Jump to ratings and reviews
Rate this book

Białe kłamstwa #1

Chcę, żebyś wiedział

Rate this book
Droga do miłości bywa śmiertelnie niebezpieczna

Ami, młoda dziewczyna z Nowego Orleanu, wyrusza do słonecznego Miami, by rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata. Na miejscu czeka na nią niespodzianka, która wywraca jej świat do góry nogami – Jason nie zginął w tragicznym wypadku! Dostał od życia szansę, by zacząć wszystko od nowa jako przywódca finansowanej przez bajecznie bogatego Davida Warsa prywatnej grupy walczącej z przestępczością. Nie spodziewał się jednak, że jego młodsza siostra go odnajdzie… i postanowi z nim zostać. By jednak na to zasłużyć, Ami musi udowodnić szefowi Jasona, że można jej ufać i jest godna, by stać się częścią „rodziny”. Z każdym dniem zależy jej na tym coraz bardziej, nie tylko ze względu na starszego brata, ale także z powodu jego najlepszego przyjaciela, intrygującego Finna…

384 pages, Paperback

First published February 17, 2022

10 people are currently reading
191 people want to read

About the author

Aleksandra Muraszka

11 books108 followers

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
104 (49%)
4 stars
56 (26%)
3 stars
30 (14%)
2 stars
14 (6%)
1 star
8 (3%)
Displaying 1 - 30 of 94 reviews
38 reviews
March 14, 2022
Taka typowa wattpadowa historia, on gangster ona nieśmiała zagubiona, miłość, problemy .
Jak ktoś się chce odmóżdżyć to spoko opcja , na nic więcej nie liczcie
April 4, 2025
𝐂𝐡𝐜𝐞̨, 𝐳̇𝐞𝐛𝐲𝐬́ 𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐢𝐚ł – 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐌𝐮𝐫𝐚𝐬𝐳𝐤𝐚

[współpraca reklamowa @wydawnictwojaguar]

𝐐: 𝐊𝐭𝐨́𝐫𝐚 𝐤𝐬𝐢𝐚̨𝐳̇𝐤𝐚 𝐎𝐥𝐢 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐰𝐚𝐬𝐳𝐚̨ 𝐮𝐥𝐮𝐛𝐢𝐨𝐧𝐚̨?

„– 𝑍𝑎𝑙𝑒𝑧̇𝑦 𝑐𝑖 𝑛𝑎 𝑚𝑛𝑖𝑒?
– 𝐽𝑒𝑑𝑦𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑜 𝑤𝑦ł𝑎𝑝𝑎ł𝑎𝑠́ 𝑧 𝑚𝑜𝑗𝑒𝑗 𝑤𝑦𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖?
– 𝑂𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧.
– 𝑇𝑎𝑘. 𝑍𝑎𝑙𝑒𝑧̇𝑦.”

Powrót po latach do tej historii był 𝐜𝐢𝐞𝐤𝐚𝐰𝐲𝐦 𝐝𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞𝐦. Gdy po raz pierwszy poznawałam tę historię, dopiero wkraczałam w książkowy świat. Od tamtego czasu mój gust czytelniczy trochę się zmienił, ale mimo to 𝐝𝐚𝐥𝐞𝐣 𝐝𝐚𝐫𝐳𝐞̨ 𝐬𝐲𝐦𝐩𝐚𝐭𝐢𝐚̨ 𝐭𝐞̨ 𝐬𝐞𝐫𝐢𝐞̨. Autorka wprowadziła wiele zmian, które moim zdaniem 𝐰𝐲𝐬𝐳ł𝐲 𝐧𝐚 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐞. Fabuła dalej trzyma w napięciu, a czytelnik nie wie, czego się spodziewać. 🖤

Początek książki 𝐝𝐨𝐬́𝐜́ 𝐬𝐳𝐲𝐛𝐤𝐨 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐫𝐨𝐳𝐤𝐫𝐞̨𝐜𝐚, ale dzięki temu od razu wraz z 𝐀𝐦𝐢 𝐩𝐨𝐳𝐧𝐚𝐣𝐞𝐦𝐲 𝐣𝐞𝐣 𝐧𝐨𝐰𝐞 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐞. W poprzednim była dość samotna i stale tęskniąca za swoim ukochanym bratem. Dziewczyna przez ten cały czas wierzyła, że on dalej żyje, a los znów ich połączy. 𝐓𝐚𝐤 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐬𝐭𝐚ł𝐨! 😌

Główna bohaterka jest 𝐩𝐞ł𝐧𝐚 𝐧𝐢𝐞𝐩𝐞𝐰𝐧𝐨𝐬́𝐜𝐢 z powodu jej nowej rzeczywistości. Nie ma co się dziwić. 𝐉𝐞𝐣 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐞 𝐨𝐛𝐫𝐨́𝐜𝐢ł𝐨 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐨 𝟏𝟖𝟎° i z dnia na dzień musiała zaakceptować jej nowy los. Teoretycznie mogła wrócić do domu, ale co to za dom bez najbliższego członka rodziny? 𝐍𝐢𝐞 𝐝𝐳𝐢𝐰𝐢𝐞̨ 𝐬𝐢𝐞̨, 𝐳̇𝐞 𝐰𝐨𝐥𝐚ł𝐚 𝐳𝐨𝐬𝐭𝐚𝐜́. Sama bym pewnie tak postąpiła. Ami to naprawdę fajna postać, choć momentami 𝐥𝐞𝐤𝐤𝐨 𝐧𝐚𝐢𝐰𝐧𝐚. Nie zawsze rozumiałam jej zachowanie, ale nie ma w tym nic złego. Cieszę się, że książki Oli są 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐩𝐞ł𝐧𝐢𝐨𝐧𝐞 𝐫𝐨́𝐳̇𝐧𝐨𝐫𝐨𝐝𝐧𝐲𝐦𝐢 𝐜𝐡𝐚𝐫𝐚𝐤𝐭𝐞𝐫𝐚𝐦𝐢. Żadna postać nie jest taka sama. ☺️

𝐅𝐢𝐧𝐧 to bohater bardzo 𝐭𝐚𝐣𝐞𝐦𝐧𝐢𝐜𝐳𝐲 i 𝐳𝐚𝐦𝐤𝐧𝐢𝐞̨𝐭𝐲 𝐰 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞. Nie mówi za dużo o sobie i ciężko jest zrozumieć jego zachowanie. Prawda jest jednak taka, że to mężczyzna z 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐲𝐦 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞𝐦, któremu przeogromnie zależy na bliskich. 𝐎𝐝𝐝𝐚ł𝐛𝐲 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐞 𝐰 𝐢𝐜𝐡 𝐨𝐛𝐫𝐨𝐧𝐢𝐞. Nie jest święty, ale muszę przyznać, że w wielu chwilach 𝐫𝐨𝐳𝐜𝐳𝐮𝐥𝐢ł𝐨 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐳𝐚𝐜𝐡𝐨𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐨𝐛𝐞𝐜 𝐀𝐦𝐢. 🫠

Tak jak wspomniałam wcześniej, każdy bohater jest 𝐰𝐲𝐣𝐚̨𝐭𝐤𝐨𝐰𝐲 i 𝐣𝐞𝐝𝐲𝐧𝐲 𝐰 𝐬𝐰𝐨𝐢𝐦 𝐫𝐨𝐝𝐳𝐚𝐣𝐮. W szczególności polubiłam 𝐓𝐨𝐦𝐚, który 𝐮𝐫𝐳𝐞𝐤ł 𝐦𝐨𝐣𝐞 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞. To przekochana postać, której nie da się nie lubić!! 𝐑𝐞𝐬𝐳𝐭𝐚 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐞𝐤𝐢𝐩𝐲 𝐫𝐨́𝐰𝐧𝐢𝐞𝐳̇ 𝐳𝐲𝐬𝐤𝐚ł𝐚 𝐦𝐨𝐣𝐚̨ 𝐬𝐲𝐦𝐩𝐚𝐭𝐢𝐞̨. Bardzo podoba mi się, jak autorka wykreowała ich grupkę i stworzyła między nimi 𝐫𝐨𝐝𝐳𝐢𝐧𝐧𝐚̨ 𝐚𝐭𝐦𝐨𝐬𝐟𝐞𝐫𝐞̨. 🫂

Miło było wrócić do historii, która w 2022 roku przejęła mój umysł! 𝐍𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐠𝐞̨ 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐝𝐨𝐜𝐳𝐞𝐤𝐚𝐜́ 𝐝𝐫𝐮𝐠𝐢𝐞𝐣 𝐜𝐳𝐞̨𝐬́𝐜𝐢, którą również pokochałam. Jestem niesamowicie ciekawa, co Ola tam doda. 🤭

𝑥𝑜𝑥𝑜 𝑙𝑖𝑣 <3
Profile Image for ksiazkowamagda .
636 reviews166 followers
May 7, 2025
🖤 ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴄʜᴄę, żᴇʙʏś ᴡɪᴇᴅᴢɪᴀᴌ🖤



|współpraca reklamowa |



Pewnie mało osób wie, ale od "Chcę, żebyś wiedział" rozpoczęła się moja przygoda z twórczością Oli, ale nie tylko. To właśnie wtedy zaczęłam coraz częściej myśleć nad założeniem bookstagrama. I ta historia w głównej mierze rozpoczęła moja działalność właśnie tutaj. Więc mam do niej ogromny sentyment. Czytałam ją w wcześniejszej wersji. I nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak bardzo się cieszę, że dostała możliwość wznowienia. Przez co będę mogła postawić całą serię na swojej półce w odnowionej wersji nie tylko tej okładkowej. Kibicowałam bardzo autorce w tym i wierzyłam, że się uda. I udało. Jestem niesamowicie dumna, że mimo przeszkód nie poddałaś i zawalczyłaś o swoje marzenie.


Powrót do tej historii był niczym ten wymarzony powrót do domu. Do miejsca które się zna mimo upływu czasu. Od samego początku zostałam wciągnięta w ten świat. Wiele rzeczy mi się przypominało. Nadal towarzyszyło mi tak wiele emocji jak za pierwszym razem, gdy czytałam ją parę lat temu. Zakochałam się w niej jeszcze bardziej, niż za pierwszym razem. A nie sądziłam, że to jest możliwe. Odnowiona wersja, jest jeszcze lepsza niż wcześniejsza. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak wszystko zostało w niej idealne opisane i zawarte. Tak były zły - wiem nikt nie pytał, ale ja i czytanie jakiejś książki bez łez, brzmi podejrzanie.

Najbardziej w książkach autorki cenię sobie emocje, które towarzyszą mi, podczas czytania jej każdej kolejnej historii. Jestem ogromną fanką stylu pisania. Jest on lekki i przyjemny, nawet jeśli tematy w niej poruszane, nie należą do łatwych. Ola operuje słowami w niesamowity sposób i nie umiem tego wyjaśnić, ale ani przez chwilę, nie da się na niej nudzić. Umie budować napięcie i jeśli myślę, że wszystko jest dobrze i już nic więcej się nie wydarzy, wtedy zostaje zrzucona bomba i ja jako czytelniczka zastanawiałam się czy, aby na pewno chcę to czytać.

Cały zamysł na fabułę jest niesamowicie dopracowany. Nie mam do czego się przyczepić naprawdę. Ani przez moment nie odczułam, że coś się nie zgadza, albo coś nie ma sensu. Dostajemy sporo pytań i niewiadomych. Niektóre odkrywamy po jakimś czasie, a niektóre pozostają dla nas niezrozumiałe. Najbardziej podoba mi się to, że nie wszystkie karty są odkrywane już na początku. Dzięki czemu jestem zaangażowana w lekturę do samego końca. Do ostatniego zdania nie mogę być pewna tego co wydarzy się. I co jeszcze czeka mnie i bohaterów.

Właśnie jeśli mówimy o bohaterach to z główną bohaterką Ami bardzo się polubiłam. Jest to dziewczyna, która została bardzo mocno doświadczona przez życie. Najpierw śmierć rodziców, a później okazuje się znaleziono samochód jej brata Jasona, ale jego nigdzie nie było. Po jakimś czasie uznano go za zmarłego. Dziewczyna nie umie się z tym pogodzić. Nadal bardzo to przeżywa. Zamyka się na innych ludzi i pogrąża się w cierpieniu. Nigdy nie straciła jednak nadziei, że może pewnego dnia jej brat się znajdzie cały i zdrowy. Że wróci. Mimo, że szanse są na to niewielkie.

Pewnego dnia dostaje informacje, że pojawiły się nowe dowody i śledztwo na nowo zostało otwarte. Pełna nadziei dziewczyna udaje się do słonecznego Miami, gdzie okazuje się, że wcale jej brat nie żyje, a ma się naprawdę dobrze. Dla dziewczyny jest to ogromny szok. Ma mnóstwo pytań na które chcę poznać odpowiedzi. Nie zdaje sobie jednak sprawy jak bardzo jej życie się zmieni. Oraz jak poznanie tajemniczego Finna namiesza w jej życiu, które i tak się skomplikowało.

Finn uwielbiam to, że jest on tajemniczą postacią. Nie wiemy o nim na samym początku niczego. Wiemy tylko tyle, ile sam pozwala o sobie wiedzieć. Bardzo go polubiłam. Zaintrygowała mnie jego osoba. Wiedziałam, że skrywa w sobie wiele rzeczy, które nie zawsze będą kolorowe. I nie myliłam się. Jest on gburowaty. Mówi to go myśli, nie zważając na uczucia innych. Jednak pod tą maską, kryje się osoba, której życie nie oszczędzało i zmusiło do stania się takim a nie innym. Nie przepada za Ami, jednak będzie zmuszony z nią współpracować. Na każdym kroku pokazuje swoją niechęć do dziewczyny. I nie ukrywa, że nie jest mu na rękę jej obecność.

Relacja wyżej wymienionej dwójki niezwykle mnie urzekła. I mimo, że wątek romantyczny nie grał głównej roli. To jestem naprawdę usatysfakcjonowana tym co dostałam. Ich wspólne sprzeczki, dogryzanie sobie niezwykle mnie bawiło. Jednak małymi krokami ich nastawienie do samych siebie ulegało zmianie. Ale jednak jeśli myślicie, że było spokojnie to jesteście w błędzie. Nie mogło by być zbyć spokojnie. Przeszłość w najmniej spodziewanym momencie da o sobie znać i już nic nie będzie takie samo jak dawniej.

Udam że zakończenie nie istnieje i je sobie wymyśliłam. Ostatnie rozdziały i właśnie wyżej wspomniane zakończenie spowodowało, że nie umiałam opanować płaczu i po skończeniu patrzyłam się dobre kilka minut w ścianę i analizowałam wszystko jeszcze raz. I nadal nie rozumiem, jakby kto kończy książkę w takim momencie. To było być karalne. Wyczekuje kontynuacji z niecierpliwością. Jednocześnie boje się tego co planuje dla nas Ola.
Profile Image for zajkosink.a.
421 reviews7 followers
March 20, 2025
“Chcę, żebyś wiedział”

[współpraca reklamowa z @wydawnictwojaguar]

Gdybym tylko wiedziała, że ta książka będzie taka zła, taka niedopracowana i tak mało spójna, to w życiu bym po nią nie sięgnęła.

Rozumiem, że ta książka jest debiutem i rozumiem też to, że jakimś cudem ta książka doczekała się wznowienia i że podobno jest bardziej dopracowana, poprawiona, ale! Moim skromnym zdaniem - tutaj wszystko było nie tak. Nie było w tej książce ANI JEDNEJ rzeczy, która mogłaby wzbudzić we mnie cieplejsze uczucia. Jedyne, co mi się w niej podobało, to zamknięcie książki. Poczułam wtedy taką ulgę, że aż brak mi tchu.

Czy da się od tej książki oderwać? Owszem.

Czy z rozdziału na rozdział chce się ją ukończyć w jak najszybszym tempie? Owszem.

Czy idzie się znielubić z tą książką od pierwszych stron? I to jak!

Kreacja bohaterów była bardzo, ale to bardzo słaba.

“Nie mam dwunastu lat i nie jestem dzieckiem.” - naprawdę?

Główna bohaterka - Ami była niedojrzałą smarkulą, która przez 2 lata żyła w załamaniu po zaginięciu brata i nie miała ochoty na nic, ale gdy tylko brat się odnalazł to stała się taka hop-siup do przodu. Lekkomyślna, nudna, a jej determinacja? Przepraszam, ale czy takie słowo znajduje się w jej słowniku? Kto wyrusza w podróż, zostawiając firmę prawie o niej zapominając? Gdzie w tej kwestii pojawiła się odpowiedzialność? Albo jak można określić ją jako “Jestem uparta. Odziedziczyłam to po bracie” - jakby XDDD. Gdzie ta upartość pojawiła się w momencie, kiedy policja zaprzestała śledztwa? Po co pojawił się tekst “Nie zadzieraj ze mną braciszku.” po tym, jak przystała na warunki zostania tam, gdzie jej brat? Taka harda i odważna się stała? Gdzie te cechy pojawiły się wcześniej?

No i Finn. Zacny bohater, od którego stwardniały mi kolana. Nie skradł mojego serca. Nie wiem, dlaczego został w taki sposób wykreowany, ale jego postać przyprawiała mnie o dreszcze oczu. Miało mi go być żal? Miałam mu współczuć? Przykro mi, ale gliny bez uformowania nie da się polubić.

“Naprawdę cię polubiłem” - bez żartów.

Zachowania bohaterów nieraz były irracjonalne. Nie będę się zagłębiać w całą paczkę, w którą wdała się Ami, ale jak to jest, że po alkoholu bohaterowie robią się tacy śmiali albo w sytuacjach, kiedy kogoś spotyka ogromna krzywda? Czy wtedy jest czas na pewne wyznania, czy też postawienia spraw jasno? Czy one nie powinny najlepiej odbywać się, kiedy bohaterowie są świadomi wszystkiego?

Albo czy miłość może się pojawić od dotyku dłoni i jej ściśnięcia? A i owszem. Ta książka jest tego papierowym przykładem. Miłość, czy jakiekolwiek uczucia i “skrajne emocje od pierwszych stron”, jak to określiła autorka powinny zostać inaczej poprowadzone. Powinna zyskać na autentyczności. W tej książce tego nie znalazłam.

Wątki kryminalne, sensacyjne - poległy. Zero napięcia, a “dynamiczność” była bardzo słaba. Oczekiwałam emocji i tego nie otrzymałam, a zlecenia, które otrzymywali bohaterowie były zbyt proste i szybkie.

“Chcę, żebyś wiedział” to książka, która trafia do najgorszych książek tego roku. Nudna, bardzo schematyczna, bez zaskoczeń i z bardzo słabą kreacją bohaterów.

I mogę żałować tylko jednego… Żałuję straconej kartki na notatki do tej książki i wypisywania tego, co mnie drażniło. Przepraszam kartko, następnym razem tak cię nie skrzywdzę.

Profile Image for fyiibooks.
149 reviews18 followers
April 1, 2025
Nigdy nie zapomnę momentu, kiedy Ola napisała do mnie z propozycją patronatu. Już w tamtym momencie wiedziałam, że na 99% przyjmę jej propozycję nawet bez znania treści, ponieważ zakochałam się w jej innych książkach i czułam, że tutaj będzie to samo🩷 Od pierwszych stron czułam, że to będzie ✨TO COŚ✨ Nie miałam okazji czytać pierwszej wersji CHŻW, więc ta historia była dla mnie całkowicie nowa.
Od samego początku książki czujemy ten mrok, tajemnice oraz zadajemy sobie pytania. Z każdym rozdziałem odkrywamy rąbka tajemnic związanych z Jasonem i resztą.
Poznajemy Ami, która wiele przeszła w życiu, a mimo to nie poddała się za co ogromnie ją cenię i to pokazuje jak silną bohaterką jest. Nikt nie wierzył w to, że jej brat żyje jednak ona nigdy się nie poddała i kiedy tylko dowiedziała się, że to może on był widziany w Miami rzuciła wszystko i poleciała tam.
Uwielbiam jak jest przedstawiona relacja naszego ulubionego rodzeństwa. Wspierają się na każdym kroku, co jest pokazane zarówno czynami, jak i słowami. Dosłownie wskoczyliby za sobą w ogień🫶🏻
Oprócz tego typu relacji są też w świetny sposób ukazane przyjaźnie. Ami i Maya to przyjaciółki, które się wspierają na dobre i na złe. Maya była przy Ami, kiedy zniknął Jason, wspierała ją w tak trudnym dla niej czasie i jako jedyna jej nie zostawiła. Kate i Ami, pomimo że nie znają się bardzo długo traktują się jak siostry. Są dla siebie nawzajem ostoją, gdzie zawsze mogą być sobą i wygadać się. Finn i Jason może nie są wylewni w swoich uczuciach, ale zrobiliby dla siebie wszystko.
Jak już przekonałam się w innych książkach Oli ubóstwiam jej humor. Przysięgam podczas czytania tyle razy uśmiech sam cisnął mi się na usta, że nawet tego nie zliczę. Szczególnie na momentach przekomarzania się Finna z Ami. Przysięgam ta dwójka razem jest tak zabawna.
Wątek romantyczny jest tak świetnie poprowadzony OMG!!! Motyw hate to love czuć na kilometr. Finn od pierwszego momentu ma problem do Ami, ale przez długi czas nie wiemy tak naprawdę dlaczego, w tym sama dziewczyna również. Od samego początku Ami podoba się Tremblay pod względem fizycznym, jednak jego postawa wobec niej wszystko psuje w jej oczach. Jednak z biegiem czasu ich relacja ulega zmianie i wtedy można powiedzieć, że poznajemy prawdziwą twarz Finna. To są takie słodziaki, uwielbiam ich razem💘
Muszę przyznać, że to chyba właśnie Finn jest moją ulubioną postacią. Ta jego tajemniczość sprawiała, że chciałam jak najszybciej się dowiedzieć co spowodowało, że taki jest. Tremblay to typowy gbur, który jednak pod swoją maską skrywa urok🤍 Jest to postać, która zrobi dosłownie wszystko dla swoich bliskich, o czym mamy okazję się nawet przekonać i to nie raz! Kiedy poznajemy prawdę o jego przeszłości… złamało mi to serce i w tamtym momencie wiele rzeczy zaczęło się wyjaśniać.
Wątek grupy antyprzestępczej jest tak dobry!! Nie czytałam chyba żadnej książki z tym motywem i zdecydowanie potrzebuję tego więcej. Kiedy pojawiała się nowa sprawa to aż sama byłam ciekawa, czego będzie dotyczyć i co się stanie.
Jeśli czytaliście inne książki Oli to wiecie, ile plot twistów się w nich znajduje i tutaj nie jest inaczej. Mnóstwo razy byłam w szoku tym, co się wydarzyło i momentami wręcz bałam się o bohaterów.
Cała historia to wielki rollercoaster emocjonalny i jeśli szukacie książki, przy której będziecie się śmiać, płakać, piszczeć z ekscytacji, bać i nie tylko to CHŻW jest idealne!!💕 Jeśli chodzi o zakończenie… myślę, że fakt, że dusiłam się łzami i patrzyłam się przez jakieś 20 minut w ścianę oraz nic do mnie nie docierało powinno wystarczyć🥲👍🏻 Powiem tyle jeden wielki ból i szok (dobra rada zaopatrzcie się w chusteczki).
CHŻW to książka, na której nie będziecie się nudzić obiecuję!!! Kocham całą ekipę z Miami i na zawsze będą oni w moim sercu🖤 Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy.
Na koniec chcę oczywiście podziękować Oli za to, jaką szansę mi dała, bo dzięki temu spełniło się moje największe marzenie związane z book mediami. Na zawsze będę wdzięczna i kocham❤️
Profile Image for pats.books.
38 reviews1 follower
April 7, 2025
„Chcę, żebyś wiedział” to wznowiona historia Aleksandry Muraszki, która łączy w sobie wątek kryminalny wraz z romantycznym. Szczerze nawet nie wiem jakimi słowami mogę opisać tą książkę, ponieważ ta historia mnie po prostu pochłonęła. Bez końca wciągnęła mnie jej fabuła i bohaterowie, a po zakończeniu jej przez kilka godzin nie mogłam oderwać od niej myśli.

Z twórczością Oli miałam wcześniej do czynienia przy trylogii „Swallow” i już wtedy pokochałam jej styl pisania i samą twórczość, jednak pierwszy tom Białych Kłamstw po prostu skradł moje serce. Nie jestem w stanie dopatrzeć się w niej jakichkolwiek minusów.

Bohaterowie zostali idealnie dobrani, Ami z początku wydawała się bardzo nieśmiała i niepewna, jednak czym bardziej zagłębiałam się w fabułę tym mocniej przekonywałam się, że nie do końca tak było. Czuję, że drzemie w niej kobieta, która wie czego chce od życia i powoli zaczyna ona to pokazywać. Cała jej kreacja została bardzo dobrze dopracowana, delikatność, a zarazem determinacja tworzyły idealną mieszankę jej charakteru.

Finn to bohater, który początkowo, a nawet powiedziałabym, że tak do połowy książki mocno mnie irytował i nie zdobył mojej sympatii, jednak kiedy dowiedziałam się co nim kierowało w niektórych sytuacjach zrozumiałam jego podejście. Pod koniec kiedy lepiej go poznałam to po prostu go pokochałam. A już szczególnie sama końcówka spowodowała, że moje serce urosło.

No właśnie - zakończenie. Ja nie mam słów, żeby opisać emocje, które mi towarzyszyły przy czytaniu. Stres, ekscytacja, radość, smutek i wiele innych. Przyznam szczerze, że dawno nie odczułam aż tylu emocji przy czytaniu jednego rozdziału, a tutaj tak właśnie było.

Styl pisania Oli już przy poprzednich tytułach wpadł w moje gusta, a tutaj w połączeniu z genialną fabułą był po prostu idealny. Jeśli chodzi o fabułę to mogę powiedzieć, że na nudę nie można narzekać. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to, że w pewnym momencie, w pierwszej połowie historii, było mało tego wątku kryminalnego, jednak druga połowa zdecydowanie to nadrobiła.

Bałam się trochę, że będzie zbyt mało wątku romantycznego, jednak było go w sam raz, nie za dużo nie za mało. Także jeśli ktoś chciałby przeczytać tą książkę ze względu na ten wątek to zdecydowanie będzie zadowolony. To samo dotyczy wątku kryminalnego - również spełni on wasze oczekiwania.

Bardzo podobała mi się mała wstawka dla fanów trylogii „Swallow”. Pojawienie się Haelyn i Riona było krótką sceną, jednak dla osób które wcześniej czytały ich historię będzie to na pewno miła niespodzianka. A jednocześnie jeśli ktoś nie czytał wcześniej trylogii to nie zmieni to nic dla fabuły i nie musi się bać, ż będzie to spojler do „Swallow”.

Podsumowując, nie mogę się już doczekać kolejnego tomu, którego zdecydowanie będę wyczekiwać. “Chcę, żebyś wiedział” to historia, która skradła moje serce i na pewno jeszcze nie raz do niej powrócę.
2 reviews
March 26, 2022
*******
Ami wiele w życiu przeszła.
Najpierw śmierć rodziców, a później "zaginięcie brata".
Pewnego dnia dowiaduje się, że jej brat prawdopodobnie żyje i mieszka w Miami.
Nie waha się ani chwili i wyjeżdża z nadzieją, że go spotka. I tak też się staje, udaje się jej z nim porozmawiać.
Jest przeszczęśliwa, że James żyje.
Ami dowiaduje się czym zajmuje się jej brat. Poznaje jego przyjaciół, a zarazem współpracowników, oraz Davida, który jest szefem w ich grupie antyprzestępczej.
Kobieta nie chce zostawiać brata, a David daje jej szansę, aby mogła zostać.
Ma 3 miesiące na to, aby udowodnić jemu, że jest warta pracy w tej grupie.
Czy jej się uda? Jakie wyzwania los szykuje dla niej?
*******
Ależ mi się podobała ta historia, która łączy w sobie romans, kryminał i obyczajówkę - te gatunki, które lubię.
Wszystko dopięte na ostatni guzik, idealnie rozplanowane i przede wszystkim ogromnie wciagające.
Jestem pełna podziwu dla Oli, bo to jest jej debiut, bardzo bardzo udany ❤
Działo się dużo, sam pomysł z tym, czym teraz zajmuje się James i jego przyjaciele, którzy tak samo jak on trafili pod skrzydła Davida, był genialny 😎
Ogromnie polubiłam Ami, którą tragiczne wydarzenia ukształtowały, przez co była silniejsza. Miała przy sobie przyjaciółkę, Maye, która zawsze ją wspierała ❤
James i pozostali członkowie grupy również byli sympatyczni, ale to Finn mnie zaintrygował 😉
Początkowo nie rozumiałam jego zachowania, ale jak bardziej wgłębiłam się w jego historię, to zrozumiałam dlaczego był taki, a nie inny. Zakończenie rozwaliło moje serce na milion kawałków 🥺 nie spodziewałam się takiego obrotu spraw....
Czekam z niecierpliwością na drugi tom, żeby poznać dalsze losy bohaterów.
29 reviews
June 14, 2025
Złapałam się na tym że chciałam dać tej książce 4 gwiazdki, głównie ze względu na autorkę i to, że trylogia Swallow jest moją ulubioną książką. Jednak pisząc tą recenzję zauważyłam, że więcej rzeczy mi się w niej nie podobało niż podobało

Finn tak NAGLE zaczął być miły dla Ami. Jednego dnia unikał jej i był wobec niej wredny, drugiego ona mu tam pomogla, trzeciego on robi jej kawę, próbuje ją poznać i rozmawiać z nią, poprostu jest miły. Mimo, że to niby było jakoś tam wyjaśnione pod koniec to i tak trochę to dla mnie nie miało sensu

Wiele ich wspólnych akcji nie było opisanych, przez co nie miałam pojęcia jak wyglądała ich relacja podczas tego. Ogólnie różne akcje były pokazane krótko, albo wcale. Ciężko było wczuć się w to jak wygląda ich praca

Niekoniecznie też rozumiem niektóre motywacje bohaterów. Co nimi kierowało że podjęli taką a nie inną decyzję. Nie wszystkie oczywiste ale no jednak

I możecie pomyśleć w tej chwili, że jestem nie czuła, ale w sytuacjach, w których Ami cierpiała, to ja tego nie czułam. Nie czułam tego jej cierpienia ani współczucia. Poprostu nie wiem... Jakoś nie szczególnie byłam w stanie wczuć się w tą książkę

Jednak mimo to, książkę sie czytało naprawdę przyjemnie i skończyłam ją czytać dość szybko. Nie jestem w stanie wymienić tu plusów tej książki bo bym musiała zaspoilerować, a innych nie umiem przytoczyć
Profile Image for Ola Fornal.
23 reviews
April 10, 2025
Sięgnęłam po “Chcę, żebyś wiedział” ponieważ po ostatnim intensywnym czasie potrzebowałam czegoś lekkiego i mało ambitnego. Książka ta jednak okazała się na tyle kiepska (jak na moje standardy), że nie byłam w stanie przez nią przebrnąć.

Największym minusem jest główna bohaterka. Jest infantylna, irytująca i średnio rozgarnięta. Odniosłam wrażenie, że cała historia sprowadza się do opisywania, jak nie słucha ludzi i popełnia jedną głupią decyzję za drugą. Jej najlepsza przyjaciółka też nie przypadła mi do gustu. Ich przyjaźń była bardzo schematyczna, cicha szara myszka w roli głównej bohaterki i głośna, pewna siebie kumpela, która zawsze zdobywa wszystkich facetów. Postać Finn’a była dla mnie nie do zniesienia, typowy przykład toksycznego, emocjonalnie zaburzonego faceta. Ciągłe zmiany nastroju, niezdecydowanie i naburmuszenie sprawiały, że czytanie o nim było męczące. Ich relacja przypominała koszmar, on traktował ją fatalnie a ona po zaledwie paru dniach stwierdza, że się w nim zakochuje, bardziej banalnie być nie mogło.

Bardzo nie podobał mi się styl, w jakim historia została napisana. Miałam wrażenie, że autorka na siłę dodawała dużo zdań, tylko po to, aby sztucznie wydłużyć książkę. Co najmniej jedna trzecia treści nie miała większego sensu i sprawiała wrażenie wstawionej na siłę. Czytając tę książkę czułam się jakbym miała w rękach pamiętnik nastolatki pełen chaotycznych, nieuporządkowanych myśli. Same dialogi między bohaterami były momentami tak żenujące, że musiałam ją odkładać, żeby chociaż na chwilę od niej odpocząć.

Nie miałam wcześniej styczności z twórczością autorki, jednak po tej lekturze, nie wiem czy zdecyduję się na cokolwiek innego. Książka okazała się dla mnie zbyt infantylna i po prostu kiepsko napisana. Nie byłam w stanie doczytać jej do końca, walczyłam z nią tydzień. Szkoda mi jednak marnować więcej czasu, w końcu inne książki czekają. Nie poleciłabym jej nikomu, jeśli potrzebujecie czegoś lekkiego to są zdecydowanie lepsze opcje na rynku.
Profile Image for jul.
233 reviews135 followers
April 21, 2022
3/5⭐️
Ami jest postacią która na sile pokazuje ze jest silna i przez to sprawia problemy sobie i innym
wszystko dzieje się bardzo szybko
widzę tutaj enemies to lovers trope, ale w ogóle nie czuje napięcia między bohaterami. wszystko wydawało mi się takie....powierzchowne
jednak zakończenie było totalnie niespodziewane i zrobiło mi się dość przykro
Profile Image for m_likesbooks.
53 reviews20 followers
April 1, 2025
Wciągająca i trzymająca w napięciu historia o grupie antyprzestępczej i ekipie, która chroni siebie nawzajem 🔥

Fantastycznie wykreowana nutka dreszczyku, a same sceny misji, które bohaterowie musieli wykonywać, uwielbiam!

Jedynym moim zarzutem jest postać głównego bohatera, z którym się nie polubiłam, natomiast wyczekuję z niecierpliwością następnych tomów!❤️

[Współpraca reklamowa]
376 reviews6 followers
February 16, 2022
Ami bardzo odczuła nieobecność brata w swoim życiu. To on wychowywał ją po śmierci rodziców, a pewnego dnia po prostu zniknął. Policja uznała go za zmarłego. Po dwóch latach pojawia się przełom w sprawie. Okazuje się, że ktoś widział mężczyznę podobnego do Jasona w Miami. Dziewczyna w towarzystwie policjanta wyrusza do Miami, aby to sprawdzić. Okazuje się, że Jason żyje i ma się całkiem dobrze. Dlaczego nie dawał znaku życia? Czemu pozwolił wszystkim myśleć, że nie żyje? A przede wszystkim, dlaczego zrobił coś takiego swojej siostrze, jego jedynej rodzinie? Jason pracuje dla Davida Warsa, który prowadzi prywatną grupę walczącą z przestępczością. Ami postanawia zostać z bratem i jego przyjaciółmi, mimo wyraźnych sprzeciwów Jasona. David daje jej szansę. Ami zostaje na okres próbny. Musi udowodnić, że się do tego nadaje, że można jej zaufać. Dziewczynie zaczyna na tym zależeć już nie tylko z powodu brata, ale też tajemniczego Finna, jego najlepszego przyjaciela. Bo od samego początku, kiedy tylko Finn stanął w drzwiach, motyle w jej brzuchu rozpoczęły dziki taniec.

"Chcę, żebyś wiedział" to książka inna niż wszystkie. To oryginalne, nietuzinkowe New Adult z szybką akcją, intrygującą fabułą i wyrazistymi postaciami, które mają za sobą trudną przeszłość. Największą chyba zagadką w książce jest odkrycie tego, jak każda z osób, która pracuje dla Davida znalazła się w tej grupie. Bo to nie są przypadkowe osoby. To nie jest ktoś, kto porzucił dobre życie z własnej woli i postanowił zwalczać przestępczość daleko od domu. No może z wyjątkiem Ami, bo ona chciała zostać. To tu była jej jedyna rodzina. Chociaż również jej życie przed dołączeniem do grupy nie było dobre. To było niekończące się pasmo udręki. Było mi tak szkoda tej dziewczyny, bo nie dość, że jej rodzice zginęli w wypadku, kiedy miała dwanaście lat, to ledwo stanęła trochę na nogi, niespodziewanie zostawił ją brat. Została sama jak palec, z jedną przyjaciółką, która uparcie przy niej trwała. Wiecznie smutna, bez chęci do życia, bez perspektyw i planów. Po odnalezieniu brata i dołączeniu do grupy ta dziewczyna odżyła. Miło było patrzeć, jak z dnia na dzień nabierała pewności siebie, stawała się taką sobą, jaką zawsze chciała się widzieć. Wróćmy jednak do jej nietypowej nowej rodziny. Grupę Davida owiewa jakaś tajemnica, którą w trakcie lektury staramy się odkryć. Wystarczy wspomnieć o tym, że praktycznie każdy członek tej grupy oficjalnie nie żyje. Nie kontaktują się z bliskimi, nie zdradzają żadnych informacji o sobie, kiedy rozwiązują jakąś sprawę, posługują się fałszywymi danymi. Najbardziej tajemniczy, a przez to najbardziej pociągający z nich wszystkich jest Finn, gburowaty chłopak, który o swojej przeszłości przez długi czas nie mówi kompletnie nic. To głównie jego tajemnica tak bardzo nakręca akcję, że nie można się od książki odkleić choćby na moment. A rozwiązanie zagadki jego przeszłości jest zaskakujące i szokujące zarazem. Z drugiej strony pozwala lepiej zrozumieć dotychczasowe zachowanie chłopaka. Bo powiedzieć, że przez całą lekturę zachowuje się dziwnie, to jak nie powiedzieć nic. Potrafi być miły, kochany, pomocny, a za chwilę człowieka odpycha. Albo coś odburknie, albo w ogóle milczy. Dziwny człowiek, przynajmniej na początku. Dopiero, kiedy pozna się jego historię, można zrozumieć, dlaczego taki jest.

Nie dziwi też fakt, że właśnie Finn najbardziej intryguje Ami. Nie tylko ją, czytelnika również. Między tą dwójką rozwija się coś ważnego, coś głębokiego, na co z różnych powodów nie chcą sobie pozwolić. Ami boi się odrzucenia, słusznie zresztą, bo chociaż Finn daje jej wyraźne sygnały, że ją lubi, że chciałby z nią stworzyć coś wyjątkowego, daje jej jednocześnie do zrozumienia, że nie jest mile widziana w jego życiu. Mówi nawet wyraźnie, że nie chce jej w tym towarzystwie. Finn ma swoje powody, aby się nie angażować. Jakie? To już musicie sprawdzić w książce. Do czego oczywiście gorąco zachęcam, bo to rewelacyjna pozycja jest. Autorka miała ciekawy i świeży pomysł na fabułę i zrealizowała go bardzo dobrze. Wszystko w tej książce gra, wszystko się klei. Sprawy, jakimi zajmują się młodzi ludzie są interesujące i wciągają na maxa. Wielokrotnie są też niebezpieczne, a czytelnik drży z obawy o bezpieczeństwo bohaterów. O zakończeniu nawet nie chcę wspominać, bo łamie serce na wiele kawałków. Do tego to jeden wielki cliffhanger, po którym nie mam pojęcia, jak się pozbierać. Czekam niecierpliwie na kontynuację, bo sprawa z finału nie została rozwiązana. Po tym, jak autorka pozwoliła tak bardzo zżyć się z bohaterami, nie wyobrażałam sobie, że zakończenie może być właśnie takie. Ale zrobiła to, czym rozbiła moje serce w drobny mak.

To nie jest historia słodkiej miłości, oblanej lukrem i posypanej kolorowymi groszkami. Romans, jeśli w ogóle możemy o nim w przypadku tej książki mówić, jest delikatny i rozgrywa się głównie w głowie czytelnika, ewentualnie możemy go wyczytać między wierszami. Jest bardzo subtelny i po prostu dobrze napisany. Autorka potrafi pisać o najgłębszych uczuciach bez egzaltacji, bez tandety, w nienachalny sposób. Pokazuje emocje. Nie pisze o tym, jak jej postaci się czują, ona to pokazuje. A to już sztuka sama w sobie. Z tego powodu ciężko jest uwierzyć, że ta książka to debiut. Ale nie tylko dlatego. Książka jest wypełniona akcją po brzegi. Już same sprawy, jakie rozwiązują młodzi ludzie, dostarczają mnóstwa adrenaliny, a to nadal nie jest wszystko. Nie ma w tym tomie jeszcze większego rozlewu krwi, wiem jednak z pewnych źródeł, że kolejne tomy dostarczą tej krwi znacznie więcej. Książka nie jest zbyt brutalna, jednak jej zakończenie to już zupełnie inny kaliber. Dodam w tym miejscu, że słowa, które możecie przeczytać w tytule mają swoje rozwinięcie w ostatnim zdaniu tej powieści. I nie jest to rozwinięcie, którego można się domyślić. Kolejna niespodzianka, a i tych w powieści nie brakuje. Żeby się zbytnio nie rozpisywać dodam na koniec, że bohaterowie zostali na potrzeby fabuły wystarczająco dobrze scharakteryzowani. I nie chodzi tylko o Ami, która gra w książce pierwsze skrzypce, nawet nie tylko o jej brata Jasona, czy Finna, który w którymś momencie wyrasta na pierwszoplanowego bohatera. Bohaterów jest dużo więcej, a każdy z nich jest wyrazisty, żywy, oryginalny, ma swój własny głos. A Ami, mimo że zakochana, jest tak naturalna w tym, co robi, że nie można nie uwierzyć w szczerość jej uczuć, w jej zapał, w jej pracowitość. I w to, że mimo miękkiego, kruchego jak szkło środka, jest twarda jak stal. Świetnie skrojona bohaterka!

"Chcę, żebyś wiedział" to historia, która czyta się sama. Jest nieszablonowa, szczera, mocno angażująca. To wyjątkowo udany debiut, który nie odbiega poziomem od zagranicznych bestsellerów New Adult. I dlatego, koniecznie, musicie tę książkę przeczytać. Polecam szczerze i z najgłębszych zakamarków złamanego zakończeniem powieści serca.
Profile Image for istnienie.slow Miśka.
8 reviews
August 15, 2022
Słowa pisane na kartkach historii głównej bohaterki, Ami spójnie składały się w całość tworząc dla czytelnika dopracowaną i wciągająca fabułę.

Świat Ami został wywrócony do góry nogami, gdy wyjeżdża do słonecznego Miami jednocześnie dowiadując się, że jej uznany dawno za zmarłego brat, jednak żyje. Błyskawicznie podejmuje decyzję żeby go odnaleźć, co nie sprawia jej wcale dużo trudu. Jak się później okazuje Jason został przywódcą grupy walczącej z przestępczością, a Ami postanawia z nim zostać. Musi jednak udowadnić swoją lojalność i to, że nadaje się do tej roboty. Decyduje się na to nie tylko ze względu na brata, ale także na jego najlepszego przyjaciela Finna, który jest niezwykle irytujący.

Przez całą historię miałam wrażenie, że akcja w książce dzieje się trochę za szybko i nie ukrywam, odrobinę mi to przeszkadzało. Irytujące dla mnie były też niektóre dialogi przy których jakoś nie mogłam odczuć emocji bohaterów i skupić się na czytanych słowach.

Ami dla mnie jest mocną postacią o silnym charakterze i niezmiernie urzekła mnie ta osobowość. Chwilami zdawało mi się jakbym znała ją jak własną kieszeń.

Zakończenie, jak to mają w zwyczaju zakończenia, zostawiło mnie w szoku z niesamowitą chęcią przeczytania dalszej części losów Ami.

Styl pisania autorki mimo wszystko bardzo płynnie mi się czytało i gdy już sięgnęłam po książkę - nie mogłam się od niej oderwać.

Czekam na kontynuację i gratuluję udanego debiutu!

-Dominika.
Profile Image for liv_melodi.
154 reviews4 followers
February 25, 2022
Chcę żebyś wiedział ♡

Amanda z początku jest nieśmiałą i wycofaną dziewczyną.
W życiu została bardzo pokrzywdzona.
Będąc 12-letnią nastolatką straciła na skutek wypadku samochodowego oboje rodziców.
Wtedy opiekę nad nią przejął straszy brat Jason.

Jeśli myślicie, że historia opowiadać będzie o przygodach dwójki rodzeństwa, to jesteście w wielkim błędzie.

Po zaledwie chwili pojawiają się nowe, szokujące informacje o tajemniczym zniknięciu Jasona.

Wiadomość przekazana przez policjantów wbiła główną bohaterkę w niemałe osłupienie.

Samochód jakim jechał spłonął, a ciała nie odnaleziono.

Dziewczyna nie mogła w to uwierzyć. Odtrąciła znajomych i zamknęła się w czterech ścianach.
Jedynym wsparciem była dla niej Maya - drugoplanowa, chodź ważna wspierająca bohaterka.

Mijają dwa lata od tragicznego zdarzenia.
Ami (woli by tak do niej mówili) z niechęcią obchodzi swoje dwudzieste drugie urodziny.
Wpada do niej w odwiedziny przyjaciółka i przekazuję jej zawiadomienie o wznowieniu śledztwa.

Nie tracąc ani chwili dłużej wraz z detektywem Stonem lecą do słonecznego Miami w poszukiwaniu brata.

W głowie dziewczyny pojawia się wiele zagadnień.
Co on tam robi?
Czemu nie wrócił?
Czym się teraz zajmuje?

Na te pytania Ami znajdzie odpowiedź, gdy odnajdzie Jasona.

Po parunastu godzinach spędzonych w samolocie, Amanda w końcu opuszcza pokład.

Wszystko co dotąd kojarzyła,
zmienia się...

Książka jest bardzo dobrze napisanym debiutem.
Da się wszystko zrozumieć, język nie jest trudny.
Odziwo szybko się czyta.

Ami to bohaterka na pozór skomplikowana, ale także dobrze opisana.
Otwiera się powoli na nowych znajomych, a jej przemiana jest niesamowita - to osoba nie do poznania.
Nie da sobie w kaszę dmuchać.
W dniu, w którym Ami dostaje informacje o nowych poszlakach związanych z zaginięciem brata wierzy, że to prawda.
Nie poddaje się, dopóki go nie odnajdzie.
Jest uparta, stanowcza, chodź w głębi duszy również zakochana w najlepszym przyjacielu brata.

Finn to postać tajemnicza.
Na początku nie jest zadowolony z przyjazdu dziewczyny.
Trzyma ją na dystans, dopóki nie zmienia zdania na jej temat.
To bohater, którego nie trudno polubić - ja z pewnością darzę go sentymentem.
Porzucił dawne życie w tyle, chodź jego przeszłość była nie tylko ciekawa, co wręcz przerażająca - miałam wiele teorii odnośnie nietypowego zachowania Finna, ale tego co napisała Aleksandra Muraszka kompletnie się nie spodziewałam.

Jason jest przykładem idealnego, starszego rodzeństwa.
Boi się o swoją siostrę, odradza jej i nie pozwala brać udziału w brudnych akcjach.
To jest zdecydowanie mój ulubiony bohater ✩

Kate - cudowna i moja ulubiona bohaterka.
Od razu ją polubiłam.
Relację z Ami jak i jej bratem są świetne - fragmenty z nią najbardziej mi się podobały.

Maya - co tu dużo mówić?
Jak już wspominałam - najlepsza oraz jedyna wierna przyjaciółka głównej bohaterki, która jest energiczną postacią.

Oprócz nich pojawiają się jakieś dodatkowe postacie poboczne, które uzupełniają tą część.
Coś czuję, że w kolejnych tomach będzie na ich temat nieco więcej, bo tutaj nie za często się pojawiały.

Zaciekawił mnie wątek śledztwa, który swoją drogą był niezły, choć w mojej opinii jest on za szybko poprowadzony.
Chciałbym troszkę dłużej pozostać w takiej niepewności i razem z bohaterką spokojnie szukać Jasona.

W książce pojawia się pod prawie sam koniec jedna pikantna scena.
Obawiałam się, że będzie gorzej, ale nie jest źle.
To zostało w jasny sposób przedstawione i jako młodsza czytelnika nie mam zastrzeżeń.

Bardzo cieszę się, że autorka nie dodawała jakiś głupich, bezsensownych rozdziałów, które kompletnie by nie pasowały do głównego wątku.
Fajnie wszystko prowadziła :)

Sam pomysł był dobry.
Ponadto genialnie opisany.
Akcje trzymają w napięciu.
Nie wiadomo co za chwilę, może się wydarzyć.

Jestem bardzo ciekawa tego, jak potoczą się dalsze losy - końcówka pozostawiła po sobie mały niedosyt.

Lekka, przyjemna książka, która jako debiut wypadła bardzo dobrze ♡
_
Za możliwość przeczytania/wysłania książki dziękuję bardzo autorce @aleksandra.muraszka oraz @wydawnictwo_novaeres
Profile Image for ViCtoria.
100 reviews28 followers
March 19, 2022

•Recenzja•

„Ostatnie dwa lata sprawiły, że zaczęłam zupełnie inaczej patrzeć na świat. Zrozumiałam, że nic nie trwa wiecznie, a szczęście jest ulotne.”

-> Wypadek Jasona, brata Ami złamał ją doszczętnie. Ich rodzice zmarli, gdy była małą dziewczynką, więc została całkowicie sama. Nie licząc najlepszej przyjaciółki, która jest z nią na dobre i na złe. Ciała chłopaka nie znaleziono oraz dalszych poszlak, więc sprawa została zamknięta. Do czasu. Po dwóch latach zostaje zauważony na stacji w Miami i nie wygląda jak ktoś uprowadzony. Rudowłosa rusza na poszukiwanie brata u boku detektywa. Napewno nie spodziewała się, że wiedzie mu się naprawdę dobrze, a w dodatku jest częścią grupy walczącej z przestępczością. Dziewczyna za nic nie chcę zostawiać swojego brata i jest zdolna do wszystkiego, żeby nikt ich więcej nie rozdzielił. Postanawia więc, że dołączy do jego grupy, jednak nie jest to takie proste i musi udowodnić jego szefowi, że się do tego nadaję i jest warta zaufania. Zaczyna jej na tym zależeć również z powodu tajemniczego Finna, przyjaciela jej brata, który od początku nie pała co niej sympatią. Wspólne zadania zbliżają ich do siebie i zaczynają poznawać coraz bardziej. Jednak nie wszystko co chcemy, idzie po naszej myśli.

-> Dla Ami rodzina jest najważniejsza, a jedyną rodziną aktualnie był dla niej Jason. Mieli naprawdę silną więź, która przez te dwa lata nie osłabła, chociaż mężczyznę zmienił pobyt w tamtym miejscu. Odrazu łapie z resztą grupy dobry kontakt, najbardziej z Kate z którą połączyła ją silna więź. Robiła wszystko co trzeba było, aby zdobyć zaufanie Davida, szefa całej grupy. Zmieniła również swój styl, dzięki czemu czuła się jeszcze pewniej ze sobą. Z czasem zaczęła się zmieniać, na szczęście na dobre. Z powrotem wychodziła na imprezy, z nowymi przyjaciółmi i robiła to co kochała. Taniec. Była naprawdę utalentowana w tej dziedzinie i potrafiła niejednego zachwycić swoimi ruchami. Była również zdeterminowana i lekko naiwna, jeśli chodzi o jej relacje z Finnem. Wspólne zadania, pozwalały jej sie wykazać i pokazać mu, że jest więcej warta niż myśli. Szczerze ją polubiłam chociaż nie zawsze zgadzałam się z tym co robi. Jak dla mnie jest bardzo realistyczną postacią, co pozwala bardziej się wczuć w postać. Momentami czułam się jak jej przyjaciółka, której może się wyżalić i poradzić mimo, że i tak moich rad nie słyszała i robiła swoje.
Finn jest strasznie skomplikowany. Nie wiem czy częściej miałam ochotę go udusić gołymi rękoma czy zachwycać się nim całym. Najchętniej dwa na raz. Gdy pozwolił sobie otworzyć się przed Ami, na powrót zamykał się i stawał się oschły. Przez większość książki miałam go serdecznie dość i jego humorków chociaż, gdy dowiadujemy się prawdy łatwiej go zrozumieć. Chciał mieć ją przy sobie, jednak jego przeszłość miała na to inny plan.
Uwielbiałam momenty, gdy Finn starał się zaprzyjaźnić z Ami i zachowywał się jak kompletnie inny człowiek. Okazywał wtedy inne uczucia niż obojętność i irytację, i wtedy takim go uwielbiałam. W myślach błagałam, żeby już taki został, ale on wtedy robił coś, przez co nie raz moja książka prawie ucierpiała. Mimo wszystko, był dobrym człowiekiem, który chciał odciąć się od zła. Za późno zdał sobie sprawę, że zło już się do niego przyczepiło i nie tylko on miał na tym ucierpieć.
Ich relacje można porównać do bomby. Jeden zły ruch, a wszystko obróci się w proch. Od początku ich do siebie ciągnęło i nawet jeśli tego nie chcieli, uczuć nie dali rady zmienić. Sama momentami nie wiedziałam na czym stoję jeśli chodzi o tą dwójkę. Czy wolę ich razem, czy może nie powinni być ze sobą. Jednak im samym nie było dane o tym zdecydować, bo los bywa naprawdę przewrotny.

-> Miałam dosyć duże oczekiwania co do tej książki. Odkąd zaproponowano mi recenzowanie oraz przeczytałam opis, byłam naprawdę zaciekawiona. I szczerze, jestem usatysfakcjonowana. Historia wywołała we mnie dużo sprzecznych emocji. Zadania, które musieli wykonywać były dla mnie czymś nowym i gdy byłam w trakcie którejś z nich nie było mowy, że oderwałabym się od czytania. Chciałam wiedzieć w jaki sposób odzyskają pieniądze czy im się uda, no i oczywiście sam fakt, że najczęściej Ami miała je do wykonania razem z Finnem. Końcówka szczerze mnie zamurowała. Na ostatnich stronach miałam twarz całą we łzach, chociaż chwilę wcześniej byłam zdenerwowana jak nigdy. Jestem naprawdę wręcz mile zaskoczona, bo czytało się przyjemnie i jedynie kiedy miałam dość, to jak Finn miał swoje humorki. Brakowało mi innych bohaterów oprócz Jasona i Kate, oraz Ami i Finna. Było ich strasznie mało i czasami zapominałam, kto był kim.
Profile Image for za_czy_ta_na.
287 reviews8 followers
March 4, 2022
Od tajemniczego zaginięcia Jasona minęły dwa lata. Ami pomału oswaja się ze świadomością, że już nigdy nie zobaczy brata i wtedy pojawiają się nowe ślady w sprawie, które prowadzą do Miami. Dziewczyna zostawia dotychczasowe życie i jedzie zweryfikować nowe informacje. Na miejscu przeżywa szok. Jason żyje i ma się całkiem dobrze. Kiedy ona załamana opłakiwała jego śmierć on prowadził nowe życie z dala od niej.
Teraz kiedy odnalazła brata za nic w świecie go nie zostawi. Chce być blisko niego, ale żeby było to możliwe musi dołączyć do prywatnej grupy walczącej z przestępczością do której należy też Jason. Musi udowodnić szefowi i założycielowi grupy Davidowi Warsowi, że można jej zaufać, i że poradzi sobie z zadaniami jakie ją czekają. Tylko wtedy zostanie włączona do „rodziny”. Sprawy nie ułatwia Finn, przyjaciel Jasona, który nie ukrywa, że jej obecność jest niemile widziana...

Uwielbiam książki takie jak „Chcę, żebyś wiedział ”. Oryginalne, nieprzewidywalne, trzymające w napięciu i zaskakujące. Książka kompletna. Aleksandra stworzyła niebanalną historię, która intryguje od pierwszej strony, a im dalej i głębiej zanurzamy się w powieści tym robi się ciekawiej. Mnogość wydarzeń jest tak duża, że absolutnie nie ma mowy o nudzie.

Zdecydowanie czymś nowym z czym nie spotkałam się w żadnej innej książce jest grupa walcząca z przestępczością składająca się z kilkorga młodych ludzi, którzy owszem walczą z przestępczością, ale nie do końca zgodnie z prawem. Przyznajcie, że brzmi ciekawie. Założyciel grupy daje tym młodym ludziom możliwość nowego życia. Daje im nową tożsamość. Czy im się to podoba i czy przynależność do grupy faktycznie jest dobrowolna? Tego nie zdradzę. Powiem tylko, że bardzo mi się ten wątek spodobał. Spodobało mi się również to, że autorka stworzyła postacie tak bardzo różne. Każda z totalnie innym charakterem, przyzwyczajeniami, poglądami, ale razem tworzą naprawdę zgrany zespół.

Nie podlega wątpliwości, że najbardziej intrygującą postacią jest Finn. Chłopak zagadka. Bardzo tajemniczy. Zamknięty w sobie. Opryskliwy wręcz chamski względem Ami, a jednak od samego początku czuć było między nimi chemię. Autorka w znakomity sposób budowała napięcie między tą dwójką.
Ami to dziewczyna wykazująca się niezwykłą determinacją i wolą walki. Życie jej nie rozpieszczało. Przepłakała wiele nocy, ale to sprawiło tylko, że stała się silniejsza. Cieszę się, że autorka nie stworzyła bohaterki jakich ostatnio wiele. Pustej lali, która na widok przystojnego faceta wyłącza mózg i zrobi wszystko by ten raczył chociażby na nią zerknąć. Ami ma swoją godność, szanuje się i przede wszystkim ma swój rozum. I dodatkowy punkt za to, że jest fanką Michaela Jacksona ❤️

Zakończeniem powieści Aleksandra rozłożyła mnie na łopatki. Absolutnie nie spodziewałam się tego co się tam wydarzyło. Oczekiwanie na kontynuację będzie wyzwaniem. 😁

Kochani, jeżeli szukacie nieszablonowej, oryginalnej powieści, która zaskoczy was, wzruszy, a na koniec rozbije wasze serca na miliony kawałeczków to „Chcę, żebyś wiedział” jest idealnym wyborem. Polecam z całego serca.
Profile Image for Za_czytamm.
96 reviews4 followers
February 11, 2022
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA PATRONACKA!

„Zbliżyliśmy się do siebie, pozwolił mi wierzyć, że jesteśmy na dobrej drodze, by zbudować normalne stosunki między nami. I jednym ruchem wszystko zniszczył”.

„Chcę, żebyś wiedział” to debiutancka książka autorstwa Aleksandry Muraszka.

Mogłabym jednak ominąć tę informację o debiucie, gdyż naprawdę w trakcie czytania w ogóle się o tym nie pamięta, a po skończonej lekturze nawet się w to nie wierzy.

Autorka stworzyła bowiem historię, która z powodzeniem może brnąć w rankingach ulubieńców romantycznych. Dlaczego tak uważam? Powodów jest kilka.

Po pierwsze fabuła przebiega, płynnie łącząc, ze sobą każdy wątek nie pozwalając na chaos. Ma swój początek, który spełnia ważną funkcję. Intryguje, nęci i niemal przymusza (tak to dobre słowo) do dalszego czytania. Ma rozwinięcie, które pełne jest wzlotów i upadków oraz zakończenie, które powala na kolana, niesamowicie porusza i ostatecznie stawia wykrzyknik przy stwierdzeniu „Ta książka to sztos!”.

Także to, co jest ważne, czyli bohaterowie. Mamy tutaj Ami, naszą protagonistkę, która UWAGA! W końcu nie jest płaczliwą damulką w opałach, która mdleje na widok mega przystojnego faceta. Oczywiście wciąż jest normalną zakochaną dziewczyną, ale nie robi z siebie idiotki. Jest waleczna i uparta, ale także nie jest zaraz jakąś Wonder Woman. Po prostu jest naturalna, przez co łatwo się z nią utożsamić i jeszcze łatwiej jest ją polubić.

No i jest też Finn nasz główny bohater, a Finn… to Finn. Jego się nie opisuje, jego trzeba poznać. Naprawdę uwielbiam go, nawet jeśli momentami jest typowym gburkiem.

Bardzo polubiłam Jasona, który jest wprost uosobieniem brata, o jakim zawsze marzyłam, mając dwie starsze siostry. Taki opiekuńczy, troskliwy i kochany. No nic tylko adoptować.

Także Maya przyjaciółka Ami jest świetna. Uważam, że każdej bohaterce przyda się taka postać wspierająca, a Maya to takie właśnie pełne wsparcie.

Pozostali bohaterowie również są świetnie wykreowani i naprawdę nie mam o co się do nich przyczepić poza tym, iż z chęcią rozwinęłabym w późniejszych tomach niektóre wątki z nimi.

Co się tyczy stylu autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze. Nie męczy przez, co łatwo się czyta i wręcz mknie się przez rozdziały.

Łącząc, to wszystko ze sobą dostajemy świetny romans, z ciekawą akcją i zakończeniem, które nie pozwoli zatrzymać się na tym jednym tomie.

Jestem niezmiernie dumna jako patronatka z tej książki. Czekam z niecierpliwością na kontynuacje.

Polecam.
Profile Image for Alexa.
113 reviews23 followers
March 29, 2025
4,5/5 ⭐️

Jest to zupełnie coś innego niż dotychczasowe książki autorki, tutaj czułam jak Ola nie ma żadnych "hamulców" w ,,Chcę żebyś wiedział" po prostu się działo, czytając zostały mi dostarczone chyba każde możliwe emocje, co sprawiało, że zapominałam całkowicie o otaczającej mnie rzeczywistości.
Podczas czytania misji grupy David'a, czytelnik poznaje bliżej bohaterów, ich charakter i powody dla którego są w tym miejscu. Każdy z nich jest zupełnie inny i kieruje się w życiu czymś innym, ale mimo różnic między nimi, są rodziną, która zawsze będzie dbała o swoje bezpieczeństwo.

Po pierwszym tomie z bólem serca muszę przyznać, że nie do końca polubiłam się z Ami - główną bohaterką. Czasami miałam wrażenie, że przechodzi jeszcze fazę nastoletniego buntu i nie rozumiała powagi niektórych sytuacji. Nie skreślam jej jednak całkowicie, bo miała też swoje dobre momenty i była iconic. Widać było jak trudno jej się odnaleźć w nowej rzeczywistości, jednak nie do końca potrafiłam tym usprawiedliwić jej zachowań. Jestem jednak ciekawa, jak ostatnie zdarzenie z książki wpłynie na jej osobowość oraz podejście do życia. Czuję, że wiele może się jeszcze zmienić.
Wiem, że z Jasonem poradzi sobie ze wszystkim. Kocham ich relacje mimo, że jestem jedynaczką to moje oczy mocno się szkliły podczas ich rozmów. Ich wsparcie dla siebie jest nieocenione.
Tak samo jak relacja między rodzeństwem, urzekła mnie relacja Ami z Kate oraz Mayą. Ich przyjaźń to wspaniały dowód na to jak mimo wielu trudności dziewczyny, zawsze będą dla siebie bez względu na wszystko.
Nie wiem co Ola ma w swoich książkach, ale zawsze z trudnością je odkładam, tutaj było podobnie mimo irytowania się na zachowania postaci, czy nie popierania niektórych z nich, nie mogłam jej zamknąć ot tak. Za chwilę napięcie rosło, i nie byłam w stanie nie przeczytać kolejnego rozdziału, aby dowiedzieć się co będzie dalej.

Warto podkreślić, że relacja romatyczna między Ami i Finnem (która była dla mnie istną sinusoidą) czy grupa antyprzestępcza - która pełni tu mimo wszystko ważną rolę, to tylko jedne z kilku wątków tutaj poruszanych. I mam wrażenie, że Miami skrywa w sobie wiele tajemnic i nic tutaj nie jest pewne.
Jednak pewne jest, że zdecydowanie czekam na kolejny tom. Tyle zostało niedopowiedzeń, zasianych kolejnych wątpliwości, że po przeczytaniu czytelnik potrzebuje kontynuuacji na wczoraj. Zdecydowanie będę myśleć o wszystkim co się tutaj działo, dopóki nie poznam kontynuuacji.

[ współpraca reklamowa z Wydawnictwem Jaguar]
Profile Image for swiatliterek.
207 reviews4 followers
April 6, 2025
(Współpraca reklamowa @wydawnictwojaguar)

Miało być tak dobrze, a zostało samo rozczarowanie.

Podobała mi się inna trylogia autorki więc stwierdziłam, że tutaj będzie podobnie a na dodatek opis, który bardzo mnie zaintrygował. Brat dziewczyny zaginął dwa lata temu, od tamtej pory nic nie wiadomo, jego sprawa została zamknięta, do czasu aż pewien policjant na nowo się nią nie interesuje i odkrywa, że chłopak ma się dobrze w innym mieście. Ami wyrusza w podróż, aby go zobaczyć, co wiąże się z układem który zawiera na miejscu z pewnym mężczyzną…

Bardzo chciałam polubić tę książkę, lecz niestety przeważały tutaj same minusy. Zacznę od zachowania głównej bohaterki, które niedość że było dość frustrujące to przede wszystkim jej decyzje wiały dużym absurdem. Ami na początku wspomina, że po zaginięciu brata przebywała wyłącznie w domu, gdzie odwiedzała ją przyjaciółka - zamknęła się w sobie, nagle gdy dołącza do grupy brata, ona od początku się w niej odnajduje nie potrzebuje dużo czasu by odnaleźć się w nowej rzeczywistości, bynajmniej ja tak to odebrałam. Dodatkowo samo zgodzenie się na zawarcie „umowy” z mężczyzną, który uratował jej brata dosłownie było nie na miejscu, ona nie wiedziała co tak naprawdę robią, kim jest owy facet, a zorganizowała potajemne spotkanie plus zgodziła się zostać w Miami, nie zważając za bardzo na firmę która zostawiła czy namowy brata, aby wróciła do domu.

Na początku zaciekawiła mnie koncepcja grupy, która walczyła z ludźmi, którzy robili złe rzeczy, że się z nimi „rozprawiali”, lecz mój zapał dość szybko przepadł bo te akcje nie wtaczały do fabuły żadnego dreszczyku emocji, nie były rzetelnie opisanie, i tutaj ponownie główna bohaterka wykazała się brakiem jakiekolwiek taktu, dostaje informacje, że ma zostać w samochodzie, to nie, włącza się do akcji, nie jest skupiona na misji, rozprasza się co skutkuje zagrożeniem jej życia.

Wątek z Finnem, nie polubiłam się z nim, nie podobała mi się ta jawna niechęć chłopaka, nie rozumiałam jak dziewczyna potrafiła się w nim tak zauroczyć, bo jasne przejawiał z czasem czułe gesty i troskę, lecz dla mnie to nie tłumaczyło jego wcześniejszych słów, przynajmniej tak do końca.

Jestem więcej niż rozczarowana, ta książka miała dobre predyspozycje, aby mnie zachwycić bo zamysł to totalnie moje gusta, ale wykonanie pozostawiło po sobie sporo do życzenia, nie sięgnę po kontynuację, lecz zachęcam was do przeczytania i stworzenia własnego werdyktu czy książka się wam podoba.
Profile Image for Bookishvibes_bysandra.
71 reviews2 followers
May 22, 2025
[współpraca reklamowa] Wydawnictwo Jaguar

Kiedy skończyłam „Chcę, żebyś wiedział”, byłam w emocjonalnym szoku – takim, który zostawia Cię z pustką i jednocześnie przepełnia. Nie sądziłam, że książka, o której niby wcześniej wiedziałam coś tam wiedziałam, aż tak wbije się w moje serce. A jednak. Ta historia to istna bomba emocjonalna.

Dziewczyna po przejściach i tajemniczy chłopak z przeszłością? Jeśli autorką jest Ola Muraszka - biorę w ciemno!

Ami Wood to bohaterka, której nie da się nie pokochać. Krucha, ale silna. Rzucająca się w oczy nie przez wygląd, ale przez to, co nosi w środku – smutek, niepewność i wolę przetrwania. Kiedy chcąc odnaleźć brata uznanego za zmarłego z wypadku, trafia do Miami i spotyka Finna, cały świat zaczyna się chwiać. On – niebezpiecznie magnetyczny, pełen sekretów, a jednak tak niesamowicie ludzki. Ich relacja rozwija się jak najpiękniejszy, ale i najbardziej bolesny sen – powoli, intensywnie, nieuchronnie.

🖤 „Mówiłem ci, wschód słońca zmywa grzechy nocy.” 🖤

Zaginięcie Jasona, brata głównej bohaterki Ami, to punkt zwrotny całej historii. Po rzekomym wypadku samochodowym Jason zostaje uznany za zmarłego, co całkowicie wywraca życie Ami. Dwa lata później dziewczyna odkrywa, że brat jednak żyje i prowadzi tajemnicze, podwójne życie. Ta niespodziewana prawda nie tylko komplikuje przeszłość, ale stawia Ami przed trudnymi wyborami i nowym spojrzeniem na wszystko, co do tej pory znała.

To nie tylko historia o miłości. To opowieść o stracie, tęsknocie, sile przywiązania. O bólu, który nosimy w sobie i o tym, że czasem jedynym ratunkiem jest ktoś, kto też nosi własne blizny. Chemia między Ami i Finnem jest nie do opisania – elektryzująca, momentami wyniszczająca. To nie romans – to wojna emocji, z której nie chcesz wychodzić zwycięsko, bo chcesz ją przeżywać jeszcze i jeszcze raz.

Aleksandra Muraszka stworzyła świat tak realny i jednocześnie tak emocjonalnie intensywny, że trudno się z niego wydostać. Tło fabularne – tajemnice z przeszłości, zniknięcie brata, niebezpieczeństwo – dopełnia całość i sprawia, że ta książka nie jest tylko love story, ale czymś więcej. To opowieść, która zostaje w Tobie długo po przeczytaniu ostatniej strony.
Jeśli szukasz książki, która wciągnie Cię bez reszty, rozbije na kawałki i znów poskłada – „Chcę, żebyś wiedział” będzie idealna. Ale ostrzegam: po niej nic nie będzie już takie samo.
🖤
Profile Image for Daria.
126 reviews
March 26, 2022
"Pamiętaj, przyjaciele są wtedy, gdy czegoś od nas chcą, a gdy ułożą sobie życie, zapominają o nas. Liczy się wtedy tylko ich szczęście."

💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓

Ami straciła najbliższą osobę, którą był Jej brat - Jason. Niby zginął w wypadku samochodowym, lecz ciała nigdy nie odnaleziono. W końcu śledztwo zostaje zamknięte a dziewczyna traci nadzieję. Jednak znajdują się nowe dowody, które sprawiają, że policja wznawia śledztwo. Kiedy Ami odnajduje brata, okazuje się że On żyje. Jednak niekoniecznie podoba Jej się to, co się teraz z Nim dzieje...

Otóż Jason jest przywódcą grupy, która zwalcza przestępczość. Dziewczyna by zostać z bratem, musi udowodnić, że cała grupa może Jej ufać.

No i jest jeszcze tajemniczy Finn... Dla Niego dziewczyna wkrótce jest w stanie poświęcić nawet własne życie.

Lubię czytać debiuty, bo to wiele mówi o autorze. Tym razem też się nie zawiodłam! Bardzo się cieszę, że Ola napisała do mnie w sprawie tej książki. Historia okazała się naprawdę fantastyczna!

Wspaniałe było czytać, jak główna bohaterka zmienia się przez całą książkę. Z rozbitej dziewczynki stała się odważna i waleczną kobietą. Grożono Jej, ale ta się nie poddała. Niemal zginęła, ale nie okazała strachu.

Dużo wycierpiała, ale miała znów przy sobie brata, za którym tak tęskniła. No i Finn... Tajemniczy członek grupy, który swoim zachowaniem strasznie mącił Jej w głowie. Najpierw dawał odczuć, że ma się trzymać od Niego z daleka. Później pozwala się do siebie zbliżyć. Za chwilę znów się oddalał. Można pomyśleć, że jakiś niezrównoważony psychicznie jest ale nic bardziej mylnego. Miał swoje powody by zachowywać się tak a nie inaczej. Można to jednak zrozumieć dopiero pod koniec książki tak naprawdę.

Czy to jest szczęśliwa historia? I tak i nie, ale dlaczego? Tego Wam nie powiem. Przekonajcie się sami. To historia o tym, że wcale nie musicie mieć napiętych stosunków z rodzeństwem bo czasem może się okazać, że tylko Ich macie bo wszyscy inni wokół zawiodą.

Ja się pod tą książką podpisuję obiema rękami👐 a ptaszki ćwierkają, że niebawem tom 2🤭 Nie mogę się doczekać ❤️ przysięgam, że powinien być jakiś zakaz, żeby nie kończyć zbyt emocjonalnie książki bo pół dnia zbierałam myśli. W zasadzie to jeszcze zbieram... No ale pociesza mnie myśl o kontynuacji tej historii 💓 A Wy nie czekajcie tylko czytajcie!💓
1 review
March 30, 2022
Czytanie „Chcę, żebyś wiedział” przypomina poniekąd przejażdżkę rollercoasterem. Potrzebowałam kilkunastu stron, aby wciągnąć się w tę historię i zapomnieć o świecie. Nie mogłam się oderwać, a wręcz nie dało się tego zrobić, dlatego też przeczytałam tę książkę w ciągu kilku godzin.

Z debiutami bywa różnie i mają swoje wady. Tutaj mogłabym się czepiać relacji romantycznej między Ami a Finnem, bo troszeczkę zabrakło mi jej… ukazania. Miałam takie wrażenie, jakby działa się gdzieś poza sceną, a autorka wplotła w fabułę jej strzępki. Jednak to nie jest żaden romans. Absolutnie! A ja naiwna spodziewałam się tego po okładce i tytule, którego znaczenie jest zupełnie inne, niż możecie się spodziewać.

„Chcę, żebyś wiedział” to tak właściwie połączenie wątku romantycznego, kryminalnego i obyczajowego. Ciągle się coś dzieje, bo pojawia się tutaj coś, z czym jeszcze nie spotkałam się w książce, a jest to grupa antyprzestępcza. Krótko mówiąc, paru młodych ludzi posługuje się różnymi metodami, aby ścigać przestępców, którzy podpadli ich szefowi. Było to dość ciekawe, pomysłowe i dostarczało nawet napięcia.

Może i fabuła tej książki momentami daleka jest od realizmu, ale w sumie to jakoś tak mi to nie przeszkadzało, bo…

Siłą debiutu Aleksandry Muraszki jest jego zakończenie oraz emocje, które wywołuje u czytelnika. Tego, co ona funduje na ostatnich stronach, w życiu bym się nie spodziewała. A emocje nie są tylko napisane, one są pokazane u bohaterów tak, że je czuć i dlatego tak zachwycam się tą książką.

A zakończenie sprawiło, że nie zapomnę o niej na długo.

Główna bohaterka Ami trochę mnie irytowała swoim lekkomyślnym podejściem, aczkolwiek patrząc na jej wiek, ma to swoje uzasadnienie. Dość szybko zakochała się w Finnie, czego ja nie mogę do końca zrozumieć, a on sam był jak chorągiewka na wietrze. Raz bezwzględny i chłodny drań, innym razem ukazywał swoje nieco romantyczne i cieplejsze oblicze. To dość skomplikowany bohater.

„Chcę, żebyś wiedział” jest całkiem nieźle napisane. Czyta się lekko i przyjemnie. Może i momentami trafiają się nieco sztuczne dialogi, ale po pierwsze jest ich niewiele, a po drugie przy debiucie można to wybaczyć.

Czekam na kolejny tom i jestem bardzo ciekawa nowego oblicza Ami i tego, jak to się wszystko dalej potoczy.

A tę książkę wam polecam!
Profile Image for Weronika.
6 reviews
March 26, 2022
Spodziewałam się, że ta książka będzie dobra ale to co autorka w niej zaserwowała dosłownie wbiło mnie w fotel! Historia Ami pochłonęła mnie od pierwszej strony i sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać! Styl autorki to coś pięknego dla oka! Podczas czytania aż ciężko było mi uwierzyć, że to debiut! Fabuła bardzo mi się spodobała i przypadła do gustu, to jak wszystko zostało tu ładnie i zgrabnie poprowadzone, że z zaciekawieniem przewraca się kolejne kartki jest godne pochwały! Sam pomysł na fabułę z tą grupą przyjaciół Jamesa z nim samym na czele, która walczy z przestępczością był serio genialny! Relacja bohaterów działa się według mnie w idealnym tempie a to napięcie niemal od razu między nimi wyczuwalne tylko czekało na ujście! Bohaterowie od razu kupili moje serce. Ami swoją zawziętością w sprawie brata ale też taką wrażliwością sprawiła, że no nie da się jej nie lubić! Jest naprawdę silną bohaterką i za samo to ma u mnie potężny plus! Finn ahh ten Finn no cóż mogę rzec.. kocham go🥴. Choć momentami za jego zachowanie miałam ochotę go udusić to mimo wszystko skubany wkradł się w moje serce. Przez większość czasu zachowywał się jak taki oziębły dupek wobec Ami ale w tym wypadku to wszystko miało swoje wytłumaczenie. Ale żeby nie było były też momenty, w których był takim troskliwym misiem. Resztę grupy też badzo polubiłam bo byli tacy pomocni, troskliwi i był widać jaka silna więź ich łączy. Ogólnie wszyscy zostali tak super wykreowani, że nie da się ich nie lubić! Podczas czytania tej książki przeżyłam mnóstwo emocji, poczynając od smutku, po śmiech, strach i złamanie serca bo końcówka dosłownie sprawiła, że mi się zatrzymało i nie mogłam pohamować łez. Z ogromną niecierpliwością czekam na kolejny tom i dalsze losy naszych bohaterów! Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się potoczy (i mam nadzieję też wyjaśni)🥺💜.

"Chcę, żebyś wiedział" to książka z świetną i przede wszystkim ciekawą fabułą, barwnymi, dobrze wykreowanymi bohaterami, która sprawi, że przeżyjecie ogrom emocji i cały czas będziecie chcieć więcej! Gorąco polecam i zachęcam was do zapoznania się z historią Ami i Finna oraz reszty drużyny!💜 Autorce natomiast gratuluję tak świetnego debiutu i oczywiście czekam na więcej!💜
Profile Image for olaaa_czyta.
49 reviews
Read
March 29, 2025
✩ | 𝐖𝐒𝐏𝐎̄𝐋𝐏𝐑𝐀𝐂𝐀 𝐑𝐄𝐊𝐋𝐀𝐌𝐎𝐖𝐀


✩ | Dziś przychodzę do was z recenzją książki autorstwa Aleksandry Muraszki. Po przeczytaniu opisu, wręcz nie mogłam się doczekać, aż przeczytam tą historię. Niestety, ale bardzo się zawiodłam.

✩ | Historia opowiada o Ami, która nie miała szczęścia w życiu. Najpierw straciła rodziców i opiekę nad nią przejął jej brat Jason. Pewnego dnia, chłopak nie wrócił do domu. Ami dowiaduje się, że samochód jej brata został spalony, a ciała nie odnaleziono, dlatego zostaje uznany za zmarłego. Po dwóch latach dziewczyna dostaje list, w którym napisane jest, że są nowe dowody w sprawie jej brata. Udaje się na komisariat, by przeprowadzić rozmowę z detektywem, który proponuje jej wyjazd do Miami, bo właśnie tam widziano Jasona. Ami znajduję swojego brata w Miami, który ma się naprawdę dobrze. Dlaczego chłopak zostawił swoją siostrę samą i udawał zmarłego?

✩ | Chyba ja i książki Oli nie za bardzo się lubimy. Po przeczytaniu opisu byłam naprawdę zaciekawiona, ale liczyłam na coś innego.

✩ | Zacznijmy od tego, że fabuła leciała bardzo szybko. Główna bohaterka w siedemdziesięciu stronach zdążyła: dowiedzieć się, że są nowe dowody, poznać detektywa, który proponuje jej wyjazd do Miami, poleciała tam, znalazła brata i poznała głośnego bohatera, (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo niestety nie skończyłam tej książki bo po prostu nie umiałam) poznała faceta, dla którego pracuje jej brat, dowiedziała się, dlaczego Jason tak postąpił i ten mężczyzna, u którego pracuje Jason zaproponował jej pewnien układ i to wszystko i tych siedemdziesięciu stronach. Według mnie to stanowczo za szybko, liczyłam na to, że ona odnajdzie brata gdzieś w połowie lub pod koniec książki, to by mi się wydawało o wiele ciekawsze.

✩ | Mam wrażenie, że styl pisania zmienił się od kiedy czytałam trylogię Jeszcze Raz. Nie wiem, ta główna bohaterka wydawała mi się dziwna, a szczególnie jej reakcja na odnalezienie brata.

✩ | Niestety musiałam zrobić DNF, a bardzo nie lubię tego robić i zdarzyło mi się to chyba dwa razy, ale nie dałam rady tego skończyć.

✩ | Ja osobiście nie polecam tej książki, ale żeby wyrobić sobie własną opinię, przeczytacie sami i wtedy stwierdzicie, czy to książka dla was. Pamiętajcie, że kategoria wiekowa tej książki jest 18+.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Justyna Majcher.
1 review
April 20, 2022
Ami przeżywa stratę brata, który dwa lata wcześniej zginął w wypadku. Teraz nie ma już nikogo. Gdy pewnego dnia dowiaduje się, że śledztwo w sprawie jego śmierci zostało ponownie wszczęte nie waha się i opuszcza swój dom i rodzinną firmę i jedzie go odnaleźć. Jaka okaże się prawda?
Finn to mężczyzna skryty, można by rzec że nawet wycofany. Przyjaźni się z bratem Ami, a jej pojawienie uważa za coś złego. Jak rozwinie się ta znajomość?

Autorka stworzyła różne osobowości, które w połączeniu stanowią świetną paczkę i każdego łatwo polubić.

Autorka pisze lekko, przyjemnie. Nie ma zbędnych opisów, dialogi są naturalne. Mamy także deliktaną i urocza scenę erotyczną, która nie przysłania teści i jest tylko dodatkiem.

Akcja jest zwięzła. Nie pędzi, ani się nie wyleczę. Wszystko łączy się ze sobą i nie pogubimy się w wydarzeniach.

Okładka jest ładna i pasuje do treści. W środku mamy podział na rozdziały z perspektywy Ami. Trochę brakowało mi perspektywy Finna, chciałam go mega poznać, bo wydawał mi się świetną postacią.

Powiem Wam, że ta książka jest tak niesamowita, wciągająca i inna niż wszystko co do tej pory miałam możliwość czytać. Od pierwszego rozdziału czułam się zaintrygowana.

Ami przeżywa naprawdę okropny czas, a odnalezienie brata jest dla niej czymś niesamowitym. Ale dlaczego brat zniknął i czym się zajmuje? Tego wam nie powiem! Musicie się przekonać sami. Zdradzę wam tylko tyle, że takich rzeczy jeszcze nie było w literaturze. Jest ciekawie, serce bije nam szybko, a wydarzenia jakie towarzyszą naszym bohaterom sprawia, że nie będziecie mogli się oderwać od lektury.

Podobała mi się relacja Ami i Finna, chociaż czasem miałam ochotę go walnąć 🙈 musicie poznać tych bohaterów i to co się dzieje w tej powieści. Nie jest cukierkowo, bohaterowie nie zmieniają się ze strony na stronę. Wszystko rozgrywa się powoli, więc myślę, że spodoba wam się ta relacja.

Jeśli macie ochotę na oryginalną książkę, która łatwo nie wypuści was że swojego świata, a dodatkowo zakończenie wbija w fotel to koniecznie musicie po nią sięgnąć. Jest warta tego! Polecam Wam gorąco ❤️
Profile Image for Patrycja Burdzińska.
409 reviews4 followers
March 24, 2025
Wolicie książki ze szczęśliwymi zakończeniami czy jesteście team sad end?

Ja lubię jedne i drugie i mimo, że tu pierwszy tom zakończył się tak, że bolało to jestem pod wrażeniem umiejętność zwiedzenia czytelnika u autorki.

Pierwszy raz czytam książkę spod pióra tej osoby i jestem oczarowana.

Płakałam. Dosłownie płakałam w trakcie czytania i to nie raz, aż ubolewam bo jedna strona mi nieco zmokła od łez i teraz jest lekko falowana ale co zrobić kiedy emocje biorę górę i postacie, z jakimi się zżyliśmy cierpią.

Ami zmaga się z zaginięciem brata.
Dwa lata cierpienia w samotności, ma jedynie przyjaciółkę aż nagle... Brat się znajduje, żywy i... szczęśliwy? Od tej pory akcja nabiera tempa a Ami odkrywa, że jej brat żyje w całkiem innym świecie niż ona.

Dziewczyna zrobi dla niego wszystko, za wszelką cenę chcąc zostać przy jedynej osobie w rodzinie, jaka jej została.

Nie pomaga fakt, że osoba, która ją zauroczyła, traktuje ją jako zło konieczne i nie ukrywa niechęci do Ami.

Ta książka praktycznie czyta się sama, płynąć przez ocean słów doświadczamy mnóstwa różnych emocji, które dotykają nas dogłębnie.

Cierpimy, śmiejemy się, wzruszamy... Długo by można opowiadać a ja Wam mówię, że to trzeba po prostu przeżyć!

Dawno książka nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia, nie mogę się doczekać aż będzie kolejny tom - mam pewną teorię i bardzo, ale to bardzo bym chciała się nie mylić.

Ciekawa jestem jak się dalej potoczą losy Ami i ekipy Davida.

Nie mogę się pogodzić z tym, co się stało.
Po prostu nie potrafię. Mam tylko nadzieje, że autorka nie zada mi jeszcze więcej ciosów.

Kreacja postaci jest bezbłędna, każdy ma swój charakter, jest barwny, inny i nie ma nikogo, kto by był nijaki.

Czasami mnie denerwowały zachowania Amandy no ale wybaczam jej, w końcu jeszcze jest młoda i ma prawo być naiwna, uczuciowa i popełniać błędy.

Tylko czy za jej błędy zapłacą inni?

O matko jak ja siedziałam jak na szpilkach odkrywając co rusz nowe fakty na temat ulubieńców i lękając się o ich życie.
Słusznie z resztą, bowiem to, czym się zajmują nie jest bezpieczne a przynajmniej nie zawsze.

Książka jest dosyć obszerna ale warto!
1 review
Read
March 27, 2022
"Pamiętaj, przyjaciele są wtedy, gdy czegoś od nas chcą, a gdy ułożą sobie życie, zapominają o nas. Liczy się wtedy tylko ich szczęście."

"Zbliżyliśmy się do siebie, pozwolił mi wierzyć, że jesteśmy na dobrej drodze, by zbudować normalne stosunki między nami. I jednym ruchem wszystko zniszczył"

Ami nie może pogodzić się ze zniknięciem swojego starszego brata, który był jej jedynym bliskim. Gdy po dwóch latach dowiaduje się, że chłopak nie zginął, jak zakładała wcześniej, postanawia rzucić wszystko i go odnaleźć. Znajduje go w Miami, gdzie Jason jest członkiem nie całkiem legalnie działającej grupy zwalczającej groźnych przestępców. Dziewczyna postanawia udowodnić, że również może tak żyć. Jeszcze nie wie, że będzie wiązało się to ze współpracą z Finnem, najlepszym przyjacielem Jasona, który od początku daje jej odczuć, że nie jest mu mile widziana

Ta książka oczarowała mnie swoją okładką i niebanalnym pomysłem na fabułę, a autorka postarała się, by była wciągająca, naprawdę dobrze napisana, zaskakująca. Bardzo fajnie połączyła w niej powieść obyczajową z odrobiną sensacji, niebezpieczeństwa i powoli rozwijającego się romansu. Na pewno wśród mocnych stron tej powieści mogę wymienić fajnie przedstawione działania organizacji Jasona, wciąż pojawiające się nowe zadania do wykonania dla Ami, które bardzo płynnie napędzały akcję. Oczarowały mnie też relacje zarówno między rodzeństwem, przyjaciółkami, czy wreszcie ta romantyczna między Ami, a Finnem, a ich rozwój śledziłam z dużym zainteresowaniem. Polubiłam bohaterów, choć Ami momentami wydawała mi się mało konsekwentna i odrobinę niedojrzała. Przyznaję, że czasami niektóre opisy jej zachowań, czy działań, były w mojej ocenie zwyczajnie zbędne i nie wznosiły zbyt wiele do fabuły, np. częste opisywanie, w co dziewczyna jest ubrana. Na plus jednak na pewno zaliczyłabym nieprzewidywalne, zaskakujące zakończenie, które z pewnością rozbudziło moją ciekawość na kolejną część. Myślę, że to bardzo udany debiut, którego mogę i pogratulować autorce i który mogę Wam polecić.
Profile Image for bookaholic_.pl.
247 reviews19 followers
August 28, 2023
„– Chcę, żebyś wie­dział, że za to za­pła­cą”.
Młoda dziewczyna wyrusza do Miami, żeby rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata. Kiedy na miejscu okazuje się, że jej brat żyje, postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się, co się wtedy stało i gdzie był przez ten cały czas. Okazuje się, że dołączył do prywatnej grupy, która walczy z przestępcami, a ona postanawia z nim zostać. Czy udowodni szefowi swojego brata, że nadaje się do tej pracy i stania się częścią ich zespołu?
„– Oto­czy­li cały dom, nie mo­że­my teraz wyjść.

– Chcę zo­ba­czyć się z Ja­so­nem! – krzy­czę.

– W tej chwi­li to nie­moż­li­we.

„– Mnie nie jest tak miło – mówię.

– Puść ją – war­czy przez za­ci­śnię­te zęby Finn”.
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, czekałam, aż przyjdzie w moje ręce. Niestety trochę się przejechałam. Naprawdę współczułam Amy, bo myślę, że każdy z nas stracił na swój sposób bliską osobę. Natomiast nie była bohaterką, która jakoś szczególnie była dla mnie ważna, wręcz przeciwnie. Finn w ogóle nie zyskał mojej sympatii, iż przez całą historię miałam odczucie, że jego postać nie została do końca wykreowana, a jego zachowanie w stosunku do głównej bohaterki mnie od niego odpychałało. Jeśli chodzi o całą tę tajemnicę, wątek romantyczny i kryminalny to nieszczególnie wywarło to na mnie wrażenie, dlatego, że zabrakło mi tu bardziej widocznych emocji i rollercoastera, którego myślałam, że dostanę.
Tytuł "Chcę, żebyś wiedział" autorstwa Aleksandry Muraszki nie spodobał mi się, czego żałuję. Myślałam, że dostanę świetną lekturę, ale się zawiodłam. Może kiedyś sięgnę po kontynuację.





#wątekromantyczny#grupaantyprzestępcza#rodzeństwo#starszybrat#tajemnica#przyjaźń#trudnewybory#miłość#trudnewybory#niebezpieczeństwo#mafia#przyjaźń#upozorowaniewłasnejśmierci#siłasiostrzanejmiłości#trudnewybory#Miami




http://bookaholicandwriter.blogspot.c...


https://www.instagram.com/p/CwgIrJYtl...
Profile Image for Las Bookowy.
784 reviews7 followers
April 16, 2025
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że bawiłam się całkiem dobrze, choć mam kilka uwag. Historia zaczyna się niepozornie — Ami od dwóch lat żyje w swojej bańce, stroniąc od kontaktów z ludźmi. Po zaginięciu brata zupełnie się załamała. Ostatnią iskrą nadziei staje się ponowne otwarcie sprawy Jasona. Wyrusza do Miami, gdzie spotyka swojego brata, który rozpoczął nowe życie. Mieszka tam wraz ze swoimi kompanami, pod opieką mężczyzny, który uratował mu życie.

Ami postanawia zostać i spróbować włączyć się w jego świat. Muszę przyznać, że spodziewałam się nieco więcej akcji, zwłaszcza biorąc pod uwagę, czym zajmują się bohaterowie. Autorka jednak w tym tomie skupiła się bardziej na przedstawieniu postaci, ich przeszłości oraz powodów, dla których trafili do miejsca, w którym obecnie się znajdują.

Bohaterowie stworzyli coś w rodzaju własnej rodziny — właśnie tego brakowało im wcześniej. Widać między nimi silne więzi, wsparcie i zażyłość. Kreacja postaci jest całkiem dobra, chociaż nie wszyscy mnie w pełni przekonali. Miałam też zgrzyt przy relacji Finna i Ami — była bardzo dramatyczna. Finn dosłownie miotał się w sobie, nie wiedział, jak się zachować, wysyłał sprzeczne sygnały i momentami zachowywał się jak typowy „pies ogrodnika” — obrażony i złośliwy. Ami z kolei też była zagubiona i dość chaotyczna.

Wątek romantyczny opiera się na motywie hate to love, i muszę przyznać, że na początku czuć wyraźną wzajemną niechęć. Nie potrafiłam jednak zrozumieć podejścia Jasona do siostry — przecież była jego jedyną rodziną. Jak mógł ją zostawić samą i nie próbować się z nią skontaktować?

Fabuła momentami bywa chaotyczna — mamy akcje wykonywane dla Davida, walkę z wrogiem i burzliwy wątek romantyczny. Jednak, żeby nie skupiać się wyłącznie na minusach, warto zaznaczyć, że to pierwszy tom serii i pełni rolę wprowadzenia. Dlatego nie skreślam tej historii i planuję przeczytać kolejny tom.

Plot twisty w książce są dość przewidywalne, ale dobrze skonstruowane. Utrzymują uwagę i stopniowo budują napięcie.

Czekam na kolejny tom — mam nadzieję, że przyniesie więcej emocji i bardziej zwartą akcję. Jeśli lubicie tego typu historie, to polecam Wam tę książkę, choć warto mieć na uwadze moje spostrzeżenia.
Displaying 1 - 30 of 94 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.