedziałem, że jest już polskie wydanie, to się w ogóle napaliłem jak szczerbaty na suchary ;) No i: tak, jest oczywiście ciekawa. Ale to nie są typowe wspomnienia, to raczej relacja, bardzo obszerna i szczegółowa, na temat sytuacji homoseksualnych mężczyzn po dojściu nazistów do władzy (i trochę też przed, a także trochę o losach Rudolfa Brazdy po wojnie). Szczegółowość, to z jednej strony zaleta - w licznych przypisach jest wszystko, nawet konkretne akta przesłuchań z lat '30 i '40, które zachowały się licznie w przypadku Brazdy, a z drugiej strony... to nie wchodzi tak dobrze jak by się czytało typowe wspomnienia ;) Ale nie - szczegółowość i dokładność, to zawsze jest zaleta! Mamy więc tutaj cały kontekst, a nie tylko wspomnienia jednego człowieka (które niekiedy mogą mijać się z prawdą, bo pamięć bywa zawodna). I co mogę powiedzieć... to co mi się rzuciło w oczy, to jak bardzo lata '20 i początek lat '30 w środowiskach LGBT był właściwie podobny do lat wczesnych dwutysięcznych. Kluby i dyskoteki funkcjonowały praktycznie tak jak dziś. Seksuologia robiła takie postępy, że niektórzy seksuolodzy już wtedy sugerowali dopuszczenie małżeństw homoseksualnych. Przyjaciółki Rudolfa wskazały mu chłopaka, z którym potem urządził sobie ślub, na którym była obecna cała rodzina i nikt nie miał z tym większych problemów:

"Kiedy pomyślę, że urządziłem swój ślub w mojej rodzinie, aż nie chce mi się wierzyć. Wszyscy byli obecni - moje rodzeństwo, siostry i ich mężowie. Co za tolerancja wtedy panowała! Było tak pięknie."
(str. 84)


No a potem przyszli naziści i zatrzymali (żeby nie powiedzieć: cofnęli) świat o 70 lat - tak to można w skrócie podsumować. I jak się tak naprawdę dogłębnie nad tym zastanowić, ale tak naprawdę wyobrazić sobie, że ci wszyscy urzędnicy, śledczy czy sędziowie, to przecież byli ludzie, którzy przychodzili do pracy i w tej pracy musieli zajmować się wydobywaniem zeznań z mężczyzn na temat tego czy się tamci spotykali, mieszkali, podejmowali czynności seksualne i jak często i jakie z innymi mężczyznami i z kim... No takie po prostu... bez znaczenia sprawy... to ten reżim musiał upaść przecież :D przecież to jest ogromne marnotrawstwo sił i pracy tych wszystkich ludzi, którzy mogli w tym czasie zajmować się czymś bardziej znaczącym. No, takie mam refleksje. Absurd.

A sam Rudolf był niesamowitym człowiekiem! Tak go odebrałem czytając tą książkę, bardzo pozytywnie :) Może trochę lubił gwiazdorzyć pod koniec życia ale jak się przeżyło niemal 100 lat, to chyba trochę można ;) I podoba mi się też jego motto:

"Co ma być, to będzie. Co będzie, zostanie strawione."
(str. 364)


"Niejeden mógłby się wiele od niego nauczyć - gdyby tak łatwo było uczyć się od innych."
(str. 428)

- a to z kolei napisał autor o Rudolfie i to zdanie też mi się podoba. A sam autor (Alexander Zinn) wykonał kawał dobrej roboty z tym zebraniem wszystkich informacji, jestem pod wrażeniem.

A co do pobytu Rudolfa w Buchenwaldzie, to nie jest to wbrew pozorom największa część książki, to jest jakaś część, pewny tylko fragment, ale to co napisał to właściwie skłania mnie do jeszcze innych przemyśleń, ale nie będę tutaj cytować, bo ten cytat bez większego kontekstu mógłby zostać źle zrozumiany.

Podsumowując: nie płynie się przez ta książkę bardzo lekko (zwłaszcza jak się doczytuje też przypisy) ale warto!

(czytana: 5-18.01.2025)
5/5 [8/10]
Profile Image for Mart..
23 reviews
July 14, 2025
Warto przeczytać i poznać z tych wspomnień Rudolfa Brazdę, jego matkę Annę Brazdę i świat w którym żyli. Może nie być najłatwiej, bo ilość przypisów i dokładność autora może być przebodźcowująca, ale dla mnie ta dokładność jest zaletą książki.

Wiele trudu, niesprawiedliwości, okrucieństwa opisuje, ale i piękna momentów, optymizmu, siły i wiele więcej niż to co jestem w stanie opisać słowami teraz po przeczytaniu.

Cieszę się że postać Pana Rudolfa została opisana i nie zniknęła w odmętach historii, a przy tym autor tak szeroko nakreślił rzeczywistość mniejszości społecznej czasu 19xx w jej różnorodnym wymiarze.
Profile Image for Karol_in(n)a.
7 reviews
February 15, 2025
Wspaniała, wzruszająca i pełna optymizmu historia o pesymistycznej rzeczywistości
Displaying 1 - 7 of 7 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.